Bezpieczny seks w ciąży

[mimiskierka]

Witam!

Wchodzimy właśnie w II trymestr po okresie pewnej stagnacji łóżkowej coraz częściej pragnę pomiziać się z moim Tż. I tu właśnie zaczęło się najpierw przeszukiwanie internetu... aż doznałam mętliku w głowie. Zwłaszcza gdy przeczytałam poniższe zdanie na stronie ebrzuszek.pl
Drugi trymestr (...)
"Ze względu na zawarte w nasieniu prostaglandyny lepiej współżyć z prezerwatywą. Kobieta nie powinna też dążyć do osiągania pełnej satysfakcji, gdyż orgazm objawia się rytmicznymi skurczami macicy, które mogą zagrażać ciąży."
Trochę mnie zdziwiło, bo do tej pory nigdzie nie słyszałam ani nie czytałam o tym żeby kobieta w ciąży podczas seksu unikała orgazmu... Wręcz przeciwnie słyszałam o wyjątkowych i zwielokrotnionych orgazmach A jak to jest u Was z tym seksem w ciąży?

[MONIKA1850]

Pamiętam jak mi lekarz w ciązy mówił żeby unikać orgazmu w 3 trymestrze bo owszem wywołuje on skurcze macicyco prawda nie takie silne ale niebezpieczne dla matki która np.jest zagrozona przedwczesnym porodemlekko pomiziac sie mozna

Slyszalam tez ze nie mozna duzo glaskac brzuszka przy koncu ciazy bo tez skurcze tym mozna wywolac ale ile w tym prawdy to szczerze niewiem

[anoxa]

my kochalismy sie przez cala ciaze i nic sie nie dzialo jednak jedna z mamus na watku lipcowo sierpniowym pisala ze ginek jej zalecil aby w trzecim trymestrze uzywac prezerwatywy bo podobno sperma moze powodowac skurcze
jesli chodzi o orgazmy mialam silniejsze niz wczesniej tzn mocniej je przezywalam

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Jeśli ciąża jest prawidłowa, niczym nie zagrożona, zamknięte wszystko - to przeciwwskazań nie ma żadnych :niee:

[anuszka1401]

Jeśli chodzi o seks w ciąży... My kochamy się całą ciążę i nic złego się nie dzieje. Już jestem w 8 miesiącu. Jeśli lekarz nie poda przeciwwskazań to trzeba korzystać

[essence30]

Zgadzam się z dziewczynami , jeśli ciąża nie jest zagrożona, szyjka się nie skraca itp. to nie ma przeciwwskazań. Ja np. od lekarza dostałam takie wskazówki, że jeśli już nie możemy się powstrzymać to tak nie za głęboko, delikatnie i nie do końca albo w prezerwatywie, bo też powiedział, że sperma zawiera składniki, które wywołują skurcze macicy. Jakoś jednak nie mamy odwagi, ale to chyba przez to, że pierwszą ciążę poroniłam. Potem sobie odrobimy tak będziemy szaleć, że drugie zmajstrujemy

[mlmFM]

Dokładnie... jak nic się nie działo to nie ma przeciwwskazań.. tylko klasyk odpada - ważne, żeby nie uciskać maleństwa
Słyszałam o tym, że orgazm i sperma może wywoływać skurcze... i sex jest wskazany jak maluszek nie chce wyjść - własnie w tych powodów

[ice woman]

ja kochałam sie cała ciąże i nic sie nie stało. a z mężem lubimy w łóżku poszaleć. jak wszystko jest ok to używaj ile sie da a co do nasienia to ono zawiera prola... coś tam i one podobno powoduja dojżewanie szyjki i w konsekwencji wczesniejszy poród. moja mała była przenoszona 2 tyg i kochałam sie z mężem codziennie aby wowołać ale njic to nie dało. wiec jaka jest prawda to nie wiem

[bassienkaw]

Jak tylko masz siły, żadnych problemów w ciąży, to korzystaj... bo potem im większy brzuch tym większy problem. Ja też całą ciąże się kochałam, prezerwatyw nie używaliśmy i wszystko ok

Ale wrzucę przy okazji kawał apropo seksu w ciąży

Młode małżeństwo przychodzi na wizytę do ginekologa, kobieta jest w ciąży. Badanie, USG, rozmowa... no i wkońcu mąż pyta lekarza jak to jest z seksem w ciąży.
- Ze względu, że Pana żona dobrze się czuje, nie ma żadnych plamień, problemów można kochać się dowoli. W pierwszym trymestrze wszystkie pozycje dozwolone, nie ma jeszcze brzuszka, nie ma utrudnień. W drugim trymestrze brzuszek już jest, powiększa się z każdym dniem, najlepiej na pieska, boczkiem, od tyłu, tak by brzuszka nie uciskać. Natomiast w trzecim trymestrze to pozostaje pozycja na wilka.
- Ale Panie Doktorze, na wilka? Jak to jest na wilka??
- Leżysz pan koło dziury i wyjesz!!!

[madziwnia]

basia

[metropolitan]

Napisane przez bassienkaw

Jak tylko masz siły, żadnych problemów w ciąży, to korzystaj... bo potem im większy brzuch tym większy problem. Ja też całą ciąże się kochałam, prezerwatyw nie używaliśmy i wszystko ok

Ale wrzucę przy okazji kawał apropo seksu w ciąży

Młode małżeństwo przychodzi na wizytę do ginekologa, kobieta jest w ciąży. Badanie, USG, rozmowa... no i wkońcu mąż pyta lekarza jak to jest z seksem w ciąży.
- Ze względu, że Pana żona dobrze się czuje, nie ma żadnych plamień, problemów można kochać się dowoli. W pierwszym trymestrze wszystkie pozycje dozwolone, nie ma jeszcze brzuszka, nie ma utrudnień. W drugim trymestrze brzuszek już jest, powiększa się z każdym dniem, najlepiej na pieska, boczkiem, od tyłu, tak by brzuszka nie uciskać. Natomiast w trzecim trymestrze to pozostaje pozycja na wilka.
- Ale Panie Doktorze, na wilka? Jak to jest na wilka??
- Leżysz pan koło dziury i wyjesz!!!

rozwalił mnie kawał

a ten artykuł zacytowany na początku wątku to dla mnie przesada, w końcu jeśli ciąża nie jest zagrożona to można się kochać ile się chce, sama najlepiej będziesz widziała jak się czujesz po seksie itd. jeśli będziesz dobrze się czuła, to ja bym sobie problemów nie stwarzała.

[jastinada]

moje zdanie jest takie

kiedy ciąża jest nie zagrożona a szyjka utrzymana-nie skraca się ,uważam,że seks jest jaknajbardziej do przyjęcia-z orgazmem włącznie.mój lekarz zalecił tylko,żeby penetracje były coponajwyżej szyjkowe-tzn nie głębokie.

jeśli ciąża nosi znamiona zagrożonej,wstrzymałabym się od seksu.


moje dzieciątko nie chciało się urodzic o czasie,więc na koniec urzędowaliśmy z mężem ile było sił: prosaglandyny,skurcze podczas ogrzamu etc... i co?? i nic to nie dało córcia i tak wyjśc nie chciała musieli mi zrobic CC i sami ją wyciągnąc

więc i prostaglandyny nie są za skuteczne w rozmiękczaniu szyjki

[Layla79]

właściwie, to tak podczytuję, co tu skrobiecie i się zastanawiam, kto to wymyślił z tym unikaniem orgazmu? to po co wtedy w ogóle seks uprawiać? przeciwskazaniem są tylko krwawienia i skracanie się szyjki, a reszta ok, tylko wiadomo delikatnie. zresztą my chyba mamy takie wyczucie i same wiemy, czego potrzebujemy.

a żart był czaderski

[glamourous]

u nas na szkole rodzenia polozna mowila ze trzeba by uprawiac seks jakies 25 razy pod rzad zeby sie nazbieralo tyle tych postglandyn w spermie odpowiadajacych ilosci w globulce na wywolanie...
a konkretnie to opowiadala na przykladzie kobitki ktora po terminie przyszla do lekarza z pretensjami ze uprawiala seks i nic. a lekarz jej na to to prosze wrocic do domu i wyczyn powtorzyc jeszcze 25 razy

jesli nic sie nie dzieje to wszystko mozna byle z wolna i ostrozna

aha u nas jeszcze kazali unikac stymulacji sutkow pod koniec bo sie wtedy oksytocyna wydziela - czyli to samo co podaja w kroplowce na wywolanie...ale znow trzeba by je stymulowac 3-4 razy dziennie po co najmniej godzinie...a komu w 9 miesiacu sie chce

[Klarissa]

Napisane przez mimiskierka

Witam!

Wchodzimy właśnie w II trymestr po okresie pewnej stagnacji łóżkowej coraz częściej pragnę pomiziać się z moim Tż. I tu właśnie zaczęło się najpierw przeszukiwanie internetu... aż doznałam mętliku w głowie. Zwłaszcza gdy przeczytałam poniższe zdanie na stronie ebrzuszek.pl
Drugi trymestr (...)
"Ze względu na zawarte w nasieniu prostaglandyny lepiej współżyć z prezerwatywą. Kobieta nie powinna też dążyć do osiągania pełnej satysfakcji, gdyż orgazm objawia się rytmicznymi skurczami macicy, które mogą zagrażać ciąży."
Trochę mnie zdziwiło, bo do tej pory nigdzie nie słyszałam ani nie czytałam o tym żeby kobieta w ciąży podczas seksu unikała orgazmu... Wręcz przeciwnie słyszałam o wyjątkowych i zwielokrotnionych orgazmach A jak to jest u Was z tym seksem w ciąży?

Jestem pod opieką 2 różnych lekarzy i akurat w kwestii seksu obie panie mówią to samo - jeśli sama kobieta ma ochotę, ciąża nie jest zagrożona to można normalnie się kochać. To współżycie z prezerwatywą to przesada, podobnie z orgazmem. To są za słabe czynniki aby wywołać poród przy normalnej ciąży. Przy ciąży zagrożonej trzeba wszystkie swoje poczynania konsultować z lekarzem, niestety. Moja koleżanka nie może uprawiać seksu od początku ciąży - jest podobnie jak ja w 7 mc. Czasem i tak bywa.

[SugarbabyLove]

Napisane przez mimiskierka

Witam!

Wchodzimy właśnie w II trymestr po okresie pewnej stagnacji łóżkowej coraz częściej pragnę pomiziać się z moim Tż. I tu właśnie zaczęło się najpierw przeszukiwanie internetu... aż doznałam mętliku w głowie. Zwłaszcza gdy przeczytałam poniższe zdanie na stronie ebrzuszek.pl
Drugi trymestr (...)
"Ze względu na zawarte w nasieniu prostaglandyny lepiej współżyć z prezerwatywą. Kobieta nie powinna też dążyć do osiągania pełnej satysfakcji, gdyż orgazm objawia się rytmicznymi skurczami macicy, które mogą zagrażać ciąży."
Trochę mnie zdziwiło, bo do tej pory nigdzie nie słyszałam ani nie czytałam o tym żeby kobieta w ciąży podczas seksu unikała orgazmu... Wręcz przeciwnie słyszałam o wyjątkowych i zwielokrotnionych orgazmach A jak to jest u Was z tym seksem w ciąży?

My z TZ tez sie kochalismy przez calą ciąże i jakoś nic sie nie działo.. a nawet pod koniec próbowaliśmy wywolać skurcze i też nic sex nie dał, ale oczywiście to wszystko zalzeży od organizmu.. moja rada- kochajcie sie ale bardziej delikatnie może.
I nie czytaj takich głupot

[miszka24]

Nam lekarz pozwolił i korzystamy i nic się z maluszkiem nie dzieje Seks w ciąży jak dla mnie jest super, więc jeśli lekarz wam pozwoli to korzystajcie.

[tiera]

Nie wiem na ile to działanie spermy czy seksu, ale w poprzedniej ciąży tak bardzo już jej miałam dosyć, że na tydzień przed terminem postanowiłam, że będę robić wszystko by już urodzić. Zaczęliśmy od seksu w sobotę wieczorem:P w niedziele rano odeszły mi wody i o 6 wieczorem urodził się mój syn...

[Klarissa]

Napisane przez tiera

Nie wiem na ile to działanie spermy czy seksu, ale w poprzedniej ciąży tak bardzo już jej miałam dosyć, że na tydzień przed terminem postanowiłam, że będę robić wszystko by już urodzić. Zaczęliśmy od seksu w sobotę wieczorem:P w niedziele rano odeszły mi wody i o 6 wieczorem urodził się mój syn...

Mnie kiedyś lekarz mówił, że aby to coś dało należało by seks uprawiać kilkanaście razy dziennie i codziennie . Ja robiłam na prawdę wszystko co tylko może przyjść do głowy a i tak urodziłam jedno dziecko 2 tygodnie po terminie, a drugie też ponad tydzień.

[tiera]

Nie twierdzę, że to była przyczyna być może to taki zbieg okoliczności

[201711281320]

Tak w ramach offtopa dodam, że też próbowałam wszystkiego żeby przyspieszyć poród gdy już byłam po terminie i seks nie pomógł ale olej rycynowy tak Przeczytałam o tej metodzie w gazecie M jak Mama, tylko wzięłam więcej niż tam było podane i spędziłam 3 godziny na toalecie.Brzuch mnie bolał jak cholera ( nie tylko brzuch zresztą) ale dzięki temu zaczął się poród, no i lewatywy nie potrzebowałam

[Klarissa]

Napisane przez sliweczka85

Tak w ramach offtopa dodam, że też próbowałam wszystkiego żeby przyspieszyć poród gdy już byłam po terminie i seks nie pomógł ale olej rycynowy tak Przeczytałam o tej metodzie w gazecie M jak Mama, tylko wzięłam więcej niż tam było podane i spędziłam 3 godziny na toalecie.Brzuch mnie bolał jak cholera ( nie tylko brzuch zresztą) ale dzięki temu zaczął się poród, no i lewatywy nie potrzebowałam

U mnie było podobnie.
Wypiłam magiczną miksturkę, na którą przepis znalazłam zresztą na wizażu. Zadziałało w sumie 3 razy (tylko 1 raz akcja porodowa ustała). Z samym olejem też próbowałam, ale poza mega sraczką (przepraszam, ale inaczej tego nie idzie nazwać) to niestety nic więcej się nie wydarzyło. Dopiero "magia" zadziałała

[201711281320]

Napisane przez Klarissa

U mnie było podobnie.
Wypiłam magiczną miksturkę, na którą przepis znalazłam zresztą na wizażu. Zadziałało w sumie 3 razy (tylko 1 raz akcja porodowa ustała). Z samym olejem też próbowałam, ale poza mega sraczką (przepraszam, ale inaczej tego nie idzie nazwać) to niestety nic więcej się nie wydarzyło. Dopiero "magia" zadziałała

Mega sraczka- dobrze to ujęłaś Ja najpierw wzięłam zgodnie z ulotką 1 łyżkę, poczekałam prawie godzinę i NIC, więc postanowiłam wziąć drugą i to nie był najlepszy pomysł Po 3 godzinach na wc musiałam iść do łóżka na czworakach taka byłam wyczerpana, a tu jeszcze za chwilę się poród zaczął...
Tak naprawdę nikt nie wie czy ten olej coś przyspieszył czy to był zwykły przypadek tak jak pisała tiera...
A co to była za magiczna mikstura? Mam kuzynkę w ciąży to może się ta cudowna wiedza przydać

[Klarissa]

Magiczna mikstura jest z mleka, miodu, oleju rycynowego, cynamonu i goździków, tylko nie pamiętam jakie proporcje. To się wszystko razem gotuje i pije. Nawet nie jest tagie tragiczne w smaku tylko tłuste z tego oleju. A potem parę godzin odczekać i skurcze się zaczynają.

Z drugiej strony - ja przenosiłam pierwszą ciążę o 2 tygodnie, drugą o tydzień - to kiedyś te skurcze musiały się zacząć i może bez mikstury też by zaczęły Ale było to ewidentnie po tym napoju

[xescalax]

Witam!
Jestem w 8 tygodniu ciąży, wszystko dobrze się rozwija, wyniki mam super...
I teraz pytanie...
Mój ginekolog powiedział, że on nie poleca współżycia w ciąży(nie potrafił dokładnie określić jak długo), bo może to spowodować poronienie...
Której koleżance o tym nie mówię, to wpada w osłupienie i jej lekarz/lekarka nic takiego nie mówił i nie zabrania seksu...
Może mi ktoś pomóc jak to w końcu jest?
Skoro ciąża nie jest zagrożona i serduszko ładnie bije to dlaczego mam rezygnować ze współżycia?
Czy np. bezpieczniej zaczekać do 2 trymestru ciąży?
Bardzo się boję, bo to moja pierwsza wymarzona ciąża i nie chciałabym się w żaden sposób przyczynić do utracenia mojego okruszka...
Pomóżcie bo już do głowy dostaje...

[gossip_girl21]

Jestem w 13 tygodniu i wiem że dziewczyny w ciąży z którymi piszę sie kochają.... ja na poczatku tez sie bałam ale spróbuj pierwszy raz jak wszystko potem bd ok żadnych krwawień, bóli itd to myślę że śmiało możesz zwłaszcza że ciąża sie prawidłowo rozwija zapraszam do wątku mamusie kwietniowe II tam jest nas więcej

[201606011622]

mi ginekolog powiedziała, że skoro jest wszystko ok, to możemy, tylko rzecz jasna delikatnie.
no i że jak zauważę krew po, lub będę miała jakieś plamienia obfitsze po, to wtedy zaprzestać i ją poinformować o tym.
a zaczęłam 10 tydzień wczoraj [wg USG]

[smerfetka2808]

jak masz tylko ochotę a badania jak mówisz wszystkie OK to jak najbradziej tylko wiadomo bez szaleństw
mi lekarz nic nie mówil na ten temat że nie można się kochać, a pytałam go o to
ja nawet nie wiedziałam że jestem w ciąży a kochaliśmy się więc korzystaj póki masz ochotę bo potem różnie to z tym bywa
dziwne że lekarka nie powiedziała dlaczego nie możecie uprawiać seksu
pozdrawiam
mama styczeń 2015

[grubaRyba]

my też się kochamy, chociaż na początku się bałam i za każdym razem miałam wyrzuty sumienia... mi gin kazała myć Bożenę zaraz po, żeby nić tam nie zalegałoale to ze względu na infekcję chyba, jestem w 12t.

[melleczka]

My współżyliśmy normalnie. Korzystajcie póki można się kochać normalnie, bo potem nawet jak nie ma przeciwwskazań, to już nie bardzo się da Zaczynam właśnie 9 miesiąc