2013-12-09, 20:03 | #31 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Problem z masturbacją i ogólnie z kobietami
Cytat:
Hej. Współczuje chociaż twoja sytuacja wydaje mi się lepsza niż tobie się wydaje 1. Kobiety. Zaprzestań samogwaltu chociaż na dzień, dwa przed zagadywaniem. Być może zwiększy to twoje chęci, u mnie tak jest. Staraj się nie stresowac. Tylko jakieś niegodne uwagi chamki odburkna coś bo jednak większości ludzi poprawia się humor gdy ktoś zagada. Nie miałem nie miłej sytuacji a przystojniakiem raczej nie jestem macho-ruchaczem też nie Nie stawiaj sobie za dużych wymagań na poczatek. Np. wyrwać numer od super laski. Tylko np. sprawić usmiech u kobiety. Zagadaj o byle co. Godzinę, jakieś miejsce. To ci się uda - gratulacje, jesteś jeden krok bliżej do tego, że ręka będzie miała wolne. I nie myśl za dużo ! Nie bądź nachalny itp. Gdy uda ci się wyrwać numer, najlepiej odczekaj ze 2 dni. 2. Masturbacja. Ja się masturbowalem od 12 roku życia. Wiadomo- za często może być niekorzystne. Ale np. przez te zabawy mogę wstrzymywac. Praktycznie to jest jak wielokrotny u kobiet Gdzieś slyszalem, że może zwiększac libido ( nie biore tego na serio, tylko tak pisze o tym). Piszę ogólnie o tym żebyś nie myślal, że twoja sytuacja jest beznadziejna. U mnie bum na samogwalt przeszedł gdy poznalem dziewczyne. Wiadomo pomiedzy spotkaniami robiłem sobie we wlasnym zakresie ale mając pod ręką ja nie myslalem o sam na sam z Renata. I tak jak ktoś już pisał, że robi się kółko ale plus jest taki, że wiesz co robić i wszystko w twoich rękach ( mam nadzieję, że przez niedlugi okres ). Aha. I jak boisz się wyjść na desperata to przed randka możesz sobie pomoc. Ja jestem obojetniejszy wtedy. Trzymam kciuki |
|
2013-12-10, 23:12 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 433
|
Dot.: Problem z masturbacją i ogólnie z kobietami
Kup słonecznik i zajmij czymś ręce Serio Pozatym to tak nudne zajęcie że ochota momentalnie przechodzi
|
2013-12-12, 17:41 | #33 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 9
|
Dot.: Problem z masturbacją i ogólnie z kobietami
Nic z tego wszystkiego - dzisiaj nie wytrzymałem; prawda - po tygodniu, ale nie dałem rady (((((( obawiam się, że tak czy siak przy mojej obecnej sytuacji bycia bez dziewczyny nadal będę się masturbował
|
2013-12-12, 17:46 | #34 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 7 771
|
Dot.: Problem z masturbacją i ogólnie z kobietami
Cytat:
A nie widzisz małego sukcesu? Wytrzymałeś tydzień. |
|
2013-12-20, 20:47 | #35 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 9
|
Dot.: Problem z masturbacją i ogólnie z kobietami
Nie, nie widzę. Po tym znowu ze 2-3 razy się masturbowałem, ale teraz znowu ponawiam próbę wytrzymania jak najdłużej. Spermy było mało - jestem coraz pewniejszy, że libido mi baaardzo spadło (a to u młodego chłopaka bardzo niedobrze - mogą być problemy z kobietą, jak już do czegoś dojdzie, no ale trudno, takie życie). Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Dziękuję bardzo za odpowiedzi
|
2013-12-20, 23:01 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: Problem z masturbacją i ogólnie z kobietami
Nie wiem, dlaczego miałbyś w ogóle zrezygnować z masturbacji Ogranicz do jednego razu na 2-3 dni + zmień sposób stymulacji.
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
2013-12-21, 09:26 | #37 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 24
|
Dot.: Problem z masturbacją i ogólnie z kobietami
To może kilka rad od faceta w podobnej sytuacji. Mam 29 lat, dopiero od dwóch miesięcy nie jestem prawiczkiem. Wcześniej jakoś też nie mogłem zagadać do dziewczyn, ale jak się przeprowadziłem, koleżanka mojej obecnej partnerki podeszła i spytała czy nie chciałbym poznać pewnej pani, która jest mną zainteresowana (potem się dowiedziałem, że tak sobie tylko gadały, a że koleżanki szalone, to postanowiły nas umówić). Stwierdziłem "a co mi tam, przynajmniej spróbuję". Dostałem numer, zadzwoniłem i spokojnie po krótkim wstępie spytałem, czy mógłbym ją zaprosić na randkę. Zgodziła się, ze trzy miesiące się spotykaliśmy i doszło do pierwszego razu. Był nieudany, zanim się rozebrałem jeszcze mi stał, ale potem ciężko było utrzymać erekcję i ostatecznie mój mały oklapł. Przedtem masturbowałem się nawet kilka razy w tygodniu, ale gdy przestałem na tydzień, następnym razem było lepiej (nadal nie idealnie). Zacząłem brać cynk i wspomagacz libido z witaminą b6 i b12. Następny raz (po kolejnym tygodniu) był już udany.
W twoim przypadku może być trudniej, bo ja podczas masturbacji nie miałem żadnych problemów, ale kilka rad, które na pewno pomogą: 1. Wytrzymanie tygodnia bez masturbacji to bardzo dobry wynik, nie musisz dłużej. 2. Bierz cynk, witaminę b6 i b12 oraz spróbuj sałatki z selera, najlepiej świeżej. Po tygodniu powinna być różnica. 3. Pierwsze kilka razy może być nieudane, musisz się przyzwyczaić do kobiety. Najlepiej opisz jej swoją sytuację (bez szczegółów jeśli chodzi o poprzednią dziewczynę) i powiedz jej, żeby się nie stresowała, że ona cię wystarczająco nie pociąga, tylko po prostu masz problem i musisz się do niej przyzwyczaić. Na pewno zrozumie. 4. Nie używaj prezerwatyw przedłużających stosunek, przynajmniej na początku. Możesz spróbować dopiero, gdy nie będziesz miał problemów z dojściem. Przez kilka pierwszych razów szybkie kończenie może się zdarzać. 5. Jeśli spotykasz się z dziewczyną tylko raz na tydzień, to może nie wystarczyć i pewnie będziesz musiał przynajmniej raz w tygodniu "wytrzepać". Tego się już nie musisz wstydzić. Jeśli powyższe rady ci nie pomogą, naprawdę powinieneś udać się do specjalisty. Musisz przemóc wstyd, większość lekarzy nie takie rzeczy widziała, na pewno nie będą się śmiać tylko potraktują ze zrozumieniem i postarają się doradzić. Każdy może mieć problemy, oni są od tego, żeby je rozwiązać. Im szybciej swój rozwiążesz, tym lepiej dla ciebie. |
2013-12-21, 11:27 | #38 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 9
|
Dot.: Problem z masturbacją i ogólnie z kobietami
Cytat:
1)Sprawa wiary (źle się z tym czuję pod tym względem) - nie będę na ten temat dyskutował; 2)Sprawa psychiki - bardzo źle się z tym czuję, jest to dla mnie okropne, mam tego dość - po prostu uzależnienie -wiem, że to ohydne, ale nie umiem odstawić; 3)Sprawa seksualności - mogę potem mieć problemy zrobić "to" z kobietą. maklemakle - dzięki wielkie za rady!!!! spróbuję tak zrobić. Tylko jest jeden problem - ja nie mam dziewczyny, i raczej się nie zapowiada, żebym miał (z tamtą się rozstałem). Chcę raczej pozbyć się masturbacji dla własnego zdrowia, zarówno fizycznego, jak i psychicznego. |
|
2013-12-21, 12:50 | #39 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 24
|
Dot.: Problem z masturbacją i ogólnie z kobietami
Cytat:
2. "Człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce". Masturbacja to ludzka rzecz. Podobnie jak jedzenie pizzy. Gdybyś żywił się tylko pizzą to na pewno by ci to na zdrowie nie wyszło. Ale od czasu do czasu to nawet przyjemne. Ja staram się ograniczać obie czynności, ale nie znaczy, że muszę z którejkolwiek rezygnować . 3. Jeśli nie będziesz przesadzał, to nie będziesz mieć problemów. Z kolei po kilku miesiącach bez wytrysku możesz znów mieć problemy. Polucje to najmniejszy . Raz na tydzień to w miarę optymalna ilość, raz na miesiąc to już bardzo rzadko. Pamiętaj, że jak bez przygotowania przebiegniesz maraton, to nie będzie zbyt zdrowe. Podobnie jest z odstawianiem uzależnień. Zazwyczaj nie da się z dnia na dzień całkowicie czegoś odstawić. I tak już masz duże sukcesy, teraz po prostu próbuj coraz dłuższych okresów i tyle. Polecam po każdym coraz dłuższym okresie odstawienia jakoś to sobie wynagrodzić, na przykład wycieczką do kina albo czymkolwiek nie związanym z seksem, co sprawia ci przyjemność. Dzięki nagrodom będziesz miał większą motywację. Ale chcesz mieć? Polecam, jak znajdziesz fajną dziewczynę, to po prostu będziesz się ogólnie lepiej czuł w życiu. Opisałem ci moją historię, żebyś się przekonał, że to nie jest trudne. Po prostu podchodzisz do dziewczyny, która ci się podoba, zagadujesz chwilkę i mówisz "Lubię cię, czy mogę zaprosić cię na randkę?". Jak się nie zgodzi (co najmniej kilka odmówi, bo już zajęte lub akurat nie mają ochoty) to trudno, ważne żeby próbować, w końcu się uda. Edytowane przez maklemakle Czas edycji: 2013-12-21 o 12:54 |
|
2013-12-21, 13:28 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: Problem z masturbacją i ogólnie z kobietami
Cytat:
Każda czynność, która stała się naszym nałogiem, jest zła i sama świadomość uzależnienia może dołować, ale całkowita rezygnacja (w Twoim przypadku) może przynieść skutki odwrotne do zamierzonych.
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
|
2014-01-02, 21:04 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 294
|
Dot.: Problem z masturbacją i ogólnie z kobietami
Odświeżam temat.
Zastanawia mnie, dlaczego tak kategorycznie odradzono chłopakowi wybranie się do prostytutki... No tak, to nie jest najbardziej prestiżowy zawód świata, mężczyzna, który korzysta z usług takiej pani też może czuć się niezbyt komfortowo. Ale tu mamy do czynienia ze szczególną sytuacją. Po pierwsze, chłopak nigdy nie był z kobietą. Z tego wynika szereg jego problemów i wątpliwości - czy sprawdzę się w roli kochanka? Czy zadowolę dziewczynę? Czy nie zostanę wyśmiany? Po drugie, ma niską samoocenę i wątpi w swoją męskość - i to właśnie jest moim zdaniem przyczyną niskiego libido. Do tego dochodzi poczucie winy, obrzydzenie odczuwane do siebie z powodu masturbacji. Wg mnie mógłbyś skorzystać z usług jakiejś pani. Byłbyś w komfortowej sytuacji, nie bałbyś się wyśmiania, mógłbyś sprawdzić, czy faktycznie masz problemy z libido - założę się, że to kwestia psychiki, a nie fizjologii. Gdybyś zobaczył, że umiesz to zrobić z prawdziwą kobietą, na pewno poczułbyś się dużo pewniej, samoocena by podskoczyła i potem łatwiej byłoby ci nawiązać z kimś znajomość. Oczywiście nie namawiam nikogo do rozpusty albo traktowania prostytucji jako jedyne źródło seksu, chodzi o ten jeden jedyny raz, żebyś mógł się sprawdzić. Wg mnie ta obawa przed zbłaźnieniem się, brakiem doświadczenia jest przyczyną spadku zainteresowania seksem. Odsuwasz po prostu od siebie niewygodne myśli. Lepiej na chłodno się przetestować niż umierać ze stresu z dziewczyną, na której naprawdę ci zależy (i wtedy może ci naprawdę nie wyjść, bo będziesz zbyt stremowany, podczas gdy nic złego ci nie dolega). Spójrzmy prawdzie w oczy, dziś ludzie oglądają w necie takie filmy, że mało która prostytutka by się na coś takiego zgodziła. I co, to jest już OK? Bo nie ma kontaktu z fizycznego, czyli facet jest czysty i dziewiczy? Śmieszy mnie takie podejście. Nie zapominajmy też, że jeszcze na początku XX wieku odwiedziny młodych chłopaków u prostytutek to był standard. Ojcowie wręcz wysyłali takich podrostków do domów publicznych żeby mogli zobaczyć co i jak, dlaczego więc 24-letni facet nie może raz spróbować? Jakaś głupia fałszywa moralność dzisiejszych czasów. Jest tylko jeden warunek - nie możesz o tym powiedzieć żadnej ze swoich przyszłych partnerek, kumpli też bym w to nie wtajemniczała. Jak mówię, twoja sytuacja jest specyficzna i nie traktuję jej na równi z ewidentnymi przykładami braku moralności u facetów, którzy mając kobiety zdradzają je z prostytutkami. To kompletnie inny przypadek. No i nie oszukujmy się, lepiej jest, jak mężczyzna ma doświadczenie. Wtedy sam się pewniej czuje i kobieta, z którą idzie do łóżka też ma oszczędzony stres, a więcej przyjemności. |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:30.