2010-07-27, 11:58 | #1 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 110
|
Fellatio - problem.
jestem bardzo niedoświadczona, o czym pewnie świdczy moje pytanie.
Niedawno z moim partnerem zaczęliśmy "zabawy" i mam problem. Otóż kilka dni temu miałam pierwszy kontakt z jego 'przyjacielem', bardzo się bałam. Jednak wszystko mi w nim odpowiada. Chciałabym przystąpić do fellatio, ale nie wiem, jak...tzn. mój główny problem - napletek. Nie wiem co z nim zrobic? Gdyż odkrywał on tylko 1/3 żołędzia i tą część "maltretowałam". Na 'różnych' filmach widziałam, że zoładz jest odkryty w całości. Moje pytanie brzmi: czy, aby prawidłowo wykonać fellatio należy napletek ściągnać całkowicie i całkowicie odsłonić żołądź? Czy to nie będzie bołało mojego partnera? Tego się boję. Proszę o rady... |
2010-07-27, 12:13 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
|
Dot.: Fellatio - problem.
Kochana, żeby facet czuł więcej należy całkowicie ściągnąć napletek. nie będzie to bolało faceta, nie martw się. Poprostu ściągasz skórę w dół łapką, jeżeli facet nie ma żadnych problemów, napletek powinien zejść bez problemów. A jeżeli boisz się sama to zrobić, poproś faceta, aby Ci pomógł.
|
2010-07-27, 12:42 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: okolice Katowic
Wiadomości: 2 796
|
Dot.: Fellatio - problem.
Tak jak napisała koleżanka-ściągasz delikatnie ręką w dół i po sprawie. Nie bój się faceta to nie będzie bolało-każda chyba się tego obawiała Zawsze możesz pogadać z partnerem, żeby powiedział czego oczekuje. Nawet w trakcie "Zabawy" możesz pytać czy mocniej trzymać, czy lżej, szybciej czy wolniej. Fajny dobry sposób to to, żeby facet delikatnie trzymając swoją rękę na Twojej głowie pokazywał Ci tempo
|
2010-07-27, 12:53 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 870
|
Dot.: Fellatio - problem.
Cytat:
Ale jak najbardziej powinnas calkowicie sciagnac napletek Z tym ze wszystkie te obawy powinnas konsultowac z partnerem. On najlepiej bedzie wiedzial co mu sie podoba. Dobrze jest w trakcie pytac czy woli cos szybciej/wolniej czy slabiej/mocniej. Albo poprosic go zeby sam Ci podpowiadal co robic Z czasem nabierzesz wprawy i bedziesz dokladnie wiedziec co robic
__________________
Uwielbiam moje życie po zmianach. Przeszłości nie zmienię, ale muszę pracować na lepszą przyszłość Bardzo, bardzo, bardzo szczesliwa Nasze Drugie Dziecko |
|
2010-07-27, 13:21 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Fellatio - problem.
Cytat:
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2010-07-27, 13:32 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 497
|
Dot.: Fellatio - problem.
Najlepiej jak będziesz pytała swojego partnera, o takie rzeczy, myślę, że chętnie Ci podpowie, co i jak masz robić, żeby było mu najprzyjemniej.
Powodzenia w sobotę |
2010-07-27, 13:53 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Fellatio - problem.
Tylko nie ściągaj tego napletka szybko, gwałtownie i jednym szarpnięciem, bo to zaboli Ja kiedyś tak zrobiłam, zaczynając przygodę z "zabawami", więc teraz wolę przestrzec
__________________
Koniec mówienia "postaram się","spróbuję", "zobaczę". Od dzisiaj coś ZROBIĘ! Będę Żoną! http://www.suwaczek.pl/cache/092fbdd439.png No dobra,wciąz palę, ale dużo mniej. http://www.suwaczek.pl/cache/df81f45d30.png |
2010-07-27, 15:08 | #10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Fellatio - problem.
dziewczyny juz wszystko napisaly
delikatnie i spokojnie zrob to, a partner bedzie zadowlony lepiej tez z nim porozmawiaj, co woli, czy tak lepiej czy tak, zebys nie musiala sie martwic pozniej czy wszystko jest okej
__________________
blog GoCranberry, peeling do ciała z masłem Shea i solą z Bochni Makijażowe TORTury! Perfekcyjny demakijaż, ekstremalna łagodność dla oczu z płynem L'Oreal |
2010-07-27, 15:37 | #11 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 668
|
Dot.: Fellatio - problem.
Cytat:
__________________
Będę mamcią.. |
|
2010-07-27, 15:55 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 59
|
Dot.: Fellatio - problem.
Ja może jeszcze dopowiem, że jeśli ściągniesz napletek i będziesz chciała go masować dłonią a on nie będzie wilgotny to ja zawsze go "nawilżam" językiem bo wtedy nie szczypie go sucha skóra ;D
a w tej górnej częsci mojemu najbardziej się podoba jak mu masuję w góre i dól to takie wgłębienie (teraz zapomniałam jak to się nazywa) , wtedy odpływa ;P
__________________
...a mówią, że najtrudniej jest się znaleźć... nie najtrudniej jest się zrozumieć. |
2010-07-27, 15:56 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 11
|
Dot.: Fellatio - problem.
hmm.. a jednego z moich partnerów to bolało... robiłam bez ściagania i tak mu sie podobało... myślicie że coś było z ni nie tak ??;p
|
2010-07-27, 17:50 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 159
|
Dot.: Fellatio - problem.
Podziwiam Was. Ręką nie ma problemu... ale mam opory przed ustami.
|
2010-07-27, 17:55 | #15 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 659
|
Dot.: Fellatio - problem.
Zależy od faceta,bo np. jeden z moich partnerów lubił,gdy nie ściągałam.
|
2010-07-27, 18:04 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
|
Dot.: Fellatio - problem.
Ina87, ale skąd Twoje opory?
|
2010-07-27, 18:10 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 159
|
Dot.: Fellatio - problem.
W sumie to nie wiem. Może dlatego, że dopiero zaczynam. Może dlatego, że zawsze myślałam, że pewne rzeczy wkłada się w odpowiednie miejsca a nie takie, które teoretycznie nie są do tego przeznaczone.
|
2010-07-27, 19:24 | #18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 110
|
Dot.: Fellatio - problem.
Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi. Będę robiła to delikatnie i z wyczuciem. Prosiłam go, że jeśli coś będzie nie tak, to chcę żeby mi to powiedział. Mam takie wrażenie, że gdyby nawet go bolało, to nie zakomunikowałby mi tego wprost, wolałby cierpieć niż robić mi...przykrość. Jednak, jeśli będę sprawiała mu ból z pewnością to zobaczę..Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku.
Ja też miałam ogromne opory i to jakie. Na początku nawet bałam się, nie wiem, to było takie dziwne uczucie, jakiegoś lęku, wstydu przed dotknięciem Jego penisa. Jednak z Tż'tem odbywało się to wszystko metodą malutkich kroczków i to było wspaniałe. Tzn. nadal odbywa. Po 2 miesiącach spotkań, rozmów zaczął dotykać...mojej dłoni. I tak przez kolejne 'randki'. Później buzi w czółko, w policzek, bardzo nieśmiało. Wreszcie usta, francuskie pocałunki. Jednak do dotykania 'przyjaciela' była jeszcze długa droga. Najpierw 'głaskałam' go przez spodnie, przez bokserki. W końcu ujrzałam jego przyrodzenie na własne oczy i ...oniemiałam. Strasznie było mi głupio. Po jakimś czasie 'zapoznania się' zaczęłam go dotykać dłonią, ale robiłam to strasznie nieporadnie. Dopiero teraz przyszedł czas na pocałunki, delikatne muskanie językiem. Balam się jednego: smaku. Bałam się, że nie będę w stanie go nawet pocałować, że ten smak mnie odepchnie i ze tym sprawię mu przykrość. Jednak przełamałam strach, nie ma kompletnie żadnego smaku, jak dla mnie. Odpowiada mi. Więc teraz, mam nadzieję będzie tylko lepiej, oby. Jedno już wiem, należy ściągnać napletek. Mój partner nie ma z tym problemów, kiedyś zrobił to sam. A jeśli mi to nie będzie wychodziło, poproszę go o pomoc. Gdyby nie czułość płynąca z jego strony, delikatne głaskanie mnie po głowie, plecach..mwienie, że mnie kocha, to chyba bym się na to nie odważyła. alee napisałam długą, bezsensową wypowiedź. Tak sobie czytam niektóre wątki na forum i pomimo moich 22 lat jestem bardziej niedoświadczona, niż 15-latki. Edytowane przez ariva Czas edycji: 2010-07-27 o 19:35 |
2010-07-27, 19:33 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
|
Dot.: Fellatio - problem.
Twoja wypowiedz jest całkiem sensowna. Powoli, a wszystko będzie dobrze, nie trzeba się bać.
Ina87, a co myslisz o seksie oralnym, ale kiedy to facet jest stroną czynną? |
2010-07-27, 19:39 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 110
|
Dot.: Fellatio - problem.
Hmm, niestety jestem bardzo wstydliwa...
ja sobie pozwolę też odpowiedzieć na to pytanie. Szczerze, na razie nie mogę się zdobyć na to, aby mój partner pieścił mnie oralnie. Wolę sama próbować go tak zadowalać. Z czasem pewnie się to zmieni. Te głupie opory, opory, opory. |
2010-07-27, 20:08 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
|
Dot.: Fellatio - problem.
Ja miałam tak, że to najpierw on pieścił mnie oralnie... Ale dość szybko i ja chciałam go w ten sposób pieścić. Jeżali ufasz partnerowi, to nie ma się co wstydzić, bo napewno Cię nie wyśmieje, a pomoże, i Wam obojgu będzie dobrze.
|
2010-07-27, 20:34 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 159
|
Dot.: Fellatio - problem.
Też mam opory. Ufam mu. Raczej martwię się o to, czy on się nie będzie z tym źle czuł, no bo wiecie każda inaczej smakuje, pachnie. W sumie to to jest dla manie największym oporem. Wiem, że on nie ma żadnych oporów ale też powiedział, że jeśli ja mam na razie takie podejscie jakie mam to rozumie to.
Kiedyś powiedział mi nawet, że nie ważne czy jemu będzie dobrze, ważne, żeby mi było dobrze. P.S. Jesteśmy na etapie pieszczot ręcznych. |
2010-07-27, 22:22 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 159
|
Dot.: Fellatio - problem.
Ale Ty już połowę "drogi" masz za sobą
Może się kiedyś przełamię. Wiem, że byłoby mi łatwiej gdyby miał zasłonięte oczy i nie patrzył na mnie jak to robię. Nie wiem, to jest jakiś dziwny wstyd we mnie |
2010-07-28, 07:19 | #25 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 110
|
Dot.: Fellatio - problem.
Cytat:
Dokładnie tak! Ja też nie mogę się jeszcze przełamać do tego stopnia, żeby mój partner na mnie patrzył. Zasłania więc oczy...koszulką i dlatego odważyłam się na ten krok. Z czasem będzie i bez koszulki... Mam opory i to duże, tak samo się wstydzę. Powodzenia. |
|
2010-07-28, 15:50 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 88
|
Dot.: Fellatio - problem.
Odnośnie Waszych ostatnich komentarzy, chciałam powiedzieć, że ja też miałam opory i to ogromne. Zanim poznałam mojego obecnego partnera, uważałam, że tego robić nie będę jeszcze dłuuugo, że może ewentualnie kiedyś coś... Kojarzyło mi się to z takim ogromnym oddaniem się, a zawsze byłam raczej powściągliwa, jeśli chodzi o okazywanie jakichkolwiek uczuć z mojej strony.
Mój kochany nie nalegał jakoś bardzo ale wspominał coś na ten temat, mówił, że chciałby zobaczyć jak to jest (ze mną był pierwszy raz ). Ja mu na początku powiedziałam, że nie ma mowy - przynajmniej na razie. Później jednak myślałam o tym, zresztą uczucie się rozwijało i w końcu poczułam, że sama z siebie chcę mu dać tą przyjemność (zwłaszcza, że on już od jakiegoś czasu mnie tak zadowalał). Byłam kompletnie zielona, on o tym wiedział i czasem mnie nakierowywał. Chociaż nie było to jakoś bardzo konieczne, bo ogólnie cała rzecz jest banalnie prosta, sęk w tym, żeby partner powiedział jak najbardziej lubi. Teraz jest idealnie, jest ogromnie zadowolony a przy pierwszym czy drugim razie miał (jak twierdził, ku mojemu zadowoleniu) najwspanialszy orgazm w życiu. Było to nawet widać i naprawdę śmieję się teraz z tego, że miałam aż takie opory, podczas gdy teraz mogę dać mojemu ukochanemu tyle przyjemności. Fakt - nie warto się śpieszyć. Jak facet później to dostanie, to bardziej doceni No i kwestia tego, czy pozwolić mu patrzeć, gdy to robię... Też się na początku strasznie krępowałam ale teraz wydaje mi się to nawet podniecające, a gwarantuję Wam, dziewczyny, że facetom przyglądanie się nam bardzo się podoba. Rozpisałam się strasznie, mam nadzieję, że komuś uda się wytrwać do końca w czytaniu Pozdrawiam Edytowane przez TheBlackCat Czas edycji: 2010-07-28 o 15:54 |
2010-07-28, 21:38 | #27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 110
|
Dot.: Fellatio - problem.
Tak sobie siedżę i myślę, że gdy jesgo żołądź znajdzie się w mojej buzi to...nie będę kompletnie wiedziała co mam robić.
co mam robić z językiem? oglądałam kilka filmów, ale kamery w środku budzi te 'panie' nie mają. Pomocy! |
2010-07-28, 22:50 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
|
Dot.: Fellatio - problem.
Jak już będziesz miała go w buzi, to możesz go dotykać językiem, możesz go lizać, ssać delikatnie, ale z wyczuciem...
|
2010-07-28, 22:54 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Fellatio - problem.
Jednym słowem: co tylko przyjdzie Ci do głowy bez użycia zębów
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2010-07-31, 13:23 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 169
|
Dot.: Fellatio - problem.
Dokładnie... Improwizować i robić to co akurat nam na myśl przyjdzie, tylko nie zębami, chyba, że delikatnie gdzieś tam czasem przygryziemy, ale to trzeba wyczuć, każdy facet lubi inaczej..
Ja tez miałam okropne opory pamiętam..Najpierw jakiś delikatny dotyk przez bokserki, potem doszła ręka.. i jakoś powoli sie do niego przyzwyczajałam..:rolleye s: Bałam się jak któraś już pisała smaku, ale też zapachu, nie wiedziałam co i jak z "nim" robić, wogóle zielono mi było, bałam się, że zrobię coś nie tak i takie nasze babskie schizy.. ehh.. Ale pewnego razu, jak czułam, że chcę się przemóc, facet mnie zaskoczył i zrobił "mi" tą przyjemność [dodam, że był to jego pierwszy oral], potem no cóż się odwdzięczyć "pasowało"..:rolleyes : Z czasem nabiera się pewności siebie, próbuje nowych rzeczy.. Mi się to okropnie spodobało, lubię to robić i dziwię się, że miałam wcześniej takie opory.. Zreszta lubię jak ma wtedy tą zadowoloną buźkę.. eh wiem, że mu przyjemnie.. |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:03.