|
Notka |
|
Makijaż - pytania do wizażystki Miejsce, w którym rozmawiamy o wizażu, stylizacji, kosmetykach kolorowych oraz trendach w makijażu. Masz pytanie? Zadaj je wizażystce. |
|
Narzędzia |
2018-05-17, 19:22 | #1111 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ---------- [1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;83644711]Bechelorette chyba nie ma szminki na ustach na tym zdjęciu. Na moje oko właśnie jest kontrastowa, ale nie jest to duży kontrast, raczej średni. Ale zdjęcie to tylko zdjęcie.[/QUOTE] A to nie wiem, mnie się wydaje, że ma coś jasnego-matowego na ustach, ale może kwestia mojego ekranu |
||
2018-05-17, 19:33 | #1112 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Pisała, że ma krem bb i brązową kredkę na brwiach. Ogólnie makijaż typu make-up no make-up, więc oprócz tego chyba tylko wytuszowane rzęsy i ewentualnie bezbarwną pomadkę ochronną.
|
2018-05-21, 10:17 | #1113 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 197
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;83611476]Czasem określenie temperatury kolorytu cery może nastręczać trudności. Szczególnie kiedy nasza cera jest bardzo jasna, możemy omyłkowo określić ją jako chłodną, bądź gdy jest ciemna, wziąć ją za ciepłą. Zauważyłam, że często Polki mylą temperaturę cery z jej walorem (czyli z tym, czy jest jasna, czy ciemna).
Ja np. mam znajomą o bardzo jasnej i neutralnej karnacji której po analizie kolorystycznej wyszło, że jest Ciepłą Wiosną. Akurat autorka Ubieraj Się Klasycznie nie najlepiej przyporządkowała neonowy pomarańcz do Czystej Zimy, zresztą tego typu pomyłki zdarzają się na stronach anglojęzycznych poświęconych analizie kolorystycznej (np. na Truth Is Beauty szmaragdowa zieleń polecana jest Ciepłej Wiośnie - moim zdaniem jest to błąd, bo szmaragdowy jest chłodnym odcieniem zielonego, a Ciepłe Wiosny nie tolerują żadnych chłodnych domieszek). Z tym pomarańczowym to może być tak, że: 1. wyglądasz nieźle, a jednocześnie nie oddziałuje na Twoją cerę w szczególny sposób, tj. ani nie szpeci, ani nie podkreśla jej kolorytu; 2. wyglądasz świetnie, podkreśla koloryt Twojej cery i bardzo Cię ożywia - wtedy bez żadnych wątpliwości możesz uznać się za Czystą Wiosnę. Czysta Wiosna i Czysta Zima współdzielą naprawdę dużo kolorów, więc nic dziwnego, że możesz wyglądać bardzo dobrze w fuksji i w lila różu. Wbrew ogólnym założeniom jako Wiosna można wyglądać korzystnie nawet w czystej bieli; ciepła karnacja i śnieżna biel wcale się nie wykluczają: https://pl.pinterest.com/pin/396739048407749059/ https://pl.pinterest.com/pin/307441112045746132/ (tutaj jest przykład osoby ciemnoskórej która wygląda dobrze w białej koszuli i czarno-białych zestawieniach, a jednocześnie oranżowa pomadka wskazuje na to, że jest podtypem wiosennym).[/QUOTE] Kurcze, mam właśnie ten dylemat, czy to sytuacja 1, czy 2 Na pewno mogłabym spokojnie ubrać coś w tym odcieniu pomarańczowego, zresztą mam szminkę w podobnym kolorze (Bourjous matowa pomadka 01 Orangelique) i wygląda okej. No i faktycznie, lila róż, aqua i fuksję, które mierzyłam i wyglądają bardzo dobrze, pasują do tych z palety BSp, bo raczej nie były aż tak intensywne jak w BW. Są może jeszcze jakieś odcienie, które mogłyby rozstrzygnąć, czy jestem bliższa BSp lub BW? Cytat:
Też nie wydaje mi się, bym "całościowo" była bardzo kontrastowa, zwłaszcza, że mam jasne włosy i różnica cera-włosy nie jest wyraźna, ale za to mam bardzo kontrastową oprawę oczu (trochę jak wyrwaną z innej bajki). Na zdjęciu tego nie widać, ale mam kruczoczarne brwi, tylko je "rozjaśniam" kredką. Zawsze mi się wydawało, że czarne brwi do mysich włosów pasują do siebie jak pięść do nosa i, odkąd pamiętam, używam jaśniejszej kredki, by ten kontrast się nieco gubił, ale teraz zastanawiam się, czy to nie głupota. Dobrze wyglądam w pudrowych wykończeniach, w matowych szminkach, nie przytłaczają, nie wyglądają ciężko. Plus mam mieszaną cerę i też dlatego raczej raczej unikam rozświetlania. [1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;83645156]Pisała, że ma krem bb i brązową kredkę na brwiach. Ogólnie makijaż typu make-up no make-up, więc oprócz tego chyba tylko wytuszowane rzęsy i ewentualnie bezbarwną pomadkę ochronną.[/QUOTE] Si, dokładnie tak |
|
2018-05-21, 10:39 | #1114 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
[1=1567a8b4b76e6b6b1a91e1e f1e7de07d3f6cc549_5d5340f 228f13;83701146]Kurcze, mam właśnie ten dylemat, czy to sytuacja 1, czy 2 Na pewno mogłabym spokojnie ubrać coś w tym odcieniu pomarańczowego, zresztą mam szminkę w podobnym kolorze (Bourjous matowa pomadka 01 Orangelique) i wygląda okej. No i faktycznie, lila róż, aqua i fuksję, które mierzyłam i wyglądają bardzo dobrze, pasują do tych z palety BSp, bo raczej nie były aż tak intensywne jak w BW.
Są może jeszcze jakieś odcienie, które mogłyby rozstrzygnąć, czy jestem bliższa BSp lub BW? [/QUOTE] Lila róż, aqua i fuksja to akurat wspólne kolory dla obu podtypów, więc na ich podstawie raczej się nie określi, czy jest się chłodnym, czy ciepłym. Myślę, że ciepłe warianty różu też mogą pozwolić się określić. Jakbyś się widziała np. w łososiowym? Podkreśla kolor ust, koloryt cery? Jak wypada brzoskwiniowy? Amarant - ciepła czerwień wpadająca w róż to też wiosenny kolor: http://pl.kolory.wikia.com/wiki/Amarantowy Ciepłe czerwienie typu pomidorowa czerwień albo cynober (chodzi mi ogólnie o czerwienie wpadające lekko w pomarańcz) - jakbyś się widziała np. w sukience w takim kolorze? https://szafa.pl/c21985524-olowkowa-...eux-trois.html (zdjęcie lekko przyciemnione, ale kolor widać) Czy bronzer ze złotymi drobinkami "siedzi" na Twojej cerze, czy ją ładnie ozłaca? Czy zbierasz komplementy w makijażu z elementami złota? Jasne ciepłe beże to także wiosenne kolory: http://www.wuhaonyc.com/product_info...roducts_id=532 Ciepłe brązy typu brąz wpadający w złoto bądź miodowy brąz - możesz nosić? Jak w nich wyglądasz? Oliwkowa zieleń - ale nie taka zgaszona/jesienna, tylko raczej czysta? Sprawdziłam, jak wygląda ta pomadka z Bourjois - i kolor jest faktycznie dość neutralny - bardziej koral z lekkim dodatkiem pomarańczu, niż pomarańcz stricte. Edytowane przez 7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 Czas edycji: 2018-05-21 o 10:54 |
2018-05-21, 14:15 | #1115 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
[1=1567a8b4b76e6b6b1a91e1e f1e7de07d3f6cc549_5d5340f 228f13;83701146]Kurcze, mam właśnie ten dylemat, czy to sytuacja 1, czy 2 Na pewno mogłabym spokojnie ubrać coś w tym odcieniu pomarańczowego, zresztą mam szminkę w podobnym kolorze (Bourjous matowa pomadka 01 Orangelique) i wygląda okej. No i faktycznie, lila róż, aqua i fuksję, które mierzyłam i wyglądają bardzo dobrze, pasują do tych z palety BSp, bo raczej nie były aż tak intensywne jak w BW.
Są może jeszcze jakieś odcienie, które mogłyby rozstrzygnąć, czy jestem bliższa BSp lub BW? O BW/BSp myślałam właśnie ze względu na to, że są chyba dość bliskie neutralności. Moim zdaniem nie jestem ani chłodna, ani ciepła, tylko gdzieś pomiędzy, a też rzeczywiście lepiej mi w czystych odcieniach niż zgaszonych. Też nie wydaje mi się, bym "całościowo" była bardzo kontrastowa, zwłaszcza, że mam jasne włosy i różnica cera-włosy nie jest wyraźna, ale za to mam bardzo kontrastową oprawę oczu (trochę jak wyrwaną z innej bajki). Na zdjęciu tego nie widać, ale mam kruczoczarne brwi, tylko je "rozjaśniam" kredką. Zawsze mi się wydawało, że czarne brwi do mysich włosów pasują do siebie jak pięść do nosa i, odkąd pamiętam, używam jaśniejszej kredki, by ten kontrast się nieco gubił, ale teraz zastanawiam się, czy to nie głupota. Dobrze wyglądam w pudrowych wykończeniach, w matowych szminkach, nie przytłaczają, nie wyglądają ciężko. Plus mam mieszaną cerę i też dlatego raczej raczej unikam rozświetlania. Si, dokładnie tak [/QUOTE] to, co napisałaś o kosmetykach matowych; jest wręcz kluczowe; ZAWSZE zwróć uwagę na konsystencję szminki; ja jako bright spring, opracowałam sobie jedną rzecz: kiedy jakiś kolor mi się podoba, kupuję szminkę, a potem nakładam na nią błyszczyk. I raczej wybieram pomadki nawilżające, "lekkie", nie matowe czy silnie kryjące. Chodzi o to, aby usta sprawiały wrażenie wilgotnych; bardzo mi to pasuje. Jeśli ty preferujesz nieco rozświetlenia, ale generalnie lepiej wygląda konsystencja matowa, stanowczo skłaniam się w dalszym ciągu do zimy. Również te pudrowe wykończenia przemawiałaby jednak za zimą. Jest gdzieś na 12 blueprints świetna seria o najlepszych wykończeniach makijażu dla wszystkich typów kolorystycznych; polecam lekturę, bo to naprawdę wiele rzeczy może rozjaśnić |
2018-05-21, 14:52 | #1116 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
Edytowane przez 7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 Czas edycji: 2018-05-21 o 14:53 |
|
2018-05-21, 15:46 | #1117 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;83706896]Sama robiłam niegdyś takie zestawienie na FB, i mnie wyszło, że podtypy czyste powinny tolerować więcej połysku niż zgaszone. Z drugiej strony, nie dajmy się zwariować - jak ktoś woli maty od połysku, to nie ma co się na siłę przestawiać, a i tak będzie wyglądał dobrze. Najpierw niech ustali kolorystykę, potem będzie się "martwić" o wykończenie.[/QUOTE]
ja zakładam sytuację, że ona odruchowo wybiera to, co jej pasuje. Wykończenie jest ważną wskazówką. Ja sama zawsze sięgałam po rozświetlacze, nawet kiedy jeszcze nie miałam pojęcia o istnieniu blogów takich jak 12 blueprints; nawet, kiedy inni sugerowali mi ciemne cienie i bronzery Oczywiście, że typy intensywne lubią połysk; ale na pewno bright winter będzie mieć na niego mniejszą tolerancję niż bright spring; i generalnie reszta wiosen. Wiosny to są bardzo świeże kolorystycznie typy, młode lubią w makijażu wykończenia "wilgotne", przejrzyste. Zbierałam dużo komplementów za intensywny kolor na powiece; pigment nakładany na mokro; nie wierzę; że bright winter wyglądałaby w tym równie dobrze. Dla zimy ważniejsze od połysku jest mimo wszystko nasycenie koloru. |
2018-05-21, 16:05 | #1118 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
No, ale tak jak mówię, niech da znać jak się widzi w kolorach, które podsunęłam do sprawdzenia, czyli oranżowe czerwienie, ciepłe róże, ciepłe beże. Bez tego dalej będziemy tylko spekulować, czym jest. |
|
2018-05-22, 07:45 | #1119 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 197
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;83701681]Lila róż, aqua i fuksja to akurat wspólne kolory dla obu podtypów, więc na ich podstawie raczej się nie określi, czy jest się chłodnym, czy ciepłym.
Myślę, że ciepłe warianty różu też mogą pozwolić się określić. Jakbyś się widziała np. w łososiowym? Podkreśla kolor ust, koloryt cery? Jak wypada brzoskwiniowy? Amarant - ciepła czerwień wpadająca w róż to też wiosenny kolor: http://pl.kolory.wikia.com/wiki/Amarantowy Ciepłe czerwienie typu pomidorowa czerwień albo cynober (chodzi mi ogólnie o czerwienie wpadające lekko w pomarańcz) - jakbyś się widziała np. w sukience w takim kolorze? https://szafa.pl/c21985524-olowkowa-...eux-trois.html (zdjęcie lekko przyciemnione, ale kolor widać) Czy bronzer ze złotymi drobinkami "siedzi" na Twojej cerze, czy ją ładnie ozłaca? Czy zbierasz komplementy w makijażu z elementami złota? Jasne ciepłe beże to także wiosenne kolory: http://www.wuhaonyc.com/product_info...roducts_id=532 Ciepłe brązy typu brąz wpadający w złoto bądź miodowy brąz - możesz nosić? Jak w nich wyglądasz? Oliwkowa zieleń - ale nie taka zgaszona/jesienna, tylko raczej czysta? Sprawdziłam, jak wygląda ta pomadka z Bourjois - i kolor jest faktycznie dość neutralny - bardziej koral z lekkim dodatkiem pomarańczu, niż pomarańcz stricte.[/QUOTE] Mam problem z amarantem, cynobrem i oliwką, bo nie mam nic w tym odcieniu, ale nadzieja jest w szafie mamy, u której będę na weekend, bo akurat nosi i lubi wiosenne kolory. Zresztą to, co pisałam wcześniej o tym, że moja cera jest żółtawa, ale jakby chłodna, a opalenizna brudnawa/szarawa, bardzo widać w porównaniu do właśnie podtonu skóry mojej mamy, która ewidentnie ma ciepły odcień, a opala się ładnie, złocisto. Moja skóra przy jej jest jakby po prostu poszarzała, czy opalona, czy zimowo blada. Porównywanie się do kogoś to pewnie kiepski pomysł na "diagnozowanie" się, ale w porównaniu bardzo widać, jak inny to jest odcień. Po kolei to, co znalazłam: W koralowym cera wygląda ziemisto, nawet nie żółtawo (jak przy kobalcie), co szaro i niezdrowo. Mam kurtkę w tym kolorze i rzeczywiście zalega w szafie. Morelowy lepiej, nie ma takiego dysonansu z cerą, ale jest jakby trochę za ciepły (?). Ciepły beż wygląda zdecydowanie najlepiej z tych trzech, ale też jakby lekko się gryzie (ale mogę się już doszukiwać za bardzo). Z gdybologii () wydaje mi się, że amarant mógłby pasować, mierzyłam kiedyś sukienkę na wesele w podobnym odcieniu (czerwienioróż, ale lekko ciepły) i ogólnie wyglądał nieźle. Bardzo ciepłe złoto w makijażu niekoniecznie, najczęściej słyszałam komplementy, gdy to jednak były cienie bardziej szampańskie, choć faktycznie perłowe. Cytat:
Cytat:
Coś w tym na pewno jest, że odruchowo wybiera się to, w czym wygląda się lepiej, bo na pewno nie wyglądam źle mocno zmatowiona, a gdybym wyglądała, to trzymałabym się od tego z daleka. Tylko właśnie z cieniami i szminką już jest trochę inaczej, bo rzeczywiście jak się zastanowię, to wolę siebie w perłowych cieniach i półtransparentnych szminkach, niekoniecznie błyszczących, ale jednak nie matowych, choć te też wyglądają w porządku. Mój makijaż ostatnio jest właściwie no makeup jak na zdjęciu, więc też trochę ciężko mi ocenić Przy tym też nie nosiłam nigdy ciemnych matowych szminek, najciemniejszy, jaki miałam, to coś w stylu mauve, taki trochę ciemniejszy lip color w moim przypadku. Może to też będzie jakaś wskazówka: spośród różów w różnych odcieniach, które próbowałam w ostatnich latach, najlepiej mi w typowym, chłodnym (?) różu (http://bridelle.pl/wp-content/upload...11/pawluk0.jpg coś między drugim a trzecim od lewej), zawsze zbierałam komplementy, jak mam taki na policzkach. Wygląda dziewczęco, ale nie za różowo, jakoś tak ładnie stapia się z cerą i go nie widać (tyle że też nie używam dużo). Używałam długo 51 pure rose z Provoke Ireny Eris i póki co nie znalazłam lepszego, teraz mam Dandelion z Benefitu i też pasuje, ale jest dużo delikatniejszy i mniej widoczny. W morelowym na pewno kiepsko (miałam kiedyś morelkę z Bourjous, chyba tę i musiałam oddać przyjaciółce, bo myślę, że nie można w tym kolorze wyglądać gorzej niż ja ). Rozświetlacz bardziej pasuje neutralny, szampański, bo złoty się bardzo odcina. Na pewno będę sprawdzać dalej kolory z różnych palet |
||
2018-05-22, 10:28 | #1120 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
[1=1567a8b4b76e6b6b1a91e1e f1e7de07d3f6cc549_5d5340f 228f13;83719281]Mam problem z amarantem, cynobrem i oliwką, bo nie mam nic w tym odcieniu, ale nadzieja jest w szafie mamy, u której będę na weekend, bo akurat nosi i lubi wiosenne kolory. Zresztą to, co pisałam wcześniej o tym, że moja cera jest żółtawa, ale jakby chłodna, a opalenizna brudnawa/szarawa, bardzo widać w porównaniu do właśnie podtonu skóry mojej mamy, która ewidentnie ma ciepły odcień, a opala się ładnie, złocisto. Moja skóra przy jej jest jakby po prostu poszarzała, czy opalona, czy zimowo blada. Porównywanie się do kogoś to pewnie kiepski pomysł na "diagnozowanie" się, ale w porównaniu bardzo widać, jak inny to jest odcień.
Po kolei to, co znalazłam: W koralowym cera wygląda ziemisto, nawet nie żółtawo (jak przy kobalcie), co szaro i niezdrowo. Mam kurtkę w tym kolorze i rzeczywiście zalega w szafie. Morelowy lepiej, nie ma takiego dysonansu z cerą, ale jest jakby trochę za ciepły (?). Ciepły beż wygląda zdecydowanie najlepiej z tych trzech, ale też jakby lekko się gryzie (ale mogę się już doszukiwać za bardzo). Z gdybologii () wydaje mi się, że amarant mógłby pasować, mierzyłam kiedyś sukienkę na wesele w podobnym odcieniu (czerwienioróż, ale lekko ciepły) i ogólnie wyglądał nieźle. Bardzo ciepłe złoto w makijażu niekoniecznie, najczęściej słyszałam komplementy, gdy to jednak były cienie bardziej szampańskie, choć faktycznie perłowe. Coś w tym na pewno jest, że odruchowo wybiera się to, w czym wygląda się lepiej, bo na pewno nie wyglądam źle mocno zmatowiona, a gdybym wyglądała, to trzymałabym się od tego z daleka. Tylko właśnie z cieniami i szminką już jest trochę inaczej, bo rzeczywiście jak się zastanowię, to wolę siebie w perłowych cieniach i półtransparentnych szminkach, niekoniecznie błyszczących, ale jednak nie matowych, choć te też wyglądają w porządku. Mój makijaż ostatnio jest właściwie no makeup jak na zdjęciu, więc też trochę ciężko mi ocenić Przy tym też nie nosiłam nigdy ciemnych matowych szminek, najciemniejszy, jaki miałam, to coś w stylu mauve, taki trochę ciemniejszy lip color w moim przypadku. Może to też będzie jakaś wskazówka: spośród różów w różnych odcieniach, które próbowałam w ostatnich latach, najlepiej mi w typowym, chłodnym (?) różu (http://bridelle.pl/wp-content/upload...11/pawluk0.jpg coś między drugim a trzecim od lewej), zawsze zbierałam komplementy, jak mam taki na policzkach. Wygląda dziewczęco, ale nie za różowo, jakoś tak ładnie stapia się z cerą i go nie widać (tyle że też nie używam dużo). Używałam długo 51 pure rose z Provoke Ireny Eris i póki co nie znalazłam lepszego, teraz mam Dandelion z Benefitu i też pasuje, ale jest dużo delikatniejszy i mniej widoczny. W morelowym na pewno kiepsko (miałam kiedyś morelkę z Bourjous, chyba tę i musiałam oddać przyjaciółce, bo myślę, że nie można w tym kolorze wyglądać gorzej niż ja ). Rozświetlacz bardziej pasuje neutralny, szampański, bo złoty się bardzo odcina. Na pewno będę sprawdzać dalej kolory z różnych palet [/QUOTE] To ja bym wobec tego się zawahała, czy na pewno jesteś podtypem czystym. Koral może nie na wszystkich Czystych Zimach czy Wiosnach będzie wyglądać super dobrze, ale nie powinien tworzyć aż takiego dysonansu z cerą. Chyba, że przymierzałaś coś, co wybitnie jest ciepłą wersją koralu, bo wiadomo, że koral ma wiele odcieni, tak samo fuksja fuksji nierówna. Np. to: https://www.temptalia.com/product/ma...hocking-coral/ http://workchic.com/blog/2009/09/gue...-rethink-pink/ (na dole strony) https://www.pinterest.com/pin/279152876873788348/ Kolory które wymieniłaś, są w gruncie rzeczy neutralne w temperaturze i dość żywe, więc możemy założyć, że wahasz się między zimą, a wiosną. Możesz być zimą bez żadnych ciepłych domieszek - czyli Chłodną. Poprzymierzaj skrajnie zimne kolory, a następnie skrajnie ciepłe, i zrób porównanie. Przykładowo: jaskrawy pomarańcz (za ciepły dla Zim) vs. szmaragdowa zieleń (zbyt zimna dla wiosennych podtypów, nawet w stroju Czystych nie powinna dominować) wiśniowa czerwień (chłodna) vs, wspomniany cynober (ciepła czerwień) lodowy róż (zimny) vs. malinowy róż (cieplejszy) szarości: cyna (lepszy dla chodnych podtypów) vs. "mysi" (w kolorze sierści owych uroczych gryzoni - lepszy dla ciepłych podtypów) brązy: miodowy, karmelowy lub złoty brąz vs. mocca (chłodny brąz). Ustal, czy bardziej ciepło czy zimno. Jeżeli jakiekolwiek ciepłe zdecydowanie odpadają - to prawdopodobnie jesteś Chłodną Zimą. Jeżeli się nadal wahasz, to ustal, czy Twoja twarz "lubi" bardzo ciepłe kolory, czy też niektóre są zbyt ciepłe, a lepiej wyglądają "zneutralizowane", bądź czy jakiekolwiek ciepłe kolory tworzą mniejszy lub większy dysonans z Twoją cerą. To Ci pozwoli określić się, czy jesteś typem czystym i raczej chłodnym lub raczej czystym, czy zdecydowanie chłodnym. Możesz też postąpić w inny sposób (to będzie sprawdzenie, czy nie jesteś przypadkiem typem ciemnym chłodnym - Głęboka Zima): Przymierz ciemne kolory i ustal, czy lepsze są te bardziej ciepłe, czy bardziej chłodne. Z tym że uprzedzam, że może być problem, bo Jesień i Zima współdzielą wiele kolorów, tak samo jak podtypy z pogranicza Zimy i Wiosny. Możliwe, że namąciłam Ci w głowie o Ciemnej Jesieni i Ciemnej Zimie, więc na początek ustal, czy jesteś bardziej ciepła czy zimna, bądź zdecydowanie zimna. Edytowane przez 7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 Czas edycji: 2018-05-22 o 10:36 |
2018-05-22, 18:27 | #1121 | |
tak sobie tutaj siedzę :)
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 081
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
Co do skóry, to zdecydowanie gładka, licowa. Wydaje mi się, że pasują mi niektóre elementy dla dramatica, ale w czystym wydaniu byłyby na mnie zbyt dominujące, jak na przykład skóra lakierowana. Ostatnio zaczęły mi się podobać desenie (np. przeszycia w romby) na skórze licowej i chciałabym zobaczyć jak będę w nich wyglądać, ale na razie jeszcze nie trafiłam na nic dla siebie. Ethereal Ingenue - może się nie składa. Jak więcej poszukałam, to faktycznie znalazłam też inne stylizacje, ale po pobieżnym przejrzeniu wyskakiwały mi same dziewczęce motywy, stąd moje pierwsze wrażenie Po prostu uważam, że mogę być ethereal - ingenue, ale brakuje mi jeszcze jakiegoś pierwiastka, który też muszę znaleźć. Być może jest to classic, być może dramatic... Może kiedyś do tego dojdę, albo zafunduję sobie analizę, jak będę więcej zarabiać Miranda to skrajny przypadek i nie miałabym odwagi całkowicie się do niej porównywać, ale jakieś elementy mam na pewno i niektóre elementy jej stroju bardzo by mi pasowały. Twój komentarz do moich zacytowanych słów: tak, wybieram je sama, ze względu na własne upodobania i świadomie - mam nadzieję, że również odpowiednio ---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ---------- Earthpeace wcale Poszłam w inną stronę i zaczęłam się zaczytywać (albo raczej oglądać) blog kod stylu, żeby tak ogólnie się doszkolić w temacie ubierania się. Kibbe'ego na pewno nie odpuszczę, bo za bardzo mnie temat interesuje, ale może bez zamęczania ludzi na forum Myślę, że mogę mieć coś z Dramatic (tak, podejście z truth is beauty wydaje mi się sensowne). A może to jest coś z classic? Cięzko mi powiedzieć... Ale na pewno w trochę bardziej dziewczęcą stronę też mogę pójść. Ostatnio sporo przymierzam i okazało się, że pasują mi różne bluzeczki z wykładanym kołnierzykiem, letnie sukienki z jakąś falbanką - te przewiewne, błękitne, jakie były we wszystkich sklepach jakieś 2-3 wiosny temu i wciąż można je znaleźć. Znowu w zbyt dziewczęcych wyglądam źle. Tak samo pasują mi pewne elementy boho, ale nie wszystkie
__________________
Kto by pomyślał, że naturalne piękno jest tak drogie w utrzymaniu? pinterest: https://pl.pinterest.com/grazagrazyna/ |
|
2018-05-23, 08:27 | #1122 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
Ale jako ciekawostkę dodam tylko, że nagle doznałaś olśnienia, że jednak trochę tych falbanek i wykładanych kołnierzyków ci pasuje więc może jednak ingenue też się gdzieś w tobie czai |
|
2018-05-23, 09:51 | #1123 | |
tak sobie tutaj siedzę :)
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 081
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
Dziękuję i tak zrobię Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kto by pomyślał, że naturalne piękno jest tak drogie w utrzymaniu? pinterest: https://pl.pinterest.com/grazagrazyna/ |
|
2018-05-23, 18:16 | #1124 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 327
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
Ale też nie widzę się do końca w żadnej szufladce, bo nie wszystkie rzeczy SC mi pasują. Sądzę, że C to właściwy dla mnie kierunek, ale najlepszą metodą na dobre ubieranie się będzie nie szukanie ciuchów dla danego typu i zastanawianie się, czy ta bluzka to jest na pewno SC czy tylko C, albo może DC, tylko robienie sobie zdjęć w ciuchach, które gdzieś tam się w dopasowanej do ciała klasyce mieszczą. Najbardziej teraz boleję już nie nad tym, że najlepiej mi w spódnicy ołówkowej a nie w mini, ale nad tym, że klasyczne fasony dobrej jakości są drogie, a tanie są kiepskie, bo niestety Orsay czy inne sieciówki to po prostu ciuchy na jeden sezon, a ja nie mam pomysłu, po jakie marki sięgać nie mając budżetu w rodzaju 800 złotych na sweterek. Cytat:
Aha, chciałam jeszcze zapytać, czy ktoś miał już do czynienia z książką Marii z Ubieraj się klasycznie? chciałam ją obejrzeć w Polsce, ale całkiem wyleciało mi z głowy. Edytowane przez chimay Czas edycji: 2018-05-23 o 18:25 |
||
2018-05-23, 20:00 | #1125 | |
tak sobie tutaj siedzę :)
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 081
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
I masz rację, chociaż się nie zdiagnozowałam, to i tak mi ten podział pomógł. Nie mam zbyt analitycznego umysłu. Jeśli ktoś przedstawi mi jakąś regułę, to dopiero wtedy umiem wyciągnąć sensowne wnioski.
__________________
Kto by pomyślał, że naturalne piękno jest tak drogie w utrzymaniu? pinterest: https://pl.pinterest.com/grazagrazyna/ Edytowane przez chabrymakiistokrotki Czas edycji: 2018-05-23 o 20:02 |
|
2018-05-28, 10:48 | #1126 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
[1=1567a8b4b76e6b6b1a91e1e f1e7de07d3f6cc549_5d5340f 228f13;83701146]Kurcze, mam właśnie ten dylemat, czy to sytuacja 1, czy 2 Na pewno mogłabym spokojnie ubrać coś w tym odcieniu pomarańczowego, zresztą mam szminkę w podobnym kolorze (Bourjous matowa pomadka 01 Orangelique) i wygląda okej. No i faktycznie, lila róż, aqua i fuksję, które mierzyłam i wyglądają bardzo dobrze, pasują do tych z palety BSp, bo raczej nie były aż tak intensywne jak w BW.
Są może jeszcze jakieś odcienie, które mogłyby rozstrzygnąć, czy jestem bliższa BSp lub BW? O BW/BSp myślałam właśnie ze względu na to, że są chyba dość bliskie neutralności. Moim zdaniem nie jestem ani chłodna, ani ciepła, tylko gdzieś pomiędzy, a też rzeczywiście lepiej mi w czystych odcieniach niż zgaszonych. Też nie wydaje mi się, bym "całościowo" była bardzo kontrastowa, zwłaszcza, że mam jasne włosy i różnica cera-włosy nie jest wyraźna, ale za to mam bardzo kontrastową oprawę oczu (trochę jak wyrwaną z innej bajki). Na zdjęciu tego nie widać, ale mam kruczoczarne brwi, tylko je "rozjaśniam" kredką. Zawsze mi się wydawało, że czarne brwi do mysich włosów pasują do siebie jak pięść do nosa i, odkąd pamiętam, używam jaśniejszej kredki, by ten kontrast się nieco gubił, ale teraz zastanawiam się, czy to nie głupota. Dobrze wyglądam w pudrowych wykończeniach, w matowych szminkach, nie przytłaczają, nie wyglądają ciężko. Plus mam mieszaną cerę i też dlatego raczej raczej unikam rozświetlania. Si, dokładnie tak [/QUOTE] Cytat:
Z tego co piszesz, wyeliminowałabym typy czyste, zarówno BSp jak i BW, właśnie dlatego, że: - nosisz maty i dobrze się w nich czujesz; (ja, jako BW, w matach wyglądam bardzo niezdrowo, cera jest jakaś ziemista - może to też pokłosie mojego problemu z doborem idealnego odcienia podkładu. ale mamy tu z jedną czy dwie inne BW/BSp i myślę, że ich obserwacje będą podobne) - jesteś mało/średnio kontrastowa; - kolory "jaskrawe" "ocieplone" sprawiają, że wyglądasz "ziemiście" Na zdjęciu też "czysto" wg mnie nie wyglądasz, chociaż zdjęcie jest jakie jest. Jeżeli upieramy się przy zimie, to zostaje TW i DW, chociaż TW z kolei nie gra fakt, że uważasz, że jesteś bliższa neutralności niż "zimna". Jeżeli z powodzneiem nosisz ocieplone kolory i one się nie "odcinają" na skórze, to raczej TW nie pasuje. W jakich kolorach Ci lepiej - z grupy niebieskich, zielonych? Gdzie najłatwiej Ci znaleźć pasujące kolory? A jak Ci w szmaragdowo-zielonym? O takim? Jeśli neutralne, zostaje DW. Pasowałoby tutaj to, że mimo niższego kontrastu, wyglądasz dosyć ciemno, jest też lekkie zgaszenie. Tłumaczyłoby to również dlaczego tak źle Ci w kolorach koralowych etc. i innych w stronę wiosny. Natomiast resztę należy mierzyć. Ponadto nie odrzucałabym TSu, to jest co prawda typ chłodny, ale ciężko powiedzieć czy dobrze rozumiesz pojęcie "neutralności", bo może mylisz je z saturacją koloru. Cytat:
Natomiast nie da się tak czysto "matematyczno-fizycznie" wpisać w jakiś typ, ta typologia jest nieco intuicyjna, czasem ważniejsze jest czy ktoś ma miękkie linie i jakie daje wrażenie (dużego, niskiego, miękkiego, suchego etc etc) niż to ile ma wzrostu i czy ma 90-60-90 czy nie. Nie słyszałam o tym blogu kod stylu, chętnie poczytam! |
||
2018-05-28, 12:08 | #1127 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
Zakres kontrastu u typów czystych waha się od średniego do wysokiego. Ja z kolei w macie też wyglądam "nie bardzo". Tzn. jeden element w twarzy może być, ale nie powinien dominować. Dużo lepiej mi w pomadkach o satynowym wykończeniu, albo w ogóle w błyszczykach, a cienie matowe na moich powiekach odcinają się od skóry. Podkłady matujące to w ogóle dla mnie "złe zło". Kiedyś zużyłam próbkę podkładu kryjącego dla cer trądzikowych z Vichy i poczułam się, jskby miała maskę. Dużo lepiej czuję się w lekko rozświetlających podkładach, albo w kremach BB. Nawet jak mam ciemniejszy makijaż, to też wolę widoczne rozświetlenie. Z wykończeniem to jednak nie do końca się zgodzę, że im więcej wiosny, tym więcej rozświetlenia. Raczej im jaśniejszym podtypem jesteśmy, tym więcej rozświetlenia nam pasuje w makijażu. Cytat:
Edytowane przez 7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 Czas edycji: 2018-05-28 o 12:23 |
||
2018-05-28, 19:28 | #1128 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 197
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Trochę mnie nie było, ale udało mi się parę rzeczy posprawdzać. Dzięki za pomoc, dziewczyny Macie naprawdę ogrom wiedzy i wyczucia.
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;83723451]To ja bym wobec tego się zawahała, czy na pewno jesteś podtypem czystym. Koral może nie na wszystkich Czystych Zimach czy Wiosnach będzie wyglądać super dobrze, ale nie powinien tworzyć aż takiego dysonansu z cerą. Chyba, że przymierzałaś coś, co wybitnie jest ciepłą wersją koralu, bo wiadomo, że koral ma wiele odcieni, tak samo fuksja fuksji nierówna. Np. to: https://www.temptalia.com/product/ma...hocking-coral/ http://workchic.com/blog/2009/09/gue...-rethink-pink/ (na dole strony) https://www.pinterest.com/pin/279152876873788348/ Kolory które wymieniłaś, są w gruncie rzeczy neutralne w temperaturze i dość żywe, więc możemy założyć, że wahasz się między zimą, a wiosną. Możesz być zimą bez żadnych ciepłych domieszek - czyli Chłodną. Poprzymierzaj skrajnie zimne kolory, a następnie skrajnie ciepłe, i zrób porównanie. Przykładowo: jaskrawy pomarańcz (za ciepły dla Zim) vs. szmaragdowa zieleń (zbyt zimna dla wiosennych podtypów, nawet w stroju Czystych nie powinna dominować) wiśniowa czerwień (chłodna) vs, wspomniany cynober (ciepła czerwień) lodowy róż (zimny) vs. malinowy róż (cieplejszy) szarości: cyna (lepszy dla chodnych podtypów) vs. "mysi" (w kolorze sierści owych uroczych gryzoni - lepszy dla ciepłych podtypów) brązy: miodowy, karmelowy lub złoty brąz vs. mocca (chłodny brąz). Ustal, czy bardziej ciepło czy zimno. Jeżeli jakiekolwiek ciepłe zdecydowanie odpadają - to prawdopodobnie jesteś Chłodną Zimą. Jeżeli się nadal wahasz, to ustal, czy Twoja twarz "lubi" bardzo ciepłe kolory, czy też niektóre są zbyt ciepłe, a lepiej wyglądają "zneutralizowane", bądź czy jakiekolwiek ciepłe kolory tworzą mniejszy lub większy dysonans z Twoją cerą. To Ci pozwoli określić się, czy jesteś typem czystym i raczej chłodnym lub raczej czystym, czy zdecydowanie chłodnym. Możesz też postąpić w inny sposób (to będzie sprawdzenie, czy nie jesteś przypadkiem typem ciemnym chłodnym - Głęboka Zima): Przymierz ciemne kolory i ustal, czy lepsze są te bardziej ciepłe, czy bardziej chłodne. Z tym że uprzedzam, że może być problem, bo Jesień i Zima współdzielą wiele kolorów, tak samo jak podtypy z pogranicza Zimy i Wiosny. Możliwe, że namąciłam Ci w głowie o Ciemnej Jesieni i Ciemnej Zimie, więc na początek ustal, czy jesteś bardziej ciepła czy zimna, bądź zdecydowanie zimna.[/QUOTE] To rzeczywiście był bardzo ciepły koral w takim razie, ale jednocześnie nieco zgaszony (?), jest podobny do tego z drugiego linka, ale jednak stłumiony. Sprawdziłam parę odcieni, starałam się jak najwięcej z wymienionych, ale miałam kłopot z tym i mam wrażenie, że znowu zbyt wiele moje sprawdzanie nie pomogło: - szmaragd vs pomarańcz to dla mnie zagadka. Szmaragdowa zieleń naprawdę bardzo dobrze pasuje, rozjaśnia cerę i podkreśla. Tyle że to samo wychodzi z pomarańczą, gdy porównywałam teraz, to nie umiem określić, który z tych dwóch kolorów wygląda lepiej. - trawiasta zieleń (najbliższy z palet, jakie znalazłam, będzie zieleń opisana tutaj jako "fresh spring green") o dziwo mi pasuje. Wzięłam ten kolor do sprawdzenia, by go wykluczyć, a tu wyszło, że jednak jest okej. - chłodniejsza czerwień (ale nie tak chłodna jak wiśniowa, nieco jaśniejsza) vs malinowy - ta chłodniejsza wyglądała korzystniej, ale w zasadzie malinowy wygląda okej; myślę, że to tego typu kolor, że mogłabym mieć taką np. apaszkę i wyglądać dobrze, ale już nie sukienkę na weselę. - porównywałam dwie podobne do siebie różowe odcienie, oba czyste, jeden wyraźnie chłodniejszy i drugi cieplejszy (ale w zasadzie bliski neutralności, tak mi się wydaje) i ten chłodniejszy pasował bardziej. - miodowego brązu nie znalazłam, ale porównałam odcień mocca z kasztanowym (dosłownie odcień kasztanów) - mocca pasuje i to może być jedyny brąz, który mi pasuje, bo ogólnie przyzwyczaiłam się, że w brązowych odcieniach wyglądam źle, a tu o dziwo jest okej. Kasztanowy już niezbyt. Cytat:
To drugie też mnie zastanawia, bo mimo wszystko moja cera dobrze wygląda zestawiona z czystą pomarańczą. A co do makijażu, to do myślenia dał mi ten post Maggie: [1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;83836796]Nie trzeba widocznie być BARDZO kontrastowym, żeby być podtypem czystym. Zakres kontrastu u typów czystych waha się od średniego do wysokiego. Ja z kolei w macie też wyglądam "nie bardzo". Tzn. jeden element w twarzy może być, ale nie powinien dominować. Dużo lepiej mi w pomadkach o satynowym wykończeniu, albo w ogóle w błyszczykach, a cienie matowe na moich powiekach odcinają się od skóry. Podkłady matujące to w ogóle dla mnie "złe zło". Kiedyś zużyłam próbkę podkładu kryjącego dla cer trądzikowych z Vichy i poczułam się, jskby miała maskę. Dużo lepiej czuję się w lekko rozświetlających podkładach, albo w kremach BB. Nawet jak mam ciemniejszy makijaż, to też wolę widoczne rozświetlenie. Z wykończeniem to jednak nie do końca się zgodzę, że im więcej wiosny, tym więcej rozświetlenia. Raczej im jaśniejszym podtypem jesteśmy, tym więcej rozświetlenia nam pasuje w makijażu. Podtyp ciemny wygląda korzystniej w ciemnych i bardzo ciemnych kolorach, oraz w ciemnym makijażu, niż w "żywych" kolorach - te również pasują, ale trzeba uważać na saturację, żeby nie wyszło nazbyt jaskrawo.[/QUOTE] To, co opisała Maggie, nieco pasuje do mojej sytuacji - bo u mnie ten mat w makijażu jest tylko w jednym elemencie tak jakby, co od razu zaklasyfikowałam u siebie jako "pasuje mi mat", ale jak się zastanawiam, to już mam wątpliwości, czy udźwignęłabym total mat. Bo fakt, matowię cerę na co dzień, ale bardziej z "musu" niż dla wyglądu, bo od dłuższego czasu mam problem z nią i ciężko mi utrzymać na twarzy cokolwiek bez utrwalenia. Ale jak tak pomyślę, to dobrze mi w tym lekkim glow, jakie daje bb cream (używam Dark Panda z Skin79), lepiej niż w potem zmatowionym, bo wygląda zdrowo, ale po prostu bez pudru zjeżdża ze mnie w ciągu dwóch godzin. Co do DW, to jak patrzę na paletę i opis na Barwach Urody, to może faktycznie, bo w większości by się zgadzało, a kolory również, ale zastanawia mnie to, że niby DW nigdy nie wygląda zbyt gotycko. Ja zdecydowanie mogę wyglądać jak wanna be gotka z ciemnym matowym makijażem, ale może to też kwestia tego, że nie jestem przyzwyczajona do siebie w ciemnym makijażu. Podobnie z ciemnymi matowymi ustami, bardzo podoba mi się ten jesienny look, ale jest u mnie "za bardzo". Dobrze wyglądam w matowych jaśniejszych odcieniach jak mauve, ale czerwienie czy róże już w szatynowych, półtransparentnych i w tych mi dobrze. Póki co mam więcej wątpliwości niż pewności Ale nie przeszkadza mi to, nie wykluczam też żadnego typu, to pewnie nieuniknione przy rozgryzaniu tego, jakim się jest typem kolorystycznym, bo niuansów jest mnóstwo. Chciałabym zorientować się choćby mniej więcej, jakim mogę być typem, by nie robić sobie krzywdy niedobranymi odcieniami. Jedyne, co do czego nie mam wątpliwości, to to, że w zgaszonych odcieniach wyglądam źle, zwłaszcza w jesiennych kolorach. Wiem, bo kiedyś identyfikowałam się jako jakaś jesień, chyba SA, i napraaawdę wyglądałam źle w tej palecie, a szkoda, bo sama kocham najbardziej te właśnie kolory |
|
2018-05-28, 19:44 | #1129 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
[1=1567a8b4b76e6b6b1a91e1e f1e7de07d3f6cc549_5d5340f 228f13;83845081]Trochę mnie nie było, ale udało mi się parę rzeczy posprawdzać. Dzięki za pomoc, dziewczyny Macie naprawdę ogrom wiedzy i wyczucia.
To rzeczywiście był bardzo ciepły koral w takim razie, ale jednocześnie nieco zgaszony (?), jest podobny do tego z drugiego linka, ale jednak stłumiony. Sprawdziłam parę odcieni, starałam się jak najwięcej z wymienionych, ale miałam kłopot z tym i mam wrażenie, że znowu zbyt wiele moje sprawdzanie nie pomogło: - szmaragd vs pomarańcz to dla mnie zagadka. Szmaragdowa zieleń naprawdę bardzo dobrze pasuje, rozjaśnia cerę i podkreśla. Tyle że to samo wychodzi z pomarańczą, gdy porównywałam teraz, to nie umiem określić, który z tych dwóch kolorów wygląda lepiej. - trawiasta zieleń (najbliższy z palet, jakie znalazłam, będzie zieleń opisana tutaj jako "fresh spring green") o dziwo mi pasuje. Wzięłam ten kolor do sprawdzenia, by go wykluczyć, a tu wyszło, że jednak jest okej. - chłodniejsza czerwień (ale nie tak chłodna jak wiśniowa, nieco jaśniejsza) vs malinowy - ta chłodniejsza wyglądała korzystniej, ale w zasadzie malinowy wygląda okej; myślę, że to tego typu kolor, że mogłabym mieć taką np. apaszkę i wyglądać dobrze, ale już nie sukienkę na weselę. - porównywałam dwie podobne do siebie różowe odcienie, oba czyste, jeden wyraźnie chłodniejszy i drugi cieplejszy (ale w zasadzie bliski neutralności, tak mi się wydaje) i ten chłodniejszy pasował bardziej. - miodowego brązu nie znalazłam, ale porównałam odcień mocca z kasztanowym (dosłownie odcień kasztanów) - mocca pasuje i to może być jedyny brąz, który mi pasuje, bo ogólnie przyzwyczaiłam się, że w brązowych odcieniach wyglądam źle, a tu o dziwo jest okej. Kasztanowy już niezbyt. Z pogrubionym właśnie nie do końca się zgodzę. Zdjęcie zdjęciem, faktycznie wyglądam na nim mało kontrastowo, ale nie wyglądam na nim tak, jak wyglądam na żywo bez makijażu i w dziennym świetle Kontrast moim zdaniem jest u mnie średni, nie bardzo wysoki na pewno, ale naprawdę zauważalny. Dużo osób zwraca uwagę, że mam niespotykanie ciemne brwi i oczy w porównaniu do włosów. To drugie też mnie zastanawia, bo mimo wszystko moja cera dobrze wygląda zestawiona z czystą pomarańczą. A co do makijażu, to do myślenia dał mi ten post Maggie: To, co opisała Maggie, nieco pasuje do mojej sytuacji - bo u mnie ten mat w makijażu jest tylko w jednym elemencie tak jakby, co od razu zaklasyfikowałam u siebie jako "pasuje mi mat", ale jak się zastanawiam, to już mam wątpliwości, czy udźwignęłabym total mat. Bo fakt, matowię cerę na co dzień, ale bardziej z "musu" niż dla wyglądu, bo od dłuższego czasu mam problem z nią i ciężko mi utrzymać na twarzy cokolwiek bez utrwalenia. Ale jak tak pomyślę, to dobrze mi w tym lekkim glow, jakie daje bb cream (używam Dark Panda z Skin79), lepiej niż w potem zmatowionym, bo wygląda zdrowo, ale po prostu bez pudru zjeżdża ze mnie w ciągu dwóch godzin. Co do DW, to jak patrzę na paletę i opis na Barwach Urody, to może faktycznie, bo w większości by się zgadzało, a kolory również, ale zastanawia mnie to, że niby DW nigdy nie wygląda zbyt gotycko. Ja zdecydowanie mogę wyglądać jak wanna be gotka z ciemnym matowym makijażem, ale może to też kwestia tego, że nie jestem przyzwyczajona do siebie w ciemnym makijażu. Podobnie z ciemnymi matowymi ustami, bardzo podoba mi się ten jesienny look, ale jest u mnie "za bardzo". Dobrze wyglądam w matowych jaśniejszych odcieniach jak mauve, ale czerwienie czy róże już w szatynowych, półtransparentnych i w tych mi dobrze. Póki co mam więcej wątpliwości niż pewności Ale nie przeszkadza mi to, nie wykluczam też żadnego typu, to pewnie nieuniknione przy rozgryzaniu tego, jakim się jest typem kolorystycznym, bo niuansów jest mnóstwo. Chciałabym zorientować się choćby mniej więcej, jakim mogę być typem, by nie robić sobie krzywdy niedobranymi odcieniami. Jedyne, co do czego nie mam wątpliwości, to to, że w zgaszonych odcieniach wyglądam źle, zwłaszcza w jesiennych kolorach. Wiem, bo kiedyś identyfikowałam się jako jakaś jesień, chyba SA, i napraaawdę wyglądałam źle w tej palecie, a szkoda, bo sama kocham najbardziej te właśnie kolory [/QUOTE] Cieszę się, że pomogłam Moim zdaniem, możesz wahać się między podtypami czystymi, a Ciemną Zimą. Tylko upewnij się co do tej ciemności w makijażu, bo może być tak, że to kwestia uprzedzeń do koloru, które może się jednak rozwiać po przestestowaniu. Maty najbardziej pasują podtypom zgaszonym, czyli Zgaszone Lato i Jesień. Pozostałym podtypom letnim i jesiennym też, ale już nie w takim natężeniu. Brązowy makijaż to już zasadniczo domena jesieni. DW to ciemne chłodne fiolety, burgundy, bordo, czyli takie właśnie mroczne, gotyckie kolory (w których wygląda się naturalnie jeśli jest się tym typem - przykładem moja ciocia która zasadniczo się nie maluje, podkreśla tylko usta bordową pomadką i u niej daje to naturalny, dzienny efekt): https://www.pinterest.co.uk/pin/308848486933123145/ BW (nazywam ten podtyp "uwiosennioną" Zimą) to znacznie jaśniejsze, nasycone kolory (nawet najciemniejszy jest o kilka tonów jaśniejszy od kolorów szminek DW): https://www.pinterest.co.uk/pin/308848486933165160/ BSp (czyste, lekko ciepłe, również nasycone kolory) - różni się od Zimy tym, że kolory są cieplejsze (większa domieszka żółtego pigmentu, i jednak jaśniejsze od zimowych: https://www.pinterest.co.uk/pin/308848486933165175/ Może test szminki naprowadzi Cię na właściwy trop Edytowane przez 7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 Czas edycji: 2018-05-29 o 09:26 |
2018-05-30, 14:01 | #1130 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Trochę mnie dziwi ten pomarańczowy, może mierzyłaś chłodny odcień pomarańczowego, bo owszem takie są Mogą być twarzowe dla zim, ale możliwe też, że nie jesteś zimą i warto nie zamykać się na taką opcję.
Z tego co piszesz to chyba nie do końca rozumiesz co oznacza odpowiedni kolor. I wcale się nie dziwię, bo to naprawdę trudne, przychodzi z czasem a do tego naprawdę kluczowe jest odpowiednie światło. Wieczorne jest zbyt pomarańczowo-żółte, w słońcu - wiadomo - totalnie bezsensu. Czasem rano można dopaść białe, naturalne światło. Albo próbować gdzieś niedaleko okna, ale od zacienionej strony domu. Po pierwsze w zasadzie nie wiemy jakie odcienie naprawdę mierzysz, bo każdy różnie je określa. Po drugie, ważna jest saturacja koloru, bo różnice są bardzo subtelne. I jak już mówiłam, w dużej mierze zależą od faktury samego ubrania/chusty. A po trzecie zmierzyłaś szmaragdową zieleń ("ok, rozjaśnia") i pomarańcz (też OK). Szmaragdowa zieleń, którą wskazywałam jest kolorem bardzo zimnym, pasowałaby jedynie True Winter, bo np. dla BW jest zbyt zgaszona i chłodna a dla DW dosyć zimna. Jeżeli Cię "rozjaśnia" to może chodziło Ci o efekt wybladzenia, ale mówisz że kolor był twarzowy. No i twarzowy jest też pomarańcz.. to są w zasadzie dwie wykluczające się informacje. Także myślę, że nie do końca jeszcze wiesz czego szukasz przy AK a utrudnia Ci to fakt, że jesteś młodą, świeżą dziewczyną na której w zasadzie nic nie może wyglądać źle Wg mnie możesz spróbować więcej przyjrzeć się szminkom (jak wyglądają do cery bez makijażu), ale w tym co już pisałaś również widzę lekkie sprzeczności. Mówisz, że ciemne szminki sprawiają, że wyglądasz gotycko - zanim skreśliłabym DW, sprawdziłabym czy wyglądasz w nich źle dlatego,że są za ciemne czy dlatego, że mierzysz odcienie Soft Summer, które są zbyt zgaszone. Wbrew pozorom najciemniejsze - gotyckie szminki mają SSu, nie DW. Po drugie nosisz z powodzeniem szminki mauve i Ci pasują, takie szminki zazwyczaj nie są twarzowe dla zim. Oczywiście zależy co rozumiesz pod pojęciem mauve, ale tak jak ja rozumiem mauve (czyli w zasadzie róż ze sporą domieszką szarości w pigmencie) może nosić jeszcze TW (bo jest w stronę lata i znosi rozjaśnione kolory) acz na pewno musi to być bardziej nasycony odcień albo DW (bo idzie w stronę jesieni) . BW zazwyczaj wyglądają w takich szminkach bardzo źle, bo to brudny odcień różu a czysty typ tego nie znosi |
2018-05-30, 14:39 | #1131 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
https://www.pinterest.co.uk/pin/356065914282002052/ Są zgaszone, raczej jasne niż ciemne, mogą więc wyglądać "trupio" na kimś, kto nie jest typem zgaszonym, ani w ogóle letnim. I to jest moje jedyne skojarzenie z estetyką gotycką Zresztą jednym z atrybutów Lata jest jasność, a Zimy - głębia/ciemność, więc makijaż podtypów letnich nie może być jaśniejszy niż podtypów zimowych. Makijaż gotycki, jak i makijaż Ciemnych Zim łączy właśnie głębia i nasycenie: ciemne cienie na powiekach - czerń, grafity, granaty, ciemne fiolety, czarny eyeliner, intensywnie czerwone bądź ciemne (czasem wręcz czarne) usta. No i duża kontrastowość, której nie da się osiągnąć "spranymi kolorami". Z tym że na gotkach, które naturalnie nie są Ciemnymi Zimami ciemne kolory wyglądają "teatralnie", a na osobach które naturalnie są ciemne i chłodne - wygladają normalnie. http://www.blog.gothicangelclothing....ontouring-101/ https://www.pinterest.co.uk/pin/465489311479618972/ https://www.darkplanet.pl/galleries/photo/29306 Co ciemniejsze kolory Zgaszonego Lata to prędzej estetyka grunge, lata 90., które pod względem kolorystyki ogólnie były bardzo "przyjazne" podtypom letnim i jesiennym. https://www.pinterest.co.uk/pin/134474738858735260/ http://www.fanpop.com/clubs/courtney...ney-love-photo Kolor mauve rzeczywiście jest raczej zgaszony, ale niewykluczone, że czystsze warianty mogą pasować i zimowym podtypom: https://www.limecrime.com/lipsticks/...lly-pink-mauve Co do tego szmaragdu, to wiadomo, że odcień odcieniowi nierówny - ciemniejsze wersje będą pasować bardziej Ciemnym Zimom, jaśniejsze Czystym Zimom, ale generalnie można przyjąć, że jest to kolor bezpieczny dla wszystkich zimowych podtypów. To, że Bechelorette wygląda w podobnym czy nawet w równym stopniu dobrze w kolorze ewidentnie chłodnym jak i ewidentnie ciepłym, jest jak najbardziej możliwe, i świadczy tylko o tym, że jest podtypem mocno z pogranicza dwóch pór roku. Zarówno Czysta Zima, jak i Czysta Wiosna charakteryzuje się "sprzecznościami" - chłód vs. ciepło, głębia vs. jasność - oczywiście każda w innych proporcjach. Myślę, że test szminki może pomóc rozwiać wątpliwości, bo szminka w końcu jest najbliżej twarzy, a więc różne niuanse kolorystyczne będą rzucać się w oczy, jak i to, jak oddziałują na twarz. Edytowane przez 7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 Czas edycji: 2018-05-30 o 18:04 |
|
2018-05-31, 12:09 | #1132 | ||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;83836796]Nie trzeba widocznie być BARDZO kontrastowym, żeby być podtypem czystym.
Zakres kontrastu u typów czystych waha się od średniego do wysokiego.[/quote] Prawda, znam zimy blondynki Są dwa typy kontrastu, jeden to ujmowany najprościej - czy między kolorem włosów, oczu i cery jest duży kontrast. Jeżeli jest, wcale nie oznacza to, że jesteśmy zimą. Jeżeli nie jest, wcale nie oznacza, że nią nie jesteśmy. Kontrastowe typy to nie osoby, które mają czarne włosy i porcelanową cerę tylko te osoby, które w kolorach bardzo nasyconych wyglądają kontrastowo, najlepiej. Na zdjęciu Bach widzimy ją w mało nasyconym makijażu i w "spłowiałych" kolorach (szaro-białawy szalik nie jest zestawem zimy, ale lata) i wygląda w porządku, oczy są wyraziste, kolor nie wydaje się zbyt słaby a makijaż zbyt zgaszony. Fakt, że zdjęcie szału nie robi jakością także nie przywiązujmy się do niego za bardzo. Cytat:
Cytat:
Tak, to prawda, że typ ciemny musi pilnować, aby nosić ciemne kolory, ale w przypadku DW trzeba pamiętać, że to dalej zima i saturacja musi być. Na pewno nie mogą być to ciemne szminki, w których przewija się wyraźnie szarość. [1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;83881931]Kolory pomadek dla Zga szonego Lata wyglądają tak: https://www.pinterest.co.uk/pin/356065914282002052/ Są zgaszone, raczej jasne niż ciemne, mogą więc wyglądać "trupio" na kimś, kto nie jest typem zgaszonym, ani w ogóle letnim. I to jest moje jedyne skojarzenie z estetyką gotycką[/quote] Z gotykiem u DW chodzi o to, że.. go nie ma to, co z BW robi gota, na DW wygląda au naturel I to przede wszystkim przejawia się w tym, że jeśli tę samą szminkę nałoży BW i DW, różnica będzie jak powyżej. DW mają ciemną pigmentację i wydobywają z takiej szminki czerwony, odpowiedni kolor podczas gdy "jaśniejszy typ" wydobędzie jedynie tę ciemną śliwkę. Ciężko powiedzieć jak to działa, ale fakt faktem, że w jednej szmince 3 dziewczyny mogą wydobyć 3 całkiem różne kolory na ustach. Cytat:
Ja to rozumiem inaczej, palety lat zawierają kolory rozbielone (niekoniecznie jasne). To tak jakby wziąć w paincie kolor niebieski (100% saturancji) i dodać do niego białego pigmentu. A atrybuty lat są różne, bo mogą nimi być jasność, zgaszenie lub chłód. Wg mnie SSu i TSu są w stanie znieść takie ciemne szminki, jakich na pewno BW i TW raczej nie uniesie. Mamy w końcu szminki, które są zarazem chłodne, zgaszone i ciemne np. https://lesleyrocksface.files.wordpr...igatorlips.jpg To jest szminka zbyt zgaszona dla DW (za dużo w niej szarości, za mało czerwieni), za zimna dla DA, natomiast na SSu zapewne będzie wyglądać OK. Na pewno zwróciłyście uwagę, że obecnie na ulicach często można zobaczyć dziewczyny, które mają na ustach bardzo ciemne i zgaszone kolory i wyglądają bardzo OK. Niektóre są jesieniami (np. jak Kylie), ale jesienie nie są u nas za częste dlatego wiele z nich to właśnie SSu. Cytat:
Natomiast sezony czyste i jasne w szminkach ciemnych wyglądają źle a w ciemnych i zgaszonych - supertragicznie. I to najłatwiej zauważyć jeśli chce się wyeliminować conieco Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
I nie mam pewności by jasność i głębia stanowiły sprzeczność. Mamy kolory jasne, ale nasycone, w palecie BW takie są. Np. aqua ice jest świetnym tego przykładem. A poza tym, znalazłam dziś na stronie Christine link do dziewczyny z Polski, która przeszła szkolenie Sci/art Do tego można kupić u niej kosmetyki 12 blueprints muszę do niej napisać. A jak ktoś chciałby się oficjalnie zweryfikować kolorystycznie, może to dobry adres? Poza tym przejrzałam jej insta i bardzo ciekawie wizualizacje rzeczy o których tu dyskutujemy w teorii. Np No i jest ona bardzo ciekawym przykładem blond TW http://theperfectmoodboard.pl/o-analizie/ |
||||||||
2018-05-31, 12:25 | #1133 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 682
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
Błyszczyk Black Dhalia dla DW jest piękny, ale ceny ciut wysokie. Nie zna ktoś odpowiednika? Myślę, że najlepszym tetstem na DW będą szminki mierzone bez reszty makijażu. W ciemnych nie będzie sztuczności, a najgorzej chyba wypadną wszelkie jasne brzoskwiniowe, czyli jasne, ciepłe i nienasycone kolory. Z tym pomarańczem wydaje mi się, że można znaleźć taki "ok" dla zimy, ale czy jakikolwiek będzie wyglądał szałowo i wow? Chyba nie. Od szmaragdu raczej lepszym wyborem byłby "pine green". |
|
2018-05-31, 13:13 | #1134 | |||||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
Cytat:
Akurat Megan Fox jest chyba Czystą Wiosną, więc przykład nie do końca trafiony, jednak zgadzam się, że na podtypach czystych bardzo ciemne kolory wyglądają zbyt "ciężko". Cytat:
Cytat:
Wyglądem oczu ja bym się nie sugerowała - przejrzałam różne zdjęcia pań po analizie kolorystycznej i ich tęczówki wyglądały bardzo różnie. Były panie Lata, które cechowały się "mglistym spojrzeniem", jak i pani Lato o ciemnobrązowych oczach. Była też starsza pani Czysta Zima o niebieskich oczach w złote plamki Zresztą na jednym zdjęciu w zależności od oświetlenia oko ludzkie może wyjść bardzo różnie, no i samo zdjęcie przekłamać kolor. Cytat:
Ja wyglądam dobrze w lekko przytłumionych odcieniach niebieskiego (np. mam taki sweter w kolorze barwinkowym), ale lepiej mi w czystszych wersjach. Cytat:
https://color.adobe.com/Emerald-Gree...theme-7106664/ Z tego, co ja wiem, jest umieszczana na paletach wszystkich zimowych podtypów, jak i podtypów z domieszką zimowej kolorystyki. Cytat:
Pomarańczowy: http://www.redcarpet-fashionawards.c...en-film-lunch/ http://www.dailymail.co.uk/tvshowbiz...cktie-air.html Szmaragdowa zieleń: https://www.pinterest.com/pin/297096906644305243/ http://www.redcarpet-fashionawards.c...s-la-premiere/ http://www.dailymail.co.uk/tvshowbiz...nch-party.html Jasność i głębia akurat u Czystych Zim stanowią sprzeczność w tym sensie, że ten podtyp powinien kontrastowo zestawiać kolory (np. ciemne - jasne), żeby wyglądać dobrze. No i wpływ Wiosny sprawia, że makijaż powinien być stosunkowo jasny, w porównaniu do makijażu Ciemnych Zim (bardzo ciemny), i Chłodnych Zim (dość ciemny i bardzo chłodny). Edytowane przez 7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 Czas edycji: 2018-05-31 o 13:35 |
|||||||
2018-05-31, 14:36 | #1135 | ||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;83896126]Moim zdaniem, dużo zależy od tego, co kto lubi Nie każdemu służy duże nagromadzenie kolorów. Każda ma nieco inną budowę kształtu oka, rozmiar i kształt ust, oraz indywidualne upodobania. Miałam np. przyjaciółkę o złotawej cerze (najpewniej Wiosnę, bo widać to było po pasujących kolorach) i ona akurat ma tak skonstruowane oczy, że nie poszalałaby z makijażem oczu. Jasny cień i tusz, owszem. Ale już nie nie bardzo zrobiłaby sobie kreskę, ze smokey też miałaby pod górkę, bo ogólnie ma dość "schowaną" powiekę. Usta dość wąskie, za to intensywny róż (ocieplona fuksja) wyglądał na niej świetnie. Największe pole do popisu mają osoby o dużych "kocich" oczach - na nich najzwyklejsza kreska eyelinerem wygląda spektakularnie.[/quote]
Tu też mam inne zdanie Wg mnie to nie zależy od kształtów oczu itp ale od typu urody. Jeśli ktoś ma poważną, posągową urodę, albo klasyczną, to kolorowe powieki po prostu będą wyglądać durnawo Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Przyznam szczerze, że te zdjęcia które wkleiłaś wcale nie pokazują by jej było dobrze w tym szmaragdowym zielonym. Poszukałam innych i np. tu się zgadzam, ale do tej sukni z 1 zdjęcia nie mam przekonania. Wydaje mi się, że ten kolor jest za chłodny na DW dlatego jest taka wybladzona. Tu jest kolejna DW w butelkowej zieleni . Zieleń nieco bardziej niebiesko-szarawa, czyli taka szmaragdowa jest gorsza dla DW. Cytat:
|
||||||
2018-05-31, 14:49 | #1136 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
Cytat:
https://www.flickr.com/photos/sandeeprana4/20724612245 Właściwie tak, i moim zdaniem jest to błąd, bo to jest chłodna zieleń i dość nasycona, więc nadaje się przede wszystkim dla Zim i podtypów z domieszką Zimy. Ciepłe podtypy (Wiosna, Jesień) w ogóle nie powinny jej nosić. Cytat:
Jeszcze co do tych sprzeczności w Czystej Zimie, to Maria z Ubieraj się Klasycznie, świetnie to podsumowała, porównując Czystą Zimę do zorzy polarnej: https://ubierajsieklasycznie.pl/pory...y-czesc-druga/ Edytowane przez 7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 Czas edycji: 2018-05-31 o 16:30 |
|||
2018-06-01, 08:30 | #1137 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 682
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;83897651]
Jeszcze co do tych sprzeczności w Czystej Zimie, to Maria z Ubieraj się Klasycznie, świetnie to podsumowała, porównując Czystą Zimę do zorzy polarnej: https://ubierajsieklasycznie.pl/pory...y-czesc-druga/[/QUOTE] Porównania fajne, ale nigdy nie zrozumiem jej podziału na Czystą, Prawdziwą i Intensywną zimę. Dlaczego niby Ciemna zima dostałą naglę łatkę intensywnej? Intensywna to może być BW nie DW. No i w "twój odcień pomarańczowego" neon dla DW? W żółciach DW przypisała również neon i musztardowy dla mnie to kompletnie nie zimowe kolory. Edytowane przez AlbinoticBlack Czas edycji: 2018-06-01 o 08:33 |
2018-06-01, 09:51 | #1138 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
Intensywny pomarańcz DW może unieść ze względu na podobieństwo do DA. Ale już dla Chłodnej Zimy raczej się pomarańczu nie znajdzie, podobnie jak dla BW. Neonowy żółty dla czystych typów jak najbardziej może być, bo to są zneutralizowane typy. Musztardowy to raczej typowo jesień, ewentualnie Ciepła Wiosna, chociaż to też indywidualna sprawa. Edytowane przez 7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 Czas edycji: 2018-06-01 o 09:54 |
|
2018-06-01, 12:49 | #1139 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
O nie, u mnie w mieście Ale się teraz będę czaić. Chyba mnie ciekawość zeżre, jak nie pójdę A tak swoją drogą - myślę, że pomimo mojego dawnego zamiłowania do czerni i innych ciemnych kolorów, jestem jednak Light Summer. Edytowane przez martaakow Czas edycji: 2018-06-01 o 13:00 |
|
2018-06-01, 13:07 | #1140 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Jasne Lato może nosić ciemne grafity i spraną czerń, również ciemny jeans, granaty i ciemną zieleń.
|
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:13.