Singielki 25+ część XIII

[Shawtty]

Napisane przez czekoladowoo

Ja sie kiedys prawie polamałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie pomagasz!

Ale łyżwy ogarniam to może się nie połamię?

Napisane przez Classic

Z wrotkami nie pomogę, ale fajny pomysł na imprezę

Technicznie to bardziej randka, nie impreza

Napisane przez Atavish

Odkąd się pogoda naprawiła to codziennie śmigam na rowerze. Od razu +10 do dobrego nastroju

Oj tak ostatnio tak się zmęczyłam po wcale nie tak dużym dystansie, że prawie padłam, ale byłam szczęśliwa

Napisane przez Classic

Ubrałabym się pewnie w spodnie

Napisane przez Atavish

Nie jest to coś co mówię często, ale - wybrałabym spodnie. Wydają mi się bezpieczniejsze i w razie upadku nie będziesz świecić wszystkim tyłkiem

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Właśnie tylko się zastanawiam, czy spodnie czy jednak leginsy, bo czy dżinsy jakieś będą wygodne na to?

[czekoladowoo]

Shawtty jak łyżwy ogarniasz to luzik ja sie na wrotkach zatrzymałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shawtty]

Napisane przez PannaMagda

Classic zabilas mnie

Shawtty nie zabijesz sie ubierz spodnie


U Nas slodko-pierdzaco love in the air I takie tam. Mamy za soba obiady ze swoimi rodzicami- w sensie on z moimi Ja z jego. Eks nam daje zyc za to dziewczyna, z ktora sie spotykal przede mna cuduje i powili trace cierpliwosc

A co ona robi?

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;82809781]Jeżuniu, ja ostatnio mam masakrę, mam ochotę rzucić się na jakiegoś faceta, chyba przez wiosnę
Niedługo minie mi 4 lata w czystości [/QUOTE]

A mnie 3 lata singielstwa jeszcze jakieś dwa tygodnie

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Napisane przez czekoladowoo

Shawtty jak łyżwy ogarniasz to luzik ja sie na wrotkach zatrzymałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Łyżwy tak, na rolkach się nie mogłam utrzymać, więc co będzie z wrotkami - nie wiem i trochę się boję

[Dagunia]

Pierwszy raz zalogowałam się na tel i nie ogarniam

[aszin]

Jakaś nie do życia dzisiaj jestem, padam na twarz.

Shawtty, leginsy będą okej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Classic]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;82809781]Jeżuniu, ja ostatnio mam masakrę, mam ochotę rzucić się na jakiegoś faceta, chyba przez wiosnę
Niedługo minie mi 4 lata w czystości [/QUOTE]
Dobrze Cię rozumiem....

Napisane przez Shawtty

Nie pomagasz!

Ale łyżwy ogarniam to może się nie połamię?



Technicznie to bardziej randka, nie impreza


Oj tak ostatnio tak się zmęczyłam po wcale nie tak dużym dystansie, że prawie padłam, ale byłam szczęśliwa





Właśnie tylko się zastanawiam, czy spodnie czy jednak leginsy, bo czy dżinsy jakieś będą wygodne na to?

To leginsy bierz

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez Atavish

To i ja się witam
Postaram się być bardziej aktywna niż w poprzedniej części

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Wpadaj częściej! [1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;82809781]Jeżuniu, ja ostatnio mam masakrę, mam ochotę rzucić się na jakiegoś faceta, chyba przez wiosnę
Niedługo minie mi 4 lata w czystości [/QUOTE]Czyli humor masz lepszy skoro byś się na chłopów rzucała?

Wysłane z mojego LG-K500n przy użyciu Tapatalka

[puenta7]

Ja za tydzień idę do nowej pracy i mam stracha. Zastanawiam sie czy dam sobie itp

[Classic]

Napisane przez puenta7

Ja za tydzień idę do nowej pracy i mam stracha. Zastanawiam sie czy dam sobie itp

Rozumiem Cię. To stres taka zmiana. Trzymam kciuki żeby było dobrze

[PannaMagda]

Shawtty ubierz leginsy wiecej swobody ruchow :p

A panna niezrownowazona najpierw mu sie zalila ze matka Ja wyrzuca jak on byl w Tajlandii (pisalam chyba o tym) on nie wiedzial co ma zrobic, bo sadzil ze Ja przez ten czas Jak sie nie widzielismy to zmienie zdanie co do niego.. ze nie bede sie chciala z nim spotykac. Przetrwalismy to, i byla cisza z jej strony, potem pojechal na weekend do Hiszpanii I znowu ta sama spiewka.. na co on jej wprost napisal, ze jest ze mna jest szczesliwy, moze jej pomoc ale nie moze ona u niego mieszkac, bo on nie bedzie ryzykowac swojego zwiazku przez nia.. a ostatnia akcja to po tym jak stwierdzil, ze on jest mega dumny ze jest ze mna.. wiec sobie ustawil status ze jest ze mna w zwiazku, ona byla pierwsza osoba, ktora zalajkowala, a potem mu wyslala wiadomosc “” nastepnie po jego braku reakcji napisala, zeby on sobie nie myslal ze jak ja go w dupe kopne to on bedzie mogl sobie do niej wrocic.. kolejna Jego reakcja to wlasciwie brak reakcji, wiec juz sniegnela po bron wysokiej amunicji.. zaczela go szantazowac, ze wroci do swojego damskiego boksera-ex kolejny brak reakcji ze strony B. wiec teraz jest na etapie przepraszania go. Ja powiedzialam, ze nie chce o niej slyszec.. ze jest dorosla, ale juz trace cierpliwosc przez nia, to jest jego kolezanka, nie zabronie mu kontaktu na co on mi odp. ze Ona wybrala swoja droge.. on jej powiedzial, ze moze jej pomoc ale nie w momencie, gdy Ona postanowi wrocic do eks.

[puenta7]

Napisane przez Classic

Rozumiem Cię. To stres taka zmiana. Trzymam kciuki żeby było dobrze

Wcześniej miałam pracę raczej fizyczną, a teraz wskakuję na etat do sądu. Wcześniej nie miałam podobnej pracy i dlatego mam trochę stracha

[CarycaKatarzynaI]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;82809781]Jeżuniu, ja ostatnio mam masakrę, mam ochotę rzucić się na jakiegoś faceta, chyba przez wiosnę
Niedługo minie mi 4 lata w czystości [/QUOTE]

Idzie mi 6 rok singielstwa. A jakieś półtora roku bez bliskości. Brawo ja

Trochę mam chwilkę czas to napiszę Wam co u mnie. Chociaż wiele się nie dzieje. Rossmann zaliczony, o dziwo z sukcesem

W ten weekend jadę w góry z ludźmi z kursu tańca. Trochę się rozruszam. Ale od następnego tygodnia mam zamiar chodzić z koleżanką na spinning. Muszę w końcu wziąć się za siebie

Ostatnio jaką miałam akcję. Chciałam się zapisać na kolejny kurs tańca. Ale brakowało mi partnera. Stwierdziłam, ze dam ogłoszenie. Może ktoś się skusi, aby ze mną chodzić. Z kilkoma pisałam, ale w końcu wybrałam jednego chłopaka. Spotkaliśmy się na mieście. Poszliśmy do szkoły tańca, aby on tez się dowiedział co i jak. A później zaproponował piwo, abyśmy się zapoznali. Wypiliśmy po dwa, rozmawialiśmy o pierdołach, bez podtekstów. Potem zaproponował mi taniec. Bo jak sam stwierdził, żebym sprawdziła czy dobrze mi się z nim tańczy. Chwilę tańczymy, śmiejemy się, bo się podeptaliśmy wzajemnie. A tu nagle czuje, ze on mnie po szyi, policzkach całuje. Zaczęłam się śmiać jak głupia, nie mogłam się powstrzymać. Dla mnie cała ta sytuacja była mega komiczna. A on chyba stwierdził, że taka ze mnie kokietka i dalej się do mnie dobierał. Później go zaczęłam odpychać nadal się śmiejąc. To jakiś tryb amanta mu się włączył i mówi mi, że będzie mnie na rękach nosił, że na randki będzie mnie zapraszał, że jestem jego dziewczyną, za ręce mnie trzymał etc Najgorsze jest to, że zamiast mu powiedzieć wprost, ze jest ☠☠☠☠☠☠☠nięty, ja zaczęłam się z tego śmiać i było mi wszystko jedno co on mi mówi (chyba ze zmęczenia i komizmu sytuacji). Na następny dzień dostałam sms-a za wspaniały wieczór Z tego wszystkiego nie zapisałam się na kurs tańca

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

Napisane przez CarycaKatarzynaI

Idzie mi 6 rok singielstwa. A jakieś półtora roku bez bliskości. Brawo ja

Trochę mam chwilkę czas to napiszę Wam co u mnie. Chociaż wiele się nie dzieje. Rossmann zaliczony, o dziwo z sukcesem

W ten weekend jadę w góry z ludźmi z kursu tańca. Trochę się rozruszam. Ale od następnego tygodnia mam zamiar chodzić z koleżanką na spinning. Muszę w końcu wziąć się za siebie

Ostatnio jaką miałam akcję. Chciałam się zapisać na kolejny kurs tańca. Ale brakowało mi partnera. Stwierdziłam, ze dam ogłoszenie. Może ktoś się skusi, aby ze mną chodzić. Z kilkoma pisałam, ale w końcu wybrałam jednego chłopaka. Spotkaliśmy się na mieście. Poszliśmy do szkoły tańca, aby on tez się dowiedział co i jak. A później zaproponował piwo, abyśmy się zapoznali. Wypiliśmy po dwa, rozmawialiśmy o pierdołach, bez podtekstów. Potem zaproponował mi taniec. Bo jak sam stwierdził, żebym sprawdziła czy dobrze mi się z nim tańczy. Chwilę tańczymy, śmiejemy się, bo się podeptaliśmy wzajemnie. A tu nagle czuje, ze on mnie po szyi, policzkach całuje. Zaczęłam się śmiać jak głupia, nie mogłam się powstrzymać. Dla mnie cała ta sytuacja była mega komiczna. A on chyba stwierdził, że taka ze mnie kokietka i dalej się do mnie dobierał. Później go zaczęłam odpychać nadal się śmiejąc. To jakiś tryb amanta mu się włączył i mówi mi, że będzie mnie na rękach nosił, że na randki będzie mnie zapraszał, że jestem jego dziewczyną, za ręce mnie trzymał etc Najgorsze jest to, że zamiast mu powiedzieć wprost, ze jest ☠☠☠☠☠☠☠nięty, ja zaczęłam się z tego śmiać i było mi wszystko jedno co on mi mówi (chyba ze zmęczenia i komizmu sytuacji). Na następny dzień dostałam sms-a za wspaniały wieczór Z tego wszystkiego nie zapisałam się na kurs tańca

Caryca wybacz, ale może zacznij pisać dziennik/pamiętnik?
Przychodzisz tu, piszesz praktycznie zawsze "ojej nie mam czasu was czytać jestem taka zapracowana" a potem walisz opowiadanie o tym co Cię spotkało.
Okazujesz brak szacunku do osób, które się tu udzielają, piszą o swoich problemach czy też sukcesach, nie odnosząc się do niczego co tutaj piszemy.

[CarycaKatarzynaI]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;82815421]Caryca wybacz, ale może zacznij pisać dziennik/pamiętnik?
Przychodzisz tu, piszesz praktycznie zawsze "ojej nie mam czasu was czytać jestem taka zapracowana" a potem walisz opowiadanie o tym co Cię spotkało.
Okazujesz brak szacunku do osób, które się tu udzielają, piszą o swoich problemach czy też sukcesach, nie odnosząc się do niczego co tutaj piszemy.[/QUOTE]

Spoko, nie muszę tutaj pisać.
Jak moja jedna wiadomość raz na dwa/trzy tygodnie jest tak negatywnie odbierana to nie muszę się tu wcale udzielać.

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

Napisane przez CarycaKatarzynaI

Spoko, nie muszę tutaj pisać.
Jak moja jedna wiadomość raz na dwa/trzy tygodnie jest tak negatywnie odbierana to nie muszę się tu wcale udzielać.

Widzę, że Ty nic nie rozumiesz i wcale mnie to nie dziwi

[CarycaKatarzynaI]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;82815631]Widzę, że Ty nic nie rozumiesz i wcale mnie to nie dziwi [/QUOTE]

Ojj wybacz, że mam bardziej zajmujące życie realne niż wirtualne

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

Napisane przez CarycaKatarzynaI

Ojj wybacz, że mam bardziej zajmujące życie realne niż wirtualne

Oj tak o to dokładnie chodzi, tak bardzo Ci zazdroszczę
W takim razie idź się ciesz swoim życiem realnym, jak jedyne co potrafisz to pisać monologi o swoim życiu.

[Atavish]

Napisane przez puenta7

Wcześniej miałam pracę raczej fizyczną, a teraz wskakuję na etat do sądu. Wcześniej nie miałam podobnej pracy i dlatego mam trochę stracha

Oo, a co tam będziesz robić?
Bo kilka miesięcy nawet pracowałam w sądzie i miło wspominam

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[Dinulka]

Napisane przez aszin

Byłam w Rossmannie, wyjątkowo nie zaszalalam z zakupami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja kupiłam tylko to co potrzebne tzn przewiduję, że za parę tyg będzie potrzebne

Napisane przez Shawtty

Dzisiaj W. powiedział mi, że wyglądam jak 15-latka, w sensie że tak się dziś ubrałam. Oczywiście foch i takie tam, ale jak potem na przystanku próbował mnie poderwać 18/19-latek to jednak przyznałam mu rację w myślach

a jak w ogóle z W wygląda teraz sytuacja?

Napisane przez PannaMagda

Shawtty ubierz leginsy wiecej swobody ruchow :p

A panna niezrownowazona najpierw mu sie zalila ze matka Ja wyrzuca jak on byl w Tajlandii (pisalam chyba o tym) on nie wiedzial co ma zrobic, bo sadzil ze Ja przez ten czas Jak sie nie widzielismy to zmienie zdanie co do niego.. ze nie bede sie chciala z nim spotykac. Przetrwalismy to, i byla cisza z jej strony, potem pojechal na weekend do Hiszpanii I znowu ta sama spiewka.. na co on jej wprost napisal, ze jest ze mna jest szczesliwy, moze jej pomoc ale nie moze ona u niego mieszkac, bo on nie bedzie ryzykowac swojego zwiazku przez nia.. a ostatnia akcja to po tym jak stwierdzil, ze on jest mega dumny ze jest ze mna.. wiec sobie ustawil status ze jest ze mna w zwiazku, ona byla pierwsza osoba, ktora zalajkowala, a potem mu wyslala wiadomosc “” nastepnie po jego braku reakcji napisala, zeby on sobie nie myslal ze jak ja go w dupe kopne to on bedzie mogl sobie do niej wrocic.. kolejna Jego reakcja to wlasciwie brak reakcji, wiec juz sniegnela po bron wysokiej amunicji.. zaczela go szantazowac, ze wroci do swojego damskiego boksera-ex kolejny brak reakcji ze strony B. wiec teraz jest na etapie przepraszania go. Ja powiedzialam, ze nie chce o niej slyszec.. ze jest dorosla, ale juz trace cierpliwosc przez nia, to jest jego kolezanka, nie zabronie mu kontaktu na co on mi odp. ze Ona wybrala swoja droge.. on jej powiedzial, ze moze jej pomoc ale nie w momencie, gdy Ona postanowi wrocic do eks.

matko, zdesperowana jakaś... szurnięta a tak z ciekawosci, bo niedowidzę ta emotka to płacz ze śmiechu czy taka rozpacz? [ w sensie jej reakcja na Wasz związek]

Napisane przez CarycaKatarzynaI

Spoko, nie muszę tutaj pisać.
Jak moja jedna wiadomość raz na dwa/trzy tygodnie jest tak negatywnie odbierana to nie muszę się tu wcale udzielać.

raczej nie o to Karci chodziło...
a tak z ciekawości - czytasz w ogóle nasze wiadomości?

[CarycaKatarzynaI]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;82815851]Oj tak o to dokładnie chodzi, tak bardzo Ci zazdroszczę
W takim razie idź się ciesz swoim życiem realnym, jak jedyne co potrafisz to pisać monologi o swoim życiu.[/QUOTE]

Śmieszy mnie to, że jedna moja wiadomości z częstotliwością raz na 2-3 tygodnie Cię, aż tak bardzo drażni. Zamiast po prostu ją olać

[Shawtty]

Napisane przez CarycaKatarzynaI

Śmieszy mnie to, że jedna moja wiadomości z częstotliwością raz na 2-3 tygodnie Cię, aż tak bardzo drażni. Zamiast po prostu ją olać

Ale o to właśnie chodzi, że wzajemne olewanie jest bez sensu i mija się z celem forum. Po to jest forum, a już szczególnie takie wątki społecznościowe jak nasz, że wchodzimy ze sobą w jakieś interakcje.

Napisane przez Dinulka

a jak w ogóle z W wygląda teraz sytuacja?

Ostatnio byłam trochę wkurzona i rozżalona i robiłam afery z każdego szczegółu, słowa, ale ostatecznie jakoś to ogarnęliśmy i jest stabilnie - na tyle stabilnie na ile u nas może być, oczywiście
Ale wciąż dobrze się przy nim czuję.

[PannaMagda]

Dinulka bardziej placz ze smiechu. Najgorzej ze Ona sie obudzila po kilku miesiacach ze chce go spowrotem 🤦🏻☠♀️

[Shawtty]

Napisane przez PannaMagda

Dinulka bardziej placz ze smiechu. Najgorzej ze Ona sie obudzila po kilku miesiacach ze chce go spowrotem 🤦🏻☠♀️

Ile ona ma lat, 17?

[PannaMagda]

Napisane przez Shawtty

Ile ona ma lat, 17?

Troche wiecej rocznikowo, mentalnie to blizej jej ameby

Btw. Ciesze sie ze u Was stabilnie

[Shawtty]

Napisane przez PannaMagda

Troche wiecej rocznikowo, mentalnie to blizej jej ameby

Btw. Ciesze sie ze u Was stabilnie

Słabo się zachowuje, chyba nie liczy, że taką histerią coś wskóra :/

Dzięki, choć u nas to stabilnie to się tak na jednej nitce zawsze trzyma ale jest okej

[PannaMagda]

Shawtty nie wiem na co liczy i szczerze mowiac malo mnie to interesuje. Brytyjczyk na mnie patrzy w taaaki sposob, ze nie wierze ze cos wskora Teraz w planach mamy wesele w maju u mojego kumpla, potem nasze wakacje w miedzy czasie ma przyjsc komoda dla mnie. Takze rozwija sie to coraz mocniej

[Dinulka]

Dziewczyny, wczoraj ogarniając swoje budżety przypomniałam sobie, że wesele przede mną, czyli zakup sukienki na wesele oraz na poprawiny, no i buty. Problem największy z tym ostatnim, nie umiem na cienkich szpilach jak obcas to tylko grubszy słupek + platforma... Czy na wesele wypada iść w innych butach niż szpilki klasyczne? Pytam, bo ostatni raz byłam na weselu z 5 lat temu. Nie wiem też jaka jest teraz moda na sukienki? takie zwykłe czy bardziej rozkloszowane i odświętne? Wiecie, na weselu będzie rodzinka R, więc nie mogę zaliczyć wtopy, ani jakoś ekstrawagancko się przyodziać

[Dagunia]

Napisane przez CarycaKatarzynaI

Spoko, nie muszę tutaj pisać.
Jak moja jedna wiadomość raz na dwa/trzy tygodnie jest tak negatywnie odbierana to nie muszę się tu wcale udzielać.

Nie zrozumiałaś. Chodzi o to, że w ogóle nie interesuje Cię co u nas/ nie czytasz nas, a relacjonujesz swoje życie. Zazwyczaj tak jak Shawtty napisała chodzi o interakcje. My też nie wszystko komentujemy u każdej, ale nie robimy tego tak oscentacyjnie " w d.pie mam co u Was, napisze Wam co u mnie".
Zresztą nie wiem po co ja to napisałam jak i tak nie czytasz co piszemy

Napisane przez PannaMagda

Dinulka bardziej placz ze smiechu. Najgorzej ze Ona sie obudzila po kilku miesiacach ze chce go spowrotem 🤦🏻☠♀️

Zauważyłam, że tak zazwyczaj jest że byłe przypominają sobie o swoich facetach jak on wejdzie w nowy związek.

Napisane przez Dinulka

Dziewczyny, wczoraj ogarniając swoje budżety przypomniałam sobie, że wesele przede mną, czyli zakup sukienki na wesele oraz na poprawiny, no i buty. Problem największy z tym ostatnim, nie umiem na cienkich szpilach jak obcas to tylko grubszy słupek + platforma... Czy na wesele wypada iść w innych butach niż szpilki klasyczne? Pytam, bo ostatni raz byłam na weselu z 5 lat temu. Nie wiem też jaka jest teraz moda na sukienki? takie zwykłe czy bardziej rozkloszowane i odświętne? Wiecie, na weselu będzie rodzinka R, więc nie mogę zaliczyć wtopy, ani jakoś ekstrawagancko się przyodziać

Teraz na weselach jest wszystko !
A już buty to uwierz, że od mega szpil na 20 cm przez klasyczne, sandałki na obcasach aż po trampki i baleriny Sukienki też różne - jak nie założysz białej to każda inna będzie okej Praktycznie co rok mam jakieś wesele i na prawdę sukienki są różne-różniaste. Od klasycznych-prostych, aż po długie czy jakieś falbaniaste. Najlepiej wejdź na profil jakiegoś fotografa i zazwyczaj mają zdjęcia z wesel to sobie pooglądasz

[PannaMagda]

Dinulka ja tez mam wesele, I tez mam zamiar szpilki przyodziac tylko na chwile, potem przerzucam sie na slupki teraz wszystko modne zaloz cos w czym bedziesz sie dobrze czuc

Dagunia.. najgorzej, ze to nawet nie jego byla on chcial z nia byc ale Ona nie chciala, a teraz jej sie odmienilo.. Ze zrozumiala swoj blad bla bla bla.. znane spiewki.. najlepsze, ze wcale mnie nie zaskoczyla od kiedy mi powiedzial, ze ona twierdzi, ze zrobila blad to mu uswiadomilam, ze czemu pisze o tym bledzie wtedy gdy doskonale wie, ze on nie jest ze mna tylko na wakacjach. Na szczescie od kilku dni cisza.. ja zakonczylam jej temat.

[Dagunia]

Napisane przez PannaMagda

Dinulka ja tez mam wesele, I tez mam zamiar szpilki przyodziac tylko na chwile, potem przerzucam sie na slupki teraz wszystko modne zaloz cos w czym bedziesz sie dobrze czuc

Dagunia.. najgorzej, ze to nawet nie jego byla on chcial z nia byc ale Ona nie chciala, a teraz jej sie odmienilo.. Ze zrozumiala swoj blad bla bla bla.. znane spiewki.. najlepsze, ze wcale mnie nie zaskoczyla od kiedy mi powiedzial, ze ona twierdzi, ze zrobila blad to mu uswiadomilam, ze czemu pisze o tym bledzie wtedy gdy doskonale wie, ze on nie jest ze mna tylko na wakacjach. Na szczescie od kilku dni cisza.. ja zakonczylam jej temat.

Ja się zastanawiam jak zareaguje była warszawiaka jak się dowie, że się z kimś spotyka i tym kimś jestem ja