Ćwiczenia na szpagat

[Majowa Rosa]

Hej Pablo, jesteśmy w podobnym wieku
Jak powiedziałam, tak zrobiłam, a więc poszłam na pierwszy ogień i wrzuciłam zdjęcie do Klubu

Wiem z doświadczenia, że taka dokumentacja się przydaje i naprawdę motywuje do działania

[RayOfHope]

wow, nawet będziemy miały chłopaka w grupie, a raczej mężczyznę :p zapraszamy

wygimnastykowana43 mam nadzieję, że już wszystko lepiej i dobrze, że nawet problemy nie odciągnęły cie od ćwiczeń :p

ps. jeśli macie jakieś rady odnośnie rozciągania, czy też konkretnie szpagatów to mówcie, nie jestem wszystkowiedząca, jestem raczej amatorką więc każde dodatkowe informacje mnie ucieszą proponuję prowadzić dyskusję dalej na stronie grupy, jedna osoba już dodała zdjęcie z czego bardzo się cieszę trzymajcie się

[pablo00701]

Dziekuje za zaproszenie I bedzie mi bardzo milo przylaczyc sie do grupy
A co do cwiczen?
to jednak najwazniejszza jest systematycznosc, ja cwicze od ponad czterech miesiecy, prasktycznie codziennie rano.
Poswiecam na rozciaganie okolo 20 minut, I powiem wam mze nie sie do tego przyzwyczailem I lubie tak zaczynac dzien, czlowiek jest jakaos wtedy tak ..... dobrze nastawiony
A I efekty sa dosc zadawalajace, ale do pelnego sukcesu troszke jeszczed brakuje in wiem ze te ostatnie centymetry sa najgorsze ale I najbardziej motywujace,

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Napisane przez Majowa Rosa

Hej Pablo, jesteśmy w podobnym wieku
Jak powiedziałam, tak zrobiłam, a więc poszłam na pierwszy ogień i wrzuciłam zdjęcie do Klubu

Wiem z doświadczenia, że taka dokumentacja się przydaje i naprawdę motywuje do działania

Witaj rowiesniczko
Zdjecia jakos nie moge sie doszukac ale intencje sie licza prawda?
A jak u Ciebie wyglada sytuacja? Duzo zostalo do pelnego sukcesu?

[pat89n]

Cześć wszystkim! Postanowiłam do Was dołączyć
od dzisiaj zaczynam rozciąganie, moja wyjściowa forma jest kiepska... Mam nadzieję, że nie skończy się na słomianym zapale i będę ćwiczyć systematycznie. Bo z tym niestety zawsze mam problem.

[Majowa Rosa]

Napisane przez pat89n

moja wyjściowa forma jest kiepska...

Jak mawiał klasyk: nie jest ważne, jak się zaczyna, ważne jest, jak się kończy

Napisane przez RayOfHope

proponuję prowadzić dyskusję dalej na stronie grupy, jedna osoba już dodała zdjęcie z czego bardzo się cieszę

Święte słowa, teraz czas na wasze zdjęcia

[piankowa]

Napiszę tutaj aby nie tracić motywacji, cel- szpagat. Czas- do osiągnięcia efektu.
Rozciągam się, bo załamałam się swoim zastaniem, mam nadzieję, że dojdę do formy jaką miałam kiedyś.

[Eulalcia]

Może i ja się przyłączę
Będziecie moją motywacją do zrobienia szpagatu, już kilka razy do tego się zbierałam, jednak teraz nie ma wyjścia
Trzymajcie kciuki

[Joan94]

ja też dołaczę
przez moje krzywe nogi (kolana do środka, jakoś to się nazywa) mam problemy z wykonywaniem nawet prostych ćwiczeń rozgiągających
ale
rozciągam się prawie codziennie od początku stycznia, na razie bez większych efektów- no oprócz tego ze np dotykam juz bez problemów dłońmi podłogi stojąc na wyprostowanych i juz mnie tak wszystko nie boli

ale moja motywacja coś spada, myslałam ze szybciej będę wstanie zrobić szpagat

[Markiza1994]

Przyznam się szczerzę, że się bardzo zaniedbałam jeżeli chodzi o aktywność fizyczna. Od dzisiaj biorę się do roboty. Myślę, że dążenie do wykonania szpagatu będzie niezłym przerwynikiem pomiędzy trudniejszymi ćwiczeniami. A i efekt pewnie podniesie na duchu o ile doczekam Także od dzisiaj rozciągam się z wami

[RayOfHope]

Miło słyszeć, że coraz więcej osób zamierza wprowadzić ruch do swojego życia Wytrwałości życzę, razem damy radę!

[paaati88]

hej dziewczyny, ja równiez planuje zrobic szpagat macie moze jakies fajne cwiczenia rozciągające?

[aimra]

Witam
ja również chcę się nauczyć szpagatu.
Przede mną długa droga, bo jestem STRASZNIE SŁABO rozciągnięta, mam 22 lata. Mam jednak nadzieję, że osiągnę swój wymarzony cel Będę ćwiczyć co 2 dzień

Babeczki, musi nam się udać !

[irysik15]

Witam
Można dołączyć? Ćwiczę intensywnie od kilku miesięcy i właśnie ostatnio jakoś wzięło mnie na wyzwanie szpagatowe. Myślę że w grupie będzie łatwiej dojść do celu

[RayOfHope]

Pewnie, że można się przyłączyć, u nas coś grupa cienko przędzie, nie wiem czy w ogóle ktokolwiek ćwiczy bo jakaś cisza zapanowała ale może jak zbierze się więcej ludzi to się ożywimy w rozmowach Zapraszam

[Ines1612]

Oh dziewczyny, ja też się dołączam
Od początku roku chodzę na siłownie, a po ćwiczeniach zawszę się trochę rozciągam.
Mimo tego, do pełnego szpagatu jeszcze długa droga przede mną Za kilka dni pochwalę się zdjęciami, bo szpagat to teraz dla mnie priorytet

[piankowa]

Ja się chciałam pochwalić, że z moim rozciąganiem jest coraz lepiej zaczęłam około miesiąc (15.01 ) temu w czym miałam jeden tydzień przerwy przez chorobę, ćwiczenia, które sprawiały mi kiedyś trudność teraz są łatwiejsze, jeżeli mi się uda rozciągnąć aż do szpagatu to będę bardzo zadowolona,

[irysik15]

Super że jest więcej chętnych, im nas więcej tym lepiej Ja narazie nie mam się czym pochwalić rozciągam się dopiero 6 dzień Mam nadzieję że po jakimś miesiącu będę bardziej sprężysta

[pat89n]

A ja mam takie pytanie... czy jest ktoś w tej grupie kto już osiągnął cel czyli szpagat? Potrzebuję motywacji ;-P

[RayOfHope]

jest jedna osoba, która praktycznie robi szpagat damski i teraz dąży do męskiego, dodała u nas zdjęcia

[eat the rude]

Podbijam, ktoś też teraz zaczyna?

[megiii85]

Podbijam. Zaczynam od jutra. Próbowałam wiele razy, ale zawsze kończyło się na próbach. Ostatni raz zabierałam się za szpagat wiele lat temu od tego czasu minęło trochę czasu wydoroślałam i może tym razem będę bardziej cierpliwa niż kiedyś w liceum.
Mam dobrą kondycję, ale jeśli chodzi o rozciąganie to zawsze było u mnie z tym bardzo kiepsko mogłam biegać bez odpoczynku godzinę, ale rozciąganie zawsze było męczarnią. Chodziłam do klasy o profilu sportowym miałam w klasie trzech gimnastyków i zawszę podziwiałam ich wyczyny z otwartą buzią wiele razy po zawodach na które mnie zapraszali zbierałam szczękę z podłogi.

[zły jeż]

Ktoś jeszcze tutaj rozciąga się do szpagatu?

[0ded61e046991206639e8e1572f46db6f3368a3a_62799cf2a5728]

Ja zaczynam. Mam 22 - nie jestem za stara?

[marthusia]

[1=0ded61e046991206639e8e1 572f46db6f3368a3a_62799cf 2a5728;51527096]Ja zaczynam. Mam 22 - nie jestem za stara?[/QUOTE]
Dzidziu,please nie dobijaj ja mam 27, mam plan popróbować poprzecznego. Podłużny przy regularnym rozciąganiu robię niezgrabnie,ale bez większych problemów ;-) ruszamy?

[0ded61e046991206639e8e1572f46db6f3368a3a_62799cf2a5728]

Napisane przez marthusia

Dzidziu,please nie dobijaj ja mam 27, mam plan popróbować poprzecznego. Podłużny przy regularnym rozciąganiu robię niezgrabnie,ale bez większych problemów ;-) ruszamy?

Ale wiesz jak to jest z wiekiem człowiek traci tendencję do gibkości D źle to zabrzmiało i tak ! STARTUJEMY !
Ja mam mnóstwo motywacji, próbuje przelać energię z rozstania na sport !

Zaczynamy razem ? Dobrze mieć kogoś kto kopnie Cie w tyłek gdy " się nie chce " D

[marthusia]

Spoko spoko ;-) Ja się rozciągam po treningach, więc jest to trochę nieregularne...Ale możnaby wyznaczyć chociaż jeden stały dzień, w którym będziemy się kopać co Ty na to?

[0ded61e046991206639e8e1572f46db6f3368a3a_62799cf2a5728]

Zgoda ! Hmm Ja wyznaczam sobie dwa dni - poniedziałek i czwartek ) a Ty ?

[laoise1]

Dzisiaj zaczęłam pierwsze ćwiczenia rozciągające, zobaczymy, co z tego wyjdzie Rok temu próbowałam zrobić szpagat, ale po 2 tygodniach ćwiczeń mi się to znudziło (no cóż...). Teraz mam 14 lat i liczę na to, że za 2 miesiące będę mogła pochwalić się szpagatem damskim, ale na razie najważniejsze jest to, żebym nie straciła motywacji i wytrwała w postanowieniu Tym razem na pewno mi się uda

[martexa19]

Startuje ! moze sie uda.

[Lua_Misteriosa]

Czy jest tu ktoś kto umie zrobić szpagat? Ile czasu Wam to zajęło? Ja jestem naprawdę okropnie nierozciągnięta. Do tego się garbie i wydaje mi się że prawie na pewno mam skoliozę. Od pewnego czasu staram się chodzić prosto i od wczoraj zaczęłam rozciąganie bo pomyślałam, że początek miesiąca to dobry czas na start. Dzisiaj też się już rozciągałam i dotknę palcami do podłogi ale ogólnie szału nie ma. Czuję dyskomfort nawet jak siądę wyprostowana z wyprostowanymi nogami na podłodze i tak żeby się nie garbić to mogę się jedynie minimalnie pochylić. Chcę przez ten miesiąc ćwiczyć codziennie i zobaczyć czy będą jakieś postępy i też czy poprawi się moja postawa. Jednak czy mam szanse na szpagat to nie wiem. Jeśli nie uda mi się go zrobić albo prawie zrobić w ciągu jakiś 5 miesięcy to chyba dam sobie spokój...