Zapychające składniki w kosmetykach

[asia b]

L_V - dziekuje za odpowiedz i za zainteresowanie.

Z pomocy kosmetyczki napewno skorzystam, bo dzisiaj juz probowalam sama pozbyc sie jednego i efekt daremny z tego. zaskornika sie pozbylam ale oko wygladalo jakby mnie osa dziabla

pozdrawiam

[L_V]

Napisane przez asia b

L_V - dziekuje za odpowiedz i za zainteresowanie.

Z pomocy kosmetyczki napewno skorzystam, bo dzisiaj juz probowalam sama pozbyc sie jednego i efekt daremny z tego. zaskornika sie pozbylam ale oko wygladalo jakby mnie osa dziabla

pozdrawiam

Hehe, a jak nie oczyscisz do konca, to nastepnego dnia wyrasta wielki rpny pryszcz, znam ten ból

[asia b]

potraktowalam to miejsce zelikiem antybakteryjnym i jest troche lepiej.

Przeczytalam w slowniku wizazanym, ze ktorys ze skladnikow jednego kremu,ktory posiadam warzy sie ponizej temepratury 7 stopni. niestety przeczytalam to za pozno, bo ten kremik przechowuje tam juz od kilku dni.
moje pytanie:

czy moge ten krem mimo to dalej uzywac czy mozliwe,ze przez proces warzenia stracil on swoje wlasciwosci? kremik oczywiscie czym predzej wyciagelam z lodowki.

wiem,ze mecze pytaniami ale....bede wdzieczna za odpowiedz.

[justyce]

Hm, ja też miałam zawsze głębokie zaskórniki, tak zamknięte, że w zasadzie nie było ich widać - teraz po Effaclarze i A-D wychodzi wszystko na wierzch - stąd wiem, że to nie zapychanie, bo jest dokładnie w tych miejscach, w których te zaskórniki były.

aga, a jakiego filtra używasz? Może faktycznie jest coś w jego składzie, co Cię zapycha?

[aga01]

no to chyba ten filtr.... uzywalam ivostinu, potem probek dermedicu... eh...
wracam do vichy....

[natii4]

Iwostin Zbój jeden Ja po nim wyglądałam tragicznie, totalnie pozapychane pory O filtrze mówię

[Apsik]

Czy mogę poprosić o ocenę skladu tego produktu?
Nie mogę wszystkiego sama znaleźć a może dla kogoś takie informacje nie będą problemem.

aqua, butylene glycol, decyl glucoside, glycerin, sodium lauroyl sarcosinate, acer saccharinium (sugar maple extract, citrus dulcis), orange fruit extract, citrus limonum (lemon exstract, saccharum officinarum) sugar cane extract, vaccinium martillus (vaccinum myrtillus exstract, panthenol, ascorbyl glocoside, carbomer, CI 14700/red 4, CI 47005/ acid yellow 3, peg-60 hydrogenaded castor oil, tertasodium EDTA, triethanolamine, xantham gum,imidazolidinyl urea, methylparaben, parfum

Czy to dobry produkt?

Nie znalazlam informacji o skladniku PEG – 60 Hydrogenated Castor Oil, ale znalazlam o PEG – 40 Hydrogenated Castor Oil (substancja chemiczna. Składnik powierzchniowo czynny, zmiękczający i emulgujący. Może wywołać wyprysk, zapalenie mieszków włosowych), czy ta pierwsza jest w takim razie podobna? Slabsza czy silniejsza?

I czy takie substancje jak: Methylparaben (środek pochodzenia chemicznego – konserwant. Przeciwdziała pleśniom i drożdżom. Może wywołać alergie), jeśli występują na końcu mogą być w produkcie dla alergika?

[L_V]

Napisane przez Apsik

Czy mogę poprosić o ocenę skladu tego produktu?
Nie mogę wszystkiego sama znaleźć a może dla kogoś takie informacje nie będą problemem.

aqua, butylene glycol, decyl glucoside, glycerin, sodium lauroyl sarcosinate, acer saccharinium (sugar maple extract, citrus dulcis), orange fruit extract, citrus limonum (lemon exstract, saccharum officinarum) sugar cane extract, vaccinium martillus (vaccinum myrtillus exstract, panthenol, ascorbyl glocoside, carbomer, CI 14700/red 4, CI 47005/ acid yellow 3, peg-60 hydrogenaded castor oil, tertasodium EDTA, triethanolamine, xantham gum,imidazolidinyl urea, methylparaben, parfum

Czy to dobry produkt?

Nie znalazlam informacji o skladniku PEG – 60 Hydrogenated Castor Oil, ale znalazlam o PEG – 40 Hydrogenated Castor Oil (substancja chemiczna. Składnik powierzchniowo czynny, zmiękczający i emulgujący. Może wywołać wyprysk, zapalenie mieszków włosowych), czy ta pierwsza jest w takim razie podobna? Slabsza czy silniejsza?

I czy takie substancje jak: Methylparaben (środek pochodzenia chemicznego – konserwant. Przeciwdziała pleśniom i drożdżom. Może wywołać alergie), jeśli występują na końcu mogą być w produkcie dla alergika?

tez nie mogąm znaleźć peg-60.natomiast sam hydrogenated castrol iol jest emolientem, natłuszczaczem i w pewnym stopniu moze zapychac cery na to podatne. ALe jest on na koncu skladu, wiec nie przejmowalabym sie nim. Ogolnie ten produkt wygląda OK, jesli nie przeszkadza Ci gliceryna.

[Milka19]

Ja też iwostinu nie polecam Mój dekold po tygodniowym, codziennym stosowaniu jest w tragicznym stanie

[kukuj1]

Dziewczyny przede wszystkim patrzmy na skład... jak pewnie wiecie jest on wymieniany w odpowiedniej kolejności poczynając od największej zawartości danego sładnika... Czyli tego wymienionego na początku jest najwięcej, a na końcu - najmniej (są to zazwyczaj wszystkie konserwanty, barwniki i zapach). te które zawierają parafinę (Paraffin) zazwyczaj są natłuszczające = zatykają pory, a z innych składników: gliceryna nawilża więc nie powinna ich zatykać, podobnie wszelkie silikony nie zatykają....
Pozdrawiam was cieplutko

[Nikita-v]

Napisane przez kukuj1

Dziewczyny przede wszystkim patrzmy na skład... jak pewnie wiecie jest on wymieniany w odpowiedniej kolejności poczynając od największej zawartości danego sładnika... Czyli tego wymienionego na początku jest najwięcej, a na końcu - najmniej (są to zazwyczaj wszystkie konserwanty, barwniki i zapach). te które zawierają parafinę (Paraffin) zazwyczaj są natłuszczające = zatykają pory, a z innych składników: gliceryna nawilża więc nie powinna ich zatykać, podobnie wszelkie silikony nie zatykają....
Pozdrawiam was cieplutko

gliceryna i silikony nie zatykaja? a ja własnie myślałam że zatykają i to bardzo

[Smok]

Wszystko zalezy od indywidulanej reakcji skóry, w testach gliceryna i silikony mają 0, a mnie zapychają, podczas gdy uważana za zapychacz parafina mnie nie zapycha. Dziewczyny w wątkach z reguły podkreślają potencjalne zapychacze, a co właściwie zapycha, powinien ocenić właściciel skóry.

[K.o.l.a.]

Wiecie co, ja też używam iwostinu (emulsji spf40) i myślę że to ona jest sprawcą tylu zaskurników i grudek jakie mam na twarzy. Stosuje już ponad miesiąc Acnederm, ale nic nie dziala, a pewnie w tym jest zasługa tego filtra wrrrr chyba muszę poszukać czegoś innego, tylko problem jest z próbkami bo zawsze dostaje tylko vichy ktory mi zupelnie nie odpowiada. Chyba kupie w ciemno Lpr Dp

[kukuj1]

Ja napisałam o tym co mówi teoria i wiele mądrych książek na ten temat... wiadomo wyjątki tworzą regułę...
A co do silikonów - są stosowane zwykle po to żeby ładnie się krem rozprowadzał, sprawiają, że skóra robi się mięciutka, tworzą na skórze taką warstwę, film, który w przeciwieństwie do parafiny i innych tłuszczy nie zatyka porów, bo nie zatrzymuje mówiąc najprościej jej "oddychania".
A gliceryna NAWILŻA - to jej główne działanie w kosmetykach. A co zabawne nie powinno się stosować kremów z jej dużą zawartością w zimie, żeby sobie buźki albo rączek nie odmrozić Można to porównać do wody
Pozdrowionka

[Kachulec]

Ja patrze na reakcje mojej skóry,na kto.ra długo nie muszę czekać. Po jednym dniu (jak delikatniej zapycha to po dwóch dniach) widzę drobny defekt. Ale to potrafię poznać tylko na mojej skórze, od razu daje mi znać. Więc może wystarczy sie jej bacznie przygladać?

[Kachulec]

Napisane przez kukuj1

Ja napisałam o tym co mówi teoria i wiele mądrych książek na ten temat... wiadomo wyjątki tworzą regułę...
A co do silikonów - są stosowane zwykle po to żeby ładnie się krem rozprowadzał, sprawiają, że skóra robi się mięciutka, tworzą na skórze taką warstwę, film, który w przeciwieństwie do parafiny i innych tłuszczy nie zatyka porów, bo nie zatrzymuje mówiąc najprościej jej "oddychania".
A gliceryna NAWILŻA - to jej główne działanie w kosmetykach. A co zabawne nie powinno się stosować kremów z jej dużą zawartością w zimie, żeby sobie buźki albo rączek nie odmrozić Można to porównać do wody
Pozdrowionka

Ooo... To ciekawe. Miałam krem z Avonu na zime do rąk a on był z dużą ilością gliceryny. To już wiem dlaczego nie był dla mnie dobry...

[Smok]

Napisane przez kukuj1

Ja napisałam o tym co mówi teoria i wiele mądrych książek na ten temat... wiadomo wyjątki tworzą regułę...
A co do silikonów - są stosowane zwykle po to żeby ładnie się krem rozprowadzał, sprawiają, że skóra robi się mięciutka, tworzą na skórze taką warstwę, film, który w przeciwieństwie do parafiny i innych tłuszczy nie zatyka porów, bo nie zatrzymuje mówiąc najprościej jej "oddychania".
A gliceryna NAWILŻA - to jej główne działanie w kosmetykach. A co zabawne nie powinno się stosować kremów z jej dużą zawartością w zimie, żeby sobie buźki albo rączek nie odmrozić Można to porównać do wody
Pozdrowionka

Wiesz, na biochemii wiedza o składnikach kosmetycznych nie jest wiedzą tajemną, jest dostępny słownik skłądników kosmetycznych, poza tym znamy listy składników komedogennych, np. zerozits.
Ja oczywiście wiem, do czego służą silikony.
A informacja o w zawartości wody i gliceryny w kremie a problem niskich temperatur był wielokrotnie przez Basię na Biochemii Urody tłumaczony i wszelkie takie teorie zostały obalone (typu, że nie nalezy używać kremów nawilżających, tylko tłuste, bo Ci buzia zamarznie). Gliceryna w dużej ilości może przyczyniać się do wysuszania skóry.

[Kajol]

Napisane przez Svay

Kajol, a jak radzisz sobie z niespodziankami alergicznymi? Mam mniej więcej takie jak Ty, trochę wodne, czasami ropne, ale zawsze swędzące Jedyne, co do tej pory na mnie działa (i to też niestety tylko na swędzenie ) to fenistil, ale to, że przestaje swędzieć nie znaczy, że przestaje istnieć. Nie wiem, jak u Ciebie, ale u mnie te alergiczne są wyjątkowi trwałe Co robisz, by się ich pozbyć?
Wybaczcie off topic, ale nie mogłam się powstrzymać...

ja staram się unikać przede wszystkim - łatwo powiedzieć... ale jak trochę się poobserwowałam- reakcje mojej skóry, to już wiem co mi szkodzi (to tak jak z zapychaniem). Pomaga na pewno wapno musujące pite przez kilka dni- łagodzi objawy. i krem z biodermy na podrażnienia- Sensibio Forte. U mnie sprawdza się znakomicie, choć na KWC jest jedno nieciekawa recenzja. Niestety ten krem może zapychać (,mnie zapycha ), ale stosowany góra przez dwa dni na noc nie robi szkód, a znacznie pomaga przy jakimś alergicznym wysypie. Żeby go trochę rozrzedzić, żeby nie był taki tłuścioch, to nanoszę odrobinkę tego kremu na twarz lekko spryskaną wodą termalną.

[Smok]

Mi zdarzają się dziwne czerwone plamy albo wysypki, wówczas bardzo mi pomagała Loratadyna, lek odczulający, chyba nie jest na receptę.

[Dalissime'80]

Też biorę loratydynę na reakcje alergiczne dróg oddechowych. Równie dobry jest zyrtec, teraz juz dostepny bez recepty.

[kukuj1]

Napisane przez Smok

wszelkie takie teorie zostały obalone (typu, że nie nalezy używać kremów nawilżających, tylko tłuste, bo Ci buzia zamarznie). Gliceryna w dużej ilości może przyczyniać się do wysuszania skóry.

Obalone, czy też nie ciężko opierać się na stwierdzeniu jednej czy dwóch osób... podczas gdy nie ma jednoznacznej odpowiedzi, a wiele źródeł typowo naukowych podaje inaczej.
Kremy na bazie silikonów ciężko podciągnąć tylko pod natłuszczające, bo mają różne własności fizyko-chemiczne w zależności od budowy. I równie dobrze mogą być używane w nawilżających.
Gliceryna tak, tak... powyżej 30% działa wysuszająco i nie ma najmniejszych wątpliwości. Natomiast nie zgodzę się, że używanie kremu do rąk z dużą zawartością gliceryny w zimie jest dobrym rozwiązaniem... Oj nie.. Wiadomo żeby stworzyć emulsję potrzebne są składniki hydrofobowe i hydrofilowe i na zimę polecam w/o a nie o/w (a takie są zwykle glicerynowe)

[justyce]

Obalone, czy też nie ciężko opierać się na stwierdzeniu jednej czy dwóch osób... podczas gdy nie ma jednoznacznej odpowiedzi, a wiele źródeł typowo naukowych podaje inaczej.

Sprawa jest prosta - woda z kremów szybko wyparowuje z naszej skóry, więc dlatego nie musimy obawiać się stosowania kremów nawilżających zimą. To nie było oparte na stwierdzeniu jednej czy dwóch osób.

[kukuj1]

Tak tak Loratadyna super sprawa jeden z niewielu leków jaki mi pomaga, a znalazłam go przez przypadek kiedy nie miałam recepty na Claritinę w aptece polecono mi ten lek. Hih teraz przynajmniej nie muszę za każdym razem biegać do lekarza po receptę, bo jak się okazało te dwa leki mają ten sam skład ;D ;D ;D

[kukuj1]

hmmm... woda przy -20 za zewnątrz szybko odparuje ... ciekawe ciekawe

[justyce]

Napisane przez kukuj1

hmmm... woda przy -20 za zewnątrz szybko odparuje ... ciekawe ciekawe

Przecież nie nakładam kremu na mrozie, tylko w domu, gdzie jest ciepło, i nie tuż przed wyjściem, tylko co najmniej pół godziny. Pomyśl dobrze, chyba że ty masz inne zwyczaje.

[kukuj1]

Oj nie denerwuj się to nie miało nikogo urazić i nie miałam takiego zamiaru. Jeśli tak się stało - przepraszam.
Po prostu rozbawiło mnie stwierdzenie "szybko" No i dla mnie 30 min to i tak troszkę mało jeśli chodzi o ostatnie lata mrozów jakie mamy i dlatego nie jestem zwolenniczką takich kremów zwłaszcza na łapki. Bo jesłi chodzi o twarz.... To większość z nas i tak nakłada jeszcze makijaż (podkłady, fluidy, pudry) to również chroni nasze buźki więc użyty krem ma mniejsze znaczenie.

[justyce]

Z tego, co pamiętam, podawane było jakieś 15 minut na wyparowanie ze skóry wody z kremu. W końcu nie jest tam jej jakaś ogromna ilość.

Bo jesłi chodzi o twarz.... To większość z nas i tak nakłada jeszcze makijaż (podkłady, fluidy, pudry) to również chroni nasze buźki więc użyty krem ma mniejsze znaczenie.

Dokładnie, i o to chodzi. Ja i tak używam kremu ochronnego, bo po prostu czuję, że mniej wtedy skóra na twarzy mi marznie (wiem, to śmieszne, ale jednak - mam takie uczucie). Poza tym dobry filtr o gęstej konsystencji będzie na zimę w sam raz.

[o000agus]

Tak się właśnie zastanawiam... czy talk zapycha? wiem, że gryzie się z filtrami i że wogóle może być rakotwórczy (tak prznajmniej twierdzi dr. Różański) ale jest w większości pudrów, leków a nawet w kremie dla bobasów bubchen (a to ponoć porządna firma jeśli chodzi o składy) więc ciekawam czy może zapchać...

[L_V]

Napisane przez o000agus

Tak się właśnie zastanawiam... czy talk zapycha? wiem, że gryzie się z filtrami i że wogóle może być rakotwórczy (tak prznajmniej twierdzi dr. Różański) ale jest w większości pudrów, leków a nawet w kremie dla bobasów bubchen (a to ponoć porządna firma jeśli chodzi o składy) więc ciekawam czy może zapchać...

Hmmm...no nie wiem, Różański lubi dramatyzować. U niego 90% składnikow jest kancerogennych. Talk ma właściwości pochłaniające wilgoć, p/zapalne, ochronne. A czy zapycha? CHyba niezwykle rzadko, jeśłi już. Niemowlęta nie mają zaskórników na pupie, a są często obsypywane talkiem. Ja sama stosuje puder dla niemowląt po to aby nie mieć krostek po depilacji

[monia84]

Cześc dziewczyny
Czy może któras z Was zna sie na składach kosmetyków czy zawierają zapychacze?
Jezeli tak to prosiłabym o ocene tych 2 kosmetyków pod tym właśnie kątem, bo ja jestem zielona
Z góry dziekuje

1. Thalgo, Controlamine, Ultra-Matte Moisturising Fluid (Fluid nawilżająco-matujący)
Skład: Aqua (Water), Cyclomethicone, Methylmethacrylate, Crosspolymer, Glycerin, Cocoglycerides, Propylene Glycol, Isodecyl Neopentanoate, Arctium Majus (Root Extract), Butyrospermum Parkii (Shea Butter Fruit), Sorbitan Sesquioleate, Citrus Grandis (Grapefruit Seed Extract), Zinc PCA, Algae (Extract), Phenoxyethanol, Triethanolamine, Palmitoyl Proline, Magnessium Palmitoyl Glutamate, Sodium Palmitoyl Sacrosinate, Parfum (Fragrance), Polysorbate 20, Carbomer, Cellulose Gum, Biotin, Metylparaben, Ethylparaben, Butylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben.

2.Barwa, Siarkowa Moc, Antybakteryjny krem matujący
Składniki: Aqua, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Hydrogenated Olive Oil, Olea Europaea, Olive Oil Unsaponifiables, Magnesium Aluminum Silicate, Dicaprylyl Carbonate, Butyrospermum Parkii, Zinc Oxide, Polyacrylamide, C13-14 Isoparaffin, Laureth-7, Allantoin, Sulfur, PEG-30 Castor Oil Vaccinium Myrtillus, Saccharum Officinarum, Citrus Aurantium Dulcis, Citrus Medica Limonum, Acer Saccharinum, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Butylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben, Imidazolidinyl Urea, Parfum, Citral, d-Limonene, Linalool.