Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów. Offtopowo część IV.

[Vila1987]

Napisane przez kat123

No możesz, ale nie szkoda Ci odrostu? Zależy też jaki masz kolor bo jak coś z blondów, bo sensu nie ma, bo i tak się wypłuka... Lepiej wiązać i ukrywać Ja pofarbowałam "ostatni raz" i niewiele mi to dało, bo wyglądam już jak i przed farbowaniem


no to czekam

A ja się Wam pochwalę -mój bobek mi już tak urósł, że się robi pojedyńczy dobieraniec Sorry, za brzydkie zakończenie ale jak ściągałam sweter to mi gumka spadła i musiałam go związać szybko i byle jak w kitajkę a skoro złapał się jedynak to podwójny zrobi się jeszcze ładniejszy -w końcu będę robić coś innego z włosów poza kitką i kokiem śmiesznie tylko wygląda to, że jest dwukolorowy, ale trudno i moim włosom chyba wiosna służy, bo są mega gładkie i błyszczące -nawet farbowańce

Oki, to pokaze Wam zdjęcia i moze jakoś poradzicie i wesprzecie mnie.

Napisane przez Bayka

Raczej nie, one teraz Ci sie wydaja takie ciemne przez kontrast-przy tych pofarbowanych naturalny kolor wyglada inaczej. Poza tym wczesniej Twoje wlosy kilka/kilkanascie lat mialy kontakt ze sloncem, a ono mialo wplyw na kolor. Te co odrastaja teraz mialy okazje miec niewielki jeszcze kontakt ze sloncem, ale z czasem zmienia kolor no i po kilku centymetrach/milimetrach trudno stwierdzic jaki ten kolor wlasciwie tak naprawde jest, im wiekszy odrost, tym lepiej bedzie widac


Katus piekny dobieraniec

Dziękuję za odpowiedź, z tym słońcem to też tak myślę.

[1=794f4f7fd0b0868ccd574eb 97c8ebd94d2e43545_60bea4f 1edd75;33181189]Dla mnie zapuszczanie naturalek jak juz odrost byl wiekszy (jak byl maly wolalam miec dlugie) bylo duzo latwiejsze gdy scielam wlosy po ramiona - mialam wtedy procentowo wiecej swoich niz farbowancow. W zwiazku z czym cel byl bardziej widoczny a mi sie wydawalo, ze jeszcze troszke i bede miala to za soba

Co do koloru to napewno z biegiem czasu zjasnieje. Patrzac po sobie (ciemny blond) mam przy wlosach do ramion o jakies 2 tony jasniejsze koncowki niz te przy glowie. Im dluzsze beda tym bardziej je slonce rozjasni, mysle, ze tez mozesz na to liczyc [/QUOTE]

Oby tak było, takie slowa dodają otuchy i chęci do walki o naturalki.


Ok Dziewczyny, to ja wrzucam Wam zdjęcia sprzed ciąży, a raczej z miesiąca zajścia w ciążę. Pierwsze trzy fotki. Czwarte zdjęcie jest po urodzeniu dziecka, początek lata dopiero i dopiero się włosy ratowały po koszmarnym stanie w ciąży. Stały się też ciemniejsze, nie mam zdjęć przed farbowaniem, ale przed malowaniem włosów były jaśniejsze niż na czwartym zdjęciu, a bliższe kolorowi tych trzech pierwszych. Ostatnie dwa koślawe zdjęcia są z początku tego miesiąca, kolor do bani, a odrosty słabo akurat widać, ale lepszych nie miałam. Może jutro po kąpieli uda mi się zrobić zdjęcia samych odrostów, poczekacie prawda?

I co mi powiecie?

[Tasiax]

Napisane przez makeupnotwar

mini, midi, a nawet maxi (moją inspiracją jest Baglady http://www.bagladyshop.pl/), kocham je wszystkie



to trzeba lubić. moje koleżanki jak założą spódnicę raz w miesiącu to myślą, że się nie-wiadomo-jak odstawiły

pokażę wam najpiękniejsze spódnice jakie widziałam, designerskie oczywiscie. mam taką i ją KOCHAM!

http://www.fanfaronada.eu/moda/index.php?lang=pl

ale piękne spodnice

[201607040946]

Cześć!
Już pisałam, że na mnie nie działają żadne specyfiki, ani picie, ani wcieranie, ani nic mam to gdzieś, moje maleństwa po 7 miesiącach mają średnio 7-9 cm i sa coraz jasniejsze

[makeupnotwar]

Napisane przez Tasiax

ale piękne spodnice

prawda? sama bym pewnie nie kupiła, bo drogie, ale dostałam w prezencie. zadaje szyku

[Kwiatecek]

Witam Drogie Panie, mozna wlaczyc sie do Was, moze mi cos podpowiecie, moze ja czasem tez cos pomogrne, nie mam zbytnio czasu przewalic calego watku, bo maly urwis mi chce wyjac mi internet...
Opowiam wam swoj wlosowy problem, na wlosach mialam cala palete juz, uspokoilam sie w ciazy i nie malowam, , a po ciazy szykowalam sie na slub i mialam wlosy do pol glowy naturalne sredni blad , do ramion braz, do lokci czarne, pomalowalam wiec sie na ciemny braz by jako tako wygladac a nie chcialam juz czerni, poza tym mialam zakola od wypadajacych wlosow. Czesano mnie do slubu siedzialam pod suszara z walkami 2h wyszlam, zdjeli walki a wlosy proste, fryzjerka powiedziala ,ze od 40 lat jest fryzjerka i takich wlosow nie widziala zniszczonych, kazla mi wiecej nie malowac. Po slubie scielama wlosy na bob, nie siegaja nawet do ramion, zaluje bo zawsze chcialam dlugie tyle czasu zapuszczalam, minelo pol roku mam jakies 7-9 odrostu, grzywka i z tylu od spodu to juz calkiem naturalne i juz pol brazowe, chce wrocic do naturala i zapuscic, moze kiedys ewentualnie jakies pasemka, i zastanawiam sie teraz skoro ida swieta, zeby sobie garnierem do 28 myc nalozyc mrozny kasztan dla wyrownania koloru, tylko czy to sie po tych 28 myciach caalkowicie wyplucze bym mogla sobie dalej wracac do naturala? Ale sie rozpisalam...

[Vila1987]

Napisane przez Kwiatecek

Witam Drogie Panie, mozna wlaczyc sie do Was, moze mi cos podpowiecie, moze ja czasem tez cos pomogrne, nie mam zbytnio czasu przewalic calego watku, bo maly urwis mi chce wyjac mi internet...
Opowiam wam swoj wlosowy problem, na wlosach mialam cala palete juz, uspokoilam sie w ciazy i nie malowam, , a po ciazy szykowalam sie na slub i mialam wlosy do pol glowy naturalne sredni blad , do ramion braz, do lokci czarne, pomalowalam wiec sie na ciemny braz by jako tako wygladac a nie chcialam juz czerni, poza tym mialam zakola od wypadajacych wlosow. Czesano mnie do slubu siedzialam pod suszara z walkami 2h wyszlam, zdjeli walki a wlosy proste, fryzjerka powiedziala ,ze od 40 lat jest fryzjerka i takich wlosow nie widziala zniszczonych, kazla mi wiecej nie malowac. Po slubie scielama wlosy na bob, nie siegaja nawet do ramion, zaluje bo zawsze chcialam dlugie tyle czasu zapuszczalam, minelo pol roku mam jakies 7-9 odrostu, grzywka i z tylu od spodu to juz calkiem naturalne i juz pol brazowe, chce wrocic do naturala i zapuscic, moze kiedys ewentualnie jakies pasemka, i zastanawiam sie teraz skoro ida swieta, zeby sobie garnierem do 28 myc nalozyc mrozny kasztan dla wyrownania koloru, tylko czy to sie po tych 28 myciach caalkowicie wyplucze bym mogla sobie dalej wracac do naturala? Ale sie rozpisalam...

Zależy jakie masz włosy, ja kiedyś jak swoje naturalki szamponem potraktowałam, to się nie zmył, tylko wypłukał trochę i nawet farba go nie pokryła. Ja odradzam z własnego doświadczenia - nie wiem co Ci dziewczyny powiedzą. Co do pasemek też nei polecam, bo cieżko jest zawsze trafić fryzjerowi w te same pasemko, a jak juz trafi, to za każdym razem po całej długości obrywa te samo pasmo włosów i się niszczy bardziej. Wszystko mówię z własnych obserwacji bądź doświadczeń, ale zrobisz jak uważasz. Ja gdybym tak się ścięła jak Ty to bym już sobie kłód pod nogi nie rzucała. A święta z rodziną przecież, oni widzą Cię tak na co dzień, nie ma potrzeby się zmieniać dla nich.

[makeupnotwar]

Napisane przez Kwiatecek

Witam Drogie Panie, mozna wlaczyc sie do Was, moze mi cos podpowiecie, moze ja czasem tez cos pomogrne, nie mam zbytnio czasu przewalic calego watku, bo maly urwis mi chce wyjac mi internet...
Opowiam wam swoj wlosowy problem, na wlosach mialam cala palete juz, uspokoilam sie w ciazy i nie malowam, , a po ciazy szykowalam sie na slub i mialam wlosy do pol glowy naturalne sredni blad , do ramion braz, do lokci czarne, pomalowalam wiec sie na ciemny braz by jako tako wygladac a nie chcialam juz czerni, poza tym mialam zakola od wypadajacych wlosow. Czesano mnie do slubu siedzialam pod suszara z walkami 2h wyszlam, zdjeli walki a wlosy proste, fryzjerka powiedziala ,ze od 40 lat jest fryzjerka i takich wlosow nie widziala zniszczonych, kazla mi wiecej nie malowac. Po slubie scielama wlosy na bob, nie siegaja nawet do ramion, zaluje bo zawsze chcialam dlugie tyle czasu zapuszczalam, minelo pol roku mam jakies 7-9 odrostu, grzywka i z tylu od spodu to juz calkiem naturalne i juz pol brazowe, chce wrocic do naturala i zapuscic, moze kiedys ewentualnie jakies pasemka, i zastanawiam sie teraz skoro ida swieta, zeby sobie garnierem do 28 myc nalozyc mrozny kasztan dla wyrownania koloru, tylko czy to sie po tych 28 myciach caalkowicie wyplucze bym mogla sobie dalej wracac do naturala? Ale sie rozpisalam...

nie wypłucze się

[Kwiatecek]

Vila, wlasnie moja siostra jest fryzjerka, i odrazu chciala zrobic mi pasemka, tylko mowila, ze za 3 razem dopiero wyjdzie ladnie a pierwszym to tak pol na pol, sama mam za soba kursy fryzjerskie wiec wiem mniej wiecej jak to wyjdzie, fak faktem naturalnych jest sporo i dosc radykalne kroki podjelam ale najbardziej przez te wypadnie wlosow bo bylam juz zalamana ale to juz na szczescie ustalo.
Chce miec naturalne, ale przeraza mnie z beda mi sie wtedy gorzej przetluszczac a juz teraz jest z tym zle, chcialam nalozyc szampon na swieta, bo wlasnie mieszkamy od wszystkich daleko, malo sie widzimy z bliska rodzina, i tak mnie ciagle widza z takimi nie zadbanymi wlosami, dlatego niewiem czy ryzykowac... jak ma mi to zepsuc efekt to faktycznie nie warto.

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

makeupnotowar, czyli zostanie takie niewiadomo co jak sie zacznie plukac, pewnei ni to rude ni to braz....

Dziewczyny pomozcie mi wytrwac

[Tygrryska]

Napisane przez makeupnotwar

nie wypłucze się

tez tak sadze..
lepiej jakos wlosy zaczesac, dac gruba opaske czy bandane
w koncu swieta dlugo nie trwaja a nie ma co wracac do punktu wyjscia

[Bayka]

Napisane przez Kwiatecek

Witam Drogie Panie, mozna wlaczyc sie do Was, moze mi cos podpowiecie, moze ja czasem tez cos pomogrne, nie mam zbytnio czasu przewalic calego watku, bo maly urwis mi chce wyjac mi internet...
Opowiam wam swoj wlosowy problem, na wlosach mialam cala palete juz, uspokoilam sie w ciazy i nie malowam, , a po ciazy szykowalam sie na slub i mialam wlosy do pol glowy naturalne sredni blad , do ramion braz, do lokci czarne, pomalowalam wiec sie na ciemny braz by jako tako wygladac a nie chcialam juz czerni, poza tym mialam zakola od wypadajacych wlosow. Czesano mnie do slubu siedzialam pod suszara z walkami 2h wyszlam, zdjeli walki a wlosy proste, fryzjerka powiedziala ,ze od 40 lat jest fryzjerka i takich wlosow nie widziala zniszczonych, kazla mi wiecej nie malowac. Po slubie scielama wlosy na bob, nie siegaja nawet do ramion, zaluje bo zawsze chcialam dlugie tyle czasu zapuszczalam, minelo pol roku mam jakies 7-9 odrostu, grzywka i z tylu od spodu to juz calkiem naturalne i juz pol brazowe, chce wrocic do naturala i zapuscic, moze kiedys ewentualnie jakies pasemka, i zastanawiam sie teraz skoro ida swieta, zeby sobie garnierem do 28 myc nalozyc mrozny kasztan dla wyrownania koloru, tylko czy to sie po tych 28 myciach caalkowicie wyplucze bym mogla sobie dalej wracac do naturala? Ale sie rozpisalam...

moim zdaniem sie nie wyplucze, poza tym, skoro masz juz okolo 7-9 cm odrostu to naprawde warto poprostu przeczekac juz, skoro i tak masz wlosy krotkie to szybko pojdzie a potem tylko zapuszczanie na dlugosc juz odpusc tym wlosom te farbowania, bo obojetnie na jaki kolor pomalujesz nawet prawie taki jaki masz (a to bardzo trudno trafic) to potem odrost i tak bedzie i wszystko od poczatku. Cierpliwosci

[Hazel_Eyed]

Vila1987 ja ci powiem, że bardzo ładny kolorek miałaś ja myślę, że to teraz to kwestia kontrastu z farbą, jak beda dłuższe naturalki to na pewno będą jaśniejsze się wydawać, pokażą swoje piękno tak więc cierpliwości

Kwiatecek 7-9cm odrostu mi by było szkoda farbować, tym bardziej że cholera wie, czy ci się taki kolor faktycznie wypłucze , prawdę mówiąc nie wierzę w te obietnice z pudełek że kolor na 28 myć na ogół jakas poświata czy sztuczny połysk zostaje, tak całkowicie rzadko komu się wypłukują, ja bym nie ryzykowała bo nie warto

[kat123]

Napisane przez HoneyRose

Ślicznie to wygląda.

Ja to nawet prosty warkocz spartolę.

Przez całe moje nastoletnie i dorosłe życie (nie liczę okresu dziecięcego) nosiłam (i noszę) proste włosy z przedziałkiem po środku.

A na domiar złego mam 3 "wicherki" (takie kępki włosów, które rosną w zupełnie innym kierunku) - jeden idealnie po środku czoła, a dwa po bokach na wysokości końców brwi. Strasznie to utrudnia stylizację.

W ogóle...nie wstawiałam chyba zdjęcia, więc Wam pokażę jak długie miałam włosy jeszcze 2 miesiące temu. A teraz są do szyi.

hmm... dobierańce to ... Kwestia wprawy
Ja teraz marzę od długich włosach i przedziałku na środku, ale długo będę jeszcze czekać i też mam wicherek -centralnie nad czołem no nic, trzeba z tym żyć

A pokaż też po

Napisane przez Bayka

ja daje te skadniki, ktore zaraz wymienie, ale nie zawsze wszystkie do jednej maski, bo nie zawsze wszystkie akurat mam, itd. Wiec rozne kombinacje nastepujacych sklanikow: awokado, zoltko, oliwa z oliwek/ olej rycynowy/ olej ze slodkich migdalow/olej z czerwonej palmy/ olejek fur mama/ olej kokosowy, odzywka wax do wlosow zniszczonych, panthenol, gliceryna, miod, cynamon, kakao gorzkie, pieprz kajenski, drozdze zwykle piekarskie w kostce, drozdze w proszku, mleko/kefir, sok z cytryny, nafta.

dodaje w roznych zestawieniach i proporcjach, od kiedy uzylam pierwszy raz uzywam przed kazdym juz myciem. Maska przedluza swiezosc wlosow o jeden dzien u mnie-na pewno to zasluga drozdzy. Pogrubione skladniki sa obecne zawsze, reszta to wlasnie te rozne kombinacje

Dzięki Brzmi skomplikwoanie, a połowy z tych składników nawet nie mam chyba sobie odpuszczę kurczę, a chciałam jakoś włosy rozjaśnić... ciut na końcach poczekam, może same się rozjaśnią

Napisane przez Vila1987

Ok Dziewczyny, to ja wrzucam Wam zdjęcia sprzed ciąży, a raczej z miesiąca zajścia w ciążę. Pierwsze trzy fotki. Czwarte zdjęcie jest po urodzeniu dziecka, początek lata dopiero i dopiero się włosy ratowały po koszmarnym stanie w ciąży. Stały się też ciemniejsze, nie mam zdjęć przed farbowaniem, ale przed malowaniem włosów były jaśniejsze niż na czwartym zdjęciu, a bliższe kolorowi tych trzech pierwszych. Ostatnie dwa koślawe zdjęcia są z początku tego miesiąca, kolor do bani, a odrosty słabo akurat widać, ale lepszych nie miałam. Może jutro po kąpieli uda mi się zrobić zdjęcia samych odrostów, poczekacie prawda?

I co mi powiecie?

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...7&d=1332884881 tu masz cudne włosy -kolor naturalek bardzo do Ciebie pasuje
Nie farbuj, zostaw tak jak jest i zapuszczaj

[Hazel_Eyed]

kat123 wow, ale ładny dobieraniec
mi jakieś koślawe wychodza zawsze ale poćwiczę jeszcze

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

chcialam sobie zrobić coś takiego http://www.youtube.com/watch?v=OjUQx...4eFUAAAAAAAKAA, strasznie mi się podoba a sam warkocz jest dość prosty do załapania- jak próbuje przy twarzy patrząc w lustro to łatwizna, tylko jak próbuję z tylu to mi ciągle jakieś kosmyki uciekają i w końcu wszystko się miesza

[mi.a]

Witam

dawno mnie tu nie było, ale zaczynałam z Wami i doczekałam się już w 100% moich naturalnych włosów już nawet zmierzają coraz niżej po łopatkach, co bardzo mnie cieszy!!

tutaj mój ostatni post, włosy w trakcie zapuszczania https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=409
a poniżej ponownie wklejam zdjęcia platynowej 'wyjściówki' i tego, co mi odrosło (tylko zdjęcie było robione w sztucznym świetle, mój naturalny odcień to średni blond, więc jaśniejszy niż na zdjęciu)

Dziewczyny, trzymam za Was kciuki!! nie ma to jak zdrowe, naturalne włosy

[Konwalia11]

Napisane przez kat123

A ja się Wam pochwalę -mój bobek mi już tak urósł, że się robi pojedyńczy dobieraniec Sorry, za brzydkie zakończenie ale jak ściągałam sweter to mi gumka spadła i musiałam go związać szybko i byle jak w kitajkę a skoro złapał się jedynak to podwójny zrobi się jeszcze ładniejszy -w końcu będę robić coś innego z włosów poza kitką i kokiem śmiesznie tylko wygląda to, że jest dwukolorowy, ale trudno i moim włosom chyba wiosna służy, bo są mega gładkie i błyszczące -nawet farbowańce

Sliczny francuz, zaintrygowalo mnie jedno: co do jest jedynak i podwojny? Nigdy nie slyszalam o podwojnym francuzie - masz na mysli 2 dobierance po bokach glowy czy jak?

Napisane przez mi.a

Witam

dawno mnie tu nie było, ale zaczynałam z Wami i doczekałam się już w 100% moich naturalnych włosów już nawet zmierzają coraz niżej po łopatkach, co bardzo mnie cieszy!!

tutaj mój ostatni post, włosy w trakcie zapuszczania https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=409
a poniżej ponownie wklejam zdjęcia platynowej 'wyjściówki' i tego, co mi odrosło (tylko zdjęcie było robione w sztucznym świetle, mój naturalny odcień to średni blond, więc jaśniejszy niż na zdjęciu)

Dziewczyny, trzymam za Was kciuki!! nie ma to jak zdrowe, naturalne włosy

Dzieki za wklejenie tych super motywujacych zdjec! Roznica jest po prostu ogromna... Tym badziej dziekuje, bo mam troche kryzys ostatnio - mimo, ze wiem, ze nie pofarbuje naturalek to chodzilo mi po glowie przyciemnienie farbowancow . Ale chyba jednak warto przecierpiec - dla tekiego rezultatu jak u Ciebie

[mi.a]

Napisane przez Konwalia11

Dzieki za wklejenie tych super motywujacych zdjec! Roznica jest po prostu ogromna... Tym badziej dziekuje, bo mam troche kryzys ostatnio - mimo, ze wiem, ze nie pofarbuje naturalek to chodzilo mi po glowie przyciemnienie farbowancow . Ale chyba jednak warto przecierpiec - dla tekiego rezultatu jak u Ciebie

ja trochę przyciemniałam farbowańce przed samym rozpoczęciem zapuszczania, bo róźnica była dla mnie nieznośna i później jeszcze chyba ze dwa razy przyciemniałam w jak najbardziej naturalny sposób (dużo nierównych pasemek) farbowańce, co by się aż tak wszystko nie rzucało w oczy jednak...zdaję sobie sprawę, że proces zapuszczania wymaga wiele cierpliwości, dlatego osobiście polecam ten system

[HoneyRose]

Napisane przez kat123

hmm... dobierańce to ... Kwestia wprawy
Ja teraz marzę od długich włosach i przedziałku na środku, ale długo będę jeszcze czekać i też mam wicherek -centralnie nad czołem no nic, trzeba z tym żyć

A pokaż też po

Ja mój przedziałek nawet lubiłam, ale przy najbliższej okazji zafunduję sobie grzywkę na bok, bo jednak przy obecnej długości, przedziałek po środku nie wygląda dobrze...zwłaszcza, że mam (chyba) okrągłą twarz.

Jeszcze a propos fryzur - uwielbiam wysoko upięte, roztrzepane koki.

Załączam moje włosiska "po" (chyba już to robiłam) i koka, który mi się podoba.

Napisane przez mi.a

ja trochę przyciemniałam farbowańce przed samym rozpoczęciem zapuszczania, bo róźnica była dla mnie nieznośna i później jeszcze chyba ze dwa razy przyciemniałam w jak najbardziej naturalny sposób (dużo nierównych pasemek) farbowańce, co by się aż tak wszystko nie rzucało w oczy jednak...zdaję sobie sprawę, że proces zapuszczania wymaga wiele cierpliwości, dlatego osobiście polecam ten system

Mi.a gratuluję naturalek.

Co do pogrubionego - farbowałaś same farbowańce, czy również odrost? Ja w chwili obecnej mam już jakieś 2cm odrostu i niestety kontrast dość mocno rzuca się w oczy.

I druga sprawa...zdradź sposób na naturalne przyciemnianie. Czyżby słynna płukanka z kory dębu? A może coś innego?

[mauupa]

no cóż i ja się dołączam! bo nie mogę się poddać. od roku 2008 do 2010 farbowałam włosy farbą garnier superjasny popielaty blond. do dziś dnia kocham ten kolor ale farbowanie mnie męczyło i postanowiłam sobie odmienić. i farbowałam potem różnymi odcieniami l'oreal color casting, żeby odrost nie był taki widoczny i odmienić sobie. no i niestety szlag trafił postanowienia i w czerwcu tamtego roku pofarbowałam potem jeszcze kilka razy ale od września powiedziałam basta! na odrosty położyłam sobie najbardziej zbliżony mojemu kolorowi kolejny casting i tak w tym momencie mam 4cm odrost z lekką nutą castinga + 3cm naturalnego. Nie jest źle, ale jestem załamana bo włosy cholernie mi się rozdwajają, za każdym myciem. A obcinam końcówki prawie przy każdym myciu i to dobrymi nożyczkami. Ni cholery nie wiem już jak sobie z tym radzić.

[TwojaKokaina]

miałam wrzucić zdjęcia henny brwi i rzęs, więc wrzucam na szybko
później Was nadrobię.

[kat123]

Napisane przez Hazel_Eyed

kat123 wow, ale ładny dobieraniec
mi jakieś koślawe wychodza zawsze ale poćwiczę jeszcze

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

chcialam sobie zrobić coś takiego http://www.youtube.com/watch?v=OjUQx...4eFUAAAAAAAKAA, strasznie mi się podoba a sam warkocz jest dość prosty do załapania- jak próbuje przy twarzy patrząc w lustro to łatwizna, tylko jak próbuję z tylu to mi ciągle jakieś kosmyki uciekają i w końcu wszystko się miesza

Dzięki Ćwicz ćwicz -mówię Ci, kwestia wprawy. Ja to się w ogóle w zeszłe wakazje dopiero nauczyłam robić dobierańce. Jakoś miesiąc przed tym jak fryzjerka spaliła mi włosy i od tamtej pory nie robiłam... aż do wczoraj

A to z linka też kiedyś zrobiłam, ale do tego trzeba mieć tak lustra ustawione, by się widzieć z tyłu

Napisane przez mi.a

Witam

dawno mnie tu nie było, ale zaczynałam z Wami i doczekałam się już w 100% moich naturalnych włosów już nawet zmierzają coraz niżej po łopatkach, co bardzo mnie cieszy!!

tutaj mój ostatni post, włosy w trakcie zapuszczania https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=409
a poniżej ponownie wklejam zdjęcia platynowej 'wyjściówki' i tego, co mi odrosło (tylko zdjęcie było robione w sztucznym świetle, mój naturalny odcień to średni blond, więc jaśniejszy niż na zdjęciu)

Dziewczyny, trzymam za Was kciuki!! nie ma to jak zdrowe, naturalne włosy

Wow, rewelacja aż mi brak słów!

Napisane przez Konwalia11

Sliczny francuz, zaintrygowalo mnie jedno: co do jest jedynak i podwojny? Nigdy nie slyszalam o podwojnym francuzie - masz na mysli 2 dobierance po bokach glowy czy jak?

Dzięki
Ja jedynakiem nazywam pojedyńczego dobierańca -jak na zdjęciach które wrzucilam, a podwójnym jak dzieli się włosy na pół (nieważne czy przedziałek na środku czy na boku) i zaplata z nich dwa może jutro zrobię to też wrzucę foty

Napisane przez mauupa

no cóż i ja się dołączam! bo nie mogę się poddać. od roku 2008 do 2010 farbowałam włosy farbą garnier superjasny popielaty blond. do dziś dnia kocham ten kolor ale farbowanie mnie męczyło i postanowiłam sobie odmienić. i farbowałam potem różnymi odcieniami l'oreal color casting, żeby odrost nie był taki widoczny i odmienić sobie. no i niestety szlag trafił postanowienia i w czerwcu tamtego roku pofarbowałam potem jeszcze kilka razy ale od września powiedziałam basta! na odrosty położyłam sobie najbardziej zbliżony mojemu kolorowi kolejny casting i tak w tym momencie mam 4cm odrost z lekką nutą castinga + 3cm naturalnego. Nie jest źle, ale jestem załamana bo włosy cholernie mi się rozdwajają, za każdym myciem. A obcinam końcówki prawie przy każdym myciu i to dobrymi nożyczkami. Ni cholery nie wiem już jak sobie z tym radzić.

A maski i oleje używasz? Idź może do fryzjera, ciachnij raz a porządniej i dbaj, dbaj i jeszcze raz dbaj!

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Napisane przez TwojaKokaina

miałam wrzucić zdjęcia henny brwi i rzęs, więc wrzucam na szybko
później Was nadrobię.

ale masz ładne brwi moje to takie strzępy i oczka jakie miłe

[Symetria]

Czy mogłbyście polecić jakaś odżywczą maskę na włosy?
Zastanawiam sie nad Lbiotica ale nie wiem ktora wybrać w sumie

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

mi.a: piękne włosy!

[kat123]

Napisane przez Symetria

Czy mogłbyście polecić jakaś odżywczą maskę na włosy?
Zastanawiam sie nad Lbiotica ale nie wiem ktora wybrać w sumie

Zmieniłaś avka!!! nie poznałam Cię (na tyle, na ile kogoś na forum można nie poznać ) L'bioticę wiele osób chwali ja niestety nic poradzić, bo sama dręczę Joannę, która jest "taka se"

A pochwalę się Wam (i mam nadzieję, że nie zapeszę i nie speniam ) -idę jutro oddać krew zamierzam kulturalnie nie iść na zajęcia, a swoje lenistwo usprawiedliwić słuszną ideą oddam krew i jadę do TŻa, bo się stęskniłam, a w tym tygodniu ma nocki i akurat czwartek ma tylko wolny

[TwojaKokaina]

Napisane przez kat123

ale masz ładne brwi moje to takie strzępy i oczka jakie miłe

kiedyś miałam gęstsze boję się, ze jak kolor wypłowieje, to takie nie będą, ale muszę kształt utrzymac

[Hazel_Eyed]

TwojaKokaina śliczne brwi , ja moje też musze henną potraktować - choć i tak mam z natury ciemne, ale liczę, że ciensze włoski będą bardziej widoczne i brwi będą wydawać się nieco gęstsze, no zobaczymy

[TwojaKokaina]

dziękuję

wstawiam całość

[kat123]

Napisane przez TwojaKokaina

kiedyś miałam gęstsze boję się, ze jak kolor wypłowieje, to takie nie będą, ale muszę kształt utrzymac

A ja w ogóle kiedyś sama henny używałam i Ci powiem, że potem miałam jeszcze jaśniejsze brwi i na domiar złego jeszcze rudawe -dlatego uznałam, że mija się to z celem aczkolwiek pewnie henna z drogerii a henna w salonie to dwie różne rzeczy. A teraz po zimie podoba mi się kolor moich brwi -a przy okazji przypominają mi jaki mam kolor naturalny włosów A kształt super zawsze takie chciałam mieć, a nie te moje cudactwa dziwaczne... im to chyba nawet kosmetyczka nie pomoże a wiecie co ja kiedyś robiłam? Wyrywałam sobie brwi z góry -robiąc z nich niemal prostą kreskę a potem nagle dostałąm olśnienia i musiałam to zapuścić, bo jak to wyglądało

Napisane przez TwojaKokaina

dziękuję

wstawiam całość

O jaka śliczna wizażanka miło przyporządkować buzię do nicka te Twoje oczy mnie czerują normalnie -zawsze podobały mi się zielone

[TwojaKokaina]

Napisane przez kat123

A ja w ogóle kiedyś sama henny używałam i Ci powiem, że potem miałam jeszcze jaśniejsze brwi i na domiar złego jeszcze rudawe -dlatego uznałam, że mija się to z celem aczkolwiek pewnie henna z drogerii a henna w salonie to dwie różne rzeczy. A teraz po zimie podoba mi się kolor moich brwi -a przy okazji przypominają mi jaki mam kolor naturalny włosów A kształt super zawsze takie chciałam mieć, a nie te moje cudactwa dziwaczne... im to chyba nawet kosmetyczka nie pomoże a wiecie co ja kiedyś robiłam? Wyrywałam sobie brwi z góry -robiąc z nich niemal prostą kreskę a potem nagle dostałąm olśnienia i musiałam to zapuścić, bo jak to wyglądało

O jaka śliczna wizażanka miło przyporządkować buzię do nicka te Twoje oczy mnie czerują normalnie -zawsze podobały mi się zielone

hennę miałam pierwszy raz robioną, chciałam spróbowac a z racji dostania 'kieszonkowego' wybrałam się do kosmetyczki i od razu wyregulowała mi brwi. kiedys regulowałam, ale później jakoś się zapuściłam i do tego mi wyłysiały na końcach i były takie krótkie teraz mi zrobiła fajny kształt, mega mi się podoba, muszę dbać a hennę w rossie widziałam za ok. 2,50 bodajże, tylko nie wiem jakby to wyglądało gdybym sama robiła
a sliczna wcale nie jestem, przynajmniej ja tak nie uważam

[kat123]

Napisane przez TwojaKokaina

hennę miałam pierwszy raz robioną, chciałam spróbowac a z racji dostania 'kieszonkowego' wybrałam się do kosmetyczki i od razu wyregulowała mi brwi. kiedys regulowałam, ale później jakoś się zapuściłam i do tego mi wyłysiały na końcach i były takie krótkie teraz mi zrobiła fajny kształt, mega mi się podoba, muszę dbać a hennę w rossie widziałam za ok. 2,50 bodajże, tylko nie wiem jakby to wyglądało gdybym sama robiła
a sliczna wcale nie jestem, przynajmniej ja tak nie uważam

A ja za to nigdy nie byłam u kosmetyczki może się wybiorę któregoś dnia, też może jakiś lepszy kształt nadałaby moim brwiom oj już nie bądź skromna, ja tu widzę piękną, zadbaną kobitę
A miałam się zapytać -jak idzie testowanie Alterry?

[Hazel_Eyed]

Napisane przez TwojaKokaina

hennę miałam pierwszy raz robioną, chciałam spróbowac a z racji dostania 'kieszonkowego' wybrałam się do kosmetyczki i od razu wyregulowała mi brwi. kiedys regulowałam, ale później jakoś się zapuściłam i do tego mi wyłysiały na końcach i były takie krótkie teraz mi zrobiła fajny kształt, mega mi się podoba, muszę dbać a hennę w rossie widziałam za ok. 2,50 bodajże, tylko nie wiem jakby to wyglądało gdybym sama robiła
a sliczna wcale nie jestem, przynajmniej ja tak nie uważam

no co ty pi***sz kobito! toż przecie ładna z ciebie dziewczyna

ja właśnie mam taka hene za 2,50 czy ile tam kosztowała, i zastanawiam się jak jej użyć żeby wyszło dobrze póki co lezy w szafce i czeka, aż mnie natchnie

[kat123]

A w ogóle dziś mam taki dobry włosowy dzień -siedzę przy oknie i się gapię cały czas na naturalki -spiełam włosy tak, ze tylke je widzę z taką kopułką nad czołem i przy aktualnym świetle dochodzę do wniosku, że nie dość, że mam fajny kolor (ciepły ciemni blond) to jeszcze szalenie pasuje on do mojej karnacji. Aż się nie mogę doczekać, aż mi całe odrosną
Ostatnio jęczałam na refleks w kolorze mosiądzu, ale teraz jak są o ciut dłuższe widać, że to jasnozłoty refleks

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Napisane przez Hazel_Eyed

no co ty pi***sz kobito! toż przecie ładna z ciebie dziewczyna

ja właśnie mam taka hene za 2,50 czy ile tam kosztowała, i zastanawiam się jak jej użyć żeby wyszło dobrze póki co lezy w szafce i czeka, aż mnie natchnie

Ja jak sobie kiedyś sama źle nałożyłam, to mi zafarbowało skórę i cholerstwo przez 3 dni zejść spod brwi nie chciało -jakbym sobie ołówkiem brew pomalowała to wyglądało