kolorówka Bobbi Brown

[Loyd]

Wczoraj byłam w Douglasie i "wymacałam " tę nową letnią kolekcję sand and surf. Cienie piękne, połączenia nudziaków z takimi migoczącymi turkusami, fajny róż ale reszta ..jakaś średnia. Mają złotą( bardzo intensywną) kredkę- okropną. I pięknie migoczącymi rozdświetlacz który miał być w zamyśle pewnie również bronzerem ale ma kolor miedzi.

[Loyd]

Cienie są wspaniale:O

http://www.bobbibrowncosmetics.com/p...ion/index.tmpl

[Loyd]

Obwieszczam że Bobbi Brown wycofuje podklad rozświetlający( może wrzucą inny?)

[ranka]

Ale chodzi o Luminous Treatment? Bo jest dosc swiezy

[Loyd]

Chodzi mi o ten

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...-w-plynie.html
Byłam ostatnio w salonie i Pani oświadczyła że w tej chwili nie mają podkładu rozświetlającego na stanie tzn oni jako firma. Może nowy jeszcze do nich nie dotarł? Nie wiem. Chciałam rozświetlający wyszłam z drugim kolorem spf 15

[ranka]

Tego nie robia juz dawno- teraz jest jego zastepnik Luminous moisturizing Treatment Foundation

[Loyd]

Napisane przez ranka

Tego nie robia juz dawno- teraz jest jego zastepnik Luminous moisturizing Treatment Foundation

U mnie go nie ma albo jeszcze albo już . Nie wiem

[ranka]

Na pewno trzeba dobrac kolor bo mainne odcienie niz inne podklady Bobbi

[Loyd]

Napisane przez ranka

Na pewno trzeba dobrac kolor bo mainne odcienie niz inne podklady Bobbi

Uuuuu to do kitu. Mam nadzieje że będą mieli porcelane))

Używałaś tego podkładu?

[ranka]

Nie uzywalam

[Loyd]

http://www.bobbibrowncosmetics.com.p...the_rocks.html

Nowa kolekcja. Paletka ogromna więc cała kosztuje pewnie grubo ponad 100€
Za to złoty rozświetlac chyba będzie mój. Pójdę jutro sprawdzić czy mają go w sklepie )))

[Izabellina]

Napisane przez Loyd

http://www.bobbibrowncosmetics.com.p...the_rocks.html

Nowa kolekcja. Paletka ogromna więc cała kosztuje pewnie grubo ponad 100€

W Niemczech paletka kosztuje 77euro, a we FR 76. Zobaczymy jak u nas

[Loyd]

Napisane przez Izabellina

W Niemczech paletka kosztuje 77euro, a we FR 76. Zobaczymy jak u nas

ooooo!!! Tochyba jednak wezmę paletkę

[OnaZakupoholik]

Napisane przez Loyd

http://www.bobbibrowncosmetics.com.p...the_rocks.html

Nowa kolekcja. Paletka ogromna więc cała kosztuje pewnie grubo ponad 100€
Za to złoty rozświetlac chyba będzie mój. Pójdę jutro sprawdzić czy mają go w sklepie )))

Bylam wczoraj w Galerii Krakowskiej nadal nie ma tego rozświetlacza...

[Loyd]

Napisane przez OnaZakupoholik

Bylam wczoraj w Galerii Krakowskiej nadal nie ma tego rozświetlacza...

Wydaje mi się że u mnie w De też nadal nie ma tej kolekcji. Byłam kilka dni temu w salonie po serum i nie widziałam. Jutro pójdę sprawdzić

[milka-pilka]

Nie wiecie czy w PL jest już ten podkład?
Intensive Skin Serum Foundation SPF40

[Loyd]

Napisane przez milka-pilka

Nie wiecie czy w PL jest już ten podkład?
Intensive Skin Serum Foundation SPF40

Nie ma i nie będzie.
Pisałam w tej sprawie do Bobbi Brown Polska na FB . Nie maja zamiaru wprowadzać tego podkładu na nasz rynek....też miałam na niego ochote..( w DE też go nie widzialam)
Tez mam na niego chrapkę ale sie boje bo ma ponoć totalnie inną kolorystykę.

A Luminous moisturizing Treatment Foundation miałaś? Bo ma dramatyczne oceny a jestem ciekawa Twojego zdania( wiem ze lubisz markę)

[milka-pilka]

Napisane przez Loyd

Nie ma i nie będzie.
Pisałam w tej sprawie do Bobbi Brown Polska na FB . Nie maja zamiaru wprowadzać tego podkładu na nasz rynek....też miałam na niego ochote..( w DE też go nie widzialam)
Tez mam na niego chrapkę ale sie boje bo ma ponoć totalnie inną kolorystykę.

A Luminous moisturizing Treatment Foundation miałaś? Bo ma dramatyczne oceny a jestem ciekawa Twojego zdania( wiem ze lubisz markę)

Dzięki za informację. Kurczę, szkoda

Luminous Moisturizing Treatment Foundation - mam. Jestem z niego zadowolona. Jest dużo lepszy niż stara wersja podkładu rozświetlającego. Ten starszy totalnie spływał z twarzy, zaś ten nowy trzyma się jej dobrze.
Mam kolor Sand #2 (normalnie używam 3,5 Warm beige). To mój drugi ulubiony podkład po klasycznym Skin Foundation.

[Loyd]

Ja też uwielbiam skin foundation<3 mam 3 butle jest ultra naturalny , lekko rozświetla, nie jest widoczny, uwielbiam podkłady BB
Z rozświetlającym miałam problem ale to przez kolor. Ja jestem 0 lub 1 u bobbi brown ... Postanowiłam kupić sobie ciemniejszy i kupiłam 2,5... Był totalnie za ciemny i oddałam go przyjaciolce, ona kocha mocno kryjace podkłady i go nie polubiła . Chyba kupie go na lato)) skończył mi się rich ale na lato by hył dla mnie za ciężki

[milka-pilka]

Dla mnie Rich też za ciężki na lato, używam go zimą. Z tym nowym rozświetlającym najlepiej jest kolor dopasować u konsultantki BB - ja bym w ciemno nie zamawiała. Moja 2 (sand) np. na początku wydaje się być dużo ciemniejsza, po chwili na skórze jaśnieje. Jest ciut cieplejsza od klasycznego odcienia 3,5 Warm Beige.

Ja planowałam dzisiaj wybrać się do sklepu BB, bo skończył mi się żel do brwi, ale chyba dzisiaj jest jakieś święto??? Muszę sprawdzić czy dzisiaj są czynne centra handlowe

[Loyd]

Napisane przez milka-pilka

Dla mnie Rich też za ciężki na lato, używam go zimą. Z tym nowym rozświetlającym najlepiej jest kolor dopasować u konsultantki BB - ja bym w ciemno nie zamawiała. Moja 2 (sand) np. na początku wydaje się być dużo ciemniejsza, po chwili na skórze jaśnieje. Jest ciut cieplejsza od klasycznego odcienia 3,5 Warm Beige.

Ja planowałam dzisiaj wybrać się do sklepu BB, bo skończył mi się żel do brwi, ale chyba dzisiaj jest jakieś święto??? Muszę sprawdzić czy dzisiaj są czynne centra handlowe

Chyba są zielone świątki
No ja też skocze kupić stacjonarnie. Myślę że pod koniec czerwca bo denkuje shiseido i kupie rozświetlający w jego miejsce.
Możesz porównać ten rozświetlający do klasyka? ( skin foundation)?

Mam w planach kupić jakąś fajną szminkę od nich ..bo za błyszczykami nie przepadam. Guerlain wygrywa ale szminki mają fajne))

[milka-pilka]

To moja krótka recenzja tego nowego podkładu rozświetlającego Luminous Moisturizing Treatment Foundation -
Bardzo fajny podkład - pięknie rozświetla, ale nie spływa z twarzy jak ta starsza wersja; trzyma się długo, nie podkreśla zmarszczek ani suchych skórek. Słabo kryje, jest więc przeznaczony dla cer, które nie wymagają dużej korekty (w miejsca, które potrzebują więcej krycia można wklepać drugą warstwę podkładu). Powinien sprawdzić się przy cerze mieszanej w kierunku suchej, normalnej oraz suchej.
Trzeba tylko uważać z kolorami!!! Oznaczenie pozostało tradycyjne, ale w rzeczywistości podkład jest ciemniejszy! (utlenia się szybciutko i od razu po nałożeniu ciemnieje ta twarzy) dlatego warto sprawdzić kolor przed zakupem! Ja używam koloru Sand # 2, zaś pozostałych podkładów Bobbi w kolorze Warm Beige # 3,5.

Trochę słabiej kryje niż klasyk, ale dlatego, że nie można wklepać więcej niż dwóch warstw - przynajmniej u mnie. Kolor Sand #2 jest dobrze napigmentowany i np. dwie warstwy na kościach policzkowych (w tych miejscach mam przebarwienia) u mnie to jest max. Oczywiście mam na myśli delikatne wklepywanie drugiej warstwy w celu uzyskania zwiększonego krycia. Mi to jednak nie przeszkadza. Twarz ma inne wykończenie - typowo rozświetlające, trochę satynowe, ale bez efektu tłustości cery. Ona ma taką trochę oleistą konsystencję, jakby miał w składzie jakiś olejek (może ma, nie czytałam). U mnie utrzymuje się długo, tak samo jak klasyk Skin Foundation. Gdyby nie to, że kolor #2 Sand jest cieplejszy od #3,5 Warm Beige w klasycznej linii kolorystycznej to byłby też dobry na chłodniejsze pory roku.
Ciekawa jestem jak się sprawdzi w upały.


Byłam dzisiaj w salonie BB i pytałam o ten nowy podkład KLIK - ma się pojawić w sprzedaży w okolicach listopada. Konsultantka powiedziała mi, że dostali harmonogram "wejść" nowych produktów i ten podkład ma być. Mam nadzieję Z przyjemnością go wypróbuję.

[Loyd]

Napisane przez milka-pilka

To moja krótka recenzja tego nowego podkładu rozświetlającego Luminous Moisturizing Treatment Foundation -
Bardzo fajny podkład - pięknie rozświetla, ale nie spływa z twarzy jak ta starsza wersja; trzyma się długo, nie podkreśla zmarszczek ani suchych skórek. Słabo kryje, jest więc przeznaczony dla cer, które nie wymagają dużej korekty (w miejsca, które potrzebują więcej krycia można wklepać drugą warstwę podkładu). Powinien sprawdzić się przy cerze mieszanej w kierunku suchej, normalnej oraz suchej.
Trzeba tylko uważać z kolorami!!! Oznaczenie pozostało tradycyjne, ale w rzeczywistości podkład jest ciemniejszy! (utlenia się szybciutko i od razu po nałożeniu ciemnieje ta twarzy) dlatego warto sprawdzić kolor przed zakupem! Ja używam koloru Sand # 2, zaś pozostałych podkładów Bobbi w kolorze Warm Beige # 3,5.

Trochę słabiej kryje niż klasyk, ale dlatego, że nie można wklepać więcej niż dwóch warstw - przynajmniej u mnie. Kolor Sand #2 jest dobrze napigmentowany i np. dwie warstwy na kościach policzkowych (w tych miejscach mam przebarwienia) u mnie to jest max. Oczywiście mam na myśli delikatne wklepywanie drugiej warstwy w celu uzyskania zwiększonego krycia. Mi to jednak nie przeszkadza. Twarz ma inne wykończenie - typowo rozświetlające, trochę satynowe, ale bez efektu tłustości cery. Ona ma taką trochę oleistą konsystencję, jakby miał w składzie jakiś olejek (może ma, nie czytałam). U mnie utrzymuje się długo, tak samo jak klasyk Skin Foundation. Gdyby nie to, że kolor #2 Sand jest cieplejszy od #3,5 Warm Beige w klasycznej linii kolorystycznej to byłby też dobry na chłodniejsze pory roku.
Ciekawa jestem jak się sprawdzi w upały.


Byłam dzisiaj w salonie BB i pytałam o ten nowy podkład KLIK - ma się pojawić w sprzedaży w okolicach listopada. Konsultantka powiedziała mi, że dostali harmonogram "wejść" nowych produktów i ten podkład ma być. Mam nadzieję Z przyjemnością go wypróbuję.

Gdybym mogłą to bym kliknęła lubie to pod tą recenzja szkoda tylko że ciemnieje , będę musiała brać alabaster.
Jeśli nie tłuści a rozświetla to jestem kupiona. Mi klasyczny Bobbik długo się trzyma nawet go nie pudruje dośc często no ale mam cerę normalną w stronę suchej wyraźnie. Nic tak dobrze u mnie nie wygląda jak klasyczny Bobbi mam nadzieje źe rozświetlający też będzie mega

Serio? Mi odpisali że nie będą go wprowadzać, tj że nie mają takiego planu, ale pytać było naprawdę wiele, sporo osób o niego pytało.
Kurczę nie ma opcji żebym nie przetestowała zwłaszcza źe przed gwiazdką będę w Polsce) będą dwa wydatki rich i ten... Mója biedna portmonetka..

[susse]

Polecacie rozświetlacze Shimmer Brick? Wczoraj oglądałam je w D. i nie mogę się zdecydować. Rozmyślam nad Pink Quartz a limitowanym Sunset Pink.

[GretchenSp]

Napisane przez susse

Polecacie rozświetlacze Shimmer Brick? Wczoraj oglądałam je w D. i nie mogę się zdecydować. Rozmyślam nad Pink Quartz a limitowanym Sunset Pink.

Bierz limitowankę, ten ze stałej zawsze możesz dokupić później.

A mówiąc poważnie, z Shimmer Bricków mam odcień Nectar i choć go lubię, to jeśli miałabym wybierać teraz, wzięłabym Pink Quartz. Nectar nadal mi się podoba, jednak PQ wydaje mi się bardziej uniwersalny.

Co do tego limitowanego Sunset Pink, to widziałam go jedynie na zdjęciach i nie umiem sobie wyrobić na ich podstawie zdecydowanej opinii.

Shimmer Bricki są wg. mnie fajne, ale jak dla mnie, mogłyby być mniejsze. Nie ma szans tego wykończyć - chyba, że ktoś maluje klientki albo używa tylko jednego rozświetlacza. Rozświetlenie jest (przynajmniej w przypadku Nectar i wg. mojej opinii) dość zauważalne, podobnie jak kolor. To nie jest tak subtelny rozświetlacz jak np. ten od Kevyna Aucoin (który, swoją drogą, dla niektórych osób bywa zbyt delikatny).

[susse]

Napisane przez GretchenSp

Bierz limitowankę, ten ze stałej zawsze możesz dokupić później.

A mówiąc poważnie, z Shimmer Bricków mam odcień Nectar i choć go lubię, to jeśli miałabym wybierać teraz, wzięłabym Pink Quartz. Nectar nadal mi się podoba, jednak PQ wydaje mi się bardziej uniwersalny.

Co do tego limitowanego Sunset Pink, to widziałam go jedynie na zdjęciach i nie umiem sobie wyrobić na ich podstawie zdecydowanej opinii.

Shimmer Bricki są wg. mnie fajne, ale jak dla mnie, mogłyby być mniejsze. Nie ma szans tego wykończyć - chyba, że ktoś maluje klientki albo używa tylko jednego rozświetlacza. Rozświetlenie jest (przynajmniej w przypadku Nectar i wg. mojej opinii) dość zauważalne, podobnie jak kolor. To nie jest tak subtelny rozświetlacz jak np. ten od Kevyna Aucoin (który, swoją drogą, dla niektórych osób bywa zbyt delikatny).

Bardziej skłaniam się ku Pink Quartz, wczoraj Sunset Pink wydał mi się bardzo ciepły, wpada w złoto. Teraz kiedy jestem opalona może wyglądać ładnie, ale ja wolę chyba chłodniejsze odcienie. Gdzieś wyczytałam, że PQ rzeczywiście jest bardziej uniwersalny i pasuje do każdej karnacji. Czy na twarzy widać jakieś drobinki czy raczej tworzy taflę? Chciałabym używać go na co dzień, nie będzie zbyt intensywny?

[GretchenSp]

Napisane przez susse

Bardziej skłaniam się ku Pink Quartz, wczoraj Sunset Pink wydał mi się bardzo ciepły, wpada w złoto. Teraz kiedy jestem opalona może wyglądać ładnie, ale ja wolę chyba chłodniejsze odcienie. Gdzieś wyczytałam, że PQ rzeczywiście jest bardziej uniwersalny i pasuje do każdej karnacji. Czy na twarzy widać jakieś drobinki czy raczej tworzy taflę? Chciałabym używać go na co dzień, nie będzie zbyt intensywny?

Kwestia gustu, ja np. używałam swojego Nectara na co dzień, ale nakładałam raczej oszczędnie. Niektórzy lubią jednak mocniejszy blask. Drobinki na pewno są, w końcu nawet w nazwie ma "shimmer". Tylko pytanie, na ile jest to dla Ciebie do zaakceptowania.
Nie testowałaś ich w sklepie? Jeśli masz okazję, to może potestuj, wyjdź na zewnątrz itd. bo szkoda utopić pieniądze w czymś, co potem będzie leżało i się kurzyło.

[susse]

Napisane przez GretchenSp

Kwestia gustu, ja np. używałam swojego Nectara na co dzień, ale nakładałam raczej oszczędnie. Niektórzy lubią jednak mocniejszy blask. Drobinki na pewno są, w końcu nawet w nazwie ma "shimmer". Tylko pytanie, na ile jest to dla Ciebie do zaakceptowania.
Nie testowałaś ich w sklepie? Jeśli masz okazję, to może potestuj, wyjdź na zewnątrz itd. bo szkoda utopić pieniądze w czymś, co potem będzie leżało i się kurzyło.

Sprawdziłam kolor tylko na dłoni. Pani w D. zapewniała, że tych drobinek na twarzy nie widać. Nie chcę brokatu na twarzy Bardzo podoba mi się efekt wymieszanych kolorów ze zdjęcia poniżej


Ale masz rację chyba przejdę się jeszcze raz do perfumerii

[GretchenSp]

Napisane przez susse

Sprawdziłam kolor tylko na dłoni. Pani w D. zapewniała, że tych drobinek na twarzy nie widać. Nie chcę brokatu na twarzy Bardzo podoba mi się efekt wymieszanych kolorów ze zdjęcia poniżej


Ale masz rację chyba przejdę się jeszcze raz do perfumerii

Brokatem bym tego nie nazwała, no ale coś tam jednak widać. Choć tak jak mówię, to jest w dużej mierze kwestia preferencji, bo jedni szukają drobinek pod lupą i nie zaakceptują ani jednej sztuki, a innym lekka drobinkowość nie przeszkadza. Dla mnie ten efekt jest bardziej metaliczny, niż typowo glitterowy, jednak na pewno nie jest to delikates w stylu Kevyna - czyli taki rozświetlacz, dający efekt "wewnętrznego blasku".

A to zdjęcie znam i muszę przyznać, że na nim PQ też mi się bardzo podoba.

[susse]

Napisane przez GretchenSp

Brokatem bym tego nie nazwała, no ale coś tam jednak widać. Choć tak jak mówię, to jest w dużej mierze kwestia preferencji, bo jedni szukają drobinek pod lupą i nie zaakceptują ani jednej sztuki, a innym lekka drobinkowość nie przeszkadza. Dla mnie ten efekt jest bardziej metaliczny, niż typowo glitterowy, jednak na pewno nie jest to delikates w stylu Kevyna - czyli taki rozświetlacz, dający efekt "wewnętrznego blasku".

A to zdjęcie znam i muszę przyznać, że na nim PQ też mi się bardzo podoba.

Z takich delikatesów fajny efekt daje też rozświetlacz z rms - living luminizer, ale nie ma on na twarzy żadnego koloru. Daje wrażenie tafli wody, nie ma żadnych drobinek. Na twarzy wygląda bardzo naturalnie, tak jakby cera była hmm bardziej tłusta w tym miejscu Zamówiłam jedynie jego próbkę, ale nie wiem czy przypadł mi do gustu na tyle aby zamówić całe opakowanie. Bardziej kusi mnie kolor PQ