Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY CZ.II

[fiasco]

Napisane przez npm_

Miałam szczęście i trafiłam z odcieniem za pierwszym razem :P ale różne to może być.

Czytałam wczoraj o pudrach z filtrami. Piszą, że grubość warstwy pudru musiałaby być wielką, żeby zapewnić taką ochronę. Nie znam się na tym więc nie wiem ile w tym prawdy, ale analogicznie jest z kremami z filtrem. Trzeba nałożyć odpowiednią ilość żeby ochrona była odpowiedni wysoka, więc chyba coś w tym jest. Jeśli tak, to jeśli zależy Ci na wysokiej ochronę buzi to chyba nie warto rezygnować z filtra.

Smażyć się na plaży i tak nie będę, ale wiadomo że przez okres letni nie będę się chować w domu, a skóra wrażliwa, i nie będę rezygnować z walki z trądzikiem, toteż ochrona jest potrzebna.
Wspomniałam parę postów wyżej, że kremy z filtrem wywołują na mojej twarzy istny armagedon Ciężko powiedzieć, czy to przez oblepienie skóry czy przez jakieś podrażniające składniki, które akurat u mnie wywołują stany zapalne, może jedno i drugie (w różnym stopniu tak jest z większością kosmetyków pielęgnacyjnych, nie tylko tych z filtrem). Jak na razie jedyny filtr, który nie robi mi tak dużej krzywdy to Ankicare Sun SPF 30 - dobrze chroni, jest lekki i dobrze się wchłania, ale i on ma pewne wady.
Puder byłby w porządku opcją przede wszystkim ze względu na łatwość dokładania w ciągu dnia, co jest trudne, a przy makijażu wręcz niemożliwe przy zwykłym filtrze

[npm_]

Mnie wszystkie filtry zapychały. Anthelios ultra lekki okazał się dla mnie wybawieniem, a jest to spf 50. Tak samo źle działały na mnie wszystkie kremy, podkłady, poza tymi, których używam obecnie. Też z trądzikiem walczę od.. zawsze i na szczęście obecna pielęgnacja w końcu jest odpowiednia! Tak więc wiem przez co przechodzisz, trzymam kciuki za znalezienie odpowiedniej ochrony słonecznej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lifeisbeautiful]

Napisane przez ciastkozposypka

Mam grzybicę jelit, nie wiem czy to może wpływać.

Może i to bardzo! Polecam bloga tłuste życie, dokładnie artykuł "Jak chore jelita powodują trądzik": http://www.tlustezycie.pl/2012/11/ja...a-tradzik.html


http://www.tlustezycie.pl/2012/07/di...-tradziku.html

[Aredhel125]

Napisane przez Kimiko666

ja nie lubie revlona, powodował u mnie syfki. ale pod oczy sie sprawdzał :P

A moze jakis bbcream? one fajnie ujednolicaja cere i kryja no i łatwiej cos dobrac niz z minerałami . Ja czasem na wielkie wyjscie to niektóre miejsca ujednolicam bb dr.G perfect pore cover a potem na całosć jakies minerały i tez fajnie sie sprawdza

Tak, ale jaki? Sama nie wiem, nie chcę nawydawać pieniędzy w błoto za badziewia.

Napisane przez fiasco

a nie pogarsza się wam stan cery od płynnych podkładów?
Mi zwykle nawet po paru godzinach z czymś typu podkład czy baza silikonowa wyskakują syfy. Ogólnie wszystko co w jakimś stopniu oblepia skórę. Naprawdę po paru godzinach mam armagedon - ropne syfy ze stanem zapalnym. To samo przy większości kremów z filtrem, łącznie ze słynnym matującym Vichy.
Tylko minerały mi zostały... Zwykle pod podkład nakładałam punktowo zwykły korektor (ostatnimi czasy kamuflaż z Catrice, bardzo go lubię), ale widzę, że po nim też krosty się znacznie dłużej goją, więc przerzuciłam się na korektor też mineralny, choć efekt nie jest już tak dobry...

Szczerze to ja nie wiem. Nie używałam tego nigdy zbyt dużo. Ostatnio trochę używałam Affinitona i nic się nie działo, ale on momentalnie spływa mi z twarzy i wygląda strasznie. Mam straszny problem teraz.

Z filtrów to ja chcę sobie zamówić Ducray spf50 o ten: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...m-spf-50-.html

Analizowałam skład i nie jest tragicznie, i podobno makijaż go nie destabilizuje. Nie używałam wcześniej filtrów, więc ten byłby moim pierwszym.
Widziałam w Rossmanie podkłady z Bourjois 123 Perfect i Healthy Mix, oraz jakiś CC Cream i mają ładne odcienie. Nad tymi też się zastanawiałam bo miały dość dobre opinie na KWC

[Czlowiek Istota Marna]

Napisane przez npm_

Mnie wszystkie filtry zapychały. Anthelios ultra lekki okazał się dla mnie wybawieniem, a jest to spf 50. Tak samo źle działały na mnie wszystkie kremy, podkłady, poza tymi, których używam obecnie. Też z trądzikiem walczę od.. zawsze i na szczęście obecna pielęgnacja w końcu jest odpowiednia! Tak więc wiem przez co przechodzisz, trzymam kciuki za znalezienie odpowiedniej ochrony słonecznej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jaki podklad obecnie uzywasz ? i jaki krem pod niego ?

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Napisane przez lifeisbeautiful

Może i to bardzo! Polecam bloga tłuste życie, dokładnie artykuł "Jak chore jelita powodują trądzik": http://www.tlustezycie.pl/2012/11/ja...a-tradzik.html


http://www.tlustezycie.pl/2012/07/di...-tradziku.html

byc moze to dlaczego wszyscy nie lecza jelit?

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Napisane przez Aredhel125

Tak, ale jaki? Sama nie wiem, nie chcę nawydawać pieniędzy w błoto za badziewia.



Ostatnio trochę używałam Affinitona i nic się nie działo, ale on momentalnie spływa mi z twarzy i wygląda strasznie. https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...m-spf-50-.html

Prawie kazdy podklad strasznie wyglada na spoconej skorze...

A CO SADZICIE o podkladzie RIMMEL Stay lasting ? ten nowy

[npm_]

Napisane przez Czlowiek Istota Marna

jaki podklad obecnie uzywasz ? i jaki krem pod niego

Podkład matujący z Annabelle Minerals. Bardzo sobie chwalę minerały, nie zapychają mnie, dobre krycie, naturalny efekt, boskie. Pod podkład mam filtr Anthelios ultra lekki spf50+, o niebo lepszy w moim przypadku od Vichy matującego. Próbuję i testuję jakieś lekkie nawilżacze na dzień pod filtr, ale na razie bez większych sukcesów.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lifeisbeautiful]

byc moze to dlaczego wszyscy nie lecza jelit?

Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie, ale wiem, że osoby, które zaczęły się leczyć poprawiły stan swojej skóry Przeczytanie nic nie zaszkodzi, a może pomóc.


Nie polecam Anabelle w moim przypadku ten podkład bardzo pogarszał stan skóry, zwiekszał przetłuszczanie. Najlepsze dla trądzikowców są według mnie meow, mocno matują, kryją zaczerwienienia, nie pogarszają stanów zapalnych, jedyny minus ich stosowania to dość zauważalne wysuszenie skóry

[Czlowiek Istota Marna]

Napisane przez npm_

Podkład matujący z Annabelle Minerals. Bardzo sobie chwalę minerały, nie zapychają mnie, dobre krycie, naturalny efekt, boskie. Pod podkład mam filtr Anthelios ultra lekki spf50+, o niebo lepszy w moim przypadku od Vichy matującego. Próbuję i testuję jakieś lekkie nawilżacze na dzień pod filtr, ale na razie bez większych sukcesów.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No wlasnie rowniez skusilam sie zakupialm tak ten wychwalany VICHY CAPITEL emulsja matujaca spf 50 ,niby ladny zapaszek ,szybko wsiaka nie pozostawia tlustej warstwy na skorze -czego nieznosze ,ale co z tego jak skora po nalozeniu tego kremu brzydko wyglada... tak jakos zszarzala ,niezdrowo ,jakby starsza.. do tego po czasie sprawia gorace wrazenie na twarzy , jakby skora sie dusila.._(mam skore tlusta+b.wrazliwa) ... porazka ,a ta wychwalany...

Bede musiala sprobowac tego ANTHELIOS SPF 50

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Napisane przez lifeisbeautiful

Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie, ale wiem, że osoby, które zaczęły się leczyć poprawiły stan swojej skóry Przeczytanie nic nie zaszkodzi, a może pomóc.


Nie polecam Anabelle w moim przypadku ten podkład bardzo pogarszał stan skóry, zwiekszał przetłuszczanie. Najlepsze dla trądzikowców są według mnie meow, mocno matują, kryją zaczerwienienia, nie pogarszają stanów zapalnych, jedyny minus ich stosowania to dość zauważalne wysuszenie skóry

A gdzie mozna ten podklad MEOW kupic ?

Slyszalam ze w azji na tradzik pomaga swiezy ANANAS a taki z puszki juz traci swoje wlasciowsci,dlatego musi byc swiezy

[Prodomostra]

Napisane przez Czlowiek Istota Marna

byc moze to dlaczego wszyscy nie lecza jelit?

Na pewno bardzo wiele przypadków trądziku można wyprowadzić zdrowym żywieniem i ziołami, pisałam już o tym nie raz. Ale większość dziewczyn pisze tylko o kolejnych cudownych specyfikach i nie zmienia stylu życia. Jeśli się nie usunie przyczyny, a tylko leczy skutki, to nigdy się nie wyleczy buzi do końca. Im więcej sztucznego, wysokoprzetworzonego jedzenia, im więcej białego cukru, białej mąki, tym gorzej. Im mniej ruchu, świeżego powietrza, słońca tym gorzej. Olej z dzikiego oregano, wyciąg z oliwki europejskiej, wit D i C, selen, witaminy z grupy B - to wszystko jest potrzebne, żeby organizm dobrze funkcjonował. Jeśli są braki, to organizm daje różne sygnały, takie jak np. trądzik.

[npm_]

Napisane przez Czlowiek Istota Marna

No wlasnie rowniez skusilam sie zakupialm tak ten wychwalany VICHY CAPITEL emulsja matujaca spf 50 ,niby ladny zapaszek ,szybko wsiaka nie pozostawia tlustej warstwy na skorze -czego nieznosze ,ale co z tego jak skora po nalozeniu tego kremu brzydko wyglada... tak jakos zszarzala ,niezdrowo ,jakby starsza.. do tego po czasie sprawia gorace wrazenie na twarzy , jakby skora sie dusila.._(mam skore tlusta+b.wrazliwa) ... porazka ,a ta wychwalany...

Bede musiala sprobowac tego ANTHELIOS SPF 50

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------



A gdzie mozna ten podklad MEOW kupic ?

Slyszalam ze w azji na tradzik pomaga swiezy ANANAS a taki z puszki juz traci swoje wlasciowsci,dlatego musi byc swiezy

U mnie po jednej aplikacji Vichy wyskakiwało mi stado zaskórników! :P na allegro i w niektórych aptekach sa 3 ml próbki Antheliosów, różnych rodzajów. Polecam wypróbować przed zakupem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[margitta]

Napisane przez Prodomostra

Na pewno bardzo wiele przypadków trądziku można wyprowadzić zdrowym żywieniem i ziołami, pisałam już o tym nie raz. Ale większość dziewczyn pisze tylko o kolejnych cudownych specyfikach i nie zmienia stylu życia. Jeśli się nie usunie przyczyny, a tylko leczy skutki, to nigdy się nie wyleczy buzi do końca. Im więcej sztucznego, wysokoprzetworzonego jedzenia, im więcej białego cukru, białej mąki, tym gorzej. Im mniej ruchu, świeżego powietrza, słońca tym gorzej. Olej z dzikiego oregano, wyciąg z oliwki europejskiej, wit D i C, selen, witaminy z grupy B - to wszystko jest potrzebne, żeby organizm dobrze funkcjonował. Jeśli są braki, to organizm daje różne sygnały, takie jak np. trądzik.

Ja się z tobą bardzo zgadzam, ale czasem te zalecane diety są tak rygorystyczne, że się żyć odechciewa...

Ja dzisiaj na diecie bezglutenowej przez 30 dni. Jest bardzo źle i rozważam dermatologa, ale co on mi właściwie pomoże? W dodatku trafiłam na ciekawego bloga o kosmetologii i dowiedziałam się, że żyję w nieświadomości, że mam tłustą cerę (lub mieszaną), a nie suchą jak całe życie myślałam. I co teraz właściwie robić?

[lifeisbeautiful]

A gdzie mozna ten podklad MEOW kupic ?

Slyszalam ze w azji na tradzik pomaga swiezy ANANAS a taki z puszki juz traci swoje wlasciowsci,dlatego musi byc swiezy

Na allegro, jest też wątek zakupowy na wizażu.

Ananas ma enzymy, które delikatnie złuszczają naskórek, wygodnie jest kupić sobie bromelaine na mazidłach.

Napisane przez margitta

Ja się z tobą bardzo zgadzam, ale czasem te zalecane diety są tak rygorystyczne, że się żyć odechciewa...

Ja dzisiaj na diecie bezglutenowej przez 30 dni. Jest bardzo źle i rozważam dermatologa, ale co on mi właściwie pomoże? W dodatku trafiłam na ciekawego bloga o kosmetologii i dowiedziałam się, że żyję w nieświadomości, że mam tłustą cerę (lub mieszaną), a nie suchą jak całe życie myślałam. I co teraz właściwie robić?

30 dni to zbyt mało, aby ocenić efekty, optymalny czas to 3 miesiące. Myślę jednak, że sama dieta bezglutenowa to za mało, o ile nie jesteś uczulona na gluten, to raczej nie jest on główną przyczyną trądziku.

Z takich szybkich i skutecznych rzeczy mogę polecić cynk, porządny, o bezpiecznym składzie np. z NOW Foods, Solgara etc. w dawce 25-50 mg w zależności od tego jak zareaguje twój organizm, skłaniałabym się jednak do mniejszych dawek na początek.
Cynk działa jak naturalny antybiotyk, zmniejsza stan zapalny, skóra wygląda o wiele lepiej, szybciej się goi.
Oprócz cynku możesz spróbować suplementacje antyoksydantami np. sylimaryną, NAC lub selenem.

Jeżeli chcesz leczyć twarz dietą, to może napisz co konkretnie jesz w ciągu dnia? Wyeliminowanie glutenu nie wystarczy, w większości przypadków pomaga dopiero całkowite wyeliminowanie zbóż i zmniejszenie węglowodanów. Jesz smażone rzeczy?

Nie wiem, czy blog, o którym piszesz to kosmostolog, ale bardzo polecam wszystkim dziewczynom zajrzeć na niego i poczytać.

[Siempretalia]

lifeisbeautiful a jakie masz zalecenia odnośnie diety? Ja osobiście miałam miesiąc takiej diety - bez glutenu i nabiału, nie jadłam też słodyczy. Wrażenia? Tak jak napisałaś, 30 dni to za krótko, by coś stwierdzić, ale chyba mniej zmian mi się pojawiało, za to teraz mam atak bolesnych gul na brodzie i znowu myślę o zmianie diety, ale to jest ciężkie a w dodatku ciężko stwierdzić co tak naprawdę należy wykluczyć..
A co do cynku to zgadzam się, po miesiącu zauważyłam, że skóra wygląda lepiej, mniej się przetłuszczała, tylko nie wiem czy tak ciągle można go łykać, niestety wypłukuje on miedź i pogarsza wchałanianie żelaza, więc też nie należy przesadzać.

[Czlowiek Istota Marna]

Napisane przez Siempretalia

lifeisbeautiful a jakie masz zalecenia odnośnie diety? Ja osobiście miałam miesiąc takiej diety - bez glutenu i nabiału, nie jadłam też słodyczy. Wrażenia? Tak jak napisałaś, 30 dni to za krótko, by coś stwierdzić, ale chyba mniej zmian mi się pojawiało, za to teraz mam atak bolesnych gul na brodzie i znowu myślę o zmianie diety, ale to jest ciężkie a w dodatku ciężko stwierdzić co tak naprawdę należy wykluczyć..
A co do cynku to zgadzam się, po miesiącu zauważyłam, że skóra wygląda lepiej, mniej się przetłuszczała, tylko nie wiem czy tak ciągle można go łykać, niestety wypłukuje on miedź i pogarsza wchałanianie żelaza, więc też nie należy przesadzać.

No wlasnie zelazo jest rowniez bardzo wazne dla skory a CYNK -nie powoduje zwiekszonego owlosienia ciala? jak horony meskie?

[Prodomostra]

Napisane przez margitta

Ja się z tobą bardzo zgadzam, ale czasem te zalecane diety są tak rygorystyczne, że się żyć odechciewa...

Ja dzisiaj na diecie bezglutenowej przez 30 dni. Jest bardzo źle i rozważam dermatologa, ale co on mi właściwie pomoże? W dodatku trafiłam na ciekawego bloga o kosmetologii i dowiedziałam się, że żyję w nieświadomości, że mam tłustą cerę (lub mieszaną), a nie suchą jak całe życie myślałam. I co teraz właściwie robić?

Ja odstawiłam całkiem nabiał, jem tylko sery owcze i kozie. Mleko piję sojowe, migdałowe, ryżowe. Glutenu unikam, zamiast chleba jem wafle ryżowe albo kukurydziane. Gotuję dużo kasz, głównie jaglaną. Jem na śniadanie np. zmiksowaną z mlekiem migdałowym, wiórkami kokosowymi i łyżką miodu. Albo z pesto i serkiem kozim. Na obiad dużo warzyw, do tego ryba lub mięso - piekę w szklanym naczyniu w piekarniku albo gotuję na parze. Generalnie jem dużo warzyw przez cały dzień. Odstawiłam słodycze, jak mi się bardzo chce coś słodkiego, to jem łyżeczkę miodu albo czekoladę gorzką min. 80% kakao. Jem jabłka, grejfruty, piję wodę z cytryną, miksuję zielone koktajle tzw. green monster (np. grejfrut, szpinak, spirulina, siemię lniane, nasiona chia, natka albo inne dowolne kombinacje - generalnie trzymam się zasady, żeby zawsze był jeden owoc, jakieś nasionka dla lepszego wchłaniania i reszta zielonych warzyw). To tak bardzo w skrócie. Skóra jest idealna, nie tylko na buzi. Znika cellulit, organizm się regeneruje. Można sobie zrobić 1 dzień w tygodniu odstępstwa, ale generalnie dla mnie to już metoda żywienia na całe życie. Poza tym po kilku miesiącach stare nawyki znikają, nie chce się już jeść niezdrowego jedzenia.

[npm_]

Napisane przez Prodomostra

Ja odstawiłam całkiem nabiał, jem tylko sery owcze i kozie. Mleko piję sojowe, migdałowe, ryżowe. Glutenu unikam, zamiast chleba jem wafle ryżowe albo kukurydziane. Gotuję dużo kasz, głównie jaglaną. Jem na śniadanie np. zmiksowaną z mlekiem migdałowym, wiórkami kokosowymi i łyżką miodu. Albo z pesto i serkiem kozim. Na obiad dużo warzyw, do tego ryba lub mięso - piekę w szklanym naczyniu w piekarniku albo gotuję na parze. Generalnie jem dużo warzyw przez cały dzień. Odstawiłam słodycze, jak mi się bardzo chce coś słodkiego, to jem łyżeczkę miodu albo czekoladę gorzką min. 80% kakao. Jem jabłka, grejfruty, piję wodę z cytryną, miksuję zielone koktajle tzw. green monster (np. grejfrut, szpinak, spirulina, siemię lniane, nasiona chia, natka albo inne dowolne kombinacje - generalnie trzymam się zasady, żeby zawsze był jeden owoc, jakieś nasionka dla lepszego wchłaniania i reszta zielonych warzyw). To tak bardzo w skrócie. Skóra jest idealna, nie tylko na buzi. Znika cellulit, organizm się regeneruje. Można sobie zrobić 1 dzień w tygodniu odstępstwa, ale generalnie dla mnie to już metoda żywienia na całe życie. Poza tym po kilku miesiącach stare nawyki znikają, nie chce się już jeść niezdrowego jedzenia.

Łał! Lubie sie zdrowo odzywiac, ale to dla mnie zbyt wiele :P aczkolwiek gratuluje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Aredhel125]

Napisane przez Czlowiek Istota Marna

Prawie kazdy podklad strasznie wyglada na spoconej skorze...

Tak, ale nie każdy spływa po 30 minutach z twarzy. O to właśnie się rozchodzi, żeby dobrać taki, który trochę wytrzyma. Cera mi się tłuści i nie zawsze jest to tradycyjny pot. Używam bibułek matujących, ale to jest tylko doraźne. Podkład po prostu się ściera, a ja potrzebuję czegoś trwalszego i czegoś co bardziej kryje.

Napisane przez Prodomostra

Ja odstawiłam całkiem nabiał, jem tylko sery owcze i kozie. Mleko piję sojowe, migdałowe, ryżowe. Glutenu unikam, zamiast chleba jem wafle ryżowe albo kukurydziane. Gotuję dużo kasz, głównie jaglaną. Jem na śniadanie np. zmiksowaną z mlekiem migdałowym, wiórkami kokosowymi i łyżką miodu. Albo z pesto i serkiem kozim. Na obiad dużo warzyw, do tego ryba lub mięso - piekę w szklanym naczyniu w piekarniku albo gotuję na parze. Generalnie jem dużo warzyw przez cały dzień. Odstawiłam słodycze, jak mi się bardzo chce coś słodkiego, to jem łyżeczkę miodu albo czekoladę gorzką min. 80% kakao. Jem jabłka, grejfruty, piję wodę z cytryną, miksuję zielone koktajle tzw. green monster (np. grejfrut, szpinak, spirulina, siemię lniane, nasiona chia, natka albo inne dowolne kombinacje - generalnie trzymam się zasady, żeby zawsze był jeden owoc, jakieś nasionka dla lepszego wchłaniania i reszta zielonych warzyw). To tak bardzo w skrócie. Skóra jest idealna, nie tylko na buzi. Znika cellulit, organizm się regeneruje. Można sobie zrobić 1 dzień w tygodniu odstępstwa, ale generalnie dla mnie to już metoda żywienia na całe życie. Poza tym po kilku miesiącach stare nawyki znikają, nie chce się już jeść niezdrowego jedzenia.

A ja słyszałam, ze do mleka migdałowego dodają wiele świństw, zresztą nie tylko słyszałam, ale i widziałam, to samo z sojowym itd. Poza tym te ekologiczne cą bardzo drogie. W Rossmanie mleko zbożowe (bardzo dobre) kosztuje za karton prawie 7 zł. Wafle ryżowe to podobno też nie samo zdrowie. ja przygryzam sobie chlebem chrupkim z Wasy o tym naturalnym składzie bez spulchniaczy itd, ze zbożami.
Ja też się zdrowo odżywiam, słodyczy nie jem wcale, ale za to np. do omletów dodaję jogurt z owocami, do kaszy jaglanej, płatków owsianych i ryżu brązowego też, bo same nawet z owocami są zbyt suche dla mnie.

Szczerze, to kiedys jadłam 100 razy gorzej i cellulitu wcale nie miałam,a teraz trądzik spory i cellulit też i dieta nie pomaga, a jem zdrowo już 2 lata. Także ja w to nie wierzę za bardzo, ale diety nie zmienię bo się już przyzwyczaiłam.
Jedyne co to jem mniej warzyw od Ciebie. Owoców za to jem mnóstwo.

[Czlowiek Istota Marna]

Nie wiem dlaczego ,ale gdy zjem pare pestek dyni robi mi sie niedorze zle sie czuje..ktos wie czym to jest spowodowane ? ostatnio kupilam platki z dodtakiem suczonych owocow i w tej mieszance sa rowniez pestki dyni ,wybieram je i wyrzucam,bo sprawiaja ze jest mi niedobrze ?

[Silence_]

Napisane przez Czlowiek Istota Marna

Nie wiem dlaczego ,ale gdy zjem pare pestek dyni robi mi sie niedorze zle sie czuje..ktos wie czym to jest spowodowane ? ostatnio kupilam platki z dodtakiem suczonych owocow i w tej mieszance sa rowniez pestki dyni ,wybieram je i wyrzucam,bo sprawiaja ze jest mi niedobrze ?

Tylko po pestkach robi Ci się niedobrze czy jeszcze po czymś?

Wysłane z mojego S4

[Czlowiek Istota Marna]

Napisane przez Silence_

Tylko po pestkach robi Ci się niedobrze czy jeszcze po czymś?

Wysłane z mojego S4

PO pestkach jak troche ich zjem jakas garstke to juz nie przelkne...nie wiem cos w sobie zawieraja czego moj organizm nie lubi ?

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Ja powróciłam do Skinoren - kiedyś na prawdę fajnie sobie z moim trądzikiem poradził a miałam te twarde podskórne

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Prodomostra]

Napisane przez npm_

Łał! Lubie sie zdrowo odzywiac, ale to dla mnie zbyt wiele :P aczkolwiek gratuluje

Dzięki No widzisz co znaczy odpowiednia motywacja Na początku było trudno, ja jestem już po 30., więc zmiana nawyków, hmm, nie była łatwa. Ale teraz nie wyobrażam już sobie inaczej.

[margitta]

Napisane przez lifeisbeautiful

30 dni to zbyt mało, aby ocenić efekty, optymalny czas to 3 miesiące. Myślę jednak, że sama dieta bezglutenowa to za mało, o ile nie jesteś uczulona na gluten, to raczej nie jest on główną przyczyną trądziku.
Z takich szybkich i skutecznych rzeczy mogę polecić cynk, porządny, o bezpiecznym składzie np. z NOW Foods, Solgara etc. w dawce 25-50 mg w zależności od tego jak zareaguje twój organizm, skłaniałabym się jednak do mniejszych dawek na początek.
Cynk działa jak naturalny antybiotyk, zmniejsza stan zapalny, skóra wygląda o wiele lepiej, szybciej się goi.
Oprócz cynku możesz spróbować suplementacje antyoksydantami np. sylimaryną, NAC lub selenem.
Jeżeli chcesz leczyć twarz dietą, to może napisz co konkretnie jesz w ciągu dnia? Wyeliminowanie glutenu nie wystarczy, w większości przypadków pomaga dopiero całkowite wyeliminowanie zbóż i zmniejszenie węglowodanów. Jesz smażone rzeczy?

wiem, że 30 dni to za mało, ale stawiam sobie na razie realne cele. Może uda mi się przestawić całkowicie, ale na razie mam fatalne nawyki żywieniowe. Póki co i tak nie udało mi się odstawić całkowicie glutenu, ale za to praktycznie całkowicie pszenicę, na którą jestem z resztą uczulona. Suplementy nie są na razie potrzebne, bo od dawna biorę zestaw witamin i minerałów (to najlepsze co mi pomaga). Smażone rzeczy jem.... Ale za to nie jadam słodyczy, bo nie przepadam

Mam wrażenie, że trądzik zaczyna się gdzieś głęboko wewnątrz organizmu. Kosmetyki mają jakieś niewielkie chyba znaczenie. Jak jest dobrze (a mam momenty nagle idealnej cery ) to mogę myć twarz mydłem i wklepać krem Nivea i nic tego nie zmieni. A jak jest bardzo źle (jak ostatnio) to żadne żele, maści i kremy mi nie pomagają... Od kilku miesięcy używam kwasów PHA, maseczek z glinki, żelu Avene, Metronidazolu, kremów nawilżających. I nic. Podejrzewam, że w grę wchodzą tu różne problemy zdrowotne.

Napisane przez lifeisbeautiful

Nie wiem, czy blog, o którym piszesz to kosmostolog, ale bardzo polecam wszystkim dziewczynom zajrzeć na niego i poczytać.

tak

Napisane przez Prodomostra

Ja odstawiłam całkiem nabiał, jem tylko sery owcze i kozie. Mleko piję sojowe, migdałowe, ryżowe. Glutenu unikam, zamiast chleba jem wafle ryżowe albo kukurydziane. Gotuję dużo kasz, głównie jaglaną. Jem na śniadanie np. zmiksowaną z mlekiem migdałowym, wiórkami kokosowymi i łyżką miodu. Albo z pesto i serkiem kozim. Na obiad dużo warzyw, do tego ryba lub mięso - piekę w szklanym naczyniu w piekarniku albo gotuję na parze. Generalnie jem dużo warzyw przez cały dzień. Odstawiłam słodycze, jak mi się bardzo chce coś słodkiego, to jem łyżeczkę miodu albo czekoladę gorzką min. 80% kakao. Jem jabłka, grejfruty, piję wodę z cytryną, miksuję zielone koktajle tzw. green monster (np. grejfrut, szpinak, spirulina, siemię lniane, nasiona chia, natka albo inne dowolne kombinacje - generalnie trzymam się zasady, żeby zawsze był jeden owoc, jakieś nasionka dla lepszego wchłaniania i reszta zielonych warzyw). To tak bardzo w skrócie. Skóra jest idealna, nie tylko na buzi. Znika cellulit, organizm się regeneruje. Można sobie zrobić 1 dzień w tygodniu odstępstwa, ale generalnie dla mnie to już metoda żywienia na całe życie. Poza tym po kilku miesiącach stare nawyki znikają, nie chce się już jeść niezdrowego jedzenia.

podziwiam naprawdę Wyobrażam sobie jak świetnie musisz się czuć. Niestety niektórzy ludzie (nie wskazując palcem) pałają wielką miłością do chipsów, chleba, pizzy, grillowanych potraw i żółtych serów

[201704240919]

Napisane przez margitta

wiem, że 30 dni to za mało, ale stawiam sobie na razie realne cele. Może uda mi się przestawić całkowicie, ale na razie mam fatalne nawyki żywieniowe. Póki co i tak nie udało mi się odstawić całkowicie glutenu, ale za to praktycznie całkowicie pszenicę, na którą jestem z resztą uczulona. Suplementy nie są na razie potrzebne, bo od dawna biorę zestaw witamin i minerałów (to najlepsze co mi pomaga). Smażone rzeczy jem.... Ale za to nie jadam słodyczy, bo nie przepadam

Mam wrażenie, że trądzik zaczyna się gdzieś głęboko wewnątrz organizmu. Kosmetyki mają jakieś niewielkie chyba znaczenie. Jak jest dobrze (a mam momenty nagle idealnej cery ) to mogę myć twarz mydłem i wklepać krem Nivea i nic tego nie zmieni. A jak jest bardzo źle (jak ostatnio) to żadne żele, maści i kremy mi nie pomagają... Od kilku miesięcy używam kwasów PHA, maseczek z glinki, żelu Avene, Metronidazolu, kremów nawilżających. I nic. Podejrzewam, że w grę wchodzą tu różne problemy zdrowotne.



tak




podziwiam naprawdę Wyobrażam sobie jak świetnie musisz się czuć. Niestety niektórzy ludzie (nie wskazując palcem) pałają wielką miłością do chipsów, chleba, pizzy, grillowanych potraw i żółtych serów

A co jest złego w grillowanych potrawach ? Uwielbiam rybę, czy warzywa z grilla. Może i nabiał szkodzi, ale nie zrezygnuję z żółtego sera, czy zsiadłego mleka. Jedzenie ma sprawiać przyjemność i tego się trzymam, bo tych zielonościach i dietach cud mam zawsze rewelacje żołądkowe. Od czasu do czasu zjem coś smażonego, glutenu nie dostawiam (nie ma u mnie takiej potrzeby), pszenicę ograniczam.

Tylko miej na uwadze fakt (tyczy się to pogrubionego), że przyjmując suplementy przyzwyczajasz organizm do takiej skoncentrowanej dawki witamin i minerałów,a potem organizm ma problem pobierania ich z pożywienia.

Napisane przez Czlowiek Istota Marna

Nie wiem dlaczego ,ale gdy zjem pare pestek dyni robi mi sie niedorze zle sie czuje..ktos wie czym to jest spowodowane ? ostatnio kupilam platki z dodtakiem suczonych owocow i w tej mieszance sa rowniez pestki dyni ,wybieram je i wyrzucam,bo sprawiaja ze jest mi niedobrze ?

Pestki dyni to prawdziwa szczota na jelita, może dlatego jest Ci niedobrze. Na mnie tak działa sok pomarańczowy.

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;47140445]Ja powróciłam do Skinoren - kiedyś na prawdę fajnie sobie z moim trądzikiem poradził a miałam te twarde podskórne

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Ja polecam azeloglicynę

Napisane przez Prodomostra

Ja odstawiłam całkiem nabiał, jem tylko sery owcze i kozie. Mleko piję sojowe, migdałowe, ryżowe. Glutenu unikam, zamiast chleba jem wafle ryżowe albo kukurydziane. Gotuję dużo kasz, głównie jaglaną. Jem na śniadanie np. zmiksowaną z mlekiem migdałowym, wiórkami kokosowymi i łyżką miodu. Albo z pesto i serkiem kozim. Na obiad dużo warzyw, do tego ryba lub mięso - piekę w szklanym naczyniu w piekarniku albo gotuję na parze. Generalnie jem dużo warzyw przez cały dzień. Odstawiłam słodycze, jak mi się bardzo chce coś słodkiego, to jem łyżeczkę miodu albo czekoladę gorzką min. 80% kakao. Jem jabłka, grejfruty, piję wodę z cytryną, miksuję zielone koktajle tzw. green monster (np. grejfrut, szpinak, spirulina, siemię lniane, nasiona chia, natka albo inne dowolne kombinacje - generalnie trzymam się zasady, żeby zawsze był jeden owoc, jakieś nasionka dla lepszego wchłaniania i reszta zielonych warzyw). To tak bardzo w skrócie. Skóra jest idealna, nie tylko na buzi. Znika cellulit, organizm się regeneruje. Można sobie zrobić 1 dzień w tygodniu odstępstwa, ale generalnie dla mnie to już metoda żywienia na całe życie. Poza tym po kilku miesiącach stare nawyki znikają, nie chce się już jeść niezdrowego jedzenia.

Dieta to tylko kropka nad 'i', jest wiele przyczyn trądziku i wątpię byś dietą unormowała hormony czy nadmierne rogowacenie. Cieszymy się, że Tobie pomogło, ale ja po takim jedzeniu nie czuję się zbyt dobrze (zwłaszcza po warzywach strączkowych), dlatego jem zdrowo, ale nie unikam jakoś szczególnie produktów fermentacji mlecznej czy glutenu. Nie szkodzi mi i dobrze się czuję, jedzenie jest dla mnie, a nie ja dla niego. Najwyżej umrę szybciej, ale żyję pełnią życia, a nie jak kwiatek...

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez Prodomostra

Na pewno bardzo wiele przypadków trądziku można wyprowadzić zdrowym żywieniem i ziołami, pisałam już o tym nie raz. Ale większość dziewczyn pisze tylko o kolejnych cudownych specyfikach i nie zmienia stylu życia. Jeśli się nie usunie przyczyny, a tylko leczy skutki, to nigdy się nie wyleczy buzi do końca. Im więcej sztucznego, wysokoprzetworzonego jedzenia, im więcej białego cukru, białej mąki, tym gorzej. Im mniej ruchu, świeżego powietrza, słońca tym gorzej. Olej z dzikiego oregano, wyciąg z oliwki europejskiej, wit D i C, selen, witaminy z grupy B - to wszystko jest potrzebne, żeby organizm dobrze funkcjonował. Jeśli są braki, to organizm daje różne sygnały, takie jak np. trądzik.

No czy ja wiem. Nie bez powodu my, Polacy mamy jasną cerę. Witamina D najlepiej syntezuje na skórze nieopalonej, opalenizna blokuję tę syntezę. Mi słońce szkodzi, zaraz mam wysyp zaskórników i stanów ropnych, już nie wspomnę o poparzeniach słonecznych, czy nawet udarach (przeżyłam to raz i dziękuję). Mitem jest, że osoby blade, stosujące ochronę anty UV mają ogromne niedobory witaminy D - zaskoczę Cię, wyniki mam idealne. A unikam słońca jak się da, bladej skórze wystarczy 15minut (nawet w cieniu), opalenizna wydłuża ten czas ekspozycji.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Ewuniaa16

Ja polecam azeloglicynę

Dzięki za polecenie, na pewno się zastanowię

[margitta]

Napisane przez Ewuniaa16

A co jest złego w grillowanych potrawach ? Uwielbiam rybę, czy warzywa z grilla. Może i nabiał szkodzi, ale nie zrezygnuję z żółtego sera, czy zsiadłego mleka. Jedzenie ma sprawiać przyjemność i tego się trzymam, bo tych zielonościach i dietach cud mam zawsze rewelacje żołądkowe. Od czasu do czasu zjem coś smażonego, glutenu nie dostawiam (nie ma u mnie takiej potrzeby), pszenicę ograniczam.

ryby i warzywa? ja uwielbiam karkówkę i kiełbasę Ryb jadam dużo, ale warzyw się nie tykam. Zmiana diety na pewno mi nie zaszkodzi Ja też ograniczam węglowodany bo chcę trochę schudnąć, więc mam dwa w jednym

Poza tym człowiek w pewnym momencie chwyta się wszystkiego... Ile lat można walczyć ze swoją cerą? Bo ja już walczę tak ze 14 lat


A czy słyszałyście o laserowym zamykaniu porów? Znalazłam właśnie gabinet, który to robi, ale wstydzę się iśc zapytać czy na wrażliwej, lekko naczynkowej cerze to w ogóle jest możliwe.

[zywieczdroj]

Napisane przez Ewuniaa16

Ja polecam azeloglicynę

Jakiś konkretny preparat?
Znalazłam coś takiego: http://www.e-naturalne.pl/pl/p/Krem-...ojotokowa-/581

[201704240919]

Napisane przez zywieczdroj

Jakiś konkretny preparat?
Znalazłam coś takiego: http://www.e-naturalne.pl/pl/p/Krem-...ojotokowa-/581

Robię sobie z nią tonik z witaminą B3, ekstraktem z lukrecji, zielonej herbaty, alantoiny. Czasem dodaję też kwasu hiauronowego

[Patryka]

Ukręciłam sobie dzisiaj tonik z przepisu Lorri z kwasem mlekowym 6% bodajże, mam nadzieję że wspomoże resztę moich specyfików przeciwtrądzikowych. Aktualnie na mojej cerze wyskakuje raz na kilka dni jakaś mała krosteczka, i tyle, ale pozostało mi jeszcze sporo przebarwień do usunięcia, rozszerzone pory i nieładny koloryt skóry ogólnie .

Aktualnie stosuję:
- 2x dziennie tonik z B3, ekstraktem truskawki, d-pantenolem i alantoiną
- co wieczór samorobiony krem m.in. z liposomami antytrądzikowymi z ZSK i dipalmitynianem kojowym
- rano serum z 15% witaminą c, e i FA, na to filtr Ziaji "matujący"
- co kilka dni peeling kwasem glikolowym w stężeniu 25-30%
- raz w tygodniu maseczka z glinki czerwonej.
W ciągu ostatniego miesiąca nie miałam nawet pogorszenia cery w okolicach okresu, muszę przyznać, że powyższa pielęgnacja mi sluży.

[Czlowiek Istota Marna]

Dziewczyny a co sazdzicie o smarowaniu skory ,jako kreme na dzien ,pod podklad czyli ZELU ALOESOWYM ? on szybko wsiaka w skore ,sprawia ze skora sie mniej przetluszcza ,nawilza skore

a moze SOK Z ALOE VERA kupny bedzie pomocny dla skory ?