2016-06-13, 15:50 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 528
|
Dot.: Praca w szkole językowej
|
2016-06-15, 11:44 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 55
|
Dot.: Praca w szkole językowej
angielski i niemiecki
|
2016-06-15, 13:24 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 528
|
Dot.: Praca w szkole językowej
CPE, Goethe Institut minimum C1
Edytowane przez Rilla82 Czas edycji: 2016-06-15 o 13:26 |
2016-06-21, 10:12 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 55
|
Dot.: Praca w szkole językowej
dziękuję!
|
2016-12-06, 11:26 | #35 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 591
|
Dot.: Praca w szkole językowej
Cytat:
Rozliczenie za ksero to już indywidualna kwestia każdej szkoły. |
|
2017-07-03, 19:26 | #36 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Praca w szkole językowej
Dziewczyny, jak u was wyglada informacja o zajeciach/grupach? Zaczelam prace w szkole jezykowej i daja mi znac o zajeciach z maks. 24h wyprzedzeniem. W dodatku, praca poza szkola, bo chodze do firm porozrzucanych po calym miescie i ucze tzw. "in company". W miedzy czasie żądaja, zebym sobie po kserówki do szkoly przychodzila. Np. dzisiaj mialam zajecia rano, popoludniu mi dali znac o jutrzejszych, ktore odbywaja sie rano w miejscu X i, zebym jeszcze dzisiaj przyszla do szkoly (oddalonej od mojego miejsca zamieszkania ok. 3km) i sobie wydrukowala materialy potrzebne na jutro. Szczerze, to mnie takie podejscie troche szokuje. Nie ma pytania czy w ogole jestem dostepna, tylko informacja z gory: "tu i tu". Juz napisalam gosciowi, ze chce porozmawiac o mojej dostepnosci. Jestem nowa i chyba traktuja mnie jako taką zapchajdziure. Dupki.
Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2017-07-03 o 19:27 |
2017-07-04, 14:07 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 528
|
Dot.: Praca w szkole językowej
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;75181111]Dziewczyny, jak u was wyglada informacja o zajeciach/grupach? Zaczelam prace w szkole jezykowej i daja mi znac o zajeciach z maks. 24h wyprzedzeniem. W dodatku, praca poza szkola, bo chodze do firm porozrzucanych po calym miescie i ucze tzw. "in company". W miedzy czasie żądaja, zebym sobie po kserówki do szkoly przychodzila. Np. dzisiaj mialam zajecia rano, popoludniu mi dali znac o jutrzejszych, ktore odbywaja sie rano w miejscu X i, zebym jeszcze dzisiaj przyszla do szkoly (oddalonej od mojego miejsca zamieszkania ok. 3km) i sobie wydrukowala materialy potrzebne na jutro. Szczerze, to mnie takie podejscie troche szokuje. Nie ma pytania czy w ogole jestem dostepna, tylko informacja z gory: "tu i tu". Juz napisalam gosciowi, ze chce porozmawiac o mojej dostepnosci. Jestem nowa i chyba traktuja mnie jako taką zapchajdziure. Dupki.[/QUOTE]
Szczerze, nie wyobrażam sobie takiego funkcjonowania. |
2017-07-04, 20:34 | #38 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 646
|
Dot.: Praca w szkole językowej
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;75181111]Dziewczyny, jak u was wyglada informacja o zajeciach/grupach? Zaczelam prace w szkole jezykowej i daja mi znac o zajeciach z maks. 24h wyprzedzeniem. W dodatku, praca poza szkola, bo chodze do firm porozrzucanych po calym miescie i ucze tzw. "in company". W miedzy czasie żądaja, zebym sobie po kserówki do szkoly przychodzila. Np. dzisiaj mialam zajecia rano, popoludniu mi dali znac o jutrzejszych, ktore odbywaja sie rano w miejscu X i, zebym jeszcze dzisiaj przyszla do szkoly (oddalonej od mojego miejsca zamieszkania ok. 3km) i sobie wydrukowala materialy potrzebne na jutro. Szczerze, to mnie takie podejscie troche szokuje. Nie ma pytania czy w ogole jestem dostepna, tylko informacja z gory: "tu i tu". Juz napisalam gosciowi, ze chce porozmawiac o mojej dostepnosci. Jestem nowa i chyba traktuja mnie jako taką zapchajdziure. Dupki.[/QUOTE]
Ale na co sie zgodziłas na wstępie? Nie omówiłaś warunków przed przystąpieniem do pracy? Co to w ogóle za dziwny system, nie masz stałych uczniów? Wysłane z mojego 5080X przy użyciu Tapatalka
__________________
|
2017-07-04, 20:39 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Praca w szkole językowej
Cytat:
I wśród pracowników szkoły językowej i wśród pracowników w biurach. Nie wszędzie kurs "roczny" jest kontynuowany w wakacje, czasem zmienia się godzina, ilość godzin w danej firmie. |
|
2017-07-04, 20:47 | #40 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 24
|
Dot.: Praca w szkole językowej
Siema!
Najważniejsze to się szanować i walczyć o swoje. Wcześniej był poruszony temat stawki... Wszystko zależy od miasta, ale nie możemy czynić sobie szkody, proponując zaniżone stawki, byle tylko dostać kilka godzin na zlecenie. Ja na początku też byłam pokorniutka i robiłam wszystko na swój koszt. Drukowałam na kolorowo z prywatnego tuszu, przedłużałam zajęcia, jak kursanci mieli problemy, ale potem zdałam sobie sprawę, że hola, hola, nie mój cyrk, nie moje małpy. To właścicielowi szkoły powinno zależeć, żebym się starała i tak krok za krokiem wywalczyłam sobie kolorowe tusze do prywatnej drukarki raz w semestrze, zwrot za zakupione materiały, typu gry językowe, itd. |
2017-07-04, 21:03 | #41 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 646
|
Dot.: Praca w szkole językowej
No to co, że są wakacje. To i tak jest dziwny system i dziwię się, że ktoś się na to zgodził. Wypadało by się do zajęć przygotować, a tak to raczej nie ma kiedy.
__________________
|
2017-07-06, 08:24 | #42 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Praca w szkole językowej
Zaniżone stawki, drukowanie materiałów na własny koszt, przedłużanie zajęć.... Lektorki, szanujmy się! Nie możecie dawać się tak wykorzystywać!
|
2017-07-06, 09:05 | #43 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Praca w szkole językowej
Cytat:
Powiem tak: dyrektor oddzialu, to troche cwany lis, bo nie zapytal sie mnie o moja dostepnosc, co powinien zrobic od razu po tym jak zaakceptowalam oferte. Ja tez moglam o tym pomyslec, ale przez ostatnie 6 lat pracowalam w biurze, teraz wrocilam do uczenia i troche 'wypadlam z obiegu', pewne sprawy mi umknęły. Swoją drogą, to myslalam, ze po rozpoczeciu pracy, dostane po prostu moj timetable np. na kolejne tygodnie/miesiace i w miedzy czasie beda mnie (z wyprzedzeniem conajmniej tygodniowym) informowac o nowych kursach - cóż, tak by bylo idealnie, ale jest jak jest. Dziwie sie, ze, mozna powiedziec, ceniona na swiecie szkola jezykowa w ten sposob pracuje, bo to nie dosyc, ze stresujace dla mnie, to i przeciez chyba dla nich tez jak kazdego dnia musza latac dziury i wysylac ludzi - przeciez to mozna rozplanowac wczesniej! I powiedziec klientowi, ze kurs rozpocznie sie np. od nastepnego tygodnia, a nie juz od srody (pewnie tak robią, bo sa greedy, tylko, ze wszystko kosztem pracownika). Wkurzylam sie ostatnio bardzo, bo wracam z zajec o 10-ej rano, o 13-ej sprawdzam e-mail, a tu: "jutro idziesz to miejsca xyz, przyjdz do szkoly sobie ksero wydrukowac" - wkurzylam sie strasznie. Poczulam sie taka strasznie pushed around, jak jakis student czy co, kurna 32 lata juz mam! Odpisalam dupkowi , ze jutro nie dam rady. To mi odpisal twierdzaco, ze jutro musze isc, bo nie ma kogo tam wyslac. Pomyslalam, ze to nie jest kurna moj problem, ze ty nie masz kogo tam sobie jutro wyslac! No i nie poszlam... zadzwonil nastepnego dnia juz mily, spuscil z tonu, juz pewnie sie bal, ze sie wkurze i w ogole przestane tam pracowac. Czasami warto tupnac nogą. To juz czasami nie chodzi o te 24h informacji odnosnie kursu, ale tez o sposob w jaki zostalo mi to komunikowane. Gdyby napisal: "czy moglabys?", "czy dalabys rade?", "czy masz jutro czas?" to bym do tego na pewno inaczej podeszla niz takie: "jutro masz tu i tu, przyjdz sobie po kserowki". Burak i tyle Tak czy inaczej, tupnelam noga i mysle, ze juz bedzie lepiej. Coraz wiecej tych lekcji dostaje i powoli robi sie juz z tego konkretny timetable. Sorry, ze tak spisalam To prawda, szanujmy sie, lektorki! Buziaki dla was Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2017-07-06 o 09:07 |
|
2017-07-06, 14:38 | #44 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 24
|
Dot.: Praca w szkole językowej
Brawo! Tak trzymać!
Ja też musiałam kilka razy tupnąć nogą i zaczęli mnie szanować. Kiedyś miałam taką sytuację, że czekałam na kursanta, który - jak się okazało odwołał u właścicielki szkoły lekcję, ale ta zapomniała mnie o tym poinformować i stwierdziła, że skoro nie przyszedł, lekcja się nie odbyła, to ona mi za nią nie zapłaci. Co mnie to obchodzi? Ja siedziałam pół godziny i czekałam na niego; w tym czasie mogłabym robić coś innego. Wiele było takich sytuacji, ale na szczęście szybko zaczęłam sama szanować swój czas i siebie i domagać się tego od innych. |
2017-11-14, 19:56 | #45 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Praca w szkole językowej
Dziewczyny, jak u was wygladaja zarobki? Ile netto za 40 minut?
Dziękuję! |
2017-11-14, 20:23 | #46 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 646
|
Dot.: Praca w szkole językowej
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;78814221]Dziewczyny, jak u was wygladaja zarobki? Ile netto za 40 minut?
Dziękuję! [/QUOTE]40 min to bardzo dziwna jednostka. Poza tym stawki są tak różne w zależności od miasta, że nie wiem czy jest sens porównywać. Wysłane z mojego 5080X przy użyciu Tapatalka
__________________
|
2017-11-14, 23:43 | #47 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Praca w szkole językowej
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;78814221]Dziewczyny, jak u was wygladaja zarobki? Ile netto za 40 minut?
Dziękuję! [/QUOTE] Zależy. Stawki są różne zależnie od: -rodzaju umowy] -rodzaju kursu (ogólny/specjalistyczny) -ilości uczniów (grupa/ind) -poziomu zaawansowania kursu -celu kursu (matura/FCE lub inny certyfikat) -typu zajęć (same konwersacje czy pełny kurs z podręcznikiem) -miejsca zajęć (W dużych miastach są lepsze stawki niż w małych) -xero (W sensie: czy wydatki pokrywa szkoła czy Ty) Jakie Tobie zaproponowano warunki pracy? |
2017-11-15, 14:53 | #48 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Praca w szkole językowej
Cytat:
Zawsze mi sie wydawalo, ze lektorowi placi sie conajmniej 35zl+ netto od 40 minut, a niektorzy nawet dostaja po 40 czy 50zl - tylko czy mam racje?? Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2017-11-15 o 14:55 |
|
2017-11-15, 14:56 | #49 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Praca w szkole językowej
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;78836426] Dostałam na wejsciu netto 18zl netto za 40 minut. Zawsze są dwa bloki, czyli za 80 minut brałam 36zl netto. Po 3 miesiacach stawka poszla do gory o 2zl i aktualnie mam 20zl netto, za 40 minut. Po pol roku, bodajże, stawka urośnie na 25zl i juz się zatrzyma. Sama nie wiem czy te zarobki są okay? [/QUOTE]
One nawet nie stały obok okay. Dramat... |
2017-11-15, 15:14 | #50 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Praca w szkole językowej
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7883646 1]One nawet nie stały obok okay. Dramat...[/QUOTE]
No tez tak myśle Pracuje w miedzynarodowej i znanej szkole jezykowej jednak, ale chyba robia nas w balona Wczoraj rozmawialam jednak z jedna lektorka, ktora tez pracuje w tej szkole juz ponad 10 lat i zapytalam jej sie o zarobki i mowie, ze w innych szkolach duzo lepiej placa, a ona mi mowi, ze wcale nie, ze te stawki wcale nie są złe; ze ma znajome jeszcze ze studiow, ktore dorabiaja w szkolach jezykowych i, ze one maja takie same, albo i mniejsze, stąd troche zglupialam i stwierdzilam, ze zapytam tutaj. Czy moge wiedziec ile wy netto dostajecie? Chcialabym miec jakis punkt odniesienia. |
2017-11-15, 15:34 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 528
|
Dot.: Praca w szkole językowej
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;78836426]U nas w szkole stawki sa te same, niezaleznie czy ucze grupy dzieci, czy business English tzw. 'in company', czy mam one to one z doroslym uczac general English. Pracuję w dużym miescie w Polsce. Dostałam na wejsciu netto 18zl netto za 40 minut. Zawsze są dwa bloki, czyli za 80 minut brałam 36zl netto. Po 3 miesiacach stawka poszla do gory o 2zl i aktualnie mam 20zl netto, za 40 minut. Po pol roku, bodajże, stawka urośnie na 25zl i juz się zatrzyma. Sama nie wiem czy te zarobki są okay? Niby w innych szkolach mogą byc ciut wyzsze, ale slyszalam, ze godzin bym duzo mniej dostala. Aktualnie wyrabiam od 100+ na miesiac w tej, w ktorej pracuje.
Zawsze mi sie wydawalo, ze lektorowi placi sie conajmniej 35zl+ netto od 40 minut, a niektorzy nawet dostaja po 40 czy 50zl - tylko czy mam racje??[/QUOTE] Netto zależy od umowy. We Wrocławiu są stawki 45-65 brutto/60 min. Wyzsze też się zdarzają, ale to raczej przy mniej popularnych językach albo przy bardzo specjalistycznych kursach. |
2017-11-15, 17:43 | #52 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
|
Dot.: Praca w szkole językowej
Swego czasu jak pracowałam miałam ok. 37,5 zł netto/45 zł brutto za 50 min zajęć (umowa zlecenie). Nie była to sieciówka. Poznań (a właściwie szkoła pod Poznaniem)
18/20 zł to tyle co nauczyciel kontraktowy w szkole za godzinę - żal |
2017-11-16, 19:44 | #53 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Praca w szkole językowej
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;78836881]No tez tak myśle Pracuje w miedzynarodowej i znanej szkole jezykowej jednak, ale chyba robia nas w balona Wczoraj rozmawialam jednak z jedna lektorka, ktora tez pracuje w tej szkole juz ponad 10 lat i zapytalam jej sie o zarobki i mowie, ze w innych szkolach duzo lepiej placa, a ona mi mowi, ze wcale nie, ze te stawki wcale nie są złe; ze ma znajome jeszcze ze studiow, ktore dorabiaja w szkolach jezykowych i, ze one maja takie same, albo i mniejsze, stąd troche zglupialam i stwierdzilam, ze zapytam tutaj.
Czy moge wiedziec ile wy netto dostajecie? Chcialabym miec jakis punkt odniesienia.[/QUOTE] Mnie 5 lat temu, a więc stawki dużo niższe od obecnych, proponowano 40 zł netto/60 min. Kurs dla dzieci szkolnych. Dodam, że miałam wtedy tylko licencjat i zero doświadczenia. Edytowane przez invisible_01 Czas edycji: 2017-11-16 o 19:46 |
2017-11-22, 23:40 | #54 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Praca w szkole językowej
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;78836881]
Czy moge wiedziec ile wy netto dostajecie? Chcialabym miec jakis punkt odniesienia.[/QUOTE] 50 netto za 60 minut (u.o.d.) |
2017-11-23, 08:58 | #55 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Praca w szkole językowej
|
2017-11-23, 09:10 | #56 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Praca w szkole językowej
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7907127 1]żeby Wam się tylko tego dzieła nie przyczepili. piekielnie łatwe do podważenia, a pisdzielcy z dziurawą kieszenią szukają teraz składek gdzie się tylko da.[/QUOTE]
Wiem Tego rodzaju umowy są niezgodne z prawem i nie będę się tu wykłócać. Szkoły powoli zaczynają odstępować od u.o.d., a co za tym idzie, stawki leeeeeecą wtedy na łeb, na szyję. Z 50 netto na 27 netto, jeśli nie mniej. Rozumiem realia rynkowe: wysoka konkurencja, koszty pracodawcy, ale, no kurcze, szanujmy się. Lektor tak naprawdę poświęca o wiele więcej czasu na przygotowanie zajęć niż odzwierciedla to stawka. |
2017-11-23, 09:27 | #57 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Praca w szkole językowej
Ale jak Ci to podważą, to mogą kazać zapłacić zaległe składki.
W największych miastach konkurencja na pewno jest duża, ale w mniejszych wbrew pozorom wcale nie tak łatwo o dobrego anglistę-nauczyciela. |
2017-11-23, 10:09 | #58 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Praca w szkole językowej
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7907227 1]Ale jak Ci to podważą, to mogą kazać zapłacić zaległe składki.
[/QUOTE] Mam nadzieję, że mnie nie namierzą Nie jestem jedyna na tym wątku, która pracowała/uje na u.o.d. Zresztą sądy są rozbieżne w orzekaniu. Inaczej wszystkie szkoły by już dawno zrezygnowały z u.o.d. |
2017-11-23, 10:40 | #59 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Praca w szkole językowej
O rozbieżności w orzekaniu słyszałam w przypadku tłumaczeń, gdzie gotowy "produkt" może spełniać definicję dzieła. Zrobienie czegoś gdzieś - przeprowadzenie lekcji - nie. Szczerze mówiąc nie słyszałam o żadnej poważnej szkole, która proponuje takie umowy.
Życzę Ci jak najlepiej, nie zrozum mnie źle Po prostu wskazuję na ogólny fakt, że jest to już bardzo ryzykowne rozwiązanie, a nierząd tak bardzo potrzebuje tych pieniędzy, że należy oczekiwać raczej coraz częstszych i coraz bardziej drobiazgowych kontroli. |
2017-11-23, 10:44 | #60 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Praca w szkole językowej
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7907473 6]Szczerze mówiąc nie słyszałam o żadnej poważnej szkole, która proponuje takie umowy.
Życzę Ci jak najlepiej, nie zrozum mnie źle Po prostu wskazuję na ogólny fakt, że jest to już bardzo ryzykowne rozwiązanie, a nierząd tak bardzo potrzebuje tych pieniędzy, że należy oczekiwać raczej coraz częstszych i coraz bardziej drobiazgowych kontroli.[/QUOTE] Oj, nie będę tutaj reklamować szkoły, w której pracuję Nie warto, choć dobrze płacą. Powiem więcej, większość szkół do których składałam, proponowała u.o.d. Na początku przytaczałam nawet orzecznictwo, by przekonać szkołę, że bardziej korzystna (i zgodna z prawem) jest umowa zlecenie. Przecież były już przypadki, że szkoła spłacała zaległe składki i bankrutowała. Dałyście mi temat do przemyśleń. Ba, przestraszyłyście mnie trochę Edytowane przez ParasolkaMaryPoppins Czas edycji: 2017-11-23 o 10:53 |
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:01.