Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna

[Sicilia]

Napisane przez kotwilka

Nie nie, to wszystko przez Sicillię, bo mnie namówiła
Wiedziałyście, że Matrix w serii Biolage ma certyfikowany olejek do włosów? O taki:
http://www.hairstore.pl/Matrix_Biola...50ml-2602.html
Znalazłam skład:
olea europaea oil/ olive fruit oil, isopropyl palmitate, argania spinosa oil/argania spinose kernel oil, lavandula angustifolia oil/lavender oil, linalool
(jakoś mi google pozaznaczało to oil sorki )
Wygląda apetycznie, nie? Oliwa z oliwek, olejek arganowy tylko ta cena

Ktoś musi być winny
Olejek widziałam w jakiejś prasie kobiecej i też zwróciłam na niego uwagę, wygląda bardzo fajnie. Na dodatek chwalą go w ten sposób: "Wolny od parabenów i silikonów, które mają właściwości alergenne i podrażniające delikatną skórę." Lubię takie teksty, bo to oznacza, że coś się w branży kosmetycznej dzieje i nie jest to chwilowa moda na ekologię, ale uświadamianie konsumenta.

Napisane przez anula_ga

Pędzle trzeba myc codziennie? dziewczyny, litości, ja taki leń jestem... No jakbym wiedziała, że tyle roboty będe miała przez minerały to bym się za nie brała
Ja swojego czasu wrzucałam zdjęcie szamponu loreala z serii profesjonalnej z ecocertem . ja myslę, że oni maja po 1 produkcie (bo ten szampon jest całkiem samotny chyba u loreala) po to żeby móc powiedzieć, że przecież oni tez maja kosmetyki naturalne! A że to jedna sztuka jest tylko z całej gamy komsetyków, to przecież nie będa głupiemu tłumowi tłumaczyć....chociaż przyznam szczerze, że matrixa bardzo lubiłam ale to było daaawno temu

Ja piorę pędzle raz w tygodniu, a czasem raz na dwa tygodnie (zwłaszcza teraz, jak jest tak gorąco i się nie maluję codziennie).

Napisane przez vea7

A w ogóle ja tu gadam, gadam, a nie wklejam... no to wkleję swoje początki
1. i 2. Lawendowo Trzy od lewej głównie do włosów, reszta do wszystkiego
3. Olejki eteryczne - wpadłam kiedyś w temat i jak widać szajba nie mija... do kąpieli, maseczek, na niespodzianki, a czasem nawet do kominka
4. Polowanie w ZSK - olej z nasion czarnej porzeczki, olej makadamia, kwas hialuronowy i spirulina (śmierdziel
5. Mazidłowo - hydrolaty z głogu i oczarowy, próbeczki: hydrolaty cytrynowy, z zielonej herbaty i olej jeżynowy, po lewej zestaw do własnej produkcji ukochanego olejku myjącego
6. Glinki - Multani Mitti, końcówka białej porcelanowej, maseczka z BU z Neem i zaplątane tutaj masło Shea
7. Olejowo - olejek myjący BU "drzewko różane" , w opakowaniu zastępczym tężejący właśnie olej kokosowy i olej rycynowy
8. Sklepowo - kremy do rąk Naturderm - rokitnik x2 (drugi schowany za pierwszym i oliwkowy, Alterra emulsja myjąca do twarzy z aloesem (nie sprawdziła się
Na zdjęciach nie ma pudru bambusowego ponieważ odsypka jest w opakowaniu po pudrze Clarins i mało naturalnie wygląda

Jaki ładny zbiorek Jak stosujesz olejki eteryczne? Jak pachnie olej z nasion czarnej porzeczki i makadamia, i jak je stosujesz?
Do czego to doszło - opakowanie po pudrze Clarins to obciach

Napisane przez Korah

Zobaczcie, co znalazlam w piwnicy!!!
To książka z biblioteczki mojej mamy wydana w 1987 roku, ale jest to czwarty naklad, wiec napisana dużo wczesniej
Są w niej przepisy na domowe maseczki, podzial na rodzaje cery i zauważylam duży nacisk autorki na mycie twarzy naturalnym, przetluszczonym mydlem, które nazywa mydlem wysokiej jakości. Jeśli ktoś sobie życzy, to moge porobić więcej fotek na już maseczek i tego co w spisie treści

Znam tę książkę! Dawno temu pożyczyłam z biblioteki. A w domu powinnam mieć chyba jeszcze nastolatki pielęgnują urodę (pewnie niewiele z Was kojarzy ten tytuł).

Kupiłam wczoraj micel peggy sage z serii bio&me (jest ecocert). Po pierwszym użyciu bardzo mi sie podoba, dobrze zmywa i odświeża jak tonik. Muszę go sfotografować, a wygląda tak.

Co do zlotu - też jestem jak najbardziej ZA! Po wakacjach mam nawet pomysł, gdzie możemy się spotkać, żeby nie zdemolować domu anuli 8 marca było spotkanie w Centrum Łowicka w Wawie pt. Ekologiczna Kobieta. Planowana jest druga edycja jesienią, jeśli się odbędzie, to myślę, że jest to miejsce w sam raz dla nas

[anula_ga]

Napisane przez Korah

Przepraszam ze tak partiami wrzucam informacje. Co do wlosów tlustych to jeszcze jest napisane, żeby je na kilka godzin przed umyciem posmarować startą czarną rzodkwią. Unikać należy w żywieniu ostrych przypraw, alkoholu, slodyczy i smażenia w tluszczu.

Ta... najlepiej tylko tą czarną rzodkiew jeść!
Człowiek ma włosy ze skłonnością do przetłuszczania i od razu ma żyć jak asceta
dzięki Korah, świetna jest ta książka opraw ją i zachowaj dla przyszłych pokoleń!

[dusia65]

Anka ja też jestem zawiedziona jakością opakowań AE. Taki jakiś tandetny plastik, naklejka z nazwą kremu przyklejona niedbale, do tego odklejona spodnia nalepka , chyba z datą ważności czy produkcji, była bo jest ślad po kleju. Do tego jeszcze atomizer sie lekko przycina, czy bardzo ciężko chodzi,Krem jest ważny 6-miesięcy od daty otwarcia, ale innych dat z ważnością nie ma, podejrzewam że były na oderwanej nalepce i miały sie ku końcowi albo były po.Sam krem jest ok, dlatego nie wszczynałam rabanu, ale juz tam nic więcej nie kupię. Gdzieś widziałam że czekasz na ten krem dzienny od nich, przed zakupem dokładnie wypytaj co i jak bo możesz sie naciąć

[anula_ga]

Napisane przez Sicilia

Znam tę książkę! Dawno temu pożyczyłam z biblioteki. A w domu powinnam mieć chyba jeszcze nastolatki pielęgnują urodę (pewnie niewiele z Was kojarzy ten tytuł).

Co do zlotu - też jestem jak najbardziej ZA! Po wakacjach mam nawet pomysł, gdzie możemy się spotkać, żeby nie zdemolować domu anuli 8 marca było spotkanie w Centrum Łowicka w Wawie pt. Ekologiczna Kobieta. Planowana jest druga edycja jesienią, jeśli się odbędzie, to myślę, że jest to miejsce w sam raz dla nas

Jak słowo daję!!! Ja ją miałam!!! na 100%.
Kurcze, ciekawe czy jeszcze jest - w weekend przekopię biblioteczki w domu

Sicilia, dzięuję Ci bardzo za troske o chałupę mą to mam odwołać ekipę remontową? Bo tak wstepnie na początek października ją zamówiłam... tak żeby po Waszej wizycie weszli zaraz.....

[Sicilia]

Napisane przez anula_ga

Jak słowo daję!!! Ja ją miałam!!! na 100%.
Kurcze, ciekawe czy jeszcze jest - w weekend przekopię biblioteczki w domu
Sicilia, dzięuję Ci bardzo za troske o chałupę mą to mam odwołać ekipę remontową? Bo tak wstepnie na początek października ją zamówiłam... tak żeby po Waszej wizycie weszli zaraz.....

Bo my pewnie podobny rocznik jesteśmy Teraz takich książek nie uraczysz , jest tylko BravoGirl
W sumie to trzymaj w pogotowiu ekipę, co nam szkodzi dwie imprezy zrobić

[Korah]

Napisane przez anula_ga

Jak słowo daję!!! Ja ją miałam!!! na 100%.
Kurcze, ciekawe czy jeszcze jest - w weekend przekopię biblioteczki w domu

Sicilia, dzięuję Ci bardzo za troske o chałupę mą to mam odwołać ekipę remontową? Bo tak wstepnie na początek października ją zamówiłam... tak żeby po Waszej wizycie weszli zaraz.....

[Klolcia]

Napisane przez Sicilia

Kupiłam wczoraj micel peggy sage z serii bio&me (jest ecocert). Po pierwszym użyciu bardzo mi sie podoba, dobrze zmywa i odświeża jak tonik. Muszę go sfotografować, a wygląda tak.

Co do zlotu - też jestem jak najbardziej ZA! Po wakacjach mam nawet pomysł, gdzie możemy się spotkać, żeby nie zdemolować domu anuli 8 marca było spotkanie w Centrum Łowicka w Wawie pt. Ekologiczna Kobieta. Planowana jest druga edycja jesienią, jeśli się odbędzie, to myślę, że jest to miejsce w sam raz dla nas

Świetny pomysł na ten zlot Szkoda, że nie wiedziałam nic o tej edycji, bo z chęcią bym się wybrała. Jesienią na pewno się wybiorę

Gdzie kupiłaś ten micel ? Zmywałaś nim makijaż?

[anula_ga]

Napisane przez Sicilia

Bo my pewnie podobny rocznik jesteśmy Teraz takich książek nie uraczysz , jest tylko BravoGirl
W sumie to trzymaj w pogotowiu ekipę, co nam szkodzi dwie imprezy zrobić

A ja mam jeszcze Nastolatki gotują - moja córa ostatnio ja wygrzebała.... i używa! Całkiem fajne przepisy tam są
No dobra, to jeszcze nie odwołuje ekipy....

EDIT:
A ja jeszcze mam w domu książke o dojrzewaniu dziewcząt

[vea7]

Napisane przez Sicilia

Jaki ładny zbiorek Jak stosujesz olejki eteryczne? Jak pachnie olej z nasion czarnej porzeczki i makadamia, i jak je stosujesz?
Do czego to doszło - opakowanie po pudrze Clarins to obciach

Zbiorek malutki w porównaniu z Waszymi, ale praktycznie zaspokaja moje wszystkie potrzeby Kolorówka niestety "tradycyjnie" zła, czyli nienaturalna.

Olej makadamia pachnie orzechowo - dla mnie to bardzo przyjemny zapach - taka kwintesencja orzechowości... lekko uprażonej Olej porzeczkowy pachnie...hmm.. lekko owocowo, trochę słodko, dla mnie lekko mdląco - nie lubię go przez to dłużej mieć na twarzy, ale bardzo często do maseczek dodaję. Dużo lepiej pachnie jeżynowy - też owocowo, ale już nie mdło

Oj, olejki jak się da, na każdy możliwy sposób
Do twarzy - do maseczek dodaję cedrowy, pichtowy lub drzewko herbaciane (dwa ostatnie również solo na "niespodzianki")

Do ciała - lawendowy dodaję do wody z solą, w której moczę stópki, a potem do masła Shea (które śmierdzi niestety i mam smarowidło do stóp. Do kąpieli robię różne mieszanki - po kilka kropel - jak znajdę to wrzucę linka do strony, gdzie są podane świetne mieszanki olejków na różne "przypadłości". Dodaję odrobinę do oleju kokosowego (niestety mój nie pachnie) i używam do smarowania siebie , a także Kolegi Małżonka , kiedy mu masaż robię (paskuda nie chce się nauczyć i niestety jest to przyjemność jednostronna... ale w sumie on robi śniadania

Do domu - po rozcieńczeniu dodaję do kominków zapachowych i aromaterapia stosowana. Kiedyś dodoawałam też do wody, którą skrapiałam pościel przed prasowaniem i rzeczywiście pachniała potem pięknie, ale ostatnio mi się nie chce... oddaje do magla

No... ten Clarins.. no... bo on taki nienaturalny jest

Napisane przez anula_ga

Jak słowo daję!!! Ja ją miałam!!! na 100%.
Kurcze, ciekawe czy jeszcze jest - w weekend przekopię biblioteczki w domu

Ja też miałam... dostałam od starszej koleżanki i przekazałam uroczyście młodszej kuzynce po osiągnięciu wieku dorosłego (czytaj po 18-tych urodzinach

Edit:
Znalazłam stronę z przepisami "olejkowymi" http://www.aromaweb.com/recipes/default.asp po angielsku co prawda, ale nazwy poszczególnych łatwo przetłumaczyć

[francuzzka]

Napisane przez narjia

Dziękuję bardzo

pochwal sie co zamówiłas

[Sicilia]

Napisane przez Klolcia

Świetny pomysł na ten zlot Szkoda, że nie wiedziałam nic o tej edycji, bo z chęcią bym się wybrała. Jesienią na pewno się wybiorę Gdzie kupiłaś ten micel ? Zmywałaś nim makijaż?

Micel kupiłam w salonie peggy sage na Jana Pawła II (między Halą Mirowską a Solidarności). To chyba jedyne miejsce, gdzie go można kupić. Zmyłam wczoraj nim makijaż i byłam mile zaskoczona, bo jest taki, jak micele "niezdrowe" chemiczne z górnej półki - ładny zapach, buteleczka z porządnym dozownikiem, no i przede wszystkim porządnie zmył oko.

Napisane przez anula_ga

A ja mam jeszcze Nastolatki gotują - moja córa ostatnio ja wygrzebała.... i używa! Całkiem fajne przepisy tam są

Też mam tę książkę

Napisane przez vea7

Zbiorek malutki w porównaniu z Waszymi, ale praktycznie zaspokaja moje wszystkie potrzeby Kolorówka niestety "tradycyjnie" zła, czyli nienaturalna.

Dzięki za info
Z kolorówką faktycznie jest problem, głównie z dostępem, bo bardzo mało jest miejsc, gdzie można coś wypróbować, a dla mnie to klucz do zakupu kolorówki.

[vea7]

No niestety, jak nie spróbuję, to nie uwierzę, że kolor/struktura/gęstość będą mi odpowiadały A że do tego alergiczką jestem...
Nad minerałami się zastanawiałam, ale wstyd mówić... za leniwa na nie jestem
Mam więc kilka ulubionych firm i kosmetyków i się ich trzymam.

[narjia]

Napisane przez francuzzka

pochwal sie co zamówiłas

Zamówiłam tylko 3 pasty do zębów.
Swoja ulubioną i myślę, że w miarę naturalną pielęgnacje już mam więc nic nowego nie testuję, tym bardziej, że gotowych kremów nie mogę stosować, bo mnie wypryszcza po prawie wszystkim, a oleje w kremach robią mi wyjątkowo duże kuku. Tak więc pozostaje mi mieszanie sobie kosmetyków z półproduktów.

[kotwilka]

Napisane przez Korah

Bardzo prosze o link, jesli to nie duzy klopot. Nie no, mając taki biznes w kieszeni w ten sposób podchodzić do sprawy Przecież marka musi ewoluować, podążać za potrzebą konsumenta i przede wszystkim technologiami. Jeszcze trochę, a potrzeba przyciśnie producenta do muru

proszę:
http://wyborcza.pl/1,99149,8606632,O...ach_kremu.html

Przeczytajcie sobie koniecznie dyskusję po d tym artykułem, jest pare ciekawych spostrzeżen

Napisane przez Sicilia

Micel kupiłam w salonie peggy sage na Jana Pawła II (między Halą Mirowską a Solidarności). To chyba jedyne miejsce, gdzie go można kupić. Zmyłam wczoraj nim makijaż i byłam mile zaskoczona, bo jest taki, jak micele "niezdrowe" chemiczne z górnej półki - ładny zapach, buteleczka z porządnym dozownikiem, no i przede wszystkim porządnie zmył oko.


Też mam tę książkę


Dzięki za info
Z kolorówką faktycznie jest problem, głównie z dostępem, bo bardzo mało jest miejsc, gdzie można coś wypróbować, a dla mnie to klucz do zakupu kolorówki.

Czy Peggy Sage ma tylko ten micel ekologiczny czy coś jeszcze? Ile zapłaciłaś?

Ja też już się oduczyłam kupowania kolorówki na odległość, bo nigdy nie trafiałam z kolorem

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Napisane przez narjia

Zamówiłam tylko 3 pasty do zębów.
Swoja ulubioną i myślę, że w miarę naturalną pielęgnacje już mam więc nic nowego nie testuję, tym bardziej, że gotowych kremów nie mogę stosować, bo mnie wypryszcza po prawie wszystkim, a oleje w kremach robią mi wyjątkowo duże kuku. Tak więc pozostaje mi mieszanie sobie kosmetyków z półproduktów.

a podałabyś jakiś przepis, który stosujesz?

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

A już wiem, że Peggy Sage ma eko micel, krem do twarzy, balsam do ciała i dezodorant z ałunem

[Sicilia]

kotwilka seria bio&me składa się z 4 produktów: micel (37 zł), mleczko do ciała (ok. 68 zł - nie pamiętam dokładnie, ale było najdroższe w tym towarzystwie), krem do twarzy (ok. 55 zł) i dezodorant (ok. 37 zł). Strasznie trudno znaleźć te produkty, nawet w sieci. Całą serię możesz obejrzeć tu.

Po Gazecie Wyborczej spodziewałam się więcej, a tu beznadziejne wywiady z panem Ziaja, jakiś czas temu ukazały się dwa fatalne wręcz artykuły o kosmetykach naturalnych, gdzie im dalej czytałam, tym bardziej byłam wściekła, jak można takie bzdury wypisywać ("we Włoszech spotkałam kosmetyki naturalne, które przypominały fioletowo-szarą breję", "kiedyś kosmetyki były robione na smalcu i olejach mineralnych, a teraz szuka się nowych tłuszczów - masło shea"). Brakuje tylko do kolekcji wywiadu z panem Kolastyna, który na zbankrutowanej firmie postawił pseudo-polską phenome

[anakazar]

Napisane przez kotwilka

Wiecie co Dziewczyny, nie zlinczujcie mnie, ale myślę, że te ampułki czy maski/ odżywki do włosów do co 3-4 mycie możecie sobie używać Odżywki i tak się nie nakłada na skórę głowy, więc ewentualne toksyczne składniki krzywdy nie zrobią (bo włos sam z siebie jest przecież martwy). A silikony stosowane raz-dwa razy w tygodniu też włosów nie zniszczą (szczególnie jeśli macie długie włosy podatne na mechaniczne uszkodzenia). Ja jestem liberalna jeśli chodzi o odżywki do włosów i silikonowe, które jeszcze mam to sobie wykańczam powoli. Szkoda wyrzucać! Ale to tylko moje zdanie

Ja masek,ampułek eko nie używam wszytskich.Uwilebiam waxa i z niego nie zrezygnuje-moje włosy go kochają.Uwielbiam joico i moje włosy kochają odżywki ziaji.Dlatego od czasu do czasu używam.A z loreala i tak jakoś super nie jestem zadowolona,więc mi ich nie szkoda nawet ich wyrzucić.Po za tym pocieszam się,że włosy rosną cały czas,a mordę ma się tylko jedną

Napisane przez anula_ga

Krem, który miała koleżanka z pracy (ta co wysepiłam od niej próbkę) miał termin do końca tego roku. Kupowała go już jakiś czas temu, więc tak sobie wykombinowałam, że chyba około roku mają... Ale jak już beda dostępne to oczyswiście od razu o to zapytam
Glinki rhassoul nie mam, ale czaję się na nią juz chyba z 8 miesięcy (jeszcze miesiąc i donoszę ).
Po tych mydełkach prestiż cała łazienka pachnie i to dośc długo! Jeśłi podoba Ci się ich zapach (ja go uwielbiam) to masz w gratisie funkcję aromatyzującą


.....

No ja też chcę tą glinkęA mydełka jeszcze nie rozpakowałam i nie wiemjak pachnie

Napisane przez anula_ga

Matko!!!
Patrzę w lustro i nie jestem w stanie wpasować swojej w paszczy w którąś z tych formatek
Mam po prostu głupi ryj!

!!

Anula ja też nie wiem jaką mam twarz,już kilka razy próbowałam się w którąś gębę wpasować i nie wiem

Napisane przez lulaluna

Nie martw się mi też ciężko zmieścić się w normach z moją mordą. Myślę że jest raczej okragła, choć mam bardzo wysokie czoło, przez co lubię mieć grzywkę. Owalnej nie mam na pewno, bo brzydko mi w gładko zaczesanych do tyłu włosach. Pewna jestem tylko tego że twarz jest szeroka i ma wysokie czoło;-)

A różu nie używam do korygowania, tylko tak w celu odjęcia sobie lat i dodania świeżości

Ja tylko do tego.Mówiąć strasznie skromnie z różem mi bardzo do twarzy

Napisane przez dusia65

Anka ja też jestem zawiedziona jakością opakowań AE. Taki jakiś tandetny plastik, naklejka z nazwą kremu przyklejona niedbale, do tego odklejona spodnia nalepka , chyba z datą ważności czy produkcji, była bo jest ślad po kleju. Do tego jeszcze atomizer sie lekko przycina, czy bardzo ciężko chodzi,Krem jest ważny 6-miesięcy od daty otwarcia, ale innych dat z ważnością nie ma, podejrzewam że były na oderwanej nalepce i miały sie ku końcowi albo były po.Sam krem jest ok, dlatego nie wszczynałam rabanu, ale juz tam nic więcej nie kupię. Gdzieś widziałam że czekasz na ten krem dzienny od nich, przed zakupem dokładnie wypytaj co i jak bo możesz sie naciąć

No nawet mnie wkurzajja też mam nalepe zdartąa daty nie ma-to jakiś żart chyba.Jeszcze miałam tego nie pisać,ale napiszę!kontakt z biolanderem to jakieś kpinyna moje maile nie odpisują,a jak ich zaczepiłam na gg to najpierw się przywitali,a jak zadałam im pytanie takie jak w mailu to mnie najzwyczajniej w świecie olali.
I nawet teraz jak bym chciała się dowiedzieć czy nie sprzedali po prostu jakiegoś przeterminowanego toniku to i tak się nie dowiem,bo mi już nie odpiszą.



Napisałam im maila z zapytaniem o datę ważności toniku-ciekawe czy coś odpiszą.

[anula_ga]

Napisane przez dusia65

Anka ja też jestem zawiedziona jakością opakowań AE. Taki jakiś tandetny plastik, naklejka z nazwą kremu przyklejona niedbale, do tego odklejona spodnia nalepka , chyba z datą ważności czy produkcji, była bo jest ślad po kleju. Do tego jeszcze atomizer sie lekko przycina, czy bardzo ciężko chodzi,Krem jest ważny 6-miesięcy od daty otwarcia, ale innych dat z ważnością nie ma, podejrzewam że były na oderwanej nalepce i miały sie ku końcowi albo były po.Sam krem jest ok, dlatego nie wszczynałam rabanu, ale juz tam nic więcej nie kupię. Gdzieś widziałam że czekasz na ten krem dzienny od nich, przed zakupem dokładnie wypytaj co i jak bo możesz sie naciąć

Napisane przez anakazar

No nawet mnie wkurzajja też mam nalepe zdartąa daty nie ma-to jakiś żart chyba.Jeszcze miałam tego nie pisać,ale napiszę!kontakt z biolanderem to jakieś kpinyna moje maile nie odpisują,a jak ich zaczepiłam na gg to najpierw się przywitali,a jak zadałam im pytanie takie jak w mailu to mnie najzwyczajniej w świecie olali.
I nawet teraz jak bym chciała się dowiedzieć czy nie sprzedali po prostu jakiegoś przeterminowanego toniku to i tak się nie dowiem,bo mi już nie odpiszą.



Napisałam im maila z zapytaniem o datę ważności toniku-ciekawe czy coś odpiszą.

Jestem zaskoczona... Już tyle razy u nich kupowałam i zawsze bardzo szczegółowo i szybko odpisywali na zapytania. A często była to długa korespondencja. Na masce miałam wszystkie nalepki, na kremie pod oczy nie sprawdzałam. Kurcze, ja tak ich lubię....

Anakazar nie odpuszczaj - jak nie odpiszą to dzwoń!

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Anuś koniecznie daj znać co i jak.
Ale się zdenerwowałam

[SzatAnka71]

Napisane przez anula_ga

SzatAnka ja własnie bardzo pragnęłam, żebys sie odezwała, bo chciałam Ci serdecznie podziękować za reakcje na moje posty na temat minerałów i podanie pomocnej dłoni oraz linków do wątku znalazłam tam filmik agabil, poczytałam sobie. Bardzo mi sie przydały!

dzisiaj nawet przetestowała sposób z wacikiem (faktycznie wacik był czysty!), ale wypróbuje inne, bo strasznie sie teraz świecę. Primer to u mnie puder bambusowy z jedwabiem i owsem, kładę go też na wykończenie.

No i przez ta lekturę to chyba sobie kupię puder perłowy, tak jakbym za mało miała już tego wszystkiego
dziewczyny, używałyście pudru perłowego? wygląda tak jakoś fajnie... i obiecująco... i jakos tak - nie wiem, znajomo? No tak, jakby już był mój....

Ależ nie ma za cocieszę się że mogłam pomóc,dużo na ten temat czytałam więc jakbyś miała pytania to pisz

Pudru perłowego nie miałam ale miałam i bambusowy(z owsem i bez)i inne.Wszystkie w miarę się sprawdziłyniestety ja też się swiecę i mam fioła na tym punkcie
Teraz mam puder azjatycki z brzoskwiń(i tak pachnie)super wygładza

[biała_czekolada]

Napisane przez anakazar

No nawet mnie wkurzajja też mam nalepe zdartąa daty nie ma-to jakiś żart chyba.Jeszcze miałam tego nie pisać,ale napiszę!kontakt z biolanderem to jakieś kpinyna moje maile nie odpisują,a jak ich zaczepiłam na gg to najpierw się przywitali,a jak zadałam im pytanie takie jak w mailu to mnie najzwyczajniej w świecie olali.
I nawet teraz jak bym chciała się dowiedzieć czy nie sprzedali po prostu jakiegoś przeterminowanego toniku to i tak się nie dowiem,bo mi już nie odpiszą.



Napisałam im maila z zapytaniem o datę ważności toniku-ciekawe czy coś odpiszą.

No prosze, wiec nie tylko mnie olewaja Tez do nich napisalam jakis czas temu, zero odpowiedzi. Ja taki sklep od razu z miejsca wykluczam, dlatego nic tam nie kupilam i raczej nie kupie

[anakazar]

Napisane przez anula_ga

Jestem zaskoczona... Już tyle razy u nich kupowałam i zawsze bardzo szczegółowo i szybko odpisywali na zapytania. A często była to długa korespondencja. Na masce miałam wszystkie nalepki, na kremie pod oczy nie sprawdzałam. Kurcze, ja tak ich lubię....

Anakazar nie odpuszczaj - jak nie odpiszą to dzwoń!

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Anuś koniecznie daj znać co i jak.
Ale się zdenerwowałam

Napisane przez biała_czekolada

No prosze, wiec nie tylko mnie olewaja Tez do nich napisalam jakis czas temu, zero odpowiedzi. Ja taki sklep od razu z miejsca wykluczam, dlatego nic tam nie kupilam i raczej nie kupie

Aż mi słów brak na to co mi odpisali.Zapytałam do kiedy jest termin ważności to odpisali,że 12 miesięcy.Ja na to jaka jest data produkcji?bo nie wiem od kiedy mam liczyć te 12miesięcy,a oni cytuję"12 miesięcy liczyć od dnia dzisiejszego.
Są to produkty z nowej dostawy, także na spokojnie można używac ten produkt"

A zaznaczam,że na nową dostawę czekają tych kosmetyków.Kłamią aż miło.Nie wiem co ja mam im jeszcze napisać.


Napisałam jeszcze maila takiego już bardzo konkretnego i oczywiście wsród wielu zdań nie otrzymałam odpowiedzi jaka jest data produkcji.Czyli chyba sami nie wiedzą.Pani mi tylko napisała,że sama używa tego toniku od 12 miesięcy i wszystko z nim w porządku i jeśli im nie wierzę na słowo(!!!!!!!)to mogę im go odesłać,a oni mi zwrócą pieniądzę.
Padłam!!!!

[mhm0808]

Jako początkująca postanowiłam podzielić się moimi zbiorami,może coś komuś w oko wpadnie
1) micele,mydła Alepia (tych co na foto jeszcze nie używałam - miałam Nigelle a obecnie mleko kozie) glinki i mydło/szampon - jeszcze ani razu nie użyty...
2) eko wyciąg z róży - produkt cypryjskiego rolnictwa ekologicznego niestety na alkoholu,ale bardzo łagodny,Fitomed,Hipp (kupuję jeszcze mydełko w płynie,takie uniwersalne,do ciała i włosów);mydło w płynie kupione na stoisku Tołpy (za 35 pln,o zgrozo olejek potrójny Alepia,pielęgnacyjny,Yves Rocher olejek do masażu z linii Bio
3)sanoflore krem nawilżający,śmierdziuch okrutny dermogal masełko do ust Korres
trzy produkty Kingi Rusin: mgiełka do włosów i odżywka do włosów - obie boskie,miałam jeszcze maskę z serii regenerującej i słabiutki krem do rąk


Czy półprodukty z mazideł albo zestawy z biochemii też wklejacie???

[anakazar]

Napisane przez mhm0808

Jako początkująca postanowiłam podzielić się moimi zbiorami,może coś komuś w oko wpadnie
1) micele,mydła Alepia (tych co na foto jeszcze nie używałam - miałam Nigelle a obecnie mleko kozie) glinki i mydło/szampon - jeszcze ani razu nie użyty...
2) eko wyciąg z róży - produkt cypryjskiego rolnictwa ekologicznego niestety na alkoholu,ale bardzo łagodny,Fitomed,Hipp (kupuję jeszcze mydełko w płynie,takie uniwersalne,do ciała i włosów);mydło w płynie kupione na stoisku Tołpy (za 35 pln,o zgrozo olejek potrójny Alepia,pielęgnacyjny,Yves Rocher olejek do masażu z linii Bio
3)sanoflore krem nawilżający,śmierdziuch okrutny dermogal masełko do ust Korres
trzy produkty Kingi Rusin: mgiełka do włosów i odżywka do włosów - obie boskie,miałam jeszcze maskę z serii regenerującej i słabiutki krem do rąk


Czy półprodukty z mazideł albo zestawy z biochemii też wklejacie???

Wklejamy
Piękny zbiór
Mnie interesują produkty do włosów Pat&Rub-sama byłam napalona na nie jak szczerbaty ma suchary,ale mają tak kiepskie recenzje w KWC,że odpuściłam.
Mówisz,że rewela?

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez mhm0808

Jako początkująca postanowiłam podzielić się moimi zbiorami,może coś komuś w oko wpadnie
1) micele,mydła Alepia (tych co na foto jeszcze nie używałam - miałam Nigelle a obecnie mleko kozie) glinki i mydło/szampon - jeszcze ani razu nie użyty...
2) eko wyciąg z róży - produkt cypryjskiego rolnictwa ekologicznego niestety na alkoholu,ale bardzo łagodny,Fitomed,Hipp (kupuję jeszcze mydełko w płynie,takie uniwersalne,do ciała i włosów);mydło w płynie kupione na stoisku Tołpy (za 35 pln,o zgrozo olejek potrójny Alepia,pielęgnacyjny,Yves Rocher olejek do masażu z linii Bio
3)sanoflore krem nawilżający,śmierdziuch okrutny dermogal masełko do ust Korres
trzy produkty Kingi Rusin: mgiełka do włosów i odżywka do włosów - obie boskie,miałam jeszcze maskę z serii regenerującej i słabiutki krem do rąk


Czy półprodukty z mazideł albo zestawy z biochemii też wklejacie???

Śliczny zbiór.
Co to za płyn lawendowy to twarzy? Jaki ma skład? Nigdy nigdzie tego nie widziałam.

[mhm0808]

Napisane przez anakazar

Wklejamy
Piękny zbiór
Mnie interesują produkty do włosów Pat&Rub-sama byłam napalona na nie jak szczerbaty ma suchary,ale mają tak kiepskie recenzje w KWC,że odpuściłam.
Mówisz,że rewela?

Jak to kiepskie
Ja tam wystawiła dwie ładne recenzje
Mgiełkę mam cały czas pierwszą,ale odżywkę już drugą i nawet po drugą maskę się wybieram (właśnie przyszedł smsik z sepho A jakie masz włosy? Może one dobre tylko do moich bidnych piórek

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Napisane przez SekretnyWachlarz

Śliczny zbiór.
Co to za płyn lawendowy to twarzy? Jaki ma skład? Nigdy nigdzie tego nie widziałam.

Ogólnie to dzięki
Płyn lawendowy z fitomedu,przeciwzmęczenio wy
Chyba żeby zadziałał,powinnam kilka flaszek wypić ale używam jak hydrolaty,do rozrabiania maseczek,do peelingu bromel. z BU.
Skład podam zaraz jak mi dziecko odblokuje łazienkę

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez mhm0808

Ogólnie to dzięki
Płyn lawendowy z fitomedu,przeciwzmęczenio wy
Chyba żeby zadziałał,powinnam kilka flaszek wypić ale używam jak hydrolaty,do rozrabiania maseczek,do peelingu bromel. z BU.
Skład podam zaraz jak mi dziecko odblokuje łazienkę

A proszę.
Jak dobrze, że ja nie mam dzieci.

Tak w ogóle chyba powinnam mówić tutaj niektórym na pani, bo pewnie cześć z wam w wieku moich rodziców jest.

[anakazar]

Napisane przez mhm0808

Jak to kiepskie
Ja tam wystawiła dwie ładne recenzje
Mgiełkę mam cały czas pierwszą,ale odżywkę już drugą i nawet po drugą maskę się wybieram (właśnie przyszedł smsik z sepho A jakie masz włosy? Może one dobre tylko do moich bidnych piórek

Co prawda jak recenzje sprawdzałam jakieś dobre 3 miechy temu i po ich przeczytaniu sobie odpuściłam.Muszę dzisiaj sprawdzić.A włosy mam ani grube ani cieńkie-średniaki,długie.
A w seph są tańsze te kosmetyki niż na stronie Pat&Rub?

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez anakazar

Co prawda jak recenzje sprawdzałam jakieś dobre 3 miechy temu i po ich przeczytaniu sobie odpuściłam.Muszę dzisiaj sprawdzić.A włosy mam ani grube ani cieńkie-średniaki,długie.
A w seph są tańsze te kosmetyki niż na stronie Pat&Rub?

Ja widziałam w Sephorze te kosmetyki, ale nie radziłabym brać. Wszystko pływa, bo w sklepie jest za gorąco, no i to oświetlenie pewnie też nie wpływa dobrze na nie. Okropnie to wyglądało...

[mhm0808]

Napisane przez anakazar

Co prawda jak recenzje sprawdzałam jakieś dobre 3 miechy temu i po ich przeczytaniu sobie odpuściłam.Muszę dzisiaj sprawdzić.A włosy mam ani grube ani cieńkie-średniaki,długie.
A w seph są tańsze te kosmetyki niż na stronie Pat&Rub?

W Sepho są droższe,ale jak są vipy to wychodzi,że są tańsze niż na stronie

No nie wiem,nie biorę za to odpowiedzialności - mi ta seria do włosów bardzo pasuje,a włosy mam mega delikatne,cieniutkie,jasn y naturalny blond. Nic z nimi nie robię prócz podcinania. Maska i odżywka - obie mi dosłownie w te włosy wnikają,wsiąkają

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Fitomed nie podał składu,może na pudełku było choć wątpię

[anakazar]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Ja widziałam w Sephorze te kosmetyki, ale nie radziłabym brać. Wszystko pływa, bo w sklepie jest za gorąco, no i to oświetlenie pewnie też nie wpływa dobrze na nie. Okropnie to wyglądało...

Tak,my już kiedyś dokładnie o tym rozmawiałyśmy

Napisane przez mhm0808

W Sepho są droższe,ale jak są vipy to wychodzi,że są tańsze niż na stronie

No nie wiem,nie biorę za to odpowiedzialności - mi ta seria do włosów bardzo pasuje,a włosy mam mega delikatne,cieniutkie,jasn y naturalny blond. Nic z nimi nie robię prócz podcinania. Maska i odżywka - obie mi dosłownie w te włosy wnikają,wsiąkają

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Fitomed nie podał składu,może na pudełku było choć wątpię

Może coś od nich zamówie do włosów,bo strasznie mnie kręciły te kosmetyki i teraz Ty mi o nich przypomniałaś

[francuzzka]

Napisane przez narjia

Zamówiłam tylko 3 pasty do zębów.
Swoja ulubioną i myślę, że w miarę naturalną pielęgnacje już mam więc nic nowego nie testuję, tym bardziej, że gotowych kremów nie mogę stosować, bo mnie wypryszcza po prawie wszystkim, a oleje w kremach robią mi wyjątkowo duże kuku. Tak więc pozostaje mi mieszanie sobie kosmetyków z półproduktów.

a jak to pasta? Ja właśnie miałam pytac czy ktos moze polecic sparwdzoną pastę do zebów ja używam tradycyjnych
napisz prosze cos wiecej o tej paście

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Napisane przez mhm0808

Jako początkująca postanowiłam podzielić się moimi zbiorami,może coś komuś w oko wpadnie
1) micele,mydła Alepia (tych co na foto jeszcze nie używałam - miałam Nigelle a obecnie mleko kozie) glinki i mydło/szampon - jeszcze ani razu nie użyty...
2) eko wyciąg z róży - produkt cypryjskiego rolnictwa ekologicznego niestety na alkoholu,ale bardzo łagodny,Fitomed,Hipp (kupuję jeszcze mydełko w płynie,takie uniwersalne,do ciała i włosów);mydło w płynie kupione na stoisku Tołpy (za 35 pln,o zgrozo olejek potrójny Alepia,pielęgnacyjny,Yves Rocher olejek do masażu z linii Bio
3)sanoflore krem nawilżający,śmierdziuch okrutny dermogal masełko do ust Korres
trzy produkty Kingi Rusin: mgiełka do włosów i odżywka do włosów - obie boskie,miałam jeszcze maskę z serii regenerującej i słabiutki krem do rąk


Czy półprodukty z mazideł albo zestawy z biochemii też wklejacie???

świetne zbiory narobiłaś mi ochoty na nowe zakupy