Masaż liftingujący ?

[Beata]

Mam pytanie: Piotrze jakie jest Twoje zdanie na temat masażu liftingującego twarzy. Byłam na szkoleniu firmy Norel i tam kosmetyczka pokazywała nam masaż liftingujący - wygląda to ciekawie, ale dla mnie to dość bolesny masaż, robiony jest z dość dużą siłą,chociaż jest krótki to skóra po nim jest zaróżowiona.Czy ten rodzaj masażu rzeczywiście ma liftingujący wpływ na mięśnie twarzy i skórę? Czy warto wprowadzić taki masaż do zabiegów kosmetycznych twarzy?

[Piotr]

Witam. Beata, trudno jest mi wypowiadać się na temat tego co widziałaś, może w zamian w kilku słowach o podstawach masazu liftingującego. Osobiscie preferuje technikę Rosenberga, nie ma on nic wspólnego z siłowymi, jak mówisz bolesnymi działaniami. Warto przypomniec sobie kilka informacji o budowie mięśni mimicznych twarzy aby zdać sobie sprawy jak są one delikatne. Masaż który ma na celu lifting - czyli podciągnięcie mięśni i jednocześnie skórę, powinien zaczynać się z tyłu głowy, wzmocnic mięśnie z boku i nad główna częścią twarzy. Dolną część twarzy mobilizujemy a górną w okolicach czoła, skroni rozluźniamy.
Aby mobilizować mięśnie poruszamy się jak po mozaice, bo przeciesz częściowo zachodzą na siebie a częściowo się przeplatają. Osobiście preferuję spokojne ale precyzyjne i regularne masaże. Część mięśni twarzy to krótkie, słabe mięśnie, wymagają odpowiedniego kierunku stymulacji. Poza tym bolesne masaży na twarzy poprostu mnie przerażają. Jest jeszcze jedno bardzo istotne. Potrzebne są także regularne ćwiczenia.

[Beata]

Ten norelowski masaż wygląda podobnie do tego co opisałeś, tyle ,że jest robiony dość intensywnie - ruchy masażu w większości przypominają rolowanie - nie każdego to boli ,ale przeważnie nie są to odczucia dające uczucie relaksu. Po zabiegu ,którego tylko częścią był ten masaż twarz wyglądała bardzo ładnie - widać było efekt ,wypoczęta ,rozjaśniona i zrelaksowana twarz - zdaję sobie sprawę z tego ,że poprawienie napięcia mięśni nie nastąpiło po tym jednym zabiegu - potrzebna jest seria - ale jednak efekt był zadowalający.
Czy uczysz masażu techniką Rosenberga? A jeśli nie to kto w Polsce uczy - kiedyś zapamiętałam nazwisko :Izabella Troć - ale nie mam namiarów na tę panią. Chciałabym nauczyć się tego masażu.

[Piotr]

Fakt, nie zawsze mozna zrobić skuteczny masaż, ujędrniający, leczniczy i żeby jeszcze człowieka zrelaksować. Jedne osoby powinne zaczynać od drenazu limfatycznego twarzy, inne od techniki Rosenberga, a jeszcze inna potrzebują intensywnych bodzców. Z moich obserwacji wynika, że coraz większe jest zapotrzebowanie na drenaż limfatyczny. Kobiety - zresztą Panowie też - mają dużo kłopotów z obrzękami, zastojami i innymi komplikacjami krążeniowymi skóry. Wróżę drenażowi kosmetyczna przyszłość.
Jeszcze jedna sprawa która budzi kontrowersje, jest duża różnica pomiedzy ujędrniającym masażem twarzy a liftingujacym. Ujędrnic szczególnie doraźnie jest łatwo, pobudzasz mięśnie mimiczne, zaczynają intensywnie pracować i już. Lifting musi oddziaływać na mięśnie nie tylko mimiczne co podtrzymujace. Np. Mięśnie mimiczne tworzące małe, drobne zmarszczki powinne pracować swobodnie. Ze zmarszczkami mimicznymi nie należy walczyć, dodają nam urodu, charakteru, identyfikują naszą twarza. Powinnismy zwrócić uwagę na wszelkiego rodzaju "obwisy" z boku policzków, podwójnego podbródka itd. Takie zabiegi poza plastyką oczywiście, wymagają trochę cierpliwości zainteresowanego. Często osoby z problemami jędrnosci twarzy mają także problemy z wadą postawy lub przynajmniej wadliwym "trzymaniem " głowy.
Jesli chodzi o Rosenberga to faktycznie jedynym licencjonowanym nauczycielem jego metody jest jest Pani Iza Troć. Ale od pewnego czasu jest zagranicą.
Kontaktuję się czasem ze Stanlejem, ale trudno jest zebrać obecnie grupę aby zaprosić go i utworzyć szkolenie. Może w przyszłości.

Pozdrawiam, Beata udanych Liftingów.

[olencja]

bodyworker napisał(a):
> > Jesli chodzi o Rosenberga to faktycznie jedynym licencjonowanym nauczycielem jego metody jest jest Pani Iza Troć. Ale od pewnego czasu jest zagranicą.
> Kontaktuję się czasem ze Stanlejem, ale trudno jest zebrać obecnie grupę aby zaprosić go i utworzyć szkolenie. Może w przyszłości.
>

Jeżeli zbierze się grupa - ja chciałabym powiększyć jej szeregi

[systematica]

Hej, bodyworker
Widzę że jesteś więc podbiję stary wątek Beatki
Mam takie pytanko:

Zauważyłam, że w wielu masażach wykonywanych przez kosmetyczki wykorzystywane są "chińskie" punkty aktywne. Podobnie w drenażu limfatycznym twarzy, którego mnie uczyłeś Zainteresowałam się tym nieco bliżej, i faktycznie: już wiem, że oddziaływanie na określone punkty może być pomocne w likwidacji obrzęków powiek, twarzy, opadniętej powieki, kącika ust, może rozluźniać mięśnie itd.
Ale tu pojawia się problem : wszystkie kanały przebiegające przez twarz są "Yang", a chińczycy zalecają, żeby masaż przeprowadzać o porach dnia (nocy) zgodnych z naturą meridianu. Czy więc masaż twarzy wykonany w porze "Yin" bedzie szkodliwy ? czy tylko nieskuteczny ?

Drugi problem to ten o którym pisze Beatka - masaże kosmetyczne bywają bardzo delikatne, uspokajające, lub bardziej dynamiczne - i traktuje się to zazwyczaj jako metodę (np. "patent" firmy Norel, albo Clarins albo ... itp.)
A wg chińczyków znowu, działając na te same punkty można osiągać biegunowo odmienne skutki zależnie od metody masażu - dynamizującej lub uspokajającej energie meridianu. Na zdrowy rozum więc, rodzaj masażu powinien być dobierany indywidualnie do problemu danej osoby... tak, czy niekoniecznie ?

pozdrawiam

[Piotr]

Faktycznie rodzaj masażu jest dobierany do indywidualnych potrzeb, ale masaże jak kazda terapia, musza byc wykonywane i podporządkowane pewnym zasadom, standardom. Masaż oczyszczający i leczacy obrzeki twarzy to najczęście drenaż limfatyczny, ale tego masażu nie stosuje sie z innymi metodami, w jednej sesji.

W masażach tzw. firmowych, kosmetycznych stosuje sie czasem punkty reflektoryczne, ale akupresura jest tylko jednym z rodzajów refleksoterapii. Jest kilka systemów i niektóre naprawdę mogą był dołączone do zabiegów kosmetycznych.

Z punktu medycznego, co potwierdzaja także zwolennicy zajmujący sie orientalnymi metodami, nie powinnismy mieszać niektórych metod. Nalezy także pamietać, iż w masażu chińskim pobudzenie i tonizacja to trochę inne pojecia niz w masazach klasycznych.

Jesli chodzi o masaże kosmetyczne twarzy, to wykorzystuje sie czasem nie tylko punkty na twarzy ale na całej głowie. Poza tym popularne jest także shiatsu. Łatwiejsze tzw. punkty dla danej jednostki chorobowej lub dolegliwości są ustalone i czesto dodaje się je do zabiegów kosmetycznych.

Fakt jest w tym swojego rodzaju mozaika i dopiero praktyka ukazuje swoje.