Szampony koloryzujące, szamponetki - pytania, problemy - wątek zbiorczy

[Exly]

Ale to wszystko przez to, że trzymałaś 40 minut.. na pewno, taaaak! - Będę sobie to wmawiać! Ale wiesz... zobaczysz jutro jak wyszło, bo przy sztucznym świetle jest całkiem inaczej.
Nie mniej jednak czekam z niecierpliwością na zdjęcia a teraz lecę na TV. Może przestanę myśleć na jakiś czas o tym farbowaniu .

[201707171013]

Napisane przez Exly

Ale to wszystko przez to, że trzymałaś 40 minut.. na pewno, taaaak! - Będę sobie to wmawiać! Ale wiesz... zobaczysz jutro jak wyszło, bo przy sztucznym świetle jest całkiem inaczej.
Nie mniej jednak czekam z niecierpliwością na zdjęcia a teraz lecę na TV. Może przestanę myśleć na jakiś czas o tym farbowaniu .

Na pewno przez czas Jutro nadejdzie chwila prawdy

Teraz ja też idę się zrelaksować i przespać z nowym kolorem

[Chatul]

Napisane przez Literka96

Na pewno przez czas Jutro nadejdzie chwila prawdy

Teraz ja też idę się zrelaksować i przespać z nowym kolorem

I jak?

[Exly]

Napisane przez Chatul

I jak?

No wlaśnie! I jak?

[201707171013]

Napisane przez Chatul

I jak?

Napisane przez Exly

No wlaśnie! I jak?

Bosko Czerwień jest już prawie niezauważalna, teraz mam kolor jak babka z opakowania Strasznie mi się podoba. Zdjęcia dam wieczorem, bo jeszcze nie zdążyłam się uczesać, a po południu wychodzę, ale nie martwić się - będą jeszcze dzisiaj

[Exly]

Napisane przez Literka96

Bosko Czerwień jest już prawie niezauważalna, teraz mam kolor jak babka z opakowania Strasznie mi się podoba. Zdjęcia dam wieczorem, bo jeszcze nie zdążyłam się uczesać, a po południu wychodzę, ale nie martwić się - będą jeszcze dzisiaj

!!!
Cieszę się Twoim szczęsciem! Teraz żeby mi wyszło tak ładnie to będę w siódmym niebie !

[gie17]

Dziewczyny, ja już kilka razy robilam sobie kawowy braz z joanny multi color efect [bo chyba o nim piszecie] i trzymalam godzine. Do pierwszego mycia mialam lekki filetowy poblask w sloncu, a po za tym kolor wygladal identycznie jak na opakowaniu. Zmyl mi sie po 4 myciach, ale potem tez leciala jeszcze brazowa woda, mimo ze koloru juz nie bylo widac.
Chatul u Ciebie moze on byc dluzej widoczny, bo z tego co pamietam masz blond wlosy. a ja mam braz

[Chatul]

Napisane przez gie17

Chatul u Ciebie moze on byc dluzej widoczny, bo z tego co pamietam masz blond wlosy. a ja mam braz

Wiem, u mnie wszystko jest długo widoczne. Ale ja będę trzymała góra 20 minut. A poza tym to myślę, że jednak trochę w miesiąc się zmyje :P Przynajmniej na tyle żeby potem móc czerwień na to położyć. Jak nie to będę wywabiała kolor i tyle

Napisane przez Literka96

Bosko Czerwień jest już prawie niezauważalna, teraz mam kolor jak babka z opakowania Strasznie mi się podoba. Zdjęcia dam wieczorem, bo jeszcze nie zdążyłam się uczesać, a po południu wychodzę, ale nie martwić się - będą jeszcze dzisiaj

Czekam z niecierpliwością. Zamieść też proszę zdjęcie koloru jaki miałaś przed farbowaniem

[gie17]

Napisane przez Chatul

Wiem, u mnie wszystko jest długo widoczne. Ale ja będę trzymała góra 20 minut. A poza tym to myślę, że jednak trochę w miesiąc się zmyje :P Przynajmniej na tyle żeby potem móc czerwień na to położyć. Jak nie to będę wywabiała kolor i tyle

a jak czesto Ty szamponetkujesz wlosy? Z tego co czytam to naprawde bradzo czesto. I tak sie zastanawiam czy to nie dziala negatywnie na wlosy. Mam zamiar zaczac czesciej farbowac szamponetka, ale boje sie zniszczenia wlosow.
Tak w ogole u mnie w gre wchodzi tylko Joanna. O Palette nawet nie mysle, bo juz tyle sie naczytalam zlego o nich. A innych jakos sie boje nie wiem dlaczego, ale i tak nigdzie jeszcze nie spotkalam Mariona np.

A jeszcze mam bardzo wazne pytanie. W slepach, w ktorych kupujecie szamponetki Joanny widzialyscie moze garanowa czern. U mnie w Naturze sa wszystkie kolory oprocz wlsnie tej czerni. W jakims zwyklym chemicznym tez 11 kolorow a czerni nie ma.

[Chatul]

Napisane przez gie17

a jak czesto Ty szamponetkujesz wlosy? Z tego co czytam to naprawde bradzo czesto. I tak sie zastanawiam czy to nie dziala negatywnie na wlosy. Mam zamiar zaczac czesciej farbowac szamponetka, ale boje sie zniszczenia wlosow.

Nie szamponetkuję często włosów, naprawdę. To tak brzmi, bo wchodzę na ten wątek akurat jak zamierzam włosy koloryzować :P Ostatnio dwa razy w odstępie tygodnia szamponetkowałam w połowie maja- ale to dlatego, że kolor po tygodniu już był prawie cały zmyty. A poprzednio szamponetkowałam w lipcu zeszłego roku :P

Generalnie to szamponetkowanie nie niszczy mi wlosów. Ale ja tez u siebie nigdy nie widziałam ani jednej zniszczonej końcówki, nawet po pobycie nad morzem, podczas, którego codziennie myłam włosy szamponem, a odżywki nawet nie znałam :P Taki typ włosa.
Teraz o nie bardzo dbam, wiecznie je czymś odżywiam, ale to żeby skręt był lepszy.

Tak w ogole u mnie w gre wchodzi tylko Joanna. O Palette nawet nie mysle, bo juz tyle sie naczytalam zlego o nich. A innych jakos sie boje nie wiem dlaczego, ale i tak nigdzie jeszcze nie spotkalam Mariona np.

Palette to testowane na zwierzętach paskudztwo, dobrze, że nie chcesz tego tykać.
Marion jest raczej tylko w kioskach ruchu. Sama polecić mogę Ci jeszcze Delię, dostaniesz w każdym Rossmannie.

A jeszcze mam bardzo wazne pytanie. W slepach, w ktorych kupujecie szamponetki Joanny widzialyscie moze garanowa czern. U mnie w Naturze sa wszystkie kolory oprocz wlsnie tej czerni. W jakims zwyklym chemicznym tez 11 kolorow a czerni nie ma.

U mnie też nie ma.

[Kasza Manna]

szamponetki dają włosom odetchnąć bardziej, niż zwykłe farby ja farbuję samymi szamponetkami (orzechowy brąz Joanny i orzechowy brąz Mariona) od ok 1,5 miesiąca. Co tydzień . No i mam porównanie - Joanna szybciej schodzi, ale nie brudzi poduszek i daje ładniejszy kolor, z Marionem niestety wiązały się fioletowe plamy (oczywiście do sprania). Po zejściu kolor jest teoretycznie taki, jak przed użyciem szamp. , u mnie ładnie blaknie do bardzo jasnego brązu

Mariona szukaj w mniejszych drogeriach (choć oczywiście na Pomorzu może być z nim łatwiej, bo to firma z Gdyni).

[Chatul]

Napisane przez Kasza Manna

No i mam porównanie - Joanna szybciej schodzi, ale nie brudzi poduszek i daje ładniejszy kolor, z Marionem niestety wiązały się fioletowe plamy (oczywiście do sprania). Po zejściu kolor jest teoretycznie taki, jak przed użyciem szamp. , u mnie ładnie blaknie do bardzo jasnego brązu

U mnie Joanna jest po prostu mniej trwała. Prawie cała zeszła po tygodniu, czyli po ok. 3 czy 4 myciach. Za to Marion trzyma się dłużej i ładniej schodzi. Bo Joanna mi schodziła tak, że miałam płaty kolorystyczne, dziwne to było :P
Dlatego też na początku spróbuję brązu Joanny- liczę, że szybko zejdzie

A co do kolorów to zawsze wychodziło mi to, co było na opakowaniu.

Mariona szukaj w mniejszych drogeriach (choć oczywiście na Pomorzu może być z nim łatwiej, bo to firma z Gdyni).

Jak trafię go w Gdyni to zrobię roczny zapas :P Bo do tej pory widziałam Mariona tylko w kioskach ruchu, a tam podaje wszystko sprzedawca. I wiadomo, spieszy się, bo klient może chcieć bilet kupić itd. A ja wolę wszystko przede wszystkim obejrzeć, zastanowić się i jeszcze raz obejrzeć :P

[Exly]

Czyli tak na dobrą sprawę, ile głów tyle zdań. Ten sam szampon koloryzujący/szamponetka u jednych schodzi b. szybko a u drugich trzyma się mocno. Jednym wyjdzie wymarzony kolor, innym zielone nie wiadomo co.
Co włos to inna opinia.
I bądź tu mądra!!!

Ale co tam... ja czekam wytrwale na zdjęcia od Literki

[Kasza Manna]

Chatul, a skąd jesteś?
W Zatokach są też te szamponetki, skrzętnie poukrywane i za ok 2,70

[Chatul]

Napisane przez Exly

Czyli tak na dobrą sprawę, ile głów tyle zdań. Ten sam szampon koloryzujący/szamponetka u jednych schodzi b. szybko a u drugich trzyma się mocno. Jednym wyjdzie wymarzony kolor, innym zielone nie wiadomo co.
Co włos to inna opinia.
I bądź tu mądra!!!

Ale jednak Joanna dość delikatna jest, szybko schodzi. Warto to wiedzieć. Marion trzymany 20 minut też nieźle schodzi, po prostu blaknie, a nie jak "nie wypominając" Palette, która z fioletu do blondu schodziła przez paskudny ryży kolor ;/

Ale co tam... ja czekam wytrwale na zdjęcia od Literki

Ja też

Napisane przez Kasza Manna

Chatul, a skąd jesteś?
W Zatokach są też te szamponetki, skrzętnie poukrywane i za ok 2,70

Nie moje okolice (; I właśnie mi się przypomniało, że ostatnio dorwałam jeden sklep nie samoobosługowy, ale już nie kiosk, takie sklep z ladą itd, i tam są Mariony. Przejdę się tam kiedyś jak kolejki nie będzie to na spokojnie powybieram

[Exly]

Joanna MSC na 24 mycia też jakoś w miarę schodzi? Bo nie ukrywam, że jak mi nie wyjdzie to, czego bym chciała to po cichu liczę na zejście koloru, albo chociaż znacznej jego części, tym bardziej, że będzie to "mój pierwszy raz" .


Literka Gdzieeee jesteś?! . Skazujesz mnie na drugą noc bez zdjęć!
Nieładnie!

Ale, nie no! DO PÓŁNOCY JESZCZE DALEKO.

[201707171013]

Napisane przez Chatul

Wiem, u mnie wszystko jest długo widoczne. Ale ja będę trzymała góra 20 minut. A poza tym to myślę, że jednak trochę w miesiąc się zmyje :P Przynajmniej na tyle żeby potem móc czerwień na to położyć. Jak nie to będę wywabiała kolor i tyle



Czekam z niecierpliwością. Zamieść też proszę zdjęcie koloru jaki miałaś przed farbowaniem

Napisane przez Exly

Czyli tak na dobrą sprawę, ile głów tyle zdań. Ten sam szampon koloryzujący/szamponetka u jednych schodzi b. szybko a u drugich trzyma się mocno. Jednym wyjdzie wymarzony kolor, innym zielone nie wiadomo co.
Co włos to inna opinia.
I bądź tu mądra!!!

Ale co tam... ja czekam wytrwale na zdjęcia od Literki

Napisane przez Exly

Joanna MSC na 24 mycia też jakoś w miarę schodzi? Bo nie ukrywam, że jak mi nie wyjdzie to, czego bym chciała to po cichu liczę na zejście koloru, albo chociaż znacznej jego części, tym bardziej, że będzie to "mój pierwszy raz" .


Literka Gdzieeee jesteś?! . Skazujesz mnie na drugą noc bez zdjęć!
Nieładnie!

Ale, nie no! DO PÓŁNOCY JESZCZE DALEKO.

Wywieracie na mnie presję zamieszczania zdjęć Trochę mi długo zeszło poza domem i dopiero teraz wróciłam. Zaraz zgram fotki na komputer i będą Dajcie mi 15 minut.

[201707171013]

Już mam. Pierwsze zdjęcie to "próbka" mojego naturalnego koloru, ale w słońcu, normalnie jest ciut ciemniejszy, niestety nie mam innej fotki. Drugie to zdjęcie po farbowaniu, ale z fleszem tylko dla zobrazowania koloru. Jutro zamieszczę zdjęcie bez flesza, bo dzisiaj nie dałam rady takiego zrobić. Normalnie są takie jak na dole zdjęcia, takie jasne wyszło przez lampę.

edit: Zamieściły się na odwrót

[cfaniaras]

co zrobic zeby jak najszybciej zeszla szamponetka?!

[agniuszka87]

hmmm ponoc pomaga plukanka z octu ale nie wiem bo nie probowalam
no albo po prostu myj wlosy pare razy dziennie

[201707171013]

Napisane przez cfaniaras

co zrobic zeby jak najszybciej zeszla szamponetka?!

Myj włosy szamponem przeciwłupieżowym i za każdym myciem pozostawiaj go na kilka minut na głowie.

[Chatul]

Napisane przez Literka96

Już mam. Pierwsze zdjęcie to "próbka" mojego naturalnego koloru, ale w słońcu, normalnie jest ciut ciemniejszy, niestety nie mam innej fotki. Drugie to zdjęcie po farbowaniu, ale z fleszem tylko dla zobrazowania koloru. Jutro zamieszczę zdjęcie bez flesza, bo dzisiaj nie dałam rady takiego zrobić. Normalnie są takie jak na dole zdjęcia, takie jasne wyszło przez lampę.

edit: Zamieściły się na odwrót

Kolor Ci świetnie wyszedł

[Exly]

Literka chyba nie muszę nic pisać. Wystarczy to:
kolorek jest boski! Wg. mnie dużo lepszy niż przed farbowaniem! Zmiana na ogromny plus ! Bosko jest ! To teraz nie mogę doczekać się mojego farbowania

[Chatul]

Napisane przez Exly

To teraz nie mogę doczekać się mojego farbowania

Ty chcesz szamponetkować w czwartek czy piątek? Bo ja w czwartek. I po tym, co zobaczyłam też nie mogę się już doczekać

[201707171013]

Napisane przez Chatul

Kolor Ci świetnie wyszedł

Napisane przez Exly

Literka chyba nie muszę nic pisać. Wystarczy to:
kolorek jest boski! Wg. mnie dużo lepszy niż przed farbowaniem! Zmiana na ogromny plus ! Bosko jest ! To teraz nie mogę doczekać się mojego farbowania

Ojej, dzięki

Też bardziej mi się podoba niż mój naturalny i teraz chyba będę tą szamponetkę robić regularnie, bo dzięki niej wyglądam wyraziściej No właśnie - czy między szamponetkami trzeba robić jakieś odstępy czasowe?

[Chatul]

Napisane przez Literka96

No właśnie - czy między szamponetkami trzeba robić jakieś odstępy czasowe?

Lepiej robić. Wiadomo, taka Joanna robiona raz na dwa tygodnie przy mocnych włosach bez tendencji do wypadania itd, raczej krzywdy nie zrobi. Ale też wiecznie tak nie można, zwłaszcza jeśli np. włosy się zapuszcza. Chyba, że byś same odrosty robiła, to co 2 tygodnie luz. No i do tego wiadomo, dobre odżywianie włosów + coś wzmacniającego cebulki.

[gie17]

A ta Joanna Multi Soft Color [24mycia] w jakiej jest formie? tzn. czy trzeba ja mieszac z utleniaczem jak Castinga? czy juz tam jest wszystko zrobione i wystarczy tylko nalozyc?
Pytam bo w przyszlosci gdy zdecyduje sie farbowac wlsy na stale wolalalabym wybrac wlasnie szmpon do 24 myc. i co drugie farbownie tylko odrost robic. anie wiem czy jest mozliwe takie uzywanie tej samej tubki kilka razy

[Exly]

Napisane przez Chatul

Ty chcesz szamponetkować w czwartek czy piątek? Bo ja w czwartek. I po tym, co zobaczyłam też nie mogę się już doczekać

Ja w piątek dopiero Jak zwykle na końcu!

Napisane przez gie17

A ta Joanna Multi Soft Color [24mycia] w jakiej jest formie? tzn. czy trzeba ja mieszac z utleniaczem jak Castinga? czy juz tam jest wszystko zrobione i wystarczy tylko nalozyc?

Szampon koloryzujący jest osobno i utleniacz osobno. Niestety trzeba mieszać, ale w sumie nie wiem dlaczego każdy tak narzeka na to mieszanie, mnie tam 5 minut nie zbawi

[gie17]

Dla mnie mieszanie moze byc problem przy ewentulanym farbowaniu odrostow, bo wogl nie wiem jak mialabym sie do tego zabrac. Zmieszac calość a potem zostawic sobie troche na odrosty z amiesciac.. nie wiem...

[Exly]

Moja mama używa farby Joanny do koloryzacji, a że ma krótkie włosy to cała farba by się w większości zmarnowała, dlatego do zrobienia tej mieszanki używa po połowie każdego ze składników i potem sobie tubkę zakręca a ten utleniacz zamyka spinaczem biurowym i leży to wszystko sobie w pudełku, w lodówce () do następnego farbowania.

Nie możesz zostawić sobie już gotowej mieszanki, bo nawet pisze na ulotce, żeby utworzoną mieszankę wykorzystać od razu, bo nie nadaje się ona do przechowywania.