Wesołe perfumy

[Mitsouko]

Nie znalazłam wątku pt. "wesołe perfumy ", więc z góry przepraszam, gdyby się okazało, że szukałam po omacku.
Zastanawiałam się co łączy moje ulubione zapachy, które pochodzącą z bardzo różnych parafii, epok i rodzin i doszłam do wniosku, że łącznikiem owym nie są nuty, ale klimat - nastrój beztroskiej radości.
Moje ulubione wesołki to: Yvress, Deci Dela, Chinatown, Drole de Rose.
A jakie perfumy śmieją się do Was ?

[Immaginary]

Idealna pora na optymistyczny temat
Dla mnie to kwestia upodobań. Na przykład u mnie uśmiech na twarzy wywołują zapachy ciasteczkowe, gdyż kojarzą mi się z beztroskim dzieciństwem i rozjaśniają nawet najbardziej ponury i mroczny dzień
Perfumami wprawdzie banalnymi, lecz przy tym niesamowicie wesołymi, są chociażby "Pink Sugar". Z bardziej oryginalnych, to seria Comptoir Sud Pacifique.
A perfumy o innych nutach zapachowych, które pachną dla mnie radośnie, to flakony z kolekcji "Plaisirs Nature", z naciskiem na zapachy truskawkowe i malinowe, a także sezonówki Escady, które nieodmiennie kojarzą mi się z wakacyjną labą

[Pin up girl]

Obecnie w moim zbiorku nie ma nic wesołego (przynajmniej w moim rozumieniu tego słowa...), no chyba, żeby Pure Wish pod to podciągnąć...
Do głowy przychodzi mi The Fragrance Ghost'a, Flora, Parisienne, Baby doll, Loukhoum klasyk i Eau Poudree, Le Dix, Insolence EdT (raczej infantylne) i Fifi Chachnil...
PS. Jak pachnie Drole de Rose...? Bo w przyszłości planuję, a nie znam

[skarbiatko]

Pink Sugar Aquolina,Ombre Rose,Baby Doll,Flowerbomb i tyle na razie przyszło mi do głowy

[Mycha]

Mnie najbardziej rozwesela chocolovers, kokosek z Yves Rocher i baby doll czyli to co dziecinne i z czego powinnam już wyrosnąć;-) Nie wiedziałam, że deci dela jest wesołkiem, nie znam jej a choruję na nią, choć nie miałam okazji powąchać...to kolejny krok ku zakupu w ciemno przed którym jeszcze się powstrzymuję.

Bym zapomniała jeszcze Lempicka, dawno temu ją wąchałam i nic,zapomniałam, ostatnio zrobiłam drugie podejście i wydaje mi się takim komicznie wulgarnym zapachem który wprawia mnie w mega radosnie bezczelny nastrój. Myślę że wkrótce się na nią skuszę.

[Velvet Acid Kitty]

Les Belles de Ricci Nina Ricci
Absolutnie wesołe, figlarne, dziewczęce, odmładzają mnie o 10 lat, ha!

[prowokatorka]

Wesołe powiadacie
Chyba Baby doll [a może i na pewno]
Nowa Nina Ricci -Ricci Ricci
Moshino-I love love
Miss dior cherie
Na razie tyle

[Tsukichan]

Z lekkim i wesołym nastrojem kojarzy mi się Issey Miyake Summer 2008 oraz Burberry Weekend i Omnia Amethyste Bvlgari. W dalszej kolejności na pewno Honey and Lemon Occitane.

Na myśl przychodzi mi jeszcze kilka zapachów TBS, m.in Japanese Cherry Blossom oraz Velique oraz truskaweczka Yves Rocher.

[justynaneyman]

Na pierwszym miejscu Neroli Jasmin Body Shopu, bo w nim chodzę nad Jeziorko Czerniakowskie i Kouros- jest taki okropny, że jak mam go na sobie, to brakuje mi czerwonej piłeczki pingpogowej na nos i byłby komplet ( a jednak czasem go noszę )

[zeldee]

Dla mnie wcieleniem beztroskiego śmiechu jest Rhubarb.
Ten zapach jest dla mnie jak roześmiany, szczęśliwy dzieciak, patrzący naiwnie i ufnie na świat.
Uwielbiam ten zapach i żaden inny nie budzi we mnie takich lekkich, beztroskich i wręcz chichoczących skojarzeń.

[dzika truskawa]

Mój rozweselacz nr 1 - Gucio EDP II

[madziczka]

Elixir de Merveilles

[Polly_]

do mnie się śmieje Chypre Rouge ale to chyba nie jest normalne

[Hisoka]

Mnie optymistycznie nastawiają:
SL Cedre
Demeter Fig Leaf
L'Occitane Eau d'Iparie
van cleef & arpels - Automne

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Napisane przez Polly_

do mnie się śmieje Chypre Rouge ale to chyba nie jest normalne

do mnie się co najwyżej złośliwie śmieje

[Mitsouko]

Dziewczyny, cały ogrom Waszych wesołych ulubieńców muszę przetestować, bo wielu z nich nie znam. Owoce, rabarbar też, słodkości, pewna dziecięcość - to cieszy chyba najbardziej. Ale i Kouros tak "okropny", że aż zabawny.
Pin up Girl - Drole de Rose, to zapach dziewczynki, która podkradła mamie ciemnoróżową szminkę i puder - umazała sobie usta i upudrowała twarz, łącznie z oczami,
Mycho, Deci - Dela jest dla mnie jak dżwięczny, zalotny śmiech.

[Polly_]

Napisane przez Hisoka

Mnie optymistycznie nastawiają:
SL Cedre
Demeter Fig Leaf
L'Occitane Eau d'Iparie
van cleef & arpels - Automne

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------




do mnie się co najwyżej złośliwie śmieje

podstępnie chichota pod nosem?

[Aggie125]

Az zerknęłam do swojej szafki z perfumami. Na mój gust to tylko Premier Figuier oraz Angelique Lilas mozna by podciągnąc pod kategorie wesołków, tych z gatunku beztroskiego chichotu nastolatek cieszących się pierwszym dniem wakacji. Mam na myśli takie nastolatki z czasów powojennych, w mundurkach i z warkoczykami, a nie współczesne wymalowane pannice z papierosem w gębie Taki wiosenny lub letni poranek na mansardzie, gdzie przez uchylone okna widać koziołkujące na błękitnym niebie gołębie.

[Hisoka]

Napisane przez Polly_

podstępnie chichota pod nosem?

nie-raczej głośno i wrednie. Ale ten zapach , to dla mnie trauma z dzieciństwa [siła skojarzeń ]

[justynaneyman]

Napisane przez Aggie125

Az zerknęłam do swojej szafki z perfumami. Na mój gust to tylko Premier Figuier oraz Angelique Lilas mozna by podciągnąc pod kategorie wesołków, tych z gatunku beztroskiego chichotu nastolatek cieszących się pierwszym dniem wakacji. Mam na myśli takie nastolatki z czasów powojennych, w mundurkach i z warkoczykami, a nie współczesne wymalowane pannice z papierosem w gębie Taki wiosenny lub letni poranek na mansardzie, gdzie przez uchylone okna widać koziołkujące na błękitnym niebie gołębie.

KOZIOŁKUJĄCE gołębie?!!! Aggie, a nie mieszkasz Ty w pobliżu jakiej fabryki chemicznej? A Angelique Lilas są dla mnie smutne- taki zgorzkniały, krzywy uśmieszek.
Trafnie zauważyłaś- ta dzisiejsza młodzież- nie to, pani, co po wojnie.
Ja jeszcze dopisuję Mitsuoko- uśmiech pełen spokoju, zagadkowy, piękny, kojący.

[Pin up girl]

Napisane przez Mitsouko

Pin up Girl - Drole de Rose, to zapach dziewczynki, która podkradła mamie ciemnoróżową szminkę i puder - umazała sobie usta i upudrowała twarz, łącznie z oczami,

No to mnie ostatecznie przekonałaś

[edytapa68]

Napisane przez Polly_

do mnie się śmieje Chypre Rouge ale to chyba nie jest normalne

Jak najbardziej normalne Do mnie też się śmieje,ale dopiero tak po godzinie,kiedy żelki owocowe zagłuszą te z lukrecją,których nie znoszę

[Maja102]

dla mnie "wesołe" zapachy kojarzą się z wszystkimi letnimi świeżakami - rodzinką Be Delicious, Funny Moschino, Ed Hardy... takie lekkie, bez zobowiązań itp...
Humor poprawiają mi tez słodkości Innocenta

[kate27]

w radosny nastrój wprowadzją mnie zawsze So pretty Cartiera i czasami Boudoir VW

[OlaVS]

Ha, mnie też wesołe wydają się świeżaczki oraz zapachy słodko-dziecinne. Nigdy nie zagłębiałam się w półki perfumeryjne z czekoladami i karmelkami, może dlatego tak mnie ostatnio ucieszyła L'Eau de Circe Perfumerii Generale, bo pachnie jak masa kajmakowa do świątecznego mazurka, o nie, przepraszam, masa razem z mazurkiem z ciasta PÓŁKRUCHEGO, a jest przy tym ślicznie aksamitna i nie tak przesłodzona, jak wiele perfum słodko-jadalnych. A do tego jeszcze kojarzy mi się nierozerwalnie ze słonecznym letnim dniem w drewnianym domku kempingowym, zupełnie nie wiem dlaczego. No w każdym razie odbieram ją bardzo radośnie, miło i słonecznie.
A z grupy świeżaczków ostatnio bardzo rozbawiła mnie Eau du Sud Annick Goutal - to bardzo zgrabna i luksusowa wersja zielonego dezodorantu Fa, który używałam jako nastolatka - po prostu czuję się w niej jakbym znowu miałam 13 lat, no i ogromnie mnie to bawi.

[trihomonas]

Z moich perfum do radosnych zaliczylabym Moschino I love love,J.lo.Live Luxe,Dolce Vita i moje explozje kwiatowe Jardins De Bagatelle oraz Flowerbomb

[Polly_]

Napisane przez Aggie125

a nie współczesne wymalowane pannice z papierosem w gębie Ta.

nom...za moich czasów to młodzież była obdarta i z jabcokiem w ręku- ja nie wiem dokąd ten świat zmierza

Napisane przez edytapa68

Jak najbardziej normalne Do mnie też się śmieje,ale dopiero tak po godzinie,kiedy żelki owocowe zagłuszą te z lukrecją,których nie znoszę

musze sie zainteresowac jak pachnie lukrecja bo jakoś nie kojarze

[edytapa68]

Napisane przez Polly_

musze sie zainteresowac jak pachnie lukrecja bo jakoś nie kojarze

Polly,jadłaś kiedyś lakryce(w formie gumowych,czarnych cukierków albo długich sznurków) Zdaje się,że Haribo tez takie robi. Są bardzo popularne w Niemczech.

[piroksena]

Napisane przez Aggie125

Az zerknęłam do swojej szafki z perfumami. Na mój gust to tylko Premier Figuier oraz Angelique Lilas mozna by podciągnąc pod kategorie wesołków, tych z gatunku beztroskiego chichotu nastolatek cieszących się pierwszym dniem wakacji. Mam na myśli takie nastolatki z czasów powojennych, w mundurkach i z warkoczykami, a nie współczesne wymalowane pannice z papierosem w gębie Taki wiosenny lub letni poranek na mansardzie, gdzie przez uchylone okna widać koziołkujące na błękitnym niebie gołębie.

Jaki uroczy opis! Tak uroczy, że chyba sama sięgnę po te flakony.

Moje typki w tej kategorii to niestety same oklepańce:
* z lekka mdlące Miss Dior Szeriii (ależ one szybko się nuuudzą )
* z lekka wytrawne I Love Love M.
* i najbardziej hedonistyczne Dolce Vita - przy nich nie można się zasmucić, ni-da-rady

Ale wątek fajny

[Mini82]

MOSCHINO Funny

[mex]

Napisane przez zeldee

Dla mnie wcieleniem beztroskiego śmiechu jest Rhubarb.
Ten zapach jest dla mnie jak roześmiany, szczęśliwy dzieciak, patrzący naiwnie i ufnie na świat.
Uwielbiam ten zapach i żaden inny nie budzi we mnie takich lekkich, beztroskich i wręcz chichoczących skojarzeń.

Piękny opis - i...to prawda

Dokładka do śmiesznej kategorii:
*Cinnamon Bun
*Dulcis in Fundo.
Pierwszy to zapach, przy którym chce się coś zbroić - może mąkę rozsypać w kuchni, albo zjeść po kryjomu pierniki z choinki. Full energii. W przeciwieństwie do
drugiego - błogie lenistwo z przymrużonymi ślepiami i uśmiechniętą kre-tyńsko ze szczęścia paszczą.
Cudnie.