2010-02-19, 21:57 | #61 |
Rozeznanie
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
śliwkę mała i głupia byłam
__________________
jak szaleć to szaleć |
2010-02-19, 22:00 | #62 |
Zadomowienie
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Ja kiedyś ukradłam jednego cukierka, jak miałam z 6-7 lat
Teraz mi trochę głupio |
2010-02-19, 22:04 | #63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
twizzy
Kiedyś wieźliśmy kolegę w wózku tesco...
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
|
2010-02-19, 22:07 | #64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Nie zdarzyło mi się nigdy, na szczęście.
Natomiast moje kumpele momentami mnie namawiały, taki zastrzyk adrenalinki (nie były biedne, po prostu tak o...). Za czasów gimnazjum Kilka razy się udało, ostatni raz był jednak fatalny ... twizzy, świetna historia !
__________________
sun goes down Edytowane przez WhiteCherry Czas edycji: 2010-02-19 o 22:18 |
2010-02-19, 23:04 | #65 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Gdy bylam mala i jezdzilam do wiekszego miasta do jakiegos Reala czy co, to rodzice zostawiali mnie na stoisku z zabawkami i ja sobie te zabawki ogladalam, przegladala itp. No i byla tam jedna lalka Barbie, ktora miala na sobie okulary przeciwsloneczne A ze byla to rzadko spotykana rzecz z dodatkow dla Barbie to wsadzilam do kieszeni
__________________
Za mądra dla głupich, a dla mądrych zbyt głupia. Zbyt ładna dla brzydkich, a dla ładnych za brzydka. Za gruba dla chudych, a dla grubych za chuda. Za łatwa dla trudnych, a dla łatwych za trudna. Zbyt czysta dla brudnych, a dla czystych za brudna. Spróbuj się domyślić gdzie to mam. |
2010-02-19, 23:11 | #66 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Centrum
Wiadomości: 1 674
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
A ja nic, grzeczna byłam Ale mi nieraz pani za mało wydała i to 2 razy pod rząd A ja mądre dziecko zawsze liczyłam resztę i powiedziałam swoje to oddała.
Hehe albo niedawno byłam z rodzicami w markecie i wracam do domu, chcę zjeść serek wiejski, który sobie wzięłam, a go nie ma Na rachunku też go nie było, a na pewno wkładałam Czyli ktoś miał serek dodatkowo. |
2010-02-20, 00:50 | #67 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
A co w moim poście jest prześmiewcze? Ten zapis regulaminu "zrewidowano" i właśnie wyśmiewanie się czy używanie błędów jako "argumentu" jest zabronione, ale normalnie i grzecznie można napisać.
Widzę, że to dość częsty błąd, więc wolę napisać na forum, może komuś jeszcze się przyda. ---------- Dopisano o 01:50 ---------- Poprzedni post napisano o 01:45 ---------- Ja też mam uraz do bramek, szczególnie, że parę razy mi zapiszczały. Raz przez stary kod kreskowy od okularów przeciwsłonecznych, a ostatnio w media markt zapiszczał mi... puder w kompakcie... Taki już dość stary, sprzed roku, ale miał taką metalową "żyłkę" nalepioną nadal i ona się gdzieś namagnesowała. Piszczała mi też książka w empiku, bo sprzedawca nie usunął tego metalowego zabezpieczenia, przypominają mi się też piszczące zakupy w super pharm, ale to piszczały często i nie tylko mnie więc sprzedawcy już się tym nawet nie przejmowali |
2010-02-20, 02:14 | #68 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Cytat:
__________________
|
|
2010-02-20, 02:21 | #69 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
To ja chyba Was wszystkie przebije.
Kiedys przy okazji wiekszych zakupów ciuchowych w jednej z wiekszych sieciówek załozyłam sobie torbe na ramie tak zeby zobaczyc 'jak lezy' , no i chodze wybieram , przymierzam ,sie przyzwyczailam do niej tak ze widocznie przestalam ja zauwazac Wybralam sterte ciuchow, do kasy z nimi , ale torby z ramienia nie zdjelam, kasjerka tez nie zauwazyla, dopiero ja przy aucie wkladajac torby do samochodu. I przyznaje sie ze nie oddalam,tyle na mnie zarabiaja ze od jednej torby nie zbiednieja |
2010-02-20, 04:18 | #70 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: far far away
Wiadomości: 1 188
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Kradzież dla mnie to jest totalny szok. Nie wiem, może byłam tak wychowana, ale na prawdę nie umiem sobie tego nawet wyobrazić, a już tym bardziej siebie w tej roli
pamiętam jak byłam na koloniach, to moje "koleżanki" sobie kradły np pierścionki z różnych straganików. Pamiętam, że byłam wtedy w największym szoku w życiu, bo kradzież dotąd zawsze mi się kojarzyła z bandytami z pończochą na głowie :P Nie pojmuję tego ps: co do winogron, to oczywiście że się jadło, ale to chyba legalne? :P
__________________
Edytowane przez coccinelle7 Czas edycji: 2010-02-20 o 04:20 |
2010-02-20, 08:10 | #71 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 1 381
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Cytat:
Dzis nie wyobrazam sobie czegokolwiek ukrasc. Moje kolezanki pamietam nawet na studiach mowily ze nie raz cos kradna z hipermarketow, cos z nich wynosza ( czesto nawet ze swoimi mamami!!). Dla mnie to jeden wielki szok i nie rozumiem tego.. co wiecej przestalam tym dziewczynom ufac- w moich oczach sa nieszczere i nie mozna im zaufac. Tez nie podoba mi sie jak ludzie przywlaszczaja sobie rozne rzeczy z pracy- a to wezma spinacz, a to teczki jakies, a to co innego. Dla mnie to rowniez kradziez.. A zauwazylam ze duzo osob wlasnie tak robi.. i co wiecej.. nie widzi nic w tym zlego.. |
|
2010-02-20, 08:43 | #72 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wschód....
Wiadomości: 8 507
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
taaak bo tata nie chciał mi kupić, bo mówił że jednej nie można, a że ja część dzieciństwa spędziłąm u taty w magazynku, w którym coś tam robił fascynowały mnie takie rzeczy i nawet chciałam zostać stolarzem
__________________
11.05.2015, godz. 13.30 |
2010-02-20, 09:13 | #73 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
ja przez przypadek gazetę w jednym z supermarketów
miałam ją w ręku, a zakupy w koszyku zorientowałam sie po wyjściu |
2010-02-20, 09:20 | #74 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
a ja musze się przyznac do kradzieży kolczyków w Boxie..
__________________
Długość dźwięku samotności... |
2010-02-20, 10:58 | #75 | ||
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Cytat:
Cytat:
Od tego czasu uważałam na swoje rzeczy i słusznie, mnie podkradała kosmetyki Nie spotkałam się z czymś takim. Czasem jedynie koleżanki biorą do spalenia niepotrzebne śmieci, typu zniszczone druki itp. |
||
2010-02-20, 11:48 | #76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 007
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Ja tam uważam, że jeżeli ktoś się zagapi i nie zauważy tego co zrobił to chyba nie jest nic złego. No bo w końcu każdemu może się zdarzyć .
|
2010-02-20, 11:52 | #77 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Pyrlandia :)
Wiadomości: 7 349
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
jako kilkuletnie dziecko (miałam może 7-8 lat) zwinęłam ze sklepu małe opakowanie Kinderczekoladek najlepsze jest to, że miałam wtedy przy sobie pieniądze i mogłam je kupić - zrobiłam to chyba dla samej adrenaliny wstyd mi do dziś
|
2010-02-20, 12:08 | #78 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 517
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Nigdy nic nie ukradłam, chyba bałam się, że mnie złapią czy coś w tym stylu, a w konflikty z prawem wolałam się nie mieszac.
__________________
|
2010-02-20, 12:25 | #79 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3 737
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Nie zdarzylo mi sie.
Ale to nie z powodu mojego wysokiego kodeksu moralnego, po prostu po co sobie fundowac stres i klopoty Chociaz czasami zastanawialam sie jak to jest, mialam ochote na mala adrenalinke |
2010-02-20, 12:38 | #80 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: "zawsze tam gdzie Ty" ;)
Wiadomości: 8 836
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Nigdy.
Nie mam zwyczaju "próbowania" też winogron co robi masę ludzi, a dla mnie jest po prostu bezczelne. |
2010-02-20, 12:52 | #81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Bez przesady, warto skubnąć dwa trzy winogrona. Ja też próbuję truskawki czy nie są kwaśne przez przypadek. Oczywiście nie stoję i nie wybieram garściami, no ale spróbować można.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
|
2010-02-20, 12:58 | #82 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
nie zdążyli, położyłam na półce i wyszłam ze sklepu jedyne odważne posunięcie to to, że tam poszłam zawsze coś ^^
__________________
.hate it or love it ♥ |
2010-02-20, 13:01 | #83 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 653
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
tak, jak miałam 10 lat...ze wstydem przyznaję że ukradłam kostkę rosołową Knorr
pojęcia nie mam co z nią zrobiłam..na pewno nie rosół...no ale po prostu miałam chęc na coś słonego, i to szybko, padło na kostkę
__________________
|
2010-02-20, 13:26 | #84 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 206
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Cytat:
a na jakiej zasadzie "można"? Tabliczka jest jakaś "poczęstuj się przed zakupem"? bułki też próbujesz czy dobrze wypieczone?
__________________
|
|
2010-02-20, 13:38 | #85 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Nigdy nic nie ukradłam, ani przez przypadek, ani świadomie Raz prawie wyszłam z chipsami ze sklepu bez płacenia, bo zobaczyłam koleżankę na mieście i bardzo mi się do niej spieszyło, a o tych chipsach zapomniałam W porę się opamiętałam :P
|
2010-02-20, 13:41 | #86 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Ja probuje wtedy, kiedy jest to dozwolone. Na przyklad Arabowie na to pozwalaja - na straganach maja powystawiane pokrojone owoce, orzeszki. Tak, zeby czlowiek mogl sprobowac zanim zdecyduje sie (lub nie) na zakup. W innym przypadku nie pozwalam sobie na to.
Kiedy bylam dzieckiem, potrafilam sobie wziac bez pytania batonik z polki slepowej. Ale Rodzice odkladali na miejsce i uczyli, ze nie wolno. |
2010-02-20, 13:53 | #87 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto zaczarowanych <3
Wiadomości: 7 532
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
tak w wieku ok 6 lat, będąc z babcią w sklepie zabawkowym - zwinęłam małego pluszowego misia, który mieścił się w ręce. w domu gdy się zorientowała na następny dzień poszłyśmy do sklepu i przepraszałam panią (znajoma babci.) pierwszy i ostatni raz
__________________
Cisza i wiatr, Słońce i radość, Deszcz na twych skroniach, Cóż więcej mógłbyś chcieć? |
2010-02-20, 14:18 | #88 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
świadomie nigdy nic nie zwędziłam, ale:
* czasami wchodze do sklepu po dosłownie 4-5 rzeczy i nie biorę nawet koszyka, wzięłam orzeszki zadzwonił telefon otwieram torbę wrzucam orzeszki wyjmuje telefon no i o orzeszkach zapomniałam... * raz z butelką wody ledwo ze sklepu nie wyszłam ale zorientowałam się w porę * kupuje piwo w osiedlowym monopolowym a, że młody koleś sprzedawał to sie zagadałam. Wyjmuje w domu piwo z torby a tam jedno jakieś dziwne. Stało na ladzie bo tam często nowości i niespotykane wszędzie rzeczy stoją na ladzie i przez przypadek zapakowałam do torby nie odniosłam bo mi głupio było * zakupki w sklepie osiedlowym, ja płacę banknotem 50 zł a ona mi wydaje 80 zł ale powiedziałam, że sie pomyliła bo ja 50 zł dawałam dziękowała że powiedziałam i za każdym razem sie teraz do mnie uśmiecha I to chyba wszystko A co do bramek to też mam zawszę obawę a ostatnio wychodzę z new yorkera i zapiszczała ale tak jakby z opóźnieniem i myślałam że to u mojej siostry ale ona sama przeszła i nic ja przechodze i piszczy myślę: ale obciach. przyszła dziewczyna ja jej daje reklamówkę i si eokazało że mi nie odpięła jednego zabezpieczenia od bluzy Nie wyglądała na specjalnie przejętą więc się chyba często to zdarza
__________________
jest 62kg -------> cel 56kg Hania
|
2010-02-20, 14:18 | #89 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 545
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Jedyne co wiem, że ukradłam to 3 kredki z przedszkola Strasznie mi się spodobały były chyba z jakimś motywem Disneya. Było mi strasznie głupio. Kiedyś zdarzyło mi się nie użyć testera podkładu. Ale miałam potem za swoje nie zauważyłam braku połowy jakiegoś kremu czy coś takiego w Sephorze a oni mają tam dobrą ochronę.
Też się boje tych nieszczęsnych bramek, chociaż mi nigdy nie zapiszczała.
__________________
nieważne jak długo starałaś się być grzeczna, nie uciszysz w sobie niegrzecznej dziewczynki.
|
2010-02-20, 14:45 | #90 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 56
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
mi kiedyś strasznie chciało się zjeść chipsy a nie miałam kasy to je zwinęłam a tak poza tym to nic więcej nie zdarzyło mi się ukraść
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:28.