Czy to sperma?

[DariaKom]

Napisane przez Wyrak

A ja sobie pozwole wkleic fragment postu, z tematu ktory zalozylem, mysle ze pasuje do dyskusji:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...82#post8816582

W kazdym razie, na intymnym i szczegolnie seksie, zdarzaja sie tematy, dosyc dziwne, pytania zadawane przez nieraz mlode osobki. Pytania te nieraz zapewne wydaja sie szalenie smieszne/glupie dla czesci uzytkowniczek starszych/bardziej doswiadczonych. Zdarza sie, ze niektore pytania sa dla mnie infantylne, ale staram sie brac poprawke na to, ze kiedys sie bylo w takim wieku i sie miewalo podobne problemy/nie wiedzialo sie pewnych rzeczy.

Wydaje mi sie, ze te fora, intymne/seks, powinny byc miejscem, gdzie takie osoby powinny byc w stanie podzielic sie bez problemu swoimi obawami, przezyciami, zadac pytanie. Tymczasem, wiekszosc takich watkow jest kwitowanych przez czesc osob na nastepujace sposoby: "poczytaj ksiazke do biologii", "google" i "jesli tego nie wiesz, to nie jestes wystarczajaco dojrzala, nie bierz sie za to!" Uzasadnienie takie sobie, bo nie, w ksiazce do biologii mnostwa rzeczy nie znajdziesz, na internecie sa rozne zrodla, a tu przeciez w zalozeniu mozna sie poradzic, w zaufaniu, starszych kolezanek... Zamiast tego jest jakies "jechanie" po autorach watkow...

To jedna kwestia, ktora imho nie powinna miec miejsca. Druga to przesmiewcy. Ktos zada pytanie, nieraz dziwnie sformulowane i zaraz pojawia sie jeden zarcik z tego, drugi, trzeci. Pozniej jest wymiana na zarciki pomiedzy kilkoma osobami, robi sie swoiste KWA, problem zalozycielki/ciela watku nie jest rozwiazany, a troche osob bawi sie pysznie przy tym, suma sumarum offtopujac.

Wiem ze niektore watki sa naprawde smieszne/glupie, ale skala tego zjawiska dotyczy imho wiekszosci watkow. Zamiast przyjaznej atmosfery, jest obcesowe pouczanie i szyderstwo.

Nie lepiej czasem odpuscic sobie wpis, niz byc 10 osoba mowiaca, zeby poszukac jakiejs informacji na google, na zasadzie: nie pomagasz = nie przeszkadzaj choc...?

Przesadzam, czy jest cos w tym co mowie?

To jest ta jedna z niewielu sytuacji kiedy się z Tobą całkowicie zgadzam, dorzuciłabym jeszcze, że te "ekspertki" od sexu w wielu przypadkach zaczęły współżycie 2-3 lata temu i raczej też nie mogą się uważać za autorytety w tej dziedzinie.

[pink69]

Napisane przez DariaKom

To jest ta jedna z niewielu sytuacji kiedy się z Tobą całkowicie zgadzam, dorzuciłabym jeszcze, że te "ekspertki" od sexu w wielu przypadkach zaczęły współżycie 2-3 lata temu i raczej też nie mogą się uważać za autorytety w tej dziedzinie.

A dlaczego nie mogą?
To jest jakaś granica stażu seksualnego po przekroczeniu której można uważać się za eksperta?

[DariaKom]

Napisane przez pink69

A dlaczego nie mogą?
To jest jakaś granica stażu seksualnego po przekroczeniu której można uważać się za eksperta?

Chociażby dlatego, że nie znają jeszcze wszystkich reakcji swojego organizmu a do dowiedzenia się "wszystkiego" o sobie, o swoim ciele, o partnerze trzeba czasu... i doświadczenia..a o doświadczenie trudno w krótkim czasie...zgodzisz się ze mną?

To jest wyłącznie moja opinia

[Madaaa]

no jasne czlowiek najczesciej sie uczy na doswiadczeniach. Chociaz wazna jest ta podstawowa wiedza a ta o ktora toczy sie ten watek nie zawsze jest wspominana na lekcjach biologii, a kasiazki, czy internet podaja w tym temacie rozne informacje. Wiec nie uwazam zeby w tym watku mozna bylo oskarzac autorke o glupote.
A łatwo jest mowic i krytykowaac kiedy w tych sprawach ma sie jakies doświadczenie.
Rozumie gdybyscie zaczely na dziewczye najzedzac bo uprawiala by juz seks i po fakcie zapytala. Koleżanka zadała tylko jedno łatwe pytanie. Badzcie ludzmi i postarajcie sie czasami spojrzec na sprawe z innej strony. Troche cierpliwosci, zrozumienia i pomocy mozna komus chyba ofiarowac? A jak kogos drazni watek to niech wyłączy komputer i pojdzie na dwor pobiegac, zeby wyladowac swoje emocje.

[evitanna]

Tak sobie czytam jak jedziecie autorkę, tymczasem mój chłopak w wieku lat 26, mając za sobą parę związków czyli ok. 8 lat regularnego współżycia przy naszym pierwszym razie zaczął mnie dotykać penisemprzy wejściu do pochwy i ...zdziwił się bardzo jak mu powiedziałam, żeby przestał, bo to może się źle skończyć. Dodam, że jest dość światłym człowiekiem, również w sprawach seksu. Paradoksalnie jest w stanie zinterpretować wyniki badań hormonalnych i rozumie jak w ramach prawidłowego cyklu powinien wyglądać poziom lsh, prl, estrogenu, progesteronu (czego ja dokładnie nie wiem) - a to dlatego, że kiedyś miał dziewczynę, która miała zaburzenia hormonalne.

[Tereskaa]

Napisane przez evitanna

Tak sobie czytam jak jedziecie autorkę, tymczasem mój chłopak w wieku lat 26, mając za sobą parę związków czyli ok. 8 lat regularnego współżycia przy naszym pierwszym razie zaczął mnie dotykać penisemprzy wejściu do pochwy i ...zdziwił się bardzo jak mu powiedziałam, żeby przestał, bo to może się źle skończyć. Dodam, że jest dość światłym człowiekiem, również w sprawach seksu. Paradoksalnie jest w stanie zinterpretować wyniki badań hormonalnych i rozumie jak w ramach prawidłowego cyklu powinien wyglądać poziom lsh, prl, estrogenu, progesteronu (czego ja dokładnie nie wiem) - a to dlatego, że kiedyś miał dziewczynę, która miała zaburzenia hormonalne.

Szczerze mówiąc szok to co piszesz. Czyli przez 8 lat grał w rosyjską ruletkę ?? Z dalszej Twojej wypowiedzi wynika tak jakby zaczynał swoją edukację na studiach a kończył na podstawówce. Nie chcę tu najeżdżać na nikogo ale trochę prowokujesz swoim postem, bo to czego Twój luby nie był świadom jest podstawową podstawą

[Madaaa]

Bo oo tym sie nie mowi i wiele osob nawet nie ma pojecia. Zle nas edukowali w tej szkole

[pink69]

Napisane przez DariaKom

Chociażby dlatego, że nie znają jeszcze wszystkich reakcji swojego organizmu a do dowiedzenia się "wszystkiego" o sobie, o swoim ciele, o partnerze trzeba czasu... i doświadczenia..a o doświadczenie trudno w krótkim czasie...zgodzisz się ze mną?

To jest wyłącznie moja opinia

Nie,nie zgodzę się.
Nie trzeba doświadczenia,by pouczać kogoś co do ciąży i innych niestety niezbyt mądrych pytań.
W takim razie ile lat Twoim zdaniem trzeba uprawiać seks by móc się na tym forum i w tej dziedzinie wypowiadać?

[Tereskaa]

Napisane przez Madaaa

Bo oo tym sie nie mowi i wiele osob nawet nie ma pojecia. Zle nas edukowali w tej szkole

Nie, myślę, że nie masz racji Za moich czasów szkolnych seks był tematem tabu, nie było nic takiego jak wychowanie seksualne Nikt nas nie edukował, w żaden sposób, a w moim przypadku nie zrobili tego nawet rodzice Czyli byłam potencjalną nastoletnią matką, ale nią nie zostałam. I wcale nie dlatego, że nie ciągnęło mnie do seksu. Gdy zaczęłam o tym myśleć (gdzieś w wieku 15 lat) to pierwsze co zrobiłam to poszłam do biblioteki i wypożyczyłam książki, takie dla dziewczynek o dojrzewaniu, tam również było o seksie Tam było napisane, kolokwialnie mówiąc, że jak mu stanie to nie pozwól sobie włożyć, że to są sprawy dla dorosłych Wbrew pozorom wtedy stwierdziłam, że autor ma rację, w końcu jest dorosły i wie co mówi Dlatego nie zwalałabym wszystkiego na szkołę, lecz na brak wyobraźni i głupotę dzieciaków. A także co tu dużo mówić, na rodziców również. I nie dlatego, że nie rozmawiają z dziećmi, ale dlatego, że nie mają czasu dla swoich dzieci, czasu, w którym powinni nauczyć swoje dzieci ufności do dorosłych, przez co później taki nastek przemyśli rady dorosłych i może przez chwilę zastanowi się, że może mają rację A tymczasem w tych czasach mamy zapracowanych rodziców, dzieciaki puszczone samopas, które zamiast bawić się w podchody, skakać w gumę, kręconkę (jak za moich czasów), to bawią się w seks.

Szczerze mówiąc młody człowiek nie powinien podejmować współżycia, ani innych form mogących prowadzić do ciąży, do póty do póki nie będzie samodzielny i odpowiedzialny. Może to nieco staroświeckie, ale zaoszczędziłoby wiele rozważań kto utrzyma dziecko, które urodziła nastka

[porcellain]

Napisane przez nie wazne

przejde od razu do tematu

Czy kiedy facet podczas pieszczenia jego penisa moze wydobywac z siebie sluz?
bo Ja czesto czuje cos takiego u swojego faceta ale nie co to jest, tego jest nie wiele, czy moge od tego zajsc w niechciana ciaze?! :co nfused::confuse d:

jest to płyn preejakulacyjny i zawiera śladowe ilości plemników, a jak ogólnie wiadomo już jeden wystarczy by zapłodnić kobietę...
Pilnuj się. I najlepiej pilnuj dni płodnych i nie płodnych

[Madaaa]

ale często zainterseowanie seksem sie pojawia dopiero wtedy kiedy moze dojsc do inicjacji. Wiele dziewczyn zaczyna dopiero wtedy sie tym interesowac, czytac , pytac. Szkoda, ze wczesniej nikt nie uświadamia dzieci, zeby rosly juz z ta wiedza, bo jak widac po niektorych wątkach i postach mlode dziewczyny biorą sie za seks nie majac nawet pojecia jak powstaja dzieci
Ja wiele czytalam na ten temat jak bylam mlodsza, ale naprawde wielu rzeczy dowiedzialam sie dopiero kiedy wchodzilam w ten swiat. A tym plynie tak na serio dowiedziałam sie z wizażu.......na szczęście najpierw byl wiedza, a potem hmmm no wiecie

[sabbatha]

maaaaaaaaaaaaaaaamooooooo ooooooooooooooooo