Problemy i pielęgnacja cer suchych, naczynkowych, wrażliwych, alergicznych

[Szczęściara]

Napisane przez Sandija

Tłustość to inny stan konsystencji - nie można wymagać od jakiegokolwiek kremu z filtrami, żeby nakładał się i wchłaniał równie miło, co krem nawilżający Ale naprawdę, nie ma się co przejmować - to się wydaję tylko takie nie do ogarnięcia, a uczucie tłustości znika po kilku minutach.
Dlatego radzę się przekonać i spróbować, zwłaszcza absolutnie nie tłuste mleczko spf 50 i 40.

Mnie nawet nie chodzi o to uczucie tłustości a bardziej o świecenie twarzy. Czy naprawdę musi to być filtr 40 lub 50 nie może być nic niżej? Jaki polecacie filtr do cery mieszanej?

[justa79]

Szczęściaro - bardzo ważna rzecz: lepiej używać wysokich filtrów, nawet, jeśli miałyby być osłabione kosmetykami kolorowymi niż nie używać filtrów wcale!

tak więc nie zrażaj się do filtrów - jak zaczniesz ich używać, to po pewnym czasie nie będziesz sobie wyobrażała życia bez nich a wtedy zaczniesz myśleć o tym, co zrobić, aby wzmocnić ochronę. spokojnie wykończ te kosmetyki kolorowe, które masz, a następnym razem kupisz te właściwe a puder sypki do ciała Hauschki matuje prawie na cały dzień!

ja również mam cerę mieszaną. najlżejszy filtr, jakiego używałam, to Vichy fluide SPF 60, b. fajny jest też fluid Biodermy SPF 100 (BTW: SPF 100 wcale nie jest tłustszy od 50 czy 60), pasowała mi też emulsja Avene SPF 60... teraz używam LRP creme fondante SPF 50+... i jest mi już chyba wszystko jedno, jakie filtry nakładam z pewnym zastrzeżeniem - o ile filtr nie jest b. gęsty i nie jest barwiący - bo takich nie toleruję. metodą prób i błędów na pewno znajdziesz coś dla siebie, nie warto z góry rezygnować, nawet nie próbując

[Szczęściara]

Napisane przez justa79

Szczęściaro - bardzo ważna rzecz: lepiej używać wysokich filtrów, nawet, jeśli miałyby być osłabione kosmetykami kolorowymi niż nie używać filtrów wcale!

tak więc nie zrażaj się do filtrów - jak zaczniesz ich używać, to po pewnym czasie nie będziesz sobie wyobrażała życia bez nich a wtedy zaczniesz myśleć o tym, co zrobić, aby wzmocnić ochronę. spokojnie wykończ te kosmetyki kolorowe, które masz, a następnym razem kupisz te właściwe a puder sypki do ciała Hauschki matuje prawie na cały dzień!

ja również mam cerę mieszaną. najlżejszy filtr, jakiego używałam, to Vichy fluide SPF 60, b. fajny jest też fluid Biodermy SPF 100 (BTW: SPF 100 wcale nie jest tłustszy od 50 czy 60), pasowała mi też emulsja Avene SPF 60... teraz używam LRP creme fondante SPF 50+... i jest mi już chyba wszystko jedno, jakie filtry nakładam z pewnym zastrzeżeniem - o ile filtr nie jest b. gęsty i nie jest barwiący - bo takich nie toleruję. metodą prób i błędów na pewno znajdziesz coś dla siebie, nie warto z góry rezygnować, nawet nie próbując

Dzięki Justa79
Czy podkład też musi być jakiś specjalny? Problem w tym, że ja lubię mieć opaloną buzię i dlatego nie chciałabym używać aż tak wysokich filtrów.

[knotie]

Napisane przez Szczęściara

Dzięki Justa79
Czy podkład też musi być jakiś specjalny? Problem w tym, że ja lubię mieć opaloną buzię i dlatego nie chciałabym używać aż tak wysokich filtrów.

Szczesciaro-albo rybka albo pierogi-nieda siejednoczesnie stosowac wysokich filtrow i ochraniac cere i jednoczesnie opalac sie My "opalamy" sie samoopalaczami,kremami brazujacymi,brazerami,zie mia egipska.... co do podkladow-jest kilka zasad ale to wszystko w podanych wyzej watkach-zreszta jak juz sprobujesz filtrow to bedziesz wiedziala,ze czasem podklad staje sie zbedny

[justa79]

zgadza się, knotie ma rację - albo wysokie filtry, albo opalanie. jedno i drugie na raz nie ma żadnego sensu - opalając się, niszczysz efekty stosowania filtrów trzeba polubić kosmetyki brązujące, jest ich ogromny wybór: samoopalacz, kremy i balsamy brązujące, pudry brazujące (bez talku ), jak ktoś lubi, to może używać filtrów barwiących...

no chyba, że nie zależy Ci wcale na ochronie przed fotostarzeniem (bo nam głównie o to chodzi), a szukasz filtrów do opalania - to wtedy tak, lepiej stosować SPF 30 niż SPF 2.

[Szczęściara]

Napisane przez knotie

Szczesciaro-albo rybka albo pierogi-nieda siejednoczesnie stosowac wysokich filtrow i ochraniac cere i jednoczesnie opalac sie My "opalamy" sie samoopalaczami,kremami brazujacymi,brazerami,zie mia egipska.... co do podkladow-jest kilka zasad ale to wszystko w podanych wyzej watkach-zreszta jak juz sprobujesz filtrow to bedziesz wiedziala,ze czasem podklad staje sie zbedny

Wiem, że muszę wybrać między opalaniem a wysokim filtrem, ale właśnie nie wiem na kogo korzyść?! Co do samoopalaczy i kremów brązujących to odpada-nie znoszę ani jednego ani drugiego. Bez podkładu się nie obejdzie chyba, że pójdę na zabieg zamknięcia naczynek laserem.Dzięki za rady.

Popróbuj, może się przekonasz
To tylko brzmi tak strasznie. A jak już calkiem nie spodoba Ci się używanie samoopalaczy czy pudrów brązujących, to możesz nie używać. Albo może polubisz jasną karnację

[Szczęściara]

Napisane przez justa79

zgadza się, knotie ma rację - albo wysokie filtry, albo opalanie. jedno i drugie na raz nie ma żadnego sensu - opalając się, niszczysz efekty stosowania filtrów trzeba polubić kosmetyki brązujące, jest ich ogromny wybór: samoopalacz, kremy i balsamy brązujące, pudry brazujące (bez talku ), jak ktoś lubi, to może używać filtrów barwiących...

no chyba, że nie zależy Ci wcale na ochronie przed fotostarzeniem (bo nam głównie o to chodzi), a szukasz filtrów do opalania - to wtedy tak, lepiej stosować SPF 30 niż SPF 2.

Przede wszystkim zależy mi na ochronie moich naczynek, aby ich stan się nie pogorszył.

Szczęściaro, jak Ci zalezy przede wszystkim na stanie naczynek, to kup Diroseal - nic się z nim nie równa (szczegóły w mojej recenzji)
Ale naprawdę, naczynka też nie lubią słońca, od razu hulają. Jakbyś na próbę poużywała filtry, sama na pewno byś się przekonała, jak Ci sie buzia od razu uspokaja. A jak na noc dorzucisz Diroseal - to w ogóle rewelacja
No a poza tym, on zwęża pory i działa jako profilaktyka zmarszczkowa

[Erato]

Ha ha! Coraz bardziej mi się podoba ten wątek! Osoby: Szczęściara - wątpiąca, trochę krnąbrna, lekko przerażona - oraz grupa Truposzy: przemądrzałych, pouczających, życzliwych z lekkim akcentem wyższości
Szczęściaro, słuchaj Truposzy, bo rację mają! A żeby cię zachęcić do eksperymentów z filtrami pod kątem naczynek, to powiem Ci, że pozytywne efekty są widoczne po całkiem niedługim czasie - dwa, trzy tygodnie, naprawdę A podsumowując dotychczasową dyskusję to zainwestuj zarówno w Diroseal, jak i filtr. Skóra ci się odwdzięczy
A teraz powiem (napiszę) coś, czego nie powinny słuchać (czytać) żadne filtromaniaczki - jeśli naprawdę nie możesz znieść wysokich filtrów, to skuś się np. na Hydraphase XL albo Active C XL La Roche Posay. Szczególnie ten drugi, bo ma wit. C, dla naczynek super, plus filtr. Słaby, ale jakiś tam jest. A jakby co, to sobie doładujesz na to mocny, ale też z LRP, żeby się nie pogryzły.
Uciekam, zaraz dostanę baty za propagowanie takich niby-filterków

Erato, nie przesadzaj z tymi batami - przecież nie biczuje się kogoś za inne zdanie Tym bardziej, że się wszystkie Truposzki w tym wątku zgadzają. Pewno,że lepiej stosować niskie filtry niż żadne, ale skoro Szczęściara sie pyta o wysokie filtry, no to dostaje odpowiedź na tenże temat

A Diroseal to sama przecież na noc polecam

[justa79]

Napisane przez Szczęściara

Przede wszystkim zależy mi na ochronie moich naczynek, aby ich stan się nie pogorszył.

w takim razie powinnaś zrezygnować z opalania. skoro masz popękane naczynka, to Twoja cera ma po prostu do tego skłonności, zamkniesz jedne, a po opalaniu powstaną nowe... i tak w kółko?

[marianna]

Szczęściaro - ja też do pewnego czasu nie wyobrażałam sobie zycia bez podkładu -aż nie wpadł mi w ręce filtr Avene 50+ - w kremie => jak dla mnie idealny (=>KWC się kłania ) . Ukochany podkład Lancome poszedł w kąt - po prostu go nie potrzebuję (no...czsami na wyjście wieczorową porą ).
Trochę matu na to bronzer i jest super...

[maniaa]

Napisane przez Szczęściara

Dzięki Justa79
Czy podkład też musi być jakiś specjalny? Problem w tym, że ja lubię mieć opaloną buzię i dlatego nie chciałabym używać aż tak wysokich filtrów.

Też mam naczynkową skórę, to co moge ci poradzić odnośnie twoich obaw zawrę w następujących punktach :

1. Filtr-25 i 30 - o ile są stabilne dają również wysoką ochronę i raczej się przy nich tak czy siak nie opalisz, zapobiegawczo stosuje się filtry 50+ ponieważ, takie zwykle mają jeszcze większą ochronę przede wszystkim anty UVA oraz dają prawdopodobieństwo jeszcze lepszej ochrony w przypadku błędów w aplikacji (fltra trzeba nakładać dużo- 1,8 ml na buzię)

2. Jeśli przeraża cię tłustość, wybierz filtr Vichy Fluide-Extreme, ma on postać wodnistą, i po 5 min. wchłania sią prawie do matu, jest lekki, nie klei się.Link do recenzji- http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=10857

Potem można go spokojnie zmatowić pudrem ( zgodnie z zaleceniem pomysłodawczyni Basi Kwiatkowskiej, do matowienia filtra świetnie nadaje się skrobia (mąka) ziemniaczana - wystarczy odrobinkę rozprowadzić jak puder sypki na twarzy(jest transparentna) i osiąga się mat absolutny).

3. Jeśli lubisz być opalona nie ma nic prostszego jak użyć samoopalacza - na prawdę świetny jest Autohelios firmy La Roche Posay
Link do recenzji: http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=10949

4. Na noc np. zameiennie z samoopalaczem możesz stosować polecany Ci już krem Diroseal firmy Avene.

Podsumowując polecam:
na dzień - filtr Vichy, zmatowiony mąką (polecam wypróbować patent),
na noc:- Diroseal Avene, zamiennie z samoopalaczem według potrzeb.

Tadam!

Jesteś opalona, chronisz skórę i dbasz o naczynka - prosta pielęgnacja a załatwia wszystkie sprawy

[Besu]

Szczęściaro jezeli chcesz krem z filtrem na wiosenne dni (gdy słońce jeszcze nie praży) lub na jesień/zimę to z czystym sumieniem mogę ci polecić Iwostin z SPF 20, ja używałam go w zimię i muszę powiedzieć że mój wiecznie czerwony nos wreszcie przestał się czerwienić a sam krem nie pozostawia tłustej warstwy i dobrze nawilża. Co do kremu na lato to wypróbój Avene, wg mnie są najmniej tłuste, jeden z nich ma filtr 60 i jest koloryzowany a drugi oil-free też z filtrem 60 (lub 50 nie pamiętam). Osobiście uważam za najtłustsze SVR, które nie dość że zostawiają lepką warstwę to jeszcze uwidaczniają suche skórki. Pamiętaj że w aptekach są darmowe próbki, z których możesz skorzystać przed zakupem całego opakowania kremu.

[Szczęściara]

Napisane przez maniaa

Też mam naczynkową skórę, to co moge ci poradzić odnośnie twoich obaw zawrę w następujących punktach :

1. Filtr-25 i 30 - o ile są stabilne dają również wysoką ochronę i raczej się przy nich tak czy siak nie opalisz, zapobiegawczo stosuje się filtry 50+ ponieważ, takie zwykle mają jeszcze większą ochronę przede wszystkim anty UVA oraz dają prawdopodobieństwo jeszcze lepszej ochrony w przypadku błędów w aplikacji (fltra trzeba nakładać dużo- 1,8 ml na buzię)

2. Jeśli przeraża cię tłustość, wybierz filtr Vichy Fluide-Extreme, ma on postać wodnistą, i po 5 min. wchłania sią prawie do matu, jest lekki, nie klei się.Link do recenzji- http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=10857

Potem można go spokojnie zmatowić pudrem ( zgodnie z zaleceniem pomysłodawczyni Basi Kwiatkowskiej, do matowienia filtra świetnie nadaje się skrobia (mąka) ziemniaczana - wystarczy odrobinkę rozprowadzić jak puder sypki na twarzy(jest transparentna) i osiąga się mat absolutny).

3. Jeśli lubisz być opalona nie ma nic prostszego jak użyć samoopalacza - na prawdę świetny jest Autohelios firmy La Roche Posay
Link do recenzji: http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=10949

4. Na noc np. zameiennie z samoopalaczem możesz stosować polecany Ci już krem Diroseal firmy Avene.

Podsumowując polecam:
na dzień - filtr Vichy, zmatowiony mąką (polecam wypróbować patent),
na noc:- Diroseal Avene, zamiennie z samoopalaczem według potrzeb.

Tadam!

Jesteś opalona, chronisz skórę i dbasz o naczynka - prosta pielęgnacja a załatwia wszystkie sprawy

Maniaa jesteś Kochana!
Przekonałaś mnie, spróbuję. Na razie poproszę o próbkę w Aptece (mam nadzieję, że dostanę). Patent z mąką ziemniaczaną oczywiście też wypróbuje. Dzięki jeszcze raz-bardzo mi pomogłaś.

[maniaa]

Poprawka - filtr, który ci polecam dokładnie nazywa się:

Vichy, Capital Soleil, Ecran Ultra-Fluide - w starszym opakowaniu ma oznaczenie 60, ale teraz w nowych dostawach będzie 50+ ale to ten sam produkt.

Nie daj się zmylić podobnemu produktowi z La Roche Posay,Anthelios Fluide Extreme- ma taką samą formułę wodnistego fluidu, ale Vichy o wiele mniej się świeci - więc jeśli ci pani w aptece powie, że to to samo nie wierz

Nie wiem czy uda ci się uzyskać próbkę tego filtra, nie jest o nie łatwo,ale życzę ci powodzenia, czasem w aptekach mają produkt testerowy, więc uzbroj się wtedy w pojemniczek, żeby ci mogli odlać dla wypróbowania.

[justa79]

Napisane przez maniaa

Vichy, Capital Soleil, Ecran Ultra-Fluide

również proponuję najpierw zdobyć próbkę, gdyż ten fluid wręcz zionie alkoholem i niektórym osobom może podrażniać naczynka. u mnie akurat było OK.

[Szczęściara]

Napisane przez justa79

również proponuję najpierw zdobyć próbkę, gdyż ten fluid wręcz zionie alkoholem i niektórym osobom może podrażniać naczynka. u mnie akurat było OK.

Właśnie miałam się spytać czy ten filtr Vichy będzie się nadawał do mojej naczynkowej cery. Może któraś z dziewczyn-posiadaczek wielu widicznych naczynek na twarzy-używała go? Chciałam podkreślić, że moja twarz jest bardzo naczynkowa, a nie taka jak niektóre dziewczyny mówią, że mają problemy z naczynkami a nawet jednego naczynka im na twarzy nie widać. Moje naczynka są bardzo widoczne-połowę każdego policzka zajmują moje popękane i rozszerzone naczynka. Nie mogę tego ukryć nawet pod makijażem. Może wiecie coś o prepracie Rozex-coś w podobie do Metronidazolu?

[maniaa]

Ja mam cerę naczynkową, na pasie nos policzki jest lekko zaróżowiona, tam naczynka są bardzo płytko i przebijają przez skórę, stąd rumień, oprócz tego na prawym policzku mam kilka pękniętych widocznych naczynek - nie zauważyłam aby ten filtr mnie jakoś wyjątkowo podrażniał, czy zaogniał naczynka, o wiele gorzej paradoksalnie działał na mnie przeznaczony do takiej cery Rosaliac LRP...
Jest filtr Bioderma Photoderm Flush, przeznaczony do cery naczynkowej, możesz go wypróbować, ale filtr ma tą wadę, że może sie wałkować...

Z resztą nikt za ciebie nie zdecyduje co ci odpowiada, musisz po prostu próbować, bywa to kosztowne, ale nie ma na to rady.

Ja napiszę od siebie, że mi alkoholowe Vichy wyżerają (!) naczynka, także uważaj, Szczęściaro
Napisałam to w recenzji.

Besu Iwostin nie ma stabilnych filtrów. A polecanie na wiosnę czy jesień czegoś delikatniejszego jest złudne, bo wtedy właśnie jest najwięcej UVA.

Maniu przy spf 25-30 można się spokojnie opalić, więc nie pisz, że nie.
Jeśli nada jesteś przekonana, że tak nie jest to zajrzyj do recenzji filrów spf 40L'Oreala (są stabilne) autorstwa Nan. A ja ze swojej strony mogę dodać, że w Meksyku przy spf 80 też byłam muśnięta słońcem.
Takie filtry nie blokują szaleńczej ilości promieniowania, wiec jest to logiczne.

[Szczęściara]

Kurczę to się trochę jednak załamałam bo myślałam, że Vichy będzie idealny a tu klapa. Może polecicie jakiś inny fajny lekki filtr (może być dostępny w Stanach Zjednoczonych).

JA używam Avene - one może najlżejsze nie są, ale się dobrze wchłaniają, nawilżają i odżywiają. No i ważne dla moich naczynek - nie podrażniają.
Weź skombinuj próbki z apteki i zobacz, może Ci się spodobają.

Lekki jest D-P LRP< mi też wyżera naczynka, ma alkohol.


Bardzo lekki, w ogóle go nie czuć, jest Lancome: http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=10806

Ale raz, że drogi, dwa - ciężkodostępny, trzy - i tak ma alkohol

[justa79]

Napisane przez Sandija

Maniu przy spf 25-30 można się spokojnie opalić, więc nie pisz, że nie.

to zależy chyba od rodzaju cery i jej podatności na opalanie. ja przy SPF 25 nie opalam się wcale, mam II fototyp. ale zaznaczam, że stwierdzenie to nie dotyczy spędzenia na słońcu np. 8 h, tylko np. 2 h.

Basia kiedyś pisała na ten temat, że naturalna karnacja i fototyp nie zawsze odzwierciedlają naszą wrażliwość na słońce Wiadomo - co skóra, to coś innego Ja napisałam tamtą uwagę tak na wszelki wypadek, żeby nie wierzyć bezgranicznie, że 25 to bloker totalny

[201608040942]

Napisane przez Sandija

JA używam Avene - one może najlżejsze nie są, ale się dobrze wchłaniają, nawilżają i odżywiają. No i ważne dla moich naczynek - nie podrażniają.
Weź skombinuj próbki z apteki i zobacz, może Ci się spodobają.

Lekki jest D-P LRP< mi też wyżera naczynka, ma alkohol.


Bardzo lekki, w ogóle go nie czuć, jest Lancome: http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=10806

Ale raz, że drogi, dwa - ciężkodostępny, trzy - i tak ma alkohol

Mi wlasnie filtry z alkoholem niepodrazniaja naczynke, ale ja mam delikatnie naczynkowa cere. Jak tylko cos zaczelo sie dziac to moja pielegnacja sie zmienila calkowicie i mam nadzieje, ze sie nic nie pogorszy. Dzieki filtrom i Dirosealowi jest poprawa, do tego stopnia, ze czasami patrze z duma w lustro i sama siebie pytam gdzie ja maialam to pekniete naczynko? A gdzie byl rumien?

Szczesciaro i jak probki? Jesli bylabys zainteresowana to moge poslac ci Vichy bo mam troche , w sam raz na wyprobowanie i wczoraj kupilam Avene 50+ czyli stara 60-tka w spraju. Moge ci przelac troche i tez posle. To zdecydowanie najlzejszy filtr u Avene, a powiem ze ja filtrow Avene nie lubie, sa ciezkie, lepkie, czuc je na twarzy. 50+ w spraju jest faworytem u mnie, chodz ta ocena po jednym uzyciu, wiec moze nic nie powinnam pisac. Przede mna (jak skoncze Avene) testy Vichy w spraju 50+ chodz ten zaiwra alkohol, ale jak pisalam mi alkohol krzywdy nie robi. Jesli chcesz lekki filterek bez alkoholu to albo Avene w spraju, albo Bioderma tez werja Fluide i tez jak Vichy Fluide ma tylko 40ml. Avene to 100ml, a 40-tka w spraju u Avene ma 200ml, wiec jeszcze korzystniejsza relacja ceny do pojemnosci. Calkiem fajna jest 40-tka dla dzieci (tez pomaranczowa seria), nieperfumowana, znacznie lzejsza od mleczka do ciala, na mnie tak jak Avene w spraju prawie sie nie lepi. Tez moge zrobic probke, a i mam resztki LRP DP (tez dla dzieci, ale ma alkohol) moge poslac ci to opakowanie, w sam raz na wyprobowanie. Jak daklarujesz sie na te 4-ry probki to czekam na PW z adresem, no chyba ze u ciebie aptaki sa dobrze zaopatrzone i masz juz probki?


Przypomnialam sobie, ze mam jeszcze odlozone napoczete filtry ktore chce dac mamie i tez moge ci zrobic probke. To SVR 50 z mineralnymi filtrami barwiona i Avene emulsja do problematycznej cery czyli mieszanej i tlustej

[Szczęściara]

[quote=MonikaPogrzeba]Szczesciaro i jak probki? Jesli bylabys zainteresowana to moge poslac ci Vichy bo mam troche , w sam raz na wyprobowanie i wczoraj kupilam Avene 50+ czyli stara 60-tka w spraju. Moge ci przelac troche i tez posle. To zdecydowanie najlzejszy filtr u Avene, a powiem ze ja filtrow Avene nie lubie, sa ciezkie, lepkie, czuc je na twarzy. 50+ w spraju jest faworytem u mnie, chodz ta ocena po jednym uzyciu, wiec moze nic nie powinnam pisac. Przede mna (jak skoncze Avene) testy Vichy w spraju 50+ chodz ten zaiwra alkohol, ale jak pisalam mi alkohol krzywdy nie robi. Jesli chcesz lekki filterek bez alkoholu to albo Avene w spraju, albo Bioderma tez werja Fluide i tez jak Vichy Fluide ma tylko 40ml. Avene to 100ml, a 40-tka w spraju u Avene ma 200ml, wiec jeszcze korzystniejsza relacja ceny do pojemnosci. Calkiem fajna jest 40-tka dla dzieci (tez pomaranczowa seria), nieperfumowana, znacznie lzejsza od mleczka do ciala, na mnie tak jak Avene w spraju prawie sie nie lepi. Tez moge zrobic probke, a i mam resztki LRP DP (tez dla dzieci, ale ma alkohol) moge poslac ci to opakowanie, w sam raz na wyprobowanie. Jak daklarujesz sie na te 4-ry probki to czekam na PW z adresem, no chyba ze u ciebie aptaki sa dobrze zaopatrzone i masz juz probki?

Moniko bardzo Ci dziekuję za zaoferowaną mi pomoc ale naprawdę nie rób sobie kłopotu. Ja narazie jeszcze nie podjęłam decyzji co do stosowania filtrów. Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję ale miałam urwanie głowy przez ostatnie tygodnie i nie miałam nawet kiedy wejść na Wizaż.

[magdalenaa]

Witajcie. Mój problem polega na tym, że zauwazylam jakiś czas temu popękane naczynka na policzku. Mam 18 lat. I od roku chodze na solarium. Mam suchą cere i zawsze zaczerwienienia na policzkach. Od niedawna zaczela mi sie psuc cera, niegdy nie miala z nią problemow. Teraz coraz czescie mi coś wyskakuje. Czy to mogą być początki trądziku różowatego?

Jak leczyć skóre naczynkową? Wiem, że istnieją przerozne ktremy ale ja nie chcialabym ryzykować aby nie pogorszyć stanu skóry. Narazie naczynką są minimalne ale z czasem beda sie powiekszac.
Proszę o rady. Pozdrawiam

Magdaleno witaj u nas
Jest już kilka wątków o pielegnacji cery naczynkowej. ale w skrócie: uzywanie kosmetyków bez alkoholu, za to dużo wit. C i A, K. Kremy z retinaldehydem pogrubiają i wzmacniają naskórek. Na kWC jest mnostwo takich kremów, ja osobiście polecam Ci Diroseal Avene, jest rewelacyjny. Dziewczyny bardzo chwalą też krem Biodermy dla naczynkowców.
W zimę musisz chronić skórę dodatkową warstwą kołderki, czyli kremu.
Jeżeli popękały Ci już naczynka, to sprawa jest bardziej poważna -
niestety, przy takich skłonnościach opalanie się na solarium nie jest dobrym pomysłem. Pod wpływem ciepla rozszerzają się naczynka, a Ty powinnaś chronic sie przed nagłymi zmianami temperatury ( po przyjściu z mrozu nei siadać koło kaloryfera, nie pić od razu gorącej herbaty, itp.).

[mckabi]

Sandijka napisała już w sumie wszystko, co powinnaś wiedzieć. Mogę jedynie dodać, że najlepiej jeszcze nie palić paierosów i nie pić alkoholu. Wiem, że czasami nie jest to łatwa sprawa, ale ja rzuciłam palenie (po 5 latach) i alkoholu prawie w ogóle nie piję
A co do kremu Biodermy, to mi nie bardzo przypasował. Z tego co pamiętam to ma on dwie wersje: na dzień i na noc. Ja miałam na noc i jest zdecydowanie za tłusty. Miałam po nim straszne problemy z cerą. Z tańszych serii na naczynka polecam Flos Lek
Na dzień powinnaś pamiętać o filtrach
No to chyba wszystko