Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ IX

[Kretka666]

Napisane przez sylwiusaka

Tak, a nawet dłuższa w porównaniu z lakierami szybkoschnącymi, które czasem jednego dnia nie wytrzymują.
Zmywacza naturalnego nie mam, chcę wykończyć obecny (długooo to trwa, bo też jestem leń lakierowy ) i kupię Sante.
Z tuszem to jest problem (używam nienaturalnego), mam Living Nature, ale to rozmazywanie się nie zachęca do używania, efekt też jest naturalny, choć przy drugiej warstwie jest już lepiej. Następnym razem chyba kupię ten polecany przez Korah Gosh.
Kredkę do brwi zastąpiłam takim żelem do brwi (mam brązowy) http://aroma-perfumy.pl/pl/p/LAVERA-...Brwi-9-ml/2505, szczoteczka pomaga zdjąć nadmiar żelu (w razie czego) i je przyczesać. O wiele przyjemniejsze jest używanie tego żelu .
Kredkę do oczu też mam Lavery, rzadko używam, niczym się właściwie nie różni od nienaturalnych.
Cieni używam nienaturalnych, choć mam dwa z Everyday Minerals, ale nie trafiłam z kolorem i denerwuje mnie rozsypujący się wszędzie proszek.
Dość fajne są błyszczyki z Benecos, miałam też raz Lilo Lolo, ale coś było nie tak z opakowaniem, przekręciło się i mogłam używać tylko przed wyjściem z domu.
Chciałabym jeszcze korektor pod oczy i jakiś róż.

W takim razie lakiery już są na liście
Spróbuję tego Gosha, a można gdzieś go stacjonarnie dostać?
Żel do brwi... nie wiem czy by mi akurat pasował. W kształcie brwi ma ładne, nie są niesforne, rosną wszystkie w jednym kierunku, są prawie czarne, ale po prostu nie aż tak gęste jakbym chciała. Poskąpili mi w brwiach, za to wszystko na głowę poszło Lubię mieć podkreślone brwi, od razu twarz inaczej wygląda. I właśnie Ebony jest idealnym kolorem, kolorem moich brwi. Więc wypełniam sobie tą kredką luki i brwi wyglądają na bardziej gęste, tylko tyle.
Błyszczyk mam różany P&R, dla mnie idealny, nie klei się, koloru praktycznie brak (tylko lekko podkreśla róż ust), ładnie lśni i wygląda naturalnie

Napisane przez la songerie

Ja nie zglebiam skladow kolorowki zbytnio. Moze to i niedobrze bo maluje sie sporo i to kazdego dnia. Przyczyna jest banalna: poprawia mi to humor gdybym miala kase przerzucilabym sie w calosci na naturalna kolorowke. Chwilowo to chyba tylko Tarte mi odpowiada (jesli mialabym cos wybrac dla siebie). O ile moge uzywac podkladu w formie sypkiej, o tyle nienawidze w ten sposob stosowac rozow czy cieni. Mam kilka cieni mineralnych ale ich stosowanie to istna udreka. A szkoda bo kolory cudne Tarte ma cudne palety sezonowe z prasowanymi cieniami, szminki, roze prasowane w cudnych kolorach... mam wymieniac dalej?

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------



To masz szczescie. W moim przypadku byloby rozsadniej przerzucic sie na naturalki.

Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

Przy częstym używaniu myślę, że naturalki były lepsze. Sama tusz do rzęs chociaż chciałabym naturalny, bo ma w końcu kontakt ze śluzówką oka.

Napisane przez la songerie

Dlaczego idzie ci kiepsko ich uzywanie? Nie sprawia ci to frajdy czy moze nie umiesz lub masz zly pedzel?

Jesli chcecie to m9ge obfocic swoja naturalna kolekcje rupieci do geby

Pokaż, pooglądać chętnie pooglądam!

[CzarnyElf]

Napisane przez sylwiusaka

To prawda .

Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że ostatnio miałam więcej czasu i przez to częściej robiłam zakupy (niezaplanowane) .

Rozumiem
Ja mialam manie na testowanie w pierwszych latach pobytu w Usa.Pamietam jak pracowalam i po pracy szlam do sklepiku naturalnego ktory byl kolo pracy.Pamietam ze wydawalam wtedy jakies 100 dolcow na miesiac tylko na pielegnacjeNa szczescie teraz ta fascynacja mi przeszla i kupuje raczej tylko to co mi potrzebneOdkad czytam sklady i wiem co moja skora lubi jest mi latwiej kontrolowac wydatki na kosmetyki

Napisane przez mlodziudka85

Właśnie o taki minimalizm mi chodzi! Super.



Podoba mi się ten zbiór. Oczywiście masz jeszcze inne kosmetyki kolorowe....?



U mnie z pielęgnacją nie jest źle. Gorzej z kolorówką. Boję się liczyć, ale wyjdzie nawet kilkanaście sztuk pomadek itp. Systematycznie staram się wyrzucać nieużywane/których termin ważności już minął.
Ogólnie coraz lepiej idzie mi denkowanie.
Zresztą dwa otwarte szampony to u mnie norma. Jeden ma b. dobrze oczyszczać, drugi do codziennego stosowania.

Z kolorowki mam tylko jeszcze probki pigmentow MAC,3pomadki i lakier do ust urban decay,probki rozy,cieni i rozswietlaczy lumiere,khol,1maskare Femme Couture i blyszczyk do ust Too Faced-to tyle.Staram sie trzymac kosmetyki na widoku bo wtedy ich uzywam

[Korah]

Napisane przez la songerie

Ja nie zglebiam skladow kolorowki zbytnio. Moze to i niedobrze bo maluje sie sporo i to kazdego dnia. Przyczyna jest banalna: poprawia mi to humor gdybym miala kase przerzucilabym sie w calosci na naturalna kolorowke. Chwilowo to chyba tylko Tarte mi odpowiada (jesli mialabym cos wybrac dla siebie). O ile moge uzywac podkladu w formie sypkiej, o tyle nienawidze w ten sposob stosowac rozow czy cieni. Mam kilka cieni mineralnych ale ich stosowanie to istna udreka. A szkoda bo kolory cudne Tarte ma cudne palety sezonowe z prasowanymi cieniami, szminki, roze prasowane w cudnych kolorach... mam wymieniac dalej?

Mam bardzo podobnie, nie chcę inwestować w kolorówkę, dopóki mam wystarczającą jej ilość. Wiadomo jak to to się wolno zużywa
Podkłady mineralne i cienie sypkie mi nie leżą, mam bardzo wrażliwe oczy niestety, reagują uczuleniem na minerały nawet w kremach z filtrami. Z kolei naturalne olejowe formuły podkładów zapychają mi pory, słabo kryją niedoskonałości i kiepsko się trzymają. No nic mi jeszcze nie podeszło.

Poza tym musiałabym zamawiać naturalną kolorówkę głównie przez internet, bawić się w zamawianie próbek, nie jest to dla mnie przyjemne w przeciwieństwie do większości, nie wiem czemu, ale to mordęga wybierać kolory, może dlatego, że chciałabym wszystkie a marek jest coraz więcej. A tak to idę do stacjonarnej drogerii i tam na żywo widzę co mi będzie pasować, jaki odcień pomadki, cienia czy podkładu, tyle, że niestety składowo nie zawsze są to ciekawe produkty.

Pędzli mam zestaw, głównie Bdellium tools, trochę Sephory i pojedyńcze innych firm. nie mam ich za dużo, mieszczą się w kubku, lubię się pobawić z makijażem, ale nie maluję się codziennie A na Twoje akcesorium chętnie rzucę okiem

[jadzia_jadzia]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;44733667] widzę, że się rozkręcasz - dopiero co był pierwszy
Ale nie dziwię Ci się wcale, bo im dłużej go przeglądam, to tym większą mam ochotę na te cuda

Muszę uważać w takim razie, bo na ten moment jestem zachwycona obecną szybkością mojego demakijażu, ale wobec tego będę trzymać rękę na pulsie

Miałam przeczucie, że idzie w dobre ręce

Straszna cena tego olejku (regularna)- a Ty ile zapłaciłaś [/QUOTE]
Nooom...od przybytku głowa nie boli..tak przynajmniej mawiają. Na razie już tam nie wchodzę, bo jakaś tajemnicza siła każe mi wrzucać do koszyka...no i wrzucam. POSZŁAM ZA CIOSEM. A co!!!

Napisane przez la songerie

Szalenstwo Jadzka, szalenstwo! Daj znac jak Auromere sie sprawuje zebym nie czula sie winna wpuszczeniu cie w kanal. Ja go bardzo lubie![COLOR="Silver"]

Tak, to przez Ciebie Ale w sumie to chyba ta paczka bardziej mi przypadła do gustu niż poprzednia...jednak trzeba najpierw wywiad środowiskowy zrobić, a później wrzucać do koszyka...ale ja taaaak bardzo nie mogłam się oprzeć.
A co do Auromare to dziś (zaraz) sobie zrobię maseczkę i zobaczymy czy zasłużysz na lanie, czy jednak Ci oszczędzę

Napisane przez la songerie

Jak to jest u was dziewczyny z kolorowka? Wszystko macie naturalne czy raczej wogole? Ja osobiscie mam nienaturalna mascare, polowe 3/4 cieni, 1/2 rozy, wszystkie kredki, konturowki, szminki (za wyjatkiem 3), zelowe eyelinery i prawie wszystkie podklady za wyj.mineralnego. troche mnie to smuvi ale jestem naprawde upierdliwa jesli chodzi o kolor, konsystencje ect. Wsio musze zmacac, sprawdzic zanim kupie. Z naturalkami ciezko o testy na zywo. Kiedy juz cos jest napewno super to albo ma zaporowa cene albo problem z wysylka i dostepnoscia.[COLOR="Silver"]

A u mnie to w sumie podobnie jak u większości..czyli kolorówka naturalna nie jest. jakbym znała jakiś świetny podkład naturalny, to z miejsca bym go zaczęła używać. jak znajdę odpowiednik Revlona Colorstay, to zamienię od razu. W sumie jakoś jestem antykolorówkowa...zupełni e mnie to nie kręci. Mam oczywiście tusz do rzęs, eyeliner i róż do polików (wszystko nienaturalne) Błyszczyków nie używam. A! I korektor też mam nienaturalny. Ot i cała kolorówka.

Napisane przez CzarnyElf

Wklejam moja mniej lub bardziej naturalna kolorowke(nie uwzglednilam tylko probek rozy,cieni i rozswietlaczy lumiere).B rzadko ich jednak uzywam gdyz chce odejsc od proszkowych wersji

Od gory od lewej:

Podklad w sztyfcie My chelle
Tusz reviva labs
Cien prasowany Lumiere
Lakier firmy Sparitual(z subskrypcji)
My chelle-eye shimmer i korektor w sztyfcie
Puder nablyszczajacy Jane Iredale(z subskrypcji)
Specyfik majacy na celu zageszczenie ,wzmocnienie i rosniecie rzes bamboo lash(subskrypcja)
Blyszczyk Pur Minerals
Roz zuzu luxe
Probka blyszczyka eve organics
Brazer tarte,podklad Lumiere,to w czarnych opakowaniach to cienie prasowane i brazer Lumiere.
Cien sypki lumiere,probka brazera paperdoll.

No piękna kolorówka!!!!! Ja pewnie też kiedyś doczekam czasów kiedy będę miała naturalną. Ale jeśli chodzi o pielęgnację, to za żadne skarby nie wrócę do drogeryjnej...jakoś się "brzydzę" tych wszystkich kosmetyków. No ni cholery

Napisane przez la songerie

Chyba cie pobije. Mam chyba 7 otwartych kremow i dwa aloesy, 4 podklady, 2 serum, 8(!!!) Odzywek do wlosow, 2 szampony, kilka maseczek... Najsmieszniejsze w tym wszystkim jest moje pragnienie zostania minimalistka...

Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

Umarłam
A ja 6 kremów, 4 szampony, 4 balsamy/masła do ciała, 5 odżywek do włosów..no i reszta..czyli wszystko otwarte Tzn WYPRÓBOWANE

[mlodziudka85]

Napisane przez CzarnyElf

Rozumiem
Ja mialam manie na testowanie w pierwszych latach pobytu w Usa.Pamietam jak pracowalam i po pracy szlam do sklepiku naturalnego ktory byl kolo pracy.Pamietam ze wydawalam wtedy jakies 100 dolcow na miesiac tylko na pielegnacjeNa szczescie teraz ta fascynacja mi przeszla i kupuje raczej tylko to co mi potrzebneOdkad czytam sklady i wiem co moja skora lubi jest mi latwiej kontrolowac wydatki na kosmetyki


Z kolorowki mam tylko jeszcze probki pigmentow MAC,3pomadki i lakier do ust urban decay,probki rozy,cieni i rozswietlaczy lumiere,khol,1maskare Femme Couture i blyszczyk do ust Too Faced-to tyle.Staram sie trzymac kosmetyki na widoku bo wtedy ich uzywam

To i tak bardzo sensowny zbiór.
Ja mogę tłumaczyć się tym, że makijaże to moje hobby. Lubię testować połączenia nowych kolorów, dobierać cienie, szminki i róże. Nie zawsze mi wychodzi, ale za to sprawia przyjemność i tym się tłumaczę.

[sylwiusaka]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;44745058]Ja mam tą, tzn. dopiero do mnie leci [/QUOTE]

Zapisałam sobie, jeszcze nie widziałam tej firmy. Jedną z nich zakupię.

Napisane przez la songerie

Chyba cie pobije. Mam chyba 7 otwartych kremow i dwa aloesy, 4 podklady, 2 serum, 8(!!!) Odzywek do wlosow, 2 szampony, kilka maseczek... Najsmieszniejsze w tym wszystkim jest moje pragnienie zostania minimalistka...

Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

U mnie kosmetyki zalegają wtedy, kiedy mi w jakiś sposób nie pasują. Ale staram się jakoś je zużywać, bo nie lubię jak mi tak stoją w łazience, np. odżywki stosuję przed myciem, kremy zużywam na szyję, tż zużywa szampony. Gorzej ze źle trafioną kolorówką, bo znajome raczej gustują w nienaturalnych.

Napisane przez Kretka666

W takim razie lakiery już są na liście
Spróbuję tego Gosha, a można gdzieś go stacjonarnie dostać?
Żel do brwi... nie wiem czy by mi akurat pasował. W kształcie brwi ma ładne, nie są niesforne, rosną wszystkie w jednym kierunku, są prawie czarne, ale po prostu nie aż tak gęste jakbym chciała. Poskąpili mi w brwiach, za to wszystko na głowę poszło Lubię mieć podkreślone brwi, od razu twarz inaczej wygląda. I właśnie Ebony jest idealnym kolorem, kolorem moich brwi. Więc wypełniam sobie tą kredką luki i brwi wyglądają na bardziej gęste, tylko tyle.
Błyszczyk mam różany P&R, dla mnie idealny, nie klei się, koloru praktycznie brak (tylko lekko podkreśla róż ust), ładnie lśni i wygląda naturalnie

Chyba tak, może Korah podpowie...

To u Ciebie taki żel pewnie byłby zbędny. Na niesfornych brwiach dobrze wygląda i trzyma je w ryzach.

To spojrzę następnym razem na te błyszczyki, też nie lubię klejących.

[Korah]

Napisane przez Kretka666

W takim razie lakiery już są na liście
Spróbuję tego Gosha, a można gdzieś go stacjonarnie dostać?
Żel do brwi... nie wiem czy by mi akurat pasował. W kształcie brwi ma ładne, nie są niesforne, rosną wszystkie w jednym kierunku, są prawie czarne, ale po prostu nie aż tak gęste jakbym chciała. Poskąpili mi w brwiach, za to wszystko na głowę poszło Lubię mieć podkreślone brwi, od razu twarz inaczej wygląda. I właśnie Ebony jest idealnym kolorem, kolorem moich brwi. Więc wypełniam sobie tą kredką luki i brwi wyglądają na bardziej gęste, tylko tyle.
Błyszczyk mam różany P&R, dla mnie idealny, nie klei się, koloru praktycznie brak (tylko lekko podkreśla róż ust), ładnie lśni i wygląda naturalnie

Napisane przez sylwiusaka

Chyba tak, może Korah podpowie...

To u Ciebie taki żel pewnie byłby zbędny. Na niesfornych brwiach dobrze wygląda i trzyma je w ryzach.

Gosh na pewno jest w większych drogeriach Jasmin i prawie wszędzie tam, gdzie jest też Lumene, u mnie w mieście stacjonarnie w Jasmin i w jednej prywatnej drogerii. Niestety mam pewne obawy czy ten tusz nie jest wycofywany, bo ostatnio go nie było w tych sklepach. Ale w internetowych na pewno jest bo ostatnio patrzyłam.
Tu mogę polecić, dobry sklep
http://www.ladymakeup.pl/sklep/gosh-...er-volume.html
Ale na allegro są super ceny, taniej nigdzie nie ma, osobiście kupuję ten tusz zawsze na Allegro, bo się opłaca i nigdy mi nie przysłali bubla (np wyschniętego). http://allegro.pl/listing/listing.ph...&search_scope=

Ja właśnie szukam żelu do brwi i kredki lub cieni, ale żeby kolorem nie wpadały w ceglaste, pomarańczowe i miedziane tony. Mają być bardzo ciemne brązy wpadające w czerń/szarość. Możecie coś polecić?

[cloche]

Napisane przez CzarnyElf

Wklejam moja mniej lub bardziej naturalna kolorowke(nie uwzglednilam tylko probek rozy,cieni i rozswietlaczy lumiere).B rzadko ich jednak uzywam gdyz chce odejsc od proszkowych wersji

Od gory od lewej:

Podklad w sztyfcie My chelle
Tusz reviva labs
Cien prasowany Lumiere
Lakier firmy Sparitual(z subskrypcji)
My chelle-eye shimmer i korektor w sztyfcie
Puder nablyszczajacy Jane Iredale(z subskrypcji)
Specyfik majacy na celu zageszczenie ,wzmocnienie i rosniecie rzes bamboo lash(subskrypcja)
Blyszczyk Pur Minerals
Roz zuzu luxe
Probka blyszczyka eve organics
Brazer tarte,podklad Lumiere,to w czarnych opakowaniach to cienie prasowane i brazer Lumiere.
Cien sypki lumiere,probka brazera paperdoll.

uwielbiam sparitual, ale tez jestem lakierowym leniem jak ... juz nie pamietam ktora to aa, jak sylwiusaka! no wiec mam jeden i czeka na wyjscia... a kusi mnie jeszcze jakas czerwien...

[tiniaczek]

Napisane przez sylwiusaka

Fajnie masz , ja starałam się nie zauważać opinii o tym kremie, ale nie da się. Pewnie i na mnie przyjdzie kolej .

No nie dalo sie przejsc obojetnie. Anuli nalezy sie procent od sprzedazy

Napisane przez la songerie

Sama pewnie bym kupila gdybym miala tyle kasy na zbyciu. Chyba zrobilam sie oszczedna. Chcialabym ten Hourglass choc pomacac zeby zobaczyc jak bardzo rozswietla.

To i rozswietla i matuje, magia U mnie niestety nie ma gdzie pomacac, wolalabym nie kupowac w ciemno.
Tez juz mniej na kolorowke wydaje, kiedys mialam z tym problem

Napisane przez mlodziudka85

Ja również. Jest na mojej wish liście. Muszę wpierw wykończyć produkt, który mam. Nawet jestem z niego zadowolona.

A co to takiego?

Zawsze jednak szuka się czegoś nowego. Póki co powtarzam sobie, że wcale go nie chcę

To nie zawsze dziala, prawda?

Anula potrafi zachęcić jak nikt inny na tym wątku

Napisane przez la songerie

Ren mnie wnerwia z tymi cenami. Zal mi tyle kasy wydac A mialas moze oslawiona maske glikolowa? Slinilam sie do niej kiedys...

Ja ich coraz bardziej lubie. Cenowo troche srednio, to prawda. Ale na stronie wysylka w UK jest za darmo, -10% przy pierwszym zamowieniu i 'dozywotnio' -10% na jeden ulubiony produkt. Pomalutku eklsporuje ich produkty

Mialam probke. Poprosilam o nia podczas zakupow. Taki troche mocniejszy ( ale nie podrazniajacy) peeling enzymatyczny. Kiedys sie skusze na cale opakowanie. Przyjemny gadzecik

Napisane przez anula_ga

nie pożałujesz raczej

Mam taka nadzieje. Grzecznie wykonczylam zapasy, nalezalo mi sie cos nowego

Napisane przez la songerie

Jak to jest u was dziewczyny z kolorowka? Wszystko macie naturalne czy raczej wogole? Ja osobiscie mam nienaturalna mascare, polowe 3/4 cieni, 1/2 rozy, wszystkie kredki, konturowki, szminki (za wyjatkiem 3), zelowe eyelinery i prawie wszystkie podklady za wyj.mineralnego. troche mnie to smuvi ale jestem naprawde upierdliwa jesli chodzi o kolor, konsystencje ect. Wsio musze zmacac, sprawdzic zanim kupie. Z naturalkami ciezko o testy na zywo. Kiedy juz cos jest napewno super to albo ma zaporowa cene albo problem z wysylka i dostepnoscia.[COLOR="Silver"]

99% to nienauralne dobroci. No nie umiem ( i chyba nie chce ) sie przestawic, choc probowalam kiedys mineralow i w podkulonym ogonem wrocilam do chemii. Pewnie jeszcze zrobie podejcie, ale poki co nie mysle o tym.

Napisane przez mlodziudka85

U mnie z pielęgnacją nie jest źle. Gorzej z kolorówką. Boję się liczyć, ale wyjdzie nawet kilkanaście sztuk pomadek itp. Systematycznie staram się wyrzucać nieużywane/których termin ważności już minął.
Ogólnie coraz lepiej idzie mi denkowanie.
Zresztą dwa otwarte szampony to u mnie norma. Jeden ma b. dobrze oczyszczać, drugi do codziennego stosowania.

Widzialam Cie na MACowym.

Monian

[sylwiusaka]

Napisane przez CzarnyElf

Rozumiem
Ja mialam manie na testowanie w pierwszych latach pobytu w Usa.Pamietam jak pracowalam i po pracy szlam do sklepiku naturalnego ktory byl kolo pracy.Pamietam ze wydawalam wtedy jakies 100 dolcow na miesiac tylko na pielegnacjeNa szczescie teraz ta fascynacja mi przeszla i kupuje raczej tylko to co mi potrzebneOdkad czytam sklady i wiem co moja skora lubi jest mi latwiej kontrolowac wydatki na kosmetyki

Będąc jakiś czas temu na wycieczce w Północnej Irlandii, pilnie obserwowałam mijane sklepy, by czasem nie ominąć żadnego z naturalnymi kosmetykami (na szczęście i dla dobra wycieczki nie przejeżdżaliśmy często przez większe miasta).
Dokładnie. Próbki też ułatwiają kontrolowanie wydatków.

Napisane przez Korah

Gosh na pewno jest w większych drogeriach Jasmin i prawie wszędzie tam, gdzie jest też Lumene, u mnie w mieście stacjonarnie w Jasmin i w jednej prywatnej drogerii. Niestety mam pewne obawy czy ten tusz nie jest wycofywany, bo ostatnio go nie było w tych sklepach. Ale w internetowych na pewno jest bo ostatnio patrzyłam.
Tu mogę polecić, dobry sklep
http://www.ladymakeup.pl/sklep/gosh-...er-volume.html
Ale na allegro są super ceny, taniej nigdzie nie ma, osobiście kupuję ten tusz zawsze na Allegro, bo się opłaca i nigdy mi nie przysłali bubla (np wyschniętego). http://allegro.pl/listing/listing.ph...&search_scope=

Ja właśnie szukam żelu do brwi i kredki lub cieni, ale żeby kolorem nie wpadały w ceglaste, pomarańczowe i miedziane tony. Mają być bardzo ciemne brązy wpadające w czerń/szarość. Możecie coś polecić?

Dzięki.

Kiedyś kupiłam taki cień do brwi: http://www.everydayminerals.com.pl/m...olor-p228.html, ale nie wyglądał dobrze, właśnie przez miedziany odcień. Mają jeszcze ciemny brąz.
Żel Lavery jest dość ciemnym brązem, dobrze wygląda, dodatkowym plusem jest szczoteczka, którą można szybko ułożyć brwi.

[mlodziudka85]

Napisane przez tiniaczek

No nie dalo sie przejsc obojetnie. Anuli nalezy sie procent od sprzedazy



To i rozswietla i matuje, magia U mnie niestety nie ma gdzie pomacac, wolalabym nie kupowac w ciemno.
Tez juz mniej na kolorowke wydaje, kiedys mialam z tym problem



A co to takiego?



To nie zawsze dziala, prawda?







Ja ich coraz bardziej lubie. Cenowo troche srednio, to prawda. Ale na stronie wysylka w UK jest za darmo, -10% przy pierwszym zamowieniu i 'dozywotnio' -10% na jeden ulubiony produkt. Pomalutku eklsporuje ich produkty

Mialam probke. Poprosilam o nia podczas zakupow. Taki troche mocniejszy ( ale nie podrazniajacy) peeling enzymatyczny. Kiedys sie skusze na cale opakowanie. Przyjemny gadzecik



Mam taka nadzieje. Grzecznie wykonczylam zapasy, nalezalo mi sie cos nowego



99% to nienauralne dobroci. No nie umiem ( i chyba nie chce ) sie przestawic, choc probowalam kiedys mineralow i w podkulonym ogonem wrocilam do chemii. Pewnie jeszcze zrobie podejcie, ale poki co nie mysle o tym.



Widzialam Cie na MACowym.

Monian

Odezwij się na priv.
Niestety nie zawsze Przynajmniej mam to, czego naprawdę chcę plus tylko parę niepotrzebnych rzeczy
Ciiiii



Czytałam ostatnio ponownie wpisy dot. płynu do higieny intymnej. W rosie żadnego nie znajdę? Może coś z DOZ? Kurczę, nie chcę zamawiać przez Net'a, gdyż innych potrzeb obecnie nie mam.

[CzarnyElf]

Napisane przez cloche

uwielbiam sparitual, ale tez jestem lakierowym leniem jak ... juz nie pamietam ktora to aa, jak sylwiusaka! no wiec mam jeden i czeka na wyjscia... a kusi mnie jeszcze jakas czerwien...

Tez lubie ten lakierLubie go nakladac na ciemny burgund essie.
A lakierow mam 5(2 essie-burgund i jasny roz,2 opi-czarny z drobinkami i cielisty no i ten sparitual

[Korah]

Napisane przez sylwiusaka

Dzięki.

Kiedyś kupiłam taki cień do brwi: http://www.everydayminerals.com.pl/m...olor-p228.html, ale nie wyglądał dobrze, właśnie przez miedziany odcień. Mają jeszcze ciemny brąz.
Żel Lavery jest dość ciemnym brązem, dobrze wygląda, dodatkowym plusem jest szczoteczka, którą można szybko ułożyć brwi.

Ten cień to nie dla mnie zdecydowanie, ale żelowi się muszę przyjrzeć

[la songerie]

Napisane przez Korah

Ten cień to nie dla mnie zdecydowanie, ale żelowi się muszę przyjrzeć

Z cieni laski polecaly Silk Naturals do brwi. Maja strone - fajne cienie i szminki choc dla mnie te opakowania za malo estetyczne. Dobra jakosc.

---------- Dopisano o 01:52 ---------- Poprzedni post napisano o 01:49 ----------

Napisane przez Kretka666

Przy częstym używaniu myślę, że naturalki były lepsze. Sama tusz do rzęs chociaż chciałabym naturalny, bo ma w końcu kontakt ze śluzówką oka.



Pokaż, pooglądać chętnie pooglądam!

Bardzo chce mascare przynajmniej kupic na poczatek.
Porobie zdjecia blizej weekendu to wkleje.

---------- Dopisano o 01:58 ---------- Poprzedni post napisano o 01:52 ----------

Napisane przez Korah

Mam bardzo podobnie, nie chcę inwestować w kolorówkę, dopóki mam wystarczającą jej ilość. Wiadomo jak to to się wolno zużywa
Podkłady mineralne i cienie sypkie mi nie leżą, mam bardzo wrażliwe oczy niestety, reagują uczuleniem na minerały nawet w kremach z filtrami. Z kolei naturalne olejowe formuły podkładów zapychają mi pory, słabo kryją niedoskonałości i kiepsko się trzymają. No nic mi jeszcze nie podeszło.

Poza tym musiałabym zamawiać naturalną kolorówkę głównie przez internet, bawić się w zamawianie próbek, nie jest to dla mnie przyjemne w przeciwieństwie do większości, nie wiem czemu, ale to mordęga wybierać kolory, może dlatego, że chciałabym wszystkie a marek jest coraz więcej. A tak to idę do stacjonarnej drogerii i tam na żywo widzę co mi będzie pasować, jaki odcień pomadki, cienia czy podkładu, tyle, że niestety składowo nie zawsze są to ciekawe produkty.

Pędzli mam zestaw, głównie Bdellium tools, trochę Sephory i pojedyńcze innych firm. nie mam ich za dużo, mieszczą się w kubku, lubię się pobawić z makijażem, ale nie maluję się codziennie A na Twoje akcesorium chętnie rzucę okiem

Lubie czytac co uzywaja inni. Dziwna ta twoja alergia. Szkoda ze nie lubisz sie z mineralami bo u mnie nic tak dobrze nie wyglada. Ja najbardziej chyba teraz lubie swoj pedzel do rozu z Real Techniques, do brazera z Eco Tools i jeden di cieni z Coastal Scents. Mam ich sporo ale te sa ulubione.

Co do brwi Celia (albo Hean?) ma ponoc taki zelowy eyeliner do brwi. Moze nienaturalny ale warto sprobowac.

---------- Dopisano o 02:01 ---------- Poprzedni post napisano o 01:58 ----------

Napisane przez jadzia_jadzia

Nooom...od przybytku głowa nie boli..tak przynajmniej mawiają. Na razie już tam nie wchodzę, bo jakaś tajemnicza siła każe mi wrzucać do koszyka...no i wrzucam. POSZŁAM ZA CIOSEM. A co!!!



Tak, to przez Ciebie Ale w sumie to chyba ta paczka bardziej mi przypadła do gustu niż poprzednia...jednak trzeba najpierw wywiad środowiskowy zrobić, a później wrzucać do koszyka...ale ja taaaak bardzo nie mogłam się oprzeć.
A co do Auromare to dziś (zaraz) sobie zrobię maseczkę i zobaczymy czy zasłużysz na lanie, czy jednak Ci oszczędzę



A u mnie to w sumie podobnie jak u większości..czyli kolorówka naturalna nie jest. jakbym znała jakiś świetny podkład naturalny, to z miejsca bym go zaczęła używać. jak znajdę odpowiednik Revlona Colorstay, to zamienię od razu. W sumie jakoś jestem antykolorówkowa...zupełni e mnie to nie kręci. Mam oczywiście tusz do rzęs, eyeliner i róż do polików (wszystko nienaturalne) Błyszczyków nie używam. A! I korektor też mam nienaturalny. Ot i cała kolorówka.


No piękna kolorówka!!!!! Ja pewnie też kiedyś doczekam czasów kiedy będę miała naturalną. Ale jeśli chodzi o pielęgnację, to za żadne skarby nie wrócę do drogeryjnej...jakoś się "brzydzę" tych wszystkich kosmetyków. No ni cholery




Umarłam
A ja 6 kremów, 4 szampony, 4 balsamy/masła do ciała, 5 odżywek do włosów..no i reszta..czyli wszystko otwarte Tzn WYPRÓBOWANE

Gadaj jak ci tam po maseczce/oczyszczaniu???

Zastanawiam sie jak zuzyc te 8 odzywek do kudlow? Co mozna tym robic poza goleniem nog?

---------- Dopisano o 02:06 ---------- Poprzedni post napisano o 02:01 ----------

Napisane przez sylwiusaka

Zapisałam sobie, jeszcze nie widziałam tej firmy. Jedną z nich zakupię.



U mnie kosmetyki zalegają wtedy, kiedy mi w jakiś sposób nie pasują. Ale staram się jakoś je zużywać, bo nie lubię jak mi tak stoją w łazience, np. odżywki stosuję przed myciem, kremy zużywam na szyję, tż zużywa szampony. Gorzej ze źle trafioną kolorówką, bo znajome raczej gustują w nienaturalnych.



Chyba tak, może Korah podpowie...

To u Ciebie taki żel pewnie byłby zbędny. Na niesfornych brwiach dobrze wygląda i trzyma je w ryzach.

To spojrzę następnym razem na te błyszczyki, też nie lubię klejących.

Moj cel byl wlasnie taki, zeby znalesc odzywke idealna. Zaspokoilabym sie (jak to brzmi!!!) mysle dwoma, ale niestety zakupione przeze mnie pierwsze naturalki byly eksperymentem i nie wszystko przypasilo. Pozniej kupilam nastepna i nastepna... Sie nazbieralo! W sumie lubie 3 za efekt. Reszta jest taka sobie.teraz musze wymyslic jak je zuzyc.

---------- Dopisano o 02:16 ---------- Poprzedni post napisano o 02:06 ----------

Napisane przez tiniaczek

To i rozswietla i matuje, magia U mnie niestety nie ma gdzie pomacac, wolalabym nie kupowac w ciemno.
Tez juz mniej na kolorowke wydaje, a


Ja ich coraz bardziej lubie. Cenowo troche srednio, to prawda. Ale na stronie wysylka w UK jest za darmo, -10% przy pierwszym zamowieniu i 'dozywotnio' -10% na jeden ulubiony produkt. Pomalutku eklsporuje ich produkty

Mialam probke. Poprosilam o nia podczas zakupow. Taki troche mocniejszy ( ale nie podrazniajacy) peeling enzymatyczny. Kiedys sie skusze na cale opakowanie. Przyjemny gadzecik


99% to nienauralne dobroci. No nie umiem ( i chyba nie chce ) sie przestawic, choc probowalam kiedys mineralow i w podkulonym ogonem wrocilam do chemii. Pewnie jeszcze zrobie podejcie, ale poki co nie mysle o tym.


Monian

Hourglass mnie kusi ale poki co jest to produkt dla mnie zbedny i za drogi.

Mam 3 probki REN z gazety za 2 funty Jeszcze nie probowalam. Troche kady mi szkoda na ich produkty. Moze kiedys bede miala eyzszy prog wydatkow. Poki co musze zadowolic sie kupowaniem tanszych rzeczy. Na szczescie jest TkMaxx...

Co do mineralow to duzo kwestii wchodzi w sfere zadowolenia z meneralow poczawszy od uzytego pedzla na primerze czy filtrze skonczywszy... Moze kiedys poprobuj innych formul, firm i kombinacji.

[Kretka666]

Napisane przez Korah

Gosh na pewno jest w większych drogeriach Jasmin i prawie wszędzie tam, gdzie jest też Lumene, u mnie w mieście stacjonarnie w Jasmin i w jednej prywatnej drogerii. Niestety mam pewne obawy czy ten tusz nie jest wycofywany, bo ostatnio go nie było w tych sklepach. Ale w internetowych na pewno jest bo ostatnio patrzyłam.
Tu mogę polecić, dobry sklep
http://www.ladymakeup.pl/sklep/gosh-...er-volume.html
Ale na allegro są super ceny, taniej nigdzie nie ma, osobiście kupuję ten tusz zawsze na Allegro, bo się opłaca i nigdy mi nie przysłali bubla (np wyschniętego). http://allegro.pl/listing/listing.ph...&search_scope=

Ja właśnie szukam żelu do brwi i kredki lub cieni, ale żeby kolorem nie wpadały w ceglaste, pomarańczowe i miedziane tony. Mają być bardzo ciemne brązy wpadające w czerń/szarość. Możecie coś polecić?

Dzięki

Taki właśnie odcień ma Ebony Max Factora, jest brązowo-czarny, chłodny Tylko, że nienaturalny.

[anula_ga]

Napisane przez tiniaczek

No nie dalo sie przejsc obojetnie. Anuli nalezy sie procent od sprzedazy

chętnie, chętnie
szczególnie, że przymierzam sie do kolejnego zamówienia
w kremie pomarańczowym dno prześwituje wziął się i zużył w 1,5 miesiąca - a to 60 ml jest przecież.


Wczoraj pierwszy raz umyłam włosy z dodatkiem olejku cedrowego. Miałam dziwne odczucie w trakcie mycia, że włosy są bardziej suche jakby strasznie mocno oczyszczone. Mam nadzieję, że cedr nie będzie wysuszał


ale fajne scruby do paszczy
http://lawendowaszafa24.pl/pl/p/Bani...zeli-wosk/1262
http://lawendowaszafa24.pl/pl/p/Bani...ego-irysa/1255

i ta odzywka do rzęs i brwi tez chyba fajna
http://lawendowaszafa24.pl/pl/p/Flor...i-i-rzesy/1239

ale oleje do włosów
http://lawendowaszafa24.pl/pl/p/Bani...C-jalowca/1210
http://lawendowaszafa24.pl/pl/p/Bani...C-bazylii/1211
http://lawendowaszafa24.pl/pl/p/Bani...-plamisty/1212

chyba talent mnie męczy....

a to wszystko przez to, że jest promocja -10%!
kod 2014.

[mhm0808]

jeśli chodzi o kolorówkę, to staram się, ale mi nie wychodzi - mam tego mnóstwo, o wiele za dużo niż mi potrzeba.
Ale ogólnie zwracałam uwagę jedynie na składy pudrów/podkładów. Długo używałam czystych mineralnych, ten cudowny okres niestety się już skończył, nie mogę, postarzają mnie


w Iwos promo na preparaty z różą a w starej mydlarni na olej arganowy

[Korah]

Napisane przez sylwiusaka

Żel Lavery jest dość ciemnym brązem, dobrze wygląda, dodatkowym plusem jest szczoteczka, którą można szybko ułożyć brwi.

Możesz mi podlinkować ten żel, nie mogę znaleźć, znalazłam tylko bezbarwny

Napisane przez la songerie

Lubie czytac co uzywaja inni. Dziwna ta twoja alergia. Szkoda ze nie lubisz sie z mineralami bo u mnie nic tak dobrze nie wyglada. Ja najbardziej chyba teraz lubie swoj pedzel do rozu z Real Techniques, do brazera z Eco Tools i jeden di cieni z Coastal Scents. Mam ich sporo ale te sa ulubione.

Co do brwi Celia (albo Hean?) ma ponoc taki zelowy eyeliner do brwi. Moze nienaturalny ale warto sprobowac.

Mam 3 probki REN z gazety za 2 funty Jeszcze nie probowalam. Troche kady mi szkoda na ich produkty. Moze kiedys bede miala eyzszy prog wydatkow. Poki co musze zadowolic sie kupowaniem tanszych rzeczy. Na szczescie jest TkMaxx...

Alergia bardzo dziwna, ale niestety nawet kremy z małym filtrem np 15 u mnie od razu wywołują łzotok i opuchliznę oczu. Nawet jak je omijam, to migrują do nich, a sypkie produkty, to już w ogóle masakra, niestety, jeszcze nie odkryłam co tak mnie załatwia, bo nie wszystkie minerały tak działają, niektóre pudry na bazie glinek czy ryżowe są ok, przypuszczam, że tlenek cynku, mika i Titanium Dioxide są sprawcami tych kłopotów.
W czasopismach na wyspach można znaleźć rewelacyjne próbki, albo raczej miniprodukty, nie to co u nas
Zerknę, dzięki

Napisane przez Kretka666

Taki właśnie odcień ma Ebony Max Factora, jest brązowo-czarny, chłodny Tylko, że nienaturalny.

Właśnie spojrzałam na słocze w necie, wygląda, że to jest właśnie to, czego szukam

Napisane przez mhm0808

jeśli chodzi o kolorówkę, to staram się, ale mi nie wychodzi - mam tego mnóstwo, o wiele za dużo niż mi potrzeba.
Ale ogólnie zwracałam uwagę jedynie na składy pudrów/podkładów. Długo używałam czystych mineralnych, ten cudowny okres niestety się już skończył, nie mogę, postarzają mnie

A używałaś formuł rozświetlających?

[Soso]

Dziewczyny w jaki sposób rozpoznajecie kody próbek JMO? Kupiłam probki mandarynkowego i pachnie nieco inaczej niż zapamiętałam

[sylwiusaka]

Napisane przez Korah

Możesz mi podlinkować ten żel, nie mogę znaleźć, znalazłam tylko bezbarwny

Tylko tutaj znalazłam brązowy:
http://femme-zone.pl/tusze-do-rzes/2...howy-9ml.html#

[anula_ga]

Napisane przez Soso

Dziewczyny w jaki sposób rozpoznajecie kody próbek JMO? Kupiłam probki mandarynkowego i pachnie nieco inaczej niż zapamiętałam

tutaj
http://checkcosmetic.net/

[mhm0808]

Napisane przez Korah

A używałaś formuł rozświetlających?

wyłącznie takich.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sylwiusaka]

Napisane przez mlodziudka85

Czytałam ostatnio ponownie wpisy dot. płynu do higieny intymnej. W rosie żadnego nie znajdę? Może coś z DOZ? Kurczę, nie chcę zamawiać przez Net'a, gdyż innych potrzeb obecnie nie mam.

A Lactacyd? Był ostatnio analizowany, nie pamiętam czy do kupienia w Rosie, ale w aptece pewnie już tak. No i Intimelle w Naturze.


Dziewczyny, znacie sklep Ecocentryk? Olejek Pai jest tam w dobrej cenie, chciałabym mamie sprezentować.

[tiniaczek]

Napisane przez la songerie

Hourglass mnie kusi ale poki co jest to produkt dla mnie zbedny i za drogi.

Mam 3 probki REN z gazety za 2 funty Jeszcze nie probowalam. Troche kady mi szkoda na ich produkty. Moze kiedys bede miala eyzszy prog wydatkow. Poki co musze zadowolic sie kupowaniem tanszych rzeczy. Na szczescie jest TkMaxx...

Co do mineralow to duzo kwestii wchodzi w sfere zadowolenia z meneralow poczawszy od uzytego pedzla na primerze czy filtrze skonczywszy... Moze kiedys poprobuj innych formul, firm i kombinacji.

Z tego gazetowego zestawu krem pod oczy mi bardzo pasowal Efekty zauwazalne i swietna wydajnosc. Pewnie kupie.
U mnie w Tkmaxx srednio ciekawe rzeczy sa, starszny burdel, produkty pootwierane, brudne.

Kiedys pokombinuje, ale to nie takie hop-siup. Poki co tylko pedzle mam

Napisane przez anula_ga

chętnie, chętnie
szczególnie, że przymierzam sie do kolejnego zamówienia
w kremie pomarańczowym dno prześwituje wziął się i zużył w 1,5 miesiąca - a to 60 ml jest przecież.

1.5 miesiaca? Tak malo wydajny czy po prostu sobie nie zalowalas?

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez sylwiusaka

A Lactacyd? Był ostatnio analizowany, nie pamiętam czy do kupienia w Rosie, ale w aptece pewnie już tak. No i Intimelle w Naturze.


Dziewczyny, znacie sklep Ecocentryk? Olejek Pai jest tam w dobrej cenie, chciałabym mamie sprezentować.

Ja tam zamawiałam zestaw Pai - wszystko ok, ale ani jednej próbki, za to fajna torebka prezentowa z logo firmy

Lactacyd plus miał dużo lepszy skład od normalnego Lactcydu (jeden paraben na samym końcu składu, natomiast kwas mlekowy bardzo wysoko).

[anula_ga]

Napisane przez tiniaczek

1.5 miesiaca? Tak malo wydajny czy po prostu sobie nie zalowalas?

tak hojnie próbki rozdawałam
wydajność standardowa
no i stosuję go dwa razy dziennie - na dzień i na noc.
chyba się uzależniłam
i nie mów nikomu, ale właśnie zamówiłam zestaw kremów anti-aging na make me bio

[mlodziudka85]

Napisane przez sylwiusaka

A Lactacyd? Był ostatnio analizowany, nie pamiętam czy do kupienia w Rosie, ale w aptece pewnie już tak. No i Intimelle w Naturze.


Dziewczyny, znacie sklep Ecocentryk? Olejek Pai jest tam w dobrej cenie, chciałabym mamie sprezentować.

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;44766503]Ja tam zamawiałam zestaw Pai - wszystko ok, ale ani jednej próbki, za to fajna torebka prezentowa z logo firmy

Lactacyd plus miał dużo lepszy skład od normalnego Lactcydu (jeden paraben na samym końcu składu, natomiast kwas mlekowy bardzo wysoko).[/QUOTE]

Już po zakupach. Wpadłam dosłownie na 5 min. Zerknęłam na skład i stwierdzając, że nie znajdę nic lepszego wybiegłam.
Wydawało mi się, że Lactacyd'u właśnie nie polecacie ze względu na....teraz już wiem na co. Wzięłam Białego Jelenia i teraz widzę, że skład jednak dużo gorszy. Mam tylko nadzieję, że nie zrobi mi krzywdy. W najgorszym razie zużyję do czegoś innego.
Lactacyd plus używałam po porodzie i oceniam na plus. Zastanawia mnie tylko czy nie jest za mocny na co dzień. Chodzi mi o ten kwas mlekowy. Nie zaburza on jakoś flory bakteryjnej jeżeli jest dodawany w większej ilości?

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez mlodziudka85

Już po zakupach. Wpadłam dosłownie na 5 min. Zerknęłam na skład i stwierdzając, że nie znajdę nic lepszego wybiegłam.
Wydawało mi się, że Lactacyd'u właśnie nie polecacie ze względu na....teraz już wiem na co. Wzięłam Białego Jelenia i teraz widzę, że skład jednak dużo gorszy. Mam tylko nadzieję, że nie zrobi mi krzywdy. W najgorszym razie zużyję do czegoś innego.
Lactacyd plus używałam po porodzie i oceniam na plus. Zastanawia mnie tylko czy nie jest za mocny na co dzień. Chodzi mi o ten kwas mlekowy. Nie zaburza on jakoś flory bakteryjnej jeżeli jest dodawany w większej ilości?

Wydaje mi się, że nie powinien- działa przecież tylko powierzchownie i krótko, stabilizując kwaśny odczyn będący barierą dla namnażania się drobnoustrojów chorobotwórczych; a czy nie za mocny-wszystko jednak zależy od indywidualnych skłonności do tego typu infekcji oraz od czynników zewnętrznych np. czy ktoś często korzysta z basenu i/lub toalet publicznych, ale generalnie jest polecany wtedy, gdy się coś dzieje , niemniej jednak wydaje mi się, że poprzez właśnie odpowiednie dozowanie można to sobie to stężenie samodzielnie regulować, a przynajmniej jest jakaś tam pewność, że nic się nie przyplącze

[mlodziudka85]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;44770204]Wydaje mi się, że nie powinien- działa przecież tylko powierzchownie i krótko, stabilizując kwaśny odczyn będący barierą dla namnażania się drobnoustrojów chorobotwórczych; a czy nie za mocny-wszystko jednak zależy od indywidualnych skłonności do tego typu infekcji oraz od czynników zewnętrznych np. czy ktoś często korzysta z basenu i/lub toalet publicznych, ale generalnie jest polecany wtedy, gdy się coś dzieje , niemniej jednak wydaje mi się, że poprzez właśnie odpowiednie dozowanie można to sobie to stężenie samodzielnie regulować, a przynajmniej jest jakaś tam pewność, że nic się nie przyplącze [/QUOTE]

Dzięki za wyjaśnienie. Pamiętam jeszcze ginekologów występujących w TV ostrzegających przed używaniem tego typu środków na co dzień. Polecając samą wodę...

[sylwiusaka]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;44766503]Ja tam zamawiałam zestaw Pai - wszystko ok, ale ani jednej próbki, za to fajna torebka prezentowa z logo firmy

Lactacyd plus miał dużo lepszy skład od normalnego Lactcydu (jeden paraben na samym końcu składu, natomiast kwas mlekowy bardzo wysoko).[/QUOTE]

A pytałaś o próbki? Fajnie byłoby coś przetestować od nich, a najbardziej krem pod oczy...

Napisane przez mlodziudka85

Dzięki za wyjaśnienie. Pamiętam jeszcze ginekologów występujących w TV ostrzegających przed używaniem tego typu środków na co dzień. Polecając samą wodę...

Może sama woda jest polecana w przypadku jakiś super mega podrażnień... Ale nie wyobrażam sobie takiej higieny