Jak się przemóc?

[an_umbrella]

Mam problem. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zaspokojeniem mojego faceta ustami. Rozmawiałam z nim o tym, on oczywiście nie ma nic przeciwko, mówi, że jeśli nie będzie mi się to podobało, to sobie odpuścimy. Problem w tym, że chcę to zrobić, ale jak ma już do tego dojść, to po prostu nie mogę. Jak mogę się przemóc?

Nie zmuszam się do niczego, sama tego chcę.
Proszę o odpowiedzi.

[Bondage]

Może zamiast od razu "robić loda" zacznij od małych pieszczot takich jak całowanie penisa - takie zwykle buziaki, możesz calować tez jądra, później delikatnie lizać penisa. Kochajcie się zawsze po kąpieli czy prysznicu, wtedy nie będziesz czuła naturalnego zapaszku jaki ma penis - możliwe, że to Cię zniechęca. O ile dobrze zrozumiałam to nie chcesz go dotykać ustami czy masz pewną awersje do smaku spermy?

[paula78]

Przestac o tym non stop myśleć ,przy dobrej zabawie ochota sama przyjdzie lub nie i tyle Nic wbrew sobie.

[Irisfeal]

Spróbuj może z 'miłosnymi' kostkami czy bączkami którymi się kręci-na jednej kostce miejsca na ciele na drugiej czynności, takie jak masowanie, łaskotanie, lizanie, całowanie itd. Ja się tak przemogłam, ustaliliśmy z facetem, że podczas zabawy na każdą czynność przeznaczamy np minutę czy 3. Może tak będzie Ci łatwiej się przemóc najpierw się trochę rozgrzewając?

[nailatka]

Skoro nie możesz się przemóc, to chyba jednak nie do końca tak bardzo tego chcesz.
Myślę jednak, że dobrym sposobem będzie najpierw stopniowe całowanie np. klatki piersiowej mężczyzny, schodzenie coraz niżej...
Nic na siłę.

[Chatul]

Napisane przez an_umbrella

Mam problem. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zaspokojeniem mojego faceta ustami. Rozmawiałam z nim o tym, on oczywiście nie ma nic przeciwko, mówi, że jeśli nie będzie mi się to podobało, to sobie odpuścimy. Problem w tym, że chcę to zrobić, ale jak ma już do tego dojść, to po prostu nie mogę. Jak mogę się przemóc?

Nie zmuszam się do niczego, sama tego chcę.
Proszę o odpowiedzi.

A dlaczego jak przychodzi co do czego, to się przemóc nie możesz? Jakiś konkretny powód? Czy przechodzi Ci po prostu ochota?
Najważniejsze - nic na siłę. Tego musi chcieć i kobieta i mężczyzna, żeby wyszło dobrze

[fawn]

Napisane przez an_umbrella

Mam problem. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zaspokojeniem mojego faceta ustami. Rozmawiałam z nim o tym, on oczywiście nie ma nic przeciwko, mówi, że jeśli nie będzie mi się to podobało, to sobie odpuścimy. Problem w tym, że chcę to zrobić, ale jak ma już do tego dojść, to po prostu nie mogę. Jak mogę się przemóc?

Nie zmuszam się do niczego, sama tego chcę.
Proszę o odpowiedzi.

A może po prostu się wstydzisz? Tego jak on Cię widzi " z góry" ?

Może to mało mądra rada, ale jeśli się wstydzisz, a wiesz że chcesz to zrobić to wypij lampkę wina na odwagę

Albo spróbujcie pozycji 69

[kalincia]

Nie za dużo na raz. Pocałuj jego penisa, tak jak w policzek, raz i drugi. Z czasem oswoisz się.

[normalnyFacet]

Boze czemu piszecie ze jednak do konca nie moze sie przemoc.... ona CHCE ale NIE WIE JAK juz Ci pisze JAK

- caluj
- liz jak lizaka loda etc.
- na poczatku mozesz delikatnie glowke piescic (nie odrazu calego)
- baw sie reka - gora dol... zrob zacisk (umiarkowany) kciukiem palcem wskazujacym i srodkowym (reszta delikatnie na penisa tylko - malo znaczaca rola) bezposrednio POD zoledzia czlonka... nizej nie lap bo tam nie odczuwamy zbytnio ruchow tj tarcia.
- pamietaj zeby za bardzo nie rozciagac napletka i (maksymalnie w dol = bol)
- wkladaj do buzi go na tyle ile jestes w stanie...
- chowaj zeby to bardzo wazne - musisz operowac samymi ustami

no i trening czyni mistrza a jak facet ma zdrowy tryb zycia i dobrze sie odzywia to moze skonczyc Ci w ustach, oczywiscie jesli Ci sie to spodoba

[Harmonija]

Stopniowo, powoli. Mój M czekał pół roku aż sie przemogłam a raczej już chciałam to zrobić wyszło spontanicznie i małymi kroczkami. I nie, żebym tu namawiała do złego, ale lampka wina właśnie rzeczywiści pomogła

[Irisfeal]

Napisane przez normalnyFacet

Boze czemu piszecie ze jednak do konca nie moze sie przemoc.... ona CHCE ale NIE WIE JAK juz Ci pisze JAK

Ona nie wie JAK się PRZEMÓC a nie jak to robić-.- nie wiem gdzie Ty przeczytałeś że nie wie jak to robić.. głodnemu chleb na myśli?

Możesz jeszcze puścić jakaś fajną relaksującą muzykę, zasłonić TŻowi oczy i zrobić mu masaż całego ciała. Może tak powoli będziesz się do tego przekonywać, masując mu np brzuch, uda, całując go w tych miejscach potem przechodząc do zaspokojania go ręcznie, będziesz mogła się przygotować no i nie będziesz musiała się krępować tym, że on patrzy(mnie na początku najbardziej to właśnie krępowało ) A jeśli nie tym razem to na pewno zrobisz kroczek do przodu w tym kierunku a TŻ i tak będzie zachwycony masażem Najlepiej nie mów mu, że to planujesz- nie będziesz czuła presji zrobienia tego a jeśli to zrobisz on będzie miał mega niespodziankę

[normalnyFacet]

Napisane przez Irisfeal

Ona nie wie JAK się PRZEMÓC a nie jak to robić-.- nie wiem gdzie Ty przeczytałeś że nie wie jak to robić.. głodnemu chleb na myśli?

Możesz jeszcze puścić jakaś fajną relaksującą muzykę, zasłonić TŻowi oczy i zrobić mu masaż całego ciała. Może tak powoli będziesz się do tego przekonywać, masując mu np brzuch, uda, całując go w tych miejscach potem przechodząc do zaspokojania go ręcznie, będziesz mogła się przygotować no i nie będziesz musiała się krępować tym, że on patrzy(mnie na początku najbardziej to właśnie krępowało ) A jeśli nie tym razem to na pewno zrobisz kroczek do przodu w tym kierunku a TŻ i tak będzie zachwycony masażem Najlepiej nie mów mu, że to planujesz- nie będziesz czuła presji zrobienia tego a jeśli to zrobisz on będzie miał mega niespodziankę

nie musi pisac wprost ze nie wie jak z jej postu samo wynika bo jesli dziewczyna CHCE a jakos nie moze = nie potrafi ...co tu wiecej rozkminiac... grunt ze chce bo inne to nawet z checiami maja tyły...

"chce ale no nie moge NO NIE POTRAFIE" chcialoby sie rzec

[Irisfeal]

Napisane przez normalnyFacet

nie musi pisac wprost ze nie wie jak z jej postu samo wynika bo jesli dziewczyna CHCE a jakos nie moze = nie potrafi ...co tu wiecej rozkminiac... grunt ze chce bo inne to nawet z checiami maja tyły...

"chce ale no nie moge NO NIE POTRAFIE" chcialoby sie rzec

No i tu się mylisz. Ja jak się nie mogłam przemóc to po prostu się nie mogłam przemóc. Nie wiem czemu, było mi jakoś głupio i mimo, że chciałam to miałam jakąś blokadę, zabierałam sie do tego kilka razy i dopiero przy zabawie z kostkami( a właściwie bączkami do kręcenia)się udało a dalej już poszło. Podobnie czułam się kiedy mój facet chciał mnie zaspokoić oralnie. Jakiś czas trwało zanim się przemogłam i mu na to pozwoliłam no a nie ma to raczej związku z tym, że nie wiedziałam jak to się robi
Z jej postu wynika podobna postawa ja nie widzę tam nic a propos że nie wie 'jak się to robi'

[dodeczka84]

Napisane przez fawn

Albo spróbujcie pozycji 69

to najlepsze rozwiązanie

[2016071135]

Napisane przez an_umbrella

Mam problem. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zaspokojeniem mojego faceta ustami. Rozmawiałam z nim o tym, on oczywiście nie ma nic przeciwko, mówi, że jeśli nie będzie mi się to podobało, to sobie odpuścimy. Problem w tym, że chcę to zrobić, ale jak ma już do tego dojść, to po prostu nie mogę. Jak mogę się przemóc?

Nie zmuszam się do niczego, sama tego chcę.
Proszę o odpowiedzi.

Z tego co widzę, autorka pyta, jak się przemóc, a nie jak wykonywać tego loda
Może troszkę wypijcie? Będziesz śmielsza

[aduunia]

Napisane przez an_umbrella

Mam problem. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zaspokojeniem mojego faceta ustami. Rozmawiałam z nim o tym, on oczywiście nie ma nic przeciwko, mówi, że jeśli nie będzie mi się to podobało, to sobie odpuścimy. Problem w tym, że chcę to zrobić, ale jak ma już do tego dojść, to po prostu nie mogę. Jak mogę się przemóc?

Nie zmuszam się do niczego, sama tego chcę.
Proszę o odpowiedzi.

Wg mnie nie jestes na to gotowa. Prawdopodobnie oboje uwazacie , ze juz czas na to w waszym zwiazku , ale co innego dzieje sie tak naprawde w twojej glowie. Poczekaj. Przyjdzie taki dzien, ze zadne z was nie bedzie o tym myslalo i stanie sie. I wteddy zrobisz to bez pytania :jak sie przemoc

[normalnyFacet]

Napisane przez arsea

Z tego co widzę, autorka pyta, jak się przemóc, a nie jak wykonywać tego loda
Może troszkę wypijcie? Będziesz śmielsza

moja ex miala identyczny "problem" jak autorka to po czasie przyznala mi sie ze "nie wiedziala jak sie za to zabrac" -> dlatego tym sie sugerowalem w swoich postach

[an_umbrella]

Otóż chcę to zrobić, ale nie wie jak się przełamać. Za techniki dziękuję i mam nadzieję, że skorzystam niebawem.
Z tym winem, to rzeczywiście niezły pomysł

Irisfeal, ja swojego faceta dopuściłam do pieszczot oralnych już jakiś czas temu. Teraz pora się zrewanżować.

[Baby Jane]

Napisane przez an_umbrella

Otóż chcę to zrobić, ale nie wie jak się przełamać. Za techniki dziękuję i mam nadzieję, że skorzystam niebawem.
Z tym winem, to rzeczywiście niezły pomysł

Irisfeal, ja swojego faceta dopuściłam do pieszczot oralnych już jakiś czas temu. Teraz pora się zrewanżować.

Ja też chciałam a nie potrafiłam się przełamać I nie chodziło o to czy wcześniej wziął prysznic czy nie Po prostu ja byłam jeszcze niedoświadczona, to był mój pierwszy partner i zwyczajnie się tego wstydziłam. Zasłoniłam mu oczy i problem z głowy, później już nie miałam takich oporów. Powodzenia

[shirleyyy]

Ja na początku też nie byłam przekonana. "Zrobienie loda" powszechnie uważane jest za coś uwłaczającego a przynjamniej jest w takim kontekście często używane przez niezbyt ogarniętą młodzież gimnazjalno-licealną. I chyba tego "negatywnego" wydżwięku się bałam, to znaczy ,ze jak to zrobię to znaczy że nie będe sie szanować

Wiem, bzdura ale byłam młoda i głupia
Żenująca była dla mnie też sama kwestia techniczna (moja głowa między jego nogami)

Ale jakoś się przełamałam (sama oczy zamykałam)
Dziś robię to sama bardzo chętnie, nie musi mnie o nic prosić.....jednakowoż nie pozwalam żeby skończył mi w ustach. Tego nie przełknę

[klempaa]

Autorko, mysle, ze fajny pomysł z tym całowaniem coraz nizej- ja tak włąsnie robiłam w pewnym momencie, jak coś zaczęło mnie strasznie kłuć w okolicach ucha przy tym całowaniu, to stwierdziłam, że raz się zyje i teraz juz jest super

[koralik24]

Napisane przez an_umbrella

Nie zmuszam się do niczego, sama tego chcę.
Proszę o odpowiedzi.

Spij sie jak swinia i rob zdjecia, zebys pozniej sobie samej uwierzyla!
Drugi raz bedzie z gorki

A powaznie:
Jak nie mozesz to daj sobie z tym spokoj.
Doroslas juz do mysli o tym, zeby chciec ale jeszcze nie do dzialania... Ale wyglada na to, ze niewiele czasu Ci potrzeba zeby zgrac jedno z drugim

Napisane przez an_umbrella

Otóż chcę to zrobić, ale nie wie jak się przełamać. Za techniki dziękuję i mam nadzieję, że skorzystam niebawem.
Z tym winem, to rzeczywiście niezły pomysł

Wyobraz sobie, ze masz pochwe zamiast ust
I przyjdzie samo, a dalej Cie twoj luby pokieruje tak jak sam bedzie chcial tylko mu powiedz, ze ma kierowac jak potrzeba!

Co do techniki: najlepiej jezyk wysunac do przodu, rozluznic szczeke i isc na calosc. Powinna wejsc akurat calosc

[ScarlettWoman20]

Ja nie uznaję takiej formy seksu. Dla mnie to poniżające dla kobiety. Mój facet zrobił mi minetę, było miło, ale nie kręci mnie taki rodzaj seksu. W ogóle nie chcę orala.

Tak uprzedzę Wasze pytania: jestem moherową babcią o średniowiecznym podejściu do seksu. Dziękuję.

[Baby Jane]

Napisane przez ScarlettWoman20

Ja nie uznaję takiej formy seksu. Dla mnie to poniżające dla kobiety. Mój facet zrobił mi minetę, było miło, ale nie kręci mnie taki rodzaj seksu. W ogóle nie chcę orala.

Tak uprzedzę Wasze pytania: jestem moherową babcią o średniowiecznym podejściu do seksu. Dziękuję.

Aha... Dziwne że zakładasz że ktoś będzie o cokolwiek pytał po takiej odpowiedzi, która nijak ma się do pytania zadanego przez autorkę tematu.

[Irisfeal]

No ok super ale eee...co to ma do tematu?

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Napisane przez Baby Jane

Aha... Dziwne że zakładasz że ktoś będzie o cokolwiek pytał po takiej odpowiedzi, która nijak ma się do pytania zadanego przez autorkę tematu.

otóż to - ale wiesz, fajnie wyrazić opinię po której się oczekuje gromów i pokazywać, że ma się to gdzieś

[MORGAN90]

Ktos Ci dobrze doradzil z tym alkoholemi zaslanianimeoczu ,bo gdy zalozysz mu np rajstope na twarz(tylko przyklad!)bedziesz miala wrazenie,ze jestes tylkoTY i jego fiutek,nie bedzie Cie krepowalo,ze on widzi jak to robisz i ze moze idiotycznie przy tym wygladasz...
Pozniej gdy nabierzesz wprawy takie triki stana sie zbedne

[shirleyyy]

[QUOTE=ScarlettWoman20;270 01584]Ja nie uznaję takiej formy seksu. Dla mnie to poniżające dla kobiety. Mój facet zrobił mi minetę, było miło, ale nie kręci mnie taki rodzaj seksu. W ogóle nie chcę orala.

Mam kolegę ,który miał dziewczynę o takich samych poglądach.
Jej robić minetę? Jak najbardziej! Ale jak sama miała zrobić loda to nie!
Facet przyjął zasadę jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie i przestał ją zadowalać językiem

[wisienka_na_torcie]

Stopniowo, przede wszystkim. Nic na siłę, bo i tak nie będzie przyjemnie. Jak ktoś już napisał, pocałuj jego penisa raz, później drugi, zobaczysz, że w pewnym momencie sama poczujesz, że masz ochotę na więcej i się przełamiesz ( a jeśli nie, to będziesz miała pewność, że jednak nie byłaś na to tak do końca gotowa). Oswajaj się z tym powoli, to naprawdę dużo łatwiejsze.

[an_umbrella]

Dzięki za rady. Mam nadzieję, że w weekend coś zdziałam Wasze rady dodały mi pewności siebie, ale naprawdę wykażę się przy moim facecie

[ScarlettWoman20]

[QUOTE=shirleyyy;27005889]

Napisane przez ScarlettWoman20

Ja nie uznaję takiej formy seksu. Dla mnie to poniżające dla kobiety. Mój facet zrobił mi minetę, było miło, ale nie kręci mnie taki rodzaj seksu. W ogóle nie chcę orala.

Mam kolegę ,który miał dziewczynę o takich samych poglądach.
Jej robić minetę? Jak najbardziej! Ale jak sama miała zrobić loda to nie!
Facet przyjął zasadę jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie i przestał ją zadowalać językiem

Umiesz Ty czytać ze zrozumieniem? Napisałam że W OGÓLE NIE CHCĘ takiej formy seksu. Facet raz zrobił mi dobrze ustami, bo koniecznie chciał, mnie to nie kręci i mi to nie potrzebne. Potem mu powiedziałam, że nie musi tego robić bo tego nie lubię.