Kosmetyki Nivea

[beata18]

Bardzo lubię kosmetyki tej firmy, szczególnie zapadła mi w pamięci linia Nivea Visage Young (oprócz żelu Wash Off, bo wysuszał skórę) oraz nawilżający krem matujący na dzień ( świetnie zgrał się z każdym moim podkładem jakiego używałam)

[201707171013]

Mała ciekawostka:
W Rossmannie żele pod prysznic Nivea maja gratisy - próbki mleczek i kremów do ciała.

[dziewczynka87]

Napisane przez Literka96

Mała ciekawostka:
W Rossmannie żele pod prysznic Nivea maja gratisy - próbki mleczek i kremów do ciała.

W "Piotrze i Pawle" również

[201707171013]

Napisane przez dziewczynka87

W "Piotrze i Pawle" również

Pewnie wszędzie teraz dostarczają z promocjami

[SophieNeveu]

Napisane przez Literka96

Mała ciekawostka:
W Rossmannie żele pod prysznic Nivea maja gratisy - próbki mleczek i kremów do ciała.

Dziwne. W moim Rossmanie (tzn. najbliższym) nie ma żadnych gratisówani próbek.

A co do kosmetyków Nivea, to zwykły, poczciwy 'granatowy' krem (tak go nazywałam, jak byłam mała jest ze mną od najmłodszych lat. Odkąd pamiętam, zawsze był u nas w domu Teraz szczególnie przypadł mi do gustu Nivea Visage krem nawilżający na dzień (oczywiscie na noc tez go uzywam to jeden z najlepszych kremów nawilżających, jakie kiedykolwiek miałam. Doskonale nawilża i nic sie po nim nie błyszczy. Gorąco polecam

[201707171013]

Napisane przez SophieNeveu

Dziwne. W moim Rossmanie (tzn. najbliższym) nie ma żadnych gratisów ani próbek.

Może jeszcze nie było nowej dostawy

[SophieNeveu]

a moze to jest od niedawna, a ja ostatni raz byłam w ubiegły piątek nieważne.
Przypomniał mi się jeszcze żel pod prysznic (linia happy times chyba) o zapachu brzoskwini... jest prześliczny Pamietam tez moje pierwsze 'spotkanie' z pomadką Nivea (ta zwykła, niebieska). To była jedna z najbardziej nawilżających moje usta pomadek, jakie kiedykolwiek miałam. Zamierzam też wypróbować inne jej warianty

[201707171013]

Napisane przez SophieNeveu

a moze to jest od niedawna, a ja ostatni raz byłam w ubiegły piątek nieważne.
Przypomniał mi się jeszcze żel pod prysznic (linia happy times chyba) o zapachu brzoskwini... jest prześliczny Pamietam tez moje pierwsze 'spotkanie' z pomadką Nivea (ta zwykła, niebieska). To była jedna z najbardziej nawilżających moje usta pomadek, jakie kiedykolwiek miałam. Zamierzam też wypróbować inne jej warianty

Nie wiem od kiedy jest, bardzo rzadko jestem w Rossmannie, bo nie mam za wiele czasu. Byłam dzisiaj i je widziałam. Co do pomadek to proszę mi o nich nie mówić, bo od razu mnie usta pieką

[SophieNeveu]

O, a czemu? Jakaś alergia? Mi bardzo przypadła do gustu i zamierzam przetestować inne warianty.

[201707171013]

Napisane przez SophieNeveu

O, a czemu? Jakaś alergia? Mi bardzo przypadła do gustu i zamierzam przetestować inne warianty.

Nie. Bardzo rzadko miewam alergie. Pomadki bez względu na zapach, rodzaj, kolor wysuszają mi usta

[hulya]

Napisane przez Literka96

To Nivea wypuściła kosmetyki do makijażu?

na rynku niemieckim sa
jest to seria Nivea Beaute, ktorej w Polsce nie ma. tutaj w Niemczech jest w kazdej drogerii praktycznie.
tutaj link jakie sa produkt; wszytsko do make-up'pu, oczy, paznokcie i inne tam takie...
http://www.nivea.de/products/show/15656

[hulya]

Napisane przez Nusia7

Od dłuższego czasu (kończę 3 opakowanie) używam Matującego kremu nawilżającego na dzień z serii Nivea Visage i jestem z niego baaardzo zadowolona Poza tym raz kupiłam balsam Nivea (na gwałt potrzebowałam jakiegoś, jak byłam w Hiszpanii). Nie miałam do niego żadnych zastrzeżeń, ale jakoś to był pierwszy i ostatni raz Denerwowało mnie tylko to, że nie był wyciskany, jak zwykły balsam, tylko miał taki aplikator, jak mydło w płynie. Nie odpowiadało mi to absolutnie

tez uzywam tego kremu (do cery normalnej i mieszanej)
i jak na razie jestem bardzo zadowolona..mozna go uzywac pod makijaz
ladnie matuje twraz i szczrgolnie moja T-strefa sie nie swieci.

[Kiciuss]

ja jakos nie widze roznicy przed zastsowaniem matujacego kremu i po ale mimo to bardzo lubie ta serie....przynajmniej nie mam takiej suchej skory co do pomadek ochronnych-nie jestem zadowolona...
ostatnio kupilam sobie rozana i mam strasznie suche usta po niej...

[girl96]

Czy któraś z Was stosuje lub stosowała nową serie Nivea z "bąbelkami dotleniającymi" a szczególnie chodzi mi o żel do mycia twarzy. Czy wart jest swojej ceny?

[201608040942]

Napewno nie jest wart, bo tlen w kosmetykach to tylko wolne rodniki powoduje. Tlenu powinnismy dostarczac sobie na spacerze, a nie w kosmetykach.

I ja mam pare ulubiencow do ktorych chetnie wracam. Klasyczny krem Nivea w niebieskiej puszce. Uzywalam go jako nastolatka. PO dlugiem okresie niebytnosci w moim domu, znow zagoscil. Jak ja uwielbiam jego zapach i konsystencje tez, zwlaszcza jak sie ma jakies przesusze, czy chce sie natluscic twarz. Czasami robilam sobie maseczki z tego kremu i zamierzem znow je robic.
Uwielbiam klasyczny zapach dezodorantu Nivea. Pamietam jak kiedys byl tylko jeden, teraz jest ich pare rodzaji, ale zaden nie pachnie tak cudnie jak stara wersje, czyli obecnie wersja Dry z czerwonym napisem. teraz nawet sie poprawil jesli chodzi o skutecznosc. Kiedys nawet w zimie mialam mokre pachy, teraz juz nie.
Ostatnio kupilam na wyprobowanie klasyczny balsam do ciala, do skory suchej , ten w niebieskim opakowaniu. Ktos na KWC napisal jak by sie zwyklym kremem NIvea sparowal, wiec co mialam nie kupic jak uwielbiam ten krem? hihihi. NO i kupilam i nie wiem co sadzic. Jest gesty, ale zadszy niz moj ulubiony lotion babydream. A zapach? No niestety to nie jest zapach kremu NIvea. Jednak nie moiw mu nie. Uzylam raz i dobrze natluscil skore. Wykoncze babydream i wezme sie na powaznie za balsam NIvea.
Kiedys mialam tez chyba ze 3 probki balsamu wygladzajacego ( tak sie chyba po polsku nazywa?), chodzi mi o ten z wyciagiem z gingko biloba. Bardzo milo wspominam, ale cale opakowania nie kupilam. Moze kiedys... nie mowie nie.
Poza tym kosmetyki z Q10. Mialam stara serie, ale nie polecam. Sa skuteczniejsze kosmetyki i przy nich nabawilam sie problemow z moja cera. Moze to zbieg okolicznosci? Nie wiem, ale jakos pielegnacja do twarzy ( oprocz klasycznego kremu) mnie nie przekonuje.
Kolorowka - ok, ale bez zachwytow. Mam w tej chwili podklad o mocnej sile krycia. Jest mily w konsystencji, ale nie jest trwaly jak producent pisze na opakowaniu. Jednak moja cera od jakiegos czasu lepiej wyglada. W skladzie filtr przenikajacy i formaldehyd. Nie lubie i unikam takich skladnikow, ale tym razem przymknelam oko, czy ponowie zakup nie wiem.
Mialam kiedys roz i inne podklady , ale to jeszcze jak NIvea Beauty mialo inny desing opakowania i same kosmetyki wygladaly ciut inaczej. Z nowych opakowan wspomniany podklad jest ok, chodz jego sklad... do tego blyszczyk ten transparentny. Bez parafiny i ogolem do skladu sie przyczepic nie mozna. Milo wspominam. Mialam kolor, ktory jest juz wycofany. Czasami mysle o ponownym zakupie, ale oczywiscie innego koloru. Cena i pojemnosc mnie od tego odwodza, ale nie mowie nie. MOze kiedys jeszcze zakupie.
Tusze do rzes. jakos zaden mnie az tak bardzo nie zachwycil. Brzydkie skladniki mozna znalesc w kazdym tuszu. NIby nic, bo i inne firmy wkladaja skladniki, ktore nie powinny znajdowac sie tak blisko oka, a jednak uzywamy ich i chwalimy. Jednak Nivea pozuje na firme, ktora pielegnacje przedklada na plan pierwszy i to mi jakos nie pasuje do tych szkodliwych skladnikow, ktore pakujemy sobie tak blisko oka. Moze mimo tego tusze te rzeczywiscie pielegnuja rzesy. Wkoncu moj podklad tez nie jest idealem jesli chodzi o jego sklad, a moja cera ostatnio ma sie duzo lepiej, wiec...
A mialam tez puder w kompakcie. Jasny kolor naprawde jasny, ale nie kryl tak jak Creme Puff Max Factora, wiec poszedl w swiat.

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

ja zaczelam znowu stosowac diamentowa odzywke, moze sie do niej przekonam :P

[2016070150903]

Napisane przez girl96

Czy któraś z Was stosuje lub stosowała nową serie Nivea z "bąbelkami dotleniającymi" a szczególnie chodzi mi o żel do mycia twarzy. Czy wart jest swojej ceny?

ten żel będzie chyba w promocji w Rossmannie od 14.03. przejrzyj gazetkę, bo nie jestem pewna.

[xPoziomkax]

A ja tam lubie kosmetyki Nivea Mam z tej firmy 3 pomadki ochronne, z których jestem baaaardzo zadowolona .! Mam obecnie:


~~ Pearl & Shine
~~ Passion Fruits
~~ Strawberry Kiss

Bardzo lubię te moje pomadki ... Podkreślają moją urodę i pięknie pielęgnują usta..

Pe eS: Wszyscy mówią, że Pear & Shine podkreśla skórki.. Ale muszę was zaskoczyć.. Teraz sztyft został wzbogadony w hydraminę i inne substancje pielęgnujące i rzeczywiście pomadka jest o wiele lepsza

[Miramej]

Mam dwa ulubione kosmetyki Nivei:

- antyperspirant w kulce (Dry),
- Intensywnie wygładzające mleczko do ciała .

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

mnie wkurzyly kulki, bo uzywalam ich dlugo i juz nie chronia

[olenkaa]

Mam bardzo dużo kosmetyków Nivea i szczerze mogę polecić

-kosmetyki do włosów : szampon Nivea Hair Care - regenerujący i wygładzający
- pianka do włosów- skręt fal i loków
- i absolutny nr 1 jak dla mnie wśród lakierów - brilliant blonde- olśniewający blond z filtrem Uv

- krem Nivea Soft
- żel do mycia twarzy z serii Young
- miałam też balsam do ciała ale mnie nie zachwycił. Jedyny plus to spora pojemność

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

zapomnialam o kremie nivea soft, uwielbiam go latem

[azure]

U w i e l b i a m kosmetyki Nivea

Oczywiście z wyjątkami. Ale ogólnie jestem mocno na TAK!

# absolutnie bezkonkurencyjne są żele pod prysznic. Używałam różnych i wszystkie są boskie. Dobrze się pienią, pięknie pachną (np. Happy Time, Cashmere Moments, ach...), czuć że pielęgnują, lekko nawilżają. Wydajne. Nr. 1 wśród tego typu kosmetyków. Innych żeli już nie kupuje.
# balsamy też super. Teraz moim ideałem jest Wygładzające mleczko Nivea - nawilża, wygładza, szybko się wchłania (co dla mnie bardzo ważne). Próbowałam też wersję w ciemniejszej butelce Pielęgnujące Mleczko, ale był dla mnie za ciężki. Co prawda dobrze nawilżał, jednak pozostawiał tłusty film, słabo się wchłaniał, więc moja skóra jeszcze długo się lepiła i świeciła
# na dzień po zastosowaniu tony różnych kosmetyków trafiłam wreszcie na mój KWC Matujący krem nawilżający. Co ciekawe, od tego właśnie kosmetyku zaczęła się moja miłość do Nivea Ponieważ kojarzyłam markę jedynie z klasycznego tłuściocha, byłam niechętna do firmy. Ale kiedyś trafiła do mnie bezpłatna próbka właśnie tego matującego kremu, i się zaczęło. Kosmetyk jako jedyny matuje, ale nie wysusza mojej cery (a mam bardzo tłustą). A nawet nawilża, bo po dłuższym stosowaniu znikają suche skórki, cera robi się gładsza i w ogóle taka ładniejsza. Mat jest bardzo naturalny (nie płaski) i bywa że utrzymuje się prawie cały dzień. Bardzo dobry pod makijaż.
# klasycznego Nivea używam praktycznie non-stop dla regeneracji i ochrony ust i dłoni. W zimie cudownie rozgrzewa.
# ostatnio spodobały mi się dezodoranty w kulce. Miałam Pearl&Beauty i jest to pierwszy antyperspirant, którego zapach mi się podoba (i to nawet bardzo). Jest taki delikatny i subtelny. Jak na co dzień, bez większego wysiłku fizycznego, jest wystarczający. A jak się już spocę, to dezodorant niweluje przykry zapach potu Planuje też wypróbować inne kulki, zwłaszcza kusi mnie ten z trawą cytrynową
# co do Nivea Soft to dla mnie na twarz się absolutnie nie nadawał, bo pozostawiał błyszczącą się skórę. Używałam go jako balsamu i w tym celu sprawdzał się dobrze.
# żel Good Bye Cellulite - bardzo fajny. Przy nakładaniu cudownie mrozi błyskawicznie się wchłania (co było dla mnie nowością wśród tego typu kosmetyków). Nieźle napina skórę, pozostawił skórę tak gładką jak jeszcze nie miałam w życiu. Chociaż nie oszukujmy się, cellulitu to on sam nie zlikwiduje, ale może skutecznie wesprzeć walkę z nim. Mnie osobiście wyszczupliło kilka centymetrów, ale nie wiem czy to zasługa tego żelu czy przypadek, więc nie chce robić jakiejś hurra-optymistycznej opinii.
# Aqua Sensation pod oczy fajnie nawilżał i delikatnie wygładzał skórę pod oczami. Wprawdzie u mnie nie podziałał na cienie (niestety wieczne cienie, taka uroda...), ale lekko rozświetlał i przynosił ulgę przy opuchnięciach i zmęczeniu.
# jak najbardziej sprawdzają się też kosmetyki dla mężczyzn. Mój brat używa Nivea (krem nawilżający, żel do golenia, balsam po goleniu, żel pod prysznic) i jest zadowolony Ceni sobie zwłaszcza ich wydajność. Może ta miłość do Nivea to sprawa rodzinna

Ale żeby nie było pięknie... Nie ma róży bez kolców zdarzają się też mniejsze i większe niewypały:
# szampony Nivea - mi absolutnie nie podpasowały. Próbowałam 2 różnych szamponów i oba pozostawiały włosy dosyć sztywne, a nawet je prostowały Niby były gładkie, ale wyglądały jak strąki. Poza tym obciążały.
# krem nawilżający + lekki podkład - dla mnie masakra tylko i wyłącznie dla cer bezproblemowych. Nic nie kryje, może zapychać. Mnie wysypało, więc nie tykam.
# tonik matujący - nie zauważyłam żadnego działania, i tyle.
# Głęboko oczyszczający żel do mycia twarzy - tu mam dylemat, ponieważ żel jest na prawdę wydajny, wystarczy odrobina by umyć całą buzię, ma fajne drobinki, ale zaskórniki pozostały i nie czułam się do końca czysta. Ale na pewno lepsze niż mydło czy inne pierdoły

W niedługim czasie zamierzam wypróbować jeszcze balsam brązujący Summer Beauty, jakąś pomadkę ochronną i żel Aqua Sensation, żeby lepiej nawilżyć skórę.

Markę kocham, bo oferuje b.dobre produkty w niskiej cenie. Dla mnie to bardzo ważne, bo nie stać mnie na górną półkę.

Widzę też, że są kosmetyki kolorowe Nivea, szkoda tylko że niedostępne w polskich sklepach.

Jak coś jeszcze sobie przypomnę, to doklepię

Gratuluje osobom, które dotarły do końca wpisu Szacun

[girl96]

[quote=MonikaPogrzeba;6870 900]Napewno nie jest wart, bo tlen w kosmetykach to tylko wolne rodniki powoduje. Tlenu powinnismy dostarczac sobie na spacerze, a nie w kosmetykach.

Dzięki. Słuszna racja

[Śnieżka]

Dziewczyny bylo juz kilka reklam takiego balsamu nivea se cos tam i nie pamietam nazwy niestety widzialam ta reklame raz a nazwa jest taka...wiem ze ma na celu wyszczuplenie i mimo ze jestem szczupla to mam w talii za duzo tluszczyku i wpadlam na pomysl zeby sobie smarowac nim brzuch itd
tylko chcialabym poczytac opinie na Kwc ale nazwy nie znam
Jakby ktoras wiedziala to niech napisze

[Miramej]

Napisane przez Śnieżka

Dziewczyny bylo juz kilka reklam takiego balsamu nivea se cos tam i nie pamietam nazwy niestety widzialam ta reklame raz a nazwa jest taka...wiem ze ma na celu wyszczuplenie i mimo ze jestem szczupla to mam w talii za duzo tluszczyku i wpadlam na pomysl zeby sobie smarowac nim brzuch itd
tylko chcialabym poczytac opinie na Kwc ale nazwy nie znam
Jakby ktoras wiedziala to niech napisze

Może chodzi o My Silhouette, ale to nie jest balsam, tylko "żel wyszczuplający i modelujący sylwetkę"

[Śnieżka]

O wlasnie!
I chodzi o to ze nie chcialabym chudnac ogolnie tylko w talii...
i pomyslalam ze skoncze z poznym jedzieniem,ogranicze slodycze,porobie brzuszki i zaczne sie tym smarowac jak myslicie pomoze?

[girl96]

Napisane przez Śnieżka

O wlasnie!
I chodzi o to ze nie chcialabym chudnac ogolnie tylko w talii...
i pomyslalam ze skoncze z poznym jedzieniem,ogranicze slodycze,porobie brzuszki i zaczne sie tym smarowac jak myslicie pomoze?

Czemu nie? Popróbuj i uwierz w siebie Na pewno Ci się uda

[Laity]

Napisane przez xPoziomkax

Pe eS: Wszyscy mówią, że Pear & Shine podkreśla skórki.. Ale muszę was zaskoczyć.. Teraz sztyft został wzbogadony w hydraminę i inne substancje pielęgnujące i rzeczywiście pomadka jest o wiele lepsza

Tak czułam, że coś w niej zmienili! Sztyft jest trochę ciemniejszy, ale usta nadal mają po niej fajny jasny kolorek, rzeczywiście są duuużo gładsze niż po poprzedniej wersji i chyba jakiś smak jej nadali, który mi bardzo odpowiada.

A odnośnie wątku:

- jestem na TAK dla wszystkich pomadek Nivei, nawet dla wersji Sun, która na zimnie się wysusza, wałkuje itd., ale w cieplejsze dni super rozjaśnia usta
- całkiem nieźle spisywał się krem Nivea Soft jako balsam do ciała, jednak nie mogłam stosować go na codzień bo zapychał, więc raczej już go nie będę kupować. Ale generalnie polecam;

produkty, których NIE mogę polecić:
- balsam do skóry wrażliwej z alcohol denat. w składzie - jak posmarowałam nim nogi po goleniu to myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok. Do reszty ciała też się nie nadawał bo zapychał;
- żel do mycia twarzy Nivea Young z minerałami morskimi - miał fajnie nawilżyć buzię po wczasach we Włoszech, a zafundował masakryczne pogorszenie się cery;
- szampon + odżywka podkreślające skręt fal i loków - kategoryczne nie;
- szampon Diamond Gloss - włosy były po nim tłuste i oblepione, a blasku diamentów jak nie było, tak nie było;

Jak mi się jeszcze coś przypomni, to dopiszę.

[Śnieżka]

Napisane przez girl96

Czemu nie? Popróbuj i uwierz w siebie Na pewno Ci się uda

Dziex za wsparcie