Brązowowłose farbowane Cz.V

[Magiusa]

Napisane przez Meadow

Cześć dziewczyny, z podkulonym ogonem wracam na jakiś czas
Włosy zjechane potrzebują odpoczynku
kupiłam Cynamonowy brąz joanny i jak tylko włosy będą mniej świeże to kładę..

A ja nie w temacie, czemu z podkulonym ogonem? Co robiłaś, że się tak zjechały słoski?
Jak już położysz pokaż efekt

[Meadow]

Napisane przez Magiusa

A ja nie w temacie, czemu z podkulonym ogonem? Co robiłaś, że się tak zjechały słoski?
Jak już położysz pokaż efekt

podobno w brązie mi bardzo ładnie, ale jak to kobieta zaczęłam kombinować (z czerwieniami)
po czerwonej farbie matrixa nie umiem już włosów podreperować, urywają się przy odroście, a użyłam tylko 6% do tego...
teraz wzięłam trochę ciemniejszy brąz niż chcę, bo mam bardzo jasne włosy w okropnym stanie to po prostu wiem, że dużo się kolor wypłucze
farbuję prawdopodobnie jutro

[Magiusa]

Napisane przez Meadow

podobno w brązie mi bardzo ładnie, ale jak to kobieta zaczęłam kombinować (z czerwieniami)
po czerwonej farbie matrixa nie umiem już włosów podreperować, urywają się przy odroście, a użyłam tylko 6% do tego...
teraz wzięłam trochę ciemniejszy brąz niż chcę, bo mam bardzo jasne włosy w okropnym stanie to po prostu wiem, że dużo się kolor wypłucze
farbuję prawdopodobnie jutro

To czekam na zdjęcia.
Generalnie Cię rozumiem, ja sobie ładnie włoski podreperowałam przez 4 mies. henną, odżywkami i olejami, ale mi się zachciało rozjaśniać. Po 2ch kąpielach rozjaśniających nie ma tragedii, ale jest na pewno gorzej niż było, więc też z podkulonym ogonem wróciłam do zdecydowanego brązu i henny.
Swoją drogą nie byłam świadoma, że czerwienie niszczą mocno włosy- byłam przekonana, że tylko blondy.
Czekam na zdjęcia
Powodzenia

[Meadow]

Ok, już po farbowaniu
Stan włosów nie jest jakiś super po farbie, ale to z oczywistej przyczyny no i jeszcze suszyłam na szybko żeby złapać jeszcze jakieś światło na dworze
Wstawię fotki przed i po, jutro jeszcze coś w słońcu cyknę, bo już jednak za ciemno było i telefon nie wyrabia

[Weronisia]

Meadow coś wiem na temat czerwieni, bo jeszcze w marcu miałam intensywną czerwien na głowie.

A te dwa pierwsze zdjęcia to co ty masz na tej głowie? Na górze widzę wymyta czerwień i odrost. Ale to na dole? Rozjasnialas?

No a efekt po farbowaniu super. Ja tak łatwo nie miałam po czerwieni, a więc ciesz się z tego co ci wyszło

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Meadow]

w skrócie ten blond był rozjaśniany ponad rok temu, na to miałam jasny brąz, a potem dekoloryzowałam i czerwień była na to nakładana i tak okropnie zeszło
dlatego myślę, że widać, że jestem zadowolona z aktualnego brązu
teraz mi tylko pozostaje regularnie podcinać i dbać żeby jakoś doszły do siebie

[metaxa]

Napisane przez Meadow

Ok, już po farbowaniu
Stan włosów nie jest jakiś super po farbie, ale to z oczywistej przyczyny no i jeszcze suszyłam na szybko żeby złapać jeszcze jakieś światło na dworze
Wstawię fotki przed i po, jutro jeszcze coś w słońcu cyknę, bo już jednak za ciemno było i telefon nie wyrabia

bardzo ładny ten brąz

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Napisane przez Magiusa

Zrobiłam 2 kąpiele rozjaśniające i mam mętlik w głowie.
1-sza kąpiel dała większe rozjaśnienie, bo robiłam ją aż 17 min.
2-ga kąpiel rozjaśniła zaledwie odrobinę ( widać to bardziej na zdjęciu bez flesza) - robiłam ją 11 minut.

Więcej kąpieli nie chciałabym robić, ale nie bardzo wiem teraz czy nakładać hennę jutro czy odczekać sobie z tydzień i regenerować włoski i dopiero później ją nakładać. Obecny kolor jest dość równy, ale - czego na zdjęciach aż tak nie widać- przy niektórych światłach wygląda baaaaaardzo rudo, aż przesadnie.
Z kolei henny się nieco boję od razu nakładać bo boję się by nadmiernie włosów nie przyciemniła....ech....

Miejsce na zdjęciach zostawione dla efektów po hennie, jak się zdecyduję i ją zrobię to jeszcze dostawię

1. zdj. bez flesza
2. zdj. z fleszem

Załącznik 5276948

Załącznik 5276949

rozjasniły CI się do bardzo ładnego koloru
ja pewnie zostawiłabym tak jak jest

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Napisane przez Weronisia

Kachula mogę ci pozazdrościć naturalnego poziomu 6 Właściwie wystarcza ci wtedy delikatne odświeżanie koloru. Tylko pozazdrościć. Nigdy nie będziesz miała jasnych odrostów jak ja


A ja dzisiaj wreszcie zrzuciłam fotki z ostatniego farbowania. W sobotę pokazywałam wam tylko z telefonu.
Dziś znowu myłam włosy i musze powiedziec, że jestem strasznie zadowolona z efektu. Jeśli ta farba/toner bedzie się w marę długo trzymac, to chyba zostanie moim faworytem

A więc dla przypomnienia:
Wella Koleston 4.0 (woda 6%) a po 3,5 tygodnia odrosty zrobione Wella Color Touch 5.0 na wodzie 1,9%
Robiłam teraz tylko odrosty (były blond). Reszta włosów tylko spieniona na 5 minut.
Włoski są mieciutkie jak puch, ale się nie puszą Nie musze nawet używac prostownicy

zazdroszcze

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Napisane przez mcromance

I reszta fotek, bo się nie zmieściły w poprzednim poście

Dobra, spadam

w słońcu przepiekny

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Napisane przez mcromance

Dzięki dziewczyny
Dobrze trafiłam z robieniem zdjęć, bo 2 godziny później już lało... No codziennie jak nie deszcz to burza. Oszaleć można...

No i teraz kolor włosów lepiej pasuje mi do brwi

bez tego byłaby pewnie tragedia

[axcy]

Mam do Was pytaaaaaanie

Otóż w sierpniu ufarbowałam się na ciemny brąz (wyszły prawie czarne), ale kolor szybko się wypłukiwał i postanowiłam już nie farbować przez jakiś czas. I tak sobie były niemal niewidoczne odrosty, farba pokryła się z moim naturalnym kolorem. Odrosty na ok 8 cm.
I tak z dwa tyg temu postanowiłam znów nadać kolor moim włosom. Czekoladowy brąz. I tu szok (ja nie wiem czemu tego nie przewidziałam?). Farbowane wcześniej włosy są ciemniejsze
Chciałabym je wyrównać, kupilam ten sam czekoladowy brąz, i tu pytanie (być może głupie, no cóż..), farbować te odrosty by były ciemniejsze, czy farbować ten ciemniejszy dół by stał się (to możliwe?) trochę jaśniejszy? Poglądowa fotka w załączniku.
Mam już dość chodzenia w związanych włosach, dlatego proszę o rady.
Z góry dziękuję

[Weronisia]

Napisane przez axcy

Mam do Was pytaaaaaanie

Otóż w sierpniu ufarbowałam się na ciemny brąz (wyszły prawie czarne), ale kolor szybko się wypłukiwał i postanowiłam już nie farbować przez jakiś czas. I tak sobie były niemal niewidoczne odrosty, farba pokryła się z moim naturalnym kolorem. Odrosty na ok 8 cm.
I tak z dwa tyg temu postanowiłam znów nadać kolor moim włosom. Czekoladowy brąz. I tu szok (ja nie wiem czemu tego nie przewidziałam?). Farbowane wcześniej włosy są ciemniejsze
Chciałabym je wyrównać, kupilam ten sam czekoladowy brąz, i tu pytanie (być może głupie, no cóż..), farbować te odrosty by były ciemniejsze, czy farbować ten ciemniejszy dół by stał się (to możliwe?) trochę jaśniejszy? Poglądowa fotka w załączniku.
Mam już dość chodzenia w związanych włosach, dlatego proszę o rady.
Z góry dziękuję

Najłatwiej byłoby przyciemnić te za jasne odrosty. Tylko czy sobie poradzisz? Musiałabyś nałożyć farbę tylko na jasne odrosty, tak zeby nie dotykac tych ciemnych. Dopiero ewentualnie 5 minut przed spłukaniem całość spienić.

W rozjaśnianie ja bym się nie bawiła. Cięzko rozjaśnić włosy od jakiegoś miejsca.
Ale jeśli bardziej zależy ci na jaśniejszym odcieniu, to najlepsze rozwiązanie to kupić dekoloryzator np. Efasor, który ściągnie sztuczny barwnik z twoich włosów, czyli to ciemne. Kolor może wyjść nierówny, bo to tylko 'ściągacz/odbarawiacz' . Od razu na takie odbarwione włosy nakłada się farbę. Najlepiej gdyby to była profesjonalna na dwóch różnych wodach. Ja na twoim miejscu nałożyłabym na te 8 cm jaśniejszych farbę 6,00 lub 5,00 z wodą 6%, a na pozostałe, te ciemniejsze tą samą farbę z wodą 1,5-1,8% (miałoby delikatniejsze za działanie jak toner).
Albo farbę z 6% tylko na te jasne 8cm i na sam koniec jakieś 5-10 minut przed spłukaniem tylko rozmasować na resztę włosów.

To są moje pomysły Może ktoś jeszcze coś doradzi

[Kachula82]

Napisane przez axcy

Mam do Was pytaaaaaanie

Otóż w sierpniu ufarbowałam się na ciemny brąz (wyszły prawie czarne), ale kolor szybko się wypłukiwał i postanowiłam już nie farbować przez jakiś czas. I tak sobie były niemal niewidoczne odrosty, farba pokryła się z moim naturalnym kolorem. Odrosty na ok 8 cm.
I tak z dwa tyg temu postanowiłam znów nadać kolor moim włosom. Czekoladowy brąz. I tu szok (ja nie wiem czemu tego nie przewidziałam?). Farbowane wcześniej włosy są ciemniejsze
Chciałabym je wyrównać, kupilam ten sam czekoladowy brąz, i tu pytanie (być może głupie, no cóż..), farbować te odrosty by były ciemniejsze, czy farbować ten ciemniejszy dół by stał się (to możliwe?) trochę jaśniejszy? Poglądowa fotka w załączniku.
Mam już dość chodzenia w związanych włosach, dlatego proszę o rady.
Z góry dziękuję

Ciężko mi doradzić bo mi jak równo nie łapały drogeryjne to tak chodziłam do maksymalnego wypłukania i dawaj jeszcze raz farbę. Z profesjonalnymi nie miałam tego problemu, bo od razu po jednym razie wyrównał mi się kolor na długości i odrostach. Polecam Ci najpierw spranie koloru z końców szamponem z dodatkiem sody lub szamponem przeciwłupieżowym. Po prostu szoruj tylko te ciemniejsze włoski po kilka razy i zobacz jak kolorek Ci się wymywa. A nóż Ci się wyrówna. Jeśli to nie pomoże to chociaż spierzesz sobie nieco ciemny kolor pod następne farbowanie. Aby tylko przyciemnić odrosty bez żadnych eksperymentów to ciężko samemu bo musisz widzieć jak i gdzie kłaść farbę. Po takim farbowaniu na resztę włosów po prostu spienić farbę z odrobiną wody i zostawić na 5min na końce.

A takie jeszcze pytanie czym farbowałaś? Widzę na włosach jednolity kolor poza kilkoma ciemnymi pasmami. Mi takie coś zostawiała Joanna drogeryjna. Tragedia to była bo miałam ładny brąz i smoliste pasma gdzieniegdzie i zazwyczaj na wierzchu jak u Ciebie widzę.

[Kachula82]

Dziewczyny cicho tu jak na wakacjach. Ja dziś już wkurzona cenami na allegro poszłam po farbę do pobliskiego sklepu Lokikoki. Stwierdziłam, że na wakacje i słońce wszystko rudziejące muszę kupić coś z amoniakiem i nie drogiego bo i tak może od słońca rudzieć. Padło na tanią Milaton 3D (kiedyś farbowałam odcieniem 7,45). http://lokikoki.pl/product-pol-3248-...5-ml-Mila.html Odcień 6,1 tubka 125ml, więc 3 farbowania dla moich przerzedzonych włosów. Kupiłam do tego oryginalny utleniacz 6% w małej buteleczce i znalazłam też maskę tej firmy z wyciągiem z łożysk http://lokikoki.pl/product-pol-3574-...0-ml-Mila.html

W załączniku moje obecne włoski (twarz zakryta bo wyszłam jak koń...). Niestety nie jestem zadowolona po DiaRichesse bo normalnie wypłukała się chyba w 2 tyg. Do tego włosy po niej jakby bardziej rudziały i złociły się na słońcu! A może tak ta farba się wypłukała? No i widać odrosty! A miało być nie widać! Mniej więcej rudo złote refleksy nie są takie złe ale jednak mnie denerwują
W tym tygodniu farbowanie

[mcromance]

Napisane przez Kachula82

Dziewczyny cicho tu jak na wakacjach. Ja dziś już wkurzona cenami na allegro poszłam po farbę do pobliskiego sklepu Lokikoki. Stwierdziłam, że na wakacje i słońce wszystko rudziejące muszę kupić coś z amoniakiem i nie drogiego bo i tak może od słońca rudzieć. Padło na tanią Milaton 3D (kiedyś farbowałam odcieniem 7,45). http://lokikoki.pl/product-pol-3248-...5-ml-Mila.html Odcień 6,1 tubka 125ml, więc 3 farbowania dla moich przerzedzonych włosów. Kupiłam do tego oryginalny utleniacz 6% w małej buteleczce i znalazłam też maskę tej firmy z wyciągiem z łożysk http://lokikoki.pl/product-pol-3574-...0-ml-Mila.html

W załączniku moje obecne włoski (twarz zakryta bo wyszłam jak koń...). Niestety nie jestem zadowolona po DiaRichesse bo normalnie wypłukała się chyba w 2 tyg. Do tego włosy po niej jakby bardziej rudziały i złociły się na słońcu! A może tak ta farba się wypłukała? No i widać odrosty! A miało być nie widać! Mniej więcej rudo złote refleksy nie są takie złe ale jednak mnie denerwują
W tym tygodniu farbowanie

O matuchno !!! Rzeczywiście jak nie twoje te włosy A tak ta skubana farba dobrze wyglądała zaraz po farbowaniu.

[Kachula82]

Napisane przez mcromance

O matuchno !!! Rzeczywiście jak nie twoje te włosy A tak ta skubana farba dobrze wyglądała zaraz po farbowaniu.

Włosy są niesamowicie naturalne, to znaczy kolor. Moje własne też tak rudzieją i złocą się ale nie aż tak! Farba chyba mi rozjaśniła te kłaczki. Bo sama już nie wiem. Jeśli po kolejnej farbie z poziomu 6 będę miała tak jasne i złote to chyba będę mieszać z poziomem 5.

[Weronisia]

Napisane przez Kachula82

W załączniku moje obecne włoski (twarz zakryta bo wyszłam jak koń...). Niestety nie jestem zadowolona po DiaRichesse bo normalnie wypłukała się chyba w 2 tyg. Do tego włosy po niej jakby bardziej rudziały i złociły się na słońcu! A może tak ta farba się wypłukała? No i widać odrosty! A miało być nie widać! Mniej więcej rudo złote refleksy nie są takie złe ale jednak mnie denerwują
W tym tygodniu farbowanie

Kachula jestem w totalnym szoku Gdzie się podział twój piękny chłodny brąz? Mam nadzieję, że farba, którą kupiłaś sobie poradzi. Trzymam kciuki.

To ja natomiast jestem mega zadowolona. Może tez spróbuj następnym razem z Welli?

Słuchajcie Wellą Koleston (farba) robiłam włoski prawie 5 tygodni temu, a włosy wyglądają tak jak pierwszego dnia po farbowaniu i nadal niesamowicie błyszczą
Odrost, który potraktowałam tonerem Wella Color Touch trzyma się już 10 dni i nadal wygląda to dobrze. Pojawia się juz kolejny odrost, ale mniej widoczny. Może dlatego, ze kolor nałożyłam jaśniejszy. A może, że to toner i się wypłukuje.

W związku z tym, że na następny weekend muszę wyglądać pięknie postanowiłam, że pofarbuję włosy w środę w przyszły tygodniu, a więc równe 6 tygodni od poprzedniego farbowania.
Nie wiem tylko jeszcze czy pofarbuje całość, czy znowu tylko odrosty. Całość włosów wygląda po prostu idealnie i szkoda męczyć włosy farbą. Chyba znowu zrobię tylko odrost. Ale tym razem nie tonerem tylko farbą, bo tubka Welli Koleston już czeka.

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Kachula a ilość farby i cena powalające!
Milaton nie znam, ale skoro jest to farba fryzjerska, to na pewno jest lepsza od drogeryjnej. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona. Za tą cenę nie możesz narzekać ;-) Sama bym kupiła taką tanią farbę.

[Kachula82]

Napisane przez Weronisia

Kachula jestem w totalnym szoku Gdzie się podział twój piękny chłodny brąz? Mam nadzieję, że farba, którą kupiłaś sobie poradzi. Trzymam kciuki.

To ja natomiast jestem mega zadowolona. Może tez spróbuj następnym razem z Welli?

Słuchajcie Wellą Koleston (farba) robiłam włoski prawie 5 tygodni temu, a włosy wyglądają tak jak pierwszego dnia po farbowaniu i nadal niesamowicie błyszczą
Odrost, który potraktowałam tonerem Wella Color Touch trzyma się już 10 dni i nadal wygląda to dobrze. Pojawia się juz kolejny odrost, ale mniej widoczny. Może dlatego, ze kolor nałożyłam jaśniejszy. A może, że to toner i się wypłukuje.

W związku z tym, że na następny weekend muszę wyglądać pięknie postanowiłam, że pofarbuję włosy w środę w przyszły tygodniu, a więc równe 6 tygodni od poprzedniego farbowania.
Nie wiem tylko jeszcze czy pofarbuje całość, czy znowu tylko odrosty. Całość włosów wygląda po prostu idealnie i szkoda męczyć włosy farbą. Chyba znowu zrobię tylko odrost. Ale tym razem nie tonerem tylko farbą, bo tubka Welli Koleston już czeka.

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Kachula a ilość farby i cena powalające!
Milaton nie znam, ale skoro jest to farba fryzjerska, to na pewno jest lepsza od drogeryjnej. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona. Za tą cenę nie możesz narzekać ;-) Sama bym kupiła taką tanią farbę.

Farba jest dostępna chyba tylko w Lokikoki
Tu masz moje pierwsze farbowanie tą farbą: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=177 ogólnie wtedy wyszło jak na próbniku.
Mi Koleston niestety absolutnie nie podpadł względem odcieni. Nie ma chłodnych praktycznie. A nawet jak coś było to nie z mojego poziomu. No i próbniki dziś oglądałam i rude to wszystko było. Milaton mnie też nie powalił przy sklepowych jarzeniówkach ale jak tylko podeszłam do drzwi i naturalne światło padło na 6,1 to normalnie

Jak znowu wyjdzie rudy to Matrix SoColor lub Color Sync. Już mi będzie wszystko jedno na którą trafi. Goldwell Cool Browns też oglądałam i tragedia. Szare to to i zielone nawet się wydawało. No i cena za małą tubkę nie do przyjęcia.

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Właśnie farbuję... Coś mnie poszczypuje, nie podoba mi się to...

[Weronisia]

Napisane przez Kachula82

Mi Koleston niestety absolutnie nie podpadł względem odcieni. Nie ma chłodnych praktycznie.

Jak to?
Ja farbuję na chłodno i nie mam ani ciutki rudości.

A zafarbowałam bardzo ciepły rudawy odcień. I nic nie wylazło. Jest chłodny.

[Kachula82]

Napisane przez Weronisia

Jak to?
Ja farbuję na chłodno i nie mam ani ciutki rudości.

A zafarbowałam bardzo ciepły rudawy odcień. I nic nie wylazło. Jest chłodny.

A ja Ci mówię co widziałam na próbnikach i w numeracji. Dla mnie ich chłodne są zwykłe, nawet ciepłe. Nic mi się nie podobało. A poziom 6 to jakaś jasna tragedia. Poza tym tam (hurtownia) nic mi się nie podobało. Artego to porażka kolorów, A Londa nie lepiej. Normalnie nic mi nie podchodziło poza tą Milaton. Może rzeczywiście te oświetlenie jakies do d... było. Potem podeszłam do drugiego sklepu z ciekawości i próbnik Matrixa mnie zdziwił. Jakbym po nim miała sobie farbę wybierać, to chyba w życiu bym Matrixa nie kupiła bo tak paskudne te próbki włosów były.

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Jestem po. Szczypało ale nie wiem czy to nie z powodu mojego drapania się po głowie przed położeniem farby Wypadło mnóstwo włosów ale to niestety mój urok na amoniak. Kolor dziwny, po długości ok, ale odrosty wydają mi się cholernie rude! Czekam aż wyschną ale chyba i tak dopiero rano ocenię szkody. Farba mało wydajna jak dla mnie albo nie umiem nakładać. Ok 3/4, tak nieco mniej niż 3/4 tubki zużyłam. No i chyba tradycja będzie po amoniaku i będę mieć suszek na włosach. Zobaczymy rano. Na razie średnio zadowolona
Już wiem czemu wolę bez amoniaku. Nie szczypie i mało włosów leci przy farbowaniu a nie cały zlew...

[axcy]

Napisane przez Weronisia

Najłatwiej byłoby przyciemnić te za jasne odrosty. Tylko czy sobie poradzisz? Musiałabyś nałożyć farbę tylko na jasne odrosty, tak zeby nie dotykac tych ciemnych. Dopiero ewentualnie 5 minut przed spłukaniem całość spienić.

W rozjaśnianie ja bym się nie bawiła. Cięzko rozjaśnić włosy od jakiegoś miejsca.
Ale jeśli bardziej zależy ci na jaśniejszym odcieniu, to najlepsze rozwiązanie to kupić dekoloryzator np. Efasor, który ściągnie sztuczny barwnik z twoich włosów, czyli to ciemne. Kolor może wyjść nierówny, bo to tylko 'ściągacz/odbarawiacz' . Od razu na takie odbarwione włosy nakłada się farbę. Najlepiej gdyby to była profesjonalna na dwóch różnych wodach. Ja na twoim miejscu nałożyłabym na te 8 cm jaśniejszych farbę 6,00 lub 5,00 z wodą 6%, a na pozostałe, te ciemniejsze tą samą farbę z wodą 1,5-1,8% (miałoby delikatniejsze za działanie jak toner).
Albo farbę z 6% tylko na te jasne 8cm i na sam koniec jakieś 5-10 minut przed spłukaniem tylko rozmasować na resztę włosów.

To są moje pomysły Może ktoś jeszcze coś doradzi

Napisane przez Kachula82

Ciężko mi doradzić bo mi jak równo nie łapały drogeryjne to tak chodziłam do maksymalnego wypłukania i dawaj jeszcze raz farbę. Z profesjonalnymi nie miałam tego problemu, bo od razu po jednym razie wyrównał mi się kolor na długości i odrostach. Polecam Ci najpierw spranie koloru z końców szamponem z dodatkiem sody lub szamponem przeciwłupieżowym. Po prostu szoruj tylko te ciemniejsze włoski po kilka razy i zobacz jak kolorek Ci się wymywa. A nóż Ci się wyrówna. Jeśli to nie pomoże to chociaż spierzesz sobie nieco ciemny kolor pod następne farbowanie. Aby tylko przyciemnić odrosty bez żadnych eksperymentów to ciężko samemu bo musisz widzieć jak i gdzie kłaść farbę. Po takim farbowaniu na resztę włosów po prostu spienić farbę z odrobiną wody i zostawić na 5min na końce.

A takie jeszcze pytanie czym farbowałaś? Widzę na włosach jednolity kolor poza kilkoma ciemnymi pasmami. Mi takie coś zostawiała Joanna drogeryjna. Tragedia to była bo miałam ładny brąz i smoliste pasma gdzieniegdzie i zazwyczaj na wierzchu jak u Ciebie widzę.

Dzięki za rady Zaczynam być już z lekka załamana W obu przypadkach to był Casting z Loreala. Myślę, że na wypłukanie tych ciemniejszych to nie ma za bardzo co liczyć, skoro teraz wydawało mi się, że się wypłukał, a po farbowaniu niespodzianka. Chyba jednak zrobię tak, że nałożę farbę tylko na odrosty.. choć nie ukrywam, że wolałabym do jaśniejszego zejść (; Ale może da radę choć trochę wyrównać i wyglądać jak człowiek Jestem laikiem w farbowaniu, więc udział procentowy wody w farbie(?) za wiele mi nie mówi. Chyba muszę poczytać i się dokształcić. Noo cóż, życzcie mi powodzenia, jak nie wyjdzie, będę się ratować u fryzjera, oby tylko nożyczki nie poszły w ruch

[Weronisia]

Kachula mam nadzieję, że rano w naturalnym świetle jednak będziesz zadowolona
A jeśli odrost jednak jest rudy, to może dasz się namówić na ciemniejszy kolor? W końcu poziom 6 to ciemny blond, a ty masz naturalnie brąz, więc może stąd taki efekt?

A co do szczypania... to chyba większość farb szczypie, przynajmniej mnie. Włosy wypadają mi i bez farbowania, więc to akurat mnie nie dziwi.

Co do farb... hmmm to nie wiem czemu tobie nic się nie podoba Ja akurat nie przejmuję się tym co jest na palecie kolorów. Interesuje mnie tylko numeracja. A kolor i tak nigdy nie wyjdzie idealnie jak na palecie, więc jeśli chociaż jest zbliżony, to uważam to już za sukces.

Ja też już nie mogę się doczekać farbowania. Ciekawa jestem jak wyjdzie mi ta 5.0 na moim 4.0

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Napisane przez axcy

Dzięki za rady Zaczynam być już z lekka załamana W obu przypadkach to był Casting z Loreala. Myślę, że na wypłukanie tych ciemniejszych to nie ma za bardzo co liczyć, skoro teraz wydawało mi się, że się wypłukał, a po farbowaniu niespodzianka. Chyba jednak zrobię tak, że nałożę farbę tylko na odrosty.. choć nie ukrywam, że wolałabym do jaśniejszego zejść (; Ale może da radę choć trochę wyrównać i wyglądać jak człowiek Jestem laikiem w farbowaniu, więc udział procentowy wody w farbie(?) za wiele mi nie mówi. Chyba muszę poczytać i się dokształcić. Noo cóż, życzcie mi powodzenia, jak nie wyjdzie, będę się ratować u fryzjera, oby tylko nożyczki nie poszły w ruch

Jeśli chcesz się podszkolić, to poświęć trochę czasu na przeczytanie bloga Mysi. Mi aż czaszka dymiła, tak intensywnie czytałam I właściwie wszystko co wiem, to zawdzięczam jej blogowi, a wcześniej nie wiedziałam kompletnie nic.
blog Mysi

[Kachula82]

Napisane przez axcy

Dzięki za rady Zaczynam być już z lekka załamana W obu przypadkach to był Casting z Loreala. Myślę, że na wypłukanie tych ciemniejszych to nie ma za bardzo co liczyć, skoro teraz wydawało mi się, że się wypłukał, a po farbowaniu niespodzianka. Chyba jednak zrobię tak, że nałożę farbę tylko na odrosty.. choć nie ukrywam, że wolałabym do jaśniejszego zejść (; Ale może da radę choć trochę wyrównać i wyglądać jak człowiek Jestem laikiem w farbowaniu, więc udział procentowy wody w farbie(?) za wiele mi nie mówi. Chyba muszę poczytać i się dokształcić. Noo cóż, życzcie mi powodzenia, jak nie wyjdzie, będę się ratować u fryzjera, oby tylko nożyczki nie poszły w ruch

Właśnie dlatego nie chodzę do fryzjera. Zawsze tylko ciąć by chcieli. A te ciemne pasma to chyba urok drogeryjnych. A o procentach to trzeba poczytać. Ogólnie 6% używa się przy brązach. Ja ci za to polecam lekturę bloga BlondBunny: http://blogblondbunny.blogspot.com/p/wosy.html Tu znajdziesz wszystko

Napisane przez Weronisia

Kachula mam nadzieję, że rano w naturalnym świetle jednak będziesz zadowolona
A jeśli odrost jednak jest rudy, to może dasz się namówić na ciemniejszy kolor? W końcu poziom 6 to ciemny blond, a ty masz naturalnie brąz, więc może stąd taki efekt?

A co do szczypania... to chyba większość farb szczypie, przynajmniej mnie. Włosy wypadają mi i bez farbowania, więc to akurat mnie nie dziwi.

Co do farb... hmmm to nie wiem czemu tobie nic się nie podoba Ja akurat nie przejmuję się tym co jest na palecie kolorów. Interesuje mnie tylko numeracja. A kolor i tak nigdy nie wyjdzie idealnie jak na palecie, więc jeśli chociaż jest zbliżony, to uważam to już za sukces.

Ja też już nie mogę się doczekać farbowania. Ciekawa jestem jak wyjdzie mi ta 5.0 na moim 4.0

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------



Jeśli chcesz się podszkolić, to poświęć trochę czasu na przeczytanie bloga Mysi. Mi aż czaszka dymiła, tak intensywnie czytałam I właściwie wszystko co wiem, to zawdzięczam jej blogowi, a wcześniej nie wiedziałam kompletnie nic.
blog Mysi

Kolor mi się podoba Na razie. Wyszło... tak jak miałam Ochłodziło (chyba) i zostało na tym samym poziomie. A co do poziomu to ja mam 6, ciemny, mysi, polski blond wyglądający jak jasny brąz No a dokładnie 6,1
Mnie numeracja w Kolestonie nie zaciekawiła. Nie było 6,1 ani mojego ulubionego 6,12 lub 6,21 a dostępny 6,71 to nie to samo i na próbniku zbyt ciepławy mimo popieli w numerze.
Mi akurat farby profesjonalne łapią praktycznie dokładnie jak na próbniku stad tak uważnie je studiuję.

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------

Weronisia a co do szczypania to jeszcze nie trafiłaś na dobrą farbę dla siebie Mnie nie szczypał Matrix, ani Color Sync ani SoColor, więc coś w tych lepszej jakości farbach jest. Ale tak naprawdę krzywdy ani mi ani moim włosom nie robią farby bez amoniaku.

[Weronisia]

Hmmm... nie wiem jak to jest z tym szczypaniem. Myślę, że to może robić amoniak. Ja i tak mam bardzo wrażliwą skórę również na głowie i potrafi mnie podraznic nawet jakiś szampon do włosów.
Ja nie mam możliwości sprawdzenia wszystkich farb do włosów.
Póki co to mam dostęp do tańszych Welli, dlatego je kupiłam i mam jeszcze na dwa farbowania.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kachula82]

Napisane przez Weronisia

Hmmm... nie wiem jak to jest z tym szczypaniem. Myślę, że to może robić amoniak. Ja i tak mam bardzo wrażliwą skórę również na głowie i potrafi mnie podraznic nawet jakiś szampon do włosów.
Ja nie mam możliwości sprawdzenia wszystkich farb do włosów.
Póki co to mam dostęp do tańszych Welli, dlatego je kupiłam i mam jeszcze na dwa farbowania.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To masz skórę głowy jak moja. Dlatego też lubię bez amoniakowe cuda. Musisz powoli szukać a znajdziesz w końcu farbę co nie szczypie. Ja stawiam że mnie szczypie amoniak ale szlag wie Matrix SoColor też go miał i nie szczypał, ale jakiś tam dyskomfort czułam. Może to rzeczywiście amoniak

[Kachula82]

Milaton 3D odcień 6,1 na wodzie 6%.
Więcej na blogu

[Weronisia]

Dość jasny, rzeczywiście wyszedł jak ciemny blond, zgodnie z numeracją Widać to na pierwszym zdjęciu. Na ostatnim wyszło jak brąz.
Ale z rudością odrostów chyba przesadziłaś. Ja tam nic nie widzę. Całość jest ogólnie cieplejsza niż na chłodny odcień powinien wyjść. Ale odrosty się nie wyróżniają. Wygląda równiutko.

[Kachula82]

Napisane przez Weronisia

Dość jasny, rzeczywiście wyszedł jak ciemny blond, zgodnie z numeracją Widać to na pierwszym zdjęciu. Na ostatnim wyszło jak brąz.
Ale z rudością odrostów chyba przesadziłaś. Ja tam nic nie widzę. Całość jest ogólnie cieplejsza niż na chłodny odcień powinien wyjść. Ale odrosty się nie wyróżniają. Wygląda równiutko.

Być może mam już schizę z tymi odrostami Może wydają się jaśniejsze bo mam już tak mało włosów, że skóra prześwituje
A kolor taki jasny nie jest Patrząc na mnie powiesz, że mam całkiem ładny jasny brąz a nie blond

[Weronisia]

Napisane przez Kachula82

Być może mam już schizę z tymi odrostami Może wydają się jaśniejsze bo mam już tak mało włosów, że skóra prześwituje
A kolor taki jasny nie jest Patrząc na mnie powiesz, że mam całkiem ładny jasny brąz a nie blond

hi hi możliwe
Ja mam też mało włosów, więc w miejscu przedziałka widać jakby było łyse a to tylko jaśniej jest.

No ale ja zawsze miałam cieniutkie włosy. Z tym ze mając blond tak się to w oczy nie rzucało, a teraz okropnie.

[Kachula82]

Napisane przez Weronisia

hi hi możliwe
Ja mam też mało włosów, więc w miejscu przedziałka widać jakby było łyse a to tylko jaśniej jest.

No ale ja zawsze miałam cieniutkie włosy. Z tym ze mając blond tak się to w oczy nie rzucało, a teraz okropnie.

Tak już bywa przy ciemnych włosach. Dlatego starsze babeczki namiętnie na blond się robią, bo wtedy upływu lat na włosach nie widać. I nie mam na myśli siwków a łysinki. Jak będę biało siwa to może znów blond będę mieć.

[megi.3]

Musze się Wam przyznać, że różnymi sposobami (lepiej się nie wgłębiać, bo włosy mogą stanąć dęba), w ciągu 5 dni osiągnęłam swój naturalny kolor włosów. Mniej więcej oczywiście. I nawet nie mam jakoś bardzo zniszczonych włosów. Wszyscy mi mówią, ze w jaśniejszych wyglądam lepiej i ja też lepiej się czuję, jedno czego się obawiam, że kolor może nie trzymać za dobrze... bedzie się wymywać pewnie...

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Napisane przez Kachula82

Milaton 3D odcień 6,1 na wodzie 6%.
Więcej na blogu

Kachula, podoba mi się efekt Bardzo ładnie

[Weronisia]

Megi najważniejsze, że jesteś zadowolona, a kobietę trudno zadowolić Wiem po sobie jak ciężko zadowolić się efektem na głowie.


Ja dziś wieczorem farbowałam. Właściwie nie musiałam, bo kolorek trzymał się świetnie. Nic się nie wymył. Aż trudno mi uwierzyć, że jeszcze parę tygodni temu walczyłam z wymywaniem sie koloru. Nareszcie mam ten problem z głowy
No ale moje jasne odrosty niestety widac dość szybko. Dziś farbowałam odrosty, resztę włosów przeciągnęłam dużo później. Może jutro zrobię fotkę,.

[megi.3]

Napisane przez Weronisia

Megi najważniejsze, że jesteś zadowolona, a kobietę trudno zadowolić Wiem po sobie jak ciężko zadowolić się efektem na głowie.


Ja dziś wieczorem farbowałam. Właściwie nie musiałam, bo kolorek trzymał się świetnie. Nic się nie wymył. Aż trudno mi uwierzyć, że jeszcze parę tygodni temu walczyłam z wymywaniem sie koloru. Nareszcie mam ten problem z głowy
No ale moje jasne odrosty niestety widac dość szybko. Dziś farbowałam odrosty, resztę włosów przeciągnęłam dużo później. Może jutro zrobię fotkę,.

Weronisia, radość była przedwczesna Z niewiadomych dla mnie przyczyn kolor mi żółknie na głowie. Kładę farbę - jest fajnie, ale przez kilka godzin - a pozniej żółty kolor Nie wiem dlaczego.... na razie myję szamponami niebieskimi i oby to zeszło, bo nie chcę już farbować. Najwcześniej za dwa tygodnie, a najchętniej w lipcu. Kolor jest jasny i w świetle sztucznym wygląda w miarę dobrze, w świetle dziennym fatalnie. Nie wychodzę z domu - to znaczy wczoraj wieczorem wymknęłam się już prawie po ciemku do Rossmanna po szampon i płukankę silver, modląc się żeby nie spotkać nikogo ze znajomych Pierwszy raz w życiu rozjaśniałam włosy i nie wiem co jest grane, szukałam na blogach i niby wynika że powinnam następnym razem zafarbowac czymś z fioletem, ale przez tą żółć nie wiem jaki mam teraz poziom - jak to rozpoznać

Fajnie, ze już trzyma się kolor i jesteś zadowolona Pewnie włosy złapały pigment i teraz już będzie dobrze. Masz rację, że trzeba trafić w swój kolor żeby dobrze się w nim czuć.

Edit: Dodaję fotki w różnym oświetleniu
Jaki Waszym zdaniem to poziom ? Jaką farbą następnym razem to potraktować i z jakim oxydantem? Poziom mi się podoba - jest jak mój naturalny kolor wlosów, pozbyłam się całkowicie czerni, ale nie podoba mi się ten żółty kolor Najbardziej trafione jest ostatnie zdjęcie - tak to niestety wygląda płakać mi się chce ale czasu nie cofnę...
Robiłam dekoloryzację Chantalem.
Zamierzam nie farbować najdłużej jak to będzie możliwe. Fotki są już po dzisiajszym płukaniu w fiolecie przez jakieś pół godziny Zamówiłam też ampułki i maskę Loreal Botoks - podobno pomaga na zniszczenia.