Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam

[Zmienna kobieta]

Napisane przez bojatoja

Nie mam planu. Od ponad pół roku chodzę do bardzo młodego ginekologa. On skierował mnie na kilka badań. Na pewno nie ma super doświadczenia, ale w końcu się ktoś mną zainteresował.
Teraz będę robić te kariotypy.
W ciąży brałam clexane, duphaston, magnez, jakieś witaminy i metylowane formy witaminy b (b6, b9 i b12).
Ty brałas encorton w ciąży z tego co kojarzę? Robi się jakieś badanie? Bo ten encorton jest na to, żeby organizm nie odrzucił zarodka?
Na pewno ze starań nie zrezygnuje (jeśli wszystkie badania wyjdą ok).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, brałam encorton ze względu na podwyższone komórki NK (natural killers). W uproszczeniu można powiedzieć, że to na wyciszenie tych komórek, które mogą powodować odrzucenie zarodka.
Generalnie w ostatnich badaniach wyszło mi, że mam przeciwciała przeciwłożyskowe, czyli mój organizm zwalcza rozwijające się łożysko, a jak wiadomo bez łożyska ani rusz... Ale ty masz już synka, więc u Ciebie chyba nie ma sensu tego badać.
A jakie jeszcze badania ci zlecił?

[bojatoja]

W sumie tylko te kariotypy. Cały panel nadkrzepliwości mam zrobiony. Nie wiem co mogę jeszcze zrobić. Właśnie jedno dziecko mam więc często słyszę, że mam się starać, nic już nie sprawdzać tylko działać.
A na jakich lekach byłaś w ostatniej ciąży?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Zmienna kobieta]

Na tych samych co ty plus jeszcze encorton. A może u ciebie by steryd podziałal?

[bojatoja]

Nie wiem właśnie, porozmawiam z lekarzem jak będę miała wizytę na ten temat.
Normalnie strach zachodzić w kolejną ciążę.
A na te przeciwciała przeciwlożyskowe są jakieś leki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Zmienna kobieta]

No właśnie nie wiem czy są jakieś leki...
A kiedy masz wizytę?

[bojatoja]

Napisane przez Zmienna kobieta

No właśnie nie wiem czy są jakieś leki...
A kiedy masz wizytę?

Nie wiem. Teraz we wtorek byłam na usg po #, więc następna raczej nie wcześniej niż w nowym cyklu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz