Bezpieczne Firmy Czyli Nie Testowane Na Zwierzętach — część 3

[Twiggy22]

Dziewczyny, mam pytanie, mam ekstremalnie sucha skórę i potrzebuję nawilżającego podkładu do ryjka - nie musi być mocno kryjący, ja mam dość dobrą, jasną skórę, ale w wieku 35 lat już należny ją ciut przykryć, mam kilka przebarwień i koloryt nie jest już tak ładnie jednolity jak kiedyś... Marzy mi się taki podkład bądź nawet dobry BB, CC cream, który da skórze zdrowy wygląd, abym nie wyglądała jak suchy strup - a to ma miejsce kiedy używam podkładów nienawilżających. Nawilżającym korektorem jasnym też nie pogardzę

Ktoś ma ten problem i odkrył jakieś cudo?

[matumaini]

na liscie jest podana firma wibo jako nietestujaca na zwierzetach, ich kosmetyki sa produkowane w chinach, nie wszystkie ale wieksza czesc!!

[jagnajoz]

Napisane przez matumaini

na liscie jest podana firma wibo jako nietestujaca na zwierzetach, ich kosmetyki sa produkowane w chinach, nie wszystkie ale wieksza czesc!!

To na szczęście o niczym nie świadczy Kosmetyki muszą być testowane jeśli mają być sprzedawane w Chinach. Jeśli firmy produkują tam kosmetyki tylko na inne, nietestujące, rynki, produkty nie są testowane przez Chiny. A marka wibo nie jest sprzedawana w Chinach.

[lizkaa]

Cześć, jestem w tym temacie od niedawna i przyznam, że trochę się pogubiłam To wcale nie takie proste jak myślałam i ciągle trafiam na sprzeczne informacje, dlatego mam pytanie - czy Mondelez (dawniej Kraft Foods) i PepsiCo testują? Będę wdzięczna za odpowiedź

[Cindy28]

Napisane przez matumaini

na liscie jest podana firma wibo jako nietestujaca na zwierzetach, ich kosmetyki sa produkowane w chinach, nie wszystkie ale wieksza czesc!!

Ta lista nie jest wiarygodna - od bardzo długiego czasu nie była aktualizowana.

Napisane przez lizkaa

Cześć, jestem w tym temacie od niedawna i przyznam, że trochę się pogubiłam To wcale nie takie proste jak myślałam i ciągle trafiam na sprzeczne informacje, dlatego mam pytanie - czy Mondelez (dawniej Kraft Foods) i PepsiCo testują? Będę wdzięczna za odpowiedź

Tak, testują.
Jeśli potrzebujesz więcej informacji - na fb są przynajmniej dwie grupy, gdzie znajdziesz rzetelną wiedzę. Wrzuć w lupkę "Kosmetyki wegańskie/cruelty free".

[lizkaa]

Dziekuję, już na niej jestem Ale tam raczej kręci się temat kosmetyków. Co do tych sprzecznych informacji, to znalazłam coś takiego
"* Kraft/Mondelez nie testuje na zwierzętach, pisałam nawet do nich w tej sprawie i potwierdziły się tylko moje przypuszczenia. Jedyne co można mu było kiedyś zarzucić, to powiązania z firmą tytoniową, z którą już on nie współpracuje
** Coca Cola i PepsiCo nie testują na zwierzętach od 2007 r., przynajmniej wg Pety." na http://www.kocieuszy.pl/2015/10/dlac...age-na_61.html

Dlatego sama już nie wiem, bo ten blog jest chyba całkiem wiarygodny, prawda? Często przewija się nawet na tych facebookowych grupach

[SteveS]

Cześć, odświeżam temat. Czy istnieją jakiekolwiek firmy zajmujące się konsultingiem kosmetycznym, które nie testują na zwierzętach? Mary Kay testuje, Oriflame weszło na rynek chiński, Avon podobnie...

[Kitka1987]

Cześć
Mariza nie testuje na zwierzętach i ma całkiem fajne kosmetyki

[Cindy28]

Napisane przez SteveS

Cześć, odświeżam temat. Czy istnieją jakiekolwiek firmy zajmujące się konsultingiem kosmetycznym, które nie testują na zwierzętach? Mary Kay testuje, Oriflame weszło na rynek chiński, Avon podobnie...

Arbonne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez Kitka1987

Cześć
Mariza nie testuje na zwierzętach i ma całkiem fajne kosmetyki

Skąd takie informacje?
Poza tym jeśli to próba reklamy, to ta na Wizażu jest płatna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Napisane przez Kitka1987

Cześć
Mariza nie testuje na zwierzętach i ma całkiem fajne kosmetyki

Skąd takie informacje?
Poza tym jeśli to próba reklamy, to ta na Wizażu jest płatna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Snowdrop_]

Napisane przez SteveS

Cześć, odświeżam temat. Czy istnieją jakiekolwiek firmy zajmujące się konsultingiem kosmetycznym, które nie testują na zwierzętach? Mary Kay testuje, Oriflame weszło na rynek chiński, Avon podobnie...

Też bardzo mnie to interesuje, bo podobno moje do tej pory ulubione (YR, L'Occitane, TBS) też testują przez Chińczyków sprawdzony jest grecki Korres, ale nie tak łatwo dostać ich kosmetyki, już nie mówiąc o testowaniu tzn. Korres makijaż zapachy a Yope pielęgnacja, tak to sobie podzieliłam.

[Kitka1987]

To nie jest reklama, używałam kiedyś, więc wiem na internecie też można o tym przeczytać

[Cindy28]

Napisane przez Kitka1987

To nie jest reklama, używałam kiedyś, więc wiem na internecie też można o tym przeczytać

W którym miejscu?
Nie ma tej firmy ani na Logical Hormony ani na naszym Happy Rabbit.
Dopóki nie jest zweryfikowana traktowana jest jako niepewna czyli testująca.
A napisać (bez potwierdzenia) można wszystko - papier jest cierpliwy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Krystaliczne szczescie]

Czesc wszystkim

Ostatnio zainteresowalam sie tematem testowania kosmetykow na zwierzetach i powoli chcialabym odejsc od pewnych marek, ktore sa w mojej szufladzie.
Moje pytanie do Was dotyczy farb do wlosow. Otoz:

Chcialabym pofarbowac sobie wlosy. W internecie znalazlam 2 firmy farb do wlosow, ktore nie testuja na zwierzakach, ale... jak to jest z tymi skladnikami, ktore sie w tych farbach znajduja?
Czy to nie jest tak, ze farba jako cala mieszanka tych wszystkich substancji nie jest testowana na zwierzetach, ale same skladniki, ktore znajduja sie w tej farbie juz np. byly testowane?
To samo tyczy sie np. past do zebow lub proszku do prania. Czy to, ze dana firma nie testuje na zwierzakach nie oznacza, ze skladniki, ktore znajduja sie w danym produkcie juz sa regularnie testowane/byly kiedys przetestowane?

Mam nadzieje, ze wiecie o co mi chodzi

[Cindy28]

Napisane przez Krystaliczne szczescie

Czesc wszystkim

Ostatnio zainteresowalam sie tematem testowania kosmetykow na zwierzetach i powoli chcialabym odejsc od pewnych marek, ktore sa w mojej szufladzie.
Moje pytanie do Was dotyczy farb do wlosow. Otoz:

Chcialabym pofarbowac sobie wlosy. W internecie znalazlam 2 firmy farb do wlosow, ktore nie testuja na zwierzakach, ale... jak to jest z tymi skladnikami, ktore sie w tych farbach znajduja?
Czy to nie jest tak, ze farba jako cala mieszanka tych wszystkich substancji nie jest testowana na zwierzetach, ale same skladniki, ktore znajduja sie w tej farbie juz np. byly testowane?
To samo tyczy sie np. past do zebow lub proszku do prania. Czy to, ze dana firma nie testuje na zwierzakach nie oznacza, ze skladniki, ktore znajduja sie w danym produkcie juz sa regularnie testowane/byly kiedys przetestowane?

Mam nadzieje, ze wiecie o co mi chodzi

Cześć ,
wszystko zależy od firmy. Dlatego warto posiłkować się listami na Happy Rabbit czy Logical Harmony. Tam Dziewczyny weryfikują produkty pod każdym względem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Faoiltiarne]

Cześć Nie bardzo mam czas na przeszukiwanie całego internetu, może odpowiedź na moje pytanie była nawet na tym forum, ale nie mam czasu kopać.
Czy są jakieś aplikacje na androida w stylu Bunny Free - czyli wpisuję nazwę firmy albo markę i mam odpowiedź, czy testuje, czy nie?
Zainstalowałam sobie Bunny Free, ale to się kompletnie nie sprawdza w naszej rzeczywistości, zapewne w bazie danych są tylko kosmetyki dostępne w Stanach. Polskich, czy w ogóle europejskich marek ta aplikacja nie zna.
Mniej więcej wiem, co kupuję i do tej pory miałam taki system, że kupowałam kosmetyki polskich marek, a im mniejsza firma, tym większe prawdopodobieństwo, że nie testuje. Ale ostatnio zupełnym przypadkiem mignęła mi przed oczami informacja (nie wiem, czy prawdziwa, więc nie będę oskarżać), że jedna z Polskich marek wchodzi na rynek chiński. No i mój system się wysypał.
Zakupy spożywcze i drogeryjne zajmują mi o wiele za dużo czasu, bo czytanie składów, dociekanie jakimi metodami są łowione ryby, skąd pochodzi mięso (mam kota) - jak do tego dojdzie jeszcze wertowanie firm kosmetycznych przy każdych zakupach, to będę nocować w drogeriach. Apka by się przydała...

[blue2003]

Happy rabbit?

[Faoiltiarne]

Dziękuję bardzo, aplikacja praktycznie taka sama jak Bunny Free - brak polskich marek, sprawdziłam: Lirene, Perfecta, Barwa, NaturalMe, Lynia, Bielenda, Joanna, Farmona. Albo coś źle robię.

[blue2003]

Napisane przez Faoiltiarne

Dziękuję bardzo, aplikacja praktycznie taka sama jak Bunny Free - brak polskich marek, sprawdziłam: Lirene, Perfecta, Barwa, NaturalMe, Lynia, Bielenda, Joanna, Farmona. Albo coś źle robię.

Polecam przeczytac:
http://www.happyrabbitblog.pl/2019/0...etyki.html?m=1

[Gryzeldaa]

Napisane przez Faoiltiarne

Dziękuję bardzo, aplikacja praktycznie taka sama jak Bunny Free - brak polskich marek, sprawdziłam: Lirene, Perfecta, Barwa, NaturalMe, Lynia, Bielenda, Joanna, Farmona. Albo coś źle robię.

Niestety żadna z marek nie jest uznawana za cf

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mahdab]

A jakie są, bo nie jestem na bieżąco?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SteveS]

Napisane przez Mahdab

A jakie są, bo nie jestem na bieżąco?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

http://www.martaguzowska.pl/kosmetyk...-cruelty-free/ - to widziałaś?

[Gryzeldaa]

Napisane przez Mahdab

A jakie są, bo nie jestem na bieżąco?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jest ich trochę

Generalnie zasada jest taka, że jeśli firmy nie ma w aplikacji Happy Rabbit tzn. że jest testująca lub niepewna. ( Chodzi o firmy dostępne na polskim rynku )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cindy28]

Napisane przez SteveS

http://www.martaguzowska.pl/kosmetyk...-cruelty-free/ - to widziałaś?

Autorka podaje stan marek na luty tego roku. Od tamtego czasu sporo się zmieniło, np.L'Bioticę wchłonął Oceanic czy też marki "od zawsze cf" jak Ziaja etc.nie zostały tak zweryfikowane po aktualnej korespondencji mejlowej.
Nadal najbardziej wiarygodnym źródłem jest Logical Harmony (chociaż ona np.dopuszcza testującą firmę-matkę), a u nas na rynku HappyRabbit i Kosmetyki bez okrucieństwa (we współpracy z Kasią Konopą) jako grupa na fb.
Jest w grupie odrębny post, który skupia całą listę firm cf. Warto tam zajrzeć. I starać się być na bieżąco- statusy marek ulegają niestety co i rusz zmianie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna tofu]

Cześć dziewczyny. Ostatnio ciągle poszukuję jakiegoś płynu do mycia szyb nie testowanego na zwierzętach. Może któraś z Was mogła by mi jakiś poradzić?

Mr. Muscle testuje, Clin który wcześniej nieświadomie używałam również( Wiem, że mogę zrobić taki płyn z wody i octu ale ciągle się łudzę, że znajdę coś lepiej pachnącego a nie testowanego.

[Finlora]

Napisane przez panna tofu

Cześć dziewczyny. Ostatnio ciągle poszukuję jakiegoś płynu do mycia szyb nie testowanego na zwierzętach. Może któraś z Was mogła by mi jakiś poradzić?

Mr. Muscle testuje, Clin który wcześniej nieświadomie używałam również( Wiem, że mogę zrobić taki płyn z wody i octu ale ciągle się łudzę, że znajdę coś lepiej pachnącego a nie testowanego.

Domol z Rossmanna

[Radoja]

Napisane przez panna tofu

Wiem, że mogę zrobić taki płyn z wody i octu, ale ciągle się łudzę, że znajdę coś lepiej pachnącego, a nie testowanego.

Wg nie ocet w takich proporcjach, nie ma już tak silnego zapachu , ale to kwestie indywidualne

Można dodać kilka kropli olejku zapachowego - co też rozwiąże problem
(każdy kolejny zakup, to i kwestia firm testujących na zwierzętach, ale nie tylko - to również kolejne opakowanie, kolejny potem śmieć, plastik... :/)

[Faoiltiarne]

Cześć dziewczyny,
Szukam informacji, czy produkty TZMO (Toruńskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych), producenta podpasek Bella i innych artykułów higienicznych testuje?
Wyszukiwarka google pokazuje mi, że gdzieś na tym forum jest odpowiedź na moje pytanie, ale inteligentna inaczej wyszukiwarka wizażu nie przekierowuje na konkretną stronę wątku tylko na pierwszą, a nie mam za bardzo czasu na czytanie 101 stron. Zwłaszcza, że informacja może być już nieaktualna. Może ktoś pamięta?
A jeśli nie ich produkty to co?
Szukam po jednej rzeczy na raz, w zależności od tego co mi się akurat kończy i muszę powiedzieć, że wolałabym rozładowywać wagony z węglem łyżką do herbaty, bo takiego bajzlu i dezinformacji się nie spodziewałam

[Finlora]

Na grupie Kosmetyki bez okrucieństwa jest info, że stowarzyszenie próbowało się z nimi kontaktować, ale nie odpisali, więc nie wiadomo.

Ja mogę polecić Facelle z Rossmanna - nie testują.

[saharaam]

Czesc! Nie znalazlam takiego watku w wyszukiwarce, a bardzo mnie to ciekawi. Jesli ktos jest w stanie wskazac wlasciwe miejsce to bede bardzo wdzieczna!

Od jakiegos czasu, zaczelam bardziej zwracac uwage co i ile kupuje. Nie lubie miec za duzo, czy tez generowac bezsensowne smieci. I o ile latwiej jest ograniczac konsumpcjonizm poprzez np ograniczenie kupowania ciuchow albo domowe sposoby na srodki czystosci (o ile wiele receptur mi sie w tej kwestii sprawdzilo, niektore przepisy zupelnie nie daly rady wiec wciaz szukam nowych) o tyle ciezej jest z kosmetykami, szczegolnie kolorowka.

Wczesniej zdarzalo mi sie na to machac reka, ale tym razem, kiedy wisialo nade mna zakupienie nowego podkladu, zawzielam sie i wgryzlam w temat bardziej. Generalnie bardzo slabo jest na rynku z kosmetykami nietestowanymi na zwierzetach. Weganskie marki, ktore oferuja podklady zwykle maja kilka kolorow na krzyz (zwykle musi byc naprawde sporo kolorow do wyboru, zebym byla w stanie znalezc moj kolor) i ich jakosc mi zwyczajnie nie odpowiada.
Chcialabym, zeby to bylo troche prostsze - do tej pory jesli mialam latwy wybor kupic cos, do czego produkcji niepotrzebne bylo sprawianie cierpienia zywym istotom, i bylo tej samej jakosci co nieweganski odpowiednik to dwa razy sie nie zastanawialam

Czy tez na to zwracacie uwage? Czy macie jakies sprawdzone produkty nietestowane na zwierzetach?

Lista producentow, ktora sie kieruje:
https://www.crueltyfreekitty.com/ult...y-free-makeup/

Poki co dopiero zaczelam sobie testowac podklad Nyx 'Can't Stop Won't Stop' (chyba raczej jest dla mnie okropny, ale musze jeszcze raz sie mu przyjrzec), szarpnelam sie tez na podklad z Hourglass... lepiej zeby byl dobry, bo tani na pewno nie jest. Z maskar to na tapete idzie Too Faced 'Better Than Sex', ale Gosh tez nie testuje na zwierzetach.


P.S. Oczywiscie, wiadomo, ze temat jest znacznie bardziej skomplikowany. W obecnych czasach nie da sie kupic praktycznie nic, co nie przyczynialoby sie do wyzysku pracownikow w krajach trzeciego swiata (np. duza czesc miki, ktora tak ladnie sie swieci w cieniach do oczu, zostala wydobyta przez dzieci zmuszane do pracy bodajze na Madaskarze czy w Indiach // zrodlo: https://www.peacefuldumpling.com/eth...ty-child-labor ). Ale na dana chwile pytam o cruelty-free.

[nie_powiem]

Napisane przez saharaam

Czesc! Nie znalazlam takiego watku w wyszukiwarce, a bardzo mnie to ciekawi. Jesli ktos jest w stanie wskazac wlasciwe miejsce to bede bardzo wdzieczna!

Od jakiegos czasu, zaczelam bardziej zwracac uwage co i ile kupuje. Nie lubie miec za duzo, czy tez generowac bezsensowne smieci. I o ile latwiej jest ograniczac konsumpcjonizm poprzez np ograniczenie kupowania ciuchow albo domowe sposoby na srodki czystosci (o ile wiele receptur mi sie w tej kwestii sprawdzilo, niektore przepisy zupelnie nie daly rady wiec wciaz szukam nowych) o tyle ciezej jest z kosmetykami, szczegolnie kolorowka.

Wczesniej zdarzalo mi sie na to machac reka, ale tym razem, kiedy wisialo nade mna zakupienie nowego podkladu, zawzielam sie i wgryzlam w temat bardziej. Generalnie bardzo slabo jest na rynku z kosmetykami nietestowanymi na zwierzetach. Weganskie marki, ktore oferuja podklady zwykle maja kilka kolorow na krzyz (zwykle musi byc naprawde sporo kolorow do wyboru, zebym byla w stanie znalezc moj kolor) i ich jakosc mi zwyczajnie nie odpowiada.
Chcialabym, zeby to bylo troche prostsze - do tej pory jesli mialam latwy wybor kupic cos, do czego produkcji niepotrzebne bylo sprawianie cierpienia zywym istotom, i bylo tej samej jakosci co nieweganski odpowiednik to dwa razy sie nie zastanawialam

Czy tez na to zwracacie uwage? Czy macie jakies sprawdzone produkty nietestowane na zwierzetach?

Lista producentow, ktora sie kieruje:
https://www.crueltyfreekitty.com/ult...y-free-makeup/

Poki co dopiero zaczelam sobie testowac podklad Nyx 'Can't Stop Won't Stop' (chyba raczej jest dla mnie okropny, ale musze jeszcze raz sie mu przyjrzec), szarpnelam sie tez na podklad z Hourglass... lepiej zeby byl dobry, bo tani na pewno nie jest. Z maskar to na tapete idzie Too Faced 'Better Than Sex', ale Gosh tez nie testuje na zwierzetach.


P.S. Oczywiscie, wiadomo, ze temat jest znacznie bardziej skomplikowany. W obecnych czasach nie da sie kupic praktycznie nic, co nie przyczynialoby sie do wyzysku pracownikow w krajach trzeciego swiata (np. duza czesc miki, ktora tak ladnie sie swieci w cieniach do oczu, zostala wydobyta przez dzieci zmuszane do pracy bodajze na Madaskarze czy w Indiach // zrodlo: https://www.peacefuldumpling.com/eth...ty-child-labor ). Ale na dana chwile pytam o cruelty-free.

Jeśli chodzi o marki cruelty free kolorówkowe to jest bieda w rossmanie, w zasadzie na ten moment nie przypominam sobie ani jednej marki, która miałaby w swoich zasobach nietestowane na zwierzętach kosmetyki. Pomocne są tutaj sieci takie jak natura, hebe i sephora, przy czym ta ostatnia oczywiście wiąże się z wyższą ceną produktów. W grę wchodzą też sklepy internetowe.
Nie podałaś w sumie co chciałabyś, byśmy polecili, ale jeśli Cię interesuje ta tematyka to zapraszam do zainstalowania sobie aplikacji Happy Rabbit na telefon i zapoznania się z grupą "Kosmetyki bez okrucieństwa Cruelty Free/Vegan Cosmetics" na facebooku. Te dwie strony są sprawdzone, aktualizowane na bieżąco a dziewczyny się zajmujące tym tematem mają ogromną wiedzę i stworzone listy pytań, bardzo szczegółowe, skonkretyzowane, które wysyłają firmom do wypełnienia, zanim te trafią na listę kosmetyków wolnych od okrucieństwa.