zanieczyszczona cera naczynkowa

[milkyway]

Juz mam dość. Kwasy pogarszają stan naczynek, kremy na naczynka zanieczyszczają pory,ostatnio nie śledzę nowości kosmetycznych, może pojawiło się coś nowego dla takiej cery?

[201608040942]

moze napisze cos wiecej. Co uzywasz, jakie kremy na naczynka , jakie kremy z kwasami. Tu wiele wizazanek uzywa Effaclar K od LRP sa to BHA kwasy bardzo delikatne i wizazanki sobie chwale nawet te z naczynkowa cera. no i jakie inne produkty uzywasz, ze zatykaja pory. Ja tez zaczelam zaliczac sie do naczynkowcow, co prawda ja dopiero jestem na poczatku tej drogi. Nie mam duzo naczynek, ale... trzeba juz sie za nie wziasc zeby gorzej nie bylo. Moje najnowasze odkrycie to Rosaliac od LRP. Ma rozne recenzje na KWC, ale mojej buzce sluzy. Odraz zaczerwienienie blednie, no i nie zatyka porow mimo ze ladnie nawilza. To moje odkrycie na noc, bo ten krem nie zawiera filtrow. Na dzien uzywam Avene z filtrami. Kremik jest na parafinie , ktora powoduje ze strefa T mi sie przetluszcza, mimo ze mam ten o lzejszej konsystencji. No, ale wiekszego zanieczyszczania sie cery nie zauwazylam.
Napisz najlepiej co uzywasz, bo ciezko doradzac jak nie wiem co juz uzywalas lub co teraz uzywasz. Ja jestem nastawiona na pielegnacje z apteki, to po pierwsze. Po drugie , w aptece nie ma za duzo do wyboru, a po trzecie mieszkam poza Pl i w drogeriach nie ma nic na polkach, wiec chcac nie chcac nie mam duzego wyboru w pielegnacji. Niby nie jest zle, z kremow tu dostepnych jestem zadowolona, ale chcialabym miec wiecej kosmetykow ktore nadaja sie dla mieszanej naczynkowej cery, np. jakas fajna maseczke, czy zel do mycia itp. rzeczy. jak narazie pozostaje mi uzywac tego co mam , a moze w przyszlym roku jak bede w PL to sie zaopatrze w apteczne kosmetyki Eris. Patrzac na KWC, to raczej sa warte uwagi.
Wiec widzisz, nie pomoglam za wiele, bo nie wiem co uzywasz, badz uzywalas. Opisz swoje przygody , a napewno ktos sie znajdzie kto bedzie umial doradzic.

[milkyway]

Dzięki. Stosowałam większośc preparatów dostępnych w aptece na naczynka. Nieprecyzyjnie się wyraziłam w poprzednim poście, skóra jest zanieczyszczona sama z siebie, ale nie mogę jej oczyścić bo jakiekolwiek próby oczyszczania kończą się rozdrażnieniem naczynek,a często wysypem czerwonych plamek. Po kwasach BHA jest koszmar, po AHA niby nie ma natychmiastowej reakcji, ale na dłuższą metę widzę że pogorszyły stan naczynek.

[Lennaz]

Smoczyco, bardzo cenię Twoją wiedzę na temat pielęgnacji cery naczynkowej, a do tego mieszanej. Jest to dość problematyczny układ;-), mam więc do Ciebie pytanie dotyczące stosowania Effaklaru K i stanu naczynek. Otóż twarz zmywam Płynem micelarnym La Roche-P., do tego stosuję: na noc Effaklar K i Rosaliac a na dzień Avene z filtrami. Czy regularne stosowanie Effaklaru K nie nadwyręża naczynek? Moja podejrzliwość bierze się stąd, że nie zauważam jakiś spektakularnych zmain w stanie naczynek po wielomisięcznym stosowaniu Rosaliaca, może jest tak, że co Rosaliac naprawi, to Effaklar K... zepsuje;-) Co o tym myślisz. Proszę o radę doświadczoną wiazażankę

[maniaa]

Jak na moje oko Rosaliac po prostu niczego nie naprawia,stąd wrażenie że nie ma zmian, to nie jest (niestety ) magiczna różdżka choć z pewnością nie szkodzi go stosować. Ale ja mam raczej nihilisty pogląd na wszelkie specyfiki do pielęgacji cery naczynkowej, po prostu jestem zdania że owszem należy unikać eksponowania naczynek na ekstremalne warunki bez osłony ale żaden krem cudów nie zdziała.
A mnie mimo iż mam cerę naczynkową, dermatolog zastosował kurację kwasem glikolowym ( bo miałam też zaskórniaki i trądzik) twierdząc, iż również wpłynie to pozytywnie (?) na naczynka - wynik: nie zaszkodziło i nie pomogło. Również niektóre kosmetyczki proponowały mi kwasy wiedząc przeciez ze mam wrażliwe naczynka. Zdania co do kwestii kwasy-naczynka są podzielone...a moje kapilarki żyją własnym życiem mimo cudów wianków

z nutką dekadencji...
pozdrawiam

[Lennaz]

Dziękuję za odzew, czuję się trochę uspokojona

[Lennaz]

Podciągam wątek, czy ktoś ma jeszcze jakieś refleksje dotyczące relacji: Effaklar K i naczynka?

[Smoczyca]

Witam, dziękuję za słowa uznania pod moim adresem, choć musze zaznaczyć że żaden ze mnie ekspert no ale naczynia są... i to od dziecka - zawsze rumiania.

Przede wszystkim - właśnie powoli dochodzę do wniosku że jednak przy wrażliwej cerze naczynkowej kwasów powinno się jednak nie uzywać. Z całą pewnością nie AHA. Mam dużo problemów z cerą, która robi mi się czerwona przy byle okazji właśnie z powodu dzikich i nieprzemyślanych eksperymentów z Glyco A. Effaclar mi zawsze służył, kwasy BHA nie są dla nczyń tak groźne. Na pewno wolno stosować kwas azaleinowy, nawet w większym stężeniu (zresztą in zawsze w takim występuje). Moim zdaniem nie powinno się jednocześnie stosować kwasów i kremów naczynkowych - wydaje mi się że troche wzajemnie niwelują swe działanie. Kremy na naczynka często mają pogrubić naskórek, kwasy złuszczają, odsłaniając deliaktną skórę. Kremy naczynkowe zawzwyczaj koją, kwasy mniej lub bardziej drażnią. Kiedyś robiłam tak - kwas na noc, w dzień krem naczynkowy. Ale teraz ze względu na spore problemy naczynkowe odstawiłam kwasy zupełnie, na noc kremy naczynkowe i żel Auriderm, w dzień krem z vit C plus bloker.

Co do Rosaliacu - znam tylko z próbek - faktycznie dziwny krem - dość drażniący - ja bym go tak nie skreslała, bo myślę że po dłuższym stosowaniu moga być jakies plusy... Sama tak miałam ostatnio z Dermedikiem No i jest tak jak napisała Mania - kremy na naczynka wiele nie zdziałają, ja stosuję bardziej zapobiegawczo, zeby nic nowego się nie robiło, oraz w celu złagodzenia podrażnień. Ot i wszystko...

Pozdrawiam

[rzastin]

Droga Smoczyco, ja też śledzę Twoje posty i oceny na Kwc, bo mamy podobne typy cery. Ostatnio czytałam Twoją recenzję kremu Lierac Apaisance (pochlebną). Czy nadal podtrzymujesz swoje zdanie co do skuteczności? Jak podoba Ci się spray z tej linii? Ja mam też cerę mieszaną, naczynkową, wrażliwą, jestem już zmęczona nieskutecznymi kosmetykami i chcę zakupić zestaw Lierac.
Przymierzam sie też do kupna glinki, ale zastanawiam się: czerwona czy różowa (i dlaczego). Z góry dziekuję za odpowiedź

[Smoczyca]

Witak Rzastin Lieraca nie używałam wieki temu, przyznam się ale bardzo lubiłam ten krem na naczynka - używałam go w dzień pod makijaż - bardzo przyjemny, łagodny, szybko się wchłaniał. Ładnie wyrównywał koloryt cery, łagodził. Nie wiem jakie miałabym odczucia teraz - może byłby dla mnie za mało treściwy, ostatnio uzywam rzeczy cięższego kalibru bo skóra mi sie podle wysusza... No istniejących naczynek to już nic nie usunie, ale mam wrażenie że ten krem dobrze zapobiegał powstawaniu nowych...

Co do sprayu - kiedyś byłam nim zachwycona, zużyłam jedną butlę, kupiłam drugą i leży, jest już chyba przeterminowana. Wiesz co, moze użyję i wysmażę jaką recenzję... Moim zdaniem spray jest trochę niewart swej ceny - pamiętam, że drogie było. Łagodzi, ma wyciąg z lipy - natomiast kwestia redukcji zaczerwień jest dość dyskusyjna. Ja w ogóle lubię wszelakich sprayów, wody termalnej też nie używam. Kiedyś uwielbiałam ten spray - dziś mam średnie odczucia...

Pozdrówka

[Lennaz]

Dzięki wielkie za wyczerpującą odpowiedź. Naprawdę nie dziwię się Smoczyco, że jesteś tak lubiana na Forum. Miłego wieczoru wszystkim

[connie]

Hej
Chcialam napisac, ze bardzo doceniam pomoc Smoczycy udzielana wszytskim potrzebujacym. Osobiscie przestudiowalam liste polecanych przez Nia kosmetykow i czasem sugeruje sie nia przy zakupach (chociaz niektore z polecanych mazidelek nie sa niestety na moja kieszen). Jak zauwazylam z wypowiedzi, masz Smoczyco problem z naczynkami. A na popekane naczynka znam dobry sposob! Zwlaszcza, na takie dosc swieze. Otoz zbawiennie dziala na nie arnika. Mozna ja dostac w aptekach. To taki lek homeopatyczny. Nalezy prosic o Arnika 30 (wieksze stezenia typu 200 sa juz na powazne urazy i chyba na recepte ostatnio). Nalezy brac trzy kulczeczki pod jezyk i czekac az sie rozpuszcza (najlepiej na noc lub w duzym odstepie od posilkow). Arnika pomaga w gojeniu sie wlasnie roznego rodzaju naczynek, szybszemu znikaniu siniakow itd. Ja biore ja sporadycznie, jak mi jakies naczynko da znac o sobie. Naprawde polecam i zycze udanej, lagodnej dla cery zimy!

[Smoczyca]

O, dziekuję Ci bardzo za info muszę wypróbować! Kiedyś pamiętam jak dbałam wściekle o naczynka, kupowałam sobie w aptece wyciąg z kasztanowca i piłam rozcieńczony! Powiedz czy ta Arnika to jakiego producenta? Żebym wiedziała o co w aptece poprosić!

Świetne info, naczynka mi szaleją w tym roku

[connie]

Hej
No mi tez zaczely szalec (glownym podejrzanym jest iwostin...). Odruchowo siegnelam wiec po arnike i przypomnialo mi sie, ze m.in. Ty sie na naczynka kiedys skarzylas, a moze nie znasz tego leku. Wiec tak: ja w apatece prosze z reguly po prostu o "arnike 30" i dosteje najczesciej "BOIRON Arnica Montana 30" (jest to male pudelko z granulkami w srodku. Granulek nie powinnas dotykac rekoma, wiec w przypadku tej wersji leku wykreca sie je na nakretke i stamtad od razu pod jezyk). Nie jest to droga rzecz (arnika 30 kosztuje okolo 10 zl). Arnike polecila mi znjaoma lekarka, gdy nabilam sobie sporego siniaka, zeby mi szybciej zniknal i wtedy zobaczylam jej dobroczynny wplyw na naczynka. Mam nadzieje, ze Tobie tez posluzy

[Smoczyca]

Hej Connie, dzieki za info, moja pani dr pierwszego kontaktu jest zwolenniczką homeopatii, leczyłam się intensywnie jakiś czas temu po operacji wdało mi się zakażenie i dostawałam tak końskie kuracje antybiotykowe, że odporność słabła mi zapełnie. Używałam sporo homeopatycznych preparatów, ale nie pomyslałam że można w ten sposób kurować naczynka Dzięki wielkie, wypróbuję!

[connie]

Aha i jeszcze jedno: dawka. Najlepiej brac sporadyczne (jak cos nowego sie pojawi 3 kuleczki), nie czesciej niz raz na 2 tygodnie (w sumie nie wiem czym gozi przedawkowanie, ale po tym jak spalilam kiedys twarz plynem na tradzik przestalam eksperymentoawc )

[BeataWi]

Connie ja rowniez dziekuje za podpowiedz, chociaz jak wrzucilam na wyszukiwarke Arnica Montana to az sie wystraszylam.Roslina ta nalezy do trujacych i jest przeznaczona tylko do uzytku zewnetrznego(moze dlatego nie powinno sie tego leku dotykac rekami ).Jezeli znasz niemiecki to podaje link http://www.giftpflanzen.com/arnica_montana.html
Ja jednak i tak skorzystam.

[monika_t]

http://www.wizaz.pl/chemia/view.php?id=1034
Bardzo duzo roslin jest toksycznych, co nie oznacza, ze przy odpowiedniej przerobce (np. jako lek homeopatyczny) nie mozna ich stosowac. Czysty skladnik mogly bardzo podraznic, zastosowany w odpowiedniej, sprawdzonej dawce nie powinien zrobic krzywdy, chyba, ze mamy uczulenie na (w tym wypadku) arnike.