OCM - Metoda czyszczenia olejem

[201607231711]

Napisane przez bestpaczus

Dziewczęta, ja bym o poradę poprosiła Bo już sama nie wiem co robić.
OCM stosuję od 2-2,5 miesiąca, mieszam olej lniany z rycynowym, ostatnio z kapką olejku lawendowego, bo niby antybakteryjny. Skórę zawsze miałam mieszaną, raz mega tłustą, a innym zupełnie przesuszoną, przy tym całą zapchaną i takie tam różne cuda. I po OCM jest mi z jednej strony cudownie - przyjemnie,nic nie ściąga, buzia przyjemna w dotyku,błyszczy się mniej.
A z drugiej - wysyp. I teoretycznie byłam na to przygotowana. Tylko nie wiem czy WIELKA ilość podskórnych gul to rzecz normalna :/ I pojawiają się w różnych miejscach, w ciągu ostatnich kilku dni namnożyło się ich na czole (a dodam,że najgorszą sytuację miałam zawsze w okolicach brody). Gdyby nie te gule, a zwykłe np. pryszcze, to ok, zawsze się pojawiały i coś tam się może oczyszcza... Jak myślicie? Stosować to dalej, czy jednak tylko sobie krzywdę robię?

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Dodam jedynie,że zawsze miałam wągry,a odkąd stosuje oleje to zniknęły. Więc teoretycznie z "nowych"zanieczyszcze ń, chyba nie powinno mi nic wyskakiwać... Ale fakt faktem, że buzię mam dużo gorszą niż chyba kiedykolwiek

Przyczyn może być pare. Może wina oleju, może sie oczyszcza, moze nie dla Ciebie.
Spróbuj zmienić olej na niezapychajacy (spis pare stron temu) i zmywać mieszankę tym, czym wcześniej myłaś buzie.
Jeśli dalej bedą sie pojawiać to moze metoda nie dla Ciebie.

[Sachmet512]

Napisane przez bestpaczus

Dziewczęta, ja bym o poradę poprosiła Bo już sama nie wiem co robić.
OCM stosuję od 2-2,5 miesiąca, mieszam olej lniany z rycynowym, ostatnio z kapką olejku lawendowego, bo niby antybakteryjny. Skórę zawsze miałam mieszaną, raz mega tłustą, a innym zupełnie przesuszoną, przy tym całą zapchaną i takie tam różne cuda. I po OCM jest mi z jednej strony cudownie - przyjemnie,nic nie ściąga, buzia przyjemna w dotyku,błyszczy się mniej.
A z drugiej - wysyp. I teoretycznie byłam na to przygotowana. Tylko nie wiem czy WIELKA ilość podskórnych gul to rzecz normalna :/ I pojawiają się w różnych miejscach, w ciągu ostatnich kilku dni namnożyło się ich na czole (a dodam,że najgorszą sytuację miałam zawsze w okolicach brody). Gdyby nie te gule, a zwykłe np. pryszcze, to ok, zawsze się pojawiały i coś tam się może oczyszcza... Jak myślicie? Stosować to dalej, czy jednak tylko sobie krzywdę robię?

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Dodam jedynie,że zawsze miałam wągry,a odkąd stosuje oleje to zniknęły. Więc teoretycznie z "nowych"zanieczyszcze ń, chyba nie powinno mi nic wyskakiwać... Ale fakt faktem, że buzię mam dużo gorszą niż chyba kiedykolwiek

Ja miałam tak samo ;( Myślę, że to od temperatury. Zrezygnowałam z OCM i teraz pryszcze się chowają, ale wągry wychodzą;/ I bądź tu człowieku mądry...

[zbuntowana20]

Mysle że OCM nie jest dla wszystkich, spróbuj odłożyć to na jakis czas i wrócic do tradycyjnego mycia. Ja przez to strasznie, ale to strasznie zanieczyscilam sobie cere, mialam pelno podskórnych gul, choc wczesniej nigdy ich nie mialam.

[bestpaczus]

Dzięki dziewczyny za odpowiedź Póki co ciągle stosuję, gulek jest mniej, ale czekam na wizytę u dermatologa i podejrzewam,że coś się pozmienia. Na razie nie chcę kombinować, bo wcześniej myłam żelem,który jako jedyny mnie oczyszczał, ale za to masakrycznie przesuszał... Także na razie trzymam się olejowania (kurcze,bardzo polubiłam to wieczorne oczyszczanie i relaks) i nie wydaję kasy,przynajmniej do wizyty u lekarza.

[bestpaczus]

Napisane przez Sachmet512

Ja miałam tak samo ;( Myślę, że to od temperatury. Zrezygnowałam z OCM i teraz pryszcze się chowają, ale wągry wychodzą;/ I bądź tu człowieku mądry...

Szkoda,że trzeba wszystko na sobie testować. Ile to się namęczyć trzeba...

[luqq]

Mam pytanie co do olejku cytrynowego, czy może być stosowany jako baza? Jedyną info. o olejku cytrynowym związanym z OCM znalazłam tutaj --> http://bodyunburdened.com/essential-oils-for-skincare/
Cytryna zawsze kojarzyła mi się z "wysuszaniem skóry", więc nie wiem czy olejek będzie odpowiedni.

[201607231711]

Napisane przez luqq

Mam pytanie co do olejku cytrynowego, czy może być stosowany jako baza? Jedyną info. o olejku cytrynowym związanym z OCM znalazłam tutaj --> http://bodyunburdened.com/essential-oils-for-skincare/

Cytryna zawsze kojarzyła mi się z "wysuszaniem skóry", więc nie wiem czy olejek będzie odpowiedni.

To chyba jest ekstrakt, olejek, nie olej. Możesz dodać kilka kropli.

[szaza98]

Jakoś cicho się tu zrobiło, mam nadzieję, że to się zmieni

Dokładnie rok temu zaczęłam stosować OCM z olejem lnianym jako bazowym, twarz była oczyszczona, gładsza, pory znacznie się zmniejszyły ale jak to u mnie lenistwo zwyciężyło Ale teraz mam zamiar zacząć od nowa i robić to regularnie na razie w ruch pójdzie olej z pestek winogron

[201607231711]

Ostatnio straciłam w podróży całą swoją mieszankę, kupiłam na szybko gotowy olej z Alterry z Rossmana i fajnie się sprawdza

[szaza98]

Ja mam Alterre Migdał i Papaja, ale nie stosuję na twarz, tylko olejuję tym paznokcie ale jakby trochę je przesusza, więc na twarz chyba nie będę próbować, bo i tak brakuje jej nawilżenia

[DagmaraRose2000]

Kurczę, wszystko super z tym OCM, choć stosowałam tydzień. Cera taka nawilżona i zbita i w ogóle, ale PORY. To już nie pory, to kratery!
I opłukiwałam twarz zimną wodą, do głowy przyszły mi nawet kostki lodu... ale boję się, że te pory już tak zostaną...

[201607231711]

Napisane przez DagmaraRose2000

Kurczę, wszystko super z tym OCM, choć stosowałam tydzień. Cera taka nawilżona i zbita i w ogóle, ale PORY. To już nie pory, to kratery!

I opłukiwałam twarz zimną wodą, do głowy przyszły mi nawet kostki lodu... ale boję się, że te pory już tak zostaną...

Spróbuj z kostka lodu i np maseczka z glinki. Możesz tez stosować OCM co pare dni


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[DagmaraRose2000]

To niesamowite jak skóra mi się uspakaja po ocm, a po myciu płynem nagle mam lawinę sebum na twarzy... Dodatkowo wyskakują nowe niespodzianki.

[szaza98]

Ja po kilku dniach też zauważyłam różnicę Cera jest wreszcie uspokojona, złapała fajny kolorek

Napisane przez DagmaraRose2000

Kurczę, wszystko super z tym OCM, choć stosowałam tydzień. Cera taka nawilżona i zbita i w ogóle, ale PORY. To już nie pory, to kratery!
I opłukiwałam twarz zimną wodą, do głowy przyszły mi nawet kostki lodu... ale boję się, że te pory już tak zostaną...

Ja na rozszerzone pory stosuję glinkę marokańską. Dla mnie rewelacja przy regularnym stosowaniu pory znacznie się zmniejszyły, do tego OCM i jest cudownie

[moniaobcy]

Jeszcze maseczka z kurkumy jest spoko! Rozjaśnia przebarwienia i w ogóle skórę (najpierw czyni ją żółtą >_>). Oczyszcza i w ogóle robi dobrze

[201607231711]

Napisane przez moniaobcy

Jeszcze maseczka z kurkumy jest spoko! Rozjaśnia przebarwienia i w ogóle skórę (najpierw czyni ją żółtą >_>). Oczyszcza i w ogóle robi dobrze

Potwierdzam, jest świetna


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[szaza98]

Napisane przez _Caoimhe_

Potwierdzam, jest świetna

W takim razie koniecznie muszę wypróbować

[moniaobcy]

TU jest przepis na maseczkę. Sama eksperymentowałam dodając mąkę z ciecierzycy (peeling), spirulinę (zielona gęba, po zmyciu i tak źółta), odrobinę oleju (fajnie już natłuszczona skóra), ale chyba i tak najlepsze efekty daje kurkuma+miód+mleko (jogurt/maślanka/śmietana - tak, ze śmietaną też próbowałam).

[szaza98]

Napisane przez moniaobcy

TU jest przepis na maseczkę. Sama eksperymentowałam dodając mąkę z ciecierzycy (peeling), spirulinę (zielona gęba, po zmyciu i tak źółta), odrobinę oleju (fajnie już natłuszczona skóra), ale chyba i tak najlepsze efekty daje kurkuma+miód+mleko (jogurt/maślanka/śmietana - tak, ze śmietaną też próbowałam).

Dziękuję Spróbuję na pewno, chociaż ten kolorek trochę mnie przeraża jak będę miała taki dzień gdzie nie będę musiała wychodzić z domu to chyba się zdecyduję XD

[moniaobcy]

Najlepiej pierwszy raz spróbować w jakiś wolny weekend. A tak to ja normalnie wieczorem jestem żółta, a rano idę normalnie do pracy

[Ekstazaa]

Też jestescie całe czerwone na twarzy po tym? Bo ze mnie się śmieją, że jak poparzona wyglądam

[201607231711]

Napisane przez Ekstazaa

Też jestescie całe czerwone na twarzy po tym? Bo ze mnie się śmieją, że jak poparzona wyglądam

Nie. Jeśli masz problem z naczynkami , bądź ostrożna


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ekstazaa]

Napisane przez _Caoimhe_

Nie. Jeśli masz problem z naczynkami , bądź ostrożna


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No właśnie nie mam problemu. Przynajmniej nigdy w żaden sposob sie nie ujawnił prócz tego ;P

[201607231711]

Napisane przez Ekstazaa

No właśnie nie mam problemu. Przynajmniej nigdy w żaden sposob sie nie ujawnił prócz tego ;P

Może zbyt gorącej wody używasz? Mocno trzesz?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[moniaobcy]

Ja kiedyś miałam mega przekrwione oczy. Ale taka wiecie - totalna masakra. Kupiłam krople i po kilku dniach się kapnęłam, że to od ocm
Później już naczynka mi przywykły (jednak zaznaczam, że nie mam z nimi problemu). Jednak należy uważać i nie stosować bezmyślnie każdej metody, żeby nie zrobić sobie kuku

[Pantegram]

Napisane przez zbuntowana20

Mysle że OCM nie jest dla wszystkich, spróbuj odłożyć to na jakis czas i wrócic do tradycyjnego mycia. Ja przez to strasznie, ale to strasznie zanieczyscilam sobie cere, mialam pelno podskórnych gul, choc wczesniej nigdy ich nie mialam.

Problem z OCM polega na tym, że oleje też są filmotwórcze i niedokładnie zmyte, mogą zapychać, zachowując się jak silikony - i niektórych zapychają.

Myślę, że rozwiązaniem może być stosowanie dodatkowego środka myjącego po OCM. Niektórzy zalecają np. mycie twarzy mydełkiem Aleppo po OCM, ja aktualnie testuję, jak sprawdzi się olej zmywany micelem/hydrolatem.
Na pewno dużą rolę ma też dobór oleju do rodzaju skóry, niektóre będą bardziej komodogenne, inne mniej. Jedna z blogerek fajnie opisała zależność między stosowanym olejem a rodzajem sebum produkowanym przez naszą skórę.
Uważałabym też na wysoką temperaturę/parówki (mi zaszkodziły) - do demakijażu można użyć oleju ogrzanego tylko ciepłem rąk - w japońskiej wersji wieloetapowego oczyszczania twarzy w skórę po prostu wmasowuje się olejek przez 2 minuty, bez przykładania żadnych kompresów, następnie stosuje się delikatny peeling i całość zmywa właściwym żelem myjącym, by domyć resztki tak makijażu (silikonów) jak i oleju.

[DagmaraRose2000]

Napisane przez Pantegram

Problem z OCM polega na tym, że oleje też są filmotwórcze i niedokładnie zmyte, mogą zapychać, zachowując się jak silikony - i niektórych zapychają.

Myślę, że rozwiązaniem może być stosowanie dodatkowego środka myjącego po OCM. Niektórzy zalecają np. mycie twarzy mydełkiem Aleppo po OCM, ja aktualnie testuję, jak sprawdzi się olej zmywany micelem/hydrolatem.
Na pewno dużą rolę ma też dobór oleju do rodzaju skóry, niektóre będą bardziej komodogenne, inne mniej. Jedna z blogerek fajnie opisała zależność między stosowanym olejem a rodzajem sebum produkowanym przez naszą skórę.
Uważałabym też na wysoką temperaturę/parówki (mi zaszkodziły) - do demakijażu można użyć oleju ogrzanego tylko ciepłem rąk - w japońskiej wersji wieloetapowego oczyszczania twarzy w skórę po prostu wmasowuje się olejek przez 2 minuty, bez przykładania żadnych kompresów, następnie stosuje się delikatny peeling i całość zmywa właściwym żelem myjącym, by domyć resztki tak makijażu (silikonów) jak i oleju.

To bardzo ciekawe co napisałaś.

[Gjanduja]

Cześć

przymierzam się do wypróbowania OCM i tak mam pytanie Czy któraś w Was używała oleju z neem (miodli indyjskiej) podobno się dobrze nadaje i nie zapycha

[201607231711]

Napisane przez Gjanduja

Cześć



przymierzam się do wypróbowania OCM i tak mam pytanie Czy któraś w Was używała oleju z neem (miodli indyjskiej) podobno się dobrze nadaje i nie zapycha

Nie używałam oleju z neem, ale samego sproszkowanego neem na włosy, skalp o skore twarzy. ( kupowałam na polehenny) . Cudowny proszek, jest na wlosowej pielęgnacji temat o nim.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[EmCa]

witam w tym wątku
5 tygodni temu zaczęłam ocm i... zachwyciłam się. Mam cerę jednocześnie suchą, przetłuszczającą się, trądzikową, wrażliwą i naczynkową...
Zaczęłam od oleju kokosowego + 10% rycynowego. Nic mnie nie wysypało, zniknęły wągry, skóra była miękka i nawilzona.
Ale... przeczytałam, że olej kokosowy jest najbardziej zapychający, więc zmieniłam na kocankę. I już nie było tak pięknie. Skóra wysuszona, wysyp ropnych krost.
Wróciłam do kokosowego i w ciągu paru dni wszystko zniknęło.


Macie pomysł dlaczego tak? kocanka mi nie podpasował czy moja skóra wymaga mocno natłuszczającego oleju?


aha, kupiłam z BU reczniczek, ale on natychmiast wysycha i jakoś wolę zwykły...