Jak powstrzymać się od wyciskania?!

[Little Angel]

Napisane przez sweet_white_chocolate

Ja Calme równiez polecam Oczywiście te nawilżającą i równiez jak Hania nakładam ją na noc, bo w dzień sie troche po niej świece :/ Ja jestem tuż przed okresem no i oczywiście to przez to buźka się od kilku dni bardziej buntuje Nie wspomne już o dekolcie który jest cały w ropnych zaczerwinionych wokół krochach No a ja żeby było jeszcze mało tego to ruszam je niepotrzebnie...

Dzieki za te Calme,dziewczeta
Moge sie nia posmarowac tylko na noc,bo na dzien filterek przeciez.On tez tlusty,ale zmatowiony pudrem sypkim+skrobia jakos sie ma
Zostaw te krochy.Juz same krochy piekne nie sa,a strupy do tego?Kochana,lepiej zaloz bluzeczke,w ktorej swojego dekoldu nie zobaczysz,moze to cie troche przyhamuje.

[sweet_white_chocolate]

Oj cięzko ciężko mi musze rączki mieć praktycznie cały czas zajęte, bo inaczej zaraz paluszki idą w ruch Brakuje mi sił żeby powiedzieć "stop!" i przestać babrać to co i tak już jest samo w sobie zbabrane... W wakacje jakoś mi szło, teraz jest z tym gorzej, ale będe sie starała, obiecuje Chce wyleczyc tego buziala kapryśnego, no i plecki i dekolt również, chociaż żebym bólu nie odczuwała i nie miała co rozdrapywać i ruszać, kurde czy aż tak wiele wymagam Ehhh wysiadam chyba powoli :?

[Little Angel]

Napisane przez sweet_white_chocolate

Oj cięzko ciężko mi musze rączki mieć praktycznie cały czas zajęte, bo inaczej zaraz paluszki idą w ruch Brakuje mi sił żeby powiedzieć "stop!" i przestać babrać to co i tak już jest samo w sobie zbabrane... W wakacje jakoś mi szło, teraz jest z tym gorzej, ale będe sie starała, obiecuje Chce wyleczyc tego buziala kapryśnego, no i plecki i dekolt również, chociaż żebym bólu nie odczuwała i nie miała co rozdrapywać i ruszać, kurde czy aż tak wiele wymagam Ehhh wysiadam chyba powoli :?

Nigdzie nie wysiadaszJak wysiadziesz-zabraknie ci wsparcia i sily woli,a to sama wiesz jak sie moze skonczyc dla skoryJak nie to,cos innego pomoze,do gory glowa.

[sweet_white_chocolate]

Ja te głowe już tyle razy do góry podnosiłam, że niedługo to szyja mi siądzie :P Dobra juz się biore w garśc Jutro zajmuje się czymkolwiek porzytecznym, angażującym raczki, żeby nie dziubać i nie skubać niczego niepotrzebnie...

[In_ThE_ShAdOwS]

Napisane przez sweet_white_chocolate

Ja te głowe już tyle razy do góry podnosiłam, że niedługo to szyja mi siądzie :P Dobra juz się biore w garśc Jutro zajmuje się czymkolwiek porzytecznym, angażującym raczki, żeby nie dziubać i nie skubać niczego niepotrzebnie...

ja zaczynam A6W skakanke i hula hop tylko ze ja nie potrafie tym hula hop krecic:/
Jejku, jaki Ty masz smakowity avatarek.

[AaniaA]

Napisane przez In_ThE_ShAdOwS

ja zaczynam A6W skakanke i hula hop tylko ze ja nie potrafie tym hula hop krecic:/

Shadi a co to znaczy A6W, bo ja nie w temacie jak widac .

na razie nie mam aparatu. ponadto chyba nie odwaze sie umiescic foty na wizazu.

wieczorami moja buzia wyglada zdecydowanie gorzej .

Czekoladko staraj sie nie ruszac buziaka. wiem, jakie to trudne .

[In_ThE_ShAdOwS]

Aerobiczna 6 Weidera, taki zestaw ćwiczen na Fitnessie jest calutki wątek.

No Aniu, szkoda, że nie wstawisz, ale mozę sie jeszcze przekonasz

[bluegirl]

u mnie narazie całkiem niexle, w sobote na noc miałam Zorac, buzia stała się delikatniejsza więc staram się nie wyciskać, choć może nie wychodzi mi to idealnie, ale jednak ograniczam się, sporo nawilżam żeby uniknąc łuszczenia zbędnego i nadmiernego, w weekend kolejny raz nakładam
używałam narazie tunującej SVR 50 i nie jest źle, pomimo że kolor wydaje się byc ciemny to na twarzy jako tako wygląda, bałam się zapychania ale narazie nic nie zauwazyłam niepokojącego

[AaniaA]

to dobrze bluegirl, ze jest lepiej .

Shadi dziekuje za informacje .

ja przez kilka ostatnich dni nakladam glico A. pewnie dzis dam sobie spokoj z nim i przejde na to cudo od pani mikrobiolog, a potem znowu glico A i tak w kolko . mam czerwone kropy, ktore bez korektora swieca jak latarnie .

ale paskudnie na dworze, brrrr .

[Little Angel]

Napisane przez AaniaA

to dobrze bluegirl, ze jest lepiej .

Shadi dziekuje za informacje .

ja przez kilka ostatnich dni nakladam glico A. pewnie dzis dam sobie spokoj z nim i przejde na to cudo od pani mikrobiolog, a potem znowu glico A i tak w kolko . mam czerwone kropy, ktore bez korektora swieca jak latarnie .

ale paskudnie na dworze, brrrr .

Wierze,te kropska bez korektora potrafia dac sie czlowiekowi we znaki
ja wczoraj zaryzykowalam druga noc z zorakiem.Przez jakies dwie godz.po nalozeniu czulam swedzenie-dosc wkurzajace,ale nie za bardzo.Zanim poszlam spac-przeszlo.Dzis juz sie luszcze,zadnych podraznien nie widac.

AaniaA-na dworze nie jest upalnie,ale wcale nie jest paskudnieJest rzesko,oddycham z przyjemnoscia.W koncu smakuja gorace posilki-bo rogrzewaja.W taki ziab wspaniale siedzie sie pod kocykiem z ksiazka i goraca herbata.Koeljny powod zeby twierdzic,ze nie jest paskudnie-juz niedlugo zrobi sie bardziej zimno i bede mogla zalozyc nowa kurtke zimowa.

Dzis kupilam te Ziajke.
Zaraz zmykam robic moje ulubione duszone warzywa na miesku mielonym,ryz do tego...pycha.

[In_ThE_ShAdOwS]

Napisane przez bluegirl

używałam narazie tunującej SVR 50 i nie jest źle, pomimo że kolor wydaje się byc ciemny to na twarzy jako tako wygląda

Ahh ten to ma kolorek swietnei mi maskwował rozne niedoskonałosci. Niestety sobie go nie wyobrazam na obłażacej skórze Dobrze,ze sie trrzymasz.

Aniu, fajnie, że glico dobrze tolerujeszJa mam dzisiaj po zoracu duze pdorażnienia, szczególnie koło oczu, ktore przeciez omijam, ała piecze własnei siedze nasmarowana calmą.
Little_Angel a Ty uzywasz zoracu 0.5? Ja sie nie lubie smarrowac się zoraciem bleeeprzez godzinę mam uczucie jakbym miała jaksi żel do włosow na twarzy. Chyba zacznę nakładac go 2 godz przed snem, może będzie lepiej.

Dla mnie taka pogoda to jeden plus - nie bedzie już biegania na dworze i niedługo bedzie mzona wskoczyc w puszyste sweterki i golfiki, mmm i nową kurtkę zimową

[Little Angel]

Napisane przez In_ThE_ShAdOwS

Ahh ten to ma kolorek swietnei mi maskwował rozne niedoskonałosci. Niestety sobie go nie wyobrazam na obłażacej skórze Dobrze,ze sie trrzymasz.

Aniu, fajnie, że glico dobrze tolerujeszJa mam dzisiaj po zoracu duze pdorażnienia, szczególnie koło oczu, ktore przeciez omijam, ała piecze własnei siedze nasmarowana calmą.
Little_Angel a Ty uzywasz zoracu 0.5? Ja sie nie lubie smarrowac się zoraciem bleeeprzez godzinę mam uczucie jakbym miała jaksi żel do włosow na twarzy. Chyba zacznę nakładac go 2 godz przed snem, może będzie lepiej.

Dla mnie taka pogoda to jeden plus - nie bedzie już biegania na dworze i niedługo bedzie mzona wskoczyc w puszyste sweterki i golfiki, mmm i nową kurtkę zimową

Tak,mam 0,5 zorac.Masz podrazniona skore wokol oczu bo zorac sie nie wchlania,a kiedy lezysz to go sobie nieswiadomie rozmazujesz po twarzy.Kiedy uzywalam differinu,mimo ze sie wchlanial(niby),robil mi dokladnie to samo-w zaden sposob nie moglam zamaskowac cieni pod oczami,bo mi skora zlazila i deramcol sie po niej walkowal

Ja nakladam tak 2,a nawet wiecej godz.przed snem(zawsze wczesnie biore prysznic,zeby sie potem cieszyc jak juz zmeczona jestem,ze nie musze sie myc,tylko siup pod kolderke).To mi daje komfort,ze cokolwiek na tej buzi mam,zdazy troszke wsiaknac w skore.

Taaa-bieganie-okropnosc.Bieganie na dworze-to juz masakra,nie cierpialam tego

AaniaA-oby glico dobrze na ciebie dzialalo razem z tym smarowidlem od mikrob.A co do zdjec-nie przejmuj sie.Moze przyjdzie takie czas,ze bedziesz ze swej buzki dumna i wtedy nam ja pokazesz.

[sweet_white_chocolate]

Napisane przez Little Angel

Taaa-bieganie-okropnosc.Bieganie na dworze-to juz masakra,nie cierpialam tego

Napisane przez In_ThE_ShAdOwS

Dla mnie taka pogoda to jeden plus - nie bedzie już biegania na dworze i niedługo bedzie mzona wskoczyc w puszyste sweterki i golfiki, mmm i nową kurtkę zimową

Ja dzisiaj biegałam 30 minut na wuefiku To było cudowne Nareszcie normalny wf na którym się ćwiczy, a biegło sie super, bo pogoda idealna nie za zimno, nie za ciepło Buzialek leciutko, tak minimalnie się poprawił, ale takie zmiany widze tylko ja Niestety moje dziubanie nie obejdzie się bez szwanku, mam kilka dołeczków niestety, no i o bliznach to już nie wspominam A nadal mi łapki ciągnie do facjatki Ale dzisiaj np. wycisnęłam tylko dwa ropniaki brzydale które mi się dzisiaj zrobiły i jednego dziwnego krostka na dekolcie, no i z pleców zdrapałam strpki... bleee wstyd mi jak nie wiem... A w wakacje było już nieźle...

[Little Angel]

Napisane przez sweet_white_chocolate

Ja dzisiaj biegałam 30 minut na wuefiku To było cudowne Nareszcie normalny wf na którym się ćwiczy, a biegło sie super, bo pogoda idealna nie za zimno, nie za ciepło Buzialek leciutko, tak minimalnie się poprawił, ale takie zmiany widze tylko ja Niestety moje dziubanie nie obejdzie się bez szwanku, mam kilka dołeczków niestety, no i o bliznach to już nie wspominam A nadal mi łapki ciągnie do facjatki Ale dzisiaj np. wycisnęłam tylko dwa ropniaki brzydale które mi się dzisiaj zrobiły i jednego dziwnego krostka na dekolcie, no i z pleców zdrapałam strpki... bleee wstyd mi jak nie wiem... A w wakacje było już nieźle...

No cóż,cieszy mnie,ze nie meczysz sie biegajac
Co do pysiaka-no widzisz-od wyciskania sa blizny.Dobrze,ze nie jest ci to obojetne,bo cholernie ciezko sie ich pozbyc,nie wiem czy dermabrazja by pomogla nawet na takie dolki prawdziwe.Kilka niech juz sobie bedzie jako pamitaki po wojnieale wiecej nie trzebaNie drap pleckow.Mnie tez ciagnie do zdrapywania wszelkich strupkow(w ten sposob zrobilam sobie piekknaa blizne na lydce),ale to sie goi i goi...

[rudarybcia]

Czesc Dziewczynki!!

Retin A Retin A i jeszcze raz Retin A!!!!!
od 6 tygodni naliczyłam aż 4 nowe syfy no po prostu cud nad wisłą!!!!!

moja buzia jak pupa, teraz walczę z przebarwieniami...też Retinkiem

pozdro

[Kate30]

Napisane przez rudarybcia

Czesc Dziewczynki!!

Retin A Retin A i jeszcze raz Retin A!!!!!
od 6 tygodni naliczyłam aż 4 nowe syfy no po prostu cud nad wisłą!!!!!

moja buzia jak pupa, teraz walczę z przebarwieniami...też Retinkiem

pozdro

Dla cer problematycznych lepszy od retinu A jest zorac. Retin ma bogte, kremowe podłoże, może działać wypryszczająco.
Zorac - żel bez dodatków.

Zapraszam do zoracowego wątku:

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=1#post2831552

Co do sedna, nie ma leszpego preparatu poprawiającego wygląd cery niż preparat retinoidowy, zorac, atrederm - jednak filtry to mus, ale to wiecie.
Cała reszta to półśrodki. (tj. mazidła oczywiście)

[bluegirl]

Napisane przez In_ThE_ShAdOwS

Ahh ten to ma kolorek swietnei mi maskwował rozne niedoskonałosci. Niestety sobie go nie wyobrazam na obłażacej skórze Dobrze,ze sie trrzymasz.

ja go całkiem polubiłam, nie jest ciężki, dobrze się nakłada, łóadnie wygląda na twarzy i rzeczywiście maskuje odrobinę co mnie bardzo cieszy, ale sama mama powiedziałą że ładnie w nim cera wygląda, nie zapycha jak narazie więc nie jest źle, jak się skończy biore się za próbki BioDermy a w miedzyczasie zakupię Anthelios Aqua Lait SPF 50+
i całą resztę zakupowych pragnień

[AaniaA]

Napisane przez Kate30

Dla cer problematycznych lepszy od retinu A jest zorac. Retin ma bogte, kremowe podłoże, może działać wypryszczająco.
Zorac - żel bez dodatków.

no to sie zmartwilam, ze retin A moze dzialac zapychajaco . juz mi Shadi o tym pisala.

rudarybciu no to swietnie, ze retin A tak na Ciebie dziala . oby tak dalej .

Little Angel i Shadi trzymajcie sie tam po tym zoracu .

Czekoladko dobrze, ze widzisz poprawe. to najwazniejsze .

u mnie srednio na jeza . skora sie przetluszcza. po tym glico A cos mi wylazi na czole - pewnie te zaskorniki . wydaje mi sie, ze to "cos" od pani mikrobiolog pomimo, ze wysusza cere (zmienia ph skory) to jednak w ogole nie oczyszcza. i teraz jest tak, ze glico A musi sobie z tym radzic .

[uskow]

Jejku dziewczyny musze się przyłączyć do tego wątku ! Wczoraj znów sobie urządziłam masakre na twarzy nie mogę sie powstrzymać Może z Wami będzie mi łatwiej. Tyle razy sobie obiecywałam i jak mam chwile załamania to wystarczy moment i już a cera faktycznie sie poprawia jak jej nie męcze

[AaniaA]

oj uskow to przykro, ze Ty tez meczysz swoja buzie .

cholera jasna - gardlo mi siada przez te parszywce w nim . cos czuje, ze bedzie zle . a ja od tej niedzieli musze wziac jeszcze ostatnie 10 dawek szczepionki doustnej. rany, zeby tylko przetrwac to wszystko. nie moge sie rozlozyc .

[In_ThE_ShAdOwS]

Rudarybciu, pięknie Super, żeCi sie udało! A jak długo stsoujesz retin?

[Little Angel]

Napisane przez AaniaA

oj uskow to przykro, ze Ty tez meczysz swoja buzie .

cholera jasna - gardlo mi siada przez te parszywce w nim . cos czuje, ze bedzie zle . a ja od tej niedzieli musze wziac jeszcze ostatnie 10 dawek szczepionki doustnej. rany, zeby tylko przetrwac to wszystko. nie moge sie rozlozyc .

Ach,to twoje gardelkoPrzysparza tobie ciagle zmartwienTa szczepionka doustna to chyba z tego co pamietam dzialala pryszczogennie(albo cos sobie wymyslilam).
A jakie masz wyniki krwi(hemoglobina,itp.)?Do bre?

Uskow-witam
Rudarybcia-oby efekt trwal jak najdluzej Ciesze sie,ze twoja buzia ma sie dobrze

[In_ThE_ShAdOwS]

Napisane przez uskow

Jejku dziewczyny musze się przyłączyć do tego wątku ! Wczoraj znów sobie urządziłam masakre na twarzy nie mogę sie powstrzymać Może z Wami będzie mi łatwiej. Tyle razy sobie obiecywałam i jak mam chwile załamania to wystarczy moment i już a cera faktycznie sie poprawia jak jej nie męcze

ohhh Uda Ci się nie ruszac, na pewno Ja mam tak, że nic nie grzebię i dopiero potem coś mnie napada i wyduszam, takie załamanie wtedy jest Ale od jutra już nie dusisz, a nawet od dzisiaj

Napisane przez AaniaA

oj uskow to przykro, ze Ty tez meczysz swoja buzie .

cholera jasna - gardlo mi siada przez te parszywce w nim . cos czuje, ze bedzie zle . a ja od tej niedzieli musze wziac jeszcze ostatnie 10 dawek szczepionki doustnej. rany, zeby tylko przetrwac to wszystko. nie moge sie rozlozyc .

Aniu Trzymaj się! A czujesz poprawę po tych szczepionkach? muszą pomóc!

[Little Angel]

Jedyna rzecza,ktora ostatnio regularnie masakruje co nie co sa zaskorniki.Nie wiem po co to robie,zorac wystarczajaco podraznia,ze i bez wyciskania skora zlazi(wlasnie zlazi-ale delikatnie)

[AaniaA]

Napisane przez Little Angel

Ach,to twoje gardelkoPrzysparza tobie ciagle zmartwienTa szczepionka doustna to chyba z tego co pamietam dzialala pryszczogennie(albo cos sobie wymyslilam).

oj tak, to gardlo, a wlasciwie te gnidy w nim to mnie wykoncza . a ta szczepionka doustna to tez jest na tego niby paciorkowca, gronkowca w gardle. ona rozni sie od tej autoszczepionki od pani mikrobiolog tym, ze jest gotowa z apteki i jest w tabletkach. natomiast ta slynna autoszczepionka jest zrobiona z moich wyhodowanych szczepow bakterii i jest w tylek .

Napisane przez In_ThE_ShAdOwS

Aniu Trzymaj się! A czujesz poprawę po tych szczepionkach? muszą pomóc!

Shadi dziekuje . no wlasnie tak srednio na jeza. ta co teraz biore - efekty maja byc po skonczonej kuracji, ktora trwa trzy miesiace, dlugo prawda? wlasnie od niedzieli mam zjesc ostatnie 10 tabletek, odczekac 10 dni i smigac na wymaz, zeby zobaczyc czy cos sie poprawilo. ten czas to mnie wykonczy .

Napisane przez Little Angel

A jakie masz wyniki krwi(hemoglobina,itp.)?Do bre?

no moga byc te wyniki. jednak u mnie hemoglobina nigdy nie byla wysoka. zawsze mialam przy tej dolnej granicy. jak bylam w ciazy to bylo grubo ponizej normy. ale tak czy siak zrobie sobie te wyniki jeszcze raz po tych wszystkich moich szczepionkach, itd. Little Angel dziekuje Ci .

[Little Angel]

Ło matko,a za co ?

[AaniaA]

Napisane przez Little Angel

Ło matko,a za co ?

za przypomnienie o tych badaniach krwi . zapomnialam, ze mialam je powtorzyc, a teraz to na pewno nie zapomne .

a Ty juz tam nie ruszaj tych zaskornikow . przeciez Ty Little Angel jestes z nas najbardziej dzielna pod tym wzgledem. nie wiem co Cie podkusilo, zeby ruszac te "robaki" ?!

[uskow]

Aniu , Shadi, Angel dziękuję Wam Może z Wami mi sie uda To jak spotkania klubu AA ...

[Little Angel]

Napisane przez uskow

Aniu , Shadi, Angel dziękuję Wam Może z Wami mi sie uda To jak spotkania klubu AA ...

Uskow-trzeba sie wspieracZebys wiedziala,to jak spotkania AA tyle,ze to jest AWJakos trzeba sobie z tym radzic.
Moze powiesz nam jak to wyglada z twoja buzia.Tylko wyciskasz,czy masz jakies "pryszczowe"problemy?

AaniaA-wiesz co,buzia wyglada dosc dobrze,oczyszcza sie,te zaskorniki zasychaja i zaczynaja same wylazic ze skory.Drazni mnie to i "pomagam"im,tyle ze niektore nie sa jeszcze gotowe do opuszczenia swoich dmowI z niewidocznych maluchow robia sie drobne zaczerwinienia i strupeczki.Po prostu chce zeby szybciej bylo ladniej i w rezultacie jest pozniej.No,ale reprymenda przyjeta-daje im spokoj

Ja powtorze badania na poczatku grudnia,zobacze co slychac u mojej watrobyMam nadzieje,ze skubana ma sie dobrze.


Cos mi sie przypomnialo.Mam nadzieje,ze Calma mnie nie zapcha,bo jest wspaniala

[AaniaA]

Napisane przez Little Angel

Uskow-trzeba sie wspieracZebys wiedziala,to jak spotkania AA tyle,ze to jest AWJakos trzeba sobie z tym radzic.

oj tak, to spotkania AW .

Napisane przez Litle Angel

AaniaA-wiesz co,buzia wyglada dosc dobrze,oczyszcza sie,te zaskorniki zasychaja i zaczynaja same wylazic ze skory.Drazni mnie to i "pomagam"im,tyle ze niektore nie sa jeszcze gotowe do opuszczenia swoich dmowI z niewidocznych maluchow robia sie drobne zaczerwinienia i strupeczki.Po prostu chce zeby szybciej bylo ladniej i w rezultacie jest pozniej.No,ale reprymenda przyjeta-daje im spokoj

Little Angel jak ja bym chciala byc tak dzielna jak Ty .

ale czolo mi nawala . jestem wkurzona, zdesperowana i zrozpaczona jednoczesnie. boze, zeby to nie bylo poczatek czegos zlego . mam nadzieje, ze niedlugo bedzie to przechodzic i znowu chociaz czolko bedzie ladne.

o rany, nawet na nosie cos mi rosnie duzego . dzisiaj naprawde wygladam maskakrycznie. ponadto okres sie zaczyna, wiec mozecie sobie mnie wyobrazic.