2018-09-10, 15:15 | #31 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 410
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
Ja uwielbiam chodzic do lekarzy w Polsce. Mam do nich wieksze zaufanie. W Niemczech z kolei mam super dostep do dobrych specjalistow, do urzadzen i badan, ktorych w Polsce jest jak na lekarstwo, a za kazdy lek na recepte place tylko 5 euro, niezaleznie od tego, ile ten lek kosztuje. No i dobrze, bo za ubezpieczenie place takie absurdalne kwoty, ze bokiem mi wychodzi. I co z tego, skoro o kazde badanie (a nawet skierowanie na badanie platne) musze sie prosic, blagac, probowac u kilku innych lekarzy? Krzywa insulinowa to tutaj rzecz nieistniejaca, insulinoopornosc to ''prosze przestac sie objadac'', a metformina zlo, ktorego nikt nigdy nie przepisuje. Ale tak ogolnie, miedzynarodowo, to brakuje mi holistycznego podejscia u lekarzy. Edytowane przez 7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186 Czas edycji: 2018-09-10 o 15:26 |
|
2018-09-10, 15:37 | #32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
[1=7719e1289fd8f2cabe4d276 3ed6d1b81d4eb2186;8584911 4]Wiesz, kwestia jest taka, ze niektore rzeczy przy ubezpieczeniu zdrowotnym powinny po prostu byc bardziej dostepne i tansze, jezeli chcemy sie nazywac krajem rozwinietym w srodku Europy. [/quote]
Zgadzam się, ale po prostu nie rozumiem tej wrogości do lekarzy. Rozumiem frustrację i wrogość do systemu jako takiego. Cytat:
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
|
2018-09-13, 20:39 | #33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 037
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
Mnie też razi wrogość ludzi do lekarzy. Sobie nastaw nogę i zrób autooperację, jak jesteś taki anty
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
|
2018-09-14, 05:42 | #34 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Generalnie nie lubię stereotypów a rozpowszechnianie ich uważam za niesłuszne.
Kiedyś dwoje czarnoskórych skroiło mi w Soho torebkę. Czy powinnam teraz znielubić wszystkich czarnoskórych i uważać ich za złodziei? I to samo jest z lekarzami. Jeśli ktoś raz czy dwa trafił na konowała to nie powód, by potępiać całe środowisko.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2018-09-14, 06:34 | #35 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 514
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
W naszym pięknym kraju ta wrogość jest obopólna i właściwie już rzadko skrywana - przez obie strony. Widocznie wszystkim pasuje życie w takim piekle i chamstwie. Skoro nikt z tym nic nie robi. Rozdają kasę na zasiłki typu 500 +, a system opieki zdrowotnej leży i kwiczy. A podobno to o przyszłość kraju chodzi i o przyszłość dzieci. Ciemny lud zadowolony. Podobnie lekarze - w ich interesie też nie są reformy systemu, w którym tak podobno strasznie się męczą. Ale dzięki tej patologii mogą trzepać kasę na prywatnych praktykach, które łączą z pracą w publicznych placówkach. Gdyby im to przeszkadzało, to już dawno by podnieśli rwetes, że tak być nie może i nie będzie. Protestują młodzi lekarze, jeszcze przed specjalizacjami, bo nijak sobie dorobić prywatnie nie mogą, skazani są na grosze z publicznych placówek. A to jest młode pokolenie ludzi, którzy nie chcą czekać na złote czasy jak czekali ich starsi koledzy po fachu. To już inna mentalność. Z tym, że i dla nich tzw. dobro pacjenta jest na szarym końcu. Business first. Zachęcam do lektury takich książek jak "Mali bogowie" i "Mali bogowie 2" - o patologii całego systemu związanego z opieką medyczną i ludzi wrzuconych do niego. Otwiera oczy. Zresztą akcja "Rodzić po ludzku" też przecież nie wzięła się z ludzkiego taktowania rodzących kobiet, a raczej z tego, że przez dekady było wręcz przeciwnie. Jak to świadczy o tym środowisku ? Zresztą upokarzanie pacjenta już na talerzu się zaczyna. Jakie jedzenie jest w szpitalach ? A gdzie tu dalej. Wczoraj w Wyborczej czytałam reportaż o pracy polskich pielęgniarek w szpitalach na zachodzie Europy. One porównują warunki pracy jakie miały w Polsce i jakie mają tam. Ten cytat wstrząsnął mną do kości: "Marta: Na OIOM-ie były takie sytuacje, że po godzinie piętnastej pacjent się zatrzymał, czyli przestało mu pracować serce. Dzwonimy do lekarza, który siedzi w dyżurce na oddziale, i mówimy: Mamy zatrzymanie na tej i na tej sali. A on na to: Dobrze, to dajcie leki, strzelcie raz [prądem], poczekajcie, czy wróci. Jak pacjent nie wrócił: To strzelcie jeszcze raz, dajcie adrenalinę, jak nie zaskoczy, to wpiszcie godzinę. Było dwóch takich lekarzy, którzy w ten sposób non stop się zachowywali. Przeszkadzałyśmy im, bo oglądali telewizję. Jak dla mnie za to powinien być kryminał. W Dublinie będą po trzy godziny reanimować, aż pacjent zaskoczy. Nie dadzą łatwo człowiekowi umrzeć. Marta podkreśla, że takie sytuacje zdarzały się przed 2008 rokiem, gdy wyjechała, ale na oddziale nadal pracują ci sami lekarze." http://wyborcza.pl/duzyformat/7,1272...nie-wroca.html To takie pierwsze z brzegu przykłady. Edytowane przez answer_is_here Czas edycji: 2018-09-14 o 07:12 |
|
2018-09-14, 08:15 | #36 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Jeśli chodzi o sytuacje o których opowiadała mi matka to tak w skrócie :
Niektórzy lekarze, którzy robią USG przeoczają guzy i taki pacjent np żyje sobie w niewiedzy, że ma guza na nerce niekoniecznie oczywiście złośliwego. Ostatnia sytuacja, kiedy pacjentka - pediatra przyszła z ojcem na usg trzustki, gdyż podejrzewała, że coś musi być nie tak, oczywiście lekarz nic nie znalazł i sama poprosiła o usg i zaczęła ojcu szukać. Znalazła guza. -Patomorfolodzy i badania histopatologiczne np wyciętego pieprzyka. Osoby dostawały wyniki, że pieprzyk był zmiana łagodna, zapominały o sprawie, a po kilku latach przerzuty i szukanie źródła pierwotnego i co się okazywało? Zmiana była czerniakiem. - Pewien laryngolog powiedział tak do mojej matki : A jak Pani myśli, po co mi ten cały wypasiony sprzęt ( chodzi o endoskop)? Tylko dla prestiżu, żeby ludzie myśleli, że tu tak profesjonalnie , a wystarczy mi tylko zapalniczka i też zobaczę krtań. Edytowane przez ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 Czas edycji: 2018-09-14 o 08:17 |
2018-09-14, 08:45 | #37 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;85863831]Jeśli chodzi o sytuacje o których opowiadała mi matka to tak w skrócie :
Niektórzy lekarze, którzy robią USG przeoczają guzy i taki pacjent np żyje sobie w niewiedzy, że ma guza na nerce niekoniecznie oczywiście złośliwego. Ostatnia sytuacja, kiedy pacjentka - pediatra przyszła z ojcem na usg trzustki, gdyż podejrzewała, że coś musi być nie tak, oczywiście lekarz nic nie znalazł i sama poprosiła o usg i zaczęła ojcu szukać. Znalazła guza. -Patomorfolodzy i badania histopatologiczne np wyciętego pieprzyka. Osoby dostawały wyniki, że pieprzyk był zmiana łagodna, zapominały o sprawie, a po kilku latach przerzuty i szukanie źródła pierwotnego i co się okazywało? Zmiana była czerniakiem. - Pewien laryngolog powiedział tak do mojej matki : A jak Pani myśli, po co mi ten cały wypasiony sprzęt ( chodzi o endoskop)? Tylko dla prestiżu, żeby ludzie myśleli, że tu tak profesjonalnie , a wystarczy mi tylko zapalniczka i też zobaczę krtań.[/QUOTE] co ja czytam
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
2018-09-14, 08:57 | #38 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Sprzedaje sprzęt medyczny i miałam w firmie zastój, więc postanowiłam szukać klientów. Wchodziłam czasami na stronki ginekologów, przychodni etc. i patrzyłam jak były zdjęcia foteli ginekologicznych. Jeden miał dosłownie ruinę. Pomyślałam, że na pewno szuka fotela, bo na czymś takim nie da się przyjmować pacjentek, więc zadzwoniłam. Przedstawiam mu ofertę, on mi przerywa i mówi:
Pani co mi Pani tu gada, myśli Pani, że ja będę klientki na tym fotelu na kosmos wysyłał, wystarczy mi taki jaki mam XD. Edytowane przez ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 Czas edycji: 2018-09-14 o 08:59 |
2018-09-14, 11:30 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 037
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Ale serio tak z grubej rury? Naprawdę znasz samych wrogo nastawionych do pacjenta lekarzy? To współczuję, jak musisz się do jakiegoś udać
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
2018-09-14, 15:28 | #40 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 514
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
A ty naprawdę znasz samych wrogo nastawionych pacjentów ? Odniosłam się do twojej wypowiedzi o nieprzyjemnych pacjentach i rozwinęłam ją, że i od strony lekarzy często tacy się zdarzają. Nie mówię, że wyłącznie tacy pracują w tym zawodzie. To chyba oczywiste. |
|
2018-09-14, 22:32 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 037
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
No właśnie nie. Być może po moich postach tego nie widać (nie jestem mistrzem precyzyjnego wyrażania się, zwłaszcza ostatnio ), ale ja nie jestem skrajna w swoich poglądach na ten temat. Rozumiem, że pacjenci są sfrustrowani i rozumiem, że lekarze mają czasem po dziurki w nosie tego, co robią. I widzę, że niestety obie strony są ofiarami systemu. I znam także wiele przykładów lekarzy, których mogłabym polecić, bo są profesjonalni i przyjemni.
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
2018-09-15, 07:42 | #42 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Ja myślę, że to raczej na system powinno się psioczyć a nie na lekarzy. To system dopuszcza takie wypaczenia, o których piszecie wyżej. No i manipulacja: najlepiej napuscić pacjentów na lekarzy a system opieki zdrowotnej wciąż kwiczy, kierowców na rowerzystów a drogi nadal w złym stanie i ścieżek rowerowych brak, rodziców na nauczycieli a oświata leży, wstrząsana ciągłymi eksperymentami na żywych organizmach. Wszystkim płacić grosze i niech się lud bije o dodatkową miseczkę ryżu i niech tej miseczki sobie nawzajem zazdrości.
I ludzie to kupują i łykają jak młode pelikany.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2018-09-15, 12:08 | #43 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 490
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
Pytanie, dlaczego przez tyle lat niewiele sie sytuacja zmienia ? No właśnie. |
|
2018-09-15, 12:54 | #44 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
Może dlatego, że na całym świecie ministrami zostają specjaliści w dziedzinach zadań resortu, którym zarządzają a u nas ideowcy (wiesz, wiernie popierający aktualnie rzadzącą partię), którzy albo są "teoretykami sztuki" albo o tym, czym zarzadzają nie mają pojęcia? A może dlatego, że żeby zmienić skutecznie i efektywnie istniejacy system należy przeprowadzić wszechstronne analizy i zainwestować kupę kasy? Więc dlatego zamiast skutecznych reform mamy napuszczanie jednych na drugich a przy okazji krewni i znajomi Królika też zarobią na bzdurnych, pozorowanych lub bezsensownych zmianach? Kto to wie.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2018-09-15, 14:04 | #45 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 490
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
Tak naprawdę nikomu nie zależy na zmianie tej sytuacji, bo to jest społeczeństwo egoistów, każdy kombinuje żeby samemu jakoś wyladować. Lać na innych. A jeszcze lepiej to żeby nic nie płacić, a do wszystkiego mieć prawo. Najlepiej wykiwać 'system', unikać składek i daj ! Mamy więc całe rzesze uprzywilejowanych, płacacych albo grosze albo w ogóle nic do systemu, ale mogacych ze wszystkiego korzystać. Ktoś to zmieni ? No niech by śmiał mi moje prawa odebrać ! Niech inni frajerzy płaca. Lekarze też już się poustawiali w tym niby okropnym systemie. I mamy ordynatorów rekrutujacych pacjentów na swoje oddziały przez prywatne gabinety - na przykład. Że inni czekaja w 'prawilnej' kolejce z ubezpieczenia ? No głupi sa, to niech czekaja. Jak zwykle góra ten kto ma kasę, jemu łatwiej. Kto by tam myślał o całej reszcie ? Niech zdychaja, niech żra stary chleb z salcesonem i margaryna - specjalność szpitalnego kateringu. Kogo to ? A poza wszystkim - bezduszny system to jedno. Ale czy koniecznie trzeba jeszcze do niego dokładać wzajemna wrogość, pogarde i chamstwo ? No to akurat obowiazkowe nie jest. A jest tego na każdym kroku w opór. Widocznie to też lubimy. Taki narodowy sport. System każdy powinien zaczać naprawiać od siebie. System to my, to nie jest narzucony odrębny byt >> mówię to wzłaszcza w kontekście tzw. czynnika ludzkiego. Edytowane przez Catjusza Czas edycji: 2018-09-15 o 14:09 |
|
2018-09-16, 13:58 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: ;-)
Wiadomości: 4 049
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Jestem niesamowicie uprzedzona do dermatologow. Mam takie wrazenie, ze jak ktos chce sie szybko nachapac i sie za bardzo nie napracowac, to wlasnie idzie na specjalizacje dermatologiczna. Szybkie spojrzenie na twarz i notoryczne przepisywanie antybiotykow lub izotretynoiny bez zadnych badan...
__________________
All I wanna do is get high by the beach. |
2018-09-16, 22:29 | #47 | |
Panaroja
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
I zamiast podnieść składkę na ubezpieczenie zdrowotne czy przeznaczyć pieniądze z bydżetu na ochronę zdrowia a nie duperele typu szkoła wujcia dyrektora , wmawia się społeczeństwu takie bzdury . A dlaczego lekarze nie protestują ? A jak mają protestować ? Jedyny sposób strajku lekarskiego to jest odejście od łóżek pacjentów i wstrzymanie przyjęć w przychodniach - myślisz, że takie postępowanie zyskałoby im przychylność społeczeństwa ? A nie pójdą z cegłami w garści i palącymi się oponami pod kancelarię premiera - po pierwsze to nie ten poziom, po drugie skoro średnia wieku polskiego lekarza to jest 50-60 lat , trudno oczekiwać , że będą urządzać protesty na tej samej zasadzie co ludzie pracujący fizycznie - wywierając bezpośredni fizyczny nacisk na rządzących . Ochrona zdrowia nie ma w ręku żadnego narzędzia nacisku . Rezydenci zostali wydmuchani na stojąco przez szanowną władzę, bo wprowadzone ostatnio ustawy nie mają nic wspólnego z tym, co zawierało zawarte na skutek strajku porozumienie .A co rząd obchodzi, ze jakaś tam grupa ludzi sobie głoduje - a niech głodują , a niech wyjeżdżają jak była uprzejma powiedzieć któraś z posłanek .
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa -Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry. -Czy to pomoże ?[...] -Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok . Terry P. |
|
2018-09-17, 06:18 | #48 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 490
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Taaa...podniesienie składki metoda na wszystko. Najpierw trzeba może zaczać zarzadzać z głowa tym co już wpływa z pieniedzy podatników i np. wywalić z etatów księży, którzy zarabiaja więcej niż lekarze rezydenci, a ich pensje też przecież pokrywa budżet szpitala ? Może wrócić do szpitalnych kuchni zamiast truć pacjentów karma (bo jedzeniem trudno nazwać to coś) z kateringu ? Może by tak jednak sprywatyzować ten sektor, określić realnie ten tzw. koszyk podstawowych świadczeń ? I może by tak w końcu oskładkować wszystkich korzystajacych z tego systemu ? Dlaczego rolnik majacy poniżej 6 ha ziemi składki zdrowotnej nie płaci (albo jakieś grosze), a od minimalnej pensji w ZUSie składka jest obowiazkowa ? Tak się wszyscy boja sytuacji w której zakres świadczeń do jakich ma się prawo uzależniony był od ilości pieniędzy jakie ktoś wpłaca do systemu, bo to takie oh ! nieludzkie i niehumanitarne ! Ale jakoś skrajna niesprawiedliwość w obowiazku opłacania składki już nikogo nie razi. Mamy takich politykierów, którzy boja się niewygodnych reform i nieumiejacych do nich przekonać ludzi i stad taka sytuacja. To nie żadna teoria spiskowa jakoby władzy chodziło o napuszczanie lekarzy na pacjentów i na odwrót, jest wytłumaczeniem tej patologii. Raczej chodzi o koniunkturalizm i politykierstwo tych przy władzy, ich gnuśność i brak pomysłu.
Edytowane przez Catjusza Czas edycji: 2018-09-17 o 11:42 |
2018-09-17, 12:41 | #49 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
Dlatego jestem ostrożna i polecam sprawdzanie się u różnych lekarzy. Cieszę się, że nie posłuchałam i nie brałam tamtych leków, bo naprawdę były niepotrzebne, a mogły zaszkodzić. Organizm się przyzwyczaja, a później w razie potrzeby już nie reaguje tak jak powinien. |
|
2018-09-17, 12:53 | #50 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
tesciowa czesto jak chodzi to sama sie pyta czy juz dawka nie mniejsza i ta jej mowi: a tak, ma pani racje
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi Edytowane przez groszek75 Czas edycji: 2018-09-17 o 21:04 Powód: Literówka |
|
2018-09-17, 21:00 | #51 | |
Panaroja
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
Przy takiej składce jak jest u nas nie ma szans na działający system . Oczywiście, przy składce 13 % też się znajdą powody do narzekań , ale jakby inne . Jak nie ma pieniędzy , żeby płacić za pracę, nikt do pracy nie przyjdzie . Jak procedury są wyceniane poniżej rzeczywistych kosztów , placówki się zadłużają . Sposobem wpompowania pieniędzy w system byłoby właśnie płacenie składki przez rolników , bo to prawie połowa narodu - i kasy byłoby od razu dużo więcej . Ale to wywołałoby może niezadowolenie , protesty i utratę poparcia dla rządu, który by to wprowadził - więc żaden rząd od 1999 roku czyli od wprowadzenia reformy nie wprowadził składki dla rolników . I zauważ , że od dziesiątków lat tylko te grupy zawodowe są w stanie coś dla siebie wywalczyć, które są liczne i fizykalnie wywołują zadymy - górnicy, rolnicy itp. Nauczyciele , lekarze czy pielęgniarki są bez szans . Tym bardziej że w społecznej świadomości generalnie się lenią i na niczym się nie znają , a powinni pracować 24/24 i najlepiej za darmo . Księży oczywiście z etatów można wywalić, tylko jeden etat księżowski na szpital to nie jest dużo . Powrót do szpitalnych kuchni ? trzeba je wyposażyć, zatrudnić personel , płacić za zużycie mediów , a szpitale i tak toną w długach , zwłaszcza teraz jak nowe ustawy nałożyły konieczność podwyżek dla specjalistów , nota bene śmiesznych podwyżek , ale NFZ nie dał na to pieniędzy . Catering jest tańszy . Z pustego i Salomon nie naleje .
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa -Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry. -Czy to pomoże ?[...] -Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok . Terry P. |
|
2018-09-18, 05:48 | #52 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 514
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
W moim mieście właśnie trwa remont szpitala i dyrektor ogłosił, że będzie powrót do szpitalnej kuchni. Będzie ona gotowała też 'komercyjnie', tj. także dla odwiedzających chorych i personelu (będzie ok. tysiąca osób). Wszystko się da, trzeba tylko mieć mądrego menadżera. |
|
2018-09-18, 06:02 | #53 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 514
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
Jakie jednostkowe przypadki ? O czym Ty mówisz ? Czy akcja Rodzić po ludzku powstała przez jednostkowe przypadki traktowania rodzących jak bydła rozpłodowego ? Sami pracownicy - zwłaszcza byli - tzw. opieki zdrowotnej, na polskim systemie nie zostawiają suchej nitki, zwłaszcza jak mają to do czego porównać - zwykle porównują do swojej nowej pracy w szpitalach i przychodniach za granicą. Nawet wyżej jest artykuł o pielęgniarkach, które mówią o tym wszystkim. Dostęp do świadczeń w ramach ubezpieczenia jest utrudniony też dlatego, że NORMĄ jest wbijanie swoich pacjentów z prywatnej praktyki na zabiegi do szpitali czy przychodni poza kolejką. Ale tak się kończy kiedy możliwe jest łączenie pracy w prywatnym gabinecie z pracą w publicznych jednostkach. No pewnie, klecha na etacie ledwo zipiącego szpitala, w którym pacjenci nie mają się czym podetrzeć i umyć, to już tam przecież...takie drobne. Edytowane przez answer_is_here Czas edycji: 2018-09-18 o 06:04 |
|
2018-09-18, 06:05 | #54 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
1. Minimalna ilość wodnistej zupy pomidorowej 2. Dwie gałki (takie, jak od lodów) ziemniaczkow puree polanych szarawą breją, kawalątek nierozpoznawalnego mięsa o konsystencji podeszwy i ze dwie lyżki stolowe (na oko) marchewki z groszkiem. 3. Jabłko, którego zapewne starsi wiekiem pacjenci i tak nie mogli zjeść. Ciekawe, ile taki obiad kosztuje w cateringu bo podejrzewam, że na miejscu, w szpitalnej kuchni mozna by za tę kwotę ugotować coś normalnego i zjadliwego i to w większej ilości w przeliczeniu na pacjenta. A przynajmniej można by dołożyć tych ziemniaków, zupy i surówki.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2018-09-18, 08:19 | #55 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 514
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:02.