Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XII

[Kinga4452]

Napisane przez Korah

Nie wiem jak Epsom, ale zwykła sól jest bardzo komedogenna, zdzwiłam się czytając na ten temat. Daj znać, bo epsom to sól gorzka.



Ta emulsja Vianek nie jest tłusta Dla mnie Sylveco było lekko tłustawe, mogłoby być mniej, ale jeśli Vianek jest "lżejsza", to chętnie bym kupiła na spróbowanie

Emulsja Vianek jest boska! W ogóle nie jest tłusta, bardzo dobrze się zmywa. Nie zostawia takiego oblepiającego filmu jak mleczko Sylveco, ale też nie wysusza. Ideał

[Contax]

Napisane przez Korah

Ta emulsja Vianek nie jest tłusta Dla mnie Sylveco było lekko tłustawe, mogłoby być mniej, ale jeśli Vianek jest "lżejsza", to chętnie bym kupiła na spróbowanie

Nie wg mnie jest lekka. Ja i tak zmywam ją wodą, a potem domywam żelem Mleczko Sylveco jest na olejem sojowym i rycynowym, a emulsja na oleju z pestek winogron i kiełków pszenicy Po zmyciu mleczka wodą, czułam się oblepiona, przy emulsji nie ma mowy o takim uczuciu. Bardzo ją polecam. Jest tania, łatwa w dostępie i działa tak jak powinna.

[Korah]

Napisane przez Kinga4452

Emulsja Vianek jest boska! W ogóle nie jest tłusta, bardzo dobrze się zmywa. Nie zostawia takiego oblepiającego filmu jak mleczko Sylveco, ale też nie wysusza. Ideał

Napisane przez Contax

Nie wg mnie jest lekka. Ja i tak zmywam ją wodą, a potem domywam żelem Mleczko Sylveco jest na olejem sojowym i rycynowym, a emulsja na oleju z pestek winogron i kiełków pszenicy Po zmyciu mleczka wodą, czułam się oblepiona, przy emulsji nie ma mowy o takim uczuciu. Bardzo ją polecam. Jest tania, łatwa w dostępie i działa tak jak powinna.

Dzięki dziewczyny W takim razie grzechem byłoby nie spróbować, jak tylko zużyję mleczko Saisony. Mam tę emulsję w aptece w pobliżu

[Linka25]

Napisane przez Contax

Nie wg mnie jest lekka. Ja i tak zmywam ją wodą, a potem domywam żelem Mleczko Sylveco jest na olejem sojowym i rycynowym, a emulsja na oleju z pestek winogron i kiełków pszenicy Po zmyciu mleczka wodą, czułam się oblepiona, przy emulsji nie ma mowy o takim uczuciu. Bardzo ją polecam. Jest tania, łatwa w dostępie i działa tak jak powinna.

Mowa o nawilzajacej emulsji myjacej do twarzy Vianek?

[Sicilia]

Napisane przez sylwiusaka

Dzisiejsze zdobycze, serum Novexpert kupiłam z tydzień temu.

Balsam jest konkretny, nadaje się też jako krem do rąk.
Micel trochę szczypie w oczy, ale ładnie zmywa makijaż.
Szampon dzieciaczkowy przepięknie pachnie

Skąd szampon dzieciaczkowy? Zainteresowałaś mnie nim

[sylwiusaka]

Napisane przez Korah

Nie wiem jak Epsom, ale zwykła sól jest bardzo komedog.enna, zdzwiłam się czytając na ten temat. Daj znać, bo epsom to sól gorzka.
:

Z jakiś czas zdam relację, póki co mogę powiedzieć, że zapowiada się dobrze, fajne odświeża, a delikatne ściągnięcie skóry szybko przechodzi.

Napisane przez Sicilia

Skąd szampon dzieciaczkowy? Zainteresowałaś mnie nim

Tk maxx. Był też balsam z tej firmy, niestety przez kogoś otwarty

[Contax]

Napisane przez Linka25

Mowa o nawilzajacej emulsji myjacej do twarzy Vianek?

[_Kornelia_]

Napisane przez Contax

Dobrze pamiętam, że masz cerę wrażliwą i naczynkową ?
Mam taką sama i ostatnio chwalę sobie nawilżającą emulsję myjącą Vianek Po niej jeszcze używam żelu tymiankowego Sylveco. Nie lubię tłustych mazideł do demakijażu i np. mleczko Sylveco jest dla mnie zbyt oblepiające.

Tak, mam wrażliwą, naczynkową (prawdopodobnie trądzik różowaty), mieszaną, z dużą podatnością na zapychanie. Niestety moją wieczną zmorą są zaskórniki i rozszerzone pory.
A jak ta emulsja radzi sobie ze zmywaniem makijażu ? Swego czasu zastanawiałam się nad nią i myślę, ze się kiedyś na nią skuszę, ale na ten czas kupiłam drugą butelkę mleczka Fitomed, bo skoro mi służy, to nie chcę na razie nic zmieniać

[losek78]

Emulsję myjącą do twarzy z Vianka miałam i ja, też byłam zadowolona.

[Linka25]

Muszę kupić tę emulsję Vianek, przyda się, chociaż na niej nie poprzestanę, żel takze musi być.
Skusiłam się "przez Was" (dzięki Wam) na deo pony hütchen

[Contax]

Napisane przez _Kornelia_

Tak, mam wrażliwą, naczynkową (prawdopodobnie trądzik różowaty), mieszaną, z dużą podatnością na zapychanie. Niestety moją wieczną zmorą są zaskórniki i rozszerzone pory.
A jak ta emulsja radzi sobie ze zmywaniem makijażu ? Swego czasu zastanawiałam się nad nią i myślę, ze się kiedyś na nią skuszę, ale na ten czas kupiłam drugą butelkę mleczka Fitomed, bo skoro mi służy, to nie chcę na razie nic zmieniać

U mine sprawdza sie bez zarzutu
Z tym, ze najpierw zmywam micelem oczy i twarz, pozniej emulsja (masuje twarz, az zemulguja mi sie resztki makijazu), zmywam ciepla woda, dalej zel i tez zmywam bardzo dokladnie woda.

Ostatnio znalazlam fajny krem dla czerwonych twarzy http://greenline-sklep.pl/p/27/729/k...skorne.html#a1
Pare tygodni temu mialam spory problem z nadreaktywnoscia skory, czyli tez z niekontrolowanym burakiem na twarzy i lekkim przesuszem i ten krem zalatwil sprawe doslownie w pare dni az sama bylam zdziwiona

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Napisane przez Linka25

Skusiłam się "przez Was" (dzięki Wam) na deo pony hütchen

Raportuj jak sie sprawdza

[7573f32a00df3aa23f07f56dc385049758d6ab33_6578f4326d8a4]

Witam Was moje drogie weekendowo i przedstawiam Wam moją nową kosmetyczną rodzinkę z Organic Surge, żal się było na nią nie skusić bo była mega wyprzedaż i każda rzecz z osobna kosztowała 4,99 Euro

[201608040942]

Lo matko, a gdzie taka wyprzedaz byla? To jak wyprzedaz anie promocja tzn ze jak wyprzedaja to dupa zimna, juz nie kuspisz ponownie?

ja narazie czakam na
EDM Matte Base
EDM puder matujacy ten zwykly
Biothurm szampon przeciwlupiezowy ten w okraglej kolorowej butelce

a i pozniej dojrzalam w Newlatterze ze przy okreslonej sumie za EDM bedzie cien gratis. No zobaczymy, poki co czekam na paczke i czekam. Matte Base byla niedostepna, ale mozna bylo zamowic, wiec pewnie czekaja jak do nich przyjdzie i wysla wszystko razem

[7573f32a00df3aa23f07f56dc385049758d6ab33_6578f4326d8a4]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Lo matko, a gdzie taka wyprzedaz byla? To jak wyprzedaz anie promocja tzn ze jak wyprzedaja to dupa zimna, juz nie kuspisz ponownie?

ja narazie czakam na
EDM Matte Base
EDM puder matujacy ten zwykly
Biothurm szampon przeciwlupiezowy ten w okraglej kolorowej butelce

Monia nie mam pojęcia czy tam pisało że wyprzedaż, czy że promocja ale jak zobaczyłam że wszystko po 4,99 to poleciałam jak na skrzydłach żeby coś dopaść jeszcze A kupiłam to w miejscowej aptece w Irlandii.

[natkaa]

Dziewczynki, jak się Wam sprawdza w te upały dezodorant Pony Hutchen?

[losek78]

Napisane przez Contax

U mine sprawdza sie bez zarzutu
Z tym, ze najpierw zmywam micelem oczy i twarz, pozniej emulsja (masuje twarz, az zemulguja mi sie resztki makijazu), zmywam ciepla woda, dalej zel i tez zmywam bardzo dokladnie woda.

Ostatnio znalazlam fajny krem dla czerwonych twarzy http://greenline-sklep.pl/p/27/729/k...skorne.html#a1
Pare tygodni temu mialam spory problem z nadreaktywnoscia skory, czyli tez z niekontrolowanym burakiem na twarzy i lekkim przesuszem i ten krem zalatwil sprawe doslownie w pare dni az sama bylam zdziwiona

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------



Raportuj jak sie sprawdza

Miałam próbki, super kojący faktycznie i lekki jednocześnie. U mnie chyba wszystko z tej marki się sprawdza. Może poza maścią do higieny intymnej, bo jakoś nie potrzebuje takich kosmetyków. Bioturm balsam do ust przeciwko opryszczce ostatnio znów uratował moje usta

[candeline]

Napisane przez natkaa

Dziewczynki, jak się Wam sprawdza w te upały dezodorant Pony Hutchen?

Też jestem mega ciekawa! Czekam na jakieś sensowne opinie ale nikt się nie chwali...

[chimay]

Napisane przez candeline

Też jestem mega ciekawa! Czekam na jakieś sensowne opinie ale nikt się nie chwali...

Jak już pisałam w innym wątku, mam mały słoiczek Blütenzauber i próbkę Honigschnütchen. Oba bardzo dobrze likwidują zapach potu, przez cały dzień w ogóle się nie rozwija i wieczorem chociaż bluzka jest pod pachami wilgotna, to pachnie a nie śmierdzi ani potem ani mieszanką potu z zapachem deo, co czasem bywa jeszcze gorsze niż opcja pierwsza (zdarzyło mi się ostatnio z marihuanowym Dr Organic).
Poza tym zapach jest intensywny i trwały.
Podczas takich upałów jak teraz trzeba trzymać je w lodówce, bo najpierw robią się płynne, a potem się rozwarstwiają.

Zamówiłam też dla przyjaciółki krem do ciała Perfect Match a dla siebie shea-mus Waldnebel. Trudno przy tych temperaturach się namaszczać, więc testowałyśmy tylko na rękach. Zapachy są przedziwne, nie przypominają na szczęście żadnych Laver ani reszty taniego niemieckiego Eko. Mój mus mnie w pierwszym momencie odrzucił, wypisz wymaluj Axe, ale zapach rozwija się na skórze i mi się spodobał.

[Contax]

Napisane przez losek78

Miałam próbki, super kojący faktycznie i lekki jednocześnie. U mnie chyba wszystko z tej marki się sprawdza. Może poza maścią do higieny intymnej, bo jakoś nie potrzebuje takich kosmetyków. Bioturm balsam do ust przeciwko opryszczce ostatnio znów uratował moje usta

Wlasnie dzieki Twoim pochlebnym wpisom zwrocilam uwage na firme na pewno kupie jeszcze cos od nich

[201608040942]

A ja chyba odkrylam idealny naturalny bronzer.
Dopiero dzis zaczelam testy, ale zapowiada sie dobrze. Zobaczymy jak sie bedzie nosil, czy bedzie sie trzymac , czy bedzie znikac w ciagu dni i jesli tak to czy rozno, czy plamami. Jestem podekscytowana jak male dziecie

[anula_ga]

Napisane przez Contax

Ostatnio znalazlam fajny krem dla czerwonych twarzy http://greenline-sklep.pl/p/27/729/k...skorne.html#a1
Pare tygodni temu mialam spory problem z nadreaktywnoscia skory, czyli tez z niekontrolowanym burakiem na twarzy i lekkim przesuszem i ten krem zalatwil sprawe doslownie w pare dni az sama bylam zdziwiona

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------



Raportuj jak sie sprawdza

Kasiu napisz coś więcej o kremie jak się wchłania, czy jest ciężki, tłusty czy lekki, czy nabłyszcza cerę?

[Contax]

Napisane przez anula_ga

Kasiu napisz coś więcej o kremie jak się wchłania, czy jest ciężki, tłusty czy lekki, czy nabłyszcza cerę?

Zaczne od konca lekko nablyszcza, ale w kryzysowym momencie i tak uzywalam go pod mineraly Na teraz dla mnie jest za ciezki i stosuje go tylko na noc, na poliki i szyje. Przy przesuszonej cerze wchlania sie z predkoscia swiatla, ale jak ja troche wyprostowalam to juz czuje go na skorze. Ale! nie przepadam za gliceryna, ktora w skladzie jest na drugim mjescu i dlatego mam takie, a nie inne doczucia.

[anula_ga]

Napisane przez Contax

Zaczne od konca lekko nablyszcza, ale w kryzysowym momencie i tak uzywalam go pod mineraly Na teraz dla mnie jest za ciezki i stosuje go tylko na noc, na poliki i szyje. Przy przesuszonej cerze wchlania sie z predkoscia swiatla, ale jak ja troche wyprostowalam to juz czuje go na skorze. Ale! nie przepadam za gliceryna, ktora w skladzie jest na drugim mjescu i dlatego mam takie, a nie inne doczucia.

dziękuję

[natkaa]

Napisane przez chimay

Jak już pisałam w innym wątku, mam mały słoiczek Blütenzauber i próbkę Honigschnütchen. Oba bardzo dobrze likwidują zapach potu, przez cały dzień w ogóle się nie rozwija i wieczorem chociaż bluzka jest pod pachami wilgotna, to pachnie a nie śmierdzi ani potem ani mieszanką potu z zapachem deo, co czasem bywa jeszcze gorsze niż opcja pierwsza (zdarzyło mi się ostatnio z marihuanowym Dr Organic).
Poza tym zapach jest intensywny i trwały.
Podczas takich upałów jak teraz trzeba trzymać je w lodówce, bo najpierw robią się płynne, a potem się rozwarstwiają.

Zamówiłam też dla przyjaciółki krem do ciała Perfect Match a dla siebie shea-mus Waldnebel. Trudno przy tych temperaturach się namaszczać, więc testowałyśmy tylko na rękach. Zapachy są przedziwne, nie przypominają na szczęście żadnych Laver ani reszty taniego niemieckiego Eko. Mój mus mnie w pierwszym momencie odrzucił, wypisz wymaluj Axe, ale zapach rozwija się na skórze i mi się spodobał.

Dziękuję za informację Mam jeszcze tylko pytanie, czy deo nie podrażnia skóry i nie wywołuje pieczenia, bo choć myślałam, że należę do gruboskórnych, gro naturalnych dezodorantów potrafi mnie uczulić. Bioaroma w kremie np. powodowała pieczenie jakiś czas po aplikacji, a wiązałam z tym kosmetykiem duże nadzieje...

Ogólnie ciekawe są kosmetyki z tej strony i choć mam odwyk, czyli wykańczam zapasy, to może coś sobie kupię na urodzinki

[chimay]

Napisane przez natkaa

Dziękuję za informację Mam jeszcze tylko pytanie, czy deo nie podrażnia skóry i nie wywołuje pieczenia, bo choć myślałam, że należę do gruboskórnych, gro naturalnych dezodorantów potrafi mnie uczulić. Bioaroma w kremie np. powodowała pieczenie jakiś czas po aplikacji, a wiązałam z tym kosmetykiem duże nadzieje...

Ogólnie ciekawe są kosmetyki z tej strony i choć mam odwyk, czyli wykańczam zapasy, to może coś sobie kupię na urodzinki

U mnie nie podrażnia. Dość szybko się wchłania, nie trzeba czekać przed założeniem bluzki, nie robi białych śladów. Jestem bardzo zadowolona i przypuszczam, że kupię jeszcze jakiś. Co do innych ich produktów, to nie jestem już taka pewna, bo jednak cena 18/22 euro za 150 ml mazidła do ciała to dość sporo.

[Linka25]

Napisane przez MonikaPogrzeba

A ja chyba odkrylam idealny naturalny bronzer.
Dopiero dzis zaczelam testy, ale zapowiada sie dobrze. Zobaczymy jak sie bedzie nosil, czy bedzie sie trzymac , czy bedzie znikac w ciagu dni i jesli tak to czy rozno, czy plamami. Jestem podekscytowana jak male dziecie

Pisz szybciutko co to

[201608040942]

Napisane przez Linka25

Pisz szybciutko co to

usiadz wygodnie i nie spadnij z krzesla


http://www.e-biomarkt.de/Kaffee-Kaka...rata::584.html

Z wszystkich rodzaji kakao jakie ta firma ma, to jest najjasniejsze, ale wiadomo ze swoj kolor ma.
Zapowiada sie dobrze. Nalozylam je delikatnie pedzlem typu skunks na tzw sloneczny taras i omiotlam tez owal twarzy, czyli nalozylam tam go gdzie normalnie bronzer nakladam. Pozniej stwierdzilam, ze naloze wieksza ilosc na policzki jako roz. Lubie latem sobie bronzer nalozyc zamiast rozowego rozu. jak twarz pod wplywem ciepla sie zaczyna lekko rozowic, to nie wygladam jak swinka. Niestety, nabralam produktu ciutke za duzo i musialam go pozniej dobrze rozetrzec. Lepiej jest nalozyc kilka cienkich warstw( ale przy tym kolorze to i z tak ciemnym brazerem to bym miala problem). Co jest fajne to ten "bronzer" nie jest kryjacy, tylko transparentny. Nie wiem czy wiesz o co mi chodzi. Pod spodem widac naturalny odcien skory i konturowanie/brazowienie wyszlo mi idealnie. Jedynie co to przesadzilam z polikami i trzeba bylo troche pokombinowac, zeby zmniejszyc natezenie koloru. Zmylila mnie ta "transparentnosc" , ktora przy tak ciemnych "bronzerach" nie zawsze jest.

Dla wygody przesypalam sobie lezeczke do opakowania po pudrze mineralnym i mam zamiar pare dni potestowac. Jak bede zadowolona, to dam sobie spokoj z szukaniem bronzera mineralnego

Moja Zoeva sie skonczyla i juz jej zakupic nie moge. wymieszalam jakies jasne odsypki mineralnych bronzerow( w tym jasnego od EDM) i jest lepiej niz jak mialam te kolor osobno, ale nadal produkt jest mi ciutke za jasny, trzeba sie duzo namazac, a efekt raczej na zime do bardzo bladej cery. Mam prasowany od alverde, ktory ma troche wiecej koloru, ale odlozylam go na wyjazdy, na codzien lubie te sypkie konsystencje mineralnych produktow, a ze wczoraj dowiedzialam sie ze
kakao mozna uzywac jako puder( bo czemu i nie, skoro mozna sie kartoflanka, ryzanka itp pudrowac), to czemu nie wykorzystac go w roli bronzera? Jest ciemniejsze od mojej mineralnej mieszanki, a nawet bronzera Alienor, ktory czeka na zime. Do tego kakao jest matowe, co na lato dla mnie idealne. Moja cera lubie sie latem mocniej blyszczec, wiec dodatkowe rozswietlenie mi nie jest potrzebne.

No to co? Testujesz razem ze mna?

[Sicilia]

Napisane przez natkaa

Dziewczynki, jak się Wam sprawdza w te upały dezodorant Pony Hutchen?

W upały to się nic nie sprawdza Ja używałam pony huetchen, ale wiosną. Już mi się skończył jakiś czas temu. Wtedy dawał radę, ale nie spodziewam się, żeby działał przy 35 stopniach

[chimay]

Napisane przez Sicilia

W upały to się nic nie sprawdza Ja używałam pony huetchen, ale wiosną. Już mi się skończył jakiś czas temu. Wtedy dawał radę, ale nie spodziewam się, żeby działał przy 35 stopniach

U mnie spełnia funkcje dezodorantu bardzo dobrze, więcej wymagać od niego nie sposób. W momencie gdy zacznie mi bardziej przeszkadzać samo pocenie, sięgnę po bloker.

[almondfairy]

Napisane przez Linka25

Muszę kupić tę emulsję Vianek, przyda się, chociaż na niej nie poprzestanę, żel takze musi być.
Skusiłam się "przez Was" (dzięki Wam) na deo pony hütchen

od tygodnia/półtora (czyli w największe upały) używam tych dezodorantów i jestem zachwycona byłam baaaardzo sceptyczna, ale jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. nie blokuje oczywiście pocenia, ale przez cały dzień nie ma problemu z przykrym zapachem. mam tylko nadzieję, że po miesiącu/dwóch nie przestanie działać