Jak powstrzymać się od wyciskania cz.2

[karyna]

SweetDreams93 a czy tormentiol ma właściwości wyciągające? bo nie wiem czy go użyć na twarz, bo boje sie że mi po nim coś nowego sie pojawi.

[Buła]

Napisane przez asiek150

Witajcie kochane!

musze do Was dołączyć.
Jestem uzależniona od wyciskania od kiedy pamiętam ale nie tylko na twarzy. najgorzej mam z ramionami, bo do ramion lustro nie potrzebne. wyciskam po prostu wszystko co sie da... a teraz jest najgorzej bo w domu cieplo to siedze w bluzce z krotkim rękawem, wiec mam ciagly dostep do krostek. cholerka... lato sie zbliza a ja mam takie pocharatane ramiona;( robie peelingi i smaruje balsamem ale to niewiele pomaga...

2 lata temu miałam ten sam problem. Na początku było tylko kilka grudeczek, ale w miarę usuwania całe ramiona miałam w grudach i strupach. U mnie tez problem nasilał się wiosną/ latem ze względu na odsłonione ramiona - nie mogłam sie oprzeć
Nie ma innego sposobu niż zaprzestanie. Ja z dnia na dzień przestałam wyciskać (zbliżał się ślub kuzynki), nie smarowałam niczym, żeby strupki wcześniej zaschły i odpadły i w tym celu robiłam tez okłady z rumianku.
Gdy wszystko poodpadało zaczęłam intensywnie nawilżać. Naturalnie powychodziło wtedy tyle paskudztwa, że myslałam o przywiązaniu sobie rąk do krzesła
Strasznie pożałowałam, że wcześniej tak męczyłam skórę, gdy przyszło słoneczko. Ramionka miałam już względnie wyleczone, ale pozostały niewidoczne gołym okiem mikroblizny. Dostałam takich przebarwień, że nic nie pomagało.
Obiecałam sobie, że juz nigdy nie będę wyciskała (sporadycznie mi sie zdarza, ale szybko sie opanowuję) Zaczełam stosowac systematycznie peelingi by zlikwidować przebarwienia a teraz jak mi się wydaje, że grudki wracaja, to nakładam tonik/żel tołpy (huminea strefa t) na całą powierzchnię i coś koniecznie kolorowego punktowo, by zasłonić paskudy, żeby mnie nie korciło.

Życzę powodzenia w walce

[SweetDreams93]

Napisane przez karyna

SweetDreams93 a czy tormentiol ma właściwości wyciągające? bo nie wiem czy go użyć na twarz, bo boje sie że mi po nim coś nowego sie pojawi.

ja kiedys nałożyłam na prawie całą twarz i pozapychał mi tam świeże ranki :/ więc stosuję go na ręce i te bolące czerwone grudki na twarzy- te akurat wyciąga na wierzch. ale z nosa zrobił mi purchawkę może u każdego inaczej reaguje?

[Laity]

Asiek, ja jeszcze w zeszłe lato miałam całe porozwalane ramiona. Strupy były dosłownie brązowe, więc w bluzkach z rękawkami/na ramiączka wyglądałam tragicznie.
Jesienią załatwiłam sobie receptę na Atrederm, smarowałam regularnie i wszystko pozłaziło. Mimo, że ten płyn bardzo silnie złuszcza, kilka blizn i przebarwień mam do dziś, więc też sobie obiecałam, że już nigdy więcej nie doprowadzę skóry do takiego stanu.

Teraz, jak widzę, że coś się zaczyna pojawiać to przecieram na noc ramiona i po sprawie. Naprawdę polecam go wszystkim (oczywiście przy odpowiednim stosowaniu)


Dziewczyny, jak z buzią jest względnie dobrze, to dekolt mam po prostu w opłakanym stanie. Krosty nie chcą zejść, a co gorsze dorwałam dziś dwie największe i teraz oczywiście są spuchnięte, czerwone, i jestem przekonana, że do jutra zrobią dwa razy większe
Najlepsze jest to, że za 2 tygodnie mam ważną uroczystość rodzinną, a sukienka ma cały odkryty dekolt. Cudownie no!

Zastanawiam się, czy to nie jest uczulenie od słońca... Zaczęłam już pić wapno, na noc posmarowałam maścią na uczulenia, ale chyba mi tylko pogorszyła stan, więc na razie ją sobie daruję.

Jak myślicie, co z tym robić:
- wysuszać
- łagodzić (np. zasypką Alantan)
- natłuszczać/nawilżać balsamem do skóry atopowej....?

[karyna]

Laity jak już to powyciskałaś i wiesz że z tego coś wyjdzie to posmaruj to maścią która wyciąga ropę. może pomoże.

[pikpok321]

Hej Dziewczynki ja mam podobnie, u mnie jest problem z twarzą i plecami, dekolt z przodu mam w porządku raczej, chyba że go rozdrapie, bo przecież jak się chce to zawsze się coś znajdzie :/ kupuje jakieś specyfiki kremy, maście, toniki, tabletki, pije bratka, ale cóż z tego kiedy nie widać żadnych efektów ale od wczoraj mam postanowienie, że nie dotykam twarzy, na razie jest nieźle, ale jest coraz trudniej :/ a najgorsze jest to, że coraz cieplej sie zrobi i trzeba będzie się troszkę odsłonić... ehh szkoda gadać :/ trzymam kciuki za Was i za siebie

[tancerka212]

hej dziewczyny!!
Laity ja bym wysuszała, łagodziła alantanem i nawilżała, ale z natłuszczania bym zrezygnowała.. musisz zastosowac zmasowany atak nie ma wyjscia.. pamietam ze mi szybko płatki garniera poprawiły stan cery wiec moze spróbujesz i ty

Karyna rzeczywiscie niezłe te blizny masz wiec nie wiem co cie podkusilo zeby po miesiąc przestac brzc tabletki od dermatologa? ja tez brałam tetralysal i kuracje mialam 4miesiące albo i dłuzej i od razu efektów nie bylo wiec cierpliwosc to koniecznosc! teraz zapewne nie przypisze ci silnych lekow bo jest slonce dlatego musisz byc stale w kontakcie z dermatologiem az do jesieni! a co do tego samoopalacza to daj sobie spokój, ważniejsza jest zdrowa buzia niz jakas opalenizna..

u mnie zabawnie w ten weekend w piątek wycisnęłam wszystkie ale to wszystkie syfy z twarzy i szłam spac zdruzgotana, bo w sobote mialam wyjazd do rodziny tżcika i myslalam ze bede tragicznie wyglądac, ale po przebudzeniu moim oczom ukazala sie taka ladna buzia nawet nie mialam co zamalowywac korektorem nie wiem jak to sie stalo, ale po wyciskaniu nalozylam tylko humektan i poszlam spac przez caly weekend w ogole nic nie nakładalam na twarz tzn ani acne dermu, ani acne matu.. tylko humektan i wieczorem musialam sie umalowac ladnie, bo w koncu rodzina tżcika to trzeba sie bylo wypięknic a dzis latam sobie bez make up'u i mi z tym dobrze blada jestem ale mi to juz naprawde nie przeszkadza, bo zdrowie mojej buzi jest wazniejsze

[karyna]

tancerka212 tabletek nie brałam bo mi się skończyły no i już myślałam że nie trzeba więcej. Postaram sie jak najszybciej do dermatologa pójść, a przynajmniej jeszcze w tym tygodniu.

a twarz faktyczne okropna, jeszcze tak niedawno pamiętam jak miałam ładną gładką, zero krost a teraz co się porobiło ojoj:/ coś mi się zdaje że te wakacje będą najokropniejsze ;(;/// wczoraj-fajne imprezy na które miałam iść, jeszcze kumpele mnie namawiały żebym szła, a ja NiE! przez tooooo jedno gówno..... eh, szkoda gadać! jak dobe ze za niedługo koniec roku szkolnegoi będę całe 2 miechy w domu siedzieć!... Bo nawet nie wyobrażam sobie że wyjdę z domu bez podkładu, a w lato nigdy nie używam podkładów bo gorąco i jeszcze pot na twarzy://

[quleczka]

Napisane przez Buła

2 lata temu miałam ten sam problem. Na początku było tylko kilka grudeczek, ale w miarę usuwania całe ramiona miałam w grudach i strupach. U mnie tez problem nasilał się wiosną/ latem ze względu na odsłonione ramiona - nie mogłam sie oprzeć
Nie ma innego sposobu niż zaprzestanie.

Ja tez sie kiedys tak zalatwilam i to pare razy i tez najczesciej wiosna/lato wlasnie...

Jakas jedna czy dwie grudki (przed okresem chyba) mnie podkusily, a potem kolejne wyszly obok, kolejne zdrapalam, potem strupki sie porobily, je rozdrapywalam i tak bledne kolo...

Jest tylko jedna metoda - pare tygodni regularnie czyms zasuszac ( u mnie pasta cynkowa idzie w ruch) i caly czas waski dlugi rekaw albo taki do lokcia przynajmniej... od rana do nocy.

Wszystko by uniemozliwic bezwiedne wedrowanie tam rekami....

Szczegolnie wieczorem, wiec pizama z krotkim rekawkiem tez odpada, bo po kapieli jeszcze wszystkie syfki sa rozpulchnione i bardziej kusza do ruszenia

Tak wiec 2-3 tygodnie szorowania gabka z mydelkiem siarkowym + pasta cynkowa na noc na to... i powinno zejsc

Tylko trzeba sie zawziac i ruszac nic nie wolno ... a to najtrudniejsze.

[quleczka]

Napisane przez karyna

ale szczerze powiem jak dermatolog mi przepisał ten skinoren to nie zadziałał tak na moje plamy jak tribiotic który poleciła mi aptekarka a derma nawet mi twarzy dobrze nie oglądnął..

Ja sie jeszcze odrobine wtrace... skinoren dziala na przebarwienia ale po wielu miesiacach, tak samo jak acne-derm. No i przebarwienia to jedno, a blizny to drugie..

I jak dermatolog Cie nawet nie ogladnal dokladnie...to nalezy szybko zmienic dermatologa!

Za to tribiotyku ABSOLUTNIE nie wolno stosowac czesto i na wiecej niz pojedyncze krostki. Rozmawialam ostatnio z ciocia, ktora jest lekarzem i byla strasznie zla, ze farmaceuci tak czesto bezmyslnie na wszystko to polecaja...

Owszem to dziala, ja go tez stosuje, jak mi sie cos bardzo duzego i bolacego robi...

Ale to jest dosc silna mieszanka 3 antybiotykow i mozna za duzo go uzywajac wyrobic u skory odpornosc i to nie na jeden, a wlasnie od razu na 3 antybiotyki... a wtedy jak sie cos zdrobi powazniejszego to leczenie bedzie jeszcze trudniejsze.

Tak wiec prosze Was uzywajcie tego naprawe tylko w awaryjnych sytuacjach

[tancerka212]

Karyna wiesz może zainwestuj w podkład vichy dermablend- naprawdę swietnie kryje a jednoczesnie nie ma na twarzy okrutnej maski tylko naturalny makijaz ale jest naprawdę idealnie kryjący! mialam kiedys próbkę z gazety to trzymałam ją na wesele i sylwestra bo cała noc się trzymal bez zadnej nawet jednej poprawki dlatego nawet nie musialam chodzic z torebką do ubikacji na tych imprezach bo wiedzialam ze bedzie super polecam ci go szczerze bo szkoda marnowac sobie młodosc i dobrą zabawę
zdecydowanie unikaj słoneczka, wydaje mi sie tez ze powinnas wycierac buziaka po myciu w jednorazowe papierowe ręczniczki, koniecznie chodź regularnie do dermatologa zebys nie miała przerw w braniu lekarstw( najlepiej zapytaj na ile starcza te które ci przypisuje zebys wiedziala na kiedy sie umówic na kolejną wizytę-moze jak lekarz zobaczy ze powaznie to traktujesz to i on się postara ), no i przede wszystkim cierpliwosc bo niestety to nie przechodzi tak hop siup... ale na pocieszenie ci powiem ze jak bedziesz dzielna i sie stosowala do zalecen to na przyszłe wakacje juz nie bedziesz miala z niczym problemu mysl pozytywnie i nie odmawiaj sobie przyjemnosci bo leczenie długo trwa a życie płynie

[tancerka212]

a i jeszcze Karyna może przygotuj sobie listę pytań do dermatologa- taką szczegółową i postaraj się wyciągnąć od niego odpowiedzi na wszystkie pytania, bo w koncu tu chodzi o twoje zdrówko trzymaj się cieplutko i uszy do góry

[karyna]

tak, właśnie jutro idę, jeśli oczywista tata będzie miał czas żeby mnie tam rano zawieźć ;P i jutro kupie ten humektan, zobaczymm co będzie.

[tancerka212]

wydaje mi sie ze kosmetyki do buzi powinny byc teraz jak najdelikatniejsze aby nie podrazniac i tak juz zmęczonej kuracją buzi.. humektan chyba ma odpowiednio prosty skład wiem ze w aptekach są kremiki o bardzo prostych składach dla cer po zabiegach kosmetycznych które np jak po zabiegach z kwasami sie łuszczą ale myślę że humektan będzie odpowiednio łagodny, skuteczny no i niedrogi bo jak wiadomo leczenie u dermatologa do najtanszych nie nalezy... postaraj się Karynko dotrzec do dermatologa zeby nie zmarnowac czasu który juz przyjmowalas tabletki bo to antybiotyk i nic dobrego organizmowi nie przyniesie. nie wiem czy doktor wspominal ci zebys przy antybiotykach jadła jakieś osłony na żołądek np jogurty alko lakcid.. ja nie stosowalam sie do tego i po 4 miesiącach na widok jedzenia juz mnie bruch bolal wiec stosuj cos razem z tym antybiotykiem zeby sobie jeszcze z brzucholkiem biedy nie narobic

[lemonka]

dziewczyny.. ja mam problem, juz nie o tyle z soba co z kolezanka..
zaczela jej sie psuc cera.. namawialam ja miesiacami by wogole poszla do dermatologa, w koncu poszla..dostala masc-poszla na solarium.. zaczela jej schodizc skora platami, krosty sie wypalily tworzac wulkaniki doslownie-otwarte rany..poslalam ja znow do dermatologa..dostala clindacne.. stosuje to niecaly tydzien i juz dokupila sama acne derm, clindacne wyrzucila bo mowi ze to nie pomaga..
jest totalnie zdolowana, depresja jakich malo..nie wychodzi z domu, w pracy nie byla od 3 tygodni i teraz tez nie idzie.. nie potrafie juz z nia rozmawiac, zadne argumenty do niej nie docieraja, zadne sugestie..ciagle tylko o tym mowi, o tym mysli, placze.. nie wiem co mam robic..
uf..musialam gdzies to napisac..pach padlo na was-sory..

cytuje jej wypowiedzi z przed chwili, np:
k
ja codziennie rycze i co nic innego mi nie pozostało
nie moge patrzec na tv bo tam wszystkie laski sa łądne kurde;/
musze się podołować
tzn nie musze to samo wychodzi;(
ja już nie mam iły wierzyć ze mi to zejdzie
chciałąbym sie zamknąć w jakimś ciemnym miejscu i zeby mnie nikt nie widział
ale ja mam chlopaka i on nie ma takich klopotow a ja przy nim wygladam strasznie..

itd itp..i tak ciagle..

[Laity]

lemonka, to straszne co się przytrafiło Twojej koleżance. Nie ma teraz innej rady - musi dać skórze czas, żeby się zregenerowała. I niech może pójdzie do jeszcze jednego dermatologa, zobaczyć co inny jej powie...

quleczko, jak miło Cię znowu widzieć. Dawno nic nie pisałaś

tancerka, fajnie że tak dobrze zareagowała buźka na to oczyszczanie. Widać, że jest wypoczęta i w dobrym stanie


U mnie z dekoltem chyba (odpukać!) robi się coraz lepiej przez picie wapna. Niestety te dwa delikwenty bolą jak cholera i ciągle się w nich coś zbiera. Na dzień smaruję sobie tą zasypką cały dekolt, a te dwie krosty zapaćkam dziś ichtiolem i zakleję plasterkami, żeby nie ubrudzić sobie ubranka.

A z buzią ok. Znowu trochę wczoraj pocisnęłam, bo już się porobiły gotowe, zasmarowałam je zasypką i dziś nie wyglądam o dziwo jakoś tragicznie

[tancerka212]

Lemonka moze zaprpś koleżankę na nasz wątek- tu dziewczyny tez zmagają sie z problemami z cerą już od wieków więc może jak zobaczy że takich jest wiecej to moze odzyska chec życia kurcze w koncu jest tak pięknie!!

Laity rzeczywiscie moja buzia ostatnio bardzo dużo śpi tzn 9-10 godzin od czwartku codziennie i rzeczywiscie to jej służy jak nic innego na świecie dzis ide na uczelnie bez makijazu bo się znów wyspałam do 10 hehe dlatego dziewczyny śpijcie ile wlezie przez jakis czas to i same bedziecie zadowolone i buzia sie wam odwdzięczy całę szczęście że długi weekend się zbliża to będę mogła kontynuować moją śpiącą terapie no i bardzo duzo pije wody i niesłodzonych herbatek witaminek zadnych nie jem na buzie wiec to tylko i wylacznie zasługa spanka

[Laity]

Napisane przez tancerka212

Laity rzeczywiscie moja buzia ostatnio bardzo dużo śpi tzn 9-10 godzin od czwartku codziennie i rzeczywiscie to jej służy jak nic innego na świecie dzis ide na uczelnie bez makijazu bo się znów wyspałam do 10 hehe dlatego dziewczyny śpijcie ile wlezie przez jakis czas to i same bedziecie zadowolone i buzia sie wam odwdzięczy całę szczęście że długi weekend się zbliża to będę mogła kontynuować moją śpiącą terapie no i bardzo duzo pije wody i niesłodzonych herbatek witaminek zadnych nie jem na buzie wiec to tylko i wylacznie zasługa spanka

A do tego dochodzi jeszcze dobry nastrój Jak to mówią: kobieta szczęśliwa - kobieta piękna.

U mnie niestety kiepsko dzisiaj pod tym względem. Idę do lekarza, bo coś marnie ostatnio z moim organizmem. I buzia też jakaś taka szara...
Ehh, muszę przeżyć ten dzień i jutro mam nadzieję będzie lepiej.

[tancerka212]

Kobieta szczęśliwa=kobieta piękna coś w tym jest.. w zasadzie to cały sekret

[quleczka]

Napisane przez lemonka

poslalam ja znow do dermatologa..dostala clindacne.. stosuje to niecaly tydzien i juz dokupila sama acne derm, clindacne wyrzucila bo mowi ze to nie pomaga..

No ja rozumiem, ze jak czlowiek jest zalamany to robi rozne glupoty i chce rozwiazac problem od razu...ale przepraszam jak jej ma cos pomoc jak po niecalym tygodniu to wyrzuca?

Za to pomysl z acne-dermem na rany wypalone przez polaczenie jakiejs masci z solarium, wydaje mi sie osobiscie sredni....

Podsun jej link do tego forum, moze poczyta i przejrzy na oczy, ze po prostu trzeba to systematycznie leczyc, niezalamywac sie i tyle

Tancerko, ja tu zagladam czasem nawet jak nie pisze... tylko, ze powinnam robic mmagisterke baaardzo pilnie, wiec staram sie ograniczac wszelka netowa aktywnosc

[tancerka212]

wytłumacz jej że kwasem to ran nie zaleczy.. i ze troche kurde cierpliwosci trzeba.. nie zawsze jak sie tupnie nóżką to się to ma! a jak sie nie ma to najlepiej sie załamać... jej jak chcesz to usuńmy wszystkie posty o niej z forum i niech tu wejdzie, poczyta, może coś zrozumie... a jak nie to ja już nie wiem jak takiemu uparciuchowi coś przetłumaczyć... chyba zacząć osobiście jej nakładać na twarz polecone przez dermatologa kosmetyki i pilnować aż się wchłoną żeby nie zmywała- trudno trzeba brutalnie z nią i już jak osobiscie jej zaaplikujesz maść i zobaczy efekty po jakims czasie moze zrozumie

[Laity]

Napisane przez quleczka

Tancerko, ja tu zagladam czasem nawet jak nie pisze... tylko, ze powinnam robic mmagisterke baaardzo pilnie, wiec staram sie ograniczac wszelka netowa aktywnosc

A to chyba do mnie
Skoro magisterka czeka, to daję rozgrzeszenie

A ja ostatnio coraz częściej zastanawiam się nad kupnem podkładu. Nie wiem tylko czy nie pogorszę sobie stanu buzi bo w sumie potrzebny byłby mi tylko po to, aby trochę przykryć zaczerwienienia po ciśnięciu i nietylko. Po prostu żeby wyrównać koloryt cery.
Już sama nie wiem. Mam oszczędzać i nie kupować zbędnych kosmetyków, a na dodatek na 100% miałabym problem, aby dobrać właściwy odcień...

Na pocieszenie samej siebie napiszę tylko, że odkąd regularnie nakładam Humektan (na razie nadal jako maseczka), to cera o wiele mniej się przetłuszcza. Tym razem jak będę go zamawiać w aptece, to poproszę o ten większy

[SweetDreams93]

Napisane przez Laity

A to chyba do mnie
Skoro magisterka czeka, to daję rozgrzeszenie

A ja ostatnio coraz częściej zastanawiam się nad kupnem podkładu. Nie wiem tylko czy nie pogorszę sobie stanu buzi bo w sumie potrzebny byłby mi tylko po to, aby trochę przykryć zaczerwienienia po ciśnięciu i nietylko. Po prostu żeby wyrównać koloryt cery.
Już sama nie wiem. Mam oszczędzać i nie kupować zbędnych kosmetyków, a na dodatek na 100% miałabym problem, aby dobrać właściwy odcień...

Laity, też myślę nad jakimś fajnym podkładem. znalazłam w sklepie miss sporty so clear.. ale nie jestem co do niego pewna.. pomyśle jeszcze bo nie wiem czy nie lepiej byłoby dać buzi pooddychać pomimo tych kropek.. eh
a właśnie, wczoraj MUSIAŁAM ruszyć coś koło nosa ale och tam jutro zniknie to czerwone i bolące odeszło w niepamięć! -->nie jadłam słodyczy i dawałam na to tylko tormentiol 1-szy raz mi się udało nie rozwalić tego i nie doprowadzić do ogromnego ropnego pryszcza jee

[karyna]

no i dzisiaj zamiast kupić humektan nakupywałam se batoniki w szkolei już kasiory nie starczyło, a do dermatologa pójdę jutro. )

[tancerka212]

Karyna ja widze ze ty się wcale nie starasz... jakbym ja miala do wyboru humektan albo batona to bym z zamknietymi oczami trafiła do apteki, nie mowiac juz o dermatologu.. tylko wydłużasz sobie drogę do wyleczenia twarzy.. na innym wątku piszesz ze skoczysz z dachu a tu ze zamiast dermatologa i potrzebnego kremu kupilas batony

a wy dziewczynki jak nie musicie to nie kupujcie podkładów to nie będą was kusic zeby sie nimi malowac ja dzis troche niepewnie ale poszłam na uczelnie bez makijazu tzn sam tusz do rzęs.. i jakos przezyłąm wyspana buzia naprawdę się odwdzięcza
a ten podkłąd miss sporty to podobno jakas lipa.. nie wiem bo nie uzywalam ale tak mi sie o uszy obiło a ja jestem wyczulona na takie rzeczy i zapamietałam

[LoLcIa123]

Ja mam ostatnio jakąś masakrę mimo,ze nie wyciskam wydałam już TYLE kasy na wszystkie kosmetyki całe swoje zarobione pieniądze,próbowałam kremów za 100zł,200zł,20zł i ciągle coś wyskakuje,jedno się goi ,za chwile następne zaczyna,mam dość! dzisiaj cały dzień przeryczałam,ciągle odwołuje spotkania z Tż-etem najgorsze mam na lewym policzku przy ustach,nie wiem co to jest czerwone,ale tak jakby było coś głęęęboko pod skórą a najgorsze jest to,że jak mam mój dermablend na buzi,to widzę więcej tego wszystkiego,a jak go zdejmę,to jakby wszystko się 'uspokoiło' może to On mnie zapycha? i powinnam spróbować z estee lauder double wear,miała któraś z Was?
ehh,taka piękna pogoda,a ja ją marnuje .
Przepraszam,musiałam się wyżalić

[karyna]

tancerka212 no bo to jest takie głupie, czasem to bym się chciała zabić, ale zanim to zrobię to muszę jeszcze jedno zadanie wykonać a między innymi zrobić sobie operacje plastyczną, tzn ciągle myślę jakby to wyglądało gdybym sobie wycięła skórę z twarzy, wyskrobała wszystko z niej i założyła. A co do dermatologa to dziś nie było rano taty i nie miał by kto mnie zawieźć:/ no i jutro już pojadę(mam nadzieję), bo ja się nie pokażę z taką twarzą idąc przez całe miasto!

[tancerka212]

o litości... odwoływać randki z tżcikami którzy was kochają takie jakie jestescie, rano czy wieczorem, zimą czy latem...???? dziewczyny czy pryszcze na twarzy są ważniejsze od waszych ukochanych??? błagam was nie róbcie tak bo aż mi się smutno zrobiło jak to przeczytałam... najchętniej sama bym was wyciągnęła z domu na dwór i pokazała że nikt nie padnie na zawał serca jak wyjdziecie z domu... mój tżcik naprawdę widział mnie chorą, w wyciągniętym t-shircie o poranku, nieumalowaną i z włosami do góry nogami, z wielkim katarem i nie mogącą mówić, pracującą w truskawkach i ubrudzoną w tejze pracy... i jakoś juz mnie 6 lat kocha a jak kiedys mu biadoliłam że mam taką straszną cerę i że chciałabym ją zerwac i kupic sobie nową, ze mam tu i tam pryszcze to on sie patrzył na mnie jak bym mówiła po chińsku, bo on naprawdę nie dostrzega tego!!!!!!!!!!!!!1 faceci nie widzą naszych pryszczy, wągrów itp... a pokażcie mi faceta bez wągra!!!!!!!!!
Lolcia masz natychmiast zadzwonic do ukochanego i się umówic, a ty Karynko dotrzesz jutro do dermatologa choćby podziemnym podkopem! masz całą noc wiec cos wymyslisz jak któraś mi się bedzie ukrywac przed swiatem to osobiscie ją odwiedzę i wyciągnę do ludzi!!!

[shima]

Napisane przez LoLcIa123

Ja mam ostatnio jakąś masakrę mimo,ze nie wyciskam wydałam już TYLE kasy na wszystkie kosmetyki całe swoje zarobione pieniądze,próbowałam kremów za 100zł,200zł,20zł i ciągle coś wyskakuje,jedno się goi ,za chwile następne zaczyna,mam dość! dzisiaj cały dzień przeryczałam,ciągle odwołuje spotkania z Tż-etem najgorsze mam na lewym policzku przy ustach,nie wiem co to jest czerwone,ale tak jakby było coś głęęęboko pod skórą a najgorsze jest to,że jak mam mój dermablend na buzi,to widzę więcej tego wszystkiego,a jak go zdejmę,to jakby wszystko się 'uspokoiło' może to On mnie zapycha? i powinnam spróbować z estee lauder double wear,miała któraś z Was?
ehh,taka piękna pogoda,a ja ją marnuje .
Przepraszam,musiałam się wyżalić

LOlcia uszy do góry a poiwedz bo chyba mi umknęło byłaś kiedyś z tym u dermatologa ? Zgadzam się z Tancerką masz umówić się jak najszybciej z Tżtem mój nigdy nie widzi ze mam podrapaną twarz oni jakoś na to mimo wszystko nie zwracają uwagi więc nie przejmuj się
Ja mam jakiegoś podskórnego syfa na łuku brwiowym i znowu wyglądam jakbym dostała ogólnie to nie jest źle, nie mam już przebarwień na brodzie zostały mi tylko kąciki nosa. Musze przestać je wogóle tykać bo chce sobie ładnie opalić buzie bo to akurat nie wpływa negatywnie na moją cere, ale najpierw chce wszystkie przebarwienia zlikwidować

[magica]

Ja byłam dziś u dermy. No i przepisała mi locacid. Ale po moim doświadczeniu z isotrexinem to sama nie wiem czy zdecyduję się na ten lek. Cere mam teraz w miarę ładną, i znów miałabym ją psuć (wysyp nieunikniony, niestety ). Poradzcie mi: lepiej pomęczyć się miesiąc z zarąbiście wielką masakrą na twarzy a potem- być może- mieć spokój, czy pozostać przy acne dermie i doleczać to wszystko,ale niestety trochę to może potrwać... Sama już nie wiem, co jest gorsze... Jeśli nie wykupię tego locacidu to już praktycznie zrywam współpracę z moją dermatolog... A ona całkiem do rzeczy, jako jedyna z dotychczasowych naprawdę się przejmuje swoją pracą, ogląda twarz pod taką wielką lupą no i się angażuje kobitka. Ale ja nie wyobrażam sobie chodzić z taką obsypaną twarzą, zwłaszcza teraz jak się ciepło robi. Proszę, napiszcie co byście zrobiły na moim miejscu Dzięki