Inglot cz. II

[CharlotteInWonderland]

Napisane przez marryme21

Moja jest inna niż na początku.W słoiczku konsystencja ta sama,ale na powiece zachowuje się inaczej.


Co do składu,to na Facebooku są podane.

hmm moze spróbój małą ilość wklepywać w powiekę.. ja pamietam kiedys mi się niechcący nabrało paznokciem dużo za dużo, to machnela reką i chcialam to i tak rozprowadzić to dopiero mi się dziwnie zachowywała, jakos tak zgęstniała na powiece i musialam zmyć. Ale jak nakladam małą ilość i wklepuje to działa nadal świetnie, od grudnia do teraz mam caly czas jeden słoiczek.
Jedyne co mnie wkurza to forma słoiczka bo mi się brudzi baza przez to, jakies paproszki wpadają.

[marryme21]

Właśnie nakładam malutko. W innym przypadku nie byłoby możliwe się pomalować.

[Damaris_]

A czy jest tutaj ktoś, kto zdradza Inglota z Mac'iem?
Będę niedługo wreszcie w Macu i wzięłabym sobie jakiś wkład może - zastanawiam się co warto wziąć, czego raczej nie znajdę w Inglocie. Z drugiej strony to nie wiem czy się zdecyduję, bo tam za jeden wkład mogę chyba kupić ze 4 w Inglocie. (a ja lubię głównie perły i jak dla mnie są porównywalne z frostem)...oj, już nie będę kręcić - jak możecie, to mi coś doradźcie proszę, bo nie będę mieć za dużo czasu w sklepie.

[CharlotteInWonderland]

Napisane przez Damaris_

A czy jest tutaj ktoś, kto zdradza Inglota z Mac'iem?
Będę niedługo wreszcie w Macu i wzięłabym sobie jakiś wkład może - zastanawiam się co warto wziąć, czego raczej nie znajdę w Inglocie. Z drugiej strony to nie wiem czy się zdecyduję, bo tam za jeden wkład mogę chyba kupić ze 4 w Inglocie. (a ja lubię głównie perły i jak dla mnie są porównywalne z frostem)...oj, już nie będę kręcić - jak możecie, to mi coś doradźcie proszę, bo nie będę mieć za dużo czasu w sklepie.

haha przypominam sobie moją wizyte w MAC ;p też chcialam koniecznie coś wziąć, zwlaszcza cienie i może szminke i pudro/podkład MAC Studio Fix, ale.. jak pomacałam, wypróbowałam i pomyslalam to cienie hmm nie wiem po tych wszystkich peanach jakie slyszalam na ich temat cienie calkiem podobne do inglota.. wiadomo kolory są tez ciekawe itd ale nie na tyle żebym przepłaciła 5 razy, pomadki sobie odpuscilam, a Studio Fix nie moglam dopasować bo tam takie sztuczne światła były...

Wiec w sumie chyba nigdy nie przejde na MAC (chyba że zaczne zarabiać krocie) jednak cały czas korci mnie Studio Fix bo to jest coś czego nie posiadam a mysle że taki podkład w pudrze idealnie bedzie się nadawał na lato bo lekki jest.

Ale jak chcesz koniecznie to mysle że dobrze zrobisz robiąc liste z recenzji na YT bo tam masz swatche i opinie oraz możesz zobaczyć jak kosmetyk wygląda na twarzy i zobaczyć czy do twojego typu bedzie pasował.. bo tu to bedą raczej subiektywne opinie i coś może Ci akurat nie podpasować

[dillingerine]

Napisane przez Damaris_

A czy jest tutaj ktoś, kto zdradza Inglota z Mac'iem?
Będę niedługo wreszcie w Macu i wzięłabym sobie jakiś wkład może - zastanawiam się co warto wziąć, czego raczej nie znajdę w Inglocie. Z drugiej strony to nie wiem czy się zdecyduję, bo tam za jeden wkład mogę chyba kupić ze 4 w Inglocie. (a ja lubię głównie perły i jak dla mnie są porównywalne z frostem)...oj, już nie będę kręcić - jak możecie, to mi coś doradźcie proszę, bo nie będę mieć za dużo czasu w sklepie.

Ja miałam takie ciągoty, ale po wypróbowaniu paru cieni MACzka (black tied, all that glitters, naked lunch, patina, electra) stwierdziłam, że takie kolory bez najmniejszego problemu mogę znaleźć chociażby w inglocie, a i jakoś nie widzę tych potencjalnie niepowtarzalnych kolorów MACa, nie wiem, gdzie one się przede mną chowają. IMHO MAC to taki trochę luksus wciąż dla Polek, chociażby ze względu na niewielką ilość salonów, więc klasa średnia może się przylansować, chociaż w sumie to tylko lans Mam parę rzeczy MACzkowych i jeszcze parę bym sobie z przyjemnością sprawiła, ale tylko z powodu kwestii prestiżowych, bo o zamienniki nie trudno

[Damaris_]

No ja też mam trochę rzeczy z Maca (korektory i pudry są jednymi z moich ulubionych). Cieni też parę mam i jakieś pigmenty...w sumie to wszystko z czasów, gdy miałam znajomą ze zniżką 30 czy tam 40% (już nawet nie pamiętam)...niestety wylądowała w Australii. No, w każdym razie teraz jak mam coś kupić, to wolę zastanowić się porządnie...może przetestuję sobie jakiś róż/rozświetlacz, bo cienie chyba faktycznie bez sensu (zbadam osławione Sable i zobaczę czy w ogóle mi się podoba )
Kiedyś wydawało mi się, że cienie Maca są dużo lepsze od Inglota, ale teraz po pierwsze używam bazy, więc wszystko trzyma się jak głupie, a po drugie cienie Inglota są chyba też dużo lepsze niż kilka lat temu.

[BabciaGienia]

Ja też się czaiłam na MACa , a jak już weszłam do salonu i obmacałam niektóre rzeczy to stwierdziłam, że się obejdę - nic nie zachwyciło mnie na tyle, żeby kupić. Ale jakbym miała dostać za darmo to czemu by nie :P Samej mi szkoda pieniędzy, zwłaszcza, że w stanach szaleją za Inglotem a to musi coś znaczyć :P

[wiolusia00]

Dziewczyny, a może Wy mi powiecie w jakiej cenie są jakieś pojedyncze cienie w inglocie ;>?

znaczy mam na mysli takie wkłady do paletek no

[agaku]

10 zl wkłady okrągłe, 12 - kwadratowe
Są jeszcze paski, ale chyba nie wszędzie dostępne

[wilhelmina]

Napisane przez Damaris_

A czy jest tutaj ktoś, kto zdradza Inglota z Mac'iem?
Będę niedługo wreszcie w Macu i wzięłabym sobie jakiś wkład może - zastanawiam się co warto wziąć, czego raczej nie znajdę w Inglocie. Z drugiej strony to nie wiem czy się zdecyduję, bo tam za jeden wkład mogę chyba kupić ze 4 w Inglocie. (a ja lubię głównie perły i jak dla mnie są porównywalne z frostem)...oj, już nie będę kręcić - jak możecie, to mi coś doradźcie proszę, bo nie będę mieć za dużo czasu w sklepie.

Ja kilka lat temu ośmieliłam się zdradzić, a potem wróciłam do Inglota z podkulonym ogonkiem I to zdradziłam tak zdrowo: miałam dwie wielkie wyprawy, najpierw do Warszawy, a potem do Krakowa, do salonu MACa. Rzuciłam się na cienie jak szalona. Miałam jedna dużą paletę i dwie czwórki <dziś zdaję sobie sprawę z ogromnego błędu finansowego>. Dopiero po jakimś czasie dotarło do mnie, że wcale nie używa mi się tych MACów jakoś wybitnie cudownie, a wręcz że używa mi się ich o niebo gorzej od Inglotów Sprzedałam wszystkie. Dziś nie mam ochoty wracać do cieni MACa - wg mnie są mocno przereklamowane, a ich sława opiera się na jakiejś dziwnej plotce, że są jakościowo najlepsze, najwspanialsze i och ach! Kurcze, dla mnie polski Inglot jest o niebo lepszy.

Natomiast na pewno warto spojrzeć na ich pudry i podkłady. Szczególnie dobrze i z tęsknotą wspominam Mineralize Skinfinish w kamieniu - lepszego pudro-podkładu nie miałam nigdy.

Miałam też dwa róże, ale niczym nie odstawały od np. L'Oreala czy Inglota właśnie.

Błyszczyki, te tradycyjne, nie w tubkach, to małe koszmarki - miałam kilka przeróżnych rodzajów i kojarzą mi się z takimi słowami: śmierdziuch, klejak

Szminek nie miałam, ale przyznam, że na dzień dzisiejszy jest to jedyny produkt MACa, który mam ochotę wypróbować.

No i spójrz na pędzle, chociaż to już ceny z kosmosu :/ Mam jeden pędzel, słynny 224, i jest to jedyny zakup MACa, którego nie żałuję. Moja dozgonna miłość

[dillingerine]

Mam dwa podobne kolorystycznie róże - MAC i Inglot, na policzkach różnicy nie widać, tylko MAC jest trochę bardziej wydajny, ale różnica w portfelu zbyt ogromna, żebym miała zmieniać zdanie co do tego, że róże Inglota mogłaby mieć we wszystkich kolorach

[wiolusia00]

Czy któraś z dziewczyn byłaby tak kochana i zakupiła mi 5 wkładów cieni+paletkę do nich? Niestety nie mam dostępu do inglota

[Damaris_]

Ech, ja mam sentyment do Mac'a, bo to były jedne z moich pierwszych 'poważnych' kosmetyków, więc dlatego tak mnie ciągnie...poza tym jak je kupowałam to Inglot też nie był tak fajny jak teraz. Chociaż do Inglota też mam słabość, bo to były moje pierwsze kosmetyki w ogóle, jak nawet wysp nie było. Ech, to nie wiem, po prostu pójdę i zobaczę, jak coś mi się spodoba to wezmę i tyle, nie będę się spinać. Chyba rzeczywiście zwrócę uwagę na Skinfinishe i korektory, bo cienie Inglotowe mi wystarczą (tylko u mnie na wyspie wybór jest taki sobie). Ostatnio ciocia oddała mi róż Inglota i muszę powiedzieć, że nie spodziewałam się, że będzie tak dobry.

[dillingerine]

Zdziwiła mnie jedna rzecz - podkład face and body ma 120ML i kosztuje koło 140PLN, a tu jakby podzielić na cztery do zwykłej ceny drogeryjnego podkładu, to wychodzi jakoś paranoidalnie niewiele, WTF. A jak o podkładach mowa, to przeprosiłam się z YSM i nikt mi nie powie, że on nie jest misiowy

[ewwwa]

Napisane przez dillingerine

Zdziwiła mnie jedna rzecz - podkład face and body ma 120ML i kosztuje koło 140PLN, a tu jakby podzielić na cztery do zwykłej ceny drogeryjnego podkładu, to wychodzi jakoś paranoidalnie niewiele, WTF. A jak o podkładach mowa, to przeprosiłam się z YSM i nikt mi nie powie, że on nie jest misiowy

Żaden z niego misiuuu Mnie uczula buzie więc nie jest misiowy dla mnie


Bardzo lubię z MAC podkład Pro Longwear Tylko trzeba mieć skórę w dobrym stanie tzn bez bardzo suchych miejsc

[Damaris_]

Hehe, ja właśnie pooglądam sobie podkłady, może jakiś wreszcie kupię...bo szczerze mówiąc nie używam żadnego..Hmm, chyba ostatni raz Maca na żywo widziałam z jakieś 4 lata temu, i to nie w Polsce, więc jestem niezdrowo podekscytowana, powinnam się leczyć.

[dillingerine]

Napisane przez ewwwa

Żaden z niego misiuuu Mnie uczula buzie więc nie jest misiowy dla mnie


Bardzo lubię z MAC podkład Pro Longwear Tylko trzeba mieć skórę w dobrym stanie tzn bez bardzo suchych miejsc

A u mnie cudownie się sprawdza, jako jeden z niewielu nie przywodzi na mą twarz chociaż jednego pryszcza

[aniuska_90]

A jaki masz numer tego podkładu ? Kurde ja wlasnie zamierzam jakis podklad kupic ale nie mam pojecia jaki, mam przesuszona cere, obecnie mam maybelline ten mineralny ale po jakims czasie sie po nim swiece, podkresla skorki i szybko schodzi ;/ Chyba nigdy nie znajde idealnego podkladu eh... moze polecicie jakis z inglota?

[dillingerine]

Napisane przez aniuska_90

a jaki masz numer tego podkładu ? Kurde ja wlasnie zamierzam jakis podklad kupic ale nie mam pojecia jaki, mam przesuszona cere, obecnie mam maybelline ten mineralny ale po jakims czasie sie po nim swiece, podkresla skorki i szybko schodzi ;/ chyba nigdy nie znajde idealnego podkladu eh... Moze polecicie jakis z inglota?

42 :d

[warzywniak]

mam pytanie. który rozświetlacz będzie najlepszy do b. jasnego lekko żółtawego koloru skóry?

[world_by_lena]

Dziękuję za rady, na pewno wypróbuję tę bazę z KOBO.

Ale rozczarowanie. Właśnie miałam zamiar jechać po nowa palete a tu jak na złość akumulator w aucie padł Uhhh nie lubię jak coś nie idzie po mojej myśli

[aniuska_90]

Ja to juz nie moge sie doczekac kiedy bede w inglocie i kupie sobie dwa cienie cos z granatu i metalicznej szarosci

[ewwwa]

Napisane przez Damaris_

Hehe, ja właśnie pooglądam sobie podkłady, może jakiś wreszcie kupię...bo szczerze mówiąc nie używam żadnego..Hmm, chyba ostatni raz Maca na żywo widziałam z jakieś 4 lata temu, i to nie w Polsce, więc jestem niezdrowo podekscytowana, powinnam się leczyć.

Nie, nie to zupełnie naturalne

Napisane przez dillingerine

A u mnie cudownie się sprawdza, jako jeden z niewielu nie przywodzi na mą twarz chociaż jednego pryszcza

A widzisz, dlatego Ci pasuje Ja mam sucha skórę i YSM wysuszał ja na wiórek

[aneczka240]

A ja dziś pełna radości stanęłam przy wyspie, macam, patrzę, obserwuję. Pani tleniona blondi w najlepsze gaworzyła sobie z koleżankami ze stoiska obok i ze smakiem wcinała kanapkę. Gdy poprosiłam o pomoc, czyt. obsługę, bo już wybrałam, ta odpowiedziała chamsko, że za chwilę i dalej w najlepsze z koleżankami gada. Trochę się wściekłam, ale macam dalej z nadzieją, że z tych kilkunastu fioletów znajdę jeszcze któryś mi pasujący. Niestety, nie znalazłam nic ciekawego (jak to na wyspie), tleniona do mnie podeszła, to mówię, że jeden cień poproszę (493 DS ) a ta z tekstem, że ONE SĄ TYLKO DO PALETEK !!!, a pojedyncze mam po drugiej stronie To mówię, że wiem, że paletki mam, chcę tylko cień i pytam czy nie ma czasem pustej 10, a ona znów swoje, że ten cień to tylko do paletki, że pojedyncze to tam są ....
Mamuniu, normalnie myślałam, że uduszę babsko gołymi ręcoma !
Już wiem, że pojadę jutro od rana i sobie kupię na spokojnie trójeczkę z dwoma cieniami, jak będzie moja pani, bo z tą tlenioną to ja się jeszcze poszarpię

[wilhelmina]

To jak już o zakupach mowa, to Wam zdradzę mój niecny zamiar kupienia jutro nude'owej, matowej piąteczki od dwóch tygodni choruję na cieliste maty, a mam tylko dwa, więc pora na "poważną" matową paletkę się pochwalę, jak już będzie moja!

[Aunt Jackie]

Witam na forum
Kilka stron wcześniej ktoś wspomniał o nowej kolekcji cieni w formie wkładów, która ma się pojawić na przełomie kwietnia i maja. Pytałam w poprzedni weekend w warszawskim Wola Parku - panie stwierdziły, że coś słyszały, ale nie będą obiecywać, bo to nic pewnego. Czy któraś z Was zna jakieś szczegóły?

[Drozja]

Napisane przez wiolusia00

Czy któraś z dziewczyn byłaby tak kochana i zakupiła mi 5 wkładów cieni+paletkę do nich? Niestety nie mam dostępu do inglota

Ja bym mogła, ale mam czas żeby iść na zakupy dopiero w przyszły poniedziałek. A masz już coś konkretnego wybrane?

[BajaderkowaBaba]

A może mi doradzicie, jak mam nakładać rozświetlacz w buteleczce z pompką? :/

[Drozja]

Napisane przez BajaderkowaBaba

A może mi doradzicie, jak mam nakładać rozświetlacz w buteleczce z pompką? :/

Ja nakładam odrobinkę na palec, robię punktowo 'pac pac' na policzkach i potem delikatnie wklepuję, albo rozsmarowuję.

[marynka42]

Napisane przez wiolusia00

Czy któraś z dziewczyn byłaby tak kochana i zakupiła mi 5 wkładów cieni+paletkę do nich? Niestety nie mam dostępu do inglota

kochana, ja Ci moge kupic w piatek np, bo sama dla siebie chce cos wybrac