2008-02-12, 16:40 | #1 |
Raczkowanie
|
Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
Sorry, ze do was pisze, ale juz wszytskiego prubowalam i nic mi nie pomoglo, moje zycie juz od prawie roku wyglada calkiem inczej, nie wiem czy przypadkiem nie mam depresji boje sie tego mam nadzieje, ze tego nie mam.Codziennie jestem w strachu bo, wymyslam sobie rzeczy ktore sie nie wydarzyly , nie weim skad mi do glowy przychodza, przychodza mi do glowy jakies glupie rzeczy i mi sie wydaje potem ze tak jest, mimo ze tak nie jest i inni to potwierdzaja, ale ja mimo wszytsko sie tego boje, chcodze caly czas smutna, juz sie nie usmiecham, nawet przyjaciol nie mam , sadze ze przez to.Boze jak ja mam z tego wyjsc, tego sie boje przede wszytskim ze nie wyjde z tego, nawet nie potrafie sie uczyc bo sie skupic nie moge przez to, kazdy problem wyolbrzymiam, mam kompleksy i zaczynam sie zastanawiac po co ja zyje, to chyba jest nienormalne prawda?
plakac mi sie chce, ile mozna przepraszam
__________________
Kwiatek chce wody, motyl kwiatuszka, a ja od Ciebie tylko serduszka |
2008-02-12, 17:02 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
Cytat:
Jakie rzeczy znowu sobie wymyslasz? |
|
2008-02-12, 17:10 | #3 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
dalej to samo mnie dreczy juz tyle czasu trace juz nadzieje ze bedzie dobrze, tlumacze sobie ze wszytsko dobrze ale to jakby we mnie tkwilo i nic mi nie pomaga, codzien sobie tlumacze i jakbym byla zablokowana nic do mnie nie dociera, sama juz siebie nie rozumie, jest mi tak zle codzennie ze nawet nikt nie wie jak ja sie z tym czuje, i sobie pomoc nie umie, bylam juz u terapeuty rodzinnego i nic mi to nie dalo i juz trace nadzieje dla mnie, ze mi to przejdzie
__________________
Kwiatek chce wody, motyl kwiatuszka, a ja od Ciebie tylko serduszka |
2008-02-12, 17:13 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
a jak myslisz ,po slubie Ci minie?
sorry ,zawiesiłam sie daty mi sie pomyliły |
2008-02-12, 17:14 | #5 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
ja juz jestem 4 miesiace po slubie, i nawet w dniu slubu mnie to dreczylo wyobrazasz sobie w taki dzien , ja juz nie moge, tak sie boje
__________________
Kwiatek chce wody, motyl kwiatuszka, a ja od Ciebie tylko serduszka |
2008-02-12, 17:16 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
dlaczego uwazasz,ze to ma znaczenie skoro nikt oprocz Ciebie sie tym nie przejmuje i nie widzi problemu
ile razy bylas uu terapeuty?Co Ci doradzal,jak to tlumaczyl? |
2008-02-12, 17:21 | #7 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
on mi mowil ze tak mam dlatego ze mi ojca brakowalo prawie cale zycie , bo moji rodzice sa po rozwodzie, i mi mowil ze ja chce miec ten problem bo nie chce wziasc zadnego rozwiazania
__________________
Kwiatek chce wody, motyl kwiatuszka, a ja od Ciebie tylko serduszka |
2008-02-12, 17:22 | #8 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
2 lub 3 razy ale chyba 2
__________________
Kwiatek chce wody, motyl kwiatuszka, a ja od Ciebie tylko serduszka |
2008-02-12, 17:22 | #9 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
Jakie rzeczy wymyślasz??
Pisałyśmy już, żebyś poszła do psychologa. Byłaś? |
2008-02-12, 17:24 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
Perelko ale wiesz,ze 2 ,3 razy to za mało.Dlatego Ci nie pomoglo
|
2008-02-12, 17:27 | #11 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
Wiesz ja nie wiem jak mam to opisac, ale ja aprawde juz mam dosc tego problemu i jedynym mojim marzeniem jest nie domek nie karaiby nie pieniadze tylko aby zniknal ten problem on mi utrudnia zycie caly czas we mnie siedzi i nie moge normalnie funkcionowac, jak ide spac to sie ciesze to wtedy bynajmniej o nim nie mysle, a nie chce za bardzo napastowac tego therapeute bo to nasz znajomy
__________________
Kwiatek chce wody, motyl kwiatuszka, a ja od Ciebie tylko serduszka |
2008-02-12, 17:33 | #12 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
o 19:30 mam kurs franuskiego nie weim czy jestem w staje na niego jechac, bo dzis cos w zlym nastroju psychicznym jestem, przed to
__________________
Kwiatek chce wody, motyl kwiatuszka, a ja od Ciebie tylko serduszka |
2008-02-12, 19:58 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
piszesz tak niekonkretnie, że nic nie rozumiem.
Jaki problem? Z czym? i co ma do niego brak ojca całe życie? |
2008-02-12, 20:02 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
Ptysio wejdz na stary watek Perelki to Ci sie rozjasni
|
2008-02-12, 20:06 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
Pamiętam o niepamietaniu (od razu sobie przypomniałam )
ale cała reszta jest dla mnie zupełnie niepojęta |
2008-02-12, 20:07 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
dla Perelki tez
|
2008-02-12, 20:12 | #17 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
okay
bardzo się postarałam coś z tego zrozumieć i: skoro tak Cytat:
Cytat:
poza tym terapeuta rodzinny? oj |
||
2008-02-12, 20:13 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
Ja bym autorce watku polecil przejscie sie do psychiatry. Nie mowie tego zlosliwie, tylko sadze, ze to jest sprawa dla lekarza i tyle. Mam nadzieje, ze z odpowiednia opieka i przy wsparciu osob bliskich nastroj Ci sie poprawi.
|
2008-02-12, 20:15 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
ja sobie mysle,ze ten terapeuta tez mogl nie zrozumiec istoty problemu
2 spotkania to za mało Perełka to juz jest natręctwo i faktycznie jak nie psycholog to psychiatra,jesli tak bardzo Ci zle moze leki by pomogly? |
2008-02-12, 20:19 | #20 |
Zadomowienie
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
Nie powinnaś iść raczej do psychiatry? Chyba terapeuta to za mało.
|
2008-02-12, 20:21 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
Też tak myslę. Bo dziewczyna sie naprawdę męczy.
|
2008-02-12, 20:25 | #22 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
natręctwo myśli
Cytat:
Cytat:
|
||
2008-02-12, 20:28 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
|
2008-02-12, 20:32 | #24 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
bess z kad to masz?
to jest calkiem cos podobnego co ja mam, oby to bylo do wyleczenia
__________________
Kwiatek chce wody, motyl kwiatuszka, a ja od Ciebie tylko serduszka |
2008-02-12, 20:35 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
wpisz sobie w google natręctwo myśli i juz
Jest takie forum ,gdzie ludzie opisuja swoje problemy,zajrzyj moze tam cos znajdziesz co Ci sie przyda http://www.forum.nerwica.com/viewtop...=3909&start=90 ja tam nie siedziałam,bo mialam przez to wieksza depresje niz normalnie Ale da sie wyleczyc trzeba tylko zrobic 1 krok i wybrac sie do specjalisty no i wizażowy watek Psychiatra tez moge polecic |
2008-02-12, 20:43 | #26 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
Jezu ja jestem chora, to wszytsko do mnie pasuje co tam pisalo, dlatego niepotrafilam wam tego wytlumaczyc to co mnie dreczy, tam est to wszytsko tak dokladnie opisane jak sie to u mnie dzieje, trafilas w dziesiatke, Jezu ja nie chce byc psychicznie chora, boje sie
__________________
Kwiatek chce wody, motyl kwiatuszka, a ja od Ciebie tylko serduszka |
2008-02-12, 20:46 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
mowie Ci wejdz na watek Psychiatra tam sobie poczytaj i zobaczysz ze nie tylko Ty jedna masz problemy,wiecej osob je ma niz sie spodziewasz
I zamien termin-chora psychicznie,na nadwrazliwa |
2008-02-12, 20:48 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
Perełko, spokojnie
to sie leczy. i przestaniesz się bać i martwić. Tylko idź do specjalisty |
2008-02-12, 20:48 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
no i poza tym jakiś plus jest ,bo juz wiesz co to takiego
|
2008-02-12, 21:04 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: Zycie mi sie skomplikowalo i pomieszalo, nawet sie nie usmiecham.
Po pierwsze idź do terapeuty, który nie jest Twoim znajomym.
Po drugie: piszesz, że próbowałaś wszystkiego...to znaczy czego dokładnie? Mam wrażenie, że nie zastanowiłaś się nad sobą, co chcesz robić, jakie ma być Twoje życie. Małżeństwo po roku spotykania się...hmm, czy Twój mąż zna Twój problem? Z Twoich wypowiedzi bije chaos...zastanów się, jak uporządkować swoje życie.
__________________
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:36.