golenie krocza - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-01-29, 11:52   #31
carrot
Zadomowienie
 
Avatar carrot
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 110
GG do carrot
Dot.: golenie krocza

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
Koszmar... cięcie, lewatywa
A co jest upokarzającego w cięciu czy lewatywie? Wg mnie bardziej upokarzające jest wypróżnienie w trakcie porodu, co w dodatku jest bardziej niebezpieczne dla maleństwa ze względu na bakterie. Co do cięcia też uważam, że nie ma w tym nic złego - wolę zostać nacięta niż mieć pęknięcie 3 stopnia, które przez całe życie będzie mi się przypominać z ogromnym bólem. Zresztą wierzę w to, że ludzie na porodówce lepiej ode mnie wiedzą czy potrzeba takich zabiegów i dokładnie kiedy należy je wykonywać.

Poza tym rozwala mnie podejście współczesnych kobiet do porodu - najlepiej prywatna położna i lekarz na każde zawołanie, własna sala, znieczulenie pod ręką i można dalej wymieniać... Kiedyś kobiety rodziły w różnych warunkach, a nawet i w polu... ja nie twierdzę, że chciałabym się cofnąć do przeszłości ale uważam, że to już przesada z tymi wymaganiami i wygodami - na szkołach rodzenia spotkałam dziewczyny, które jakby bardziej na względzie miały dobro własne aniżeli tego malucha, które nosiły. TO uważam za totalny upadek...
carrot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-29, 12:00   #32
bochema
Zadomowienie
 
Avatar bochema
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Legionowo
Wiadomości: 1 055
GG do bochema
Dot.: golenie krocza

Cytat:
Napisane przez carrot Pokaż wiadomość
A co jest upokarzającego w cięciu czy lewatywie? Wg mnie bardziej upokarzające jest wypróżnienie w trakcie porodu, co w dodatku jest bardziej niebezpieczne dla maleństwa ze względu na bakterie. Co do cięcia też uważam, że nie ma w tym nic złego - wolę zostać nacięta niż mieć pęknięcie 3 stopnia, które przez całe życie będzie mi się przypominać z ogromnym bólem. Zresztą wierzę w to, że ludzie na porodówce lepiej ode mnie wiedzą czy potrzeba takich zabiegów i dokładnie kiedy należy je wykonywać.

Poza tym rozwala mnie podejście współczesnych kobiet do porodu - najlepiej prywatna położna i lekarz na każde zawołanie, własna sala, znieczulenie pod ręką i można dalej wymieniać... Kiedyś kobiety rodziły w różnych warunkach, a nawet i w polu... ja nie twierdzę, że chciałabym się cofnąć do przeszłości ale uważam, że to już przesada z tymi wymaganiami i wygodami - na szkołach rodzenia spotkałam dziewczyny, które jakby bardziej na względzie miały dobro własne aniżeli tego malucha, które nosiły. TO uważam za totalny upadek...
masz racje, ale kazda w roznych sytuacjach czuje sie upokozona, nie koniecznie w takiej jak ty to napisalas.
ja sie poczulam upokozona gdy lekarka na mnie nakrzyczla w gabinecie ze jej podloge zachlapalam bo mi wody odeszly. i do drugiej lekarki powiedziala widzialas co zrobila? jeszcze sie pyta co ma z tym zrobic ? a ty jak bys sie poczula w takiej sytuacji ??
bochema jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-29, 12:03   #33
Foka29
Zadomowienie
 
Avatar Foka29
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 567
Dot.: golenie krocza

Jako upokarzajace jawi mi się to zdanie na łaskę i niełaskę personelu medycznego oraz cała otoczka krępujących czynnosci, które należy wykonać. Nienawidzę bycia zależną od kogokolwiek, a tym bardziej od obcych ludzi.
Nie wiem co dziwnego jest w tym, że chciałabym rodzić na pojedyńczej sali, zamiast wystawiać d... na pokaz wszystkim dookoła? Dlaczego to taki "luksus" w tym kraju? Daleka jestem tez od poglądu minister Kopacz, że mam rodzić w bólu bo to fizjologia. Kiedy my dogonimy kraje cywilizowane pod względem opieki medycznej?
Foka29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-29, 12:08   #34
bochema
Zadomowienie
 
Avatar bochema
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Legionowo
Wiadomości: 1 055
GG do bochema
Dot.: golenie krocza

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
Jako upokarzajace jawi mi się to zdanie na łaskę i niełaskę personelu medycznego oraz cała otoczka krępujących czynnosci, które należy wykonać. Nienawidzę bycia zależną od kogokolwiek, a tym bardziej od obcych ludzi.
Nie wiem co dziwnego jest w tym, że chciałabym rodzić na pojedyńczej sali, zamiast wystawiać d... na pokaz wszystkim dookoła? Dlaczego to taki "luksus" w tym kraju? Daleka jestem tez od poglądu minister Kopacz, że mam rodzić w bólu bo to fizjologia. Kiedy my dogonimy kraje cywilizowane pod względem opieki medycznej?

pewnie jak sobie zaplacisz za porod, to bedziesz boginia, beda sie toba opiekowac, dbac o ciebie, nie zrobisz tego to radz sobie sama bez wzgledu na to jaki bol odczowasz i co sie z toba dzieje.
gdybym przeczytala te slowa ktore napisalam jak rodzilam starsza corke to bym nigdy nie uwierzyla w te slowa, ale przy drugiej juz takie suytuacje mialam.
WSZYSTKO ZALEZY OD PERSONELU
bochema jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-29, 12:10   #35
Foka29
Zadomowienie
 
Avatar Foka29
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 567
Dot.: golenie krocza

Cytat:
Napisane przez bochema Pokaż wiadomość
pewnie jak sobie zaplacisz za porod, to bedziesz boginia, beda sie toba opiekowac, dbac o ciebie, nie zrobisz tego to radz sobie sama bez wzgledu na to jaki bol odczowasz i co sie z toba dzieje.
gdybym przeczytala te slowa ktore napisalam jak rodzilam starsza corke to bym nigdy nie uwierzyla w te slowa, ale przy drugiej juz takie suytuacje mialam.
WSZYSTKO ZALEZY OD PERSONELU
Niestety, a nigdy nie wiesz na kogo trafisz... Nie masz na to najmniejszego wpływu
Foka29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-29, 13:10   #36
carrot
Zadomowienie
 
Avatar carrot
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 110
GG do carrot
Dot.: golenie krocza

Foka, na dobrą sprawę możesz rodzić gdzie chcesz, więc jeśli warunki w Polsce Ci nie odpowiadają, to zawsze można wyjechać do innego, cywilizowanego kraju... Problem tylko w tym, że człowiek z natury lubi narzekać i jestem przekonana, że gdzie indziej również coś mogłoby Ci nie odpowiadać.
Co do wystawiania d... wszystkim naookoło to może ja o czymś nie mam pojęcia, ale wydaje mi się, że jak już nawet rodzi się na sali z innymi paniami to jednak jest to sala podzielona na boksy (tak przynajmniej jest w jednym ze szpitali, gdzie przymierzam się do rodzenia) albo chociaż posiada zasłonki. Chyba, że masz na myśli już nie sam poród a czas po porodzie, którzy rzeczywiście w publicznych szpitalach najczęściej spędza się z kilkoma paniami na sali. Ale to jest raptem kilka dni, można przetrwać


Cytat:
Napisane przez bochema Pokaż wiadomość
ja sie poczulam upokozona gdy lekarka na mnie nakrzyczla w gabinecie ze jej podloge zachlapalam bo mi wody odeszly. i do drugiej lekarki powiedziala widzialas co zrobila? jeszcze sie pyta co ma z tym zrobic ? a ty jak bys sie poczula w takiej sytuacji ??
Pozostaje mi tylko powiedzieć, że przykro mi że w takiej sytuacji się znalazłaś. Faktem jest to co napisałaś - że wszystko zależy od personelu tak naprawdę. A co do pytania jakbym się poczuła... Wiesz, że to co teraz napiszę to tylko gdybanie - bo inaczej jest wyobrażać sobie 'co by było gdyby' a inaczej przeżywać coś na gorąco. Zatem tak naprawdę nie wiem - na tyle na ile znam siebie pewnie w głębi duszy byłoby mi przykro na taką bezduszność, a z drugiej strony może zaproponowałabym tej pani, że skoro już jest pracownikiem tego szpitala, to może sama znajdzie rozwiązanie i albo posprząta albo zawoła personel sprzątający. Jakby mi zabrakło odwagi, to rozpłakałabym się mężowi a on już wszystko by załatwił Też jest to opcja
Zachowanie lekarki jakie przedstawiłaś można po prostu skwitować jednym słowem "śmieszne" - trzeba mieć tupet żeby do rodzącej w ten sposób się odezwać. Niestety nie każdy fach napotyka na osoby urodzone do takiej czy innej pracy i dlatego na swojej drodze czasem nam przyjdzie spotkać takich bezczelnych ludzi...
carrot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-29, 13:24   #37
Foka29
Zadomowienie
 
Avatar Foka29
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 567
Dot.: golenie krocza

Rozumiem, że jawię Ci się jako rozkapryszony potwór, ale zapewniam Cię, że nie przeszkadza mi towarzystwo innych ludzi, gdy jestem ubrana.
Foka29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-01-29, 13:38   #38
carrot
Zadomowienie
 
Avatar carrot
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 110
GG do carrot
Dot.: golenie krocza

Foka, daj spokój może nie do końca jako rozkapryszony i niekoniecznie potwór Tak na poważnie - mnie się wydaje, że mnie rodząc to będzie już tak totalnie wszystko jedno, że już nie będzie miało dla mnie znacznia czy mój tyłek zobaczy jedna osoba więcej czy nie. Ja po prostu marzę o tym, by dali mi szansę na poród siłami natury i chyba stąd nie mam wielu wymagań.
carrot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-29, 13:51   #39
Foka29
Zadomowienie
 
Avatar Foka29
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 567
Dot.: golenie krocza

No tak. Odbieramy chyba to wydarzenie zupełnie inaczej.

Ja się zwyczajnie boję i chciałabym żeby mi ktoś mógł cokolwiek zagwarantować, żebym mogła się poczuć pewniej i bezpieczniej. Chciałabym żeby mnie potraktowano jak człowieka, a nie jak tu koleżanka bochema opisała. I znów zero wpływu. Trafi mi się zmiana położnych z powołaniem, to pomogą, zainteresują się, a potem pokażą mi w praktyce jak nakarmić, czy przewinąć. Trafię na zmęczoną życiem i sfrustrowaną pracą w służbie zdrowia kobietę, to zbiore opieprz (tak jak moja koleżanka), bo nie wiem jak prawidłowo trzymać noworodka. Kurde... jestem na etapie zdobywania teorii, ale praktyka i tak dopiero po narodzinach.

Czy moge zapytać skąd Twoje podejście do tego wydarzenia? Rodziłaś już? Nie boisz się?
Na razie historie porodów, które czytam i słyszę do przyjemnych nie należą (większość). Wprowadza to w moje życie element paniki.
Foka29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-29, 13:53   #40
bochema
Zadomowienie
 
Avatar bochema
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Legionowo
Wiadomości: 1 055
GG do bochema
Dot.: golenie krocza

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
Rozumiem, że jawię Ci się jako rozkapryszony potwór, ale zapewniam Cię, że nie przeszkadza mi towarzystwo innych ludzi, gdy jestem ubrana.
pech chcial ze kiedy ja trafilam do szpitala ze slorczami okazalo sie ze mi wszystko przeszlo, ale mimo to zostawili mnie, po 2 dobach w szpitalu w nocy cos mi strzelilo, myslalam ze chce mi sie sikac, a ze mnie zaczelo sie lac. do pielegniarek mialam kawalek do przejscia paredzesiat metrow. oczywiscie zalalam podloge w korytazu. zawolaly larza a raczej pania doktor znowu na drugi koniec korytarza, i nikt mi nie pomogl, nie moglam majtek zdjac, nie moglam wejsc na samolot do badania, nikt mi nie pomogl, a kiedy kazali mi sie spakowac, tez nikt mi nie pomogl targac walizki. na porodowce, zlapaly mnie tak silne skorcze, ze az polozna byla zaskoczona wykresem. od razu na lozko do rodzenia. skorcze do rodzenia, a ja nie moglam urodzic, nie pozwalaly mi bo dziecko bylo za wysoko. a ja czulam jak dziecko przy kazdym skurczusie pcha. zaciskalam nogi tylko po to zeby dziecku nie pozwolic wychodzic bo polozne mi nie pozwolily. prosilalam, blagalam, nawet lekarza nie wezwano. w koncu nie wytrzymalam sama stojac na podlodze zaczelam z kazdym skurczem pchac to dzieciatko na swiat a ja czulam glowke w kanale rodnym. niestety podczas wysilku mialam nieprzyjemne momenty, ale na to juz nikt nie poradzi, nie ja pierwsza i nie ostatnia. w kazdym badz razie po tym, mimo ze glowka wysoko, i meczqarni 6 godzin rodzenia polozna w koncu kazala mi pchac. to byl moj najgorszy moment w zyciu. ale dzieciatko za to wspaniale
ja wiem ze to nie ten post, ale.....
porownujac skurcze z pierwszym porodem to tak jakbym wogole nie miala tych skorczy. a tu darlam sie ile fabryka mi dala hahaha.
bochema jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-29, 14:01   #41
carrot
Zadomowienie
 
Avatar carrot
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 110
GG do carrot
Dot.: golenie krocza

Foka, nigdy nie rodziłam. To moje pierwsze maleństwo. W listopadzie byliśmy z mężem na jednej szkole rodzenia, gdzie każdy wykład prowadził inny specjalista, a wykład dot. porodu sam ordynator szpitala. Teraz chodzimy na drugą szkołę rodzenia, gdzie zajęcia prowadzą dwie, naprawdę świetne, położne. Na ostatnim wykładzie pani aż zadrżał głos ze wzruszenia - na taką położną chciałabym trafić i tego również Tobie życzę.
Obie te szkoły rodzenia naładowały nas pozytywnie, a do tego właśnie fakt, że wcale nie jest powiedziane, że będę mogła urodzić siłami natury (okulistka musi sprawdzić czy nie postępują zwyrodnienia na siatkówce no i czekam na wyrok - wizyta za jakiś tydzień dopiero) powoduje, że patrzę przez różowe okulary na to całe wydarzenie. Jasne, że się boję, ba, jak się nad tym zastanawiam to nawet nie wiesz jak bardzo Ale jednocześnie jestem taka podekscytowana, mały jest naszym wyczekiwanym szkrabem i tak bardzo bardzo marzę o nim, że cała historia z porodem gdzieś mi ucieka.
Postaraj się może nie myśleć o bólu, upokorzeniu, itd. Nastawienie i pogoda ducha jest bardzo ważna, bo nawet jak trafisz na położną - babę, to fakt, że lada moment ujrzysz swoje kochane maleństwo na pewno pomoże Ci radzić sobie z opryskliwością. Powodzenia
carrot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-29, 15:16   #42
j.kwiatek
Raczkowanie
 
Avatar j.kwiatek
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Siedlce
Wiadomości: 241
Dot.: golenie krocza

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
Na razie historie porodów, które czytam i słyszę do przyjemnych nie należą (większość). Wprowadza to w moje życie element paniki.
Ja rodziłamod miesiąca jestem szczęśliwą mamą mojej kruszynki. Poród wspominam...bardzo miło, naprawdę. Nie bałam się, słuchałam położnej, wykorzystałam wiedzę ze szkoły rodzenia.
Myślę, że straszliwe opisy porodów to sposób na odreagowanie. Kto nie musi, bo nie przeżył traumy, ten się nie uzewnętrznia.

A w temacie - golenie krocza załatwił mój mąż dzień przed porodem dokładny był, nie ma co!
Lewatywa baaaardzo mi się przydała, zrobiła ją położna pytając przedtem czy chcę. Ale niestety i tak nie ominęła mnie "niespodzianka" podczas partych. Nikt nie powiedział mi złego słowa, nie było problemu a moje wysapane przeprosiny połóżna skwitowała - to normalne.

Zostałam także nacięta, dzięki Bogu!!! Bałam się niekontrolowanego pęknięcia. Czułam, jak położna chroni krocze i to jej zawdzięczam niewielką liczbę szwów. Cięcia ani szycia nie czułam.

Poród był dla mnie wydarzeniem niezwykłym i wspaniałym. Na 100% to powtórzę
__________________
jako żona
http://www.suwaczek.pl/cache/782136106b.png

potomstwo
http://www.suwaczek.pl/cache/910a97e1f6.png[/url]

http://www.karolina_pietrzak.eco m.com.pl/p5_jak_pomoc.html 1% dla Karolinki

W dyskusji nie zniżaj się do poziomu idioty, bo pokona cię doświadczeniem
j.kwiatek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-29, 15:42   #43
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: golenie krocza

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
Rozumiem, że jawię Ci się jako rozkapryszony potwór, ale zapewniam Cię, że nie przeszkadza mi towarzystwo innych ludzi, gdy jestem ubrana.

Myślę, że jest dużo kobiet (w tym ja), które rozumieją twoją potrzebę intymności, bezpieczeństwa, przyjaznej atmosfery i profesjonalizmu personelu podczas porodu i na pewno nie dostrzega w tym kaprysu.
Tak po prostu powinno być na oddziałach położniczych.
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-29, 16:42   #44
bochema
Zadomowienie
 
Avatar bochema
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Legionowo
Wiadomości: 1 055
GG do bochema
Dot.: golenie krocza

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
Myślę, że jest dużo kobiet (w tym ja), które rozumieją twoją potrzebę intymności, bezpieczeństwa, przyjaznej atmosfery i profesjonalizmu personelu podczas porodu i na pewno nie dostrzega w tym kaprysu.
Tak po prostu powinno być na oddziałach położniczych.
dokladnie
bochema jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-29, 17:06   #45
carrot
Zadomowienie
 
Avatar carrot
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 110
GG do carrot
Dot.: golenie krocza

Cytat:
Napisane przez j.kwiatek Pokaż wiadomość
Ja rodziłamod miesiąca jestem szczęśliwą mamą mojej kruszynki. Poród wspominam...bardzo miło, naprawdę. Nie bałam się, słuchałam położnej, wykorzystałam wiedzę ze szkoły rodzenia.
Myślę, że straszliwe opisy porodów to sposób na odreagowanie. Kto nie musi, bo nie przeżył traumy, ten się nie uzewnętrznia.
Jak miło czytać taką wiadomość przede wszystkim gratuluję dzidziusia i tak bezproblemowego porodu Właśnie ja w ten sposób podchodzę - trochę teorii złapaliśmy z mężem na szkołach i tak jak tam radzili mam zamiar słuchać i przede wszystkim rozmawiać z położną. Trzymaj za nas kciuki!
carrot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-29, 17:19   #46
j.kwiatek
Raczkowanie
 
Avatar j.kwiatek
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Siedlce
Wiadomości: 241
Dot.: golenie krocza

OK Będę trzymać z całej siły Kiedy rodzisz?
__________________
jako żona
http://www.suwaczek.pl/cache/782136106b.png

potomstwo
http://www.suwaczek.pl/cache/910a97e1f6.png[/url]

http://www.karolina_pietrzak.eco m.com.pl/p5_jak_pomoc.html 1% dla Karolinki

W dyskusji nie zniżaj się do poziomu idioty, bo pokona cię doświadczeniem
j.kwiatek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-31, 10:20   #47
eklerka
Zakorzenienie
 
Avatar eklerka
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 149
Dot.: golenie krocza

Cytat:
Napisane przez kirsza Pokaż wiadomość
Ja tez napewno poprosze meza o wygolenie bo obca baba nie chce zeby to robila...a tez sobie nie wyobrazam zrobic niespodzianki podczas porodu WSTYD ..
Jak ktoś nie chce lewatywy i potem narobi kilo pod siebie, to wstyd. (Położna mówiła, że głowa dziecka zawsze wyciska stolec, jeśli jest w jelitach, bo inaczej się nie da). Ale jeśli pomimo nie sprawiania trudności na izbie przyjęć komuś się jeszcze coś wyciśnie, to już nie wina rodzącej. Biedna położna ma za zadanie wymyć i to jałowo ... Jak ktoś nie miał naturalnie biegunki przed porodem, (organizm sam się też częściowo oczyszcza) i dodatkowo jeszcze nie chce lewatywy, to jej współczuję.
__________________


Edytowane przez eklerka
Czas edycji: 2009-01-31 o 10:21
eklerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-31, 10:35   #48
Orlica
Zakorzenienie
 
Avatar Orlica
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
Dot.: golenie krocza

Co do tych warunków przy porodzie - spotkałam się z opinią, że kiedy jest przy rodzącej mąż, traktowana jest ona zupełnie inaczej. Co o tym sądzicie? Ja nie rodziłam i najbliższym czasie nie zamierzam, ale intryguje mnie to
Orlica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-02, 22:11   #49
Salomea1
Zadomowienie
 
Avatar Salomea1
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 530
Dot.: golenie krocza

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
Jako upokarzajace jawi mi się to zdanie na łaskę i niełaskę personelu medycznego oraz cała otoczka krępujących czynnosci, które należy wykonać. Nienawidzę bycia zależną od kogokolwiek, a tym bardziej od obcych ludzi.
Nie wiem co dziwnego jest w tym, że chciałabym rodzić na pojedyńczej sali, zamiast wystawiać d... na pokaz wszystkim dookoła? Dlaczego to taki "luksus" w tym kraju? Daleka jestem tez od poglądu minister Kopacz, że mam rodzić w bólu bo to fizjologia. Kiedy my dogonimy kraje cywilizowane pod względem opieki medycznej?
Foka29 - są szpitale w Warszawie z pojedyńczymi salami. A d..pę i tak podczas porodu pokazujesz wszystkim tzn głównie położnej i lekarzowi. Jeżeli rodzisz w sali 2-osobowej to oddzielona jesteś parawanem. W szpitalu bielańskim jest tak, ze jak położna zobaczy że tatuś zagląda do drugiej pani to od razu wylatuje i czeka na dziecko pod drzwiami.

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
Ja się zwyczajnie boję i chciałabym żeby mi ktoś mógł cokolwiek zagwarantować, żebym mogła się poczuć pewniej i bezpieczniej. Chciałabym żeby mnie potraktowano jak człowieka, a nie jak tu koleżanka bochema opisała. I znów zero wpływu. Trafi mi się zmiana położnych z powołaniem, to pomogą, zainteresują się, a potem pokażą mi w praktyce jak nakarmić, czy przewinąć. Trafię na zmęczoną życiem i sfrustrowaną pracą w służbie zdrowia kobietę, to zbiore opieprz (tak jak moja koleżanka), bo nie wiem jak prawidłowo trzymać noworodka. Kurde... jestem na etapie zdobywania teorii, ale praktyka i tak dopiero po narodzinach.

Czy moge zapytać skąd Twoje podejście do tego wydarzenia? Rodziłaś już? Nie boisz się?
Na razie historie porodów, które czytam i słyszę do przyjemnych nie należą (większość). Wprowadza to w moje życie element paniki.
Jestem od 2 m-cy mamą. Rodziłam najpierw sn ale niestety mała nie zeszła odpowiednio w kanał i po 2 godzinach parcia miałam cesarkę. Najpierw pytanie: na kiedy masz termin i czy byłaś w szkole rodzenia?? Jeśli nie to proponuję zaliczyc taki kursik. Dla mnie to było bardzo uspokajające doświadczenie, m.in dlatego, ze oglądasz salę porodową, dowiadujesz się jak naprawdę wygląda poród i czego się możesz spodziewac. Proponuję też pojechac do np 2 szpitali i obejrzec porodówki.
A niestety pewnośc i bezpieczeństwo podczas porodu może zagwarantowac ojciec dziecka albo ktoś bardzo bliski.
Salomea1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-03, 07:27   #50
Foka29
Zadomowienie
 
Avatar Foka29
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 567
Dot.: golenie krocza

Salomea1, termin będe miała dopiero w pierwszej połowie września, mam nadzieje w czwartek dowiedzieć się czegoś bliżej.
Oczywiście do szkoły rodzenia się wybieram, bo całkiem zielona jestem w temacie, a niewiedza to chyba najlepszy sprzymierzeniec paniki.
Na razie po przejrzeniu opini na stronie rodzić po ludzku skłaniam się do rodzenia w Sw. Zofii i tamtejszej szkoły rodzenia.
Jak było w bielańskim, bo rozumiem, ze tam rodziłaś?
Foka29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-03, 13:45   #51
Salomea1
Zadomowienie
 
Avatar Salomea1
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 530
Dot.: golenie krocza

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
Salomea1, termin będe miała dopiero w pierwszej połowie września, mam nadzieje w czwartek dowiedzieć się czegoś bliżej.
Oczywiście do szkoły rodzenia się wybieram, bo całkiem zielona jestem w temacie, a niewiedza to chyba najlepszy sprzymierzeniec paniki.
Na razie po przejrzeniu opini na stronie rodzić po ludzku skłaniam się do rodzenia w Sw. Zofii i tamtejszej szkoły rodzenia.
Jak było w bielańskim, bo rozumiem, ze tam rodziłaś?
Rodziłam na Karowej, ale do bielańskiego chodziłam do szkoły rodzenia bo chcialam wiedziec jak ten szpital wygląda (na wszelki wypadek jakby na Karowej nie było miejsc) a poza tym słyszałam dobrą opinię do koleżanki. Karowa jest dośc specyficzna. Jest to szpital akademii Medycznej więc mimo, że nie zgodziłam się na wizyty studentów to i tak mnóstwo osób sie kręciło (rezydenci), ale za to opiekę poporodową miałam super. Pani od laktacji sprawiła, że malutka super sie przyssała i ogólnie kobietka wytłumaczyła mi co i jak. Położne na oddziale są z powołania i pomagają we wszystkim, nawet pomagają np ubrac dzieciątko.

Co do szkoły rodzenia to proponuję skorzystac z bezpłatnego programu "Szkoła rodzenia" - Szpital św zofii też bierze w nim udział.
Salomea1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-09, 10:48   #52
magda17x
Zadomowienie
 
Avatar magda17x
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 523
GG do magda17x
Dot.: golenie krocza

Jeśli chodzi o temat lewatywy i golenia krocza.. Powinnyście być świadome, że przed wykonaniem tych czynności, położna powinna poinformować was o tym i zapytać o zgodę. Nie ma obowiązku robienia lewatywy, jednak każda położna będzie was do tego przekonywać. Lewatywa jest bezbolesnym zabiegiem, krótkim, a naprawde ułatwia poród. Dzięki lewatywie nasilają się skurcze, a poród staje się łatwiejszy, poza tym tak jak wspominałyście podczas porodu nie będziecie czuły dyskomfortu, że przytrafi wam się "coś" podczas parcia. Najmniej bym tutaj przejmowała się samymi odchodami, a bardziej dzieckiem

Co do golenia krocza położna podgoli je jedynie w miejscu nacięcia. Możecie zrobić to same, bądź też poprosić partnera o czym już mówiłyście. Nieogolone krocze przeszkadza podczas szycia, a także podczas gojenia się rany. Dlatego zalecałabym jednak troszkę się podgolić Przy cięciu cesarskim goli się podbrzusze i wzgórek łonowy.

Jestem studentką położnictwa, wiem, że w szpitalach bywa różnie z informowaniem rodzących o czynnościach które się przy nich wykonuje, a także z samą opieką nad nimi Wszystko zależy od personelu :/
__________________

"Miłość jest wtedy wielka, kiedy gra na wszystkich strunach serca"


magda17x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-09, 10:57   #53
Foka29
Zadomowienie
 
Avatar Foka29
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 567
Dot.: golenie krocza

Z goleniem to nie ma problemu (no chyba, ze pojawi sie problem techniczny, przy wielkim brzuchu).

Za to lewatywa. Wolałabym, żeby nie robił mi tego ktoś obcy. Ale sama nie umiem. Uff, chyba czas się nauczyć
Foka29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-09, 11:57   #54
precious_81
Wtajemniczenie
 
Avatar precious_81
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
Dot.: golenie krocza

Ja bardziej boję się golenia - że mąż z nerwów nie da rady
Co do lewatywy to naprawdę nie ma się czego bać - miałam robioną co prawda do gastroskopii, ale to naprawdę nie boli. Jesli mój lekarz nie będzie miał nic przeciwko to ja na pewno będę chciała zrobić sobie w domu zanim pojedziemy do szpitala.
precious_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-09, 12:22   #55
*kaalinaa*
Zadomowienie
 
Avatar *kaalinaa*
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 076
Dot.: golenie krocza

Cytat:
Napisane przez carrot Pokaż wiadomość
Ja po prostu marzę o tym, by dali mi szansę na poród siłami natury i chyba stąd nie mam wielu wymagań.
Doskonale Cię rozumiem gdyż mam takie samo marzenie. Chciałabym spróbować urodzić siłami natury, tzn. bez znieczulenia, bez nacinania rutynowego i bez kroplówki przyspieszającej skurcze, po której bolą one jeszcze bardziej. I o dziwo to moje niby proste marzenie jest w polskiej rzeczywistości wcale nie tak bardzo proste. Nie boję się porodu i jestem osobą, która lubi brać odpowiedzialność za swoje decyzje. Nie lubię aby inni decydowali za mnie. Denerwuje mnie personel medyczny, który przekonuje mnie na każdym kroku, że ja kobieta nie wiem jak urodzić . Przecież to nonsens, kto lepiej jak moje ciało i natura wie jak przez to przejść. Wcale nie uważam, że lekarz jest wyznacznikiem i jedynym moim ratunkiem podczas porodu. Dużo bardziej stawiam na doświadczona położną.
Zresztą nie dziwię się dziewczynom, które się najzwyczajniej boję porodu. Na każdym kroku pokazują nam w telewizji, że poród to straszne wydarzenie, że kobiety wyją, wiją się z bólu, wrzeszczą dopóki nie pojawi się ich wybawca czyt. lekarz i je nie uratuje.

Ja nie oceniam innych, każdy widzi poród przez pryzmat tego jakie ma doświadczenia. Takie moje skromne zdanie

Ps. a tu jakby kogos interesowało, fajny dokument w 8 czy 9 odcinkach o naturalnych porodach http://www.youtube.com/watch?v=bFH9RFd306U, gdzie jest pokazane, że może to być naprawdę piękne przeżycie (film kręcony w usa ale mądre rzeczy mówią)


Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
Myślę, że jest dużo kobiet (w tym ja), które rozumieją twoją potrzebę intymności, bezpieczeństwa, przyjaznej atmosfery i profesjonalizmu personelu podczas porodu i na pewno nie dostrzega w tym kaprysu.
Tak po prostu powinno być na oddziałach położniczych.
Ja też mam taką potrzebę i to chyba naturalne, ze każda kobieta chciałaby w tak przyjaznych warunkach rodzić

A co do golenia to z tego co wiem chyba nie ma takiego obowiązku teraz. Jak się chce to można samemu w domu bądź przy pomocy TŻ albo w szpitalu poprosić położną. Jeśli mój organizm sam się nie oczyści to ja się chyba zdecyduję na lewatywę i zrobię ja sobie sama w domu. Nie ma się czego bać, tampona mogę sobie włożyć to co lewatywy nie zrobię
__________________
Kalina 9 lipca 2009 r
Hania 5 marca 2011 r


*kaalinaa* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-09, 12:26   #56
Foka29
Zadomowienie
 
Avatar Foka29
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 567
Dot.: golenie krocza

Do tej brr... lewatywy to chyba trzeba się w jakiś sprzęt zaopatrzyć?
Ma ktoś jakieś doświadczenia?

Zdecydowanie wolę się pouczyć, niż potem jęczeć, ze ktoś mi coś w tyłek pakuje.
Foka29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-09, 12:34   #57
*kaalinaa*
Zadomowienie
 
Avatar *kaalinaa*
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 076
Dot.: golenie krocza

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
Do tej brr... lewatywy to chyba trzeba się w jakiś sprzęt zaopatrzyć?
Ma ktoś jakieś doświadczenia?

Zdecydowanie wolę się pouczyć, niż potem jęczeć, ze ktoś mi coś w tyłek pakuje.
Z tego co wiem to są zestawy w aptece do lewatywy i one maja już wszystko co potrzeba
__________________
Kalina 9 lipca 2009 r
Hania 5 marca 2011 r


*kaalinaa* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-09, 12:39   #58
Madzialinda
Raczkowanie
 
Avatar Madzialinda
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 73
GG do Madzialinda
Dot.: golenie krocza

U nas w szpitalu takze lewarywa jest obowiazkowa . Z goleniem nie ma problemu zrobie to sama w raze czego mąż pomoze mimo wszystko wole to zrobic w domu niz sluzbowa bzytwa. Co do naciecia to wolalabym go uniknac ale jak juz bedzie trzeba to trudno.
Madzialinda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-09, 13:38   #59
precious_81
Wtajemniczenie
 
Avatar precious_81
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
Dot.: golenie krocza

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
Do tej brr... lewatywy to chyba trzeba się w jakiś sprzęt zaopatrzyć?
Ma ktoś jakieś doświadczenia?

Zdecydowanie wolę się pouczyć, niż potem jęczeć, ze ktoś mi coś w tyłek pakuje.
To jest taki plastikowy pojemnik zakończony rurką, do niego dołączona jest dokładna instrukcja jak zastosować, jaką pozycję przyjąć itp. Może kup sobie jeszcze przed porodem i poczytaj, tam jest wszystko wyjaśnione. Ja akurat miałam taki zestaw, ale z tego co wiem jest jeszcze płyn do picia - nie wiem tylko czy można go stosować w ciąży.
precious_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-09, 14:59   #60
magda17x
Zadomowienie
 
Avatar magda17x
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 523
GG do magda17x
Dot.: golenie krocza

Zestaw do lewatywy można kupic w aptece, a lewatywe można robić z ok 1l letniej wody (żeby nie była za zimna), bądź też wody z dodatkiem mydła w płynie. Co do samodzielnego wykonania.. nie wiem jak u Was w szpitalach ale w tych co ja miałam praktyki to takie coś by pewnie nie przeszło..
__________________

"Miłość jest wtedy wielka, kiedy gra na wszystkich strunach serca"


magda17x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:33.