Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II

[czekoladka21]

Napisane przez laudik

no , dobra dziewczynka .

powiem tak - jak chcesz zapuscic - z nami ci sie uda, ale jak chcesz scinac - tez cie nie zawiedziemy

ale trzeba sie udzielac , nie tylko podczytywac, zdjecia zamieszczac - najlepiej zaloz sobie album, my tu wszystkie jestesmy pododawane to mozemy sobei ogladac nasze postepy(albo porazki) bez koniecznosci wstawiania fotek na forum.. i co tam jeszcze.. no i ogolnie fajnie ze jestes

postaram sie odszukac fotki i pokazac

[AnnaMK]

,,czyli co wyganiasz mnie stad?
coz za wsparcie.......no to ide''

Czekoladko, no wiesz to ja tu spieszę z pomocną dłonią, bo sama mam taki problem i szukam wątków wszelakich by się zmotywować, więc pomyślałam sobie, że Tobie też spodoba się wątek w którym widać realnie efekty zapuszczania, co szkodzi udzielac się w obu? Niektórzy to widzą zawsze szklankę do połowy pustą
Ps. a ja tak lubię czekoladki...
Laudik, mi obrodziło 2 razy-dwie córki, jedna ostatnia klasa gimnazium, druga 4-ta podstawówki.
Zawsze chciałam mieć drużynę piłkarską, ale nie wypaliło.

[laudik]

a masz plany zapuszczeniowe czy sama jeszcze nie wiesz?

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Napisane przez AnnaMK

Niektórzy to widzą zawsze szklankę do połowy pustą
.

... jak teraz paztre na moja szklanke to widze, ze jest jednak w polowie pelna (ale to sie moze niebawem zmienic ).
ide, ale wroce
do jutra dziewczyny

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Napisane przez AnnaMK

Laudik, mi obrodziło 2 razy-dwie córki, jedna ostatnia klasa gimnazium, druga 4-ta podstawówki.
Zawsze chciałam mieć drużynę piłkarską, ale nie wypaliło.

ja rowniez mam rowniez dwie corki (mala szarada)

[czekoladka21]

Napisane przez AnnaMK

Czekoladko, no wiesz to ja tu spieszę z pomocną dłonią, bo sama mam taki problem i szukam wątków wszelakich by się zmotywować, więc pomyślałam sobie, że Tobie też spodoba się wątek w którym widać realnie efekty zapuszczania, co szkodzi udzielac się w obu? Niektórzy to widzą zawsze szklankę do połowy pustą
Ps. a ja tak lubię czekoladki...
.

no wiesz zabrzmialo to inaczej tak bez przywitania odrazu na inny watek chcialas mnie wyslac- btw ide zobaczyc co tam pisza
no ba kazdy lubi

[AnnaMK]

Również zmykam, idę myć swoje dłuuuugie, piękne włosy, zajmie mi to kilka godzin Usciski i do miłego.
Czekoladko, mnie też jakoś nikt specjalnie nie witał weszłam z marszu i od razu poczułam się jak w domu, jestem tu tak samo nowa jak Ty, bo zaledwie wczorajsza Ale jak lubisz powitania to:

[czekoladka21]

Napisane przez AnnaMK

Również zmykam, idę myć swoje dłuuuugie, piękne włosy, zajmie mi to kilka godzin Usciski i do miłego.
Czekoladko, mnie też jakoś nikt specjalnie nie witał weszłam z marszu i od razu poczułam się jak w domu, jestem tu tak samo nowa jak Ty, bo zaledwie wczorajsza Ale jak lubisz powitania to:

no przeciez zartowalam z tym powitaniem ale milo mi

ide na koncowke TM- jutro was nawiedze

[laudik]

Jak tak lubicie powitania to wszystkie was witam- Witajcie

[Dotka81]

Również witam i oddaję się pracy

[laudik]

fajnie masz w tej pracy, ze mozesz sobie siedziec na wizazu

[Dotka81]

[laudik]

ja sie dzisiaj obudzialm pzred 6 - normalnie w nocy

[Dotka81]

Ja tak wstaje codziennie
A jutro jadę do Zakopanego

[AnnaMK]

Również witam, tym razem porannie Też mam to szczęście, że godziny pracy sama sobie dopasowuje...ale ostatnio moi ,,stali klienci;-)'' dziwnie na mnie patrzą, jak myślicie dlaczego?

[laudik]

ja sie budze miedzy 6 a 6 30 ale pzred 6 ??? na cholere mi tak wczesnie??

anna - co dziwnego - no nie powiesz mi ze z powodu wlosow
mysle, ze sama to najbardziej pzrezywasz i nadinterpretujesz

[AnnaMK]

Dokładnie, właśnie z powodu moim włosów
Przychodzą do mnie różni pacjenci, często mam ludzi z trichotillomanią, by opanować odruch golą głowy niamalże na łyso. Ostatnio kilku z nich dziwnie na mnie patrzy, ale jeszcze nikt otwarcie nie zapytał;-)
Widzisz to tak jak u fryzjera, znacznie mniejsze masz zaufanie do fryzjerki, która nosi na głowie zniszczone siańsko, niż do tej która ma piękne, zadbane włosy.
Co się tyczy mojej samooceny jest już ok, może dlatego, że włosięta zaczęły się w końcu układać. Mam kręcone włosy, więc na pewno będzie mi trudniej zapuszczać (wywnioskowałam to z Waszych wcześniejszych wypowiedzi).

[laudik]

Dokladnie, witaj w klubie ja nie mam moze jakiegoś superskretu Ale superfale mam. Dodaj do tego mega gęstość i sztywnosc i masz dramat po wielkiej awarii wizazu straciłam z albumów jakiś 50 zdjęć z pierwszego okresu zapuszczania. No i co.... Miałam pare miesięcy na głowie fryz zarezerwowany dla pan starszych i to mocno starszych. Dlatego od zawsze istnieją dla mnie tylko dwie opcje : albo ultra krótko ( poniżej linii w której zaczyna się fala i zmierzwienie) albo długość, w której ciężar włosa trochę je wyciąga i prostuje . A co do pacjentów rwacych włosy z głowy.... Ostatecznie ty jesteś terapeutka a oni pacjentami... i na tym w sumie kończą się moje rozważania . Jako terapeutkA musisz się wykazywac innymi cechami niż fryzjerka ponadto ludzie z tej branży zawyczaj maja zaciecie artstyczne I ogolnie odlotowe a takim wolno wiecej

[201607040946]

coś z ta 6 musi byc, bo dzisiaj po raz drugi w zyciu obudziłam się prawie z krzykiem o 6.15, snił mi się koszmar

[laudik]

A jaki? Opowiadaj

[201607040946]

nie wiem, takie rozmyte było, ale ktoś mnie krzywdził, prawie podskoczyłam z łózka, bolało "naprawdę"

[laudik]

[Dotka81]

[AnnaMK]

Laudik, gorzej, jestem psychologiem klinicznym a terapeuta to moje drugie imię;-) i wierz mi ludzie zawsze i prawie do każdego, podchodzą wedle porzekadła: ,,jak na widzą, tak nas piszą'' i zdziwiłabyś się jak dużo mnie łączy z zawodem fryzjera, wszak i nasza i ich nacja na co dzień wysłuchuje miliona zwierzeń.
Niedługo zmieniam zawód, mam dość ponieważ głównie pracuję z upośledzonymi w stopniu znacznym i głębokim, dodatkowo prowadzę dogo i jestem już zmęczona...chociaż ostatnio jakby lżej, bo mniej na głowie
....a teraz z innej beczki, a wiecie kobietki że można sie wyćwiczyć w projekcji snów. ( pewnie wiecie, dzięki netowi wszystko można sprawdzić )

[201607040946]

ja wiem, że podobno można zaprogramować siebie, ale mnie się nie udaje

[laudik]

Napisane przez AnnaMK

Laudik, gorzej, jestem psychologiem klinicznym a terapeuta to moje drugie imię;-) i wierz mi ludzie zawsze i prawie do każdego, podchodzą wedle porzekadła: ,,jak na widzą, tak nas piszą'' i zdziwiłabyś się jak dużo mnie łączy z zawodem fryzjera, wszak i nasza i ich nacja na co dzień wysłuchuje miliona zwierzeń.
Niedługo zmieniam zawód, mam dość ponieważ głównie pracuję z upośledzonymi w stopniu znacznym i głębokim, dodatkowo prowadzę dogo i jestem już zmęczona...chociaż ostatnio jakby lżej, bo mniej na głowie
....a teraz z innej beczki, a wiecie kobietki że można sie wyćwiczyć w projekcji snów. ( pewnie wiecie, dzięki netowi wszystko można sprawdzić )

lucid dreams, wiemy wiemy.
nawet sweogo czasu sie tym bardzo jaralam, ale to tzreba trenowac z mozolem, mi po 3 miesiacach i paru zasnieciach sie odechcialo

[Dotka81]

Jak ja umiem to Wy też

[AnnaMK]

Też umiem i uwielbiam, można sobie kontynuować sen z poprzedniej nocy, nie twierdzę, że zawsze się udaje, ale czasem...
Co do fotek, od tej pory wstawiam je do swojej galerii, pierwszy pomiar kłaków robię pod koniec grudnia.

[marilyn monroe]

no w końcu jakiś ruch się tu zaczął
Anna a możesz coś więcej powiedzieć o dogo? w sensie gdzie się jej uczyłaś? bo ja jestem psim trenerem i nie tylko ale właśnie bardzo mnie interesuje dogo...

[Dotka81]

Miłego długiego weekendu

[vouge13]

Napisane przez gabi97

cześć, dziewczyny pozwolicie, że do Was dołączę ?

dwa dni temu byłam u fryzjera i postanowiłam ściąć się na jeżyka. miałam okropnie suche, zniszczone ciągłym farbowaniem raz na czerń, raz na blond, codziennym prostowaniem i używaniem miliona specyfików, włosy... na początku chciałam wrócić do naturalnych przez zapuszczanie odrostu (udzielałam się w wątku o zapuszczaniu), ale kontrast był ogromny - jestem naturalną ciemną blondynką, a od dłuższego czasu farbowałam się na czerń - zresztą uznałam, że mam już dość tego siana. no i ciach w końcu mam swoje włosy, o długości jakoś 1, 5 cm. ciężko mi się przyzwyczaić. uważam, że wyglądam całkiem znośnie, moi najbliżsi również tak twierdzą, a nawet po wstawieniu zdjęcia na forum dostałam kilka komplementów, które bardzo podniosły mnie na duchu. jednak moi rówieśnicy (jeszcze się uczę, kończę gimnazjum...) szydzą ze mnie strasznie z tego powodu... ciężko jest mi ciągle słuchać, że wyglądam jak chłopak, co ja ze sobą zrobiłam, miałam takie ładne włosy (akurat ! a wcześniej na każdym kroku pytali, czemu ich nie zetnę, są przecież w fatalnym stanie) i że mam masakryczną fryzurę... właśnie wróciłam ze szkoły i jest mi strasznie przykro... nie wiem, jak wytrzymam, ale czasu nie cofnę. zresztą wcale nie żałuję, że ścięłam, bo to było najlepsze wyjście, jednak nie zmienia to faktu, że jest mi źle...

moim zdaniem super wyglądasz w takiej fryzurze

[AnnaMK]

Dogoterapią zajmuję się od kilkunastu lat, byłam pionieram w Polsce, piersze szlify zdobywałam u naszych niemieckich sąsiadów. Potem zrobiłam wszelkie możliwe stopnie, jednak jak ognia unikałam kursów weekendowych. Swoje psy szkoliłam sama, szkolę również psy do fundacji. Pracuję z labradorami-jakoś nigdy mnie nie zawiodły, z doświadczenia wiem jakie rasy się nie sprawdziły, mimo iz wielu ludzi próbowało i wolę pewniaki Chociaż zawsze się znajdzie jakaś ,,czarna owca'';-)
Psy dobieram starannie, szukam szczeniąt socjalizowanych, po pracujących rodzicach i zawsze z rodowodem. W światku dogo powstał ferment, sporo w nim kłótni i sporo naciągaczy na różnego rodzaju szkolenia. Wszyscy nagle rzucili się na pisanie książek o dogo a ja.....po prostu działam. Więcej mogę Ci napisać na maila, bo tu nie miejsce na takie wynurzenia