Kosmetyki M.A.C. cz.9

[vine]

Napisane przez GretchenSp

Velvet Teddy - to taki beżo-brązik, czy ma w sobie też kapkę różu? Ładna jest, ale jeśli zbyt beżowa, to nie dla mnie.

Napisane przez warzywniak

Po mojemu różu nie ma tam wcale. Na moich ustach uwidaczniają się jedyne te beżowe tony.

Potwierdzam, różu w Velvet Teddy nie stwierdzono To beżo-brązik nawet leciutko wpadający w czerwone tony. Na mnie wcale nie jest nude, tylko dość ciemny.
Ale różu nie ma na pewno.

[GretchenSp]

Buu, to u mnie będzie raczej kiepsko się prezentować.

[Corii]

Umalowałam się dzisiaj Little Buddha, do tego makijaz oka brazowo-brzoskwiniowo-niebieski i cyknełam fotę, spojrzałam potem na wyświetlacz i padłam - ze smiechu - normalnie a la lala Barbie Identyczny kolor szminki na ustach, jak te lalki maja wyszedł w aparacie, no i jasne włosy do tego to tak to wygląda - na starość na leleczkę mi przyszło, no padnę

[OlaM]

Ja czekam na swoją D for Danger i po Waszych ostatnich wpisach już się doczekać nie mogę . Zakładam jednak, że to kolor raczej na jesień, więc i tak teraz malować się nią nie będę - na razie króluje Flamingo, Sunny Seoul, a z intensywniejszych Impassioned i Fusion Pink.
Nowy tusz też już dostałam, ale na razie nawet nie otwieram żeby sprawdzić szczotkę, bo 4 inne tusze mam w użyciu, w tym Roller Lash Benefit, z którego niespodziewanie jestem bardzo, bardzo zadowolona - pięknie podkręca rzęsy i ma precyzyjną szczoteczkę.

No i przyznam się do czegoś, bo ja już jestem skrajnie zakręcona. Klikałam zamowienie w MAC, w sumie 4 rzeczy (2 szminki, konturówka, fluidline). Zapłaciłam kartą ponad 400 zł. Dopiero następnego dnia coś mnie tknęło, że chyba za dużo wyszło. Weszłam w zamówienie, żeby sprawdzić o co chodzi, a tam faktycznie 4 pozycje, tyle że Sweet Sakura x 2 . Normalnie to kompulsywne klikanie i zakupoholizm już mi się na mózg rzucają .

Corii - pokaż barbiowy look

[Jowita Agnieszka]

Napisane przez OlaM

Corii - pokaż barbiowy look

Tak Corii, pokaż I przy okazji też jak już się umalujesz Men Love Mystery...czuję się współodpowiedzialna za ten zakup

Olu, Sweet Sacura to boski kolor, na pewno ktoś z Twoich znajomych/rodziny ucieszy się z prezentu

[OlaM]

Napisane przez Jowita Agnieszka

Tak Corii, pokaż I przy okazji też jak już się umalujesz Men Love Mystery...czuję się współodpowiedzialna za ten zakup

Olu, Sweet Sacura to boski kolor, na pewno ktoś z Twoich znajomych/rodziny ucieszy się z prezentu

Już mam nawet pomysł, komu sprezentować

[Corii]

Kliknełam D for Danger - po przestudiowaniu swoich zdjęć w niej doszłam do wniosku, ze jest ok i nie mam nic identycznego

Jeszcze Flowerscope mi sie bardzo podobała, ale Miley podobna do niej, wiec nie wiem czy to byłoby sensowne powielać kolor

I odnośnie makijazu w upały - jestem zaskoczona, ze jedyne co mi sie trzyma na buzi w te afrykanskie masakry słoneczne to Rimmel drogeryjny


Olu - jak dzisiaj klikałam DfD to mało co bym nie klikneła jeszcze jakiejs innej -bo nagle w koszyku się pojawiła przy płatnosciach, a na bank nie klikałam jej, bo nawet nie znam koloru
Ale obawiam się czy dobrze zrobiłam, bo nie wiem, jak w takie upały szminka zniesie transport Daj znać, jak Twoja dojdzie, czy cała i nierozpłynięta

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Napisane przez Jowita Agnieszka

Tak Corii, pokaż I przy okazji też jak już się umalujesz Men Love Mystery...czuję się współodpowiedzialna za ten zakup

Prawda taka, ze MLM miałam na liscie od początku, bo to moje kolory Ale za pierwszym testowaniem - zbyt pobieznym i na szybciora, bo wtedy oficjalnie jeszcze nie były wystawione, to nie powalila mnie, ale dodam, ze usta juz mialam zmasakrowane iloscia potetsowanych szminek, wiec byle jak to było.
No a teraz na spokojnie jak porównałam z UTA i spytałam macówki, to MLM wyszła ze mną Naprawde duzo lepiej sie prezentuje ten kolor w tym macie, niźli w wykończeniu slisko kremowym Amplified Creme

Jak zrzuce foty z aparatu i coś sie bedzie nadawało do publikacji, to pokazę, na razie kompletnie nic mi sie przez te upały nie chce

[OlaM]

Napisane przez Corii

Kliknełam D for Danger - po przestudiowaniu zdjęć doszłam do wniosku, ze jest ok

Jeszcze Flowerscope mi sie bardzo podobała, ale Miley podobna do niej, wiec nie wiem czy to byłoby sensowne powielać kolor

I odnośnie makijazu w upały - jestem zaskoczona, ze jedyne co mi sie trzyma na buzi w te afrykanskie masakry słoneczne to Rimmel drogeryjny


Olu - jak dzisiaj klikałam DfD to mało co bym nie klikneła jeszcze jakiejs innej -bo nagle w koszyku się pojawiła przy płatnosciach, a na bank nie klikałam jej, bo nawet nie znam koloru
Ale obawiam się czy dobrze zrobiłam, bo nie wiem, jak w takie upały szminka zniesie transport Daj znać, jak Twoja dojdzie, czy cała i nierozpłynięta

No właśnie, jakoś z rozpędu przy zamawianiu zapomniałam o upałach, a zwykle unikam kupowania przez internet kosmetyków przy skrajnych temperaturach
Mam nadzieję, że jakimś cudem dotrą w dobrej formie.

[Corii]

Napisane przez OlaM

No właśnie, jakoś z rozpędu przy zamawianiu zapomniałam o upałach, a zwykle unikam kupowania przez internet kosmetyków przy skrajnych temperaturach
Mam nadzieję, że jakimś cudem dotrą w dobrej formie.

Trzymam kciuki za nasze szminki, aby doszły całe. A ciekawe, czy mozna ewentualnie zwracac, jak sie okaze, ze sie rozplyneła? Otwierac przy kurierze moze? Ja wzielam za pobraniem, wiec jak coś to nie zaplace

[vine]

Napisane przez OlaM

No właśnie, jakoś z rozpędu przy zamawianiu zapomniałam o upałach, a zwykle unikam kupowania przez internet kosmetyków przy skrajnych temperaturach
Mam nadzieję, że jakimś cudem dotrą w dobrej formie.

Zakupy zakupami, ja się bardziej zastanawiam, co z moimi już zakupionymi szminkami W moim mieszkaniu jest obecnie ponad 30 st, mega ciepło, a ja nie wiem, co zrobić, żeby uratować pomadki Czytałam, że jeśli się już raz zacznie przechowywać w lodówce, później trzeba tak trzymać, bo konsystencja się zmieni i będzie kiepsko. No i że aż tak niska temperatura jak w lodówce nie jest dla nich najlepsza (najlepsza to pokojowa, ok. 8-17 st). I co teraz zrobić? Pochowałam je pozamykane w pudełka w najgłębsze i najciemniejsze zakamarki szafy, ale jak wyjęłam, widziałam, że i tak się trochę "spociły"
Wrzucam je zatem na chwilę do lodówki i potem do torby izotermicznej takiej supermarketowej (taka lepsiejsza dopiero do mnie idzie), ale nie wiem, czy to cokolwiek da...
Już nie wiem, jak je ochronić
Jeśliby mi się moja kolekcja MACzków i nie tylko popsuła, chyba bym się załamała

[OlaM]

Napisane przez Corii

Trzymam kciuki za nasze szminki, aby doszły całe. A ciekawe, czy mozna ewentualnie zwracac, jak sie okaze, ze sie rozplyneła? Otwierac przy kurierze moze? Ja wzielam za pobraniem, wiec jak coś to nie zaplace

Jak tylko odbiorę, to otworzę przesyłkę i porobię zdjęcia, a potem będę się martwić

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Napisane przez vine

Zakupy zakupami, ja się bardziej zastanawiam, co z moimi już zakupionymi szminkami W moim mieszkaniu jest obecnie ponad 30 st, mega ciepło, a ja nie wiem, co zrobić, żeby uratować pomadki Czytałam, że jeśli się już raz zacznie przechowywać w lodówce, później trzeba tak trzymać, bo konsystencja się zmieni i będzie kiepsko. No i że aż tak niska temperatura jak w lodówce nie jest dla nich najlepsza (najlepsza to pokojowa, ok. 8-17 st). I co teraz zrobić? Pochowałam je pozamykane w pudełka w najgłębsze i najciemniejsze zakamarki szafy, ale jak wyjęłam, widziałam, że i tak się trochę "spociły"
Wrzucam je zatem na chwilę do lodówki i potem do torby izotermicznej takiej supermarketowej (taka lepsiejsza dopiero do mnie idzie), ale nie wiem, czy to cokolwiek da...
Już nie wiem, jak je ochronić
Jeśliby mi się moja kolekcja MACzków i nie tylko popsuła, chyba bym się załamała

Ja wolę o tym nie myśleć. Prawie wszystkie MACowe szminki trzymam w kufrze, a jest on takich rozmiarów, że do szafy mi się nie zmieści. Kufer stoi w pokoju w nienasłonecznionym miejscu, ale chłodu to tam nie ma . Jedyne, co mnie pociesza, to że w sumie upały co roku bywają, a szminki jakoś to dotąd zniosły

[Corii]

Napisane przez OlaM

Jak tylko odbiorę, to otworzę przesyłkę i porobię zdjęcia, a potem będę się martwić

No tak zrób A myslisz ze mozna tak jak pisałam otworzyć przy kurierze i ewentualnie od razu po wypelnieniu ankiety ze srodka ze doszla w stanie złym zwrot zrobic jesli będzie roztopiona ?

[OlaM]

Napisane przez Corii

No tak zrób A myslisz ze mozna tak jak pisałam otworzyć przy kurierze i ewentualnie od razu po wypelnieniu ankiety ze srodka ze doszla w stanie złym zwrot zrobic jesli będzie roztopiona ?

Wydaje mi się, że jeśli otworzysz przy kurierze i szminka będzie roztopiona, to może bardziej właściwy byłby jakiś formularz reklamacyjny, który kurier powinien przy sobie mieć . Zresztą wypełnienie na poczekaniu załączonej ankiety też powinno wchodzić w grę. Przyznam, że nigdy takiej procedury nie przechodziłam w praktyce, to i nie wiem tak do końca jak to powinno przebiegać.

[Corii]

Napisane przez OlaM

Wydaje mi się, że jeśli otworzysz przy kurierze i szminka będzie roztopiona, to może bardziej właściwy byłby jakiś formularz reklamacyjny, który kurier powinien przy sobie mieć . Zresztą wypełnienie na poczekaniu załączonej ankiety też powinno wchodzić w grę. Przyznam, że nigdy takiej procedury nie przechodziłam w praktyce, to i nie wiem tak do końca jak to powinno przebiegać.

Ja tez nie, po prostu zabezpieczam sie na wszelki wypadek
Ale niemniej mam nadzieję, ze nie będzie nic takiego potrzebne
Wlasnie sobie przypomialam, ze beauty boxa zamawiałam 3 tygodnie wstecz tez w takie upały i przyszedł mi dokładnie jak było z 32 stopnie, a tam na dodatek były prócz kosmetyków czekoladki i o dziwo nie były ani roztopione ani miękkie

[neath]

Ale nakupiłyście

Zaczęłam się zastanawiać nad D for Danger. Muszę potestować OlaM, też myślę, że będzie świetna na jesień.

Jak odbierałam zamówienie z D. w paczkomacie, to szminka była w całości, nawet się nie spociła

Myślę też o błyszczyku, najpewniej Cremesheen Glass, skoro się nie lepi. Najlepiej w jakimś delikatnym odcieniu do noszenia solo.

[Corii]

Napisane przez neath

Ale nakupiłyście

Zaczęłam się zastanawiać nad D for Danger. Muszę potestować OlaM, też myślę, że będzie świetna na jesień.

Jak odbierałam zamówienie z D. w paczkomacie, to szminka była w całości, nawet się nie spociła

Myślę też o błyszczyku, najpewniej Cremesheen Glass, skoro się nie lepi. Najlepiej w jakimś delikatnym odcieniu do noszenia solo.

Jak coś to wstawiam fote z DfD na ustach

[Merys]

Świetnie wyglądasz, z pazurem.

[Corii]

Napisane przez Merys

Świetnie wyglądasz, z pazurem.

Dziękuję

[neath]

Napisane przez Corii

Jak coś to wstawiam fote z DfD na ustach

Pięknie Ci w tym kolorze

[Corii]

Napisane przez neath

Pięknie Ci w tym kolorze

Ciekawe, jak u Ciebie wypadnie, kiedy idziesz pomacać?

[neath]

Napisane przez Corii

Ciekawe, jak u Ciebie wypadnie, kiedy idziesz pomacać?

Idę, ale przez te upały nie umiem się zebrać

[Corii]

Napisane przez neath

Idę, ale przez te upały nie umiem się zebrać

To ciekawe, kiedy w końcu sie zbeirzesz W galeriach jest mega przyjemnie, klima i te sprawy, a w domu ... ja nie wiem, jak ja dzisiaj zasne, nie ma czym oddychac normalnie, taki zaduch

[GretchenSp]

Napisane przez Corii

Jak coś to wstawiam fote z DfD na ustach

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Napisane przez vine

Zakupy zakupami, ja się bardziej zastanawiam, co z moimi już zakupionymi szminkami W moim mieszkaniu jest obecnie ponad 30 st, mega ciepło, a ja nie wiem, co zrobić, żeby uratować pomadki

Moje siedzą w szufladzie, w pokoju w którym okno jest w ciągu dnia zasłonięte i zamknięte. Nie zauważyłam, żeby działo się z nimi coś złego. Jedynie Sheen Supreme jest "spocona", ale ten typ tak ma zawsze. Tzn. zawsze wygląda, jakby się nadtapiał trochę.

[neath]

Napisane przez Corii

To ciekawe, kiedy w końcu sie zbeirzesz W galeriach jest mega przyjemnie, klima i te sprawy, a w domu ... ja nie wiem, jak ja dzisiaj zasne, nie ma czym oddychac normalnie, taki zaduch

Na razie mam lenia Poza tym nie mogę na razie nic kupić, to i mniej mi się chce jechać tylko po to, żeby pomacać.

Lubię ciepło, ale teraz to już przesada

[kasiaj85]

Napisane przez GretchenSp

Velvet Teddy - to taki beżo-brązik, czy ma w sobie też kapkę różu? Ładna jest, ale jeśli zbyt beżowa, to nie dla mnie.

tak jak dziewczyny piszą - beżowa raczej. Ale jak już mi jest w jakimś beżu dobrzeeee to wiesz

Napisane przez OlaM

Ja czekam na swoją D for Danger i po Waszych ostatnich wpisach już się doczekać nie mogę . Zakładam jednak, że to kolor raczej na jesień, więc i tak teraz malować się nią nie będę - na razie króluje Flamingo, Sunny Seoul, a z intensywniejszych Impassioned i Fusion Pink.
Nowy tusz też już dostałam, ale na razie nawet nie otwieram żeby sprawdzić szczotkę, bo 4 inne tusze mam w użyciu, w tym Roller Lash Benefit, z którego niespodziewanie jestem bardzo, bardzo zadowolona - pięknie podkręca rzęsy i ma precyzyjną szczoteczkę.

No i przyznam się do czegoś, bo ja już jestem skrajnie zakręcona. Klikałam zamowienie w MAC, w sumie 4 rzeczy (2 szminki, konturówka, fluidline). Zapłaciłam kartą ponad 400 zł. Dopiero następnego dnia coś mnie tknęło, że chyba za dużo wyszło. Weszłam w zamówienie, żeby sprawdzić o co chodzi, a tam faktycznie 4 pozycje, tyle że Sweet Sakura x 2 . Normalnie to kompulsywne klikanie i zakupoholizm już mi się na mózg rzucają .

Corii - pokaż barbiowy look

Oj ona perfekt będzie na jesień!

Roller lash bardzo lubię, fajne są takie szczoteczki.

to nie jest chyba w takim razie przypadek, tylko jakiś błąd w systemie. Wkurza mnie to, bo mi tak dwa cienie wtedy wrzuciło, już potem zgłupiałam i myślałam, że może jakimś cudem jednak... ale widzę, że nie tylko mi się tak dzieje... podejrzane...

Napisane przez Corii

Olu - jak dzisiaj klikałam DfD to mało co bym nie klikneła jeszcze jakiejs innej -bo nagle w koszyku się pojawiła przy płatnosciach, a na bank nie klikałam jej, bo nawet nie znam koloru
Ale obawiam się czy dobrze zrobiłam, bo nie wiem, jak w takie upały szminka zniesie transport Daj znać, jak Twoja dojdzie, czy cała i nierozpłynięta

o - widzisz!

Napisane przez vine

Zakupy zakupami, ja się bardziej zastanawiam, co z moimi już zakupionymi szminkami W moim mieszkaniu jest obecnie ponad 30 st, mega ciepło, a ja nie wiem, co zrobić, żeby uratować pomadki Czytałam, że jeśli się już raz zacznie przechowywać w lodówce, później trzeba tak trzymać, bo konsystencja się zmieni i będzie kiepsko. No i że aż tak niska temperatura jak w lodówce nie jest dla nich najlepsza (najlepsza to pokojowa, ok. 8-17 st). I co teraz zrobić? Pochowałam je pozamykane w pudełka w najgłębsze i najciemniejsze zakamarki szafy, ale jak wyjęłam, widziałam, że i tak się trochę "spociły"
Wrzucam je zatem na chwilę do lodówki i potem do torby izotermicznej takiej supermarketowej (taka lepsiejsza dopiero do mnie idzie), ale nie wiem, czy to cokolwiek da...
Już nie wiem, jak je ochronić
Jeśliby mi się moja kolekcja MACzków i nie tylko popsuła, chyba bym się załamała

ja co roku na upały wrzucaam maczki do lodówki, one jako jedne z niewielu mi się aż tak pocą, takie kropelki się robią na sztyftach. Po upałach z powrotem do szuflady i jakoś dobrze nad podziw żyją wręcz długowieczne są bym powiedziala

[Corii]

Śliczne opakowanie szminki bedzie w limitce Seleny https://instagram.com/p/6JZFoZSiF1/
https://instagram.com/p/6GdHKuyiHM/
szkoda ze kolor ze stałej

[vine]

Napisane przez GretchenSp

Moje siedzą w szufladzie, w pokoju w którym okno jest w ciągu dnia zasłonięte i zamknięte. Nie zauważyłam, żeby działo się z nimi coś złego. Jedynie Sheen Supreme jest "spocona", ale ten typ tak ma zawsze. Tzn. zawsze wygląda, jakby się nadtapiał trochę.

No właśnie ja nie mam takiego pomieszczenia, w którym byłoby chłodniej. Zasłaniam i zamykam okna w ciągu dnia, ale w kawalerce niestety wszystko i tak błyskawicznie się nagrzewa i nie ma gdzie się schronić przed upałem WSZĘDZIE jest ponad 30 stopni.

Napisane przez kasiaj85

ja co roku na upały wrzucaam maczki do lodówki, one jako jedne z niewielu mi się aż tak pocą, takie kropelki się robią na sztyftach. Po upałach z powrotem do szuflady i jakoś dobrze nad podziw żyją wręcz długowieczne są bym powiedziala

No właśnie myślałam o tym, ale naczytałam się, że to dla pomadek za niska temperatura, że zmienia się konsystencja i struktura pomadki, bla bla bla. Trochę się boję, że je w końcu uszkodzę takim chłodzeniem dość ostrym
No ale muszę się zastanowić, bo nawet schowane w najciemniejszym zakątku szafy pomadki się "pocą", a takie ciągłe przegrzanie może je jeszcze bardziej zepsuć Niestety o temperaturze pokojowej możemy sobie jeszcze przez ok. 2 tygodnie tylko pomarzyć

Skoro piszesz, że robisz tak nie pierwszy raz i z pomadkami nic się nie dzieje potem, może powinnam faktycznie spróbować... A nie zmieniają zapachu/konsystencji? Nie widzisz żadnej różnicy potem?

Nawiasem mówiąc widziałam, że jest takie cacko jak lodówka kosmetyczna, gdzie panuje temperatura idealna dla kosmetyków Ale to już niestety droższa impreza i trochę gadżet, choć nie ukrywam, że teraz dużo bym za taką lodówkę dała...

[OlaM]

Napisane przez neath

Ale nakupiłyście

Zaczęłam się zastanawiać nad D for Danger. Muszę potestować OlaM, też myślę, że będzie świetna na jesień.

Jak odbierałam zamówienie z D. w paczkomacie, to szminka była w całości, nawet się nie spociła

Myślę też o błyszczyku, najpewniej Cremesheen Glass, skoro się nie lepi. Najlepiej w jakimś delikatnym odcieniu do noszenia solo.

Do jesieni jeszcze trochę czasu , więc na pewno D for Danger zdążysz protestować

Napisane przez Corii

Jak coś to wstawiam fote z DfD na ustach

Suuuper
Btw - widzę, że mamy takie same okulary RB

Napisane przez Corii

To ciekawe, kiedy w końcu sie zbeirzesz W galeriach jest mega przyjemnie, klima i te sprawy, a w domu ... ja nie wiem, jak ja dzisiaj zasne, nie ma czym oddychac normalnie, taki zaduch

Ta noc była masakryczna. Byłam na imprezce, balowaliśmy prawie do 4h na dworze, ale oblepiające powietrze nawet w nocy nie dało odetchnąć

Napisane przez kasiaj85

Oj ona perfekt będzie na jesień!

Roller lash bardzo lubię, fajne są takie szczoteczki.

to nie jest chyba w takim razie przypadek, tylko jakiś błąd w systemie. Wkurza mnie to, bo mi tak dwa cienie wtedy wrzuciło, już potem zgłupiałam i myślałam, że może jakimś cudem jednak... ale widzę, że nie tylko mi się tak dzieje... podejrzane...

o - widzisz!

ja co roku na upały wrzucaam maczki do lodówki, one jako jedne z niewielu mi się aż tak pocą, takie kropelki się robią na sztyftach. Po upałach z powrotem do szuflady i jakoś dobrze nad podziw żyją wręcz długowieczne są bym powiedziala

Ciekawa jestem, jak u Ciebie DfD będzie wyglądać

Szczotka w Roller Lash mała, ale nadzwyczaj dobrze daje radę.

Z tą zdublowaną Sweet Sakurą to myślałam, że to moje roztrzepanie, a tu wychodzi na to, że faktycznie może jakiś błąd systemu, albo spisek - dorzucają ludziom rożne rzeczy do koszyka, bo im sprzedaż spadła

[Corii]

Napisane przez OlaM

Suuuper
Btw - widzę, że mamy takie same okulary RB


Ta noc była masakryczna. Byłam na imprezce, balowaliśmy prawie do 4h na dworze, ale oblepiające powietrze nawet w nocy

Szczotka w Roller Lash mała, ale nadzwyczaj dobrze daje radę.

Z tą zdublowaną Sweet Sakurą to myślałam, że to moje roztrzepanie, a tu wychodzi na to, że faktycznie może jakiś błąd systemu, albo spisek - dorzucają ludziom rożne rzeczy do koszyka, bo im sprzedaż spadła

Tez masz Jackie Ohh! ?
Moje maja juz kilka lat w sumie ale lubie je bardzo miałam jakieś jeszcze RB sobie sprawić ale cos nie mogę trafić na odpowiednie

Masakrycznie jest dalejco chwile przysypiam i co chwile spryskuje sie woda termalna, co pomaga na jakiś kwadrans

Roller Lasha kochama juz w parze z diorowym maxi to w ogole

Znaczy błąd sysa, albo niecne praktyki z ich strony wczesniej tego nie bylo

[OlaM]

Napisane przez Corii

Tez masz Jackie Ohh! ?
Moje maja juz kilka lat w sumie ale lubie je bardzo miałam jakieś jeszcze RB sobie sprawić ale cos nie mogę trafić na odpowiednie

Masakrycznie jest dalejco chwile przysypiam i co chwile spryskuje sie woda termalna, co pomaga na jakiś kwadrans

Roller Lasha kochama juz w parze z diorowym maxi to w ogole

Znaczy błąd sysa, albo niecne praktyki z ich strony wczesniej tego nie bylo

Tak, mam Jackie Ohh II, ale bardziej lubię i częściej noszę RB 4127, choć tak naprawdę one są bardzo do siebie podobne