Kobiety- do dzieła!

[Santababala]

Szukam ochotniczek, które tak jak ja potrzebują mobilizacji bo same sa zbyt leniwe, zaganiane, zajęte by ćwiczyć sw piękne udka, pośladeczki i brzuszki. Która ze mną ćwiczy regularnie?

[Shemreolin]

A skad jesteś?

[Santababala]

Z Zielonej Góry. Ale chodzi bardziej o mobilizacje sieciową

Spotykamy sie na topiku i sumiennie cwiczymy

[Shemreolin]

no cóż.... ja potrzebuję kogoś z Warszawy, najlepiej z Ursynowa, kto by chciał ze mna np. pograć w tenisa (ja raczej mało gram i pewnie beznadziejnie, ale to dlatego, że nie mam partnerki do gry. Nikt z moich znajomych nie gra. )

Jestem typem leniwca, więc potrzebna mi jest osoba, z którą będę mogła chodzic na zajecia, bo inaczej nie wylezę z domu.

[MagJa]

Napisane przez Shemreolin

no cóż.... ja potrzebuję kogoś z Warszawy, najlepiej z Ursynowa, kto by chciał ze mna np. pograć w tenisa (ja raczej mało gram i pewnie beznadziejnie, ale to dlatego, że nie mam partnerki do gry. Nikt z moich znajomych nie gra. )

Jestem typem leniwca, więc potrzebna mi jest osoba, z którą będę mogła chodzic na zajecia, bo inaczej nie wylezę z domu.

Witaj w Klubie Leniwców (może założymy taki? hehe) Ja z kolei potrzbuję kogoś z Krakowa, bo jakoś tak się składa, że ani na basen ani na rolki wybrać się nie mogę. A te ostatnie już rok leżą bezczynnie w szafie, bo mój zapał diabli wzieli...

[amelia_84]

Ja chce cwiczyc to kiedy zaczynamy

[karioczka]

ja ise rowniez przylaczam!!! Musimy zawrzec jakis pakt i ustalic cele

[hathor_hathor]

Ja bardzo chętnie tylko nie wiem na ile starczy mi zapału

[Izunia86]

.... niesmialo wchodze do Waszego watku ... Powiedzcie mi jak by to wygladalo ? Powiem ,ze nie wiem czy mi sie uda ( wczesniej sie nie udalo ...) ale moge sprobowac Moim zdaniem tez dobrze byloby wyznaczyc sobie cele To kiedy zaczynamy

[Santababala]

Ponieważ jesteśmy z innych miast pozostaje nam ćwiczenie przy monitorze Zróbmy tak: ustalmy dni i godzinę o której wspólnie ćwiczymy plus ćwiczenia. Od razu mówię, że ja godziny ćwiczeń nie przeboleję więc może zacznijmy od 10 minut? Do leniwców trzeba podchodzić powoli

Mi zalezy szczególnie na posladkach, udach i brzuchu.

Ponieważ każda z nas pracuje bądź się uczy pozostają nam chyba godziny wieczorne. Co sądzicie o godzinie 19 :00 ? Tylko 10 minut....no Leniwce ?

[kama98]

ja sie chetnie też dołącze Już coś tam zaczełam robić, ale przyda mi sie wsparcie. Jednak ja ćwicze rano, zaraz jak wstenę. Zazwyczaj chodze na uczelnie około 11, a czasem nawet i dopiero wieczorami Ach i ćwicze z płytą z Shape. Hihihihi ja i Tamilee ćwiczymy 15 minut na brzuch i 15 minut na pośladki Nie wiem na ile mi wystarczy zapału, ale jak bede miała wsparcie to mam nadzieje, że osiągne swój cel, czyli PŁASKI BRZUSZEK i JĘDRNĄ PUPE I UDA. Do dzieła dziewczyny!!!!!

[Santababala]

Kama to dzis o 11 mogę poćwiczyć z tobą

[kama98]

hmm, już dziś ćwiczyłam około 8 rano, teraz musze ćwiczyć funkcje 2 i 3 zmiennych, rachunek różniczkowy i szeregi, buuuuuuuuuuu ;( Nie dam rady, jestem z analizy matematycznej zielona ;( Może ktoś mnie w tym wesprze, bo jutro mam koło które na bank zawale ;(
Jutro mozemy poćwiczyc około 14 , bo wczesniej mam zajecia, a pózniej o 19 kolokwium, o ja nieszcześliwa ;(

[Santababala]

Ja dzisiaj mam kolokwium o 15, jutro mogę poćwiczyć rano. Wspólczuje ci tej analizy matematycznej, ja jestem polonistką więc wpólnie to tylko mozemy brzuchy zrzucać

Będzie dobrze, trzymam kciuki

[km]

no dziewczyny zamiast juz robic przysiady to klikacie i klikacie

[Santababala]

Żeby tak od siedzenia na wizażu chudł brzuszek

[amelia_84]

no laseczki ale jakie te cwiczenia chcecie wykonywac ????? moze sie przylacze, a tak wogule wlasnie skonczylam godzinny trening w domciu przy muzyce jeszcze czeka mnie to samo przed snem i jazda na rowerku ale to i tak mi nie pomaga schudnac a cwicze juz dluzszy czas moze nie codziennie ale staram sie pare razy w tygodniu, moja samopoczucie po takim treningu jest lepsze ale wiekszych rezultatow nie widze moze dlatego ze nie spalam tluszcze tylko miesnie mi sie rozbudowuja cio ???? jak myslicie dziewczynki ?? a moze dopiero po paru miesiacach beda lepsze wyniki bo juz nie wiem sama co o tym myslec

[Agneska]

Witam serdecznie wszystkie kobietki !

Od dłuższego czasu przeglądam i przeglądam to forum. Jest tu tyle niesamowicie ciekawych tematów, a jeszcze więcej ciekawych osób. Nigdy jednak nie miałam czasu czy, sama nie wiem, odwagi napisać ... Dzisiaj jednak postanowiłam złamać zasadę biernego czytelnika i przerodzić się w stałego, aktywnego pisarza. Pewnie zmotywował mnie ten wątek - Kobiety - do dzieła!

Tyle może tytułem wstępu...nie będę przynudzać A co do mobilizacji, to mam z nią problem, pewnie jak niejedna z Was. Ale od jakiegoś tygodnia staram się zabrać za siebie i na przekór przeciwnościom losu (brak czasu, dużo obowiązków itp.) postanowiłam znaleźć czas tylko dla siebie i zacząć coś robić w kierunku ładniejszej sylwetki. Wiem, że to długa droga, ale już są pierwsze efekty. Nie jedząc po 18-tej i rezygnując ze słodyczy, udało mi się zrzucić nad-nadprogramowe kilogramy, które przybrałam tej zimy. Niestety zostało jeszcze trochę tych nadprogramowych, ale głowa do góry Życzę Wam wszystkim i sobie powodzenia !!

[Santababala]

Witaj Agnieszko na forum
Ja tez wprowadziła mała dietkę, ale najgorzej z tymi żmudnymi, długimi, nieciekawymi ćwiczeniami, które są mi niestety potrzebne zapraszam do wspólnych cwiczeń

[okretka]

Napisane przez Santababala

Szukam ochotniczek, które tak jak ja potrzebują mobilizacji bo same sa zbyt leniwe, zaganiane, zajęte by ćwiczyć sw piękne udka, pośladeczki i brzuszki. Która ze mną ćwiczy regularnie?

Ja wzięłam się za siebie jakiś tydzień temu Ale chętnie poczytam o Waszych sukcesach, poprawach, wysiłkach i wrażeniach Podzielę się też swoimi
Mój cel: spalenie tłuszczu od pasa w dół & ujędrnienie ciałka - szczególnie pupy i nóg
Mój problem: kompletny brak mobilizacji, miłość do słodyczy, które potrafię wcinać niemalże kilogramami i to od 6:00 do 23:00
Mój sposób: więcej ruchu & silna wola!

Dziś...
byłam na baseniku Fakt, że dopiero uczę się pływać, ale co tam "Popływałam" [ekhm ] z pół godzinki [nie ma to jak zadyszka po pierwszych 2 minutach ] i poszłam do jacuzzi
Właśnie, dziewczynki... Co do jacuzzi... Czy to ma jakiś wpływ na ciałko, tłuszczyk, jędrność?


Pozdrawiam i życzę wytrwałości

PS. Może piszmy codziennie o swoich wyczynach, hę? Albo nawet częściej, jak tylko zrobimy coś 'nadzwyczajnego'?

[Santababala]

Okretka super pomysl o tych wyczynach Ja nie jem po 18, teraz popijam wode niegazowana choc oczywiscie mam ochote na ciasteczko, chocby najmniejsze...kolacje tez sobie daruje...na ćwiczenia nie ma juz dzisiaj siły, ale jutro sie postaram
GRatuluje pływania A jacuzzi pewnie ma wpływ, choc pewnie nie tak wielki jak rowerek czy rolki

[psheniczka]

pisanie o swoich wyczynach:P tak.. to QL pomysł... myślę że bedzie nam rażniej Ja już też od tygodnia aż nie jem słodyczy i po 18- 19:P I ćwiczę codzinnie a6w... i ćwiczonka na uda pupcie i rączki.. już tydzien wytrzymalam teraz moze być tylko z górki mialam też biegać ale niestety teraz było za zimno (wiem wiem zlej baletnicy.. ) ale jutro podobno ma byc pogoda wiec.. jest szansa...

Zycze wam kobitki powodzenia:P

[Agneska]

Dziękuję za miłe powitanie na forum Santababala Cieszę się, że wreszcie przełamałam pierwsze lody i skrobnęłam parę słów. Teraz to już tylko łatwiej Ahh, żeby tak było z ćwiczeniami ... Pomysł Okrętki odnośnie swoich wyczynów wydaje się być super. Na pewno nas to zmobilizuje. Trzeba się też dzielić małymi sukcesami, a nie tylko dołować niepowodzeniami, nieprawdaż ?

Dzisiaj niestety nie mam się czym pochwalić Miałam jechać na basen, ale niestety jakieś przeziębienie mnie łapnęło i nie chcę się doprawić, bo mam duużo obowiązków...
A byłby to mój trzeci raz na basenie od tygodnia. Moim celem jest chodzenie 2 razy w tygodniu. Pewnie to już wiecie, ale powtórzę, że basen działa na prawie wszystkie partie ciała i postanowiłam zacząć chodzić. Przełamałam kompleksy i moje mylne wyobrażenie, że wszyscy uciekną z basenu, jak się pojawię w stroju Nikt nie uciekł i nawet nikt nie zwrócił na mnie uwagi, więc mogłam spokojnie sobie pływać. Więc apeluję do dziewczyn, które może miały takie obawy jak ja: WSKAKUJCIE W STRÓJ I NA BASEN!! Wydaje mi się, że to działa. Może to za wcześnie powiedziane, ale chociaż czułam, jak bolą mnie mięśnie w tych partiach ciała, których nie ruszył nawet rowerek. A jak bolą to chudną chyba, nie ? Pozdrawiam

[okretka]

Napisane przez Santababala

Okretka super pomysl o tych wyczynach Ja nie jem po 18, teraz popijam wode niegazowana choc oczywiscie mam ochote na ciasteczko, chocby najmniejsze...kolacje tez sobie daruje...na ćwiczenia nie ma juz dzisiaj siły, ale jutro sie postaram
GRatuluje pływania A jacuzzi pewnie ma wpływ, choc pewnie nie tak wielki jak rowerek czy rolki

Santababala! NIE! Nie popełniaj tego błędu! Jeśli siedzisz jeszcze przed monitorem, rusz pupę z wygodnego krzesła! Poruszaj się troszkę! Jeśli naprawdę nie masz siły na przysiady, brzuszki, czy jakieś żmudne ćwiczenia, to po prostu poświęć 5 mniut na skłony, wymachy, jakieś ćwiczonka rozciągające! Będzie Ci lepiej

[okretka]

Napisane przez psheniczka

pisanie o swoich wyczynach:P tak.. to QL pomysł... myślę że bedzie nam rażniej Ja już też od tygodnia aż nie jem słodyczy i po 18- 19:P I ćwiczę codzinnie a6w... i ćwiczonka na uda pupcie i rączki.. już tydzien wytrzymalam teraz moze być tylko z górki mialam też biegać ale niestety teraz było za zimno (wiem wiem zlej baletnicy.. ) ale jutro podobno ma byc pogoda wiec.. jest szansa...

Zycze wam kobitki powodzenia:P

Łomatko Ja bym nie dała rady... Tak intensywnie to chyba nigdy się za siebie nie wezmę
Ale cóż, miałyśmy się chwalić Ja właśnie wyszłam z kąpieli, po której zrobiłam sobie peeling kawowy A za jakieś 30-60h zrobię pewnie (jak co wieczór) 30brzuszków i pójdę spokojnie spać

[okretka]

Agneska... 2 razy w tygodniu basen? To pewnie zauważysz już efekty po kilku tygodniach Takiej to tylko pozazdrościć ;-)

[Agneska]

Wiesz Okrętko - mam taką nadzieję, że czas i chęci na to pozwolą. Bo na razie to jest moje założenie. I dzisiaj w zasadzie zostało przerwane, bo być powinnam a nie byłam

Ale chciałabym te efekty zauważyć, więc będę próbować się zmobilizować i te dwa razy w tygodniu poświęcić. Dam Wam znać, jak mi idzie i czy to faktycznie działa. Mam do zrzucenia jakieś 10 kilo, żeby czuć się dobrze, więc długa droga przede mną. Ale nie poddaję się - dzięki Wam dziewczyny. Buziaczki !!

[psheniczka]

grunt to systematyczność !! Okretka wiesz co ja gdyby ktoś powiedział mi jeszcze kilka tyg temu że bede codzinnie ćwiczyć to bym go wyśmiała. No bo ja straszny leniwiec jestem Ale teraz ważna dla mnie osoba wyjechała i chce ładnie wyglądać jak on wróci :P A poza tym chyba każda kobitka lepiej się czuje w swoim ciałku jak wygląda tak jak ona sobie życzy<--tak mi się wydaje Więc nie pozostaje nic innego jak brać się za siebie No i niestety biegać zacznę od poniedziałkiu bo mój brat zawiódł.. a ja sama nie wstane o 5.30 więc nici z moich planów... i skakanke sobię kupię i będę skakać tylko nie wiecie ile razy w tyg i przez ile tzreba skakać żeby było dobrze... skoro biegać bede 3-4 w tyg

[psheniczka]

też bym na basen pochodziła cholera ale zmarnotrawiłam kasę na ten cel przeznaczona Agneska ale zazdroszcze:P napewno niebawem zobaczysz efekty... ja jak tylko zbiorę finanse tez lece na basen...

[km]

nie mozna spalac tluszczu tylko od pasa w dol, jak juz sie spala tluszczyk (aeroby) to on schodzi z calego ciala ( mniejsze piersi niestety) jedyne co mozna zrobic by gora ciala nie zmienila sie zbytnio, to zaczac ja cwiczyc silowo.