|
Notka |
|
Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2011-02-22, 20:58 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 266
|
problem z kotką - chore nerki ?
Hej dziewczyny,
Być może któraś z Was jest weterynarzem, a może któraś miała podobny problem ze swoim kotem. Moja Misia, 4 letnia wysterelizowana kotka, ostatnio "inaczej się zachowuje". Nie wychodzi tak często na dwór jak zwykła wychodzić, więcej śpi, podpija wodę z wazonów, umywalek itp. Często podpijała wodę ( tą z miseczki omija szerokim łukiem) , ale ostatnio cały czas siedziała z łapką w wazone z kwaitakami :/ Zabrałam ją na wizytę do weta na odrobaczanie i przy okazji napomknęłam, że kot ostatnio trochę więcej pije, na do lekarz zasygnalizował , że może to mieć związek z nerami. Powiedział, żeby poobserwowała kotkę. Obserwowałam - zauważyłam , że kot częściej załatwia się w kuwecie ( zawsze miałaczała, żeby ją wypuścić do ogórdka ), jej mocz ma nieprzyjemny intensywny zapach - właściwie to cuchnie, ciągle latam z Domestosem bo zapach jest kwasny i drażniący. Kotka się snuje po domu, śpi, apetetu nie ma najgorszego. Boję się , że coś jej dolega z nerkami Poważnie się zastanawiam, żeby iść z nią jutro do weta na badanie krwi , tylko mój kot jest strasznie agresywny u lekarza i trochę sobie tej wiztyty nie wyobrażam. Poza tym - czy mam "łapać" jej mocz, żeby oodać do zbadania czy badanie krwi jest wystarczające, żeby sprawdzić nerki? Bardzo Was proszę o pomoc, może któraś z Was miałam podobne doświadczenia =^.^=
__________________
Nie wiesz co mówić, to mów niewyraźnie |
2011-02-22, 21:14 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 163
|
Dot.: problem z kotką - chore nerki ?
Moja kotka też sie nazywała Misia. Miała 4,5 roku jak odeszła z powodu niewydolności nerek. Też była wysterylizowana. Aż mnie skosiło jak czytałam Twój post. Takie małe de ja vu (czy jak to sie tam pisze) Jak kot sika do kuwety to możesz mały pojemniczek podstawić pod ogon- tylko musisz trafić w odpowiedni moment, żeby się nie spłoszyła. Moja Misia zawsze była grzeczna dość u weta, co nie znaczy, że się nie wyrywała. Było bez szarpaniny i zadrapań. W razie czego służę radą. Pozdrawiam i życzę zdrowia koteczce.
---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ---------- Badanie krwi wszystko wyjaśni. |
2011-02-23, 00:12 | #3 |
Zadomowienie
|
Dot.: problem z kotką - chore nerki ?
Możliwe, że samo badanie krwi wystarczy, a jeśli nie to gdzieś w jakimś sklepie internetowym z artykułami dla zwierząt obił mi się o oczy specjalny żwirek do zbierania moczu do badań, musiałabyś poszukać albo zapytać weta. Też miałam kotkę która chorowała na nerki, niestety za późno to u niej zdiagnozowano...
Trzymam kciuki za Twoją kicię |
2011-02-23, 07:57 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 266
|
Dot.: problem z kotką - chore nerki ?
Jejku, trochę mnie przestraszyłyście Dziś mój brat jest cały dzień w domu więc "zatrudniłam" go do łapania moczu
Po pracy zabieram kicię do weta. Dzięki za pomoc!
__________________
Nie wiesz co mówić, to mów niewyraźnie |
2011-02-23, 09:24 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: problem z kotką - chore nerki ?
Tak, tak, nie ma co gdybac, oddaj siuski do badania i zrob badania krwi wlacznie z profilem nerkowym itp, dobry wet podpowie jakie badania nalezaloby zrobic, i naciskaj weterynarza na badania krwi i sprawdzenie stanu nerek, watroby itp bo niektorzy weci lubia leczyc na oko, a na oko to wiesz lepiej czasem skonsultowac problem u kilku weterynarzy niz slepo wierzyc jednemu
|
2011-02-23, 13:02 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 266
|
Dot.: problem z kotką - chore nerki ?
Jest 14 i jak na razie mój kot nie siusiał Dzwonię do brata, a on mówi ze postawił kuwetę obok siebie i kot nie sika
__________________
Nie wiesz co mówić, to mów niewyraźnie |
2011-02-23, 15:53 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: problem z kotką - chore nerki ?
jak pisała marea, kotu należy zbadać krew i mocz, to da szerszy obraz stanu nerek i całego kota, no a potem w zależności od wyników albo zostawić w spokoju (jeśli będzie zdrowa, czego wam życzę ) albo leczyć czy badać dalej
|
2011-02-24, 12:57 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 266
|
Dot.: problem z kotką - chore nerki ?
Wczoraj byłam z Misią o weta. Zmacał ją, zmierzył temperaturę. Podał dwa zastrzyki z antybiotykiem , bo okazało się, że ma podwyższoną temp. Następnie kazał odstawić jedzenie, zostawić wodę i zobaczyć, czy kot po lekach odzyska apetyt i przestanie być osowiały . Rano , tak jak przykazał lekarz, po paru miauknięciach kota , dałam jej 4 ziarenka suchej karmy zwilożonej olejem. Zjadła jedno i poszła spać W tej sytuacji dziś znowu mam iść z nią do weterynarza. Badanie krwi i tak dzisiaj odpada, bo robi się je przed 17 ... a ja do 16 mam pracę , nikogo z domowników też nie ma Zabiorę ją i będę działać dalej.
__________________
Nie wiesz co mówić, to mów niewyraźnie |
2011-02-24, 19:45 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 405
|
Dot.: problem z kotką - chore nerki ?
Koniecznie badanie krwi.badanie moczu też się przyda jak najbardziej. dodatkowo można by zrobić usg, ale to zależy czy będzie potrzebne po wynikach badań krwi i moczu.
Może być problem z nerkami, ale może być np. cukrzyca. Nawet jak się uprzeć to zapalenie stawów może być, choć trochę młoda jak na to. Szkoda, że nie zdążyliście zrobić badań przed podaniem leków,zwlaszcza antybiotyku. Nie lekceważ tego. A już zwłaszcza, jeśli kot przestał sikać. Piszę już późno, mam nadzieję, że od czasu kiedy napisałaś, że nie sika,zdążyła już to zrobić. Jeśli nie - to migiem do weta. Może nie sikać z powodu zatkania dróg wyprowadzających mocz (co zdarza się bardzo rzadko u kotek), z powodu rozerwania np. pęcherza moczowego, przerwania cewki itd. - ale do tego był by potrzebny jakiś uraz - wypadek itd. (żeby Cię od razu uspokoić) albo jest mocno odwodniona, albo może być w fazie bezmoczu. Gdyby to było to ostatnie- to trzeba jak najszybciej działać- spróbować przywrócić funkcje nerek. w takim wypadku każda godzina jest ważna. BTW. Zastanów się tak przy okazji, czy kotka mogła mieć możliwość zjedzenia dziwnych rzeczy, np. czy mogła mieć dostęp do płynu chłodniczego. PS> Właśnie doczytałam o podwyższonej temperaturze. Ja bym optowała za zbadaniem tego moczu. Przy okazji możesz spróbować zostawić kuwetę bez żadnego żwirku. Czasem koty załatwiają się do takiej pustej kuwety, wtedy łatwo jest pobrać mocz. Przy okazji będziesz go mogla ocenić, czy jest przezroczysty itd. Bo do diagnostyki bakteriologicznej to się i tak nie nadaje. ale można zrobić podstawowe badania - ale to już lekarz. Aha. Jeśli zostawisz ta kuwetę bez żwirku to przyobserwuj kota, bo z kolei niektóre będą trzymać w pęcherzu, ale się nie wysikają, póki żwirku w kuwecie nie będzie. Pytanie - kiedy była sterylizowana? PS@. No i jeszcze jedno Tak to jest jak się na szybko czyta i chce odpowiedzieć... Może być tak, że kot nie sikał, bomu nie pasowało, że ma kuwetę przestawioną w inne miejsce. Koty potrafią różnie reagować na rzeczy,które dla nas nie miałyby znaczenia. Niestety, to trzeba zawsze brać pod uwagę w przypadku kotów... Edytowane przez marcjannak Czas edycji: 2011-02-24 o 19:54 |
2011-02-28, 06:15 | #10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: problem z kotką - chore nerki ?
ja mam ten żwirek do łapania moczu
są to takie małe kuleczki z tworzywa, które sypiesz do umytej, wyparzonej kuwety gdy kot się załatwi zbierasz siuśki pipetą dołączona do zestawu żwirek jest wielokrotnego użytku, wyparzasz, suszysz i chowasz na kolejny raz podaje linka do tego cuda http://animalia.pl/produkt,13832,164...ia_moczu.html/ jeśli sytuacja wymaga natychmiastowego pobrania moczu to wet może pobrać mocz bezpośrednio z pęcherza kota poprzez nakłucie igłą+strzykawką powłok brzusznych jeśli kotka jest agresywna u weta, może dostać niewielką dawkę narkozy jeśli nie można inaczej sprawa wygląda poważnie i nie lekceważyłabym jej, dla mnie dziwne jest, że wet przy pierwszej wizycie nie pobrał od razu krwi do badania tylko kazał czekać nie wiadomo na co
__________________
Tylko cukier w KOTKACH nie tuczy |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:49.