Co myślicie o LO Zakonu Pijarów w Krakowie?

[Agata121212]

Ma ktoś z was informacje jaka tam panuje atmosfera,jak uczą nauczyciele? Szczególnie interesuje mnie profil medyczny.Może polecacie jakieś licea,które mają dobry biol-chem w Krakowie?

[czikabomb]

Mój kuzyn właśnie skończył tę szkołę i naprawdę sobie chwalił. Poziom jest bardzo dobry, nauczyciele- zależy od jakiego przedmiotu, ale to jak w każdej szkole. Poza tym fajni ludzie, wielu z nich miałam okazję sama poznać. Z tego co wiem obóz integracyjny mieli jakoś w wakacje, więc nie ma lęku, że we wrześniu się przyjdzie i nikogo nie będzie znało. Szkoła jest niewielka, więc łatwo nawiązać kontakty także między klasami. Jedynym minusem jest oczywiście płatność, ale jeśli myślisz nad tym liceum to na pewno jest warte polecenia

[Kalini]

Ja chodziłam do LO Pijarów w innym mieście (my nie musieliśmy płacić) i było całkiem dobrze. Szkoły są pewnie do siebie podobne (współpracują dość blisko i mają tę samą filozofię), więc napiszę o moich wrażeniach. Plusem jest na pewno wysoki poziom i indywidualne podejście do ucznia. Atmosfera u mnie też była fajna.
W moje szkole biol-chem był akurat najsłabszym profilem, za to wyniki z matur z polskiego, historii, matematyki i fizyki, były jednymi z lepszych w województwie.
To szkoła katolicka, ja w sumie zaczęłam nauk w niej z małą wiarą, a skończyłam bez żadnej. Dlatego mnie irytowały msze i modlitwy, ale cóż wiedziałam w co się pakuję więc nie mam co narzekać. Z resztą miałam wrażenie, że w Krakowie szkoła jest bardziej liberalna od mojej. Urządza się tam np. walentynki, u nie w szkole byłby to nie do pomyślenia.

[Agata121212]

Dziękuję bardzo za 2 odpowiedzi.Zastanawiam się również nad Nowodworkiem.Byłabym wdzięczna za opinie również o tej szkole.

[Suzen1998]

Właśnie ukończyłam tę szkołę, byłam w biol-chemie.
Jeżeli wybieracie się na ten kierunek, to weźcie pod uwagę, iż nie licząc wysokich opłat za czesne, prawdopodobnie będziecie też musieli płacić za korki.
Biologia prowadzona na bardzo wysokim poziomie, Pani Grębosz bardzo dokładnie wyczerpuje wszystkie tematy, nie pozostawiając żadnych dziur do matury. Jeżeli chodzi o biologię, to mogę z czystym sumieniem polecić tę szkołę.
Matematyka jest na niezwykle wysokim poziomie o ile traficie sobie na Panią Piórek, która potrafi świetnie wszystko wytłumaczyć, a co myślę jeszcze ważniejsze, lekcje przebiegają w miłej atmosferze, bez niepotrzebnego stresu. Jest ona chyba najlepszą nauczycielką jaką miałam przez wszystka lata nauki, od podstawówki do gimnazjum. Jednak tu zachwyty się kończą, gdyż zanim naszą klasą zajęła się P. Piórek, (w klasie z rozszerzoną metamatematyką) mieliśmy jeszcze trzech innych nauczycieli, każdego gorszego od poprzedniego. M.in. była to kobieta świeżo po studiach, która zdawała się umieć mniej niż my lub inna, która nie tylko nie poprawiała naszych błędów ale i sama robiła ich dużo i to od nas zależało czy zostaną zauważone. Przez to moja matematyka, mimo usilnych starań Pani Piórek w ostatnim roku nauki, leży i kwiczy. Rade w mojej klasie dali sobie tylko ci, którzy wydali ciężkie pieniądze na korepetytorów.
Podobnie kiepsko jest z chemią. Tu albo musicie być geniuszami, albo od początku zapisać się na korki, bo inaczej nie ma co liczyć na dobry wynik z matury. U mnie w klasie wszyscy jechali na korkach. Przykładowa sytuacja z lekcji: pani nauczycielka poprosiła klasę by uzgodniła równanie metodą bilansu jonowo-elektronowego, nikt nawet się nie zająknął, gdyż wszyscy mieli to już na korkach, ale pani nauczycielka nigdy nas tego nie uczyła, a nagle wymaga. Skończyło się na tym, iż sama musiałam się tego nauczyć, oczywiście nie na lekcji, lecz w domu, a całą lekcję przesiedziałam zestresowana, że nie umiem czegoś co wszyscy już potrafią, choć miałam pewność, iż w szkole nikt nas tego nie uczył.
Jeżeli chodzi o religijny charakter szkoły, to przyszłam do niej nie pewna czy wierzę, czy nie, a wychodzę pewna, iż chrześcijańska wersja Boga nie jest niczym więcej, niż wymysłem ludzkim. Mogła bym też co nieco powiedzieć o dyrektorze, ale to już raczej w prywatnej rozmowie.
Bardzo pasowała mi natomiast atmosfera szkoły, brak wyścigu szczurów, czy zbytniego faworyzowania "wybrańców".
Na plus również chęć (większości!) nauczycieli do pracy po lekcjach, by podciągać niedociągnięcia.
Przedmioty językowe (w mojej klasie na drugim planie) prowadzone na całkiem dobrym poziomie, maturę z pol i ang zdałam bez problemu. Myślę, że angielski jest na dość wysokim poziomie.
Bardzo przyjemnymi elementami szkoły są: szkolny sklepik w którym pracuje przemiła Pani Grażynka oraz pełen zieleni park przy szkole.
A i nie mogę zapomnieć o WF-ie! Pan Dominik Kulig sprawił, iż naprawdę polubiłam WF, każdy ćwiczył na miarę swoich możliwości, bez stresu i był sprawiedliwie oceniany. Nie wiem czy ktokolwiek dostał ocenę niższą niż 4.