4 miesięczne wyzwanie_ kto dołączy?

[terii0]

I ja chętnie dołączę! od 7 miesięcy jestem mamą w ciąży przytyłam prawie 24 kg obecnie ważę 62 przy wzroście 165 a mój cel to 52!

[maureen92]

Napisane przez terii0

I ja chętnie dołączę! od 7 miesięcy jestem mamą w ciąży przytyłam prawie 24 kg obecnie ważę 62 przy wzroście 165 a mój cel to 52!

Witaj Ja przy takim samym wzroście ważę 64kg, a chciałabym ważyć 54 także w zasadzie mamy podobny cel

[Anita120690]

Napisane przez Beatagr3

Mam tak samo, jak zjem chociaż kosteczkę czekolady to potem trudno się powstrzymać i jest myślenie "przecież jeszcze jedna nie zrobi różnicy" a potem znika pół czekolady

Dokładnie u mnie jest tak samo! więc wolę się nie kusić ani odrobinką przez jakiś czas

Napisane przez maureen92

Mam taką propozycję może wpisujmy swoje wagi i wymiary w tabelce
Łatwiej będzie kontrolować postępy
Zrobiłam taką przykładową, jak ktoś ma ochotę i czas może pokombinować z funkcjami kolorami itp https://docs.google.com/spreadsheets...H1w/edit#gid=0
Proponowałabym wrzucić do pierwszego posta, żeby łatwo było ją znaleźć No i też w pierwszej notce jak zazwyczaj na wizazu wypisać kto się podjął wyzwania
W pierwszym arkuszu jest waga, a w drugim arkuszu są wymiary

Fajny pomysł z tymi tabelkami, jak znajdę więcej czasu to pokombinuje. Co to tego kto podjął się wyzwania też fajna sprawa będzie jasno określone ile osób i kto bierze udział, zajmę się tym

Aaa i kochane właśnie co jaki czas dzielimy się osiągnięciami? Wszystkie tego samego dnia? Bo ja założyłam sobie że będę co 2 tygodnie się ważyć, mierzyć i porównywać a Wy jak będziecie robić?

[jyyli]

Napisane przez Anita120690

Aaa i kochane właśnie co jaki czas dzielimy się osiągnięciami? Wszystkie tego samego dnia? Bo ja założyłam sobie że będę co 2 tygodnie się ważyć, mierzyć i porównywać a Wy jak będziecie robić?

Myślę, że 2 tygodnie to dobry odstęp czasu, zdążymy zauważyć jakieś efekty

[maureen92]

też mi się wydaje że 2 tyg to dobry czas

[Madelaine_O]

ja to się obsesyjnie ważę codziennie, teraz mam postanowienie, że co 2 dni! ale odnotowuję wagę co tydzień, żeby ewentualne błędy widzieć

[blondi0602]

to może dane to naszej przyszłej tabelki będziemy podawać co 2 tyg w poniedziałek, to w pon zaczęło się nasze wyzwanie?

[Liviene]

co do tej tabelki super pomysł, tylko chyba trzeba zmienić ustawienia prywatności, czy cóś bo nie mam konta google i nie mogę się zalogować.

witam nowe dziewczyny, w kupie siła

[Anita120690]

Napisane przez blondi0602

to może dane to naszej przyszłej tabelki będziemy podawać co 2 tyg w poniedziałek, to w pon zaczęło się nasze wyzwanie?

Właśnie też tak myślę,że co 2 tygodnie w poniedziałek możemy dzielić się osiągnięciami zobaczymy co na to reszta dziewczyn ale myślę, że to odpowiednia ilość dni żeby jakieś efekty fajne się pojawiły

[maureen92]

Czyli widzę, że prawie wszystkie mamy taki same plany, a w zasadzie brak konkretnego planu Też mam zamiar stosować dietę MŻ i jeść normalne obiady z rodziną, z tym, że umówiłam się już z mamą np gdy są kotlety czy ryba, to będę je jadła bez panierki pieczone w piekarniku lub jak w przypadku ryby lubię gotowaną w wodzie z ziołami, wiadomo dużo sałatki koniecznie bez śmietany jak już z jogurtem naturalnym, no i ziemniaki nietłuczone bez dodatku śmietany, albo zamiana na kasze gryczaną lub ryż .
Całkowicie za to chce wyeliminować sosy... Kiedyś czytałam o nich artykuł, są niesamowicie kaloryczne

Jedyne co zamierzam planować to każdego wieczoru będę sobie wyznaczać ćwiczenia na następny dzień, żeby nie było popłochu rano, że nie wiadomo co ćwiczyć, bo tym sposobem szybko zapomnę o ćwiczeniach ...
Dzisiaj mam zamiar wyskakać turbospalanie, zrobić ćwiczenia siłowe ogólnorozwojowe z ciężarkami (bardziej na bicepsy i ramiona) no i skakanka do upadłego

Miłego dnia! i powodzenia w naszym wyzwaniu

[Madelaine_O]

Już dzisiaj trzeci dzień a ja cała spuchnięta, przez niedyspozycje

jak wam wczoraj minęło? może kto ma czas, niech wrzuca po całym dniu swój jadłospis, będzie inspiracją dla reszty, bo po pewnym czasie dieta robi sie strasznie monotonna

miłego

[eve_1988]

Madelaine ja jestem jak najbardziej za dodawaniem jadłospisów Mnie samej czasami brakuje pomysłów, ale staram się jak mogę U mnie wczoraj było ładnie, fitness + rower i dość dietetyczny dzień

Moje menu:
I śniadanie (w pracy) - dwie kromki pełnoziarniste z kurczakiem grilowanym i pomidorem
II śniadanie (w pracy) - kefir naturalny i borówki amerykańskie
lunch (w pracy) - pudding z kaszy manny z miodem, pestkami słonecznika i malinami
przekąska (przed treningiem) - banan
obiadokolacja (po treningu) - dwie kluski na parze z jogurtem naturalnym, malinami i borówkami (zamiast pysznego gulaszu z karkóweczki, który zrobiłam Narzeczonemu )

W sumie sporo owoców i produktów mlecznych, a mało warzyw, ale akurat wczoraj tak wyszło. Dziś za to będzie dzień warzywny

[Noeloel]

Wczorajsze menu:
1. Kilka łyżek jogurtu naturalnego + płatki owsiane i płatki z błonnikiem
2. Barszcz z jajkiem ;(
3. Gotowane brokuły, kromka chleba pełnoziarnistego z tuńczykiem
4. Kasza kuskus z tuńczykiem i pomidorem
5.Serek wiejski lekki
Rano hula hop, wieczorem krótki bieg (ze wzglęgu na niedyspozycję)

[Anita120690]

Witam dziewczyny w 3 dniu

Moje wczorajsze menu
1. śniadanie- sałatka owocowa ( kilka truskawek, brzoskwinia, jabłko, borówki) owoce świeże z sadu
2. Drugie śniadanie- szklanka jogurtu naturalnego do picia, jakoś bardzo nie byłam głodna wiec wystarczyło mi to
3. Obiad- pieczona karkówka bez sosu plus mizeria ( świeży ogórek z jogurtem naturalnym i szczypiorkiem)
4. Kolacja- 2 płatki ryżowe z pomidorkiem i ogórkiem

Jak na razie czuje się dobrze na diecie i nie ciągnie mnie do słodyczy i podjadania oby tak dalej Myślę ze najgorsze są pierwsze dni a później to już wejdzie w krew

Pozdrawiam kazda z osobna

[loonkia]

Hej hej, skoro dopiero się zaczęło, to ja również dołączę! Aktualnie 78kg, przy 176cm, chciałabym tak do 64 dolecieć więc troszeczkę pracy przede mną

[Beatagr3]

Hej!
Niedawno jadłam obiad - zupa krem z groszku i nigdy więcej jej nie tknę , nawet nie zdołałam całej zjeść.
Na śniadanie był jogurt naturalny z otrębami i bananem. II śniadania nie było, bo w zasadzie pierwsze jadłam dość późno (muszę popracować nad wcześniejszym wstawaniem).
Z tymi jadłospisami to całkiem dobry pomysł

Wczoraj miałam tak:
Śniadanie - banan i brzoskwinia (mimo, że trochę mało, to nie byłam głodna)
Obiad - kurczak ze szpinakiem i serem feta z pełnoziarnistym makaronem
Podwieczorek - kawa mrożona
Kolacja - kanapeczki z szynką pomidorem i jajkiem.

Wczoraj też wstałam późno dlatego brak drugiego śniadania.
Pozdrawiam

[Madelaine_O]

Noeloel co to znaczy krótki bieg? ja nigdy nie biegałam, ale zaczynam teraz! byłam w poniedziałek, dzisiaj znowu idę, narazie to nie wytrzymuje za długo, dlatego pytam :P

Witaj loonkia, tak naprawdę to jeszcze na dobre się nie zaczęło

już mnie zainspirowałyście tymi owocami, mimo, że to nie jakieś odkrywcze ale jakoś wogóle żadnych w domu nie mam zaraz lecę do lidla i coś kupię!

ja zdam wieczorem relacje więc z dzisiejszego menu

[Riddim]

Hej Piękne

Mój obiad dziś grzeszny (za to pół porcji), ale po podliczeniu kalorii nie powinno być tak źle, jeśli wszystko dziś pójdzie zgodnie z planem. Zaraz trening z ciężarkami na łapki, wieczorem z 40min spaceru a po nim na 6 piętro pieszo (przypadek, że remontują mi windę?)

Korzystacie z jakichś narzędzi w necie do śledzenia postępów?

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Napisane przez Madelaine_O

[
już mnie zainspirowałyście tymi owocami, mimo, że to nie jakieś odkrywcze ale jakoś wogóle żadnych w domu nie mam zaraz lecę do lidla i coś kupię!

bardzo fajne dreski w lidlu są mega milutkie, mam miętowe

[maureen92]

Ja dzisiaj zwaliłam po całości, niestety nikomu się nie chciało gotować, więc zamówiliśmy pizzę....

Mam nadzieję, że Ewka mi pomoże to spalić...

A może dziewczyny, które biegacie podejmiecie wyzwanie Pumy, poczytajcie w internecie program przygotowuje do biegu 30 minutowego bez przerwy ja w sierpniu wyjeżdżam na tydzień ze znajomymi i właśnie wtedy mam zamiar zacząć, bo nie będzie jak ćwiczyć z youtubem....
Może jak pobiegnę rano to uda mi się wykorzystać do ćwiczeń plac zabaw np drabinki do podciągania nóg albo ławki do pompek

[jealousgirl]

A ja dzis nie cwicze, bo mam zakwasy.

[maureen92]

jealousgirl pewnie, czasami to nogi aż tak bolą, że się ze schodów schodzić nie da i jak tu ćwiczenia wykonywać

[jealousgirl]

No wlasnie!

[Madelaine_O]

też mam zakwasy jak cholera ale zamierzam je rozruszać! z 25 minut pójdę wieczorem przebiec

[jealousgirl]

Nie dobijaj mnie ;P

[Madelaine_O]

Motywuje, że tak powiem, nie dobijam

Riddim w moim lidlu wszystkoo jest przekopane, ani dresików ani niczego już tam nie ma owocee były, chociaż bez szału, to coś wybrałam i własnie zjadam deser!

która z was dziewczyny, też liczy sobie kalorie orientacyjnie? i jaki postawiła sobie dzienny limit?

[Riddim]

Napisane przez Madelaine_O

Riddim w moim lidlu wszystkoo jest przekopane, ani dresików ani niczego już tam nie ma owocee były, chociaż bez szału, to coś wybrałam i własnie zjadam deser!

która z was dziewczyny, też liczy sobie kalorie orientacyjnie? i jaki postawiła sobie dzienny limit?

Ja bardzo chciałam czarne krótkie, ale zostały same xs a to stanowczo nie na mój wielki tyłek

ja liczę z limitem 1200

[Anita120690]

Napisane przez loonkia

Hej hej, skoro dopiero się zaczęło, to ja również dołączę! Aktualnie 78kg, przy 176cm, chciałabym tak do 64 dolecieć więc troszeczkę pracy przede mną

Witamy

Napisane przez Beatagr3

Hej!
Niedawno jadłam obiad - zupa krem z groszku i nigdy więcej jej nie tknę , nawet nie zdołałam całej zjeść.

Ja uwielbiam zupę krem z groszku- jedna z moich ulubionych i do tego mega sycąca..

Napisane przez maureen92

Ja dzisiaj zwaliłam po całości, niestety nikomu się nie chciało gotować, więc zamówiliśmy pizzę....

Kochana nie załamuj się, początki są trudne i z każdej strony wszyscy kuszą człowiek jest człowiekiem i raz na jakiś czas odskok od dietki to nie zbrodnia!

[Noeloel]

Napisane przez Madelaine_O

Noeloel co to znaczy krótki bieg? ja nigdy nie biegałam, ale zaczynam teraz! byłam w poniedziałek, dzisiaj znowu idę, narazie to nie wytrzymuje za długo, dlatego pytam :P

Witaj loonkia, tak naprawdę to jeszcze na dobre się nie zaczęło

już mnie zainspirowałyście tymi owocami, mimo, że to nie jakieś odkrywcze ale jakoś wogóle żadnych w domu nie mam zaraz lecę do lidla i coś kupię!

ja zdam wieczorem relacje więc z dzisiejszego menu

Mój wczorajszy bieg trwał niecałe 20 min Ale w "normalnym" stanie udwaje mi się biegać z koleżanką godzinę, czasem więcej

[Beatagr3]

Napisane przez Anita120690

Ja uwielbiam zupę krem z groszku- jedna z moich ulubionych i do tego mega sycąca..

No co kto lubi , uwielbiam krem z brokuł i z pieczarek, ale jakoś ten z groszku mnie nie przekonał . Ale z tym, że sycąca to prawda jest W sumie z awokado miałam tak samo, niedawno spróbowałam pierwszy raz i o ile w smaku złe nie było, to potem zrobiło mi się niedobrze

[maureen92]

Napisane przez Madelaine_O

która z was dziewczyny, też liczy sobie kalorie orientacyjnie? i jaki postawiła sobie dzienny limit?

Mi wyliczył Excel w takim programie ogólnodostępnym w internecie Mr Big i wyliczył, że dla redukcji to będzie ok 1700kcal jednak staram się nie przekraczać 1500 - 1600 kcal Liczę też za pomocą tego programu