Związek na odległość

[Shiim]

Witam. Mam nadzieję, że odpowiedni dział.
Od razu przejdę do sedna sprawy. Poznałem fajną dziewczynę na obozie ale jest mały problem, bo mieszka 80 km od mojego miasta. Jak myślicie jest możliwe utrzymanie znajomości do nastepnych wakacji?

[_Emi_]

W ogole nie ten dział.



Zależy od was.

[karolca]

Napisane przez Shiim

Witam. Mam nadzieję, że odpowiedni dział.
Od razu przejdę do sedna sprawy. Poznałem fajną dziewczynę na obozie ale jest mały problem, bo mieszka 80 km od mojego miasta. Jak myślicie jest możliwe utrzymanie znajomości do nastepnych wakacji?

80 km przy obecnych technologiach to pikuś. Ja z moim TŻ ponad 5 lat temu mieszkaliśmy od siebie 200 km. Czasem bywa tak, że przez pół roku dzieli nas i 400 km

[Licja20]

Napisane przez karolca

80 km przy obecnych technologiach to pikuś. Ja z moim TŻ ponad 5 lat temu mieszkaliśmy od siebie 200 km. Czasem bywa tak, że przez pół roku dzieli nas i 400 km

Napisane przez Shiim

Witam. Mam nadzieję, że odpowiedni dział.
Od razu przejdę do sedna sprawy. Poznałem fajną dziewczynę na obozie ale jest mały problem, bo mieszka 80 km od mojego miasta. Jak myślicie jest możliwe utrzymanie znajomości do nastepnych wakacji?

nie przejmujcie sie ,ja was bije na glowe jestem ze Szczecina a moj facet mieszka w Szwajcarii to dopiero odleglosc a nie narzekam !

[xxSHINeexx]

Napisane przez Shiim

Witam. Mam nadzieję, że odpowiedni dział.
Od razu przejdę do sedna sprawy. Poznałem fajną dziewczynę na obozie ale jest mały problem, bo mieszka 80 km od mojego miasta. Jak myślicie jest możliwe utrzymanie znajomości do nastepnych wakacji?

Tylko czemu w dziale "seks"?
Tak, jest mozliwe utrzymanie znajomosci do nastepnych wakacji. I widze, ze tylko na zwyklej znajomosci Ci zalezy, wiec gg czy nk i bedzie w porzadku.

[chiante]

Mnie z moim narzeczonym dzieli 1600 km.
Powiem krótko: dla chcącego nic trudnego

[krooolewna]

Dzieli nas 200 km w wakacje,bo w roku akademickim moj chlopak studiuje u mnie w miescie,ale nigdy zesmy sie nie zastanawiali nawet czy wytrzymamy chyba w milosci nie powinno sie miec takich problemow...wiem ze na razie to ciezko u Was mowic o milosci,ale w koncu na poczatku z chlopakiem tez bylismy w sobie zakochani,a odleglosc nigdy nie sprawiala nam problemu....A jeszcze taka odleglosc jak Wasza to bez przesady,nasze 200km nie sprawia nam problemu to Wasza odleglosc ma sprawic...

[Forever In My Heart]

80 km to pikuś ^^

[Jackie Nice]

gdyby to byla wieksza odleglosc to bym odradzała ale 80km co to jest?? jedzies 1.15 h, o pół godz krócej niz ja z centrum na uczelnie w wawie

[Malaika85]

Napisane przez Shiim

Witam. Mam nadzieję, że odpowiedni dział.
Od razu przejdę do sedna sprawy. Poznałem fajną dziewczynę na obozie ale jest mały problem, bo mieszka 80 km od mojego miasta. Jak myślicie jest możliwe utrzymanie znajomości do nastepnych wakacji?

hehe my z moim TZ mieszkamy 600 km od siebie i jestesmy szczesliwi wszystko zalezy od nastawienia ... no i poza tym, czemu chcesz czekac do nastepnych wakacji?!?! 80 km to pikuś, mozesz ją widywać co weekend....

[Rosaline]

mnie z moim TŻ dzieliła odległość ponad 400 km i tak było przez rok... potem przeprowadził się do mojego miasta i do tej pory jesteśmy razem

[monaa01]

pikuś, nawet rowerem dasz radę w piątek wyjeżdżasz, w niedziele wracasz

[Shiim]

Hehe, dziękuję bardzo .
Wiedziałem, że tutaj mnie ktoś na pewno pokrzepi.
Temat można zamknąć.
ps. jadę do niej w środę

[kermitowa]

Napisane przez _Emi_

W ogole nie ten dział.



Zależy od was.

krótko, zwięzle i na temat

[eelmirka]

a ja mam takie pytanie do tych w związkach na odległość, czemu nie jesteście blisko siebie? w kilometrach oczywiście

[Beataboni]

moj facet w Londynie ja na Mazurach albo w Gdansku i narzekac nie moglam. Dopiero teraz jestesmy caly czas razem i razem tez wracamy do Polski

[MdM]

Napisane przez Shiim

Witam. Mam nadzieję, że odpowiedni dział.
Od razu przejdę do sedna sprawy. Poznałem fajną dziewczynę na obozie ale jest mały problem, bo mieszka 80 km od mojego miasta. Jak myślicie jest możliwe utrzymanie znajomości do nastepnych wakacji?

To zalezy ile masz lat. Jesli 18 lub mniej to w tym wieku utrzymanie zwiazku na odleglosc jest bardzo trudne. Ale jesli masz powyzej to w ogole nie rozumiem pytania. Mnie z moim TZtem dzielilo kiedys 850km, potem 1400, a teraz mieszkamy razem i jest super i sama nie moge uwierzyc, ze przetrwalismy to wszystko.
Wiec jesli wam na sobie zalezy to taki zwiazek jest mozliwy. Dzwon do niej, pisz smsy, spotkajcie sie. Jesli masz prawo jazdy to jedz do niej, jak nie masz to jedz autobusem.

[Shiim]

Nie no mam 16. Dzisiaj pojechałem do niej o 9 i wróciłem dopiero . Zasiedziałem się z nią w kinie i uciekły mi WSZYSTKIE pociągi, pksy- doslownie wszystko (o 1:15 był jakiś tam pociąg). I brat musiał po mnie przyjechać.
Kurde dziewczyna to droga impreza, 90 zł wydałem na nią dzisiaj . Sam się zdziwiłem w domu, najgorsze ze nie wiem na co...
restauracja,kino i to wszystko.
Szkoda ze nie mam 18 lat to bym autkiem dojezdzal ;/

[4na]

Napisane przez Shiim

Nie no mam 16. Dzisiaj pojechałem do niej o 9 i wróciłem dopiero . Zasiedziałem się z nią w kinie i uciekły mi WSZYSTKIE pociągi, pksy- doslownie wszystko (o 1:15 był jakiś tam pociąg). I brat musiał po mnie przyjechać.
Kurde dziewczyna to droga impreza, 90 zł wydałem na nią dzisiaj . Sam się zdziwiłem w domu, najgorsze ze nie wiem na co...
restauracja,kino i to wszystko.
Szkoda ze nie mam 18 lat to bym autkiem dojezdzal ;/

ahh ci młodzi materialiści.. jakby ona przeczytała tą wiadomość to już nie miałbyś po co jechać...

ale dobrze że masz chęci

[linve]

to zalezy od dojrzalosci i checi utrzymania zwiazku..

ja jestem w zwiazku na odleglosc.. bylismy juz razem zanim wyjechalam (1000 km.. na studia) i w moich odczuciach...nic sie nie zmienilo. jestesmy juz razem rok i nawet dwumiesieczne przerwy mnie nie zniechecaja. za 3 dni wracam do domu!