Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część IV

[ferguusson]

Co za cudowna leniwa sobota... Prosze powiedzcie bym NIC dzis nie robila.. (kusi mnie zrobic porzadki w ciuchach, ale wczoraj sprzatalismy do tak pozna, potem szykowalam jedzenie na dzis.. i poszlam spac po 2giej.. Nie nie robie dzis nic)

paczka z Blushe jest wybrakowana o pare odcieni zamowionych(tylko probki i pedzle bralam).. co srednio mnie zachwyca. Strasznie ich malo w woreczku.. Strasznie.. i gubie sie kolorystycznie. Chyba znowu bede mieszac.
Natomiast pedzle-MIODZIO

[spot]

nawet nie doczytałam do końca, bo tylko na chwilkę jestem w sieci a ostatnio dostęp tylko wyrywkowo
zakładam ze będę miec czas wolny, od pon do czw po 18.30 - 19tej (poza wtorkiem)
co do piatku jeszcze nie wiem o której się skończy
no i musze przed północą wrócić do domu

ale gdybyście były w Krakowie i miały chwilę na plotki przy kawie i proszkach (mogę przytargać co mam, bo jadę sama)
to ja chętnie, tyle że tam juz chyba z netu nici więc zostaje tel kom
wieczorem postaram się znależć kawałek sieci, to się może pw wymienimy

Kamila nie bądź zazdrosna - Viol może się spotkać w tym tygodniu ze mną a w sobote z wami jeśli dobrze zrozumiałam
całuski, lecę

[WinlyEm]

a wy znowu o spotkaniach

[Hexxana]

Napisane przez kamilawu

Hexx, no pewnie, że wrzucę i ty zrób to samo
Gdyby to kogoś interesowało, to już kiedyś wrzucałam na CS zdjęcia linerów indigo i platinum. Indigo uwielbiam i używam namiętnie, ale z platinum (srebro) nie trafiłam, za jasny dla mnie. Jeśli któraś reflektuje w ramach jakiejś wymianki (najlepiej na inny liner), jestem otwarta na propozycje

Dziekuje obejrzalam zdjecia

Napisane przez kamilawu

Strona 10, post nr 284.
Platinum jest po prostu srebrny, metaliczny

Kurczęęęę faajnie wyglada,musze sobie odswiezyc ten kolor bo dawno nie używalam i jak sie na nowo w nim odnajde to moze czyms Cie pokusze

Napisane przez reniakicia

kamilawu, Hexxana gawędzicie tyle o tych linerach aż mi samej się zachciało i jeszcze ta promocja a ja biedna spłukana




aha dziewczyny, który kolor linera byłby najlepszy dla chłodnej blondynki? muszę wybrać jeden kolor

Reniu obiecuje sobie,ze juz ZADNYCH zakupow-poki co,bo przekroczylam budzet na wolne wydatki ale czasami jest ciezko

Odnosnie kolorow to wszystko tez zalezy w jakich dobrze sie czujesz?takze jestem chlodna blondynka ale uwielbiam kolory,nie potrafie sobie odmowic sporadycznie siegam po klasyczna czern choc liner CS True Black bardzo mi odpowiada.

Napisane przez reniakicia

kamilawu dziękuję ślicznie

kamilawu już się robi co prawda zdjęcie jest troszkę czasowe sprzed minerałów muszę poprosić Tż żeby zrobił mi takie aktualne zdjęcie

Hexxana kusicielko

Czuje sie sama skuszona bo okazalo sie,ze moglam jeszcze dolozyc liner i wzielam Indigo

[Viollet87]

Napisane przez Dominkab

Ja kiedyś nawet karnet sobie na siłownię wykupiłam, ale jak się nie ma motywacji to nic nie pomoże. Kupa kasy w błoto. Byłam 3 razy. Poza tym siłownia jest nuuuudnaaa

Ja też chodziłam 2 lata temu, przez pół roku niemal - raz w tygodniu i naprawdę widziałam różnicę w kondycji i sile. Teraz to mi się nie chce, a już na pewno nie samej. Brzuch wiotczeje a ja nie mam motywacji. Jedno co mnie trzyma to ten nasz basen nowootwarty, chodzę i zamierzam chodzić regularnie. 8-minutówek prawie nie tknęłam...

Napisane przez spot

Kamila nie bądź zazdrosna - Viol może się spotkać w tym tygodniu ze mną a w sobote z wami jeśli dobrze zrozumiałam
całuski, lecę

No i Frenka i Pastereczka i inne krakowianki Tzn ja nie obiecuję narazie bo już mam sporo planów na przyszły tydz, ale zobaczę co jak mi się w czasie rozłoży

Napisane przez WinlyEm

a wy znowu o spotkaniach

To pakuj pupę w pociąg i wpadaj spać jest gdzie, miska zupy też się znajdzie


A z innej beczki - zaraz umrę z bólu głowy rozsadza mi prawą skroń, mózg mi podskakuje przy każdym ruchu idę się położyć...

[frenka]

Napisane przez Viollet87

No i Frenka i Pastereczka i inne krakowianki Tzn ja nie obiecuję narazie bo już mam sporo planów na przyszły tydz, ale zobaczę co jak mi się w czasie rozłoży

ja się zgadzam na wszystko

[Krystle Carrington]

Napisane przez WinlyEm

z sokiem malinowym np może być łatwiej słodkie zawsze lepsze

soczki pite przed snem to prosta droga do próchnicy... pamiętam z czasów pracy w gabinecie stomatologicznym nawet 2-3 latki ze strasznymi problemami

Napisane przez Dominkab

A w ogóle dziewczyny jak tam ćwiczenia? Ja właśnie poćwiczyłam

a ja sumienie ćwiczę 3x w tygodniu TBC

[WinlyEm]

Napisane przez Krystle Carrington

soczki pite przed snem to prosta droga do próchnicy... pamiętam z czasów pracy w gabinecie stomatologicznym nawet 2-3 latki ze strasznymi problemami

tak wiem, tak samo kakao. ale nie miałam na myśli podawania przed samym snem

Violl chetnie bym wykorzystała zaproszenie, gdybym chociaż na ten bilet miała póki co pracuje ciężko na pierwszą wypłatę

[kamilawu]

Napisane przez Hexxana

Kurczęęęę faajnie wyglada,musze sobie odswiezyc ten kolor bo dawno nie używalam i jak sie na nowo w nim odnajde to moze czyms Cie pokusze

Próbuj

[Krystle Carrington]

Napisane przez WinlyEm

tak wiem, tak samo kakao. ale nie miałam na myśli podawania przed samym snem

Ja ogólnie jestem przeciwna podawania słodkich a przede wszystkim gazowanych napojów dzieciom. Tyle tylko, że jest to chyba trudne do zrealizowania (nie wiem, nie mam dzieci)

[Dominkab]

Napisane przez Krystle Carrington

Ja ogólnie jestem przeciwna podawania słodkich a przede wszystkim gazowanych napojów dzieciom. Tyle tylko, że jest to chyba trudne do zrealizowania (nie wiem, nie mam dzieci)

Jest do zrealizowania, zależy od dziecka i od przyzwyczajania od najwcześniejszych miesięcy. Moja najchętniej piła wodę mineralną i zostało jej to do tej pory. Teraz już nie jestem w stanie pilnować 15 letniego dziecia i wiem że czasem się na Colę skusi ale rzadko

[Viollet87]

Krystle racja chociaż uważam, że wszystko jest dla ludzi w rozsądnych ilościach. Na pewno nie odmówię dziecku soku czy czegoś gazowanego, ale tylko raz na czas.

Winly pracuj pracuj, jak uda się coś odłożyć to zapraszam

A w temacie pieniędzy - pasowałoby obmyślić już jakiś konkretny plan świąteczno-prezentowy. Nie mam zamiaru latać za tym w grudniu i kupować byle co, byleby było. Tylko co kupić osobom, które mają już wszystko? Mamie już ostatnio elektronicznego tłumacza kupiłam, bo ona podróżnik się robi i nawet na angielski i niemiecki niedawno trochę chodziła... Dobrze, że ostatnio tyle tych linków podrzuciłyście, może tam coś wygrzebię fajnego. Jeśli któraś jeszcze ma jakiś ciekawy sklep internetowy o tematyce dowolnej w zanadrzu to ja bardzo proszę


Poleżałam trochę i głowa odpuściła, tzn nadal boli ale niebo a ziemia. Uciekam do kąpieli, za 40 minut Brzydula

[aljaka]

Napisane przez Krystle Carrington

Ja ogólnie jestem przeciwna podawania słodkich a przede wszystkim gazowanych napojów dzieciom. Tyle tylko, że jest to chyba trudne do zrealizowania (nie wiem, nie mam dzieci)

na wszystko jest sposób. Oto mój:
Ala 1,5roku
Mamo cio to
pepsi
Ala lubi?
nie wiem
Ala chce, daj mama
dobrze, dużo?
tak
wstrząsnęłam nową butelką, wyciągniątą z lodówki, .. nalałam po brzegi
młoda dotał gazem po nosie, pepsi zimne
i co
fuj, ała, boli

i tak do tej pory
chcesz pepsi
nie, ble

[Krystle Carrington]

Napisane przez Viollet87

Krystle racja chociaż uważam, że wszystko jest dla ludzi w rozsądnych ilościach. Na pewno nie odmówię dziecku soku czy czegoś gazowanego, ale tylko raz na czas.

Poleżałam trochę i głowa odpuściła, tzn nadal boli ale niebo a ziemia. Uciekam do kąpieli, za 40 minut Brzydula

No właśnie chyba o to chodzi żeby odmawiać bo one tylko szkodzą, a dziecko im dłużej nie zna smaku coli, słodkiego napoju czy nawet czekolady tym dłużej go do takich rzeczy nie ciągnie. Ja nie piłam coli do dwudziestego któregoś roku życia a potem zaczęłam właśnie od małych ilości, teraz potrafię się obudzić w nocy żeby się napić.

Uwielbiam Violettę (czy jak tam się ona pisze)

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Dominiko, ja wodę piję niestety tylko w trakcie ćwiczeń, niestety nie jestem w stanie zmusić się do picia 1 litra dziennie

Aljaka, to metoda podobna to tej którą stosuje się przy małoletnich palaczach okrutna ale skuteczna

[pastereczka]

Violett ja po wakacjach zawsze zaczynam kompletowanie prezentow poniewaz wsrod moich znajomych oraz w rodzinie jest zasada nie za drogich prezentow- to raz, a ze lubię dobrze dobrac to i czasu wiecej to zajmuje to dwa.

A robilas kiedyts fotoksiazke? w rossmanie np ,sciagasz prosty programik,wybierasz tlo tam umieszczasz zdjecia, podpisy itd, dla pary fajny prezent rowniez

Dawanie batonow, cukierkow, napojow gazowanych dzieciom to robienie im krzywdy i tyle. Poki sie nie zna slodyczy poki do nich nie ciagnie, ciekawe ze owoce sa pyszne ale jako ze nie maja papierkow i folijek to nie zyskuja popularnosci:/ heh
komorki tluszczowe nabyte przez pierwsze 4 lata w duzej mierze decyduja o tuszy pozniej, ze nie wspomne o wyrobieniu nawykow zywieniowych, dla dziecka biala buleczka, herbatka z cukrem smazony kotlecik itd........
dobrze ze w Polsce ludzie przewaznie gotuja obiady, bo jak beda jeszcze dzieciom dawac gotowe dania, albo z torebek to juz dno

[Darianna25]

Witam,

Napisane przez WinlyEm

sobota nie trzeba iść do pracy

dzień dobry

Kto nie musi ten nie musi.Ja własnie wróciłam z pracy.Dobrze,że koleżanka mnie podrzuciła bo by mi to godzine zajęło.

Napisane przez Krystle Carrington

Ja ogólnie jestem przeciwna podawania słodkich a przede wszystkim gazowanych napojów dzieciom. Tyle tylko, że jest to chyba trudne do zrealizowania (nie wiem, nie mam dzieci)

Łatwo.Patrz ponizej.

Napisane przez aljaka

na wszystko jest sposób. Oto mój:
Ala 1,5roku
Mamo cio to
pepsi
Ala lubi?
nie wiem
Ala chce, daj mama
dobrze, dużo?
tak
wstrząsnęłam nową butelką, wyciągniątą z lodówki, .. nalałam po brzegi
młoda dotał gazem po nosie, pepsi zimne
i co
fuj, ała, boli

i tak do tej pory
chcesz pepsi
nie, ble

Ten sam sposób zastosowałam.

Mąż w lesie się strzela a ja ide nadrabiać zaległosci serialowe.

[faa]

wy tu o pepsi a ja kocham pepsi mniam ale bynajmniej nie jak mój znajomy który co najmniej 2 liry dziennie pije coli nie wiem jak on to robi ja ledwo mogę 1,5 litra mineralnej wypić a on 2 litry to minimum

[Dominkab]

No ja nie byłam taką super mamą, dania ze słoiczków u mnie często były, słodycze też się zdarzały niestety ale rzadko, bo ja nie lubię za bardzo, ale goniłam babcie żeby dziecia nie przekarmiały (bo córcia generalnie skłonności do tycia będzie miała raczej) no i właśnie żadnych gazowanych słodzonych napojów nie było
Ale nie miałam też wtedy takiej świadomości jaką mam teraz, może przede wszystkim dlatego że przepływ informacji był raczej utrudniony (internet? że co?). Teraz jak sobie pomyślę ile szkodliwych substancji moje dziecko kochane przez skórę przyjęło i że może np ta parafina z Johnsona odłożyła jej się w wątrobie, nie mówiąc o kosmetykach kolorowych dla małych dziewczynek (nikt wtedy tak nie badał takich rzeczy jak teraz) to mi się słabo robi Może dlatego ma takie problemy z torbielką na jajniku już w tym wieku

[angel of sadness]

Kamila zakupy na CS nie powiem.. ładne ja sobie wybrałam 3 pędzle na CS i się tak zastanawiam kliknąć, nie kliknąć? Dobrze wybrałam, czy nie dobrze?

[Hexxana]

Napisane przez kamilawu

Próbuj

Nie wiem tylko teraz czym Cie pokusic.....

Angel kliknac,kliknac jakie pedzelki wybralas?korcily mnie nowosci,takie fajne ksztalty maja-jak jezyczek ale wciaz licze,ze Blusche sie pojawi....

[pastereczka]

Dominika ja mialam na mysli gotowe typu nugetsy dla dzieci a co do swiadomosci to absolutnie tak, 10 lat temu nie podawalo sie skladu kosmetyku na opakowaniu, poza tym nie wiedzialabym i tak co jest co, teraz jest inaczej jednak

[Krystle Carrington]

Dominiko, takie myślenie "może to a może tamto" do niczego nie prowadzi, każda z Was (może kiedyś będę mogła napisać z nas ) wychowuje swoje ukochane dzieci najlepiej jak potrafi i świadomie krzywdy nie robi. Trzymam kciuki za córkę

[angel of sadness]

Hexxana wybrałam te:

Pink Round Crease Eye Brush
Chisel Fluff Large Shadow Brush
Foundation Concealer Brush Large

i tak dumam, czy aby na pewno są mi potrzebne... tzn. ten dokorektora to na pewno tak...

[Dominkab]

Napisane przez pastereczka

Dominika ja mialam na mysli gotowe typu nugetsy dla dzieci a co do swiadomosci to absolutnie tak, 10 lat temu nie podawalo sie skladu kosmetyku na opakowaniu, poza tym nie wiedzialabym i tak co jest co, teraz jest inaczej jednak

Napisane przez Krystle Carrington

Dominiko, takie myślenie "może to a może tamto" do niczego nie prowadzi, każda z Was (może kiedyś będę mogła napisać z nas ) wychowuje swoje ukochane dzieci najlepiej jak potrafi i świadomie krzywdy nie robi. Trzymam kciuki za córkę

Mimo wszystko trochę żal że tak późno wiedza przyszła Ja wiem że roztrząsanie do niczego nie prowadzi i w sumie lepiej późno niz wcale, ale mimo wszystko gdzieś żal mam w środku do firm np kosmetycznych za dezinformację i oszukiwanie i tyle (NIE) dziękuję Krystle

[Hexxana]

Napisane przez angel of sadness

Hexxana wybrałam te:

Pink Round Crease Eye Brush
Chisel Fluff Large Shadow Brush
Foundation Concealer Brush Large

i tak dumam, czy aby na pewno są mi potrzebne... tzn. ten dokorektora to na pewno tak...

Pedzelki przydatne choc akurat do korektora nie uzywam takowego-wklepuje paluchami klinika czy helenke

[KawaMarcepanowa]

Napisane przez faa

wy tu o pepsi a ja kocham pepsi mniam ale bynajmniej nie jak mój znajomy który co najmniej 2 liry dziennie pije coli nie wiem jak on to robi ja ledwo mogę 1,5 litra mineralnej wypić a on 2 litry to minimum

mój ex też wypija(ł) 2 litry coli dziennie, powodzenia za parę lat w leczeniu żołądka

[Viollet87]

Napisane przez aljaka

na wszystko jest sposób. Oto mój:
Ala 1,5roku
Mamo cio to
pepsi
Ala lubi?
nie wiem
Ala chce, daj mama
dobrze, dużo?
tak
wstrząsnęłam nową butelką, wyciągniątą z lodówki, .. nalałam po brzegi
młoda dotał gazem po nosie, pepsi zimne
i co
fuj, ała, boli

i tak do tej pory
chcesz pepsi
nie, ble

Najlepszy sposób mnie dokładnie tak samo rodzice uczyli. Mając 2 latka chorobliwie pragnęłam jeść chrzan - tak jak rodzice. Nudziłam, płakałam, prosiłam... w akcie desperacji tata dał mi do buzi pół łyżeczki krzyk, płacz, a potem błogi spokój bo na kilkanaście lat mi przeszła ochota na próbowanie tego, czego rodzice jeść nie pozwalają

Napisane przez pastereczka

Violett ja po wakacjach zawsze zaczynam kompletowanie prezentow poniewaz wsrod moich znajomych oraz w rodzinie jest zasada nie za drogich prezentow- to raz, a ze lubię dobrze dobrac to i czasu wiecej to zajmuje to dwa.

A robilas kiedyts fotoksiazke? w rossmanie np ,sciagasz prosty programik,wybierasz tlo tam umieszczasz zdjecia, podpisy itd, dla pary fajny prezent rowniez

No i najlepiej. Niezależnie od wartości prezentów im więcej czasu na ich wybranie, tym bardziej trafione. Najbardziej boli, kiedy w ostatniej chwili znajdujesz na Necie coś super i masz świadomość, że dojść nie zdąży
Fotoksiążki nie robiłam jeszcze ale ten pomysł zachowam sobie np. na 5. rocznicę związku z TŻ (mam nadzieję że takowa nadejdzie ). Chyba stworzę sobie profile psychologiczne osób obdarowywanych i tak będę upominki dopasowywać


Mam problem z Lumiere - mam kilka próbek podkładów w domu (Warmy, Goldeny, Neutrale, Beże), malowałam się dzisiaj wszystkimi po kolei, fotki robiłam i... nie widzę różnicy chyba mam coś ze wzrokiem. Poczekam na lepsze światło.

[WinlyEm]

fajne sa tez takie czyste kalendarze gdzie mozna wkeljac fotki albo rysowac/malowac/wyklejac

superowy prezent dla babci kalendarz z rysunkami wnuka

[kamilawu]

Napisane przez WinlyEm

fajne sa tez takie czyste kalendarze gdzie mozna wkeljac fotki albo rysowac/malowac/wyklejac

superowy prezent dla babci kalendarz z rysunkami wnuka

Na 50 urodziny mojego taty (w zeszym roku, mam młodych rodziców ) zrobiłam właśnie kalendarz. Wybrałam z archiwum rodzinnego 12 zdjęć pokazujących przełomowe chwile w jego życiu, od okresu niemowlęctwa do czasów współczesnych, poukładałam je chronologicznie i przyporządkowałam do poszczególnych miesięcy. Potem drukarnia i w sumie za niewielkie pieniądze miałam dla niego niepowtarzalny prezent.

A na 50 urodziny mojej mamy (w zeszłym roku, mam młodych rodziców ) przygotowałam prezent symboliczny. Kupiłam kilka przedmiotów pochodzących z roku jej urodzenia - monetę wybitą w '58, pierwsze wydanie książki z '58, znaczek pocztowy '58 i numer babskiego pisma o modzie z tegoż to pamiętnego roku. Powiem wam, że było wzruszająco

[Hexxana]

Napisane przez pastereczka

A robilas kiedyts fotoksiazke? w rossmanie np ,sciagasz prosty programik,wybierasz tlo tam umieszczasz zdjecia, podpisy itd, dla pary fajny prezent rowniez

Wlasnie sobie tam zajrzalam i zaczelam sciagac program,kusza mnie jeszcze kalendarze-swietna sprawa

Prezenty to dla mnie pewne wyzwanie,glownie dlatego ze lubie szperac.szukac i wyobrazac sobie reakcje danej osoby.Nie zostawiam tego na ostatnia chwile,w zasadzie kiedy cos mi wpadnie w oko i stwierdze,ze tak to bedzie TO,kupuje.
Meczy mnie taki przedswiateczny szal,nie lubie tlumow i pospiechu.Chce miec komfort wyboru.

W gronie najblizszych wiemy co lubimy,z przyjaciolmi mamy ustalona kwote do ktorej sie stosujemy a ostatnimi czasy kursuje "lista zyczen" by uniknac dublowania-praktyczne i przydatne.