Problem z profile w LO: matfiz czy matgeo?

[Facsimile1995]

Cześc, wkrótce idę do liceum i powinnam wybrać profil
Ciekawią mnie dwa ''kierunki'': matematyczno-fizyczny i matematyczno-geograficzny.
Nie mam pojęcia, co wybrać ;/
Mój ulubiony przedmiot to matma, generalnie lubię wszystko, gdzie trzeba liczyć, kombinować i analizować ;D
nie cierpię za to przedmiotów, w których nudne teorie są ważniejsze niż logiczne myślenie.
Jaka jestem? Ambitna i leniwa. jestem w stanie wziąc się do roboty gdy 1) mam cel- a teraz mam- dobre wynikiz matury, studia- 20- coś lubię- a matmę uwielbiam i nie przeraża mnie perspektywa odwalania tony zadań ;]
Jestem osobą bardzo energeniczną, rozlataną, ciekawą świata, wiecznie poszukująca odpowiedzi na różne pytania, byłam już taka jako dziecko. Nie obchodziło mnie, że zadaję nietaktowne pytania albo nabijam po drodze guza

Naprawdę nie wiem, co wybrać, po kierunki studiów i po matfizie, i po matgeo wydają mi się fajne.
Co polecacie?

[pabi28]

skoro lubisz logiczne myślenie, a nie kucie regułek to raczej mat-fiz. Na geografii jest dużo regułek.

[cerveza]

Fiz Fiz bardziej chyba rozwija niż geo, no i na wszystkie kierunki politechniczne fizykę biorą pod uwagę (tak mi się wydaje).

Btw - też w liceum mi się wydawało, że matma jest fajna i nawet chciałam ją studiować, natomiast w trakcie robienia kursów typu analiza funkcjonalna, procesy stochastyczne czy równania różniczkowe na studiach inf cieszyłam się, że jednak jej nie wybrałam Ale są i zadowoleni jej absolwenci, może akurat Ty takim będziesz

[kombinacja]

zależy co kto lubi ja chciałam iść na profil z matematyką rozszerzoną, a że nie cierpię fizyki, wybrałam matgeo. wielu moich znajomych poszło na matfiz i mogę policzyć na palcach jednej ręki tych, którzy zdają fizykę na maturze i prawie wszyscy na fizykę narzekają. geografia moim zdaniem jest dużo łatwiejsza niż fizyka, ja nie zauważyłam mnóstwa nudnych regułek, duża część geografii to łączenie wiedzy z logicznym myśleniem, a poza tym teraz geografia liczy się na bardzo wiele uczelni, a fizyka na mało które, nawet na politechniki.

[Nusia_15]

ja jestem w mat-geo ... NIENAWIDZĘ matematyki ale daje radę, więc skoro ja daję rade w mat-geo, to Tobie proponuję mat-fiz

[cerveza]

Tak w ogóle to warto sprawdzić, czy wiadomo jaki nauczyciel będzie uczył w jednej a jaki w drugiej klasie (o ile nie ten sam) i wypytać starszych osób do którego lepiej pójść. Dobry nauczyciel to podstawa.

[Oh Peggy Brown]

Mat- fiz. Do matury z geografii wiele osób jest w stanie przygotować się samemu, a już z fizyką nie jest tak różowo. I fizyka jest liczona na wielu kierunkach

kombinacja, na jakich kierunkach na politechnice nie jest liczona fizyka, a jest liczona geografia? :O

[SeeTheSun]

Ja jestem po trzech latach rozszerzonej gery, i jeśli lubisz liczyć i kombinować to idz lepiej na matfiz bo gera to kucie na pamięć definicji i różnych procesów jak coś Ci się odmieni na mature z gery spokojnie sama się możesz przygotować Matfiz to na pewno bardzo dobry profil, jeśli zdasz z tych przedmiotów mature na wysokim poziomie, to z pewnością dostaniesz się na dobre studia - wiele kierunków technicznych jest zamawianych ( tzn że za studiowanie z dobrymi wynikami dostajesz stypednium coś koło tysiąca zł miesięcznie )

[Oh Peggy Brown]

Napisane przez SeeTheSun

wiele kierunków technicznych jest zamawianych ( tzn że za studiowanie z dobrymi wynikami dostajesz stypednium coś koło tysiąca zł miesięcznie )

Jeszcze są jakieś zamawiane kierunki? Myślałam, że tylko dla jednego roku dawali te stypendia

[raz2trzy]

decyzja nalezy do Ciebie, wiekszosc i tak zalezy od nauczyciela i jego sposobu nauki oraz od Twojego samodzielnego przygotowania i pracowania z przedmiotem ( to tak juz na przyszlosc jesli chodzi o zdawanie matury) Fizyka nigdy mi nie podchodzila, poprzez slabe przygotowanie w gim. a niestety wtedy samemu sie nie chcialo poglebiac wiedzy Ale z geo juz lepiej.Mam tez inne zdanie odnosnie geografii, czytalam tu ze geo to trzeba kuc cos na pamiec. Hm...pierwsze slysze, mnie akurat z geo uczyli logicznego myslenia, rozumienia procesow, bo tam zazwyczaj cos z siebie wychodzi, skutki, przyczyny, natura zjawiska, procesy itp. Wiadomo, ze jesli mialabys zdawac mature z matematyki i w tym kierunku isc na studia to mysle ze wieksze szanse masz zdajac ja w parze z fizyka, bo wiem ze geografia jest dosc prosta na maturze i ze co roku wybiera ja duza ilosc studentow. Powodzenia

[kombinacja]

Napisane przez Oh Peggy Brown

Mat- fiz. Do matury z geografii wiele osób jest w stanie przygotować się samemu, a już z fizyką nie jest tak różowo. I fizyka jest liczona na wielu kierunkach

kombinacja, na jakich kierunkach na politechnice nie jest liczona fizyka, a jest liczona geografia? :O

źle się wyraziłam. chodziło mi o to, że na wielu kierunkach technicznych liczona jest tylko matematyka plus język obcy (przynajmniej z tego, co teraz słyszę od znajomych wybierających się m.in. na agh). autorka nie napisała konkretnie o studiach technicznych, więc nadmieniam, że geografia liczy się w chwili obecnej na bardzo wiele innych kierunków (m.in. ekonomicznych). po prostu nie widzę sensu uczenia się 3 lata fizyki, która naprawdę jest trudnym przedmiotem, jeśli nie ma się pewności, że się ona kiedyś przyda do czegoś.

a poza tym prawda jest taka, że do każdego przedmiotu można się samemu przygotować do matury, jeśli się wystarczająco chce ja zdaję wos rozszerzony, będąc na matgeo, przyjaciółka rozszerzony polski, kolega rozszerzoną fizykę - ten sam profil i jakoś żadne z nas nie miało wielkich problemów z ogarnięciem materiału na poziomie rozszerzonym.

[A taka jedna]

Mat-fiz

[Ailanna]

Tak naprawdę dopiero w trzeciej klasie się okaże, które przedmioty są Ci potrzebne na studia (swoje wybrałam w marcu w klasie maturalnej, a co roku wymagania trochę się zmieniają, jak np. na polibudzie), więc jeśli dobrze zaplanujesz sobie naukę (dodatkowe zajęcia, fakultety, czy indywidualna nauka), to możesz zdawać cokolwiek na jakimkolwiek poziomie.
Ja zdawałam matmę P+R (R tylko i wyłącznie dlatego, że już nie mogłam skreślić z listy), polski P+R, angielski P+R i WOS P, w gimanzjum zastanawiałam się między humanem a mat-fizem. Wybrałam to drugie i nie żałuję. Dużo więcej facetów niż w mat-geo

Obecnie jestem dumną studentką polonistyki i gdybym miała wybrać jeszcze raz, znów postawiłabym na mat-fiz

[cheloni]

Studiuje na polibudzie i na 90% kierunkow licza fizyke, nie sadze, zeby na innych technicznych uczelniach bylo inaczej, bo jednak matematyka i fizyka/chemia to podstawa wiekszosci kierunkow. Nauczyc sie samemu fizyki nie jest latwo, w przeciwienstwie do geografii. Poza tym poziom rozszerzony fizyki ulatwia nieco start na kierunkach technicznych. A skoro bardzo lubisz matematyke to pewnie wybierzesz scisly kierunek studiow, gdzie geografia raczej Ci sie nie przyda.

[WhiteCherry]

Napisane przez Oh Peggy Brown

kombinacja, na jakich kierunkach na politechnice nie jest liczona fizyka, a jest liczona geografia? :O

na większość technicznych kierunków wystarczy dobrze zdana matma rozszerzona. Nie trzeba dodatkowo zdawać fizy.
Ja studiuję kierunek zamawiany na agh (jestem po klasie human ) i mało kto za priorytet brał dobrze zdaną fizykę na maturze. Ba, mało kto ją w ogóle zdawał geografia bardziej Ci się przyda, np. na kierunki w stylu geodezja i takie tam.

[mm444]

Treść usunięta

[WhiteCherry]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

wydaje mi się, że na politechnice krakowskiej jest podobnie a o konieczności zdawania fizyki słyszałam tylko przy okazji zdawania na medycynę, no ale to zupełnie inny biegun
dobrze zdana matma rozsz. i język jednak otwierają drzwi na większość uczelni technicznych. To tak jak ze studiowaniem informatyki : wcale nie trzeba jej zdawać na maturze nawet powiedziałabym, że zdających fizę i infę jest najmniej w skali kraju.

[mm444]

Treść usunięta

[cerveza]

Na wrocławskiej, bez dobrze zdanej fizyki można zapomnieć o dostaniu się na dobry kierunek, jak np. budownictwo.

[miss_alchemist]

W swoim czasie wybrałam profil matematyczno-historyczny (tak! są takie dziwy), a w trzeciej liceum, gdy postanowiłam zdawać fizykę na maturze, płakałam i gryzłam paznokcie, że muszę się tego uczyć sama :P Braki z fizyki odbijają mi się czkawką po dziś dzień, mimo że jestem już na trzecim roku studiów (na politechnice). Pomysł na życie może Ci się 10 razy zmienić w ciągu liceum, a geografię dużo łatwiej opanować samemu (zresztą, odkąd wprowadzili nową maturę, geografia co roku uchodzi za najłatwiejszy do zdania przedmiot). Lepiej iść na mat-fiz, niż potem w mat-geo nadrabiać fizykę. Nie chodzi nawet o zdanie matury (ja tę fizykę ledwo zdałam, przynajmniej w mojej ocenie, a bez problemu dostałam się na studia na czwartym bodajże miejscu), ale o braki, które potem powracają na ewentualnych kierunkach technicznych.

[wizazanka12]

wydaje mi się, że mat-fiz jak lubisz matematykę i różne zadania, które kształtują logiczne myślenie, to jest to kierunek dla Ciebie tam gdzie jest geografia, to jest tam tylko teoria i parę zadań, ale wydaje mi się, że to by Cię nie satysfakcjonowało, po opisie Twojego charakteru dlatego myślę, że będziesz zadowolona z kierunku mat-fiz

[fairy_tale]

Napisane przez Facsimile1995

Ciekawią mnie dwa ''kierunki'': matematyczno-fizyczny i matematyczno-geograficzny.
Naprawdę nie wiem, co wybrać, po kierunki studiów i po matfizie, i po matgeo wydają mi się fajne.
Co polecacie?

Nie masz czegoś pomiędzy?
W W-wie są jakieś łączone tzn. słyszałam o biol-chem- fiz więc może mat-fiz - geo też gdzieś namierzysz?

A poza tym w tej klasie i tak pewnie będzie nawet ten przedmiot nieprofilowy, więc gdyby Ci się "odmieniło" to i tan będziesz mogła zdać na maturze