Kosmetyki Essence - część XI

[czuprynka]

Napisane przez Arrianna

a ja się zastanawiam nad linerem żelowym z essence (ta miałam tylko te z denim wanted) - czy któraś tu ma powieki bardzo "oleiste" lol tak że bez baz to cień ani rusz i może mi powiedzieć jak się u niej to trzyma? Na moich powiekach rzadko co wytrzymuje a szukam linera którego nałoże rano i o ktorym zapomnę do wieczora nie martwiac się o pandę tudzież inne zjawiska przyrodnicze na twarzy :P
hmm i ciągle myślę czy jest sens w kupowaniu cieni w kremie :/ a takie ładne :/

Ja powiem tak, jakość tych linerów jest zależna od koloru, bo np. najbadziej odpowiada mi czarny- nie robi prześwitów, jest mocno napigmentowany i potrafi wytrzymać na mojej powiece nawet 14 godzin bez najmniejszego uszczerbku (też nakładam go na cienie położone na bazę, ale sam również spisuje sie idealnie). Natomiast co do pozostałych dwóch, które posiadam, czyli fioletu i zieleni to podobają mi sie tylko w słoiczku bo na powiece tworzą brzydkie prześwity, blakną w tempie ekspresowym i nie są mocno napigmentowane. Ja używam kreski na górnej powiece po to, żeby zaakcentować oko, więc normalnym jest, że chcę żeby było ją widać, niestety przy tych linerach to niemożliwe. Bardzo sie na tych kolorach zawiodłam i w sumie żałuję, że goniłam moja kumpelę po krakowskich naturo- douglasach, żeby mi je kupiła Podsumowując, czerń jak najbardziej na tak, fiolet i zieleń- zdecydowanie odradzam

[zaslonka]

Napisane przez szafirowa

hmm , a poza tym , z tego co mi wiadomo , to obydwa robi Cosnova .. więc pewnie nie mają szans zbytnio się roznic

Moim zdaniem żelowe eyelinery z Essence i Catrice to dokładnie to samo. Identyczna konsystencja, trwałość (nietrwałość?). Essence wychodzi taniej.

Napisane przez czuprynka

Dziewczyny, ja ponawiam swoją prośbę bo poprzednio nikt się nie wypowiedział. Macie już może wyrobione zdanie na temat nowej bazy pod cienie? Ewentualne porównania do innych baz mile widziane

Mnie bardzo ta baza odpowiada, cienie się dobrze na niej trzymają, ładnie wyrównuje koloryt powieki lekko kryjąc żyłki czy zaczerwienienia.

Napisane przez Śniegowa

Czy miałam omamy czy widziałam takie w Rossmanie?

Nie masz omamów, pędzle EcoTools są od sierpnia w Rossmannach. A oprócz tego jeszcze w Tesco

Napisane przez SexiChic

A no i skusiłam się w końcu na Mystic Purple. Mystic Lemon też miałam w koszyczku ale jakoś tak nie byłam przekoana i w końcu go odłożyłam na półkę.

Mam oba i jakoś nie mogę się do nich przekonać

Napisane przez Arrianna

a ja się zastanawiam nad linerem żelowym z essence (ta miałam tylko te z denim wanted) - czy któraś tu ma powieki bardzo "oleiste" lol tak że bez baz to cień ani rusz i może mi powiedzieć jak się u niej to trzyma? Na moich powiekach rzadko co wytrzymuje a szukam linera którego nałoże rano i o ktorym zapomnę do wieczora nie martwiac się o pandę tudzież inne zjawiska przyrodnicze na twarzy :P
hmm i ciągle myślę czy jest sens w kupowaniu cieni w kremie :/ a takie ładne :/

Napisane przez goooosienka

Ja mam, i u mnie niestety po paru godzinach odbija się u góry

U mnie eyelinery z Essence i Catrice w ogóle się nie trzymają, kserują się na powiece

Cienie w kremie są rewelacyjne!!! Nie mogę bez nich już żyć

Napisane przez Luna83

Jak go przetestujesz to napisz proszę jak się to cudo za 2,99 sprawuje

Kocham ten pędzelek Manhattanu Żałuję, że nie kupiłam dwóch, bo niestety już wszędzie zniknęły. Żelowy eyeliner z Manhattanu jest cudowny! (sorry za off top)

[coco_kiciusia]

Napisane przez plineczka003

Zupełnie się nie zgadzam. Nie czytałam umów o pracę tych pań, więc nie wiem co jest w zakresie ich obowiązków. Ale od pilnowania to jest przecież ochrona, dla mnie jeśli ktoś deklaruje mi swoją pomoc to mam pełne prawo oczekiwać, że jest do tego kompetentny. Śniegowa napisała o pani, która myślała, że Essence produkowane jest dla Natury i pewnie nie ona jedna tak myśli, tak samo żeby wiedzieć, że skoro coś nie jest testerem to nie należy tego otwierać, a tym bardziej używać nie trzeba być Einsteinem. Skoro nie otwieramy kremu żeby sobie twarz wysmarować, to tuszu też nie powinniśmy. Te panie w większości nie mają podstawowego pojęcia o asortymencie. Nie obwiniam ich o brak wiedzy nt. nowości i limitek bo one po prostu nie są informowane. Oczywiście błędna jest polityka Natur, skoro nie szkolą pracowników nie mogę im nakazywać udzielania rad (zakładam, że te panie mają w obowiązku pytać się 'czy mogą pomóc'). W Rossmannie i Superpharm nie ma takich praktyk (w tym drugim tylko w aptece panie są kompetentne, wiedzą co sprzedają i mają dużo do powiedzenia o asortymencie). Co jakby pani Naturzanka dobrała mi w ramach tej swojej pomocy krem, a on zrobiłby mi teksańska masakrę piłą mechaniczną na twarzy? Kto byłby za to odpowiedzialny? Natura czy ta pani?

Trudno się nie zgodzić
Choć z drugiej strony panie z Natur lubelskich są w porządku, przynajmniej ja nie mam jakichś negatywnych doświadczeń

Napisane przez truskawkowa mamba

W Drogerii Natura w Lubartowie k. Lublina są już nowości- pękające granatowe lakiery, matujący puder, te trwałe cienie w kremie, duuużo nowych odcieni C&G (sama dziś kupiłam Nude it! ), pędzle do różu i pudru itd. Aż mi się oczy zaświeciły Na standzie prawie cała Ballerina.

Spoko Ja się do Lubartowa w najbliższym czasie nie wybieram... zresztą nowości mnie jakoś nie jarają, ostatnio się tak obkupiłam we wszystko, że wolę oszczędzać na coś lepszego - ostatnio np. pędzle, niż kupować essence non stop. A potem tyle rzeczy leży i się kurzy bo nie idzie tego zużyć.

Napisane przez jamapi

jeżeli chodzi o pękacz z vipery to baza pod niego musi być mocno wyschnięta, bo potrafi ją zebrać
a jeżeli chodzi o konsystencję - wydaje mi się , ze miałaś otwieraną sztukę, bo moja mama ma kilka miesięcy i na początku był bardzo w porzo, ale potem właśnie zgęstniał ł... jak większość pękaczy niestety ....

co do pasiaków - no własnie wydawało mi się, ze widzę coś, czego wcześniej nie widziałam, ale nie byłam pewna w naturze to było

Więc to na pewno wina niewyschniętej bazy - był nią cholerny lakier z MD, gdy nakładałam pękacz jeszcze był plastelinowy
Poza tym otwierany nie był na pewno, bo kupiłam go zalakowanego w takim dodatkowym opakowaniu

Tak właśnie, są nowe pasiaczki

[ouuGlamour]

a ja donoszę, że w nowej naturze w Lublinie, przy Ul. Żelazowej Woli są dwie szafy Essence Są pędzle, nowe lakiery, itd.

I co więcej, dali nam w końcu szafę Bell

[Śniegowa]

Ja mam brązowy liner i nie mam zastrzeżeń co do jakości koloru. Uzywam od jakichś 3 miesięcy i nie wysechł.

[Kadunia]

Napisane przez LeejdiNaati

Ale ten nowy? Czy o ten : https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ush-brush.html ? Bo ten z linka mam

Tak, chodziło o nowe pędzle

[maneo444]

w galerii echo w naturze za 2 -3 dni nowowsci pani byla tak mila i pozwolila mi nabyc wczesniej pedzel do rozu, przyniosla z zaplecza i sprawdzila czy nabil sie na kase, nabil sie i kupilam

[tenebra]

Jestem wściekła, bo kupiłam sobie C&G Nude It! i okazał się zgęstniały i ciągnący W ogóle nie można nim łądnie pomalować paznokci, nakłada się bardzo gruba warstwa i z wielkimi śladami po pędzelku. Kupowałam w Hebe

Normalnie chyba zacznę sama chodzić z pałą do tych sklepów i okadać po kolei odkręcaczy i macaczy!

[Aimee_J]

Wkurzające, wiem :/
Generalnie na gęste i ciagnące się lakiery jest dobry rozcienczacz z Inglota - osobiście mam go w domu głównie z myślą o lakierach które już długo mi leżą w domu - ale przy lakierach "zmacanych" i gęstych z natury też mnie ratuje

[nadi111]

Napisane przez tenebra

Jestem wściekła, bo kupiłam sobie C&G Nude It! i okazał się zgęstniały i ciągnący W ogóle nie można nim łądnie pomalować paznokci, nakłada się bardzo gruba warstwa i z wielkimi śladami po pędzelku. Kupowałam w Hebe

Normalnie chyba zacznę sama chodzić z pałą do tych sklepów i okadać po kolei odkręcaczy i macaczy!

Wiesz macacze, macaczami, ale to jest nowość i nawet jak ktoś to otworzył w sklepie (nie stał tam długo), to nie powinien się zrobić od razu glut. Czyżby kolejny Essencowy bubel

[tenebra]

Napisane przez nadi111

Wiesz macacze, macaczami, ale to jest nowość i nawet jak ktoś to otworzył w sklepie (nie stał tam długo), to nie powinien się zrobić od razu glut. Czyżby kolejny Essencowy bubel

Też fakt To w takim razie miejmy nadzieję, że trafił mi się po prostu felerny egzamplarz, bo kolor jest świetny...

[nadi111]

Napisane przez tenebra

Też fakt To w takim razie miejmy nadzieję, że trafił mi się po prostu felerny egzamplarz, bo kolor jest świetny...

Faktycznie kolorek super Już tyle skrajnych opinii słyszałam o lakierach Essence, że mam wrażenie, że to chyba zależy od partii (jaki lakier im się zrobi taki jest). Ostatnio pomalowałam paznokcie u stóp lakierem z limitki Eclipse i jak wróciłam do domu po małym maratonie po sklepach to lakier na dużych palcach był dosłownie do połowy pozdrapywany (dobrze, ze nie musiałam nigdzie butów zdejmować).

[FasOla669]

Napisane przez maneo444

w galerii echo w naturze za 2 -3 dni nowowsci pani byla tak mila i pozwolila mi nabyc wczesniej pedzel do rozu, przyniosla z zaplecza i sprawdzila czy nabil sie na kase, nabil sie i kupilam

O rajuśku ! Muszę na dniach iść obczaić sytuację ! A nie wiesz czy były wszystkie nowości w tym I love, czy tylko wybrane ?

[vril]

Dochodzę do tych samych wniosków. Wyszło-nie wyszło - sru na sprzedaż. Pomijając oczywistość, że często same kolory (pigmenty) mogą przysparzać problemów z formułą, to zdaża się też, że te same lakiery\kolory zależnie od partii wychodza genialnie lub dziadosko na przemian.

Liner fioletowy wielbię, wydrążyłam w nim krater gigant i nie ma szans, by przetrwał w kufrze przepisowe 6 miesięcy. No ale ja sobie krechy nie żałuję Zaczynałam z nim od skromniejszej wersji Audrey, a skończę chyba na krechach a'la Amy Winehouse

Interesuje mnie lakier C&G Gleam in blue (na googlach pustawo), może ktos z was go ma i wrzuci swatche? Z góry dzięki

[dillingerine]

Napisane przez maneo444

w galerii echo w naturze za 2 -3 dni nowowsci pani byla tak mila i pozwolila mi nabyc wczesniej pedzel do rozu, przyniosla z zaplecza i sprawdzila czy nabil sie na kase, nabil sie i kupilam

Akurat kiedy ja na stałe przeniosłam się do Krakowa, normalne XD Ale melduję, że na skiej tyle o ile były nowości, głownie lakierów było od groma. W Bonarce zdecydowanie pustki, chociaż coś nie coś z nowości stało. Kocham nowe metaliczne lakiery <3

[Śniegowa]

Napisane przez FasOla669

O rajuśku ! Muszę na dniach iść obczaić sytuację ! A nie wiesz czy były wszystkie nowości w tym I love, czy tylko wybrane ?

No to chyba o Naturę zachaczę i ja... Wybieram się do Złotych dziś, a to przeca rzut kamieniem
Na puder się czaję... Nie wiem tylko jak się sprawdzi- kobowy jest ok, ale po 3 opakowaniu mi się znudził

[dillingerine]

Idę zobaczyć, co ciekawego na Starowiślnej, jak już i tak jestem na rynku i kradnę internet w Wentzlu Chcę pędzel *_*

[coco_kiciusia]

Napisane przez ouuGlamour

a ja donoszę, że w nowej naturze w Lublinie, przy Ul. Żelazowej Woli są dwie szafy Essence Są pędzle, nowe lakiery, itd.

I co więcej, dali nam w końcu szafę Bell

Oooo no to musze tam wpaść, choć bardziej dla C. niż dla E. E. mnie ostatnio wkurza

Napisane przez nadi111

Już tyle skrajnych opinii słyszałam o lakierach Essence, że mam wrażenie, że to chyba zależy od partii (jaki lakier im się zrobi taki jest).

Też mam takie wrażenie. To jest normalnie loteria. Niektóre lakiery są rewelacyjne, wystarczy 1 warstwa i w ogóle och ach, a inne już na wstępie nadają się do śmietnika.

[czuprynka]

Napisane przez zaslonka

Mnie bardzo ta baza odpowiada, cienie się dobrze na niej trzymają, ładnie wyrównuje koloryt powieki lekko kryjąc żyłki czy zaczerwienienia.


Kocham ten pędzelek Manhattanu Żałuję, że nie kupiłam dwóch, bo niestety już wszędzie zniknęły. Żelowy eyeliner z Manhattanu jest cudowny! (sorry za off top)

Dziękuję Ci za opinię na temat bazy


A co do manhattanowych linerów i pędzlaków, to strasznie kusicie nimi. Będę chyba musiała wypróbować skoro tak zachwalacie A że linery dla mnie to podstawa to już w ogóle czuję, że mój portfel będzie kwiczał, biedny Dostanę je w rossach gdzie maja szafy manhattanu, tak?

[AnulaPPP]

Napisane przez Śniegowa

Testowałam na wzorkach malowanych pędzelkiem, a moja córka na stempelkach i na flamastrze z Essence. Nie rozmazuje Nawet do czasu schnięcia się juz przyzwyczaiłam

o no to fajnie dzięki za bardzo cenną opinię

[zaslonka]

Napisane przez czuprynka

A co do manhattanowych linerów i pędzlaków, to strasznie kusicie nimi. Będę chyba musiała wypróbować skoro tak zachwalacie A że linery dla mnie to podstawa to już w ogóle czuję, że mój portfel będzie kwiczał, biedny Dostanę je w rossach gdzie maja szafy manhattanu, tak?

Tak, w Rossmanach

[Anesthesia]

Napisane przez dillingerine

Idę zobaczyć, co ciekawego na Starowiślnej, jak już i tak jestem na rynku i kradnę internet w Wentzlu Chcę pędzel *_*

Czekam na relację ;>

Ja mam liner fioletowy i czasem się z nim lubię, czasem nie. Zależy od dnia. Na początku uwielbiałam, potem mniej, a teraz poćwiczyłam malowanie kresek i na nowo się lubimy I odkąd go kupiłam (a było to jakoś w maju?) ani trochę nie podeschł. Prześwitów jakichś ogromnych nie robi.

[czuprynka]

Napisane przez zaslonka

Tak, w Rossmanach

W temacie: Dziewczyny, może nie uwierzycie, ale dziś po raz pierwszy nałożyłam na pazurki lakier z metallic, ten w odcieniu starego złota. Hehe od kiedy go kupiłam (ile to będzie? rok temu?) leżał, ani razu nie otwierany. Cały czas kuruję się, z uporem osła tym nail tekiem i na te moje nieszczęsne mikro- paznokcie położyłam właśnie to..., no i jestem Piękny odcień starego złota z metalicznym pobłyskiem, idealny na jesień. Kurcze, zauważyłam, że bardzo lubię się w takich kolorach Aha i lakier w ogóle nie bł gęsty czy glutowaty, konsystencja bardzo płynna, lakier jak nowy. Pewnie gdy go zakupiłam nie zdążył być macany przez "yntelygentne panie"

[jamapi]

moja recenzja czarnego eyelinera + pędzelek do niego TUTAJ!

można zobaczyć, jak wygląda on na moich tłustych powiekach po 11h

[Śniegowa]

Napisane przez AnulaPPP

o no to fajnie dzięki za bardzo cenną opinię

Podziękowanie od Ciebie to zaszczyt Uwielbiam Twoje pazurki
Do Natury jednak nie zawitałam, w Złotych.... puuuuuchy

[4a76f9601d26f07fbd1341d93bf1dac994330f1e_6420ce72cabf7]

Napisane przez dzolls

Dziś byłam po czarny eyeliner w żelu, jak wzięłam go z półki i odchodziłam (była jedna sztuka), przykleił mi się do palca, bo naklejka była zadarta-otworzyłam i przy pani z Natury, która mnie równocześnie spytała, czy może w czymś pomóc, powiedziałam, że nie chcę macanego, odłożyłam na półkę i wyszłam. Pani była lekko zszokowana

Najgorsze jest to, że jest tyle tych ch*^&^$nych swatchy w sieci, że można się chociaż trochę zainteresować, poczytać, a nie iść i macać nietestery

a ja ostatnio kupiłam liner catrice z pięknym odciskiem palucha... MUSIAŁAM go wziąć, była ostatnia sztuka... piszecie o słoczach ,o innym efekcie po aplikacji pędzlem - wszystko racja, ale czy myślicie, że taka jedna kre....a z drugą wpadnie na to, żeby poszukać słoczy? Nie! A szczytem debilizmu, kołtuństwa i ciemnoty jest otwieranie zaklejonego linera, czyli tego, który kupiłam podczas gdy obok stoi tester...........
Dziś w sklepie z lakierami, ozdobami itp. moja kumpela otwiera pełnowymiarowy lakier i maluje się nim po ręce, naturalnie przed oczami ma wzornik z wyraźnie widocznym kolorem, ja jej na to, że tak się nie robi a pani ekspedientka z figlarnym chichotem mówi: " oj tam, nikomu nie powiem"...... dopóki sprzedawcy będą macać kosmetyki nie wypleni się wpychania paluchów we wszystko co się da

[nicRu]

Mówię, tacy powinni dostawać w sklepie nagryziony chleb i upite mleko...

[lorek1]

Dziewczyny mam pytanie, nie kojarzę czy było: wstawiał już może ktoś zdjęcia szaf z nowościami? Chciałabym wiedzieć czy wszystkie lakiery c&g są w pierwszej szafie, czy są podzielone na obydwie szafy? Z góry dziękuję za odpowiedź

[AnulaPPP]

Napisane przez Śniegowa

Podziękowanie od Ciebie to zaszczyt Uwielbiam Twoje pazurki
Do Natury jednak nie zawitałam, w Złotych.... puuuuuchy

oj proszę, bez przesady hehe cieszę się, że się podobają
ale ja tu Twoje kwiatuchy gdzieś widziałam jak nadrabiałam -

[NaKrawedzi]

[1=4a76f9601d26f07fbd1341d 93bf1dac994330f1e_6420ce7 2cabf7;29703929]a ja ostatnio kupiłam liner catrice z pięknym odciskiem palucha... MUSIAŁAM go wziąć, była ostatnia sztuka... piszecie o słoczach ,o innym efekcie po aplikacji pędzlem - wszystko racja, ale czy myślicie, że taka jedna kre....a z drugą wpadnie na to, żeby poszukać słoczy? Nie! A szczytem debilizmu, kołtuństwa i ciemnoty jest otwieranie zaklejonego linera, czyli tego, który kupiłam podczas gdy obok stoi tester...........
Dziś w sklepie z lakierami, ozdobami itp. moja kumpela otwiera pełnowymiarowy lakier i maluje się nim po ręce, naturalnie przed oczami ma wzornik z wyraźnie widocznym kolorem, ja jej na to, że tak się nie robi a pani ekspedientka z figlarnym chichotem mówi: " oj tam, nikomu nie powiem"...... dopóki sprzedawcy będą macać kosmetyki nie wypleni się wpychania paluchów we wszystko co się da [/QUOTE]

w zwykłej drogerii pani kiedys pokazywała mojej kol lakiery i pozwalała testowac, a były to pełnowymiarowe produkty, więc jak ludzie mają nie testowac pełnowymiarowych produktów jak ekspedientki same do tego zachęcają..