Od czego zależy czy kobieta ma tż czy nie?..

[__Fallen Angel__]

Napisane przez joanah

bo jest takie jedno, troche niecenzuralne stwierdzenie: miej wyje**** a bedzie ci dane!;D troche prawdy w tym jest:P

brawo

tylko jak komuś na kimś zalezy to głupie się uganiamy za nimi

skoro takie mądre zdanie tu powiedziałeś to powiedz mi- on jest po związku, od rozstania mineło jakieś 5 miesiecy i jest zraniony mówi ze się juz nie zakocha i takie tam...jak w związku z tym postepować??czy mam go olać? czy dodawac mu otuchy ,wspierać go,żeby miał sie komu wygadać?jak to zrobić zeby nie myślał że mi na nim zależy?bo jak tylko chce do niego pierwsza się doezać to mam wrażenie ze się narzucam

[kolezankaa]

Napisane przez joanah

bo jest takie jedno, troche niecenzuralne stwierdzenie: miej wyje**** a bedzie ci dane!;D troche prawdy w tym jest:P

hahaha dobreee

[niutka1]

A co do włosów, to jest straaaszny wabik na większość facetów - ja mam wiecznie długie włosy, bo wszyscy zakazują ich ścinać A zresztą ja sama lepiej czuję się w długich i rozpuszczonych - bardziej kobieco
Aczkolwiek reguły nie ma, bo niektórym dziewczynom jest obłędnie w krótkich fryzurkach

he, he, a ja jak sie ogoliłam na 3 mm, to wielu facetów zwracało na mnie uwagę, nawet całkiem obcych i mówili cos w stylu " noo ale ma pani odważną fryzure i wie pani co, bardzo ładnie pani wygląda" czyli taki szok wywołujący zainteresowanie, a potem stwierdzenie, że niby łysa, a jej ładnie

prawda jest jedna
nie zależy nam na facecie = lata za nami jak opętany
zalezy nam = ma nas daleko
jak to mowila..
oni wolą gonic kroliczka

no niestety, ale coś w tym jest, chociaz z drugiej strony, jak mi sie jakis spodobał to jakos tak zawsze dziwnie wychodziło, że udawało mi sie go "uwieść" , no ale to było jak byłam młodsza, teraz mam wrażenie, że faceci się mnie boją, chociaz im sie podobam, poza tym wszyscy np. w pracy, czy wśród znajomych wiedzą, że jestem mężatką, więc już w ogóle wszyscy mnie bardzo powaznie traktują no zdarzają się wyjątki
najbardziej lubie imprezy, bo wtedy faceci jak sobie dwa piwka wypija to sa odważniejsi i sie dowiaduje, że im sie bardzo podobam, chociaz na co dzien mi tego nie okazują
albo może są juz pod wpływem i im wszystko jedno

[bura kocurka]

Napisane przez niutka1

he, he, a ja jak sie ogoliłam na 3 mm, to wielu facetów zwracało na mnie uwagę, nawet całkiem obcych i mówili cos w stylu " noo ale ma pani odważną fryzure i wie pani co, bardzo ładnie pani wygląda" czyli taki szok wywołujący zainteresowanie, a potem stwierdzenie, że niby łysa, a jej ładnie

No w końcu szokująca fryzura wywołuje zainteresowanie Mnie tam z tymi długimi włosami nikt nie zauważa, bom taka zwyczajna i niezmienna od lat...ale i tak je lubię Chociaż ostatnio myślałam o ciachnięciu się na krótko - też bym trochę poszokowała znajomych...ale za bardzo jestem chyba przywiązana do moich kudłów Żeby się tak dało na chwilę - ciach, miesiąc wywoływania zdziwienia, a później z powrotem odrośnięte...a tak to trzeba tyle czekać

Napisane przez niutka1

no niestety, ale coś w tym jest, chociaz z drugiej strony, jak mi sie jakis spodobał to jakos tak zawsze dziwnie wychodziło, że udawało mi sie go "uwieść" , no ale to było jak byłam młodsza, teraz mam wrażenie, że faceci się mnie boją, chociaz im sie podobam, poza tym wszyscy np. w pracy, czy wśród znajomych wiedzą, że jestem mężatką, więc już w ogóle wszyscy mnie bardzo powaznie traktują no zdarzają się wyjątki
najbardziej lubie imprezy, bo wtedy faceci jak sobie dwa piwka wypija to sa odważniejsi i sie dowiaduje, że im sie bardzo podobam, chociaz na co dzien mi tego nie okazują
albo może są juz pod wpływem i im wszystko jedno

Taaak Właśnie wczoraj miałam okazję to zaobserwować Ale jednak miałam wrażenie, że to ja po tych piwach zrobiłam się za bardzo kokietująca A teraz nie ma kto być o mnie zazdrosny, to co sobie będę żałować...lubię być adorowana, to przyjemne Później mi się kilka dni dobry humor utrzymuje

[kate b]

O matko, popadłam w kompleks dotyczący moich kręconych włosów...
Ja zazwyczaj spotykałam się z opiniami, że kręcone sie bardziej facetom podobają A tu taki szok. Generalnie, to wszyscy mi mówią, żebym tylko nie prostowała włosów bo na to faceci lecą;> I bądź tu mądrą...
Ciekawy wątek...

[Blondi2989]

małe podsumowanie ( co nie znaczy, że kończące wątek ), takie też w przysłowie: 'bo w tym cały jest ambaras - żeby DWOJE chciało na raz'

[kolezankaa]

Napisane przez kate b

O matko, popadłam w kompleks dotyczący moich kręconych włosów...
Ja zazwyczaj spotykałam się z opiniami, że kręcone sie bardziej facetom podobają A tu taki szok. Generalnie, to wszyscy mi mówią, żebym tylko nie prostowała włosów bo na to faceci lecą;> I bądź tu mądrą...
Ciekawy wątek...

a ja tez mam krecone i jednemu się podobają a innym proste, ale raczej większość mi mówi, że w prostych mi lepiej, to zależy w czym komu ładnie

Napisane przez Blondi2989

małe podsumowanie ( co nie znaczy, że kończące wątek ), takie też w przysłowie: 'bo w tym cały jest ambaras - żeby DWOJE chciało na raz'

haha dokładnie

[Venus_89]

Kwestią tego jest poczucie własnej wartości. Jak pisały poprzedniczki,im dziewczyna bardziej pewna siebie tym większe powodzenie. Żeby nie wiem jak była piękna kobieta nikt się nią nie bedzie interesował jesli nie wyjdzie z ukrycia. Poza tym ma to "coś" czyli osobowość która przyciągnie jakiegos amanta Dlatego każda zmora znajdzie swego amatora, jak mówila zawsze moja babcia. Wszystkim nieszczęslwie zakochanym i samotnym kobietkom życzę wiecej pewności siebie i uśmiechu od ucha do ucha Facetów to powala

[Pomadka]

Napisane przez Venus_89

Kwestią tego jest poczucie własnej wartości. Jak pisały poprzedniczki,im dziewczyna bardziej pewna siebie tym większe powodzenie. Żeby nie wiem jak była piękna kobieta nikt się nią nie bedzie interesował jesli nie wyjdzie z ukrycia. Poza tym ma to "coś" czyli osobowość która przyciągnie jakiegos amanta Dlatego każda zmora znajdzie swego amatora, jak mówila zawsze moja babcia. Wszystkim nieszczęslwie zakochanym i samotnym kobietkom życzę wiecej pewności siebie i uśmiechu od ucha do ucha Facetów to powala

Jak mówiła bohaterka "Brzyduli":
każda zmora, znajdzie swojego sponsora.


to taka bardziej życiowsza wersja.

[kate b]

Choćby kobieta była najbardziej wredną, niemiłą, wyniosła osobą i tak jeżeli będzie piękna, zwróci na siebie uwage facetów. Oczywiście na dłuższa metę będzie to dla nich uciążliwe( np. stworzenie związku z taką osobą), ale osobowość,choćby nie wiem jak beznadziejna, nie pozbawia facetów obiektywnego spojrzenia na kobiete! Nikt mi nie wmówi, że jest inaczej! Oczywiście mówie o wyglądzie zewnętrznym...
A kwestia otwartości na ludzi, miłego usposobienia itp...to wiadomo, że kobieta taka przyciągnie mężczyzne prędzej niż niesmiała, skryta i zamknięta w sobie.

[kolezankaa]

a z tą pewnością siebie i poczuciem wartości to zależy czy my same siebie tak postrzegamy czy otoczenie nas tak postrzega, czy to i to

[Kwas]

Powiem wprost , od 3 rzeczy:
-odwaga ze chce byc z kims a nie sama(nie uwaza sie za niewiadomo kogo)
-od charakteru(jak jestes zolzowata i wredna to zostanie z toba tylko dla sexu lub jest to pantofel)
-od urody(tak tak niektorzy faceci sa z kobietami by sie pochwalic innym)

[kate b]

Jest w tym trochę prawdy. Kiedyś kolega mi powiedział, że woli być z dziewczyną taką z wyglądu 3/5 z charakterem a nie 5 na którą może się tylko patrzeć albo uprawiać sex. I te swoje "prawdy" wprowadza w życie;d Może coś w tym jest...

[mel89]

Napisane przez moniaszelki

Od czego zależy, że do jednej kobiety garną się mężczyźni, a do innej nie?

...a ja, głupia, myślałam, że to zależy od czystego zbiegu okoliczności i gustu...


A tu nie! Na pewno jest jakiś złoty środek i trzeba go odkryć!

[joanah]

Napisane przez __Fallen Angel__

brawo

tylko jak komuś na kimś zalezy to głupie się uganiamy za nimi

skoro takie mądre zdanie tu powiedziałeś to powiedz mi- on jest po związku, od rozstania mineło jakieś 5 miesiecy i jest zraniony mówi ze się juz nie zakocha i takie tam...jak w związku z tym postepować??czy mam go olać? czy dodawac mu otuchy ,wspierać go,żeby miał sie komu wygadać?jak to zrobić zeby nie myślał że mi na nim zależy?bo jak tylko chce do niego pierwsza się doezać to mam wrażenie ze się narzucam

jestem dziewczyna heheh:P:P

mysle, ze od wyzalania sie na byla milosc sa jego kumple a nie przyszla potencjalna dziewczyna.... minelo juz prawie pol roku takze dziwne, ze sie jeszcze nie otrzasnal....moze Ty nie jestes ta dla ktorej chcialby sie otrzasnac?? zastanow sie nad tym....

[Venus_89]

Napisane przez Pomadka

Jak mówiła bohaterka "Brzyduli":
każda zmora, znajdzie swojego sponsora.


to taka bardziej życiowsza wersja.

Tyle się tego naoglądałam, a tego tekstu nie pamiętam
Coś w tych mądrościach Violi jest;D

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Napisane przez kolezankaa

a z tą pewnością siebie i poczuciem wartości to zależy czy my same siebie tak postrzegamy czy otoczenie nas tak postrzega, czy to i to

Myślę, ze otoczenie bedzie nas tak postrzegało kiedy same w końcu w siebie uwierzymy i nabierzemy pewności. Zatem ściśle się to ze sobą wiąrze

[evitanna]

Napisane przez Kwas

Powiem wprost , od 3 rzeczy:
-odwaga ze chce byc z kims a nie sama(nie uwaza sie za niewiadomo kogo)
-od charakteru(jak jestes zolzowata i wredna to zostanie z toba tylko dla sexu lub jest to pantofel)
-od urody(tak tak niektorzy faceci sa z kobietami by sie pochwalic innym)

A ja mam odwrotne wrażenie - dobre, miłe dziewczyny nie są w poważaniu, za to tym wrednym faceci nadskakuja.

[Kira87]

Napisane przez evitanna

A ja mam odwrotne wrażenie - dobre, miłe dziewczyny nie są w poważaniu, za to tym wrednym faceci nadskakuja.

Bo "miły" i "wredny", to pojęcia szerokie i każdy może pod tymi słowami rozumieć co innego.

"Miły" nie zawsze jest nijaką ciapą, a "wredny" dowcipnym zadziorem. Czasem "miły" jest człowiekiem kulturalnym i pogodnym, a "wredny" wścibskim chamem.

Wyrazy nieostre = gro znaczeń i różnorodnych, niewspółmiernych do siebie przypadków.

[teleskop86]

Napisane przez evitanna

A ja mam odwrotne wrażenie - dobre, miłe dziewczyny nie są w poważaniu, za to tym wrednym faceci nadskakuja.

Zgadzam się w 100%

[kolezankaa]

Napisane przez evitanna

A ja mam odwrotne wrażenie - dobre, miłe dziewczyny nie są w poważaniu, za to tym wrednym faceci nadskakuja.

zgadzam się z tym jeśli:
miłe to - za bardzo "nadskakujące", przymilające się, "łatwe" do zdobycia
wredne - tajemnicze, lekko niedostępne, intrygujące, nieprzewidywalne

[kate b]

No więc nie pisac mi tu, że dziewczyna miła, wesoła i uśmiechnięta to wabik dla mężczyzn! Bo to nie zawsze prawda!!;P

[Kirsti]

Tacy moi znajomi, dwaj bracia, mają niezłe powodzenie wśród dziewczyn i mogą sobie przebierać, twierdzą, że dla nich kobieta musi być zagadką, musi mieć w sobie tajemnicę, bo ich kręci jej odkrywanie. Prościej rzecz ujmując, oni nie lubią dostawać czegoś na tacy Jest więc w tym trochę prawdy, że nie można za szybko dać się zdobyć i nie wolno na pierwszej randce przytaczać całego swojego życiorysu

[Venus_89]

Ja w sumie na pierwszej randce duzo o sobie opowiedzialam i ujęlam mojego TŻ dobrym gadanym, poczuciem humoru, pewnościa siebie...no tak w sumie to nie dawałam poznac że cholernie mi zalezy, wrecz przeciwnie, udawałam ze moze byc tylko kumplem i tak przez jakis czas...
Musiało mu sie cholernie spodobac skoro po 2 miesiącach mi się oswiadczył

[anika07]

Ja dla mnie to kwestia (chyba) jednak tego, zeby dwie osoby chciały ze sobą byc. A co do wredności - jednych facetów to pociąga - ta niedostępność, "nibyolewanie" ich, inni natomiast, odpłacają się tym samym: "olewa mnie, jest wredna to będę taki sam chociaż podoba mi się" Osobiście, obecnie jestem w związku, ale sytuację miałam dziwną. Poznałam mojego obecnego TŻ i na poczatku on w ogóle nie zakładał, ze możemy byc razem. Byłam "wredna" (taka już jestem na poczatku, jeśli ktoś mi sie podoba), ale trafiła kosa na kamień ;P "cwaniakowanie" w tym wypadku na pewno nic by nie dało. W międzyczasie pojawił sie ktoś inny i nagle musiałam wybierac. No cóż wygrało oczywiście serce i jestem bardzo szczęśliwa.
A co jeszcze do kwestii bycia samej - to zalezy czy jestesmy z każdym kto sie "nawinie" pod rękę czy szukamy kogoś wyjątkowego

[Venus_89]

co do kwestii bycia samej, to lepiej być samej niż z byle kim, bo po latach sie zaluje i wstydzi, ze w ogole się na kogos takiego spojrzało...

[Noelia_]

od chemii miedzy partnerami
samooceny
charakteru
wygladu

[Maalwaaa]

Dziewczyny a jestem ciekawa jak skomentujecie oto tą sytuację. Mam koleżankę poznałyśmy się na studiach teraz. Ja osobiście lubię swój wygląd i się akceptuje. Głownie trzymamy się w 3 (taka mini paczka:P) i ja i druga koleżanka byłyśmy w szoku, jak się okazało, że od początku roku za tą 3 koleżanką uganiało się bardziej lub mniej widocznie 11 facetów. We 3 tyle naliczyłyśmy:P Krótki opis koleżanki. Koleżanka nie jest ani wyjątkowo piękna ani brzydka, zresztą jak my:P I się zastanawialiśmy co ona ma takiego co wszystkich facetów na roku! do niej ciągnie. I chyba pare dni temu na to wpadłam Ona ma wygląd kobiety dziecka.... Mówi cieniutkim głosikiem, ma ogormne oczyska, bardzo jest nizituka i drobna ale zgrabna, ubiera się w słodkie różowe sweterki, nosi biżuterie w kwiatki, i jak mówi czy podchodzi do jakiejś grupy co gada, to robi duże oczka, mówi jak dziecko uśmiech od ucha do uchai nawet mi serce mięknie:P a co dopiero facetom. Zawsze miła i uśmiechnięta, ale też nie da sobie wejść na głowe i umie się odgyźć. Ja jestem zupełnie innym typem kobiety, już rozpoczynająć od budowy ciała. Jestem bardzo wysoka i postawna. Mam mocne rysy twarzy. Zupełnie inny styl ubierania się, preferuje kolorową elegancję. Jestem pewnie siębie i zawsze idę wyprostowana z głową do góry. W razie czego jestem wyszczekana, ale zawsze jak ona miła i uśmiechnięta. Ale bardzo szczera do każdego. Choć jestem wyluzowana, wyczówam bardzo mocno, że faceci mają dystans do mnie. Nigdy nie miałam kolegi. A do niej latają i się zwierzają ze wszystkiego. Ja bardzej emanuję seksownością, a ona wręcz przeciwnie słodkością. Myślę, że faceci bardziej preferują takie kobiety chociaż z powodu, że wydaje im się słodka, nie porada i mogą się nią opiekować, niż takie pewne siebie co wiedzą czego chcą. A wy jak sądzicie?

[Kira87]

Napisane przez Maalwaaa

Myślę, że faceci bardziej preferują takie kobiety chociaż z powodu, że wydaje im się słodka, nie porada i mogą się nią opiekować, niż takie pewne siebie co wiedzą czego chcą. A wy jak sądzicie?

Kwestia gustu. Są tacy, którzy preferują słodkie i subtelne kobiety, a są też tacy, którzy wolą bardziej przebojowe przedstawicielki płci pięknej.

Ja mam wygląd nieporadnego dziecka, ale jednocześnie jestem "konkretną" babką. Powodzenia nie mam, natomiast kolegów mam po uszy.

[Kirsti]

Napisane przez Maalwaaa

Dziewczyny a jestem ciekawa jak skomentujecie oto tą sytuację. Mam koleżankę poznałyśmy się na studiach teraz. Ja osobiście lubię swój wygląd i się akceptuje. Głownie trzymamy się w 3 (taka mini paczka:P) i ja i druga koleżanka byłyśmy w szoku, jak się okazało, że od początku roku za tą 3 koleżanką uganiało się bardziej lub mniej widocznie 11 facetów. We 3 tyle naliczyłyśmy:P Krótki opis koleżanki. Koleżanka nie jest ani wyjątkowo piękna ani brzydka, zresztą jak my:P I się zastanawialiśmy co ona ma takiego co wszystkich facetów na roku! do niej ciągnie. I chyba pare dni temu na to wpadłam Ona ma wygląd kobiety dziecka.... Mówi cieniutkim głosikiem, ma ogormne oczyska, bardzo jest nizituka i drobna ale zgrabna, ubiera się w słodkie różowe sweterki, nosi biżuterie w kwiatki, i jak mówi czy podchodzi do jakiejś grupy co gada, to robi duże oczka, mówi jak dziecko uśmiech od ucha do uchai nawet mi serce mięknie:P a co dopiero facetom. Zawsze miła i uśmiechnięta, ale też nie da sobie wejść na głowe i umie się odgyźć. Ja jestem zupełnie innym typem kobiety, już rozpoczynająć od budowy ciała. Jestem bardzo wysoka i postawna. Mam mocne rysy twarzy. Zupełnie inny styl ubierania się, preferuje kolorową elegancję. Jestem pewnie siębie i zawsze idę wyprostowana z głową do góry. W razie czego jestem wyszczekana, ale zawsze jak ona miła i uśmiechnięta. Ale bardzo szczera do każdego. Choć jestem wyluzowana, wyczówam bardzo mocno, że faceci mają dystans do mnie. Nigdy nie miałam kolegi. A do niej latają i się zwierzają ze wszystkiego. Ja bardzej emanuję seksownością, a ona wręcz przeciwnie słodkością. Myślę, że faceci bardziej preferują takie kobiety chociaż z powodu, że wydaje im się słodka, nie porada i mogą się nią opiekować, niż takie pewne siebie co wiedzą czego chcą. A wy jak sądzicie?

A nie prościej zapytać, co ona takiego robi, że ma takie powodzenie? Chciałabym w ogóle zobaczyć tych kolesi, co na nią lecą. Nie chcę nikogo obrażać, bo to Twoja koleżanka, ale coś mi się wydaje, że to nie są faceci o silnej osobowości i że wybierają ją, bo to pójście na łatwiznę - przy takiej łatwiej się wykazać i łatwiej zaimponować. A podobno faceci lubią kobiety, które ich podziwiają. Przynajmniej tak było powiedziane w Magdzie M.

[pycia17]

ja należe do tych ,,skromnych'' , mam niską samo ocene i zawsze czułam sie inna , czułam ze nie zwracam uwagi taka typowa szara myszkaa moja kuzynka biegała w mini i każdy facet był jej .. nie zazdroszcze jej bo mi to nie było potrzebne tylko mówie dla przykładu