Jak podkreślić jasną cerę? część VI

[krolowa zurawin]

dobrze robisz wiedźmo
pamiętam 2 lub 3 lata temu pojechałam do Austrii na obóz i właśnie było to w połowie lutego,ogólnie nieźle się ludzie poopalali,ja z resztą wtedy jeszcze nie kochałam bladości,teraz postępowałabym tak jak Ty !

[Bfmv]

Hej, chcialabym się zapytać czy ktoś już się spodkał z takim balsamem rozjaśniającym "Nivea Extra Whitening" ? Potrzebuję go a niestety nie mogę go nigdzie znaleźć Proszę o pomoc.
Pozdrawiam

[quench]

Napisane przez Bfmv

Hej, chcialabym się zapytać czy ktoś już się spodkał z takim balsamem rozjaśniającym "Nivea Extra Whitening" ? Potrzebuję go a niestety nie mogę go nigdzie znaleźć Proszę o pomoc.
Pozdrawiam

Był do kupienia na e-bayu...

[loss_lauri]

Napisane przez little witch

hej
ja wpadam tylko na chwilę, regularnie będe od poniedziałku jestem teraz na nartach w Austrii, i nawalam sobie n atwarz codziennie taaaką wartwę PizzBuna 50+... i wszyscy się ze mnie smieją, bo się jeszcze na co drugim wyciagu dosmarowuję.
ale to oni będą potem jak debile wyglądali, z ta specyficzną pomarańczową opalenizną ponarciarską - a będą mieli, oj będa, bo słońce grzeje bardzo mocno akurat.
ha.

w ogóle, uświadomiam sobie ze kremy zfiltrem na narty to w ogóle oddzielna kategoria... i ja jednak jest pizz bunowi wierna od kilku lat, ładnie pachnie, mocne to cholerstwo i tłuste jak penaten, ale dobrze trzyma, nic nie odmarza i zupełnie nie opala na szczęście nie będę miała, jak swego czasu jako dziecko, równiutko opalonego wzoru gogli na twarzy...

to trzymaj się blado i filtruj:P

[Valie]

Co do dermatologów to pierwszy raz poszłam do niego pare tygodni temu (mimo 20 na karku i kilku lat domowego leczenia ). Byłam raczej zawiedziona wizytą. Pani obejrzała moją twarz po lampą, po czym o nic nie pytając zapisała mi 2 płyny i tabletki. Nie miałam za dużych nadziei. Jednak o 3 tygodni nie miałam żadnych zmian ropnych, mimo całego stresu związanego z sesją i mojej metody uczenia się (tabliczka czekolady i do książki).
Byłam u niej znów 2 dni temu. Kazała wykończyć płyny, dodała Acnederm i coś tam jeszcze. Poleciła 4 zabiegi mikrodermabrazji. Mimo takiego podejścia jestem strasznie zadowolona bo moja cera naprawde wygląda dużo, dużo lepiej, a mam nadzieję, że niedługo pozbędę się też blizn.

Bfmv Jedyne wzmianki jakie czytałam na jego temat były na blogu http://azjatyckicukier.blogspot.com/, ale było to zbyt dużo. Ponieważ Nivea wypuścił tą serie tylko na rynki azjatyckie, więc można go kupić raczej tylko na ebay.

[Kachnaaaa]

Napisane przez Valie

Co do dermatologów to pierwszy raz poszłam do niego pare tygodni temu (mimo 20 na karku i kilku lat domowego leczenia ). Byłam raczej zawiedziona wizytą. Pani obejrzała moją twarz po lampą, po czym o nic nie pytając zapisała mi 2 płyny i tabletki. Nie miałam za dużych nadziei. Jednak o 3 tygodni nie miałam żadnych zmian ropnych, mimo całego stresu związanego z sesją i mojej metody uczenia się (tabliczka czekolady i do książki).
Byłam u niej znów 2 dni temu. Kazała wykończyć płyny, dodała Acnederm i coś tam jeszcze. Poleciła 4 zabiegi mikrodermabrazji. Mimo takiego podejścia jestem strasznie zadowolona bo moja cera naprawde wygląda dużo, dużo lepiej, a mam nadzieję, że niedługo pozbędę się też blizn.

Bfmv Jedyne wzmianki jakie czytałam na jego temat były na blogu http://azjatyckicukier.blogspot.com/, ale było to zbyt dużo. Ponieważ Nivea wypuścił tą serie tylko na rynki azjatyckie, więc można go kupić raczej tylko na ebay.

Ty i blizny? Chyba tutaj wyolbrzymiacie,ja tam widziałam na zdjęciach cerę praktycznie idealną

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

wkleiłam na jasnopodkładowy to i tutaj u mnie wcale taki biały nie jest oriflame very me porcelain

[guska]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;25184954]wkleiłam na jasnopodkładowy to i tutaj u mnie wcale taki biały nie jest oriflame very me porcelain[/QUOTE]

A jak z kryciem?

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

nie mam pojęcia (chociaż podobno bardzo słabe), 1 test w niedzielę napiszę wtedy swoje spostrzeżenia na jego temat

[fiasco]

Napisane przez Chaigata

Ja mam 2 czarne jeszcze 1 już zużyty a 2 na zapas

Ja nie mogę jakoś siebie w czerwonych...

też mam jeszcze 2 czarne ze zmierzchowej limitowanki, jeden właśnie wykańczam a czerwone usta u siebie uwielbiam, zwłaszcza przy ciemnych włosach, wyglądam jak królewna Śnieżka Za to nie mogę u siebie zdzierżyć nic jaśniejszego, niz mój naturalny kolor ust. próbowałam nude'ów, również w ten sposób, że szminkę w normalnym kolorze (jakiś brudny róż, czerwień czy cokolwiek) mieszałam z podkładem, taki trik mi podsunęła koleżanka, u niej wygląda świetnie, u mnie tragicznie
od jutra zaczynam kurację epiduo właśnie
na szczęście trafiłam do kompetentnej dermatolog, która z tych zagojonych śladów potrafiła wywnioskować, ze rzeczywiście muszę mieć problemy z cerą

ja kocham czarne krechy eyelinerem. i tak je łącze z cieniami (jasny na ruchomej powiece, ciemniejszy nad załamaniem i w bok). najlepiej wielka, długa jaskółka a i fajnie to u mnie wygląda, jak nie wytuszuję rzęs. zwykle "odrywam" krechę nieco powyżej kącika (bo mi oczy łzawią) i pomalowane rzęsy psują mi efekt tego mocno uniesionego kącika (też mam smętnie opadające zewnętrzne kąciki)

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

ja tylko cielaczki i to taki naprawdę cielisty, podkładowy a eyelinerem nie umiem się pomalować (cieniutkie, równe kreski)

[rocki]

A troche odbiegajac od tematu podkladow... Jakie znacie dobre (najlepiej niedrogie) i bardzo jasne pudry? Takie, ktore beda matowic, ale bez efektu osadzania sie w zmarszczkach i podkreslania wszystkich wloskow na twarzy (bo ja niestety mam tendencje po nalozeniu pudru do wygladania jak brzoskwinka )

Z braku laku (musialam na gwalt miec puder) kupilam jakis glupi Maybelline, bo jako jedyny mial lusterko w kategorii cenowej ponizej 30zl. Uwidacznia kazdy wlosek na twarzy, nawet te, o ktorych nie wiedzialam, ze w ogole sa (kolorystyke pomijam)

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

najjaśniejszy jaki w życiu miałam (ale ich było w sumie niewiele) to był (jest) my secret transparentny puder sypki. Na wiele osób działa bardzo dobrze, na mnie trochę krótko matuje, ale to może zależy od podkładu i pewnie od skóry (mieszana).Jasny jest też z serii very me z oriflame (mogę jutro Ci pokazać jak wygląda w świetle dziennym)

[Nikita-v]

Napisane przez Kachnaaaa

Epiduo stosujesz na krem?
Jak długo już go używasz?
Ja teraz też jestem na epiduo,ale od niedawna,wcześniej był duac.

Epiduo stosuje na czystą twarz - nie na krem.
smaruje się nim od bodajże sierpnia. na począrtku stosowałam co drugi dzień, ale mimo braku podrażniania i przesuszenia twarz ściemniała - lekko zaróżowiała.
Później zrobiłam przerwę i teraz stosuje co 4 dni bez uszczerbku dla bladości. Stosowałam już na twarz wszystko Atredermy, migdały, Acne dermy, kwasów, zoracków itp. Ale dopiero Epiduo w miare doczyszcza mi pory i ściąga je. bo tylko z tym teraz walcze

[krolowa zurawin]

rocki od siebie polecam to :
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...er.html&next=1
możesz również wypróbować sypańce inglota- w wieeeeeeeelkich opakowaniach ,posiadają jasne kolory,niestety nie próbowałam.
a no i my secret też popularny i ma dobre oceny

[rocki]

Napisane przez krolowa zurawin

rocki od siebie polecam to :
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...er.html&next=1
możesz również wypróbować sypańce inglota- w wieeeeeeeelkich opakowaniach ,posiadają jasne kolory,niestety nie próbowałam.
a no i my secret też popularny i ma dobre oceny

Dzieki, faktycznie jest bardzo chwalony na kwc

Ja do tej pory glownie probowalam tych wszystkich pudrow diamentowych i innych bamusowych z bu, ale one tez mi strasznie osiadaja na wloskach

Prywata: czy ty masz jeszcze na wymiane tego burzuja hm?

[fiasco]

Napisane przez rocki

A troche odbiegajac od tematu podkladow... Jakie znacie dobre (najlepiej niedrogie) i bardzo jasne pudry? Takie, ktore beda matowic, ale bez efektu osadzania sie w zmarszczkach i podkreslania wszystkich wloskow na twarzy (bo ja niestety mam tendencje po nalozeniu pudru do wygladania jak brzoskwinka )

Z braku laku (musialam na gwalt miec puder) kupilam jakis glupi Maybelline, bo jako jedyny mial lusterko w kategorii cenowej ponizej 30zl. Uwidacznia kazdy wlosek na twarzy, nawet te, o ktorych nie wiedzialam, ze w ogole sa (kolorystyke pomijam)

ja najjaśniejsze jakie miałam to Diadem i Constance Carrlol. ten pierwszy kryje lepiej niż drugi, ten CC to takie właściwie prawie-nic - utrwala podkład, jakoś matuje... Diadem uwielbiam,ale juz nie używam, bo nie widzi mi sie mieszanie minerałów z talkiem
Z inglota własnie są jaśniutkie, moja koleżanka miała taki prawie biały, dobrze jej służył z tego, co pamiętam

[Valie]

rocki od siebie polecam Manhattan Soft Powder Compact. Nakładany kabukim u mnie nigdzie się nie osadza, dobrze matuje, lekko kryjący, a kolor nr 0 naprawde jaśniutki. https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...er.html&next=1
Z pudrów dobre i jasne ma Vipera. Bardzo miło je wspominam, zwłaszcza że nie mają bardzo przystępną cenę. https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...ja.html&next=1

[loss_lauri]

Napisane przez rocki

Dzieki, faktycznie jest bardzo chwalony na kwc

Ja do tej pory glownie probowalam tych wszystkich pudrow diamentowych i innych bamusowych z bu, ale one tez mi strasznie osiadaja na wloskach

Prywata: czy ty masz jeszcze na wymiane tego burzuja hm?

a perłowy?

[rocki]

Napisane przez loss_lauri

a perłowy?

Perlowy tez kiedys mialam. Ja po prostu od kilku tygodni biore doustne retinoidy i mam przesuszona skore, mnostwo skorek + meszek na twarzy i to wszystko razem daje mocno nieciekawe efekt

[Varicella]

A czy te z Was, które używały HM (nr 51, w żelu lub starszej wersji) i 10HSE (nr 71) mogą napisać, czy HM ma naprawdę jaśniejszy odcień? Zdjęcia na stronie Bourjois wykazują różnicę.
Pisałyście kiedyś, że HM w starej i żelowej konsystencji mają jednakowy odcień. Tak pamiętam.
Używam tylko 10HSE i nie mogę ich skonfrontować.

Pozdrawiam.

[Chaigata]

Napisane przez Varicella

A czy te z Was, które używały HM (nr 51, w żelu lub starszej wersji) i 10HSE (nr 71) mogą napisać, czy HM ma naprawdę jaśniejszy odcień? Zdjęcia na stronie Bourjois wykazują różnicę.
Pisałyście kiedyś, że HM w starej i żelowej konsystencji mają jednakowy odcień. Tak pamiętam.
Używam tylko 10HSE i nie mogę ich skonfrontować.

Pozdrawiam.

HM Serum [żelowy] jest ciemniejszy od HM zwykłego.
Nie wiem jak przy 10 HSE.

ps. ktoś miał białe pudry ze Star Gazer?

[Kachnaaaa]

Napisane przez rocki

A troche odbiegajac od tematu podkladow... Jakie znacie dobre (najlepiej niedrogie) i bardzo jasne pudry? Takie, ktore beda matowic, ale bez efektu osadzania sie w zmarszczkach i podkreslania wszystkich wloskow na twarzy (bo ja niestety mam tendencje po nalozeniu pudru do wygladania jak brzoskwinka )

Z braku laku (musialam na gwalt miec puder) kupilam jakis glupi Maybelline, bo jako jedyny mial lusterko w kategorii cenowej ponizej 30zl. Uwidacznia kazdy wlosek na twarzy, nawet te, o ktorych nie wiedzialam, ze w ogole sa (kolorystyke pomijam)

Też mam przesuszoną skórę,smaruję się epiduo,wcześniej duac także znam ten ból
Egzamin zdaje babusowy z jedwabiem,jestem zadowolona może też Ci podpasuje
Teraz nawet dodałam do niego zielona glinkę i nic nie podkreśla suchych skórek jak to się dzieje w przypadku większej ilości ryżowego.

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Napisane przez Nikita-v

Epiduo stosuje na czystą twarz - nie na krem.
smaruje się nim od bodajże sierpnia. na począrtku stosowałam co drugi dzień, ale mimo braku podrażniania i przesuszenia twarz ściemniała - lekko zaróżowiała.
Później zrobiłam przerwę i teraz stosuje co 4 dni bez uszczerbku dla bladości. Stosowałam już na twarz wszystko Atredermy, migdały, Acne dermy, kwasów, zoracków itp. Ale dopiero Epiduo w miare doczyszcza mi pory i ściąga je. bo tylko z tym teraz walcze

Dzięki za info,super czytać takie wiadomości że pomaga
Ja walczę z podskórnymi grudkami,mam nadzieję ze da radę.

[Varicella]

Napisane przez Chaigata

HM Serum [żelowy] jest ciemniejszy od HM zwykłego.
Nie wiem jak przy 10 HSE.

A to heca.
Dziękuję.

[quench]

Napisane przez Varicella

A to heca.
Dziękuję.

A między 10HSE a tradycyjnym HM nie widziałam żadnej różnicy. Jeśli jest to minimalna (pół, ćwierć tonu) na niekorzyść 10HSE. Na twarzy i tak tego nie widać.

[milk]

z pudrów nyx twincake najjaśniejszy, bambusowy(nowa miłość), i kiedyś uwielbiałam isadory najjaśniejszy, naprawdę fajny puder. ogólnie unikam pudrów jakoś nie mogę znieść kolejnej warstwy, dlatego bambusowy mi się spodobał jest leciutki.
oczy też maluję kocio, od zawsze podpatrzyłam od babci do tego koniecznie rzęsy i rozświetlony kącik oka, tak by łączył się z czarną kreską- tuszuje opuchliznę i otwiera gały. fajne cienie są gosha takie pigmenciki w pyłku. muszę wypróbować wasz sposób z miedzianym...

[quench]

Napisane przez milk

z pudrów nyx twincake najjaśniejszy, bambusowy(nowa miłość), i kiedyś uwielbiałam isadory najjaśniejszy, naprawdę fajny puder. ogólnie unikam pudrów jakoś nie mogę znieść kolejnej warstwy, dlatego bambusowy mi się spodobał jest leciutki.
oczy też maluję kocio, od zawsze podpatrzyłam od babci do tego koniecznie rzęsy i rozświetlony kącik oka, tak by łączył się z czarną kreską- tuszuje opuchliznę i otwiera gały. fajne cienie są gosha takie pigmenciki w pyłku. muszę wypróbować wasz sposób z miedzianym...

Ja mam tak samo... Nie lubię takiej grubej warstwy...
Miałam jednak kilka pudrów, które miło wspominam... I tak: my secret transparentny, vipera najjaśniejszy oraz Loreal True Match c1... aaa i taki rozświetlający manhatan - naładowany miką, ale go i tak uwielbiałam

[Kachnaaaa]

Ojj też się zawsze boję że jak dam więcej na buzię,to zaraz mnie pozapycha i mam ochotę to tylko zmyć Dlatego jestem ciagle przy babmusie z jedwabiem,nie ładuje dodatkowej chemii chociaż.
Ostatnio kusi mnie ten puder rimmela stay matte bo jest bez talku,itp.
Wiadomo to już nie jest "czystość składowa" jak w pudrach z BU ale nigdy nie używałam w sumie tych drogeryjnych i tak się zastanawiam ciagle
Kieedyś używałam tylko manhattanu Clearface ale samodzielnie,bez podkładu..

[lemka]

Napisane przez rocki

Perlowy tez kiedys mialam. Ja po prostu od kilku tygodni biore doustne retinoidy i mam przesuszona skore, mnostwo skorek + meszek na twarzy i to wszystko razem daje mocno nieciekawe efekt

Jakiś meszek na twarzy ma każdy. Jeżeli masz skórki na twarzy, to liczy się sposób nakładanie pudru. Chodzi o to że nie kręcisz kolistych ruchów pędzlem, tylko robisz ruchy z góry na dół, bo inaczej złuszczasz i podrażniasz skórę i pewnie unosisz włoski do góry.

[little witch]

a ja nie wiem, może mam dziwne standardy estetyczne, ale podoba mi się taki widoczny meszek na twarzy... czasami. jakoś tak pokazuje że ten człowiek żyje, a nie że to figura woskowa.. i jest słodkie
no, chyba ze to biały meszek przysypany pomarańczowym pudrem.
w ogóle, widziałam wczoraj najgorszą kombinację cery na świecie... podejrzewam, że efekt popularnego leczenia trądziku solarium. pomarańczowa, przesuszona twarz i na tym zaogniony czerwony trądzik, z przebarwieniami i podsuszonymi syfkami... kurcze, miałam ochotę podejść do tej dziewczyny i potrząsnąć nią za ramiona. To jest własnie efekt rad: idź na solarium, wyleczy ci pryszcze!