jak wysikać 5-latkę w publicznej toalecie?

[desperater]

Cześć, nie wiem-czy ja cholera jakaś niemrawa jestem czy co? no nie umiem wysikać córki w obcej toalecie-bo wiadomo,że na sedesie nie siada, jak obkładam deskę papierem to ten spada-albo tego papieru po prostu nie ma,jak ją trzymam przodem do klapy sedesu nad sedesem to obsikuje wszystko dookoła.. Byliśmy ostatnio w niemczech a tam mycie deski sedesowej z dozownika WWW.BERENDSEN.PL po każdym. jak to u nas ogarnąć? Kurcze z chłopakiem nie ma takich problemów..

[yemiola]

kup sobie jednorazowe nakladki na sedes i noś w torebce

[Ellen_Ripley]

Napisane przez yemiola

kup sobie jednorazowe nakladki na sedes i noś w torebce

Albo chusteczki antybakteryjne (lub spray) i po prostu przetrzeć klapę przed użyciem.

[natalia_t]

Postaw dziecko na sedesie, niech robi siku kucając. Tylko podnieś deskę, żeby nie pobrudzić butami ani nie połamać i przytrzymuj dziecko, bo może być jej ciężko ustać samej na sedesie.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Mam wprawdzie chłopaka, ale jak nie umiał sikać na stojąco jeszcze, to tak właśnie, trzymałam go nad deską i tak manewrowałam, żeby trafił. Jak nabrudził, to sprzątałam.
Ale domyślam się, że 5-latka jest już ciut ciężka na taki sposób, chyba jednorazowe nakładki będą najlepsze.

[natalia_t]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86261722]Mam wprawdzie chłopaka, ale jak nie umiał sikać na stojąco jeszcze, to tak właśnie, trzymałam go nad deską i tak manewrowałam, żeby trafił. Jak nabrudził, to sprzątałam.
Ale domyślam się, że 5-latka jest już ciut ciężka na taki sposób, chyba jednorazowe nakładki będą najlepsze.[/QUOTE]
I u dziewczynki nie ma możliwości manewrowania.
Ze mną mama robiła tak jak opisałam wyżej i to był najwygodniejszy sposób dla nas obu. Ona nie musiała mnie trzymać, ja mogłam się wysikać w najwygodniejszej dla mnie pozycji.


Jeszcze dodam, że to sposób raczej do tych bardzo brudnych toalet, gdzie nawet papier czy nakładki to za mało dla zachowania pozorów higieny. W toaletach bardziej zadbanych, gdzie mocz nie jest wszędzie łącznie z podłogą i ścianami, jednorazowe nakładki na pewno też się sprawdzą.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez natalia_t

I u dziewczynki nie ma możliwości manewrowania.
Ze mną mama robiła tak jak opisałam wyżej i to był najwygodniejszy sposób dla nas obu. Ona nie musiała mnie trzymać, ja mogłam się wysikać w najwygodniejszej dla mnie pozycji.

Tak, myślę, że podparcie nóg byłoby dobrą opcją.
Zresztą toalety w niektórych krajach wyglądają właśnie tak, że siusia się do nich w takiej pozycji, po prostu dziura w ziemi. Na początku jak to widziałam, to mnie zatkało, ale pozycja jest bardziej fizjologiczna niż ta znana w naszym kręgu kulturowym.

[natalia_t]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86261751]Tak, myślę, że podparcie nóg byłoby dobrą opcją.
Zresztą toalety w niektórych krajach wyglądają właśnie tak, że siusia się do nich w takiej pozycji, po prostu dziura w ziemi. Na początku jak to widziałam, to mnie zatkało, ale pozycja jest bardziej fizjologiczna niż ta znana w naszym kręgu kulturowym.[/QUOTE]
Oj tak. Uważam, że to idealne rozwiązanie właśnie do publicznej toalety i powinno być też w Polsce. Bo przy takim "sedesie" to nawet jak jest on brudny, obsikany czy jeszcze gorzej, to nie ma problemu "jak w to nie usiąść", a przy naszych sedesach ten problem jest jeszcze większy, gdy ktoś jest niskiego wzrostu. A taki kibelek do kucania jest idealny i dla dziecka, i dla niskiego dorosłego, i w sumie dla każdego, bo jednak wytrwać w półprzysiadzie, gdy pęcherz mocno pełny i trzeba poświęcić na to nawet minutę, to też może być wyzwanie.

[Hultaj]

dziury w ziemi nie nadają się do osób z chorymi /zniszczonymi stawami kolanowymi, oraz/w tym dla osób starszych. w społeczeństwach otyłych zniszczone kolana u osób młodych to też żadna rzadkość.

[natalia_t]

Napisane przez Hultaj

dziury w ziemi nie nadają się do osób z chorymi /zniszczonymi stawami kolanowymi, oraz/w tym dla osób starszych. w społeczeństwach otyłych zniszczone kolana u osób młodych to też żadna rzadkość.

Tam, gdzie widziałam takie dziury, często było kilka dziur, kilka sedesów, można było sobie wybrać. Taki miły kompromis. Społeczeństwa, które stosują takie toalety używają ich od dawna i są świadome, że nie wszyscy są w stanie ich użyć.

[marianna144]

wieloletni problem mojej mamyjak to mnie wysikac w publicznym wc ...najpierw kazała mi kucac ..normalnie butami na obrzezu muszli (przy podniesionej klapie) trzymała mnie pod pachami dla bezpieczenstwa. totalny niewypał bo nie trafiałam do muszli i jeszcze musiała po mnie sprzatac. potem wpadła na sposob i kucałam tak jak poprzednio tyle ze na odwrót -przodem do muszli jak facet.i to sie sprawdziło -trafiałam do kibelka ni obsikujac wszystkiego

[VI4]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86261751]Tak, myślę, że podparcie nóg byłoby dobrą opcją.
Zresztą toalety w niektórych krajach wyglądają właśnie tak, że siusia się do nich w takiej pozycji, po prostu dziura w ziemi. Na początku jak to widziałam, to mnie zatkało, ale pozycja jest bardziej fizjologiczna niż ta znana w naszym kręgu kulturowym.[/QUOTE]


może i bardziej fizjologiczna, ale ja np o ile w kucki się wysikam, to z drugim nie ma mowy - napinają mi się mięśnie, i nie umiem się jednocześnie rozluźnić żeby wydalić co trzeba.

Napisane przez Hultaj

dziury w ziemi nie nadają się do osób z chorymi /zniszczonymi stawami kolanowymi, oraz/w tym dla osób starszych. w społeczeństwach otyłych zniszczone kolana u osób młodych to też żadna rzadkość.

a to też - nie jestem w podeszłym wieku ani otyła, ale z kolanami mam już problemy - na dłuższą metę załatwianie potrzeb fizjologicznych w kucki to dla mnie mordęga.

[1b006c1cc4b33fb32b0a741c96d131cb0dc83f78_5f5d531644303]

Ja pamiętam z dzieciństwa, że mama stawała przodem do muszli, i podtrzymywała mnie tak, że moje plecy opierały się na jej klatce piersiowej, a rękami trzymała mnie pod zgiętymi kolanami i tak moją wypiętą pupą celowała w otwór.. tyle, chyba byłam wtedy mniejsza i lekka dla 5latki rzeczywiście najlepsze wydają się te jednorazowe podkłady, albo kucanie na brzegach muszli

[skazana_na_bluesa]

Nie wyobrazam sobie kucania na brzegu muszli. Jak toaleta bedzie zle zamontowana to mozna sobie zrobic krzywde.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

Napisane przez skazana_na_bluesa

Nie wyobrazam sobie kucania na brzegu muszli. Jak toaleta bedzie zle zamontowana to mozna sobie zrobic krzywde.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sedesy są tak projektowane i montowane żeby utrzymać ciężar dorosłego człowieka, a przeciętna 5latka waży znacznie mniej niż dorosła osoba. Nie wiem jak musiałby być zamontowwany sedes, żeby nie utrzymać dziecka.

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Napisane przez VI4

może i bardziej fizjologiczna, ale ja np o ile w kucki się wysikam, to z drugim nie ma mowy - napinają mi się mięśnie, i nie umiem się jednocześnie rozluźnić żeby wydalić co trzeba.

Do numeru 2 muszę albo solidnie usiąść na kibelku, albo właśnie kucnąć, ale tak naprawdę kucnąć, solidnie, a nie jakiś przysiad czy półprzysiad robić. 2 w pozycji "na narciarza" nie wyjdzie.

[Ingrid80]

Napisane przez natalia_t

Oj tak. Uważam, że to idealne rozwiązanie właśnie do publicznej toalety i powinno być też w Polsce. Bo przy takim "sedesie" to nawet jak jest on brudny, obsikany czy jeszcze gorzej, to nie ma problemu "jak w to nie usiąść", a przy naszych sedesach ten problem jest jeszcze większy, gdy ktoś jest niskiego wzrostu. A taki kibelek do kucania jest idealny i dla dziecka, i dla niskiego dorosłego, i w sumie dla każdego, bo jednak wytrwać w półprzysiadzie, gdy pęcherz mocno pełny i trzeba poświęcić na to nawet minutę, to też może być wyzwanie.

A jak z tego korzystać będąc w spodniach??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez Ingrid80

A jak z tego korzystać będąc w spodniach??

Normalnie. Dorośli ludzie w spodniach normalnie z tego korzystają w Azji.


To tak jak sikanie w lesie, kucasz i lecisz.


Duuuuuuuuuuuuużo wygodniejsze niż to manewrowanie wokół naszego kibla.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

W Europie też, ja np. się z tym spotkałam na uczelniach i w restauracjach w Bułgarii, wiem, że do nich to przyszło z Turcji.

[Limonka2738]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86267279]W Europie też, ja np. się z tym spotkałam na uczelniach i w restauracjach w Bułgarii, wiem, że do nich to przyszło z Turcji.[/QUOTE]Fajnie.

Nigdy nie byłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

Napisane przez Ingrid80

A jak z tego korzystać będąc w spodniach??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na pewno trzeba zdjąć spodnie. Ale to się robi i przy klasycznym sedesie chyba...
A tak serio to tak jak limonka napisała - normalnie kucasz i sikasz jakbyś była w lesie. Odchodzi dyskomfort związany z tym, żeby nie dotknąć spodniami brudnego sedesu, że jak jesteś niska to strumień moczu nagle skręci, poleci po nodze i wpadnie do nogawki że nogi bolą jak dłużej musisz utrzymać się na sedesem...


Mowa o czymś takim: https://pl.wikipedia.org/wiki/Ubikacja_kucana

[sania30]

Są takie specjalne nakładki
https://www.aptekagemini.pl/search/s...ch/?q=Toiletka
Ta zalinkowana jest tak skonstruowana,że przy splukiwaniu wody toiletka sama wpada do toalety i splukuje się z wodą. Dodatkowo ma wesołe wzorki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez natalia_t

Na pewno trzeba zdjąć spodnie. Ale to się robi i przy klasycznym sedesie chyba...
A tak serio to tak jak limonka napisała - normalnie kucasz i sikasz jakbyś była w lesie. Odchodzi dyskomfort związany z tym, żeby nie dotknąć spodniami brudnego sedesu, że jak jesteś niska to strumień moczu nagle skręci, poleci po nodze i wpadnie do nogawki że nogi bolą jak dłużej musisz utrzymać się na sedesem...


Mowa o czymś takim: https://pl.wikipedia.org/wiki/Ubikacja_kucana

Podpisuje się.

Ja jeszcze mam tak zbudowaną pochwę, że bez długich włosów nie jestem w stanie utrzymać strumienia, tylko leci wszędzie, w każdą stronę. Mam chyba zbyt krótkie wargi sromowe, bo ich prawie nie widać (kiedyś w ramach wątku o tym, że kolesia brzydzi pochwa jego dziewczyny przejrzałam się dokładnie )

Muszę się naprawdę nakombinowac (często stosuję po prostu lejek, ale to nie jest fajne, trzeba to za sobą nosić itd. Niby jest pokryty antybakteryjnym czymś, ale ja i tak po każdym użyciu myję i psikam spirytusem.) A włosów zwyczajnie nie lubię.

Takie toalety eliminują wszystkie moje problemy. Dwójka też lepiej idzie, naturalniej, a do tego wiszenie na dwójkę to już parę minut i wyższa szkoła jazdy. A jak ktoś woli wisieć wyżej (tutaj jedna z wizazanek napisała, że jej nie idzie na kucka), to sobie może wisieć wyżej, w niczym to nie przeszkadza.

Z toalet zwykłych korzystam tylko, jeśli naprawdę muszę. Z toalet kucanych - kiedy tylko mi się zachce. Zupełnie inny komfort moim zdaniem.

Ale ja w ogóle wolę w lesie niż w publicznym kiblu, a takie coś to połączenie sikania na łonie natury z pełnym dostępem do sanitariatu. Więc marzenie. (W kategoriach kiblowych, tak poza tym mam też inne marzenia. )



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[megamag]

Podpisuję się pod tym, że publiczne powinny być kucane. W domu lubię sobie przysiąść, ale w miejscach publicznych to tylko syf i siedlisko zarazy.

[1b006c1cc4b33fb32b0a741c96d131cb0dc83f78_5f5d531644303]

Również jestem za kucanymi. Najbliżej kraju się z takimi spotkałam we włoszech. Zdecydowanie zdrowsza pozycja, czysto, higienicznie

[Wenress]

Z ciekawości - a te kucane nie są osikane dookoła? Że stoisz nogami w moczu? Tzn wiem, że sedesy też bywają dookoła osikane ale zastanawiam się czy w tych kucanych nie jest to większy problem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez Wenress

Z ciekawości - a te kucane nie są osikane dookoła? Że stoisz nogami w moczu? Tzn wiem, że sedesy też bywają dookoła osikane ale zastanawiam się czy w tych kucanych nie jest to większy problem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdecydowanie mniejszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[precious_81]

Ja nauczyłam moje dziewczyny obkładać deskę papierem toaletowym głównie dlatego, że często wyjeżdżały na wycieczki przedszkolne, na których nie miał ich kto wysadzać.

Jak były młodsze to je wysadzałam stojąc przodem do toalety, a dziecko trzymałam bokiem do siebie - nigdy nam się nie zdarzyło nie trafić.
Jednorazowe nakładki miałyśmy z rossmana - nie sprawdziły się, wolą jednak wyłożyć papierem toaletowym.