Atrederm

[carolinascotties]

Ewuniu - a czy probowalas Retinu A?

[Michał84]

............

[Aneta???]

U mnie się chyba rozpoczęło prawdziwe łuszczenie,tzn.w miarę widoczne,ale nie przeszkadza mi to,jakoś sobie radzę.
Zaczerwienioną skórę miałam przewdwczoraj.Przyznam,gł upio to wyglądało,tymbardziej,że byłam na pływalni i twarz wyraznie miała inny koloryt od całej reszty.Dodatkowo ogromna ilość chloru sprawiła,że cera wysuszyła się na wiór,dyskomfort niesamowity.Po powrocie do domu nałożyłam grubą warstwę maseczki Clinique Calming Mask,potem Xerial i na drugi dzień na szczęścoie wyglądałam dobrze.

[hałas]

witajcie

Przebrnelam przez watek 3x bo tyle razy przymierzalam sie do atre.
Obecnie posiadam buteleczke o sterzeniu 0.025.

moja cera:
wrazliwa, alergiczna, z tendencja do zapychania, okropnie przetluszczajaca sie, w strefie t , grodki i zaskorniki, na platkah nosowych pojedyncze naczynka, na policzkach normalna przechodzaca w tlusta,

Atre, ma za zadanie wyrownac koloryt cery, i zlikwidowac paskudne wagry na nosie i brodzie, przynajmniej tego bym chciala.

Stosowaam juz kwasy: diacneal, effeclar k i acnederm, ale nie dzialaja na mnie zbyt dobrze.

Atre stosuje od 3 tyg. zaczelam spokojnie raz na tydzien na cala noc, nie zauwarzylam nic co mogloby mnie zmartwic, zadnych skorek podraznienia, zaczerwienienia.

Postanowilam troche zaszalec i ustalilam nast. pielegnacje:
1.Atre
2.Atre.w razie niepokojacych objawow zmywam i nawilrzacz: oleje, lub emolium
3.emolium

Dzisaj jestem przy drugim dniu i narazie wszystko ok, jutro szybko rano skocze po zakupy, i rozpoczne calodzienne intensywne nawilrzanie olejami i na noc emolium.

Mam nast. pytanie, czy stosowanie serum z wit c w razie podraznienia nie dokopie mojej skorze, to samo pytani mam co maseczki aspirynowej.
Chodzi mi o to czy stosowanie tego wszystkiego nie wywola efektu pomidora na twarzy.

No i przesadzialam po ok 3 godzinach po nalozeniu zaczela mnie wlasnie palic wiekszosc twarzy, szczegolnie policzki, oprocz nosa tego to chyba kwas siarkowy by nie ruszyl.jutro do uroczych nalerzec nie bede, najgorsze jest to ze jetem u TZ-ta i jedy nawilrzacz jaki posiadam to ziaja oliwkowa formula lekka, wcieram intensywnie ale boje sie ze zapcha , zawsze jej urzywalam do rak lub stop lub innych przesuszonych miejsc.No coz jutro postaram sie naskrobac co z tego wyszlo.
pozdrawiam

[kasia5558]

Dobrze, ze nakladales Atre raz w tygodniu, natomiast bledem bylo po czasie stosowanie go dwa dni pod rzad.
Jesli juz chcesz zwiekszyc czestotliwosc stosowania, mozesz uzywac go tak:
1. atre
2. jakis nawilzacz
3. cos na naczynka
4.atre
5. jakis nawilzacz
6. cos na naczynka
7.atre

po jakims czasie gdy wszystko bedzie ok mozesz znowu zmniejszyc przerwy do czestotliwosci:1.atre
2.przerwa
3.przerwa
4.atre
5.przerwa
6.atre
potem znowu dwa dni przerwy

Serum z wit C na kazdego dziala inaczej,ja z doswiadczenia moge tylko powiedziec ze np lagodniejszy jest sam juvit niz gotowe serum czy jakis apteczny kosmetyk. Juvit moze zapychac ale mozesz go stosowac np raz w tygodniu. Podobnie jesli boisz sie podraznienia nie musisz stosowac serum codziennie rano, wystarczy 1-3 razy w tygodniu na noc w zaleznosci od tego jak sobie ustalisz plan.
Ja bym sie zajela twoimi naczynkami bo atre moze je podrazniac - oprocz witaminy c niezbedny bedzie jakis dobry lagodny kosmetyk na to, moze np farmony zel z wit. K, auriderm, jakies maceraty (z mazidel) tak dodatkowo. Generalnie cos co uspokajaloby naczynka, bo jakkolwiek witamina C dobrze na nie dziala, to na pewno ich nie uspokoi tak jak wlasnie np zel farmony.
Jest sporo watkow o cerze naczynkowej, poczytaj
a na efekt pomidora swietna jest woda termalna avene

[Aneta???]

No i się doczekałam.Po trzech tygodniach codziennego używania Atredermu 0,05 moja twarz dzisiaj przybrała czerwony,niewyjściowy kolor.Do tego czuję ciepło o pieczenie.Skóra mi się łuszczy (wałkuje) okropnie.Zmieniam teraz częstotliwość stosowania Atredermu na co drugi-trzeci dzień,w międzyczasie już sama nie wiem co stosować.Differin,Rozex czy tylko nawilżanie (to,jeśli chodzi na noc).Na dzień nawilżanie oraz filtry.A tak już się cieszyłam,że moja skóra tak dobrze reaguje na Atrederm.

[carolinascotties]

Napisane przez Aneta???

No i się doczekałam.Po trzech tygodniach codziennego używania Atredermu 0,05 moja twarz dzisiaj przybrała czerwony,niewyjściowy kolor.Do tego czuję ciepło o pieczenie.Skóra mi się łuszczy (wałkuje) okropnie.Zmieniam teraz częstotliwość stosowania Atredermu na co drugi-trzeci dzień,w międzyczasie już sama nie wiem co stosować.Differin,Rozex czy tylko nawilżanie (to,jeśli chodzi na noc).Na dzień nawilżanie oraz filtry.A tak już się cieszyłam,że moja skóra tak dobrze reaguje na Atrederm.

ha! i dlatego powtarzamy z uporemmaniakow - ze Atre to bomba z opoznionym zaplonem...
mysle, ze powinnas sie skupic na ostrym nawilzaniu i filtrowaniu -

[Aneta???]

Napisane przez carolinascotties

ha! i dlatego powtarzamy z uporemmaniakow - ze Atre to bomba z opoznionym zaplonem...
mysle, ze powinnas sie skupic na ostrym nawilzaniu i filtrowaniu -

Już jest wszystko w jak najlepszym porządku.Porządnie się nawilżyłam i jestem jak najbardziej wyjściowa.Dziś znowu Atrederm nakładam.

[hałas]

dziekuje za rady

Ale musze powiedziec ze moja historia skonczyla sie nad wyraz dobrze, po wklepaniu w nocy polowy sloiczka w.w. ziajki, rano obudzialam sie z minimalny podraznieniem, bylam bardzo zaskoczona bo spodziewalam sie najgorszego.

Dzieki za podanie tego specyfiku Faromony, przebrnelam przez caly watek dla naczynkowcow, i czytalam o niej ale zapomnialam zapisac a pozniej nie chcialo mi szukac od poczatku.

Co do serum z wit. c, to mam takie recznie robione z mazidel , uznalam ze na dni w ktorym uzywam atredermu bede uzywala nizszego stezenia czyli 10%, mysle ze to bedzie najlepsze rozwiazanie
Dla wzmocnienia naczynek jem codziennie rutinoskorbin, a wody avene uzywam czesto rano (na podraznienia rowniez).

Narazie z moja cera wszystko ok, zauwazylam lekkie luszczenie i mam jeszcze troszke podraznione policzki, atrederm bede uzywac co drugi dzien, ale uwaznie bede obserwowac skore na policzkach.

pozdrawiam

[AniaM69]

Hallo! Atredermianki! Żyjecie?
Jesień w pełni, więc do dzieła, do atredermienia przystąpić czas!
Piszcie co tam u Was?

[sylwek]

Ano nie jest zle..u mnie to pierwsze podejscie z retinoidami,zaczete od 0.05..i obylo sie bez rozlewu krwi,raz tylko mnie mocno zluszczylo a tak to delikatne oczyszczanie..uzywam raz na tydzien,na zmiane z dermosanem tlustym,kremem z niacynamidem wlasnej roboty oraz lysanelem active i jakos zyje..nawet dobrze zyjeteraz jeszcze z glebi serca chce polecic wszystkim filtr Klorane,zdecydowanie odkrycie rokuzapomnialam dodac ze potwierdzam lepsza penetracje przy uzyciu wacika,zdziera jak cholera

[AniaM69]

sylwek (mylący nick w kontekście mojego "atredermianki") ja lecę 0,25 ale metodą "prawie jak Klingmana", czyli w jeden dzień kilka warstw nakładam.
I tylko wacikiem, jak spróbowałam "palcyma" miałam pięknie zezartą skórę, więc zaniechałam. W ramach oszczędności rozdzielam płatek na dwie części
Zdzieranie piękna sprawa, byle bez podrażień się obyło.
Mnie Atre gęby nigdy nie zmasakrował ale ciało to i owszem
Trzeba szanować tego "przeciwnika"

[sylwek]

Sylwek bo imie Sylwia jest tu juz we wszystkich odmianachja na te metode sie nie zdecyduje bo niestety uczelnia sie zaczela,nie chce zeby ludzie zaczeli mnie ogladac i myslec czy nie posiadam jakiejs dermatozyzreszta dogladzam sie jeszcze kwasami wiec buzie trzymam w ryzach i jestem w pelni usatysfakcjonowana
Tak apropos tych wacikow to jak sie pierwszy raz posmarowalam palcem to mnie tak zluszczylo delikatnie,prawie niewidocznie..tydzien pozniej uzylam wacika,po dwoch dniach wygladalam masakrycznie,oblazlam jak moj pajak w czasie wylinki a twarz piekla tak jak przy poparzeniu,dlatego poczatkujacym odradzam waciki..swoja droga za duzo sie plynu marnuje na nich(ach to skapstwo)

[AniaM69]

Napisane przez sylwek

..swoja droga za duzo sie plynu marnuje na nich(ach to skapstwo)

dlatego dzielę waciki "ścieniając je"

[sweet_white_chocolate]

Dołączam do atredermowców (unisex ). Dzisiaj będzie pierwsze starcie, mam nadzieję, że obejdzie się bez większych obrażeń, a po wstępnym ścieraniu połączy nas przyjaźń :P

[margaretka02]

Napisane przez AniaM69

Hallo! Atredermianki! Żyjecie?
Jesień w pełni, więc do dzieła, do atredermienia przystąpić czas!
Piszcie co tam u Was?

Ja jako Atredermianka już nie

Po ubiegło-sezonowych problemach z Atre (moja skóra się nie przyzywczaiła, im dłużej stosowałam tym było gorzej) postanowiłam zrezygnować z Atre na rzecz Zoraku. Okazało się, że to bardzo korzystna zmiana

[sylwek]

Ostatnio przeczytalam nie wiem na ktorym forum ze jakas dziewczyna uzywa panthenolu w piance,nie wiem juz na co..w kazdym razie zaswiecilo mi w glowie ze przeciez to niweluje zaczerwienienia i sprobowalam wczoraj..rano sie budze i eureka!!mam wreszcie zolta twarz..ucieszylam sie ogromnie bo musialam chodzic w golfach po uzyciu atre...mialam zolta szyje i rozowa twarz..wygladalam jakbym miala potwornie zle dobrany podklad..totez dziewczeta drogie na podraznienia i czerwone twarze Panthenol wam pomoze

[AniaM69]

a mnie pianka panthenol szczypie, za to pianka nalożona na wilgotne końcówki włosów jako odżywka bez spłukiwania jest rewelacyjna! nabłyszcza niesamowicie

[Laity]

Witam,

jakoś przekopałam się przez wątek o kwasie migdałowym i Atredermie, i postanowiłam, że od jutra rozpocznę poszukiwania tego drugiego specyfiku w aptekach.

Mój problem wygląda następująco - od około roku męczę się z rogowaceniem okołomieszkowym na ramionach. Oczywiście żaden dermatolog nie umiał mi pomóc. Obecnie krostek jest mniej, ale przebarwienia i małe blizny, które się porobiły dzięki moim licznym ingerencjom, są delikatnie mówiąc mało wyjściowe. Korzystając z okazji, że mamy jesień, chcę sprowokować skórę do w miarę intensywnego łuszczenia.

I tu mam pytanie: czy stosując Atrederm 0,025%, co 2-3 dni na zmianę z Kermurenem Plus (5% kremem mocznikowym z argininą), nie pogorszę stanu skóry?
Bardzo proszę o odpowiedź i jakiekolwiek sugestie, bo już nie mam siły do kolejnych wizyt u lekarzy...

[sweet_white_chocolate]

Laity ja od jutra będę testować ten krem tylko, że na twarzy i w porze porannej, bo atre stosuję codziennie wieczorem. To co znalazłam o głównych składnikach kremu w sieci wskazuje, że nie powinien szkodzić, a może okazać się pomocny (na co liczę )
Tu o argininie:
http://laboratoriumurody.pl/forum/ar...ce,t10548.html
a mocznik w stężeniu 5% będzie działał nawilżająco, może też zmiękczać i lekko złuszczać.
Pozdrawiam

[Laity]

Sweet, bardzo dziękuję za odpowiedź

Załatwiłam receptę i sam Atrederm (0,025%) w tempie ekspresowym i nałożyłam go na ramiona już w zeszły piątek. Myślałam, że moja wrażliwa na wszystko skóra będzie podrażniona, zaczerwieniona i zacznie się łuszczyć... Poczekałam do poniedziałku (3 dni) i zero efektów! Nic! Tyle się tu naczytałam o cudownym łuszczeniu już po pierwszym zastosowaniu, a u mnie jak zwykle pod górkę

Wczoraj wieczorem znów posmarowałam ramiona Atre, dziś też to zrobię, a ten Kermuren na razie odłożę. Może jakoś uda mi się "zmusić" skórę do łuszczenia...

[arwenasz]

Napisane przez Laity

Sweet, bardzo dziękuję za odpowiedź

Załatwiłam receptę i sam Atrederm (0,025%) w tempie ekspresowym i nałożyłam go na ramiona już w zeszły piątek. Myślałam, że moja wrażliwa na wszystko skóra będzie podrażniona, zaczerwieniona i zacznie się łuszczyć... Poczekałam do poniedziałku (3 dni) i zero efektów! Nic! Tyle się tu naczytałam o cudownym łuszczeniu już po pierwszym zastosowaniu, a u mnie jak zwykle pod górkę

Wczoraj wieczorem znów posmarowałam ramiona Atre, dziś też to zrobię, a ten Kermuren na razie odłożę. Może jakoś uda mi się "zmusić" skórę do łuszczenia...

Atrederm jest podstepny, u mnie np. na twarzy i szyi ZAWSZE wywołuje łuszczenie (nie ważne jak długo go już używam), a na ramionach - nic. W zeszłym roku poparzyłam nim sobie dekolt ( przy braku łuszczenia) - był czerwony i swędzący. A, i używałam 0,5 %. Radzę jednak nie rezygnować z nawilżania. I powodzenia w kuracji.

[kasia5558]

Laity, szczerze, mam taki sam problem jak Ty i niestety atre w ogole mi nie pomogl, a tylko pogorszyl problem, choc na poczatku zdawalo mi sie ze bedzie super.
Najlepsze co znalazlam na moje ramionka to lysanel active.

[Laity]

Napisane przez arwenasz

Atrederm jest podstepny, u mnie np. na twarzy i szyi ZAWSZE wywołuje łuszczenie (nie ważne jak długo go już używam), a na ramionach - nic. W zeszłym roku poparzyłam nim sobie dekolt ( przy braku łuszczenia) - był czerwony i swędzący. A, i używałam 0,5 %. Radzę jednak nie rezygnować z nawilżania. I powodzenia w kuracji.

Nie dziękuję, żeby nie zapeszyć. Dziś zauważyłam, że skóra lekko się łuszczy w kilku miejscach, więc może coś się ruszy wreszcie... I jednak będę smarować się tym Kermurenem

Napisane przez kasia5558

Laity, szczerze, mam taki sam problem jak Ty i niestety atre w ogole mi nie pomogl, a tylko pogorszyl problem, choc na poczatku zdawalo mi sie ze bedzie super.
Najlepsze co znalazlam na moje ramionka to lysanel active.

Kasiu, mam nadzieję, że u mnie Atre jednak coś pomoże. Też zastanawiałam się nad tym Lysanelem. Póki co, zaczekam na efekty Atre i zobaczymy.

Pozdrawiam.

[architekt80]

Cześć dziewczyny

Kupiłam Artederm i mam zamiar zacząć używać . Mam do Was pytanie :do tej pory używałam diacneala prawie codziennie jak często moge używać Artederm ?Czy 2 razy w tygodniu nie będzie za często?

Pozdrawiam

[carolinascotties]

Napisane przez kasia5558

Laity, szczerze, mam taki sam problem jak Ty i niestety atre w ogole mi nie pomogl, a tylko pogorszyl problem, choc na poczatku zdawalo mi sie ze bedzie super.
Najlepsze co znalazlam na moje ramionka to lysanel active.

Kasiu - co znaczy - pogorszyl?

[Laity]

U mnie póki co, wszystko w porządku. Smaruję skórę co 4-5 dni i ramiona delikatnie się łuszczą. Oczywiście na początku zaczęłam "pomagać" skórze się złuszczyć, co skończyło się małym poparzeniem. Teraz grzecznie czekam aż strupek zejdzie i nic nie ruszam.

Mam nadzieję, że nic się nie pogorszy...

[Amelianna]

Dołączam do grona. Ja stosuje atrederm 0,025% od ok. dwóch miesięcy na razie codziennie na noc na twarz i pod oczy – tu smaruje na uprzednio potraktowaną skórę witaminą E lub A+E. Nie mam podrażnień, nic mnie nie piecze, nie swędzi. Łuszczę się równomiernie, średnio raz w tygodniu. Ogólnie moja cera dobrze toleruje ten specyfik. Czasami tylko czuje lekkie ściągnięcie skóry (po ok. 3 godzinach od nałożenia atre) i wtedy smaruję twarz solidnie oliwką As baby. Mam gładką czystą cerę i ten efekt mi się bardzo podoba. Mam wrażenie że wygładziły mi się zmarszczki pod oczami.
Napisze jeszcze ze wcześniej przez rok stosowałam kwas glikolowy a przez następny rok Retin A 0,025%, więc może moja cera jest już uodporniona.

[pani-jesień]

Witam. Przeczytałam wątek 2 razy i od piątku jestem posiadaczką dwóch flaszek Atredermu (0,025 i 0,05). Po dwóch aplikacjach tegoż leku (stężenie 0,025%) muszę stwierdzić, że rozumiem, dlaczego nazywacie go "killerem". W zeszłym roku używałam Retinu A (0,05%) codziennie i bez żadnego nawilżacza, i nie łuszczyłam się tak mocno jak teraz, po tym 2-krotnym (piątek i niedziela) wysmarowaniu Atredermem Wczoraj wieczorem wyglądalam jak jaszczurka w fazie wylinki. Posmarowałam się na noc grubą warstwą oliwki Hipp wymieszaną z naturalnym czynnikiem nawilżajacym i dziś jest jakby lepiej. Chociaż czuję, jak pieką mnie skrzydełka nosa. I mam wrażenie, że moje przebarwienia są bardziej widoczne

Obawiam się, że kuracja Atredermem będzie cięższa niż myślałam, zwłaszcza jeśli dopadnie mnie wysyp W dodatku tak mi przyszło do głowy, że moja drażniona tym "kilerem" twarz może znielubić mój % filtr - LRP DP 50+. I co ja biedna wtedy pocznę??
No nic - cierp ciało, jakeś chciało - mam nadzieje, że nagrodą będzie ładna skóra

Dzięki Wam za ten wątek

[kasia5558]

Napisane przez carolinascotties

Kasiu - co znaczy - pogorszyl?

Hmmm jakby to opisac....skora byla zaczerwieniona, podrazniona, taka jakby napuchnieta. Wszystko mnie swedzialo!! Wygladala okropnie
ale ja mam dziwna skore, na mnie kremy z mocznikiem (np hasceral) tez nie dzialaja, tylko pogarszaja stan mojej skory (plecy, ramiona)
najlepiej dziala wlasnie Lysanel Active, a (teoretycznie) to on powinien poglebiac stan zapalenia, bo przy zapaleniu mieszkow ponoc najwazniejsze jest nawilzenie. Wiec sama nie wiem jak to ze mna jest

a Atre na twarzy znosze bardzo dobrze

Laity, mam nadzieje ze u Ciebie sie powiedzie, pisz jak Ci idzie