Problemy z nowym mieszkaniem...

[dyta19]

Witam,

Kupilismy z TŻ mieszkanie, w nowym bloku na 4 pietrze. Miesiąc temu się przeprowadziliśmy i tu zaczeły się problemy:
- jest okropna wilgoć w mieszkaniu - wietrze mieszkanie ile się da...
- w paru miejscach obok okien mamy mokre sciany i co z tym się wiąże pojawił się grzyb,
- jak by tego było mało, jest mokra ściana i wyszedł grzyb w salonie w miejscu w którym nie ma okna, może przecieka z dachu,
Odrazu po przeprowadzce zgłosiłam do zarządcy problemy z wentylacją, zgłosiło je jeszcze parę osób. Zarządca stwierdził, że wentylacja jest ok, możemy zrobic ekspertyze i sami za nią zapłacic.
Proszę o poradę, jakie mam prawa w związku z tymi problemami, żeby zarządca znów nie zbagatelizował mojego problemu.

[mm444]

Treść usunięta

[L_V]

Potwierdzam to co pisze mm444. Koniecznie trzeba atakować administratora budynku. Piszesz, ze to nowy blok, powinien wiec być na gwarancji, a co za tym idzie - za żadne naprawy nie płacisz!

Ile czasu minęło od momentu kiedy deweloper oddał mieszkanIa do momentu wprowadzenia sie? Być moze masz nadal wilgotne mury, to niestety ma przykre konsekwencje: od grzyba na ścianie do np wypaczenia sie drewnianych podłóg.

[sunshain]

o ile to nie jest fuszerka budowalna

to na zła wentylacje pomogą nawiewy automatyczne do okien (podejrzewam że macie PCV)

[dyta19]

mm444- tak, mamy wentylację grawitacyjną.
Co powinnam w takiej sytuacji zrobić?
Czy właściciel budynku ma obowiązek coś z tym zrobic i czego mogę od niego żądać ?
A co z przeciekiem z dachu ?
L_V 8 msc, mineło od oddania budynku.
sunshain tak, okna pcv
Zarządca i własciciel budynku niechętnie nam pomagają.

[L_V]

To własnie ciekawe co z tymi oknami. Ja tez dosłownie kilka dni temu wprowadzilam sie do nowego mieszkanja,ale sam blok ma już rok, wiec jest osuszon y. Na oknach mam zamontowane specjalne wywietrzniki, które wymuszają cyrkulacje powietrza nawet przy zamkniętych oknach, dobra rzecz.

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Napisane przez dyta19

mm444- tak, mamy wentylację grawitacyjną.
Co powinnam w takiej sytuacji zrobić?
Czy właściciel budynku ma obowiązek coś z tym zrobic i czego mogę od niego żądać ?
A co z przeciekiem z dachu ?

Jeśli twój blok jest na gwarancji, to maja obowiązek znaleźć przyczynę tej wady- czyli sprawdzenie wentylacji, stanu osuszenia murów, balkonów, odwodnienua, rynien- wszystkiego!!

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

8 miesięcy, czyli już powinno być sucho. Wszystko wskazuje na usterke budowlana, nie odpuszczaj.

[dyta19]

nie mamy w oknach wywietrzników, to duża wada Jestem wsciekła, nowe mieszkaniei takie problemy
A tym bardziej grzyb ...

[mm444]

Treść usunięta

[dyta19]

mm444 Dzięki

Sprawa jest trudna, zarządca za każdym razem nas olewa,
Może się coś ruszy wreszcie, w piatek TŻ będzie dzwonił.

[sunshain]

najpierw niech usuną przyczynę

a potem mają skuc tynk ... to ważne

ja btm zrzuciła sie na insepktora nadzoru budowlanego jakieś śr. 1500 zł weźmie (poszukaj w mniejszym mieście)

a potem z powództwa cywilnego mając expertyze zaskarżyła administrację

[dyta19]

Dziękuję, za pomoc i rady Jutro zobaczymy co powiedzą.

[L_V]

Dyta, daj znać jak sie sprawa rozwija!

[lasagna]

I pamiętaj koniecznie żeby każdą "skargę" do zarządcy dawać mu ją na piśmie i niech podpiszą ci kopię, mają wtedy obowiązek odpowiedzi na piśmie w ciągu jakiegoś okresu ( nie pamiętam 14 czy 30 dni). W razie jakby się obiło o sąd, bo nie wiadomo jakie kwiatki jeszcze z tego wyjdą, to dowody jakies będziesz miała.

[L_V]

W sumie to dobrze by tez było zrobić zdjęcia wszystkich usterek.

Dyta, nie napisałas czy twój blok jest nadal na gwarancji, powinnas to mieć wpisane w protokole odbiorczym.

[dyta19]

Przepraszam, że tak poźno odpowiadam.

byl u mnie żarządca z Panem X, którego ludzie budowali ten blok ( nie wiem jak go nazwać)
Stwierdzili, że jest zima i nie da się z tym nic zrobic, Pan X stwierdził, że on nie ma pojęcia dla czego są mokre ściany przy oknach, wine zwalał na firme, która wstawiała okna Jak tylko przyjdzie wiosna ta sprawa ma byc rozwiązana.
A zaciek na suficie to ponoć wilgoć, jakas cyrkulacja powietrza, która się tworzy przy otwieraniu balkonu, oczywiscie bzdury...
lasagna acha, to nastepnym razem tak zrobie


Zazrądca poinformował mnie, żebym dzwoniła do niego ciągle i zgłaszała mu wszystko, każde moje zgłoszenie rejestruje, i jak tylko pojawi się grzyb ( oczywiscie jak przyjechali nie było grzyba, usunelam) mam zadzwonic on przyjedzie i wszystko sfotografuje żeby był dowód.

Zobaczymy co wyjdzie...poinformuje was, dziękuję za pomoc

[dyta19]

Dziewczyny, wszystko już jest dobrze.
Inne osoby z bloku zgłaszały reklamacje
TŻ zgłaszał jeszcze 2 razy. Na wiosnę mamy mieć poprawiane okna i dach.


Pozdrawiam i Dziękuję za pomoc

[sniegowa7]

Może mieszkamy na tym samym osiedlu ?
Na moim osiedlu na którym mieszkam 2 lata jest to samo. Wilgoć na ścianach , w garażach grzyb na całe ściany.
Deweloper nie miał chęci zająć się sprawą i odwlekał ją w nieskończoność czekając aż gwarancja do budynki się skończy.
Finał jest taki że podaliśmy do sądu dewelopera a usterki zostały wycenione przez biegłych na ponad 3 mln złotych Jak to się skończy ? Nie wiadomo bo długa droga przed nami.
generalnie okazało się że nie została wykonana izolacja stąd grzyb i wilgoć na ścianach