D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ... - Wizaz.pl

Wróæ   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj mo¿esz podzieliæ siê swoimi problemami, poradami i do¶wiadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzêdzia
Stary 2006-12-06, 18:30   #1
Yrmina
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomo¶ci: 8

D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...


Witam Was +- 30-tki.
Jak wiele z nas przychodze tu ze swoim problemem, z w±tpliwo¶ciami, z pro¶ba o radê, opiniê... Z wiadomych powodów ukrywam sie pod innym nickiem. Szukam wyj¶cia z sytuacji, która mnie gnêbi od d³u¿szego czasu i mo¿e opinii postronnych osób jako¶ mi pomoga.
Jestem w sta³ym zwi±zku prawie 6 lat, nie jeste¶my ma³¿eñstwiem - ale mieszkamy razem prawie od pocz±tku, nasz przysz³y ¶lub to ju¿ oczywista sprawa dla wszystkich - rodziców, przyjació³, znajomych.

ON.... wspania³y cz³owiek, o dobrym sercu, uczciwy, rozs±dny, kochaj±cy, spokojny, pracowity, czu³y, opiekuñczy - naprawdê moge o nim mówiæ w samych superlatywach. Oczywi¶cie ma swoje jakie¶ tam wady ( ale o wiele mniej ni¿ ja), ale takie które nie sa przyczyna wiêkszych k³opotów. Ludzie z którymi siê zapoznaja odbieraj± od NIEGO du¿o ciep³a i pozytywnej energii i od razu mówi± ¿e to jest dobry cz³owiek. Przez 6 lat dzielnie znosi moje humorki, mój nerwowy, wybuchowy charakter i wiem ¿e barzo mnie kocha. Zawsze tuli, ca³ujê, g³aszcze, uspokaja. Wiem ¿e taki mê¿czyzna to marzenie wielu kobiet.

JA...Baaardzo wra¿liwa, nie znosz±ca stagnacji, "kapci i TV", szukaj±ca przygód, "gwiazda wieczoru", pragn±ca mi³o¶ci - w sensie nie tylko brania, ale i dawania.

Dobrze NAM razem, znamy sie "na wylot", uzupe³niamy siê, wspieramy, niejedno razem prze¿yli¶my. Niczego nam nie brakuje, mamy mieszkanie, ja pracê, on w³asn± firmê, wszystko jest w miare pouk³adane. A ja czujê siê nieszczê¶liwa...Pusta, zamkniêta w klatce. Mam w sobie wiele mi³o¶ci, namiêtno¶ci, czu³o¶ci - ale nie mogê Go tym obdarzaæ, bo wydaje mi siê ¿e kocham GO jak brata... Nie poci±ga mnie jak mê¿czyzna, nie ma miêdzy nami ognia kiedy sie kochamy, nie potrzebuje tego prawie.

Od dawna siê zastanawia³am czy nie powinni¶my siê rozstaæ. Ale z drugiej strony przecie¿ zwi±zek nie opiera siê na mi³osnych uniesianiach i ogniu namiêtno¶ci i po¿±dania. Wa¿ne jest zaufanie, poczucie bezpieczeñstwa, ciep³o którym siebie obdarzamy. Bliskie soby z którymi siê dzieli³am, mówi³y, dziewczyno, czego ty szukasz. Wyjdz za Niego , to wspania³y cz³owiek, stwórz niornalna rodzinê, miejcie dzieci i ¿yjcie d³ugo i szczêsliwie.

No i tak to siê ci±gnie. Nie wspomnê ju¿ o tym ¿e przed odej¶ciem skutecznie powstrzymywa³ mnie strach - jak ja sobie poradzê bez Niego - (przeciez my ZAWSZE razem) i SAMA ( zaznaczam ¿e rodzine mam bardzo daleko i moge polegac ewentualnie na 2 przyjació³kach).

No i teraz banalna historia. Pozna³am kogo¶, chcia³am spróbowaæ jak to bêdzie inaczej, zaanga¿owa³am siê... zdradzi³am (( I teraz wiadomo o co chodzi, mo¿ecie siê domy¶leæ. Mam 2 razy wiêcej rozterek... Co, kogo wybraæ - sprawdzony, sta³y, spokojny zwi±zek. Nowy , inny, poci±gaj±cy, fascynuj±cy uk³ad. Ten drugi jest zakochany po uszy i gotowy po mnie przyjechac nawet o 2 w nocy i zabraæ mnie do siebie na sta³e. Czy samotno¶æ.... Strasznie mi ciê¿ko, przykro i smutno....

Proszê Was tylko nie oceniajcie mnie... doskonale sobie zdajê sprawê ze swojego zachowania i nie potrzebujê opinii, tylko rady, ¶wie¿ego spojrzenia....
Yrmina jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2006-12-06, 21:37   #2
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomo¶ci: 17 072
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...

Wiesz, wydaje mi siê, ¿e baaardzo trudno spotkaæ dobrego cz³owieka jako partnera (a taki wydaje siê z opisu Twój partner) na ¿ycie, takie codzienne. Moim zdaniem w tym nowym "uk³adzie" poci±ga Ciê ekscytacja, inno¶æ,fascynacja, to,¿e mo¿e przyjechaæ nawet o drugiej w nocy i Ciê porwaæ. Sama musisz wybraæ, co wolisz, tego nikt za Ciebie nie zrobi, jednak ja zastanowi³abym siê, bo- jak napisa³am- popaprañców nie brakuje (czasem wystraczy poczytaæ posty, z jak tragicznymi mê¿czyznami wi±¿± siê niektóe kobiety!), a udany zwi±zek tworzy siê jednak z porz±dnym facetem.
Zastanów siê te¿, czy dobrze pozna³a¶ tego "nowego", na ile w tym ekscytacji, zawrotu g³owy, a na ile szans na sensowny zwi±zek, kiedy ucichn± motyle w brzuchu. Nie wiem, czy pomog³am, ale stara³am siê, bez oceniania, pokazaæ swoje zdanie. Pozdrawiam
madana jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2006-12-06, 23:03   #3
szukate
Raczkowanie
 
Avatar szukate
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomo¶ci: 77
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...

Skrzywdzi³as juz swojego patnera i musisz sie z tym nauczyc ¿yc. Codzienne zycie to nie wieczne ekscytacje i motyle w brzuchu. Codzienno¶æ to przyja¼n,mi³osci zaufanie.Mysle,ze nawet nie zdajesz sobie sprawy jak cenna osobe na ca³e ¿ycie masz przy swoim boku.... ale ja wiem ,¿e to sie czuje...Czujesz ,¿e chcesz byc przy nim na zawsze,w chorobie i biedzie, patrzec na niego i wierzyc ,¿e to ten jedyny dla którego warto posprztac w domu,zrobic pranie i zamrozic obiadek by móg³ go odgrzac w mikrofali. Je¿eli nie jestes pewna wyjedz na 2,3 tyg,odpocznijcie od siebie i pos³uchaj w³asnego serca.Nie anga¿uj sie w cos co jest na chwile bo tylko na chwile poczujesz sie szczesliwa i pamietaj,¿e w dzisiejszych czasach ciezko trafic na wartosciowego i oddanego swojej rodzinie mezczyzne...takiego który da Ci poczucie bezpieczenstwa bo to jest tak naprawde dla kobiety najwazniejsze...poczucie bezpieczenstwa emocjonalnego i ¶wiadomo¶æ,¿e jeste¶ kochana...ale on musi w Twoich oczach byæ prawdziwym mê¿czyzna !!!!!!!!!!!!!!!
__________________
moje kosmetyki na wymiankê
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=107676
zapraszam
szukate jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2006-12-06, 23:15   #4
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomo¶ci: 17 829
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...

Cytat:
Napisane przez Yrmina Poka¿ wiadomo¶æ
. Mam w sobie wiele mi³o¶ci, namiêtno¶ci, czu³o¶ci - ale nie mogê Go tym obdarzaæ, bo wydaje mi siê ¿e kocham GO jak brata... Nie poci±ga mnie jak mê¿czyzna, nie ma miêdzy nami ognia kiedy sie kochamy, nie potrzebuje tego prawie.
czy tak bylo od poczatku?Bo jesli tak to moim zdaniem nie da sie nic z tym zrobic.Wtedy odejdz bo marnujesz zycie sobie i jemu nie dajesz szansy zeby poznal kogos kto go pokocha nie tylko jak brata.
bess jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2006-12-07, 00:36   #5
miila
Przyczajenie
 
Avatar miila
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: brighton
Wiadomo¶ci: 15
GG do miila
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...

Zgadzam siê, ¿e masz wspania³± osobê przy sobie i rzadko mo¿na trafiæ na takiego partnera...ale to ty musisz byæ szczê¶liwa. Je¶li masz w±tpliwo¶ci to ju¿ pierwsza oznaka, ¿e nie jest wspaniale. Mo¿e to dziwnie zabrzmi, ale to na prawdê bardzo dobrze, ¿e spotka³a¶ inn± osobê na swojej drodze. Pozwoli Ci to wcze¶niej odpowiedzieæ na pytanie czy szukasz kogo¶ inego czy te¿ niedocenia³a¶ to co masz, bo siê do tego ju¿ przyzwyczai³a¶. Oboje na tym skorzystacie. Je¶li nie spróbujesz to nigdy siê nie dowiesz i flustracja z tego powodu mo¿e wp³yn±æ jeszcze bardziej negatywnie na Twój zwi±zek. Je¶li spróbujesz a okarze siê, ¿e niedoceni³a¶ swojego obecnego partnera to bêdziesz mia³a okazje na "dawanie" (jak to sama nazwa³a¶) i postaranie siê o niego tak na prawdê. Mi³o¶æ du¿o rzeczy wybacza. Trzeba tylko wiedzieæ czy kochamy drug± osobê czy tylko jej uczucia do nas...bo kto nie chce byæ kochanym
__________________
A ja ci±gle raczkuje na wiza¿u
miila jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2006-12-07, 08:10   #6
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomo¶ci: 24 548
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...

Nie wiem czy masz wspanialego faceta u boku, bo jesli czegos Ci w nim brakuje to chyba nie jest az taki wspania³y. Przynajmniej dla Ciebie.
Nie wiem, czy ten drugi jest wspania³y i czy ewentualnie wam sie u³o¿y wspólne ¿ycie.
Nie wiem który z tych facetów jest Twoja "druga po³owk±".

Wyprowadz siê, na miesi±c, dwa. Przez jakis czas nie kontaktuj siê ani z jednym ani z drugim. Bedziesz mia³a czas na przemyslenia a tak¿e na ca³kiem dziecinny, ale skuteczny test: za kim bardziej têskisz? Za tym pierwszym, za drugim, czy mo¿e ani za jednym ani za drugim?
__________________
Nie jestem na tyle m³ody ¿eby wiedzieæ wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2006-12-07, 08:19   #7
nika672
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomo¶ci: 1 835
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...

Cytat:
Napisane przez Luba Poka¿ wiadomo¶æ
Nie wiem czy masz wspanialego faceta u boku, bo jesli czegos Ci w nim brakuje to chyba nie jest az taki wspania³y. Przynajmniej dla Ciebie.
Nie wiem, czy ten drugi jest wspania³y i czy ewentualnie wam sie u³o¿y wspólne ¿ycie.
Nie wiem który z tych facetów jest Twoja "druga po³owk±".

Wyprowadz siê, na miesi±c, dwa. Przez jakis czas nie kontaktuj siê ani z jednym ani z drugim. Bedziesz mia³a czas na przemyslenia a tak¿e na ca³kiem dziecinny, ale skuteczny test: za kim bardziej têskisz? Za tym pierwszym, za drugim, czy mo¿e ani za jednym ani za drugim?
To fakt,latwiej bedzie ci podjac decyzje,czasami nam sie wydaje ze nie kochamy juz partnera, a wystarczy male rozstanie i nasze serce sie budzi,jak nic nie poczujesz po wyprowadzce, to poddaj sie milosci
nika672 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c

Najlepsze Promocje i Wyprzeda¿e

REKLAMA
Stary 2006-12-07, 09:32   #8
CAMILLA11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomo¶ci: 83
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...

Znam podobn± historiê...Ona jednak zosta³a przy sta³ym partnerze,wziê³a ¶lub,maj± urocze dziecko...ale On nie jest taki idealny jak Twój,nie okazuje tylu uczuæ .Kochaj± siê,ale brak w tym zwi±zku namiêtno¶ci.My¶lê ,¿e w tym przypadku zwyciê¿y³o przywi±zanie i nacisk z zewn±trz.Chodzili ze sob± ok 10 lat.

Wiem jak ci trudno ,krzywdzisz drugiego cz³owieka i tak naprawdê to nie wiesz czego chcesz i co dla ciebie dobre.Szczero¶æ moze zniszczyæ Twoj wieloletni zwi±zek,ale my¶lê ,¿e skoro posunê³a¶ sie do zdrady to zawsze bêdziesz mia³a niedosyt w tym zwi±zku,mê¿czyzny przeciez nie powinno sie kochaæ bratersk± mi³o¶ci±.
Trudna decyzja,ale czasami chyba trzeba zaryzykowaæ.Chwila oddechu od tego zwi±zki i przemy¶lenia ca³ej sytuacji dobrze Ci zrobi.Mo¿e zrozumiesz z kim chcesz byæ.a musisz byc pewna na 100%,zeby nie ¿a³owac.

ps.czy rzeczywi¶cie nigdy nie by³o namiêtno¶ci?Bez niej zwi±zek jest ...ubogi.
CAMILLA11 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2006-12-07, 11:10   #9
karolinkamalinka
Zadomowienie
 
Avatar karolinkamalinka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomo¶ci: 1 065
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...

Choæby Twój obecny partner by³ dla Ciebie najwspanialszy- nie bêdziesz szczê¶liwa. Bêdziesz czu³a siê winna z tego powodu a jednocze¶nie bêdziesz têskni³a za ...za czym¶, co trudno opisaæ ..z emocjami, niepokojem, namiêtno¶ci±, "ogniem" "chemi±" "tym czym¶"...A kiedy odejdziesz i ju¿ bez poczucia,¿e zdradzasz bêdziesz mog³a oddaæ siê namiêtno¶ci poczujesz brak bezpieczeñstwa,spokoju ,stabilizacji ,przyja¼ni jakie dawa³ Ci Twój d³ugoletni zwi±zek ...Chyba,¿e odnajdziesz kogo¶, kto bêdzie jednocze¶nie "ogniem i wod±"..
karolinkamalinka jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2006-12-07, 13:11   #10
Madziorka
Zakorzenienie
 
Avatar Madziorka
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomo¶ci: 3 979
GG do Madziorka
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...

Cytat:
Napisane przez Yrmina Poka¿ wiadomo¶æ
Witam Was +- 30-tki.
Jak wiele z nas przychodze tu ze swoim problemem, z w±tpliwo¶ciami, z pro¶ba o radê, opiniê... Z wiadomych powodów ukrywam sie pod innym nickiem. Szukam wyj¶cia z sytuacji, która mnie gnêbi od d³u¿szego czasu i mo¿e opinii postronnych osób jako¶ mi pomoga.
Jestem w sta³ym zwi±zku prawie 6 lat, nie jeste¶my ma³¿eñstwiem - ale mieszkamy razem prawie od pocz±tku, nasz przysz³y ¶lub to ju¿ oczywista sprawa dla wszystkich - rodziców, przyjació³, znajomych.

ON.... wspania³y cz³owiek, o dobrym sercu, uczciwy, rozs±dny, kochaj±cy, spokojny, pracowity, czu³y, opiekuñczy - naprawdê moge o nim mówiæ w samych superlatywach. Oczywi¶cie ma swoje jakie¶ tam wady ( ale o wiele mniej ni¿ ja), ale takie które nie sa przyczyna wiêkszych k³opotów. Ludzie z którymi siê zapoznaja odbieraj± od NIEGO du¿o ciep³a i pozytywnej energii i od razu mówi± ¿e to jest dobry cz³owiek. Przez 6 lat dzielnie znosi moje humorki, mój nerwowy, wybuchowy charakter i wiem ¿e barzo mnie kocha. Zawsze tuli, ca³ujê, g³aszcze, uspokaja. Wiem ¿e taki mê¿czyzna to marzenie wielu kobiet.

JA...Baaardzo wra¿liwa, nie znosz±ca stagnacji, "kapci i TV", szukaj±ca przygód, "gwiazda wieczoru", pragn±ca mi³o¶ci - w sensie nie tylko brania, ale i dawania.

Dobrze NAM razem, znamy sie "na wylot", uzupe³niamy siê, wspieramy, niejedno razem prze¿yli¶my. Niczego nam nie brakuje, mamy mieszkanie, ja pracê, on w³asn± firmê, wszystko jest w miare pouk³adane. A ja czujê siê nieszczê¶liwa...Pusta, zamkniêta w klatce. Mam w sobie wiele mi³o¶ci, namiêtno¶ci, czu³o¶ci - ale nie mogê Go tym obdarzaæ, bo wydaje mi siê ¿e kocham GO jak brata... Nie poci±ga mnie jak mê¿czyzna, nie ma miêdzy nami ognia kiedy sie kochamy, nie potrzebuje tego prawie.

Od dawna siê zastanawia³am czy nie powinni¶my siê rozstaæ. Ale z drugiej strony przecie¿ zwi±zek nie opiera siê na mi³osnych uniesianiach i ogniu namiêtno¶ci i po¿±dania. Wa¿ne jest zaufanie, poczucie bezpieczeñstwa, ciep³o którym siebie obdarzamy. Bliskie soby z którymi siê dzieli³am, mówi³y, dziewczyno, czego ty szukasz. Wyjdz za Niego , to wspania³y cz³owiek, stwórz niornalna rodzinê, miejcie dzieci i ¿yjcie d³ugo i szczêsliwie.

No i tak to siê ci±gnie. Nie wspomnê ju¿ o tym ¿e przed odej¶ciem skutecznie powstrzymywa³ mnie strach - jak ja sobie poradzê bez Niego - (przeciez my ZAWSZE razem) i SAMA ( zaznaczam ¿e rodzine mam bardzo daleko i moge polegac ewentualnie na 2 przyjació³kach).

No i teraz banalna historia. Pozna³am kogo¶, chcia³am spróbowaæ jak to bêdzie inaczej, zaanga¿owa³am siê... zdradzi³am (( I teraz wiadomo o co chodzi, mo¿ecie siê domy¶leæ. Mam 2 razy wiêcej rozterek... Co, kogo wybraæ - sprawdzony, sta³y, spokojny zwi±zek. Nowy , inny, poci±gaj±cy, fascynuj±cy uk³ad. Ten drugi jest zakochany po uszy i gotowy po mnie przyjechac nawet o 2 w nocy i zabraæ mnie do siebie na sta³e. Czy samotno¶æ.... Strasznie mi ciê¿ko, przykro i smutno....

Proszê Was tylko nie oceniajcie mnie... doskonale sobie zdajê sprawê ze swojego zachowania i nie potrzebujê opinii, tylko rady, ¶wie¿ego spojrzenia....

By³am dokladnie w takiej samej sytuacji z tym ¿e u mnie nie by³o zdrady, rodzice i wszyscy znajomi mi powtarzali ¿e drugiego takiego faceta jak on to ja nie znajdê by³ fantastyczny rozumieli¶my siê bez s³ów uwielbia³am spêdzac z nim czas, wieczorami chodzilismy na spacer czy na piwo , przegadane noce do rana, brzmi jak film romantyczny by³o tylko jedno ale, ja go niestety nie kocha³am i po mimo moich prób, mi³o¶æ nie chcia³a przyj¶æ (a wrêcz przeciwnie zacze³o przychodzic obrzydzenie, do ka¿dego zbli¿enia musia³am siê zmuszaæ) zawsze mog³am na niego
liczyæ to w zasadzie jest jedyny facet oprócz mojego taty który by mi nieba uchyli³ ale niestety jak siê kogos nie kocha to mozna w koñcu wpa¶æ w depresje albo byæ nieszczê¶liwym do koñca swoich dni,
ja by³am temu bliska zreszt± nie chcia³am go wiêcej raniæ, rozstali¶my siê a ja zacze³am byc z facetem który jest przeciwieñstwem tamtego i teraz po mimo tego ¿e nie jestem traktowana jak królowa i czasem mam ochotê kopn±æ go w cztery litery to jestem szczê¶liwa i kocham mojego TZ.
Najgorsze dla mnie by³o jak ex znalaz³ sobie kobietê, jak to us³ysza³am to sie rozrycza³am, dziwne i niewiem czemu przez kilka miesiêcy jeszcze do siebie dzwonilismy i sobie opowiadali¶my o swoim zyciu, ale teraz ju¿ nie dzwoni, pewnie siê zakocha³ i jest szczê¶liwy trochê mi przykro ¿e ju¿ siê nie odzywa a jednocze¶nie jestem szczê¶liwa ze zaczyna sobie uk³adaæ ¿ycie to wspania³y cz³owiek i ¿ycze mu z ca³ego serca zeby by³ w koñcu szczê¶liwy.

EDIT: teraz z perspektywy czasu wiem ¿e podje³am dobr± decyzjê i cieszê siê bardzo ¿e sta³o siê tak jak jest
Madziorka jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2006-12-07, 13:17   #11
Madziorka
Zakorzenienie
 
Avatar Madziorka
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomo¶ci: 3 979
GG do Madziorka
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...

Cytat:
Napisane przez karolinkamalinka Poka¿ wiadomo¶æ
Choæby Twój obecny partner by³ dla Ciebie najwspanialszy- nie bêdziesz szczê¶liwa. Bêdziesz czu³a siê winna z tego powodu a jednocze¶nie bêdziesz têskni³a za ...za czym¶, co trudno opisaæ ..z emocjami, niepokojem, namiêtno¶ci±, "ogniem" "chemi±" "tym czym¶"...A kiedy odejdziesz i ju¿ bez poczucia,¿e zdradzasz bêdziesz mog³a oddaæ siê namiêtno¶ci poczujesz brak bezpieczeñstwa,spokoju ,stabilizacji ,przyja¼ni jakie dawa³ Ci Twój d³ugoletni zwi±zek ...Chyba,¿e odnajdziesz kogo¶, kto bêdzie jednocze¶nie "ogniem i wod±"..
ca³kowicie siê z tym zgadzam, co do ognia i wody w jednym, to nie wierzê ¿e s± tacy faceci niestety nie ma idea³ów.
Madziorka jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c

Okazje i pomys³y na prezent

REKLAMA
Stary 2006-12-07, 13:22   #12
wersta
Zakorzenienie
 
Avatar wersta
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomo¶ci: 6 572
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...

bêd±c na Twoim miejscu nie zaryzykowa³abym. ale jestem zupe³nie inna od Ciebie (porównuj±c to jak opisujesz swój charakter).
¿yczê powodzenia i trafnego wyboru.
wersta jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2006-12-07, 13:29   #13
carolinascotties
Zakorzenienie
 
Avatar carolinascotties
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomo¶ci: 8 447
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...

Ja posz³abym za tym, do czego wyrywa siê moje...no w³a¶nie...ciê¿ko to nazwaæ...to nie zawsze serce.
Jestem w gor±cej wodzie k±pana, jednocze¶nie lubiê jasne sytuacje i nie mog³abym trwaæ przy kims, dusz±c w sobie pytanie dlaczego w moim zwi±zku nie mo¿e byæ ognia i namiêtno¶ci ...
...nie zgadzam siê z tym, ¿e w d³ugotrwa³ych zwi±zkach namiêtno¶æ i "elektryczno¶c" wygasa
__________________
USZKO {*}

Toksyczny zwi±zek? https://youtu.be/5bw4jeTxHGA
carolinascotties jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2006-12-07, 13:48   #14
neska951
Zakorzenienie
 
Avatar neska951
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomo¶ci: 8 001
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...

Cytat:
Napisane przez carolinascotties Poka¿ wiadomo¶æ
...nie zgadzam siê z tym, ¿e w d³ugotrwa³ych zwi±zkach namiêtno¶æ i "elektryczno¶c" wygasa
zgadzam siê w ca³ej rozci±g³o¶ci
neska951 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2006-12-07, 14:40   #15
Nonsens06
BAN sta³y
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: z zachodu
Wiadomo¶ci: 13
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...

W zdrowym zwi±zku jest miejsce na rutyne i ogien ,kiedy nadchodzi rutyna wiesz, ¿e minie. Czasami ja odpedzasz ,czasami czekasz az sama odejdzie ale wiesz ,ze zmieni sie w ogien i nie szuka sie kogos do rozpalenia innego ogniska.

Przy innym ogniu ogrzejesz sie ,zostana zaspokojone twoje potrzeby ale czy zbudujesz cokolwiek innego?

Czy staly zwi±zek nie zacz±³ sie podobnie?bylo cudownie?motyle? podniecenie,ekscytacja?

Moze nie chcesz juz niczego budowac w stalym zwiazku?
czy twoj partner wie co czujesz?

Nikt nie odpowie Ci czy masz odejsc czy w tamtym zwiazku bedzie inaczej .

Osobiscie jestem przeciwnikiem(chociaz to za duze slowo)budowania zwi±zku na zgliszczach starego.
My¶lê ,¿e w przypadkach zwi±zków d³ugich ,gdzie para miesza za soba i sa to dorosli ludzie wazny jest ten okres "¿a³oby" .

Jakakolwiek podejmiesz decyzje poniesiesz jej konsekwencje ale trwanie posrodku moze przyniesc wieksze przykrosci.

Powodzenia
Nonsens06 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2006-12-15, 08:08   #16
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomo¶ci: 12 459
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...

Cytat:
Napisane przez karolinkamalinka Poka¿ wiadomo¶æ
Choæby Twój obecny partner by³ dla Ciebie najwspanialszy- nie bêdziesz szczê¶liwa. Bêdziesz czu³a siê winna z tego powodu a jednocze¶nie bêdziesz têskni³a za ...za czym¶, co trudno opisaæ ..z emocjami, niepokojem, namiêtno¶ci±, "ogniem" "chemi±" "tym czym¶"...A kiedy odejdziesz i ju¿ bez poczucia,¿e zdradzasz bêdziesz mog³a oddaæ siê namiêtno¶ci poczujesz brak bezpieczeñstwa,spokoju ,stabilizacji ,przyja¼ni jakie dawa³ Ci Twój d³ugoletni zwi±zek ...Chyba,¿e odnajdziesz kogo¶, kto bêdzie jednocze¶nie "ogniem i wod±"..
Zgadzam siê w 100%!!!

Mia³am podobny dylemat co Ty, wybra³am namiêtno¶æ czyli OGIEÑ, nie ¿a³ujê ale czasem brak mi stabilizacji i poczucia bezpieczeñstwa.

Chocia¿ mój zwi±zek ewaluuje, dojrzewa do stabilizacji i mój partner stara siê abym czu³a siê w zwi±zku bezpiecznie to jednak wymaga to jeszcze pracy a w tamtym zwi±zku mia³am to jakby "w zestawie". Wszystko zale¿y od temperamentu, ja podobnie jak Ty pomimo, ¿e mój zwi±zek wygl±da³ z zewn±trz idealnie to jednak dusi³am siê w nim straszliwie. W ¿yciu zawsze jest co¶ za co¶, co¶ zyskujesz co¶ tracisz, kwestia priorytetów.

Mimo wszystko przemy¶l wszystko raz jeszcze, i mo¿e doradza³abym przyjrzenie siê bli¿ej obiektowi Twojej fascynacji, czy jest wart tego, by zostawic poprzednie "¿ycie" i zacz±æ wszystko od nowa.
dorinka30 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2006-12-15, 15:50   #17
komediopisarka81
Raczkowanie
 
Avatar komediopisarka81
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomo¶ci: 149
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...

Chyba jak napisala wczesniej LUBa nie jest on taki wspanialy bo gdyby tak bylo naprawde to napewno bylabys z nim szczesliwa i nie byloby tego postu a z tego co wnioskuje poszukujesz i porady . I nie ma tu nic do znaczenia dlugosc zwiazku moi rodzicie maja juz prawie 34 lata stazu a nadal sie szalanie kochaja jak by to ich byl pierwszy dzien i nie ma mowy o rutynie pomimo tego ze zdazja sie rowniez klotnie ale po paru godzinach konczy sie na buzaku i przeprosinach .Moze sama sie dokladnie zastanow czego chcesz i czy jestes gotowa na nowy zwiazek w ktorym przez przypadek mozesz odnalezc prawdziwe szczescie .Zycze powodzenia w podjeciu decyzji
__________________
komediopisarka81 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2006-12-17, 00:12   #18
Madziorka
Zakorzenienie
 
Avatar Madziorka
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomo¶ci: 3 979
GG do Madziorka
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...

Yrmina, co tam u ciebie? podje³a¶ jak±¶ decyzjê?
Madziorka jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2006-12-20, 08:58   #19
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomo¶ci: 12 459
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...

Cytat:
Napisane przez Madziorka Poka¿ wiadomo¶æ
Yrmina, co tam u ciebie? podje³a¶ jak±¶ decyzjê?
No w³a¶nie Yrmina jak tam ???
dorinka30 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c

Okazje i pomys³y na prezent

REKLAMA
Stary 2006-12-25, 19:58   #20
magdalena_L
Przyczajenie
 
Avatar magdalena_L
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomo¶ci: 15
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...

Witam serdecznie!
Jestem w podobnej sytuacji, wiem co czujesz Droga Yrmino. Jestesmy ze soba od prawie 5- ciu lat. ¦lub...ciagle s³ysze to s³owo z ust rodziców mojego partnera i mojej rodziny. Ja i mój partner dobrze wiemy, ¿e jeste¶my dla siebie najlepszymi przyjaciolmi...w³a¶nie... w ci±gu ostatnich dwóch lat kochalismy sie ze sob± 2 razy. Namiêtno¶ci nie by³o nigdy. Ja ci±gle szukam odpowiedzi na moje pytania. Mam nadziejê, ¿e zarówno Ty jak i ja podajmiemy s³uszne decyzje.
Ja jeszcze nie podjê³am decyzji.
Pozdrawiam serdecznie
magdalena_L jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2007-01-06, 00:24   #21
barboro
Raczkowanie
 
Avatar barboro
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Anglia
Wiadomo¶ci: 49
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...

"yarmina"bardzo dobrze Cie rozumiem bo przezywalam to samo pol roku temu.Bylam z moim bylym 7 lat i tez chcialam sie uwolnic od niego choc nie byl zly,ale zabijala mnie rutyna on strasznie we mnie zakochany.Strasznie to przezywalam,az w koncu rowniez tak jak Ty poznalam kogos i sie zakochalam przez jakies 2 miesiace spotykalam sie z nim ukradkiem,ale moj sie dowiedzial bo sprawdzil moj tel.powiedzialam ze odchodze,ale on zaczal panikowac i mowil zebym tego nie robila,wiec przez kolejny miesiac to sie ciagnelo,az w koncu nie moglam wytrzymac i powiedzialm dosc tu chodzi rowniez o moje zycie.Wiedzialam ze bedzie cierpial,ale ja chciaalm zaznac szczescia.jeszcze wspomne ze mieszkam w angli i tez nie mialam za bardzo z kim pogadac do kogo sie zwrocic.Znalazlam mieszkanie i odrazu sie przeprowadzilam.Spotykala m sie z tamtym chlopakiem,ale po miesiacu on nagle zniknal,przez jakis czas bylam nieszczesliwa,ale jeszcze ani razu nie zatesknilam za bylym.Czuje sie duzo lepiej obecnie poznalam nastepnego chlopaka i jest fajnie.Przez pare miesiecy bylam sama,ale pamietaj ze bedac sama mozesz sie duzo nauczyc,czlowiekowi potrzeba czegos takiego zeby przemyslec.Moim zdaniem powinnas zaproponowac przerwe i sie upewnic czy napewno nie chcesz z nim juz byc,bo rownie dobrze mozesz sie mylic.W moim przypadku zrobilam dobrze moje zycie jest bardziej kolorowe,robie co lubie.Pomysl o sobie i nie przejmuje sie tym co ludzie Ci mowia bo tu chodzi o Ciebie.Pozdrawiam i zycze szybkiego rozwiazania problemu
barboro jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2007-01-06, 00:29   #22
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomo¶ci: 17 829
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...

Cytat:
Napisane przez magdalena_L Poka¿ wiadomo¶æ
Witam serdecznie!
Jestem w podobnej sytuacji, wiem co czujesz Droga Yrmino. Jestesmy ze soba od prawie 5- ciu lat. ¦lub...ciagle s³ysze to s³owo z ust rodziców mojego partnera i mojej rodziny. Ja i mój partner dobrze wiemy, ¿e jeste¶my dla siebie najlepszymi przyjaciolmi...w³a¶nie... w ci±gu ostatnich dwóch lat kochalismy sie ze sob± 2 razy. Namiêtno¶ci nie by³o nigdy. Ja ci±gle szukam odpowiedzi na moje pytania. Mam nadziejê, ¿e zarówno Ty jak i ja podajmiemy s³uszne decyzje.
Ja jeszcze nie podjê³am decyzji.
Pozdrawiam serdecznie
uciekaj!!i nie zastanawiaj sie.Ja bylam w podobnej sytuacji ale tylko przez 1,5 roku i bardzo sie meczylam mimo wszystko.Caly czas wisialo nademna to,ze czegos brakuje.
bess jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2007-01-08, 16:53   #23
agnessea
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomo¶ci: 5
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...

niestety nikt za Ciebie nie dokona wyboru. Wiem jak jest Ci ciezko, stoisz przed bardzo trudnym wyborem. Prawdopodobnie nie bedziesz miala wsparcia wsrod najblizszych, jezeli zdecydujesz sie odejsc. Dobrze by bylo gdybys wyjechala na jakis czas, tak jak juz dziewczyny wspomnialy we wczesniejszych posatch, nabrala dystansu, rowniez do nowej znajomosci. Moze tak byc ze po latach rutyny i braku emocji po prostu zachlysnelas sie nowymi doznaniami. A moze rzeczywiscie to jest to na co czekalas...
Jednego jestem pewna, nie da sie zyc wbrew sobie , swoim uczuciom. Bedzie sie to poglebiac i doprowadzac CIe do szalenstwa.
Ja bylam w 5 letnim zwiazku z facetem ktorego kochalam nawet nie jak brata, tylko jak ojca, on kochal mnie na zaboj, mial wszystkie cechy faceta z ktorym mozna przezyc cale zycie. mimo braku sexu w naszym zwiazku - kochalismy sie tylko 2 razy, wiem ze nigdy mnie nie zdradzil i chcial byc ze mna mimo wszystko, chcociaz wiedzial ze mnie nie pociaga i ze to sie nie zmieni. odeszlam, nie z powodu innego mezczyzny, i poczulam sie 10 lat mlodsza, zaczelam czuc ze oddycham. nie zalowalam tej decyzji ani przez moment, nie zaluje i teraz kiedy jestem sama.
czy miedzy Wami kiedykolwiek byla chemia? czy bylas w nim zakochana kiedykolwiek? czy na poczatku byly te emocje i po porstu z uplywem czasu to wygaslo?
Milosc jest tym, co zastaje po calej tej poczatkowej burzy hormonów, wtedy wszystko sie weryfikuje...
Zycze Ci szczerze - bo wiem jakie to trudne - trafnej decyzji, a kiedy juz wybierzesz, zebys nie zalowala ani przez chwile swojego wyboru
agnessea jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2007-01-13, 14:23   #24
Nataniella
Raczkowanie
 
Avatar Nataniella
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomo¶ci: 298
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...

Te¿ jestem bardzo ciekawa, jak by³o miêdzy tob± a twoim obecnym partnerem na pocz±tku? Powinna¶ wzi±c pod uwagê, przy podejmowaniu decyzji o nowym zwi±zku, co bêdzie, kiedy ju¿ pierwsze emocje opadn±. Ponoæ zauroczenie drug± osob± trwa tylko dwa lata...
Czy to jest odpowiedni dla ciebie cz³owiek? Czy bêdzie potrafi³ byæ dla ciebie dobry? W ¿yciu czêsto bêdzie trzeba pój¶æ na kompromis i nauczyæ siê wybaczaæ. Nie dzia³aj zbyt pochopnie, przyjrzyj siê dobrze temu mê¿czy¼nie, który ciê teraz tak bardzo fascynuje.
Nataniella jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2007-02-23, 16:35   #25
magdalena_L
Przyczajenie
 
Avatar magdalena_L
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomo¶ci: 15
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...

Witam Was serdecznie!
Ja podjê³am ju¿ decyzjê, powiedzia³am, ¿e odchodzê. Byli¶my ze soba 5 lat. Nie dla innego mê¿czyzny. Dla samej siebie, gdy¿ trwanie w tym zwi±ku kosztowa³o mnie robienia o wiele za du¿o ponad moje si³y. Czasem czujê siê l¿ejsza o kilkanascie kilogramow. Czasem z powodu ulgi, ¿e odwa¿y³am siê zrobiæ ten krok, czasem czujê siê o tyle l¿ejsza, ¿e czujê pustke w ¶rodku. To pierwszy tydzien, by³y nie u³atwia³ mi przez kilka pierwszych dni mojej decyzji. Nie chcia³ tego rozstania, chcia³ naprawiæ co siê popsu³o, wykorzystywal ka¿d± sytuacjê aby zbli¿yæ siê do mnie. Stwierdzi³, ¿e brak namiêtno¶ci to nie problem bo w ka¿dej chwili mo¿na to zmieniæ...ja niestety nie mogê "popracowaæ" nad tym...u mnie albo jest namietno¶æ albo jej nie ma. Ostatnim powodem, który w g³ównej mierze sk³oni³ mnie do rozstania by³a postawa mojego by³ego rownie¿ w aspekcie czysto partnersko - przyjacielskim (tak to nazwijmy). Zero prawie pomocy w domu, wiêkszo¶æ dnia przy laptopie, humorki, rozdra¿nienie z byle powodu. Mam 2 prace i czesto nie mam juz sily gotowac i sprz±taæ. Dawa³am sygna³y, prosi³am o pomoc, bezskutecznie. Us³ysza³am, ¿e nikt nie kaza³ mi mieæ 2 prac i ¿e jest syf w domu i nic siê nie staram. Gdyby jeszcze by³± prawda, ¿e siê nie staram, dawa³am wiele z siebie.....w ten dzieñ serce mi pêk³o...w dzieñ rozstania powiedzia³am co mna kierowa³o przy podjêciu decyzji. Us³ysza³am, ¿e dopiero teraz zrozumia³ jaki b³±d pope³nia³, ¿e zmieni swoje postêpowanie i kocha mnie ponad ¿ycie. ¯e taki ból jak po naszym rozstaniu to pozostanie na d³ugie lata... Lecz ja nie wierzê w cudowne przemiany, dawa³am kilka szans na odratowanie naszego zwi±zku, lecz nie widzia³am zmian. Teraz wiem, ¿e juz nigdy sie nic nie zmieni i jestem przekonana o s³uszno¶ci mojej decyzji.
Ca³ujê i pozdrawiam Was moje kochane.
magdalena_L jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2007-03-26, 09:50   #26
Yrmina
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomo¶ci: 8
D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...Jak znie¶æ rozstanie???

Kochane dziewczyny.
Po kilku miesi±cach mêki podjê³am wczoraj decyzje. Jestem po rozmowie z moim wieloletnim partnerem. Boli mnie ka¿da komórka mojego cia³a...

Nie moge patrzeæ jak cierpi, jak p³yna ³zy z jego oczu, jak trzêsie mu siê podbródek i wygl±da jak wrak cz³owieka.... Nie mogê patrzeæ jak cierpi i znosiæ my¶l, ¿e ja jestem przyczyn± tego cierpienia.... NIE MOGÊ...
Mówi, ¿e zawsze mnie bêdzie kocha³ i nikogo innego nie chce i ¿e mo¿e ¿yæ ze mn± nawet bez mi³o¶ci fizycznej, ¿e bêdzie my¶la³, ¿e siê rozstai¶my na chwilê, ¿e zawsze bêdzie mnie kocha³ i na mnie czeka³..... Jak to pze¿yæ, jak mu pomóc???!!! TAK BARDZO MNIE BOLI JEGO BÓL!!!!!! STRASZNIE!!!!, Co robiæ????

W tym starym zwi±zku z mojej strony chyba nigdy nie iskrzy³o, namiêtno¶æ by³a, ale raczej spowodowana ciekawo¶ci±, nowo¶ci±.

Tamten drugi nie jest popaprañcem, jest równie dobrym cz³owiekiem - tak samo uczciwym i pracowitym, wra¿liwym i opiekuñczym, oprócz tego i daje mi wiele tego, czego mi brakowa³o w moim zwi±zku - roz¶miesza mnie, lubi czytaæ tak jak ja, fantastycznie gotuje, dba o czysto¶æ w domu, nawet bardziej ni¿ ja, gdy patrzê na niego czujê takie sæiskanie w ¶rodku czego chyba nigdy nie by³o w moim wcze¶niejszym zwi±zku i...poci±ga mnie jako mê¿czyzna... Gdy jestem z nim wiem, ¿e chcê z nim byæ.

Ale sk±d mam wiedzieæ czy robiê dobrze??? Jak mam znie¶æ, ¿e tego, kto by³ moja po³ówk± przez tyle lat,nie bêdzie ju¿ w moim ¿yciu? Jak mam znie¶æ Jego bol i zostawiæ miejsce które by³o moim domem przez 6 lat. Jak zabraæ rzeczy, co ze zdjêciami???!!! Wspolnie kupowanymi drobiazgami, ¶wieczkami, filmami, ja¶kami, kwiatki... Ehhh. Ja tego nie potrzebuje, on tez nie, ale ka¿demu z nas bêd± sprawiaæ ból.
Wszystko wszystko robili¶my razem!!!
Jak mam byæ szczê¶liwa wiedz±c, ¿e On tak bardzo cierpi. On na to nie zas³uguje, bo jest jednym z najwpanialszych facetów na ziemi...

Dziwczyny, które to prze¿y³y, jak to przetrwa³y¶cie?!
Yrmina jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2007-03-26, 12:47   #27
dorazmora
Raczkowanie
 
Avatar dorazmora
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomo¶ci: 88
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...

Ja w³a¶nie przezywam to samo. Mog³abym Yrmino podpisaæ sie pod Twoj± wypowiedzi±. Ale my¶lê, ¿e musimy byæ konsekwentne i sta³e w swojej decyzji. Bo jestem przekonana, ¿e Pierwszy cierpi ( a ja razem z nim jak to widzê ) ale to tez dla jego dobra. Bo on ma teraz szansê na spotkanie kobiety, która go bêdzie kochaæ i po¿±daæ tak jak na to zas³uguje. Mój "problem" ci±gnie siê juz od 2 lat. Raz ju¿ podjê³am decyzjê - zostajê. Ale by³o mi tak bardzo ¼le, ¿e prawie codziennie p³aka³am. A jesli nie p³aka³am, to zachowywa³am sie jak maszyna. Ale Drugi czeka na mnie. Teraz podjê³am próbê nr 2. Formalnie trochê gorzej - czeka mnie rozwód. No i muszê jeszcze Drugiego ukrywaæ przed ¶wiatem. Ale nadzieja na szczê¶cie daje mi si³y. Tylko ¿eby Pierwszy znalaz³ swoje szczê¶cie.....ehh
dorazmora jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2007-03-26, 21:45   #28
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomo¶ci: 8 645
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...Jak znie¶æ rozstanie???

Cytat:
Napisane przez Yrmina Poka¿ wiadomo¶æ
Kochane dziewczyny.
Po kilku miesi±cach mêki podjê³am wczoraj decyzje. Jestem po rozmowie z moim wieloletnim partnerem. Boli mnie ka¿da komórka mojego cia³a... ?!
(...)
W tym starym zwi±zku z mojej strony chyba nigdy nie iskrzy³o, namiêtno¶æ by³a, ale raczej spowodowana ciekawo¶ci±, nowo¶ci±.?!
Moim zdaniem nale¿a³o to zrobic wcze¶niej, zanim znalaz³a¶ nowego mê¿czyznê, bo przeciez juz wczesniej wiedziala¶, ¿e ciebie nie poci±ga, ¿e jestescie zbyt ró¿ni, ¿e nie jeste¶ szczê¶liwa. By³o Ci po prostu wygodnie. To by³o egoistyczne.
Ty odchodzisz do szczê¶cia, on nie ma nic.

Cytat:
Napisane przez Yrmina Poka¿ wiadomo¶æ
TAK BARDZO MNIE BOLI JEGO BÓL!!!!!! STRASZNIE!!!!, Co robiæ?????!
Nic nie robiæ, jak najmniej siê kontaktowaæ. Jestes ostatni± osob± , ktora mu mo¿e pomóc. Usuñ siê , dasz szansê aby kto¶ z czasem wype³ni³ jego pustkê. I nie usi³uj "przyja¼nic siê" z nim . Bêdziesz w ten sposób przed³u¿aæ jego cierpienia. Koniec to koniec. Wa¿ne aby u¶wiadomiæ mu , i¿ nie by³o w jego postepowaniu b³êdów, to Ty nie wiedzia³a¶ czego naprawdê chcesz, poza tym zbyt ró¿nicie siê charakterami.

Cytat:
Napisane przez Yrmina Poka¿ wiadomo¶æ
Ale sk±d mam wiedzieæ czy robiê dobrze??? Jak mam znie¶æ, ¿e tego, kto by³ moja po³ówk± przez tyle lat,nie bêdzie ju¿ w moim ¿yciu? Jak mam znie¶æ Jego bol i zostawiæ miejsce które by³o moim domem przez 6 lat. Jak zabraæ rzeczy, co ze zdjêciami???!!! Wspolnie kupowanymi drobiazgami, ¶wieczkami, filmami, ja¶kami, kwiatki... Ehhh. Ja tego nie potrzebuje, on tez nie, ale ka¿demu z nas bêd± sprawiaæ ból.
Wszystko wszystko robili¶my razem!!!
Jak mam byæ szczê¶liwa wiedz±c, ¿e On tak bardzo cierpi. On na to nie zas³uguje, bo jest jednym z najwpanialszych facetów na ziemi...

Dziwczyny, które to prze¿y³y, jak to przetrwa³y¶cie?!
Rzeczy nale¿y zabraæ pod jego nieobecno¶æ, oczywi¶cie po uzgodnieniu tego z nim. To co nikomu z was nie jest potrzebne , zabierz, potem wyrzuciæ, podaruj komu¶ czy oddaj do MOPSu. To tylko rzeczy nie powinny "siedzieæ na oczach" i budziæ wspomnieñ.
Jak ból minie to pamiêæ tego , co by³o dobre zostanie w Was i bez tego.
Mo¿e kiedy¶ bêdziecie mogli utrzymywaæ przyjazne stosunki, teraz kontakty nie bêd± wskazane.
ROZ-ter-KA jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2007-03-26, 22:08   #29
poziomka61
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wie¶ mazowiecka
Wiadomo¶ci: 863
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...Jak znie¶æ rozstanie???

Cytat:
Napisane przez ROZ-ter-KA Poka¿ wiadomo¶æ
Moim zdaniem nale¿a³o to zrobic wcze¶niej, zanim znalaz³a¶ nowego mê¿czyznê, bo przeciez juz wczesniej wiedziala¶, ¿e ciebie nie poci±ga, ¿e jestescie zbyt ró¿ni, ¿e nie jeste¶ szczê¶liwa. By³o Ci po prostu wygodnie. To by³o egoistyczne.
Ty odchodzisz do szczê¶cia, on nie ma nic.

Nic nie robiæ, jak najmniej siê kontaktowaæ. Jestes ostatni± osob± , ktora mu mo¿e pomóc. Usuñ siê , dasz szansê aby kto¶ z czasem wype³ni³ jego pustkê. I nie usi³uj "przyja¼nic siê" z nim . Bêdziesz w ten sposób przed³u¿aæ jego cierpienia. Koniec to koniec. Wa¿ne aby u¶wiadomiæ mu , i¿ nie by³o w jego postepowaniu b³êdów, to Ty nie wiedzia³a¶ czego naprawdê chcesz, poza tym zbyt ró¿nicie siê charakterami.
To wszystko strasznie boli... Z mojego do¶wiadczenia wynika, ¿e "najlepiej " daæ komu¶ tak popaliæ", ¿eby ju¿ nic nie chcia³.
Tak, jak by³o z moim by³ym.
By³am z nim 10 lat, a kiedy siê "znarowi³", zacz±³ siê zachowywaæ w stosunku do mnie obrzydliwie. Swoim zachowaniem zniszczy³ wszystko, co by³o ciep³e i dobre miêdzy nami. Mo¿e to zabrzmi okrutnie, ale tym samym u³atwi³ mi podjêcie ró¿nych decyzji i ¿ycie bez niego.
Nie wiem, czy dobre by³oby utrzymywanie z nim wci±¿ przyjaznych, dobrych stosunków. My¶lê, ¿e jednak lepiej mi z totalnym odciêciem od przesz³o¶ci. Nowe ¿ycie, to nowe ¿ycie, bez babrania siê w zasz³o¶ciach, rozpamiêtywania. Trzeba spojrzeæ przed siebie, bez ogl±dania siê za plecy, choæ czasem jest to naprawdê bolesne...
Rozstania s± ciê¿kie, ale gdy wiemy na pewno, ¿e chcemy inaczej, nie mo¿na grzêzn±æ w bagienku, które sami sobie tworzymy, bo to ani nam, ani naszemu partnerowi nie pomo¿e w ¿yciu.
Sorki za wynurzenia trochê brutalne
EDIT: chcê zaznaczyæ, ¿e to s± absolutnoe Moje, choæ pewnie kontrowersyjne pogl±dy. Nie chcê nikogo do nich przekonywaæ, a tylko przedstawiæ swoje do¶wiadzenia i swój punkt widzenia. To, co okaza³o siê w moim przypadku zbawienne, niekoniecznie musi takim byæ dla innych
poziomka61 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2007-03-26, 22:29   #30
taka taka
Zakorzenienie
 
Avatar taka taka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomo¶ci: 6 085
Dot.: D³ugotrwa³y zwi±zek.On kocha,ja chce odej¶æ...Jak znie¶æ rozstanie???

Cytat:
Napisane przez poziomka61 Poka¿ wiadomo¶æ
To wszystko strasznie boli... Z mojego do¶wiadczenia wynika, ¿e "najlepiej " daæ komu¶ tak popaliæ", ¿eby ju¿ nic nie chcia³.
Tak, jak by³o z moim by³ym.
By³am z nim 10 lat, a kiedy siê "znarowi³", zacz±³ siê zachowywaæ w stosunku do mnie obrzydliwie. Swoim zachowaniem zniszczy³ wszystko, co by³o ciep³e i dobre miêdzy nami. Mo¿e to zabrzmi okrutnie, ale tym samym u³atwi³ mi podjêcie ró¿nych decyzji i ¿ycie bez niego.
co¶ w tym jest
ja powiedzia³abym, b±d¼ ze swoim by³ym partnerem szczera, nawet je¶li to bêdzie okrutne
czy powiedzia³a¶ mu ¿e odchodzisz do kogo¶ innego? powinien to wiedzieæ, powinien wiedzieæ, ¿e to koniec (piszê o tym bo osoby porzucone czêsto nie do koñca wiedz±, albo nie chc± o tym wiedzieæ, trzeba im to bardzo jasno i prosto, czêsto w okrutny sposób powiedzieæ)
nawet je¶li mieliby¶cie jeszcze kiedy¶ ze sob± byæ, bo przecie¿ tak te¿ mo¿e siê zdarzyæ
taka taka jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Odpowiedz

Nowe w±tki na forum Kobieta 30+


Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci)
 

Zasady wysy³ania wiadomo¶ci
Nie mo¿esz zak³adaæ nowych w±tków
Nie mo¿esz pisaæ odpowiedzi
Nie mo¿esz dodawaæ zdjêæ i plików
Nie mo¿esz edytowaæ swoich postów

BB code is W³±czono
Emotikonki: W³±czono
Kod [IMG]: W³±czono
Kod HTML: Wy³±czono

Gor±ce linki


Data ostatniego posta: 2022-03-19 10:46:01


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:17.