Kosmetyki naturalne

[sylvia_doll]

Napisane przez hey

Nie widze tu oszustwa, przeciez od tego są nazwy INCI, żeby je czytać. Wiele składników ma inną nazwe zwyczajową czy handlowa (czy jak inaczej to nazwać) od tej INCI.
I co takiego groźnego jest w PEG-7 Glyceryl Cocoate?

Zdecydowanie się zgadzam. Od razu widać, że się znasz na rzeczy... Ja ekspertką nie jestem absolutnie żadną, tylko na własną rękę się dokształcam z dziedzinie chemii kosmetycznej, ale to co stwierdzone i uznane za nietoksyczne takie musi być... Delikatnie myjący detergent, ot co...

[Derella]

PEG-i mogą być zanieczyszczone kancerogeenymi substancjami jak np. 1,4-dioxane czy Ethylene oxide, dlatego nie do końca są one uznawane za surowce bezpieczne i przez to unikane przez niektóre osoby w kosmetykach, których używają.

[lulaluna]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Już kiedyś podawałam.
Bill Statham - E 213 Tabele dodatków i składników chemicznych, czyli co jesz i czym się smarujesz.

Dzięki Wachlarzyku!

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez lulaluna

Dzięki Wachlarzyku!

Nie ma za co, naprawdę.

[onesweetfairy]

a znacie ta stronke...
http://www.ewg.org/skindeep/
mozna sprawdzic kazdy skladnik kosmetykow czy jest toksyczny, czy ma wplyw na organy czy wywoluje alergie czy jest kancerogenny itd.

[Derella]

Napisane przez onesweetfairy

a znacie ta stronke...
http://www.ewg.org/skindeep/
mozna sprawdzic kazdy skladnik kosmetykow czy jest toksyczny, czy ma wplyw na organy czy wywoluje alergie czy jest kancerogenny itd.

Znamy i korzystamy - bardzo przydatna stronka.

[kotwilka]

zrobiłam listę ekologicznych hydrolatów - czyli tych konserwowanych substancjami aprobowanymi przez instytucje certyfikujące lub bez konserwantów:
http://kotwilka.blogspot.com/2011/07...o-gdzie-i.html

Może się komuś przyda

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez kotwilka

zrobiłam listę ekologicznych hydrolatów - czyli tych konserwowanych substancjami aprobowanymi przez instytucje certyfikujące lub bez konserwantów:
http://kotwilka.blogspot.com/2011/07...o-gdzie-i.html

Może się komuś przyda

Wow, świetny post Kotwilka. Naprawdę się napracowałaś.

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Napisane przez onesweetfairy

a znacie ta stronke...
http://www.ewg.org/skindeep/
mozna sprawdzic kazdy skladnik kosmetykow czy jest toksyczny, czy ma wplyw na organy czy wywoluje alergie czy jest kancerogenny itd.

A jak dokładnie z tego korzystać. Wpisać składnik czy produkt czy jak?

[Derella]

Napisane przez SekretnyWachlarz

A jak dokładnie z tego korzystać. Wpisać składnik czy produkt czy jak?

Można wpisywać i składniki, i produkty.
Produktów u nas dostępnych jest tam dosyć mało, ale o składnikach można się sporo dowiedzieć.

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Derella

Można wpisywać i składniki, i produkty.
Produktów u nas dostępnych jest tam dosyć mało, ale o składnikach można się sporo dowiedzieć.

Dziękuję bardzo za pomoc.

[Sicilia]

Napisane przez kotwilka

zrobiłam listę ekologicznych hydrolatów - czyli tych konserwowanych substancjami aprobowanymi przez instytucje certyfikujące lub bez konserwantów:
http://kotwilka.blogspot.com/2011/07...o-gdzie-i.html
Może się komuś przyda

bardzo fajne zestawienie, sama kiedyś zrobiłam podobne dla własnych potrzeb i w końcu kupiłam hydrolat różany z BU

Tak z innej beczki: w perfumeriach Marrionaud jest teraz promocja na ich własną markę BIO (która ma certyfikat BIO i ecocert, sa produkty do pielęgnacji twarzy). Przy zakupie jednego produktu, drugi 50% taniej. Jest też zestaw z kosmetyczką za 100 zł (z hakiem, nie pamiętam dokładnie), w skład którego wchodzi płyn micelarny, krem do twarzy na dzień i na noc do cery mieszanej i krem pod oczy). Płyn micelarny stosowałam i jest w porzadku (sam płyn kosztuje 40 zł). Kremów nie znam, ale cały zestaw bardzo się opłaca, bo osobno wyszłoby ok. 190 zł (bez kosmetyczki).

[lulaluna]

Napisane przez Sicilia

Tak z innej beczki: w perfumeriach Marrionaud jest teraz promocja na ich własną markę BIO (która ma certyfikat BIO i ecocert, sa produkty do pielęgnacji twarzy). Przy zakupie jednego produktu, drugi 50% taniej. Jest też zestaw z kosmetyczką za 100 zł (z hakiem, nie pamiętam dokładnie), w skład którego wchodzi płyn micelarny, krem do twarzy na dzień i na noc do cery mieszanej i krem pod oczy). Płyn micelarny stosowałam i jest w porzadku (sam płyn kosztuje 40 zł). Kremów nie znam, ale cały zestaw bardzo się opłaca, bo osobno wyszłoby ok. 190 zł (bez kosmetyczki).

Ta promocja to już chyba od dawna, bo ja skorzystałam z niej w dzień dzieckaKupiłam krem pod oczy i płyn do demakijażu. Kremu jeszcze używam, ale polecam raczej starszym na zmarszczki, bo moim zdaniem jest on strasznie liftingujący, jak mi napnie skórę to mało mi gałki na wierzch nie wyskoczą więc dla mnie to tak średnio. A tym płynem do zmywania makijażu czyściłam szyję, bo na twarzy porażka, szczypał strasznie.

[sylvia_doll]

Napisane przez kotwilka

zrobiłam listę ekologicznych hydrolatów - czyli tych konserwowanych substancjami aprobowanymi przez instytucje certyfikujące lub bez konserwantów:
http://kotwilka.blogspot.com/2011/07...o-gdzie-i.html

Może się komuś przyda

Świetne. Ja bardzo dziękuję
Poczytam sobie

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Sicilia

bardzo fajne zestawienie, sama kiedyś zrobiłam podobne dla własnych potrzeb i w końcu kupiłam hydrolat różany z BU

Daj znać jak się sprawuje, bo właśnie waham się między nim, a z ecospa z róży damascena.

[SuperKotek]

ja jak wspominałam dopiero zaczynam swoja przygode, czytam szperam i pytam, ale mam wrazenie że wszystko nie tak... ale wracając do sedna sprawy, z twarza było najłatwiej ale mam problem z czymś do ciała. Jakis balsam albo cos??? poradzicie cos? włosy na razie to odzywka z alterry i szampon brzozowy z farmony bodajże, to chyba tez kiepsko.

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez SuperKotek

ja jak wspominałam dopiero zaczynam swoja przygode, czytam szperam i pytam, ale mam wrazenie że wszystko nie tak... ale wracając do sedna sprawy, z twarza było najłatwiej ale mam problem z czymś do ciała. Jakis balsam albo cos??? poradzicie cos? włosy na razie to odzywka z alterry i szampon brzozowy z farmony bodajże, to chyba tez kiepsko.

Odżywka z Alterry jak najbardziej okay, szampon faktycznie nie bardzo. Do ciała no cóż. Możesz poszukać w sklepach internetowych z kosmetykami naturalnymi coś lub np. kupić oliwkę z Hippa

[mentha]

Napisane przez kotwilka

Nie przez wszystkie, tylko przez te nieczytające składów


Oczywiście nie ma urzędowo stworzonej definicji kosmetyku naturalnego i na tym właśnie żerują producenci. Ja przyjęłam sobie pewną definicję i według niej oceniam.

Znów: trzeba czytać składy i szukać informacji o składnikach. Po wpisaniu Glyceryl Cocoate w googlach już pierwsze wyniki informują, że to PEG.

Ze składu nie wynika, że w hydrolacie jest mniejsze stężenie konserwantów niż w jakimś tam toniku albo czym jest utrwalony hydrolat, będący składnikiem kremów Fitomedu czy jakiegoś Yes to.
Tego nie musi wiedzieć nawet formulator, znający przecież zasady tworzenia receptur i praktyki stosowane w firmach.

W Superpharm widziałam AA Wrażliwa Natura. Ingrediencje podobne jak w AA Eco, ale w innych kombinacjach. W żelu do twarzy Ammonium Lauryl Sulfate. Wszędzie bardzo wysoko perfuma. Diabli wiedzą, czym to jest. Macie jakieś informacje na ten temat?

[justina1985]

fajne kosmetyki ma lavera, sanoflore, alterra (rossman) ta ostatnia jest smiesznie tania, żele pod prysznic z dobrym składem po 8 zł

Ostatnio uzywam balsamu do ciała Alterra tego bezzapachowego, niebieską ma nakrętkę. Dodaje do niego zależnie od potrzeb nawet 70% oleju z orzecha włoskiego. Taki miks świetnie się rozprowadza na skórze.

czasami warto też pokombinować coś samemu i zajrzeć w takie miejsca jak sklepy internetowe mazidła, biochemiaurody i bardzo eko ecospa.pl
zaopatruje się w nich miedzy innymi w czysty olej arganowy i jest to dla mnie kosmetyk niemal KWC
odkąd znalazłam te sklepy z substytami jestem na siebie trochę zła, że potrafiłam wydać 200 zł na krem czy inny super specyfik


Zastanawia mnie czy gdzieś w sieci (BU itp) dostanę kwas hialuronowy bez konserwantów, bez phenonipu jak ten z BU?
Zeby w składzie był sam hialuronic acid, bez żadnego konserwantu. Znacie taki? Gdzie go kupie?
(interesuje mnie kwas w formie żelu, nie proszku)

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez mentha

Ze składu nie wynika, że w hydrolacie jest mniejsze stężenie konserwantów niż w jakimś tam toniku albo czym jest utrwalony hydrolat, będący składnikiem kremów Fitomedu czy jakiegoś Yes to.
Tego nie musi wiedzieć nawet formulator, znający przecież zasady tworzenia receptur i praktyki stosowane w firmach.

W Superpharm widziałam AA Wrażliwa Natura. Ingrediencje podobne jak w AA Eco, ale w innych kombinacjach. W żelu do twarzy Ammonium Lauryl Sulfate. Wszędzie bardzo wysoko perfuma. Diabli wiedzą, czym to jest. Macie jakieś informacje na ten temat?

Ja też widziałam już te kosmetyki. Najbardziej mnie śmieszy opakowanie kremu pod oczy. Opakowanie takie duuuże, a sam kremik malutki. Niepotrzebnie robili takie duże opakowanie. Co do składów to sama się zastanawiałam, bo teoretycznie za bardzo nie ma się do czego przyczepić, no ale właśnie teoretycznie.

[lulaluna]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Ja też widziałam już te kosmetyki. Najbardziej mnie śmieszy opakowanie kremu pod oczy. Opakowanie takie duuuże, a sam kremik malutki. Niepotrzebnie robili takie duże opakowanie. Co do składów to sama się zastanawiałam, bo teoretycznie za bardzo nie ma się do czego przyczepić, no ale właśnie teoretycznie.

Ja dzisiaj oglądałam tą nową serię aa i składy wydały mi się dłuższe niż w aa eco, ale za słabo się znam żeby je całkiem rozszyfrować. Może któraś patrzyła na micel z tej serii? Jest ok?

[nie_ma_mnie]

micel z tego co mi się zapamiętało ma dokładnie taki sam skład...w sumie to wolałabym kupić sobie P4C w zrobsobiekrem, naprawdę.

[mentha]

Samej tubki kremu pod oczy nie widziałam, ale ma standardową pojemność 15 ml. Kartonik jak kartonik. Opakowania tej drugiej linii są z papieru z trzciny, lnu i konopi.

Jeśli patrzeć na etykiety, to płyny micelarne się różnią. Niewiadomo czy wplywa to znacząco na ich właściwości. W AA Wrażliwa Natura ta tajemnicza kompozycja zapachowa jest drugim składnikiem w wykazie INCI (pierwszym jest woda), z resztą też pokombinowali.

Składy już zostały okrzyknięte jako niezUe, ale czym jest ta naturalna perfuma (związki aromatyczne z olejków eterycznych, ekstrakty roślinne, jakie są praktyki w takich przypadkach?); jak dużo jest składników aktywnych (ekstraktu z pestek dyni, pomidora, owoców goji, oleju z róży, masła cupacu). Co o tych kremach myśli formulator, profesjonalista? O całej tej koncepcji.

[Sicilia]

Napisane przez mentha

Ze składu nie wynika, że w hydrolacie jest mniejsze stężenie konserwantów niż w jakimś tam toniku albo czym jest utrwalony hydrolat, będący składnikiem kremów Fitomedu czy jakiegoś Yes to.
Tego nie musi wiedzieć nawet formulator, znający przecież zasady tworzenia receptur i praktyki stosowane w firmach.

W Superpharm widziałam AA Wrażliwa Natura. Ingrediencje podobne jak w AA Eco, ale w innych kombinacjach. W żelu do twarzy Ammonium Lauryl Sulfate. Wszędzie bardzo wysoko perfuma. Diabli wiedzą, czym to jest. Macie jakieś informacje na ten temat?

Pisałam na ten temat na drugim wątku (zbiory kosmetyczne naturalne). W skrócie pani z AA eco odpowiedziała mi na podobne pytanie tak:

Składnik PARFUM to substancja zapachowa pochodzenia roślinnego, hipoalergiczna oraz posiadająca certyfikat upraw ekologicznych. Ze względu na duże prawdopodobieństwo uczulenia osób o wrażliwej cerze – olejki eteryczne nie wchodzą w skład naszych receptur.
Absolutnie syntetycznych zapachów, ani barwników nie stosujemy – generalnie w większości naszych produktów pielęgnacyjnych – zwłaszcza tych dostępnych w aptekach.

[hey]

Napisane przez mentha

W Superpharm widziałam AA Wrażliwa Natura. Ingrediencje podobne jak w AA Eco, ale w innych kombinacjach. W żelu do twarzy Ammonium Lauryl Sulfate. Wszędzie bardzo wysoko perfuma. Diabli wiedzą, czym to jest. Macie jakieś informacje na ten temat?

Kiedyś ktoś napisał albo mi sie tak wydawalo, ze to ich autorska mieszanka składników pochodzenia roślinnego, ale biorąc pod uwage co Sicilia napisała (nie ma nic o autorskości) to myślę, ze to moze być Naticide firmy Sinergia, który przez jakąś organizacje jest certyfikowany i który musi być wymieniany na liście INCI jako Fragrance lub Parfum. Kiedyś kombinowałam, że może wymyślili coś na kształt Neopeinu czy Suprapeinu, ale jednak ten Naticide wydaje sie najbardziej prawdopodobna opcją. I co zdecydowanie robi różnice pomiedzy dwoma micelami, biorąc pod uwagę steżenie tego składnika.

[mentha]

Napisane przez hey

Kiedyś ktoś napisał albo mi sie tak wydawalo, ze to ich autorska mieszanka składników pochodzenia roślinnego, ale biorąc pod uwage co Sicilia napisała (nie ma nic o autorskości) to myślę, ze to moze być Naticide firmy Sinergia, który przez jakąś organizacje jest certyfikowany i który musi być wymieniany na liście INCI jako Fragrance lub Parfum. Kiedyś kombinowałam, że może wymyślili coś na kształt Neopeinu czy Suprapeinu, ale jednak ten Naticide wydaje sie najbardziej prawdopodobna opcją. I co zdecydowanie robi różnice pomiedzy dwoma micelami.

Z informacji o zastosowaniu wynika, że stosuje się go w stężeniach 0,3 do 1%.

AA powołuje się na Cognis, może od nich coś kupują. [Edit: prawdopodobnie zaopatrują się w tym koncernie w emolienty].

Napisane przez Sicilia

Pisałam na ten temat na drugim wątku (zbiory kosmetyczne naturalne). W skrócie pani z AA eco odpowiedziała mi na podobne pytanie tak:

Składnik PARFUM to substancja zapachowa pochodzenia roślinnego, hipoalergiczna oraz posiadająca certyfikat upraw ekologicznych. Ze względu na duże prawdopodobieństwo uczulenia osób o wrażliwej cerze – olejki eteryczne nie wchodzą w skład naszych receptur.
Absolutnie syntetycznych zapachów, ani barwników nie stosujemy – generalnie w większości naszych produktów pielęgnacyjnych – zwłaszcza tych dostępnych w aptekach.

Niewiele to wyjaśnia. (Takie informacje są zawarte na etykiecie, tyle że są nieprecyzyjne, bo odnoszą się do tam do całej linii, nie tego jednego składnika).

I więcej pewnie się nie dowiemy...


O Naticide, wyszukanym przez hey

The most serious concern about this product is that the ingredients contained in it are completely unknown. Because it is considered a fragrance rather than a preservative, the components that are contained in it are considered a "trade secret" and therefore do not have to be disclosed. No research as to its safety, toxicity or suitability based on individual needs can be conducted.

http://www.salonnaturalsonline.com/pages/Naticide.html

[nie_ma_mnie]

http://solarkateco.blogspot.com/2006...tives-and.html

http://www.bio-botanica.com/articles/Suprapein.pdf

http://www.bio-botanica.com/articles/Neopein.pdf

Plantaserve Q is derived from Almond and Vanilla extracts, obtained by fractional steam distillation.

[CzarnyElf]

hej wszystkim
Zamowilam ostatnio ten krem z filtrem:
http://www.iherb.com/Live-Live-Organ...-oz/20563?at=0
bo mial b dobre opinie.Przyszedl szybko,konsystencja jest super,bardzo lekka,zapach tez fajny,jednak po jednym uzyciu wypryszczylo mnie na czole.B bym chciala zeby to nie byl ten krem,obwiniam jeszcze te dni bo mi sie @ zbliza..ale na razie odstawilam go,bede robic niedlugo podejscie nr 2.

Czy ktoraz z Was go uzywala?

[fabregasowa]

nie wiem czy ktoś już to pisał, ale kosmetyki AA Eco są dostępne w Sephorze, o ile dobrze pamiętam to wszystkie kremy do twarzy 37zł, także niedużo. W ulotce, którą sobie wzięłam jest napisane że większość z nich ma 100% składników naturalnych, chyba tylko balsamy do ciała mają mniej. I tu pytanie do was : któraś z was stosowała już krem wzmacniający naczynka, i ma już mniej więcej wyrobioną opinię?

[hey]

Napisane przez mentha

Z informacji o zastosowaniu wynika, że stosuje się go w stężeniach 0,3 do 1%.

AA powołuje się na Cognis, może od nich coś kupują. [Edit: prawdopodobnie zaopatrują się w tym koncernie w emolienty].

Szukając informacji o emolientach/emulgatorach używanych w AA EC natknęłam sie własnie na cognisowe Cetiole, ale konserwantów o nazwie INCI Parfum lub Frangance u nich nie znalazłam. Znalazłam za to, że firma Dr. Straetmans produkuje takie o ww nazwie, szczególnie Dermosoft 690 ma własciwości konserwujace http://www.dr-straetmans.de/en/products/productlist.php, oraz ciekawą broszure o "naturalnych" konserwantach, szczególnie część o "zapachach" jest ciekawa z punktu widzenia tej dyskusji.
http://www.dweckdata.com/Published_p...ves_update.pdf

[marylisek]

Czasami na kremach (widziałam, ale nie na tych ekologicznych) jest napisane, że nie powodują powstawania zaskórników, niekomedogenne itp. Szukam jakiegoś dobrego kremu ekologicznego, nawilżającego, co by właśnie nie zapychał. Czy polecicie jakieś pewniaki?